Kochani czy ktoś mógłby mi tak dokładniej wyjaśnić o co chodzi z flagami? Liczenie flag na koniec dnia? Jak, dlaczego????? Będę niezmiernie wdzięczna za info.
Za dnia wykładasz towar, który się sprzedaje na bieżąco i robisz to na skanerze. Skaner w sobie ma informacje np ilość danego produktu na półce i jeśli jest jakaś niezgodność to automatycznie wrzuca na flagi. To samo może wskoczyć produkt, który jest ciagle pomijany przy pobieraniu towaru lub gdy ty sama zaznaczysz, że nie masz go np na magazynie. Flagi to po prostu są jakieś niezgodności, które trzeba zweryfikować jeszcze raz i sprawdzić ilość produktów.
Jak wyglądają zarobki kasjera, czy jest to najniższa krajowa?
Tak dostajesz najniższą krajową a obowiązków masz tyle samo co kierownik tylko grafiku nie układasz ???? Ogólnie nie polecam za taką robotę jaką trzeba tam wykonać najniższa krajowa to nieśmieszny żart…
Taaak i jeszcze ich śmieszna premia wynikowa. Ok 1ooo zł za cały rok. To nawet nie wychodzi 100 zł miesięcznie za ogranianie wszystkiego. Rzeczywiście opłaca się pracować w Ross. Kpina
Już za pracę 2x2 każdy z nas powinien dostać 150% premii. Jakoś na centaury ich stać. Ale dla fundamentalnych pracowników już się zapomina o godziwych zarobkach
A jaki jest zakres i ilość pracy, jaka przypada na jedną osobę? I co to jest 2x2? To jakiś system pracy?
Zakres pracy jest taki, że jedna osoba siedzi na kasie a druga robi wszystko inne. 2x2 to znaczy rano 2 osoby i na popołudniu 2 osoby.
Teraz to nawet "szkola " do robienia grafików przez kasjerów. Wyplata stoi w miejscu, a dodatkowo masz prowadzenie zmian, odpowiedzialność za sejf, za cały sklep, przyjmowanie dostaw, robienie grafiku.. już dawno było to dla mnie chore, ale im to nie robi że ktoś się z tego powodu zwolni , zatrudnia osoby z firmy zewnętrznej i po sprawie
W głowach im się poprzewracała. Sprzedawca ma od jakiegoś czasu robić wszystko, prowadzić zmiany, przyjmować dostawy, prowadzić dokumentację, rozwiązywać problemy, robić prace biurowe. Po prostu wszystko. Za te same śmieszne pieniądze. Asystent natomiast ma świecić oczami za wszystko i wszystkich. Nie wie w co ręce wsadzić, bo czasu na wszystko nie starcza a klienci skarżą się że nie ma im kto pomoc. Do tego jeszcze kasjerzy z podfirmy którzy mają to wszystko w czterech literach. A zmianę prowadzić sama w pojedynkę plus kasjer z podfirmy, który nie umie dobrze frontować. Katastrofa. Ryczeć się chce. A wypłata śmieszna, że na nic cię nie stać.
Jie ma znaczenia miasto małe czy duże dają najniższa krajową i tyle. Więc czy Warszawa czy choćby Koronowo to wypłata ta sama
Właśnie nie, stawka godzinowa zależna jest od miejsca w którym pracujesz. Warszawa, mazowieckie ma inne stawki za h, niż np pomorskie itd. Tak samo kierownik, zastępca. Inna stawka. Premie także różnie wychodzą. I to jest najdziwniejsze!? Stawka powinna być taka sama, to sieciówka
Są jakieś prognozy na podwyżki dla sprzedawców, ktoś pytał szefostwo? Czy te premie, które są przyznawane to one są naliczane na podstawie utargu bo tutaj każdy co innego pisze? A na jakiej podstawie zostaje się kierownikiem sklepu, samemu się zgłasza kandydaturę czy może ta osoba jest wybierana?
Tak , ale za jaką ilość godzin w ciągu miesiąca ? Ile godzin nocnych ? Bo raczej nie za 3/4 etatu .
(usunięte przez administratora)
Zakładam, ze skoro za 3400 zł nie potrafił byś przetrwać to przypomnę tylko najniższa krajowa to 3545 zł brutto czyli 2747 netto. I wyobraź sobie ze są ludzie którzy musza przetrwać za ta najniższą krajowa, wiec to co daje Rossman to chyba jednak dużo
No pewnie, zgadzajmy się dalej na niezbędne minimum, a już wkrótce wszyscy będziemy faktycznie pracować za tą słynną już (usunięte przez administratora) Pomijam już zupełnie fakt, że te 3,400 zł to dla wielu pracowników Rossmanna i tak nierealna kwota, bo kasjerzy na sklepach nisko i średnioobrotowych w przypadku mniejszej ilości godzin zarabiają często gęsto poniżej 3000 zł. A jak chcesz więcej godzin to idź pomagać na inny sklep, często poza miasto, bo u siebie możesz co najwyżej cmoknąć klamkę. I to wszystko dostajesz za ciągłe zmiany grafikowe, brak życia prywatnego, odpowiedzialność za zmianę, pracowników firm zewnętrzych, sejf, pakiet, a ostatnio nawet tworzenie samego grafiku (co nie wchodzi nawet w kompetencje kasjerów, no ale trzeba jakoś wynagradzać braki kadrowe) - śmiech na sali! Naprawdę już lepiej iść na kasę do Biedronki i mieć obowiązki KASJERA, a nie tutaj robić za kierownika, zastępcę i kasjera w jednym.
Dziękuję że pani mnie uświadomiła jaka jest najniższa krajowa,przyznam że nie wiedziałam Pisząc mój post nie chciałam nikogo urazić ale natknęłam się kilka razy w tv na waszą reklamę i widząc w niej dziewczyny uśmiechnięte pełne optymizmu myślałam że zarabiacie minimum 5 tyś na rękę a tu taka niespodzianka No cóż ludzie są różni jeden zadowolony jest z 3tyś inny nie ja najwidoczniej należę do tych drugich Pozostaje mi się pożegnać i życzyć więcej szczęścia.
Niestety, ale zgadzam się z większością negatywnych opinii. Pracowałam rok i z każdym miesiącem widziałam, że jest coraz gorzej. Po pierwsze ludzie? Nie w tej firmie. Zero życia prywatnego, bo co chwilę zmienia się grafik. Pracowników na sklepie jest na styk. Reszta to osoby z firmy zewnętrznej - ciesz się, jeśli przyjdzie ktoś ogarnięty, o ile w ogóle przyjdzie, bo olewanie i ciągłe nieprzychodzenie jest na porządku dziennym. Przy systemie 2/2 to tylko kolejny stres, bo kombinuj jak tu ściągnąć dodatkowa osobę, żeby móc jakoś ogarnąć tą zmianę. Pod nieobecność asystenta, zastępcy bądź kierownika kasjer przejmuje ich obowiązki, oczywiście za pensje kasjerską. Nie ma dnia, żeby nie straszyli pismami, tabelkami, ciągle są pretensje, że za mało, za wolno, a kiedy w końcu otwierasz oczy, bo przestaje Ci się to podobać, od razu idziesz na dywanik kierownika jak w przedszkolu. Do tego cykliczne pranie mózgu pod tytułem: jesteśmy ekipą, wspieramy się i szanujemy! Tak, chyba tylko na papierku. Powiem absolutnie szczerze - szkoda życia i szkoda zdrowia (nie tyle fizycznego, co psychicznego). Jedynym plusem są benefity - m.in. prywatna opieka zdrowotna, medicover sport, weterynarz, dofinansowanie do wyjazdów, ale bądźmy szczerzy - benefitami rachunków nie opłacisz. :)
Aż tyle osób prowadzi rozmowy kwalifikacyjne? Mają na to czas i pieniądze w czasach kryzysu? Dziwne... Ta bańka mydlana pewnego dnia pęknie. Pierwsze symptomy już są. Wszystko w ich sklepach podrożało.
Jakie pytania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
W rossmanie pracuje prawie rok. Z perspektywy czasu gdybym wiedziała jak to wyglada od srodka nie podjebalym sie pracy w tej firmie. Na początku wszystko kolorowo przedstawiają, tyle dodatków i premii... Premia za nie branie L4... Ale jakim kosztem? Przychodzisz na zmimany ciągle w innych godzinach. Nieraz jest się tak pozbawionym czasu wolnego, ze masz te 11h przerwy, bo tak musi byc i znowu idziesz pracować do Rossmana. Na prawdę nie rozumiem czemu nie da sie zrobic normalnych zmian na rano i wieczorem po 8-9 h. Zamiast tego raz masz 6h zeby nastepnego dnia siedziec 12... Oczywiscie jesli pracujesz na tym najnizszym szczeblu. Kierownik i zastepca maja ludzki grafik. Nie wspomne o ciaglych zmianach w grafiku i wydzwanianiu gdy jest sie poza praca, nie dzwonia z pytaniem czy zostaniesz do poznej godziny a z informacja. Czasem nawet tej informacji nie otrzymasz, idziesz do pracy i nie mozesz sie zalogowac bo jest zmiana. Trzeba robic codziennie zdjecia grafiku, bo inaczej moza sie mocno zdenerwowac. Do tego ciagle kontrolowanie wszystkich ruchow pracownika - gdy sie nie wyrabiasz i jestes poza norma ktorej oczekuje centrala, kierownik chodzi i ma ciagle pretensje. masz doslownie minute na jedno dolozenie towaru- nikt nie bierze pod uwage tego ze klient moze zaczepic cie na sklepie i musisz mu poswiecic czas. KLIENT JEST NA 1 MIEJSCU. Tak wiec przejde do SOKU. Ciagle trzeba mowic dzien dobry, nawet jesli mijasz ta sama osobe 6 raz... Żeby przypadkiem kierownik nie zauwazyl ze nie mowisz dzien dobry. Smiech na sali... klienci nie raz patrza na mnie jak na idiotkę. Kolejnym ważnym aspektem są delegacje. Nagle z dnia na dzien dostaje sie informacje ze masz byc na innym sklepie z osobami ktorych totalnie nie znasz. Dojazd moze zajmowac duzo czasu z zycia, nikogo to nie interesuje. Jest to dobra firma na przeczekanie, z braku laku...
Czy można powtornie sie zatrudnic w rossmannie? Pracowałam prawie 6 lat i nie dostałam przedłużenia umowy na stałe przez ówczesna kierowniczkę która już nie pracuje. Nie wiem czy jest sens wysyłać cv, czy wogole to rozpatrzą?
Czemu Prezes Rossmann Polska na spotkaniu o podwyżkach nie powiedział prawdy? Wcześniej mieliśmy premie regulaminowa, za 100 % obecności w pracy. Chcieliśmy być docenieni, szeregowi pracownicy którzy również pracują na wyrobienie obrotu. Było wiele głosów o tym aby przyznać premie i dla nas. I tak z wielką dumą prezes ogłosił, że pracowali nad tym i mamy to. Premie regulaminowo-obrotowa. Połączyli dwie premie w jedną. Finalnie dając nam ok 100zl brutto podwyżki. Oczywiście wystarczy jeden dzień nie zaplanowanej nieobecności (również UŻ) i nie masz nic. Jesteś w całości jej pozbawiany. I to wszytsko w czasach covida, gdzie byliśmy napominani aby nie przychodzić do pracy z objawami choroby.
tylko 100 ?? przy obecnej inflacji to skandla. Prywatne firmy to jest jakis żart.... kiedy wreszcie bedzie sie traktowac pracownikow godnie?
Najniższa krajowa poszła do gory, wiec podwyżka musiała byc. Najwidoczniej właśnie o te 0,50 gr brakowało do najniższej stawki godzinowej. Polecam czytać regulujmy/umowy które się podpisuje a nie później narzekać na forum, ze nie zarabia się stawek jak dyrektorzy…a jak mało to szukać nowej pracy.
Heh, sama nie wiem jaki związek ma niezadowolenie ze stawki h , do czytania regulaminów. Może prosić o wytłumaczenie?
Regulaminy i umowy maja zapis jaka stawka godzinowa jest przewidziana na danym stanowisku. Chyba o to chodzi
Poczytasz i co dalej.... Nie podpiszesz- tracisz pracę. Podpiszesz to śmiech przez łzy. Szkoda , że tak bardzo się madrza ci ,którzy nie mają pojęcia o pracy na sklepie.
Ja mam trochę z innej beczki pytanie. Czy można ze sklepu przejść do pracy do centrali? Są jakieś rekrutacje wewnętrzne? Czy trzeba startować od zera przez portal ogłoszeniowy? Próbował ktoś?
Można, jak maja otwarta rekrutacje na jakieś stanowisko w centrali, która jest w Łodzi dodam.
Widzę, że szukają analityka IT od dłuższgeo czasu. Czy ktoś może napisać coś na temat tego jak wygląda praca w IT ? Czy w Rossmannie jest wielu analityków IT ?
Hej, zapytaj na drugim forum - łódzkim, tam prędzej dostaniesz odpowiedź, tutaj większość opinii dotyczy pracy stricte na sklepie :)
Bardzo nie polecam pracy w drogerii nr 1108 w Wałbrzychu. Pracowałam tam przez chwilę i bardzo źle odbiło się to na mojej psychice. Jeden wielki (usunięte przez administratora)! Kierowniczka i jej najlepsza asystentka ( immienniczka) to elita a wszyscy inni którzy tam pracują są od sprzątania i od najgorszej roboty. Nie ważne jak się starasz to i tak jest wszystko źle, zawsze jakieś pretensje i obgadywanie. Atmosfera jak w trupiarni, kierowniczka zawsze przychodzi naburmuszona do pracy, jej mina mówi wszystko! Swoje problemy prywatne przenosi na pracę i na innych swoich współpracowników. Jak twierdzi jest bardzo proceduralna ale sama się nie stosuje do procedur obowiązujących w firmie. Wszyscy maja zakaz odkładania sobie produktów promocyjnych, wyprzedazowych ale nie ona. Potrafi pisać do pracownika przebywającego na urlopie wypoczynkowym że odłożył sobie jeden produkt na szafce i zapomniał go wziąć i wymaga żeby przyjechał i to kupił. Sama odkłada sobie pełno rzeczy na szafce, chowa za śmietnikiem lub w kuwatach i czeka aż cena tych produktów będzie najniższa. Czasami takie artykuly leżą pół roku odłożone. No cóż kierownik może wszystko. Wiecznie ma pretensje ze jest wszędzie "bałagan ", że nikt nie sprząta a sama potrafi wyrzucić (usunięte przez administratora) na podłogę ( które ktoś zapomniał po sobie posprzątać) i czekać aż któraś kasjerka sie ruszy i posprząta. W tej drogerii nie jest w ogóle szanowany czas prywatny. Grafik zmienia się co chwilę, nic nie można sobie zaplanowac. Jak bierzesz L4 to kierowniczka się mści później. Pracownicy należą do grupy na messengerze na której wiecznie dostaje się "opieprz " Że coś nie jest zrobione, wysyłane są zdjęcia z podpisem " Kto zrobił taki " Bałagan "?, trzeba z wszystkiego sie tłumaczyć, nawet na swoim wolnym dniu musisz odpisac bo jak nie to jest pretensja że się nie udzielasz na grupie. Nie dziwie sie że pracownicy co chwile się zmieniają. Z takimi toksycznymi ludźmi nie da sie pracować! Szkoda tylko że sama Pani kierownik w swoim zachowaniu nic złego nie widzi. I dziwi mnie to ze jeszcze nikt z centrali się nie zainteresował tą sytuacją. Nie jest to normalne ze co chwilę ktoś się zwalnia. Jeśli ktoś chciałby rozpocząć swoją karierę w Rossmannie to omijajcie szerokim łukiem drogerie Rossmann przy ul. Mazowieckiej i kierowiczkę Paulinę S.
Jeżeli jest problem na sklepie to powinno się to zgłosić do reginalnego i hr. Jak się nie informuje o takich rzeczach góry to jak mają pomóc
Zgłaszanie i tak nic nie da. HR w Rossmann to jedno wielkie nieporozumienie. Wszystko co powiesz HR jest przekazywane do KR i KS. KS się ze wszystkiego wytłumaczy HRowi i regionalnej. Zastanow się, komu uwierzą i coś z tym zrobią. Osobie na której miejsce jest kilkanaście chętnych, czy osobie która generuje obrót i której wyszkolenie trwa dłużej?? Niestety nie zawsze prawda się obroni
Popieram HR wysłucha a później wszystko przekaże kierownikowi, łącznie z tym która osoba co powiedziała. Także czasami faktycznie lepiej odejść ale z godnością. Rossmann to my powinno brzmieć- wejdź klientowi w (usunięte przez administratora) jak najbardziej możesz, bo liczy się tylko on, a ty biedny pracowniku pracuj do utraty sił, jak mówi ich słynne hasło: „Po pierwsze ludzie”… tylko pytanie którzy
U nas jak był HR, to ks nie wiedział kto zgłaszał problem bo później szukał po pracownikach i się wypytywał. Może wszędzie inaczej to działa nie mnie oceniać.
Dokładnie tak jak mówisz. Praca 2/2 przy obrocie 35koła. jest ich totalna porażka. Jeszcze trochę a pracownicy pójdą po rozum i nie będą latać na jednej nodze, robiąc 7 rzeczy naraz. W centrali to serio, naprawdę im się głowach już przewraca. Wykresy i tabelki jak powinna wyglądać nasza praca to mogą sobie w (.) schować. Wykresy to jedno a tłum ludzi, dołożenia, zam. Internetowe, zwroty, się.sklepu do spisu itd to drugie. Uważam, ze większość nas już wrogo patrzy na klientów gdy ten chce pytać o poradę… nie ma czasu kiedy zrobić inne rzeczy na sklepie (potem jesteś z tego rozliczany) a oczywiście klient=kasa wiec powinno być to ważniejsze… Aaaa i pracuj zgodnie z czynnościami ????
To chyba tak dla niepoznaki… aby nie wyszło, ze wszystko wie:) Kierowniczki dobre szkolenie przechodzą, aby pracowników robić w bambuko
Wie ktoś czy praca w centrali może być zdalna? W formularzu niby jest miejsce na zaznaczenie czy chce się pracować zdalnie/hybrydowo/stacjonarnie. (dotyczy pracy w dziale marki własnej).
Czy jest możliwość pracy na podstawie B2B w Rossmann (Rossmann Supermarkety Drogeryjne Polska sp. z o.o.)?
Podczas ostatnich zakupów z jednej z drogerii(Warszawa)nie dało się nie zauważyć braku maseczek u klientów. Jest to skandaliczne zachowanie, dlaczego nic z tym nie robicie?! Dlaczego nie wyrzucicie takich osób ze sklepu?! Stwarzają zagrożenie nie tylko dla innych a przede wszystkim dla WASZYCH pracowników!!!!
Naj większym zagrożeniem to są takie głupie baby jak pani,proszę robić zakupy sobie w sklepach obok jak nie pasuje :) a maseczki nie są obowiązkowe tak jak szczepienia .
Cóż za elokwentna wypowiedź. Droga Pani Aniu może i szczepienia nie są obowiązkowe, ale maseczki zaleca się nosić w przestrzeni zamkniętej i wydaje mi się, że na tą przysłowiową chwile można założyć i nikomu korona z głowy nie spadanie. Tym bardziej, że pracownik sklepu musi ja nosić całe dnie, wiec choćby z szacunku do drugiej osoby…
I ty jesteś pracownikiem Rossmann? Kto cię zatrudnił (usunięte przez administratora)? Imię i nazwisko! Kierownictwo powinno dać ci wypowiedzenie, bo nie przestrzegasz procedur Rossmannowskich w czasie pandemii!
Robienie zakupów w Rossmanie Warszawa Wołoska Galeria Mokotów jest NIEBEZPIECZNE. Baranki polskie powracały z urlopów i chodzą po sklepie bez maseczek i parskają. Obsługa sklepu udaje, że nie widzi, a jak inni klienci proszą o zainterweniowanie, to albo się głupio uśmiechaja, albo mówią, że nic nie mogą zrobić takiemu barankowi. Rossman ma podobno procedury covidowe. W praktyce dlaczego naraża zdrowie i życie swoich klientów poprzez zatrudnianie studenckich niemot, które ani be ani me? Klient bez prawidłowo założonej maseczki nie powinien przestąpić progu sklepu, a jak się wślizgnął, to powinien zostać wyproszony, pod groźbą wezwania Policji i Sanepidu!
Niestety pracownicy maja związane ręce. Mogą jedynie zwrócić uwagę i poprosić o założenie maseczki, ale wyprosić niestety nikogo nie mogą ze sklepu :( Zwykle takie prośby ze strony pracowników są ignorowane a i zdarza się, że lecą bluzgi w stronę takiego pracownika, który śmie zwrócić uwagę.
Jak to jest możliwe? To Rossmann nie ma procedur covidowych? Przecież wiem, że ma! Gdyby Sanepid zrobił kontrolę, to założe się, że kierwnictwo z Rossmanna pokazałoby całe segregatory procedur covidowych. Takie tłumaczenie pracownika Rossmanna, że nic nie może zrobić to jest szczyt hipokryzji. To tylko świadczy o tym, że kierowniczka danego sklepu powinna wylecieć DYSCYPLINARNIE, bo nie panuje nad sklepem, za który odpowiada. Pracownicy powinni napisać na taką kierowniczkę skargę do centrali firmy, dając koniecznie do wiadomości Sanepidowi. Zdziwiłbyś się jak szybko i stanowczo Rossmann zareaguje. Życie i zdrowie klientów Rosska jest WAŻNIEJSZE, niż dobre samopoczucie jednej zbuntowanej klientki, która uważa, że covidu nie ma.
Procedury procedurami, ale bezczelność klientów to drugie. Osobiście byłem świadkiem awantury właśnie odnośnie maseczki. Padła prośba o zasłonięcie ust i nosa, ale niestety klientce się to nie spodobało i zaczęła wyzywać ta biedna ekspedientkę. Wiec gdzie ta szybka i stanowcza reakcja Rossmana? Gdzie możliwość wyproszenia i odmówienia obsługi takiej osoby?
Czy wy nie macie na sklepie ochrony? Czy wasi kierownicy to niemoty? Taka klientka powinna zostać wywleczona siłą ze sklepu przez ochronę, a jak potem napisze skargę na sklep, to skarga powinna zostać oddalona, bo to klientka się zachowała skrajnie niewłaściwie, a nie obsługa sklepu. Ludzie, co czego wyście doprowadzili. Klient nasz pan, ale tylko wtedy gdy zachowuje się właściwie. Jesli klient swoim zachowaniem naraża zdrowie i życie innych klientów, to przestaje być klientem, tylko jest intruzem, którego należy natychmiast usunąć ze sklepu. Klient ma prawo do bezpiecznych zakupów. Doprowadzicie do sytuacji, w której to wy jako firma Rossmann będziecie mieć kłopoty, bo wśród waszych klientów - stałych klientów wrze.
Masz rację w każdym aspekcie. Tak powinno być w normalnie zarządzanym sklepie. Niestety panie kierowniczki z Rossmana potrafią pokazywać swój hardy charakter tylko do swojego pracownika. Na widok klienta, czy jak trafnie nazwałeś rzeczy po imieniu = zwykłego intruza zwyczajnie truchleją. Takie są mocne, normalnie dziecko by się uśmiało. Tak to wygląda. Tu nikt na sklepach nie dba o zdrowie pracowników. Ciekawe co by było jakby któraś pracownica złapała covid i po ciężkim przejściu, po wyjściu ze szpitala złożyła zawiadomienie do prokuratury, że z winy pracodawcy. Wchodzą, przeglądaja kamery, robią wywiady z klientami, z innymi pracownikami i Rossman leży.
A ja myśle, że to kwestia kasy. Nie patrzą na nic tylko, żeby zarobić. A to co dzieje się w sklepach schodzi na drugi plan, aby tylko kasa się zgadzała. Co nie zmienia faktu, że faktycznie przydało by się zrobić porządek z tym anty maseczkowcami!!! Także apeluje do zdrowego rozsądku firmy Rossman, zróbcie coś z tym!!!!
Potwierdzam, tak, tam jest niebezpiecznie, możesz złapać covid, bo ludzie chodzą po sklepie bez maseczek. Rossmann w Galerii Mokotów Wołoska 12 powinien mieć szyld na wejściu: KLIENCIE, WCHODZISZ NA WŁASNE RYZYKO.
Ogólnie to większość rossmanow powinna mieć taki napis. Łatwiej jest zliczyć ile osób ma maseczkę niż tych którzy wchodzą bez. Jest to żenujące….za chwile będzie płacz i zgrzytanie zębów, bo wrócą obostrzenia i zamkną wszystko. Także może czas zacząć używać mózgu i zakładać te maseczki, żeby reszta społeczeństwa mogła normalnie funkcjonować!
Aby wszyscy mogli normalnie funkcjonować to niech wszyscy się zaszczepia i nie będzie problemu.
Magiczne słowo "zaleca się" ... pracownicy sklepów nie mają prawa odmówić obsługi czy wyprosić klienta bo ten nie ma maseczki. Można zwrócić uwagę czy poprosić o założenie maseczki ale klient i tak zrobi co będzie chciał. A nie oszukujmy się w 99% przypadków zwyzywa pracownika sklepu i pójdzie dalej
Klient ma prawo zwyzywać pracownika sklepu?! Za uwagę o braku maseczki!?? Mamy pandemię! Takie coś podlega pod paragraf, a może nawet pod dwa paragrafy! Macie PRAWO wyprosić takiego klienta ze sklepu, a nawet powinniście, a jak robi wam problem, to wezwać ochronę i out!! A tak ogólnie, to chyba z waszym kierownikiem lub kierowniczką sklepu/ zmiany jest coś nie tak! Macie PRAWO pracować w bezpiecznych warunkach! A jak ktoś wam to prawo uniemożliwia, to macie prawo wezwać go do naprawy tego!!
A sam(-a) wyrzuć!!!! Kto się ma użerać z klientami jak pracuję się we 2 na zmianie???? Mamy dość sluchania obelgi i pretensji od klientów. Skoro się boisz siedz w domu i Zrob zamówienie on line Tyle w temacie
Zamówienia on line to produkty zbierane z półek sklepowych, o krótkim terminie, równie niebezpieczne, bo wymacane i otwierane przez anty covidowych klientów brudnymi łapskami. Nie polecam zakupów on line w Rossmannie. Jeśli już zakupy, to tylko stacjonarnie, bo można sprawdzić wizualnie, czy produkt jest zapakowany przez producenta, czy był manewrowany. Zakupy stacjonarne powinny być bezpieczne. To wasz obowiązek Rossmann zapewnić klientom bezpieczne zakupy stacjonarne. Macie prawo nakazać klientowi założyć maseczkę, bo to wasz sklep, wy decydujecie, kogo wpuszczacie.
"Rozporządzenie, przewiduje możliwość weryfikacji zwolnienia z powyższego obowiązku. Podmiotami uprawnionymi do żądania przedstawienia zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego stan zdrowia, jest wyłącznie: Policja, straż gminna (miejska), Straż Graniczna (ale tylko w lotniczych przejściach granicznych), a na terenach kolejowych i w pociągach – straż ochrony kolei. Nikt inny nie ma takiego prawa, ani obowiązku. Podkreślić trzeba, że ani pracownicy ani właściciele placówek handlowych lub usługowych nie mają w tym zakresie żadnych praw ani też obowiązków. Jedyne obowiązki jakie na nakłada na nich rozporządzenie (§ 10) to: zapewnić płyn do dezynfekcji rąk lub jednorazowe rękawiczki (co nie oznacza zmuszania do stosowania), dezynfekować co najmniej raz na godzinę stanowisko kasowe lub stanowisko obsługi, oraz informować przed wejściem o limicie osób mogących przebywać placówce i podejmować środki zapewniające przestrzeganie tych limitów." My nic nie możemy a już na pewno nie możemy wyprosić delikwenta ze sklepu
Otóż spadnie ponieważ przymus niezgodny z konstytucją ogranicza moje prawa obywatelskie Kwestia druga skoro się zaszczepiłaś to czym ja cię mogę zarazić?a jeżeli mimo zaszczepienia mogę cię zarazić to po co one są i komu służą Paradoks goni paradoks liczba sprzeczności wybiła poza skalę
Dlaczego ja mam robić on line??? Niech ten anty covidowy (usunięte przez administratora) któremu nie chce się założyć maseczki robi zakupy on line!!! Ja zachowuę się prawidłowo i przestrzegam przepisów, nikogo nie narażam. Dlaczego ja miałbym opuścić sklep stacjonarny??? Czy wy aby jesteście sprawni na umyśle???
To dlaczego wy pracownicy tego wszystkiego nie robicie, co nakazuje rozporządzenie??? A co do szczepionki, to ona NIE CHRONI PRZED ZACHOROWANIEM, tylko może łagodzić przebieg choroby, czyli nie zaliczysz zgonu. Douczcie się licealiści i studenciaki. Bo to wy w 99% nie potraficie się dostosować do sytuacji pandemicznej! To wy wchodzicie do Rossmanna na (usunięte przez administratora) bez maseczek, albo maseczki wiszą wam na brodach, czyli odstawiacie prowizorkę i to umyślnie!!! Tak wam się podoba lockdown??? Waszym starym, którzy stracą robotę już mniej!!!
To po co zakładasz kurtkę w zimę skoro ona Cię nie ochroni przed przeziębieniem? No paradoks goni paradoks xD
Tzn. że dla was jako pracowników nie są obowiązkowe Maseczki w miejscu pracy? Tak Firma zarządziła???
Są obowiąkowe, tylko młode kretynki, które tam pracują tego wymogu nie przestrzegają. Zrób zdjęcie zza szyby, tak żeby było wyraźnie widać maskę na brodzie, albo dolnej wardze i wyślij do siedziby Rossmann oraz do wiadomości Sanepidu i Policji.
Jeżeli jesteś tylko klientką sklepu i nie wiesz jak wygląda praca w tej firmie to może lepiej się nie wypowiadaj? Tak jakoś wyszło, że NIE MOŻEMY wypraszać ludzi ze sklepu jeżeli nie mają maseczki. I nie mamy prawa żądać o pokazanie papierku o możliwości jej nie noszeniu. Jedyne co możemy zrobić to zwrócić uwagę, iż jest taki obowiązek. I tyle. Od tego jest policja wraz z sanepidem by to kontrolować. I tak, zdarzały się sytuacje, że dziewczyny zachorowały na (usunięte przez administratora) A jak udowodnisz, że stało się to na terenie sklepu? A nie, np. w autobusie, na mieście czy w innym sklepie? Jest mi żal ludzi, którzy wymądrzają się, piszą jakieś bzdety o obowiązkach pracownika danego sklepu - a w zasadzie nigdy tam nie pracowali :/
Pracownicy mogę tylko poprosić o założenie maseczki, nie maja prawa ani nakazać ani tym bardziej wypraszać ze sklepu
Mamy okropne czasy, jestem tego świadoma ... W naszej małej drogerii nie łatwo jest dopilnować ludzi z maseczkami, bo ludzie generalnie mają to w (usunięte przez administratora) więc trochę nie wierzę w co piszesz bo chyba nigdy z handlem nie miałaś nic wspólnego .... Myślisz,że dziewczyny nie użeraja się na co dzień z ludźmi o pieprzone maseczki ? Ja osobiście też nie chodzę prywatnie w maseczce ale szanuje to,że mają taki prykas więc jakkolwiek zarzucam ją na buzię. Ale nie wszyscy idą takim tokiem myślenia... Nie da się, po prostu ZMUSIĆ człowieka. Miałaś maseczkę wtedy?? Super. Skoro tak bardzo wierzysz w jej niezłomną siłę i w to,że Cię obroni to najważniejsze,że Ty miałaś ją na buzi :) pozdrawiam.
Nie pracuje w Rosmannie ale sieciowce z odzieżą w galerii jako sprzedawca i może sobie pani pisać i wyć do księżyca itp. Pracownik sklepu jedyne co może to poinformować klienta o obowiązku noszenia maseczki w grzeczny i kulturalny sposób a klient może ale nie musi się do tego dostosować. Jeśli wejdzie policja lub sanepid to pracownik nie odpowiada za klientów bez maseczek jeśli ich poinformował tu każdy odpowiada za siebie. Jeśli komuś to przeszkadza to proszę zwracać uwagę jeden drugiemu a nie wymagać tego od pracowników danego sklepu.... sory ale nie chce skończyć jak pracownica poczty na obdukcji za zwrócenie uwagi o braku maseczki jak pani chce proszę bardzo.
Tak. To prawda. Chodzi o to, aby osiągnąć cele sprzedażowe i nie denerwować klientów zwróceniem uwagi.
Tak im na nas zależy, ale według ich najnowszej strategi biznesowej, aka Agenda2030, im zależy na naszym zgonie pod chasłem: CV. Skoro globaliści z światowego banku-theWorldBankGroup zadłużyli swoim „prywatnym” fiat-długiem wszystkie kraje, i skoro przywłaszczyli sobie wszystkie złoża, zasoby, emerytury itp., to teraz nie zamierzają nam tego oddać. System (usunięte przez administratora)który oni podstępnie stworzyli to jest szwindel-Ponzi, gdzie (usunięte przez administratora)tak długo się kręci jak znajdują się nowe ofiary do (usunięte przez administratora). Skoro oni wciągneli cały świat w system Pozni i skoro wszystkich już (usunięte przez administratora)z własności, złóż, emerytur, nieruchomości (poprzez wiekuiście wzrastające podatki), i wszystkich dóbr ojczystych, to teraz jedyną wartość jaką my mamy w ich oczach to są zyski związane z naszą „likwidacją”. Teraz właśnie obserwujemy swoją własną „likwidacje” z zyskiem dla bankstera i jego partnerów aka PPP-PublicznoPrywatnePartnerstwo(ustawa 1420), gdzie urzędnicy samorządów z Rockefellera klubu_ICLEI wraz z prywatnymi organizacjami ala NGO – organizacjami pozarządowymi, podejmują decyzji o nas, bez naszego udziału. Po prostu, decydują o nas, bez nas. A więc, zaganiając nas na bardzo zyskowną rzeź, urzędnicy rządowi, jako agenci bankstera, powodują naszą śmierć i zarówno oni jak i bankster, bardzo się na tym wzbogacają, w czym nasze dobro materialne przechodzi na nich. Prosze zauważyć że oni zykali tryliony $ na owej plandemi i na wszystkich innych kłamstwach które tworzą jako naszą rzeczywistość: Rockefellerowska medycyna, akademia, polityka, ekonomia, media... to wszystko jest (usunięte przez administratora)dla zysku wymuszanym na nas któro powoduje naszą chorobe, cierpienie, i zgon – dla ich zysku. Do nich należą szpitale, uniwersytety, fundacje, NGOs, civil society – ruch społeczeństwa obywatelskiego zamiast nacjonalistycznego. Ich są szkoły i kościoły i wszystko inne. Do nich należą „pandemic bonds” wartościowe papiery i spekulacje związane z aka pandemią dla zysku. Szpitale dostają $ za każdy zgony aka CV. Urzędnicy dostają zachęty na propagowanie aka CV. NGOs zarabiają tryliony $ na usługach i produktach związanych z CV. To (usunięte przez administratora) jest bardzo głębokie.
A teraz odpowiedź sobie na pytanie czy maseczki bez odpowiednich filtrów (99% ludzi takie nosi), będące jedynie zwykłym kawałkiem materiału chronią przed przedostaniem się wirusa mającego rozmiar ok 140nm. A jak już znajdziesz naukowe informacje na ten temat, a nie to co Ci powiedzieli z telewizora to przestań się pruć o klientów bez maseczek. Jak kiedyś powiedział pewien doktor, wielki zwolennik rządowych obostrzeń: maseczki nie chronią, ale powodują że ludzie nie zapomną że jest pandemia.
????a co to jest "maseczka"? Definicje poproszę. Przyszłaś !!! Do sklepu Rossmann czy do cyrku?
jak sama masz maseczke, to przeciez jestes zabezoieczona - myslisz ze wirus przechodzi tylko w jedna strone? skoro inna osoba ma miec maseczke, zeby nie wypuszczac wirusa, to twoja maseczka tez nie przepuszcza wirusa od innych, mysl a nie pisz kretynizmow
maseczki trzeba nosic, bo ktos sobie tak zarzadzil, a nie dla bezpieczenstwa innych - jak sie samemu ma maseczke to jest sie zabezpieczonym wedlug tej logiki rzadzacych, bo skoro maska ma nie wypuszczac wirusa na innych, to i nie przepuszcza wirusa z zewnatrz, bylby to dziwny wirus co tylko w jedna strone maski przechodzi... myslcie ludzie, a nie badzcie bezmyslni... wiec jak ktos nie chce maski, nie powininen nosic, a jak ktos chce, niech zalozy i trzy... poza tym... taka to pandemia, ze 4 miliony uchodzcow przybylo i ani jednego przypadku raportowanego u nich.... krotko mowiac, sa prawdziwe wirusy i prawdziwe pandemie i prawdziwe wirusy i falszywe pandemie
Na jakie warunki może liczyć kierownik sklepu?
Uciekaj, bo to nie jest stanowisko kierownicze jak w innych firmach. To jest ciężka praca fizyczna zarówno dla sprzedawcy jaki i kierownika i nie ma się wpływu na nic, na co w normalnych warunkach manager może mieć wpływ. Praca kierownika od pracy sprzedawcy różni się tylko tym, że dodatkowo masz telefon służbowy i do Ciebie dzwonią, jak ktoś wypadnie z grafiku. Kierownik w Rossmann to taki chłopiec do bicia, jak coś nie idzie, to jest to jego wina.
Czy na zwolnieniu lekarskim, powyżej miesiąca medicover sport jest dostępny?
Hejka, a ktoś wie może jak to jest z przedłużeniem umowy? To decyduje kierownik drogerii czy tylko góra? Czy np regionalny rozmawia z kierownikiem i pyta o opinie czy przedłużyć umowę czy nie? :)
Mam pytanie. Pracuję w Rosmanie 4 dzień. Spadłam z drabinki i skręciłam nogę. Czy za za L4 firma mi zapłaci nie mając 10 lat udokumentowanych w innych firmach??? Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję
Jakie narzędzia pracy zapewnia Rossmann? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Jeśli jesteś kierownikiem to dostajesz telefon, ale nic poza SMS/telefonem do sklepu nie zrobisz. Wiec w zasadzie dostajesz telefon tylko do kontaktu miedzy sklepami. Więcej gadżetów dostają kierownicy regionalni, bo dostają samochód.
Babki macie jakieś info, czy będzie w tym roku konkurs grudniowy na wyrobienie obrotu?
Czy macie jakieś informacje o Rossmanie na Czerniakowskiej?Jakie kierownictwo,zespol
Hejka pracowałam kiedyś w Rosmanie ok 14 lat temu, teraz znowu chciałabym Wrócić tam do.pracy. Czy firma przyjmuje raz jeZcze ludzi do.pracy, którzy kiedyś pracowali, czy automatycznie taka osoba jest odrzucana na nie.