Byłam na rozmowie. Warunki jakie mi zaproponowano to 2300 brutto na miesiąc próbny, a po miesiącu 1800 netto plus premie (500-1100 zł). Pani kierownik pytała się o takie rzeczy, jak sprzedaż komplementarna, dodatkowa, alternatywna, kto jest projektantem firmy, kiedy powstała. Nie dostałam pracy, ale widząc jakie rzeczy chciała, aby ktoś wiedział na rozmowie o prace do galerii to przesada
Twoja informacja na temat wysokości zarobków jest bardzo cenna. Rozumiem, że ich wysokość była też głównym powodem twojej negatywnej oceny tego stanowiska pracy. Czy możesz napisać w takim razie, ile według Ciebie powinna zarabiać osoba na takim stanowisku? Jakie były warunki otrzymania premii w tej firmie?
A czy tak ciężko jest przeczytać cokolwiek o Firmie, w której chce się pracować? Bo w końcu poszłaś na rozmowę, to rozumiem, że chciałaś. Ta Twoja tzw. Przesada nazywa się oszołomstwem w Twoim wykonaniu ????
W e-obuwie.pl podstawa na umowę o pracę na okres próbny wynosi 2800 brutto + premia od sprzedaży. Na czysto jest to ok 2100-2200 tyle ile dostawałam w Simple brutto.
Bo nie pytałaś tam gdzie trzeba!!! Sklep, który robił budżet dostawał premie co miesiąc tzn., że każdy pracownik dostawał premie w okolicach 1100 brutto. Jak komuś się chce pracować oczywiście:-)
Dlaczego sklep w Bonarka City Center Kraków od tygodnia jest zamknięty?
Bo firma bankrutuje i nie ma za co opłacać czynszu.... Dziwię się jak można było tak (usunięte przez administratora) firmę sprowadzić na samo dno ... Gratulacje panie Tomaszu... żal
Witam. Płacą wam jeszcze pensję. Pytam bo słyszałam , że mają przestać. Nie wiecie czy to prawda ? Bo kilka sklepów się zamknęło i nie wiem co z kolejnymi
Skoro masz tak wnikliwe źródło wiedzy to nie rozumiem dlaczego szukasz informacji na forum... Żal...
Wszędzie gdzie się da... Ale w moim przypadku pracując tyle lat w simple ciężko będzie o podobną pracę (bardzo ją lubiłam)... mało jest marek premium, takich jak simple... :(
Ja na stanowisku asystenta sprzedaży i kierowniczka w lutym dostałyśmy wypłatę (podstawę) 5 lutego a dwie na st starszych sprzedawców i dwie asystentki sprzedaży nic. Firma uregulowała pensje i premie 11 lutego. To było dziwne
Kolejny będzie chyba Lublin pustki jakich mało, zero torebek i butów, zresztą w Krakowie to samo pojechałam specjalnie bo myślałam że tylko w Lublinie takie pustki. A okazuje się czy Lublin czy Warszawa to zero nowej kolekcji. Od kilku miesiecy widzą te same wyprzedazowe rzeczy. Porażka taka marka, kiedyś świetne tkaniny fasony.. M ale czasy Lidii się skończyły i zaczęło wszystko powoli upadac. Brak odpowiednich osób w zarządzie.
Omówienie historii firmy
Zainteresowania, pytanie o zarobki, dlaczego akurat ta firma, przedstawienie dwóch sytuacji i tego jakbym się w czasie ich zachował,
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czy mi się wydaje, czy powinnyśmy szukać nowej pracy?
Zdecydowanie już zaczynajmy szukać, sytuacja jest tragiczna.Miało być wielkie cos, a zostalo wielkie nic! Gino Rossi doprowadzili do tego samego ale tam pomogła sprzedaż firmy grupie CCC, a na ratunek Simple nie ma szans..Monnari podziękowało, 4F tez. Pozostało wielkie nic i żal.
zamkną wszystkie, mój salon był bardzo wysoko w rankingach wiele lat, bardzo duże obroty i z dnia na dzień nas zamknęli, a wręcz galeria nas pogoniła....
dostałaś wypowiedzenie i odprawę ? jak to się potoczyło że Was galeria wyprosila, możesz napisać coś więcej ?
Nas też zamknęli z dnia na dzień :(
Trzeba szukac pracy
Ogolnie w simplu jest jakoś nie adekwatna do ceny, stare materiały kto pracuje kilka lat to wie :) nie ma się co dziwić ze firma jest w takiej kondycji w jakiej jest skoro na rynku jest ogromna konkurencja która niestety ale oferuje klientkom nie dość ze lepsze ceny to i lepsza jakość. Uważam ze klienci są na tyle świadomi ze nie będą już kupować tylko dlatego ze jest to ,,Simple,, w moim salonie bardzo dużo klientek przychodzi ubranych w kolejce massimo dutti np gdzie jedwabna bluzka kosztuje 299 zł a nie jak u nas poliester 449 ;) Firma bardzo sie skrzywdziła a na białe bluzki w gwiazdki już nie mogę patrzeć ;-) klientki tez...
@Opinia o pokrzywdzonej Pani, czy jesteś oficjalnym przedstawicielem firmy Simple Creative Products na forum GoWork.pl? Sukces firmy zależy tak na prawdę od wszystkich pracowników, a każdemu z nich powinno zależeć na wspólnym dobru i rozwoju firmy. Czy firma prowadzi w tym momencie rekrutację? Czy osoba bez doświadczenia ma szansę na zatrudnienie w tej firmie?
Wszystko potwierdzam. Będąc klientem byłam świadkiem nieprzyjemnie J sytuacji. Żenada żeby mój ulubiony sklep prowadziła niewychowana osoba. W sklepie powinny pracować osoby kompetentne i nie jest nią np.blogerka po 40. Szkoda pracujących,chodź robiąc ostatnio zakupy nie miałam przyjemności być odpowiednio potraktowana. Ekspedientki uśmiechnięte i miłe odeszły sądząc że 3 wizyty nie ukazały się moim oczom. Kierownik i przyjaciółka stojące przy ladzie nie dopuszczalne!
A kto jest według Pani kompetentną osobą i dlaczego uważa Pani, że ,,blogerka po 40" taka nie jest? Jeśli kupiła Pani coś w sklepie, w którym Pani była to chyba nie do końca te osoby były takie niekompetentne. Szkoda, że Pani składnia i szyk zdania są na tak fatalnym poziomie, bo ciężko czegokolwiek sensownego dowiedzieć się o sklepie i sprzedawczyniach. W końcu były miłe, ale niekompetentne a niewychowany kierownik z kimś innym stał przy kasie, ale mimo wszystko zrobiła Pani zakupy. A o co chodzi z wizytami, które się Pani oczom nie ukazały i w dodatku były to 3 wizyty..? To w końcu w Pani ULUBIONYM SKLEPIE ekspedientki były miłe, ale nie podobała się Pani sprzedawczyni po 40, bo była blogerką i kierownik był niewychowany, bo stał za kasą z inną osobą, ale w sumie to super było, bo zakupy się udały?
Chodzi o to ze ekspedientki które były miłe odeszły tak wnioskuje Pani po trzeciej wizycie w danym sklepie
to prawda firma schodzi na psy i to jest przykre. Kiedyś w tej firmie sprzedawczynie były zadbane teraz wyglądają byle 'JAK' co do obsługi dziwi mnie fakt,ze pracownicy bez ogródek używają sformułowań 'odłożę Pani ale proszę przyjść na mojej zmianie ponieważ pracuje na swoja premie....coś takiego do klienta... W Wola Parku polecam obsługę natomiast na Sadybie odradzam ....Pani sprzedawca często chodzi po salonie naburmuszona a jak ma dobry humor to próbuje wszystko sprzedać w sposób bardzo nachalny właśnie w tym salonie usłyszałam o premii . Raz podczas wizyty poinformowałam,ze chyba będę zwracać to usłyszałam 'tak owszem mogę zwrócić ale może w inny salonie wie Pani koniec miesiąca ......Lubie robić zakupy w sieciówkach ale nie koniecznie w tym salonie....
Niedopuszczalne ??? A co to roboty czy ludzie? P.s. niedopuszczalne piszemy razem wielko pani z karto kredytowo bez pokrycia ????
Zostałam zaproszona na rozmowę o prace do jednego z krakowskich salonów Simple. Byłam szczerze zdziwiona przebiegiem rozmowy, ponieważ trwała ona dokładnie 5 minut, hehe. Dobre jaja. Pani powiedziała mi o zarobkach i oznajmiła, że to ciężka orka po 12 h dziennie. Nie wiem, czy to wynikało z braku dalszego zainteresowania moją kandydaturą w procesie rekrutacji, czy Pani się bardzo spieszyło. Lol, jakieś pozory profesjonalizmu powinny być zachowane. Pracy nie dostałam, wcale się nie gniewam. Zdumiewa tylko podejście personelu do tematu, jeszcze nigdy nie byłam na tak beznadziejnym i krótkim spotkaniu o pracę. Proponuję zorganizować szkolenie dla pracowników/kierowników salonów w firmie Simple pt. "Jak dobrze przeprowadzić rozmowe kwalifikacyjną." :) Pozdrawiam
W ostatnim czasie obserwujemy interesującą wymianę zdań pomiędzy klientami firmy Simple Creative Products. Chciałbym przypomnieć, że forum GoWork.pl dotyczy spraw pracowniczych. Osoby odwiedzające to miejsce zainteresowane są informacjami na temat warunków pracy. Zachęcam was do publikowania wartościowych opinii z punktu widzenia potencjalnego kandydata.
Pracowałam 1,5 roku. - niskie zarobki... kilka razy się udało z premią i wtedy ok. 2000 zł, normalnie 1680 minus inwentaryzacje... w najgorszym momencie było to -300 - area postrach sklepów... zwracała uwagę na skromny wygląd (rajstopy, brak biżuterii, konieczny niezbyt mocny makijaż, jednokolorowe paznokcie), ale to do zrealizowania. Gorzej jeśli miało się słabą sztukę na paragon, bo zawsze znalazła się koleżanka, która miała radar na bogate/stałe klientki lub nabijała tobie swoje pojedyńcze produkty... - większość dziewczyn spoko, ale zdarzały się takie hieny fałszywe, ot tak - taki żywot... bez kablowania górze, po prostu niektórzy chyba lubią wewnętrzne bagienko. Plus leniwe pańcie... ale mało raczej -kierowniczki różne - pół na pół... miałam taką, która swoje frustracje odreagowywała robiąc innym na złość. Dzwoniła o 8 w wolny dzień, żeby zapytać gdzie jest reklamacja... kobieto w teczce na reklamacje, jak nie możesz znaleźć to nie dąsaj się tylo przekręć kartkę więcej. Jak już nie wygrywała swoją pozycją to krzyczała jak mały dzieciak - przy klientkach - całkowita niewdziecznosc za pomoc... to plus zarobki skloniło mnie do odejścia. Delegują cie do innych sklepów w razie potrzeby... a pozniej slyszysz tylko przytyk, ze mialas szanse sie tam czegos nauczyc wiec juz bedziesz pracowac lepiej. Wiele razy przyszlam 3 czy 4 razy pod rzad na 12h... nic z tego nie ma... nawet dziękuję - osoby na wyzszych stanowiskach, ktore nie spodobaly sie komus wazniejszemu dostawaly wypowiedzenie... za realny brak przewinien - praca po 12h była ponad moje siły, bo sukienki sa cieżkie, a nosi się naręcze za klientką, do tego dochodzi rozmiarówka w za gesto powieszonych ubraniach i stanie przez 12h. Usiąść mozna na 15 min na zapleczu pelnym ubran, gdzie czasem stoi jeszcze sztender i stopa sie nie miesci - przy zbyt wysokiej temperaturze nie zapewniali wody. Nie ulitowali sie tez z wiatrakiem... klima nie radzila sobie - smieszna wymiana maili... no ktora z was dziewczynki sprzedala piekne koszule... o zosia z promenady... kto da wiecej... witki opadaly - z benefitow, jedynie ubezpieczenie grupowe, zadnych premii na swieta - ciagla zmiana grafiku, czasem masz byc w pracy nastepnego dnia mimo wolnego w grafiku... bo znow ktos sie zwolnil i dal l4 Praca jest ciezka... przynajmniej dla mnie 12h stania lub dzwigania sukienek w jednej pozycji to uciazliwe zadanie. A pozniej sie okazywalo ze za swoje zmeczenie mam 1300 zl. Lepiej znalezc inna prace gdzie sie wiecej robi, jest sie w ruchu... wtedy plecy nie bola. Przy dostawach/odsylkach bylo ok, ale to nie bylo czesto...
To co dzieje sie w Salonie w Lublinie to cos okropnego Kierowniczka ktora nie zna sie kompletnie na niczym gnoi i wysługuje sie podwładnymi w taki spodob ze odechciewa sie pracować, bardzo niekompetentny i fałszywy człowiek ktory sam nie robi kompletnie nic a zasługi przypisuje tylko sobie. Obsluguje tylko wybrane klientki ktore wie ze zrobią zakupy reszte ma w d**** ciagle obgaduje klientki i jak wejdzie jakas ktora nie wyglada na bogata w jej mniemaniu to ja olewa bo przeciez ona nie bedzie obslugiwac plebsu. Potrafi dosłownie zabrac Ci klientkę ktora Ty juz orawie obsłużylaś na kilka sztuk ale jej wolno .... Atmosfera jest okropna, pieniadze bardzo slabe nawet jak ktos lubi prace z klientem to O** ja tak obrzydzi ze nie zostanie nic innego jak sie zwolnic. Nie polecam pracy w SIMPLE W LUBLINIE chyba ze z innym kierownikiem :)
Droga pani, jeśli pisze pani taką opinię i się pod nią nie podpisuje to jest to totalnie niewiarygodne. Łatwo anonimowo kogoś oskarżać i obrzucać błotem. Jeśli pani faktycznie pracowała w tym salonie to wie pani, że oprócz bezpośredniej przełożonej są jeszcze inne osoby zarządzające salonem i jeśli miała pani jakieś uwagi mogła pani to zgłosić. Jeśli pani zarabiała bardzo słabe pieniądze to przecież nie ma w Polsce niewolnictwa i nie powinna pani podpisywać umowy, pani słabe zarobki mogły wynikać tylko z tego, że pracowała pani bardzo słabo nie osiągając odpowiednich wyników. Niestety za stanie i podpieranie ścian nie płacimy. Życzymy pani powodzenia i znalezienia lepszej pracy.
BZDURA! trzeba mieć naprawdę dużo czasu wolnego i nie mieć kompletnie nic innego do roboty żeby wypisywać takie głupoty. Będąc pracownikiem który niewiele daje od siebie lub w zasadzie nic, osoba którą trzeba prowadzić za rączkę, ciągle popełnia te same błędy a poziom obsługi klienta jest na bardzo przeciętnym poziomie - nie ma się co dziwić że ma się słabe wyniki, a co za tym idzie? SŁABE ZAROBKI! Przyjmując się do pracy domyślam się że zdawała sobie Pani sprawę jakie panują zasady w salonie oraz jak wygląda system wynagrodzeń, jeżeli wynagrodzenie jest dwu składnikowe w którym znajduję się cześć prowizyjna logiczne jest to że jest to cześć pensji na którą bardzo duży wpływ ma pracownik i to od niego w większości zależy jaką dodatkową kwotę dostanie do wypłaty. Twierdząc że w salonie zarabiała Pani zbyt mało myślę że warto sobie zadać pytanie " co takiego zrobiła Pani dla firmy" a raczej dla siebie żeby na początku każdego miesiąca zwiększyć swoją pensję o ten drugi składnik do wypłaty. Co do samego oczerniania, myślę że sama Pani dobrze wie że jest to nie prawda i wszystko to jest mocno naciągane tylko po to aby móc sobie powiedzieć "ale się odegrałam" - a prawda jest taka że ciężko jest sobie samej sobie zrobić rachunek sumienia i lepiej jest obwiniać wszystkich wokół w tym przypadku pracowników czy też wspomnianą wyżej kierowniczkę bo tak jest Pani łatwiej nie przyznać się do swoich błędów które zostały popełnione w pracy. Mimo to życzę powodzenia w dalszej karierze oraz mam nadzieje że w kolejnym miejscu pracy spotka się Pani z rzeczywistością i doceni to z jakimi ludźmi do tej pory pracowała.
Już pisałam ogólną opinie o firmie, ale chciałabym jeszcze dodać konkretny komentarz o sklepie Simple Promenada. Jesli nic sie nie zmienilo, to nadal pracuja tam dwie Magdy (kierowniczka i zastepczyni kierowniczki). O ile kierowniczka była całkiem w porządku, to drugą po dłuższym czasie mogłabym posądzić o mobbing. Była delikatnie mówiąc bardzo nieprzyjemna, uszczypliwa i zmiany z nia nie nalezaly do najprzyjemniejszych. Dobitnie pokazywała mi, że dużo rzeczy robię zle, jestem niekompetentna i niezdarna. Widać było po prostu, że traktuje mnie z góry. Jest duża różnica pomiędzy konstruktywną krytyką a ubliżaniem nowemu pracownikowi.
Pracowałam w Simple ponad 2 lat w Szczecinie. To co się ogólnie dzieję z tą firmą to paranoja. Codziennie jakieś promocje lub z 3, bo przecież trzeba wyrobić pieniądze dla góry. 11 godzin stania, okropny uniform i niepoważne kierowniczki, które myślą że są nie zastąpione. Tak na prawdę przychodzą tylko do pracy się czepiać, stać przy komputerze lub siedzieć na zapleczu. Menadżerki całkiem okej, oprócz P. Agaty. Ledwo dostała posadę, a postradała wszelkie umysły. Może i polepszyli system premiowy, ale nie ma rewelacji patrząc na fakt, że niektóre płaszcze kosztują tyle ile miesięczna pensja pracowników.
Nie polecam. Mialam przyjemnosc poznac kierowniczke sadyby p.Anie jak ja poinformowalam,ze sie zwalniam zaczela mi robic wyrzuty ,ze jej rozwalam sklad ,ze krotko pracowalam. Gdyby wszystko bylo w porzadku to bym popracowala dluzejjjj.....
Nie polecam. Ciągła rotacja pracowników. Jeśli chodzi o zarobki to najniższa krajowa, premii na ogół nie ma, ponieważ ciężko jest wyrobić budżet. W moim przypadku było tak, że dostałam wypowiedzenie w tym samym momecie gdy przyszłam do pracy, a za mnie już ktoś przyszedł. Dostałam wypowiedzenie na okresie próbnym, ponieważ sklep nie był w stanie utrzymać tyle etatów, gdyż wróciła dziewczyna z urlopu macierzyńskiego. Porażka! Gorąco nie polecam..
To chyba logiczne że jak wraca pracownik z urlopu to jemu się należy w pierwszej kolejności etat.Nie polecać z takiego powodu?Dziwne.
TO CHYBA LOGICZNE, że ludzie najczęściej szukają pracy na dłużej niż okres próbny. Jak firma tak z kimś postępuje widać ile jest warta. Z resztą w tej sieci przeważnie świeci pustkami, ciekawe dlaczego...
Będziecie miały nza kilka dni nowego właściciela-Monnari. Nie wiadomo jak was będzie traktował, ale wyniki będą i będzie kasa. Dodatkowo do sprzedaży wejdą kolekcje Lidii Kalita
Pracowałam tam kilka dobrych lat. Na początku za czasów świetności było ok. Pracy dużo ale prestiż i renoma, wręcz zaszczyt że to simple. Na pierwszym miejscu zawsze klient i człowiek. Kolekcje piękne , tkaniny naturalne, płaszcze marzenie.... Od kiedy odeszła główna projektantka (pierwsza) równia pochyla. Zero szacunku do człowieka do pracownika. Ceny coraz wyższe a jakośc coraz gorsza. Klienci z ulicy....Bo stałe klientki uciekły. Ciągle rotacje pracowników bo "starzy" zaczęli odchodzić. Pracy coraz więcej a pensja na jednym poziomie (podwyżka 170 zł to nie jest podwyzka która powinien dostać pracownik po kilku latach). I ciągle maile jak to jest (usunięte przez administratora) kiedy tak naprawdę nikt nie wie co się dzieje i ile jeszcze to wszystko potrwa....Bo kolekcje coraz gorsze. Plus....poznałam tam kilka naprawdę cudownych osób i tego nie żałuję. Nauczyłam sie cierpliwości i podejścia do drugiego człowieka,ale tylko ja wiem jakim kosztem. Generalnie .... praca ciężka,fizyczna i umyslowa. Pozdrawiam.
a dajcie spokój z tą firmą ..żenada
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Simple Creative Products?
Zobacz opinie na temat firmy Simple Creative Products tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Simple Creative Products?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Simple Creative Products?
Kandydaci do pracy w Simple Creative Products napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.