Wyświetliła mi się dość dawna oferta dla projektanta elektryka. Chciałam dowiedzieć się czy praca byłaby opcjonalna, wymagane doświadczenie z opisu już mam. tylko tak po przejrzeniu komentarzy widzę, że już chyba nie mam czego tu szukać? to jak ostatecznie się to wszystko zakończyło?
Czy zdarzają się nadgodziny w Wichary Technologies Sp. z o.o.?
Ciekawe czy w skład masy upadłości wejdzie domek w Wiśle?
Adrianno. Czy jedyne co wynika z tego co napisałaś to to że naprawdę nie nazywasz sie Adrianna?
Czy w obrębie jednego działu w Wichary Technologies Sp. z o.o. są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Wichary Technologies Sp. z o.o.? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
autor nieznany w lesie schowany Różne stosują triki Króliki by zmieść kaczora z polityki W kodzie serce całe oddają by dzielnie walczyć z pisowską zgrają W necie szaleją, posty wpisują Demolki państwa nie darują W Polsce tradycję chciały zmieniać by w przeddzień święta dziękczynienia nie poszukiwać więcej indora tylko do pieca wsadzić Kaczora Nieważne, w jabłkach, czy w buraczkach Po takim daniu zawsze jest … I nie dasz rady zjeść już deseru na który liczy głupio tak wielu W ten sposób naród by się obudził a Kaczor przestał ogłupiać ludzi".
ciekawe czy A.wiedział, że go nie lubią....
Misie się budzą z zimowego snu , żarcie się skończyło to trzeba poryczeć. Wspomnienia bolą bo teraz trzeba harować na chleb!
Czy ktoś kiedyś w Wichary Technologies naprawdę harował??? Wspomnienia są okazją do niezłych żartów...:)
No chyba tak? Chyba ktoś musiał harować żeby można było pysznić się tymi bardzo milutkimi wózkami? Czy to też uważasz za żart?
Firma posiadała w pewnym okresie 56 aut na 110 zatrudnionych i ty wózka nie dostałeś? To kim byłeś w tej firmie?
Kup sobie Ferrari i zaobserwuj reakcję sąsiadów i znajomych i może wtedy zrozumiesz twój fenomen zazdrości.
Popysznili się (w Twoim mniemaniu) i oddać musieli. Co by nie mówić CI bardziej ogarnięci mają się teraz całkiem nieźle....(usunięte przez administratora)
Jestem w szoku po tym co przeczytalem na tej stronie. pracowalem w tej firme 2 lata do 2004 roku. Wtedy firma byla jednym z najlepszych prywatnych pracodoawcow. Tak sie zlozylo, ze dostalem oferte pracy w USA dzieki tej firmie i trundno bylo ja odrzucic. W USA spotkalem jednego z jej partnerow handlowych, ktory opwiedzial mi o upadlosci tej firmy i byl to dla mnie szok. poszperalem troche w internecie i znalazlem ta strone. Nie wiem, w ktorym momecie wlasiciele popelnili blad ale z mojego doswiadczenia z nimi moge tylko wyrazic opinie, ze byli to bardzo mili ludzie na poziomie. Z drugiej strony nawet najwieksze firmy upadaja bo zmienia sie systuacja rynkowa i ktos cos przegapi
Po Twoim odejściu do władzy doszedł sukcesor Art a miły właściciel podjął decyzję o budowie pałacu
fury, skóry i komóry...meble na wysoki połysk, orchidee, peonie, wigilie, spotkania, narady, biżuteria, dzień kobiet, dzień dziecka, dzień misia, dzień lubisia, dzień uśmiechu, dzień zagłady....
Firma się już zwinęła a wy dalej jak przekupki. Na nowej robocie się skupcie
Bardzo fachową pomocą służył wewnątrz i na zewnątrz Dyr. Inż. Artur, zawsze miły i pomocny przełożony, najważniejszy i niezastąpiony filar firmy.
Jedna baba drugiej babie o co chodzi jego pomysły ale robota projektantów i do nich trzeba mieć pretensje. Poza tym to wszystko działa to były prototypy za które firma dostała pieniądze. Nie było w firmie dobrego przywództwa handlowego aby rozpocząć masową produkcję.(usunięte przez administratora)
Pamiętam, że był w tej firmie taki super bohater jak z komiksów - w oczach lasery, w brzuchu automatyczny magazyn, ręce to szybkie sortery, w spodniach waterjet i drukarka 3D, jego nogi miały siłę najlepszej giętarki. Superman! Kto miał okazję poznać?
statystyki podaja ze co 3 firma powstajaca upada podobnie jak co 3 malzenstwo sie rozpada. dziwne tylko ze upadla firma ktora trwala tyle lat no ale wieloletnie malzenstwa tez sie rozpadaja. nie ma reguly.
A Mariano W tam jeszcze działa? Bo w KRS jest wpisany
Dwa moim zdaniem najgorsze "kroki" firmy: 1. dział badań i rozwoju :):) - (bez obrazy dla fajnych ludzi, którzy tam pracowali - Zbigniew, Mirek, Michał) 2. przejęcie aktywów firmy Hamacher A Waszym zdaniem?
- kupienie licencji od RD na nieudolny prototyp plotera laserowego - mega hit, kupić coś za bańkę od polskiego pijaka walącego amol od rana :D - skasowanie działu gadżetów - mogli zacząć sprzedawać inne związane z marketiniem rzeczy przez ten kanał, ja bym wstawił drukarnię w tamtym czasie ale nikt o tym nie chciał słuchać - brak strategii na wypadek odejścia kluczowych ludzi z górnictwa, - koszty stałe firmy (siedziba), rozumiem że trzeba sie pokazać, ale licz siły na zamiary, to penie na 15 lat hipotecznego jest jakieś 200kPLN na miesiąc :) tylko po to żeby było. za tyle to mozna mieć np park maszyn, które robią obrót i zarabiają na taką siedzię poza tym szacun dla Mariana, ponad 20 lat był niezatapialny. Kto z Was tyle osiągnął co on? a że liczy się jak się kończy a nie zaczyna :P to już inna kwestia. KURTYNA!
Tylko 2? 1. Zatrudnianie ludzi nienadających się na zajmowane stanowiska. Tu trzebaby dlugo wymieniać....(leniwiec logistyk, królowa solarium, fan kredytów) 2. Rozrzutność (tu tez moznaby wymieniać.....skorzane krzesla, kwiaty, itp) 3. Brak opierdolu i konsekwencji za poważne błędy. 4. Wszystko na hurra (AW)
Zapomniałeś o darmowej kawie, herbacie, cukrze, wodzie, lodówkach i mikrofalach w każdej kuchni, klimatyzowanych biurach, dziennie sprzątanych biurach, ubikacjach i halach, o 20 stopniach zimą na halach, możliwości prania ciuchów w firmie oczywiście środki do prania sponsorowała firma, 1000 zł. dla pracowników, którym urodziło się dziecko oraz dla nowożeńców, mikołajowe prezenty dla dzieci pracowników, prezenty na dzień kobiet itd. Będzie nam w przyszłości tej rozrzutności szefa brakowało, przyzwyczajenie staje się naturą, czymś czego się nie zauważa i docenia.
Przestańcie już o tym tysiącu dla pracowników, którym się urodziło dziecko! Nie wszyscy je dostali bo przecież według WSPANIAŁEGO PREZESA albo JEGO CUDOWNYCH DORADCÓW są dzieci "lepsze" i "gorsze". Podobnie z nowożeńcami więc bez przesady! Woda, herbata, kawa i cukier to już nic nadzwyczajnego. Co do całej infrastruktury, mikołaje, dnia kobiet pełna zgoda i oczywiście na plus. Kto umiał docenić ten umiał ale postarajmy się być w miarę obiektywni.
To jest wręcz groteskowo śmieszne :) Darmowa woda, sprzatane i klimatyzowane biura, czyste ubikacje i hale a zima ogrzewanie do tego trochę kawy i cukru, którego zakup i tak idzie w koszty. Kuchnie też mieliście, z lodówka i mikrofala! Matko co za luksus, którego nie docenialiście! No i na koniec jedno zdanie tak odnoście tego proszku do prania. Kodeks pracy Art. 237 § 2. Pracodawca jest obowiązany zapewnić, aby stosowane środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze posiadały właściwości ochronne i użytkowe, oraz zapewnić odpowiednio ich pranie, konserwację, naprawę, odpylanie i odkażanie. To nie było sponsorowanie, lecz OBOWIĄZEK wynikajacy z przepisów! Cholerne luksusy tam mieliście w tej firmie. Klima, czysty kibel i ogrzewanie. Coś mi się wydaje, że ten post napisała pani była dyrektor J.
Może jeszxze możliwość korzystania z windy? Dodatki super ale czesto niepotrzebne (poza biżu dla dyrektorowej na dzien kobiet ????)
Chcecie mi powiedzieć, że w firmie Wichary.... Nie ma wicharych?
Nie robili tylko inni musieli za nich to wywalił ich nowy zarząd. Po co trzymać bezproduktywnych.
Firmę wypatroszyli panowie MM&T jeszcze tu jestem i widzę i czuję. T to koń trojański i on ma nas na sumieniu. Bankowiec i handlowiec pseudo w jednej osobie.
Artur nie rycz !!! Ciekawe z czego wypatroszyli jak po Was nic nie zostało :) Pseudo Inżynierze
Największy problem tej firmy był taki że rekrutowali ludzi niekompetentnych, niepotrzebnych. Było tan paru dobrych inż ale reszta to byli ludzie niepotrzebni. Ci wszyscy handlowcy, logistycy i inne nieroby mało robili ale wyplatany trzeba było im płacić. Robiłem tam chwile ale jak zobaczyłem ten bajzel to cieszę się ze tylko chwile ;D
Teraz ponoć już żadnego nie ma, gdzieś tam swoje byznesy robią a z długami zostawili nowych i Syndyka - tak się robi interesy!!!
(usunięte przez administratora)
jaki to ma związek z firmą? Ty masz chyba jakiś problem człowieku, tyle energii poświęcasz na szkalowanie ludzi, od których brałeś pieniądze. żenada.
Miałem na myśli Twoje wcześniejsze wpisy, a ten też nie na nic wspólnego z tematem, zatem, jak napisałem wcześniej, żenada.
Zajmij się sobą i swoją rodziną i wierz mi jest się czym zajmować!
I takich zje.. ludzi mieliście u siebie. Nie dziwota ze tak wyszło jak wyszło. Pozdrawiam z boku i śledzę akcje. Tyle szonow dawno nie widziałem.
Każdy ma prawo zacząć od nowa. Może nauczyli się na błędach, tego jak nie traktować pracowników i jak nie przewalac kasy na jakieś sc-fi tylko rozsądnie nią obracać i coś z tej nowej firmy kiedyś będzie. Przy WT chyba się zachlysneli "sukcesem" i niezuwazali już fundamentów. Niestety typowe podejście nowobogackich przedstawicieli naszego plemienia Polan. Mam nowy wypasiony budynek, flagę na maszcie, koronę na głowie a kadłub statku trawi rdza, elementy drewniane korniki, nie widzę tego bo patrzę przez lunete na horyzont.
Dyrektorstwo tej firmy to był jej najsłabszy element, pseudo specialjsci w swoich dziedzinach. Prezes im ufal a ja bym ich pogonil przez Atlantyk. Bo jeno do zbierania kokosow się nadawali.
Stwórz firmę podobnej wielkości i wtedy pouczaj innych w tej kwestii, anonimowo w necie oceniać to żadna sztuka.
czego niby dotyczy szkalowanie? nie widać związku powyższej odpowiedzi z tematem głównym (wymazany?). Natomiast jak mogłeś napisać Marek cyt. "ludzi, od których brałeś pieniądze"? Skąd niby brał? Dobre. Była w firmie kupka pieniędzy i każdy mógł sobie brać? Czy trzeba było ciężko się narobić żeby zarobić? Bo jeśli płacono za pracę, ciężką pracę, to właśnie również Twoja - ta powyższa, Marek, wypowiedź powinna zostać usunięta przez administratora tego serwisu jako szkalująca.
Myśle, że ktoś miał duży interes w tym aby firma upadła biorąc pod uwagę fakt że (usunięte przez administratora) prowadzi działalność konkurencyjna a(usunięte przez administratora) Pracuje u konkurencji, oby ktoś wyciągnął z tego nie tylko wnioski....
Majchry zgodnie z nazwą i przeznaczeniem zarżnęli tą kurę a tom zdążył ukraść ostatnie jaja.
100%
Witam, czytam te wszystkie opinie i chciałem się zapytać czy Pan Marian W (Prezes) i Tomasz W (Wice) jeszcze zarządzają firmą czy już w ogole ich tam nie ma i nie mają nic z nią współnego? Pytam z ciekawości, bo pare lat temu z nimi współpracowałem. Wtedy moja opinia o firmie była baaardzo pozytywna, jednak po komentarzach, które tu czytam sądze, że chyba poszło coś nie tak jak miało iść
Nazbierali slabo ogarniętych i mało zainteresowanych praca pracowników. Dali im social, auta służbowe itd. To był ich błąd, kiedyś chwile tam pracowałam. W sumie spodziewałam się takiego rozwoju rzeczy xD.
Tak na styl Niemiecki i Francuzki :) Nazbierali inzynierów z Afryki, dali im socjal i są zdziwieni, że robić im się nie chce tylko wolą demolować wszystko :D
Chyba znajomkow pozatrudniali, reszta musiała zasuwac za leni z humorami bez doświadczenia w danych dziedzinach i to był błąd ten firmy.
a mialo byc tak pieknie. nowa siedziba i wogole. podejrzewam ze ludzie ktorzy tym zarzadzali nawet w swoich majtach nie umieja mieszac. szkoda tylko zalogi.