Dzień dobry, Ktoś jest w stanie wyrazić opinie na temat pracy jako młodszy analityk? Jakie sa rzeczywiste zadania i możliwości rozwoju zawodowego? Jaka panuje tam atmosfera? Pozdrawiam
Słyszałam, że TUW TUW ma opinię dobrego pracodawcy. Czy potwierdzacie, że tak jest? Dawno nikt nie pisał na forum, szkoda. Może warto aplikować?
W sieci pojawiła się nowa oferta pracy na stanowisko specjalisty w pionie ubezpieczeń - czy ktoś z forumowiczów może podzielić się swoimi doświadczeniami na temat Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW? Jakie są proponowane warunki zatrudnienia na tym stanowisku? Jak wygląda kwestia wynagrodzenia? Te merytoryczne informacje będą cenne dla osób, które są w trakcie poszukiwania pracy.
może zlaęzy na jakim stanowisku pracujesz, i ile wyrobisz.
Dodatek paliwowy z reguły nie starcza tym, którzy jeżdżą w celach.. no powiedzmy niekoniecznie służbowych po mieście.. Mi wystarczał na spokojnie. Nie pracuję już tam, bo chciałem spróbować czegoś nowego. Niestety nowe nie znaczy lepsze.
Oczywiście, że ludzie pracujący na stanowiskach w Poznaniu, znają się na swojej pracy i nie potrzebują ciągłej kontroli kierowników z Warszawy. W/g mnie wystarczy kontrola samego kierownika z Poznania i wszystko by szło jak należy. Kieras, zna się na rzeczy. Pare dobrych lat, trzyma się na tym stanowisku. Nie to co w innych miastach... ale co ja tu mogę napisać... żal mi tylko obecnych pracowników, że po takim stażu pracy, mają taką pensje jaką mają... żal !
Otóż Warszawa niestety do całokształtu oddziału w Poznaniu- ma dużo. Przyjeżdżają, narzucają pracownikom co mają robić a co nie. Sami nie mają zielonego pojęcia o sprzedaży. Pan Rafał przekazuje wiedzę książkową, pozyskaną na swoich ciekawych studiach, co nie ma nic wspólnego z doświadczeniem, sprzedażą face to face. Jego interesujące pomysły mijają się z rzeczywistością. Drogi "Maksio" :)- pracowałam w tej firmie długi czas, i przekonałam się na własnej skórze, że nie zawsze pozycję w firmie zdobywa się doświadczeniem i wynikami. Żywym przykładem na to jest w/w kierownik regionalny. Szkoda mi go, bo żyje w pewnym zaczarowanym świecie, w którym wszystko jest takie piękne i kolorowe. Kiedyś przyjdzie ten moment, że ten świat stanie się szary, a on się w nim nie odnajdzie. I tak jak zapytałeś, czy tak ciężko zrozumieć to przełożonym, czy za wszelką cenę trzeba być docenionym w ich oczach..otóż, nikt z pracowników nie ubiega się o dobrą pozycję w firmie, tylko o plan i pieniądz- ciężką pracą. Dla przełożonych, są to tylko cyfry, tabelki, które w każdym miesiącu powinny świecić na zielono. Nie ważne czy ktoś miał urlop, był na l4. Ma być zielono i koniec kropka. Takimi poczynaniami, zniszczyli już oddział w Poznaniu, ciekawa jestem jak wygląda sytuacja w innych miastach. Pozdrawiam :)
OSOBOM * MÓJ BŁĄD
Zdecydowanie nie polecam chyba że na okres próbny a w tym czasie znaleźć coś lepszego . Rycie bani o kontakty praca nie ma nic wspólnego z przedstawicielem handlowym latasz po domach klatkach i szukasz ludków których da się przekonać do zmiany ubezpieczyciela zachęcasz ich atrakcyjną cena ale co z tego jak o odszkodowaniu w 90% mogą zapomnieć. Strasznie cięzko wyciągnąć odszkodowanie ZDECYDOWANIE NIE DLA ZAINTERESOWANYCH PRACĄ W TEJ FIRMIE JAK I DLA OSÓB CHCĄCYCH SIĘ W NIEJ UBEZPIECZYĆ!!
jezeli sugerujesz sie opiniami forumowiczow, to jestes po prostu glupi...( zaden sponsorowany wpis ). sam sie przekonaj, a potem sie wypowiadaj
Witam.Słyszełem że pan kierownik został zdegradowany na stanowisko PRZEDSTAWICIELA OD ASYSTENTÓW czy cos w tym stylu.Wreszcie zmieni się atmosfera w biurze,wkońcu oddział może ruszy bo do kierowania oddziałem trzeba mieć trochę pojęcia nie wystarczą słowa typu co się dzisiaj wydarzyło ;co się wydarzy ile i za ile.Nie trzeba było być wrózką i przepowiadać przyszłość żeby wiedzieć jakie słowa usłyszy handlowiec po powrocie kierownika z terenu \\\"panie .......co się dzisiaj wydarzyło a dlaczego tak mało?????Oczywiście nie wspominam już o odprawach które były prawie codziennie i wyglądały jak licytacja.Oddział powinna prowadzić osoba która wie jak promować odzdział i jak dogodzić klientowi.Na koniec chciałbym pozdrowić pana byłego kierownika ,głowa do góry okulary na dół hehe
Nareszcie jakieś zmiany, atmosfera w biurze to połowa sukcesu. T(usunięte przez administratora)
Nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni, zabawa w przedszkole.
Widzę że nic się nie zmieniło
Niestety Panie [usunięte przez moderatora] źle pan typuje bo wpis z woda nie należy do mnie, co nie zmienia faktu że uważam że w biurze powinien być dystrybutor z wodą, życzę wszystkim obecnym pracownikom żeby była działająca klimatyzacja, niepalna instalacja elektryczna, nagradzanie za wyniki no i ta nieszczęsna woda, w biurze a nie w teren. Panu również życzę sukcesów w końcu jako człowiek inteligentny na pewno wie Pan jak go osiągnąć.
Znam firmę SOLID i znam TUZ - dzieci jednego ojca. Co się tyczy TUW TUZ; to pracują tam również byli handlowcy z SOLID-u, stąd też sporo się nasłuchałem. (usunięte przez administratora) Traktowanie ludzi często poniżej godności; śmieszne dyrektywy pisane przez śmiesznych ludzi i ci kierownicy właśnie; próbujący wykonać to czego wykonać nie można. (usunięte przez administratora) Co na to kodeks pracy?! Nawet w regulaminie wewnętrznym nie pisze nic o tzw. karach; stąd też jest to łamanie prawa pracy, a miejsce osoby łamiącej prawo jest w więzieniu. (usunięte przez administratora) .. Tam gdzie nie ma szacunku dla pracownika; nie ma również szacunku dla pracodawcy; stąd też i atmosfera chora w firmie. Choć i w (usunięte przez administratora) potrafię się znaleźć ludzie wartościowi, wyrozumiali, mądrzy... po prostu ludzie, choć z szamba i oni perfumerii nie uczynią. A ten pan kierownik co tutaj wypisuje "górnolotne" głupoty, no to ja nie wiem... gratuluję wam panowie tego typa :)
Myślę, że dość tych przykrych słów - przecież rozmawiamy o darze życia jakim jest woda. Niektórzy o tym wiedzieli i przysłowiowy łyk wody dostali - wystarczyło podejść i poprosić o butelkę wody, która jest na stanie a nie po odejściu rozwodzić się nad problemem, którego nie ma a oskarżenia prezentowane przez szacownego przedmówcę mijają się z prawdą. Zawsze tak było "kto nie umie pływać na wodę narzeka" Pozdrawiam
Drogi Kierowniku. (usunięte przez administratora)jakich malo na tym swiecie. Twoje grubianstwo jest wrecz nie do opisania, a brakiem inteligencji mozesz cieszyc sie tylko Ty. Gdyby za glupote placono- bylbys miliarderem, a Twoje pseudo teorie wsadz sobie w kieszen. Dzieki temu, ze tam jestes nie warto sie fatygowac na spotkanie rekrutacyjne, bo lepiej z krowa w oborze pogadac.(usunięte przez administratora) Wydaje sie Tobie, ze jestes Panem w swoim domku- mylisz sie- szacunek zdobywa sie inna droga. A tak na koniec: zapoznaj sie KP- woda sie nalezy przy wysokich temp. Pozdrawiam serdecznie ofertowiczow, tych przemoczonych jak i tych jedzacych czasami pizze- bo powietrzem nie da sie zyc. PS: Ciekawe jak dlugo plodziles ten tekst....
Witam, Bardzo mnie bawią powyższe opinie. Wypowiadam się właśnie jako Kierownik Działu Handlowego. Zapraszam wszystkie zainteresowane osoby do przekonania się, czy faktycznie tak jest. I tutaj na wstępie pragnę pozdrowić tych pseudo "handlowców" piszących wcześniejsze wypowiedzi: nikt nie każe wam uczciwie pracować - to Wasz wybór. W mojej firmie niestety, ale za ściemnianie się nie płaci. Nielogiczne, prawda? Głupotą jest, że firma oczekuje wyniku za wypłacaną pensję stałą - przecież pieniądze powinny się lać strumieniami: mi, pracownikowi się należy! Przecież łaskawie zaszczycam Was swoją obecnością! To nic, że chodzę "w kratkę", że nie przyjeżdżam rano do firmy i udaję, że mam spotkania i tak przez cały dzień! Nie sądzicie, że to jest okradanie firmy? Dla mnie taka osoba wprost powinna być nazywana po imieniu! Panie Witoldzie: odnośnie wody, to jestem ciekaw, który z przedstawicieli handlowych w innych firmach dostaje "wyprawkę" na drogę: może wodę gazowaną? a może kanapkę? a może frytki do tego? ;-) Zabawne! Dziwne jest też, że firma płaci pracownikowi za pracę, a Ten jej nie wykonuje, tylko sobie siedzi np. na stacji benzynowej lub pizzerii a potem niczym wytrawny aktor gra swoją rolę biednego pracownika, który tak ciężko pracuje, ale niestety, nie ma wyniku bo... Panowie, jesteście żałośni! Widać waszą klasę jako pracownika oraz człowieka. Przemawia przez Was rozgoryczenie, że ktoś się rozpoznał na Waszych ściemach i nie pozwolił Wam dalej udawać. Wybaczcie, ale jeśli uważacie, że pracodawca to "dojna krowa" to świadczy o Waszym płytkim patrzeniu na świat oraz o tym, że nie do końca sobie radzicie z emocjami. Ja nie pracuję "bo muszę" - pracuję bo chcę i nikt mnie do tego nie zmusza. Jeśli Wy nie potraficie podejmować samodzielnych decyzji, to być może nie powinniście pracować w ogóle...? Ocenę niniejszych wypowiedzi pozostawiam wszystkim czytającym internautom. Nie będę się tu już więcej wypowiadał, bo nie ma sensu walczyć na inteligencję z ludźmi nieuzbrojonymi...
000 - 2010-05-12 13:49:15Witam.Jak widzę twoją opinie o tej pracy to mi się płakać chce.Jeśli ci nie pasuje taka wypłta to zapraszam do innej oczywiście stacje benzynowe i markety zatrudnią taką osobę jak ty bo widocznie tylko do tego się nadajesz,chodz jak masz problemy ze sprzedażą to nawet do marketu cię nie zatrudnią a o stacij to zapomnij.Życze powodzenia dla ludzi z taką inteligencją jak ty.Jeśli chodzi o magazyn to H&M w gądkach jest zawsze dla ciebie otwarty i zarobisz na masełko i chlebek.Pozdrawiam(usunięte przez administratora) Suma summarum okazuje się że zarabiam (usunięte przez administratora)czyli tyle co wszędzie na stanowiskach gdzie nie ma odpowiedzialności, nie ma stresu i kretyna nade mną który w dodatku nawet nie ma kwalifikacji na bycie kierownikiem. W tym roku tj. 2010 skończył pierwszy rok studiów na zarządzaniu, a jego dotychczasowe doświadczenie to handlowiec! Powodzenia...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW?
Zobacz opinie na temat firmy Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.