lubię kota - 2010-10-27 13:58:58 To prawda - kot jest jeden!! - Lotus ma na imię i przynajmniej do związku zawodowego koordynatorów nie należy:)Z nim można ... zeby było lepiej ....?a co ty chcesz miec lepiej? Wieksza podstawe? wiecej przerw w pracy? 35 godzinny tydzien pracy, 10 letnia gwarancja zatrudnienia, rewaloryzacja wynagrodzenia o inflacje + 3%, 13 stke, udzial w zyskach? 6 tygodni platnego urlopu wypoczynkowego? Milego wspolczujacego szefa? zyczliwych wspolpracownikow? bezstresowej pracy? darmowa kawe z ekspresu i kanapaki? karnety na fitnes? Porownaj warunki zatrudnienia w innych call centre i zastanow sie z czego wynika roznica (roznica na plus i ta na minus)
Kociak jest podobno bardzo fajowski. Warunki w Avista nie są takie złe. Nikt nie zmusza do nadgodzin. Socjal jest, talony na święta zawsze są, Gruszka też jest. Dla najlepszych pracowników kiedyś wypłacane byly nagrody. Teraz można podobno wybrać sobie przez miesiąc zmianę. Możliwe ze sytuacja się pogorszyła ale nie tylko w Aviscie. Ja pracuje w firmie gdzie mam zaniżoną podstawę, brak socjalu, a premi swiatecznej mozna zapomniec.
To prawda - kot jest jeden!! - Lotus ma na imię i przynajmniej do związku zawodowego koordynatorów nie należy:)Z nim można "pogadać" i na pewno nie pod...eprzy i ploty nie puści, w przeciwieństwie do naszych związkowych działaczek...Zamiast pomóc konsultantowi to mówią że nie maja czasu, a tak na prawdę to same nie wiedzą co zrobić w niektórych sytuacjach. Niestety taka jest prawda - POWSTAŁ ZWIĄZEK ZAWODOWY I DBA TYLKO O INTERES KOORDYNATORÓW KTÓRZY SĄ W JEGO ZARZĄDZIE. Wiecznie sieskarżą, że jest źle a nie robią nic, żeby było lepiej...
anoni - 2010-10-15 21:26:00 Z tymi To prawda - kot jest jeden!! - Lotus ma na imię i przynajmniej do związku zawodowego koordynatorów nie należy:)Z nim można "pogadać" i na pewno nie pod...eprzy i ploty nie puści, w przeciwieństwie do naszych związkowych działaczek...Zamiast pomóc konsultantowi to mówią że nie maja czasu, a tak na prawdę to same nie wiedzą co zrobić w niektórych sytuacjach. Niestety taka jest prawda - POWSTAŁ ZWIĄZEK ZAWODOWY I DBA TYLKO O INTERES KOORDYNATORÓW KTÓRZY SĄ W JEGO ZARZĄDZIE. Wiecznie sieskarżą, że jest źle a nie robią nic, żeby było lepiej...
Z tymi "kotami", to niemożliwe. Kot jest jeden...
Wszystkie osoby zainteresowane jak w rzeczywistości wygląda praca w TeleCentrum Avista Media Sp. z o.o. w Legnicy zapraszamy do udziału w procesie rekrutacji na stanowisko konsultanta telefonicznego - w trakcie wstępnych rozmów można dowiedzieć się wszystkich szczegółów związanych z charakterystyką pracy, zatrudnieniem i klimatem panującym w naszej firmie. Poniżej znajdziecie państwo naszą propozycję pracy. Zachęcamy do kontaktu, Zespół Rekrutacji i Szkoleń Avista Media jest firmą, specjalizującą się w najnowocześniejszych usługach contact center oraz obsłudze procesów biznesowych. Świadczymy usługi mające na celu wsparcie działań marketingowych, obsługowych oraz sprzedażowych. W związku z intensywnym rozwojem projektów sprzedażowych, do naszego oddziału w Legnicy poszukujemy kandydatów i kandydatki na stanowisko: KONSULTANT TELEFONICZNY / TELEMARKETER nr ref. CC/LEG/PLA/10-2010/GW Podstawowym zadaniem osób zatrudnionych na tym stanowisku będzie: * obsługa telefonicznych i elektronicznych zgłoszeń Klientów * telefoniczna sprzedaż produktów i usług telekomunikacyjnych * udzielanie informacji na temat usług i oferty firmy Od kandydatów oczekujemy: * wykształcenia min. średniego * nienagannej dykcji * doświadczenia w pracy w obsłudze klienta lub/i sprzedaży * podstawowej znajomości obsługi komputera * komunikatywności i wysokich umiejętności interpersonalnych * dyspozycyjność Oferujemy: * wynagrodzenie od 1800 zł brutto (stała podstawa + prowizja) * pracę na cały i część etatu * pracę w rozwijającej się firmie o ugruntowanej pozycji na rynku * przyjazną atmosferę pracy * prywatną opiekę medyczną Miejsce pracy: Legnica, ul. Złotoryjska 178-184 (wieżowiec koło Huty, 8 p.) Osoby zainteresowane ofertą pracy prosimy o przesłanie aplikacji na adres: praca@avistamedia.pl W temacie wiadomości prosimy wpisać numer referencyjny.
sam jesteś lewy skoro tam pracujesz
(usunięte przez moderatora)co 900 zł miesięcznie może zrobić z człowieka. W Polsce panuje patriotyzm i wszyscy się jednoczą i integrują. Dzięki ale beze mnie- wyjeżdżam stąd.
Tez jestem z rekrutacji, ktora zaczela szkolenia od 12 lipca, i szczerze mowiac jestem mile zaskoczona. Ludzie chetnie podpowiadaj, mowia jasno i zrozumiale. Grupa szkoleniowa tez jest ok. Duzo smiechu ale i pelen profesjonalizm. Jest tylko male "ale" do starszych pracownikow, ktorzy maja Nas za "koty". Ale i na nich trafi los :D :) Naprawde nie ma co narzekac, inni maja gorzej. Pozdro dla REKRUTACJI V :)
Brak obiektywnoci u kierownika? Cos z nim nie tak? Za co sie czepia? Tak w ogole, to za co zwalniaja? Jestem od niedawna i do tej pory jakos sobie radze a na pracy mi zalezy wiec chcialabym popracowac jeszcze
meggay - to możesz zalowac, bo z tego co mowi nasz rekruter, to z reguły nie kontaktuja sie drugi raz z osobami, ktore o...lały spotkanie. wogole dowiedzialem sie ze na tych stanowiskach z niemieckim praca w jest centrum wroclawia i na fajnych warunkach. a co do kasy to też mialem pietra bo róznie bywalo ale na prawde jest spoko. pytalem juz chyba ze 40 osob jak jest z kasa i wszyscy mówili ze wyplata zawsze jest na czas
no niestety albo stety juz po terminie, ale nie poszłam bo mam złe doświadczenia z firma w której ostatnio pracowałam. kasy nie zapłacili i teraz bede sie z nimi sadzic, wiec stwierdziłam ze nie bede sie w kolejne (usunięte przez administratora) pakowała. jest troche ofert w necie z niemieckim, takze pochodze na rozmowy i moze cos znajde. ale dzieki za odpowiedz!!! pozdro
Jak sie boisz isc na rozmowe po tym jak juz do ciebie zadzwonili to zaluj. Calkiem klawe doswidczenie - o ile mozna to wogóle nazwać rozmowami : - najpierw rekruter szcegulowo mowil o warunkach zatrudniena - czegoś takiego jeszcze nie spotkalem, zeby gośc przez 40 minut nawijał ze wszystkimi szczegółami, jak jest z pracą kasą, prowizjami, umowami, klimacie itd - potem sa oryginalne cwicenia ponoc pokazujace czy ktos ma predyspozycje do tej roboty - ddalej sie zastanawiam na jakiej zasadzie oniu to oceniają, no ale mniejsza o to - zabawa jest przednia - na koniec informacja zwrotna jak się wypadlo - zwłaszcza dla tych, którzy nie zostali przyjęci (dziewczyna która odrzucili, mówila że byla pod wrażeniem, bo jeszcze nigdy z nią nikt tak nie rozmawiał, szkoda jej bylo że sie nie zalapała, ale po tej rozmowie stwierdzila ze top rzeczywiście praca nie dla niej. Tak było jak rekrutowali w ubiegłym tygodniu - nasza ekipa zaczela 12 lipca, wiec do ciebie pewnie dzwonili z innym stanowiskiem niz na infolinie. Jak na razie po tygodniu szkoleń jest spoko - jak już czlowiek pogadał w z ludxmi którzy pracują dlużej to sie okazuje, że w rzezcywistości jest lepiej niż mówili na rekrutacji - zwlaszcza jezeli chodzi o kase bo poczatkowo myslalem ze wkrecaja. a tu mila niespodzianka:) trzeba tylko przetrzymac okres szkoleniowy umowie-zleceniu i dalej jest [usunięte przez moderatora] jak ci termin rozmów nie przeleciał to idź, na prawde nie ma sie czego bac POLECAM!!!
dzis dzwonil do mnie pan z avisty we wroclawiu i zaprosil na rozmowe. czytam to co piszecie o nich i zastanawiam sie czy mam isc. mowi ze cala ta rozmowa potrwa 2h !!!!!! co oni tam robia przez 2h!!!!?????????? pomozcie ! nie wiem czy mam isc czy nie!??
były pracownik - 2010-06-17 23:45:35 Pieniądze wypłacane w terminie i bez proszenia?? No to chyba jakiś żart:) (PS. Zazdroszczę, jeśli u Ciebie tak jest). Odebrałam 3 pensje w tej firmie - KAŻDA wysłana po terminie, z poślizgiem od dwóch do czterech dni, chociaż umowa jasno stwierdza, kiedy firma zobowiązuje się pieniądze wypłacić. W umowie wyraźnie jest napisane, kiedy można się spodziewać prowizji. To powiedz, dlaczego ludzie czekają na nią od stycznia? (informacja parafialna: mamy czerwiec). Poza tym co powiesz na to, że zarobione przeze mnie pieniądze mają nie zostać mi wypłacone dlatego, że aktywacja zawartych w czasie pracy umów będzie miała miejsce w tym bądź następnym miesiącu, czyli po zakończeniu mojej pracy w tej firmie? Czy te umowy są efektem ty to chyba jakis/jakas pomlony/a jesteś albo na tyle malo rozumna ze nie rozumialas ze w tym czasie firma miała zmiane struktury i regulaminow - sie nie czyta powszechnie dostepnych komunikatow to sie potem skarzy. wszystko jest na czas i w terminie, a jak sie notorycznie ktos spoznia na stanowisko z przerwy to w koncu załapie uwage od koordynatora. nikt nam tu nie placi za opie...anie sie. poza tym widac ze nie doczytalas umowy-zlecenia na ktorej robiles/as - wypłata w terminie 7 dni od odstarczenia podpisanego rachunku a nie do 7 nastepnego miesiaca...
liliputek - 2010-06-23 09:00:21 jeszcze nie było takiej sytuacji o której piszesz... nie opóźniła mi się wypłata, nawet na zleceniu. a co do prowizji... przecież nie są one uzależnione tylko od Avisty, ale i od Dialogu, Play.... tak więc może trzeba winą obarczyć te firmy a nie tylko Awistę?? Ja tez mam zawsze wypłate na czas i dziwi mnie, ze czesc z was pisze ze jest inaczej. Ale ja mam inne pytanie- czy ktos z was ludzie pracował kiedyś w innym telecentrum???? Z niektórych wypowiedzi raczej chyba nie i jest to wasza wogóle pierwsza praca. Jak macie pretensje, ze pilnuja czasu pracy, kontroluja rozmowy, i tak dalej to macie chyba wogole malepojecie o pracy. Ja przed Avistą pracowalem na sluchawkach w innefj firmie i moge wam powiedziec waruki jakie tam byly - stawka godzinowa 10 - 12 brutto (tak mowili na poczatku. Nikt jednak nie dodal, ze tyle jest wtedy, jak jak osiagnelo sie plan, 12 zl jak 150% planu. Realnie plany nie do osiagniecia wiec stawka ktora placili faktycznie wynosia 6 zl. O premiach mozna bylo zapomniec. Czas rozmowy rozliczany codziennie, obcinali godziny w ktorych nie gadales z klientami. Zanim wiec bedziecie pisac komentarze, zastanowcie sie czy to co jest w Aviscie to nie jest przypadkiem norma w normalnej pracy. Jak juz ktos napisl - zawsze mozna na wyspy pojechac a ja dodam - zawsze mozna pojsc do innej firmy i samemu sie przekonac, czy Avista taka zla. Z pozdrowieniami do wszystkich kolegow z boksow w Aviscie.
jeszcze nie było takiej sytuacji o której piszesz... nie opóźniła mi się wypłata, nawet na zleceniu. a co do prowizji... przecież nie są one uzależnione tylko od Avisty, ale i od Dialogu, Play.... tak więc może trzeba winą obarczyć te firmy a nie tylko Awistę??
anonim - 2010-06-16 14:09:45 telefonistka - 2010-05-31 12:17:52 Większość z was narzeka a mi pasuje. Co prawda na początku przez 3 miesiące umowa-zlecenia, ale ci co wcześniej zaczynali już są na umowach o pracę . Kasa w miarę o.k. choć mogła by być większa, ale nie ma co marudzić bo zawsze w terminie a nawet przed :):). Poza tym to fajna atmosfera i ekipa. Gość od rekrutacji też jest fajny - zadzwonił, powiedział co i jak, zwłaszcza z kasą, popytał o parę rzeczy i zaprosił na spotkanie - a to był mały hardcore, ale przynajmniej od razu wiedziałam o co w tym chodzi. No i się udało:):) no to popracuj sobie jeszcze 2 miesiące i zobaczysz, od marca tylko z pracy zrezygnowało jakieś 50 osób, więc o czymś to świadczy ... co do terminu wypłaty to pewno Ci koordynatorzy tak powiedzieli że są terminowe, terminowo to one nigdy nie były poślizg z 3 dni to normalka, a gość od rekrutacji ma liczone za Weź na mnie nie najeżdżaj tym i wcześniejszym tekstem... Nie mam powodu do żałowania. Jest super i wszystko jest idealnie na czas. A skoro tak dobrze ci idzie w doczytywaniu się kar, to sprawdź jaki masz apis w umowie o wypłacie. Mi sie kasa jeszcze nie opóźniła i innym ludziom tez. A z pracy nie zrezygnowało 50 osób, bo by prawie ludzi nie było, a jakoś są... Pewnie jakaś niedorobiona jesteś...!!! i do roboty sie nie nadajesz.
Nie mówię o tym, że czeka się na pieniądze kilka dni. Mówię o tym, że w umowie mam wyraźny zapis, że pieniądze na koncie będą do 10, rachunki podpisywałam sporo wcześniej, a mimo to pieniądze otrzymywałam po 10tym.
Pieniądze wypłacane w terminie i bez proszenia?? No to chyba jakiś żart:) (PS. Zazdroszczę, jeśli u Ciebie tak jest). Odebrałam 3 pensje w tej firmie - KAŻDA wysłana po terminie, z poślizgiem od dwóch do czterech dni, chociaż umowa jasno stwierdza, kiedy firma zobowiązuje się pieniądze wypłacić. W umowie wyraźnie jest napisane, kiedy można się spodziewać prowizji. To powiedz, dlaczego ludzie czekają na nią od stycznia? (informacja parafialna: mamy czerwiec). Poza tym co powiesz na to, że zarobione przeze mnie pieniądze mają nie zostać mi wypłacone dlatego, że aktywacja zawartych w czasie pracy umów będzie miała miejsce w tym bądź następnym miesiącu, czyli po zakończeniu mojej pracy w tej firmie? Czy te umowy są efektem "obijania się, siedzenia na tyłku i dłubania w nosie"? Czas pracy, owszem, powinien być pilnowany, ale w przypadku, gdy nie mamy stopera odliczającego czas przerw co do sekundy, to trudno wymagać, że co do sekundy będziemy się pojawiać (przykład: zaczynam przerwę o 10:50:30 a kończę o 11:00:46 - już mam wspomniane wyżej 16 sekund spóźnienia). Nie będę już wchodzić na grunt relacji w pracy, faworyzacji i sympatii - to nieuniknione w dużych firmach, niestety. Chociaż, przyznam szczerze, że dużo cieplej wspominam klientów, niż niektóre osoby w tej firmie. Piszesz o przekazywaniu składek przez Avistę. Ok, fajnie, ale to chyba nie jest powód, żeby ich na rękach nosić, a raczej ich obowiązek, prawda?