Co powiedziecie na temat pracy pm w firmie? Zastanawiam się czy aplikować
Widziałem, że szukają Behapowca czy ktoś ma jakieś informacje o stanowisku?
Nie polecam tej firmy, w momencie przejścia na umowę na czas nieokreślony firma nie przedłuża umowy.
Jeśli chodzi o prace z Kierownikiem działa bhp to szczerze nie polecam. Pracownicy produkcyjni nie mogą palić papierosów, nie mają palarni a kierownik bhp razem ze swoimi (usunięte przez administratora) szczególnie z czarną ( P) kilka razy na godzinę wychodzą na papierosa. Może tym powinien się zająć zarząd i dyr. HR.
Czy jest możliwość pracy w PPF Hasco-Lek S.A. na część etatu?
Jaki może być zakres wynagrodzenia dla specjalistów ds.walidacji? Dziękuję
Nie czytałaś(eś) opinii i i nie boisz się tej firemki? Na prawdę chcesz w niej pracować za najniższą krajową?
Otrzymałem propozycję rozmowy na to stanowisko. Chciałbym się zorientować co do wynagrodzenia na tym stanowisku jeszcze przed ewentualnym pojawieniem się na spotkaniu rekrutacyjnym. Cenię swój czas :)
Dziękuję. A masz wiedzę na temat wynagrodzenia na tym stanowisku, tak już na marginesie?
Niestety, już ponad rok minął jak uwolniłem się od tej firemki i nie znam dokładnie obecnych wynagrodzeń - znam tylko "zgrubsza" i to mi wystarcza na jej ocenę. Nie jest lepiej a tylko coraz gorzej.
Niestety nie przypominam sobie a nie będę Cię w błąd wprowadzał. Poza tym by ryzyko utraty własnego zdrowia psychicznego się opłacało, wynagrodzenie musiałoby sięgać minimum 10k a tego nie zarobisz chyba nawet w 2 miesiące.
Ty się nie "uwolniłeś" i nigdy nie "uwolnisz" od tej Firmy - ciągle tu siedzisz i wylewasz swoje frustracje na forum. Nigdy nie wiedziałeś ile kto zarabia, bo jest tajemnica płac. Od kilku lat piszesz, że już tu nie pracujesz a i tak ciągle wrzucasz te swoje "mądrości"... Jesteś niewiarygodny.
Lolek, a ty zapewne nadal tu pracujesz, dlatego jesteś tak bardzo sfrustrowany. W HL pracuje się tak samo od 25lat, niskie płace, brak poszanowania i układy, taka rzeczywistość. Cichy ma prawo do własnej subiektywnej opini o tym pracodawcy, ja pod większością jego opini się podpisuję. Pracując w HL miałam nieprzyjemność pracować z ludżmi którzy byli gotowi zaszczuć każdego kto odważwł się mieć odmienną opinię od ich własnej. Tak więc pracuj sobie tam do emeryturki, ale nie oburzaj się że inni wybierają inaczej.
Co kogo obchodzą wspomnienia cichego sprzed kilku lat, którymi ciągle się dzieli tu na forum? Podobno nie pracuje w hasco ale non stop śledzi to forum jakby miał obsesję na punkcie tego pracodawcy. Jeśli nie pracuje w hasco to co może wiedzieć na temat tego jak tu jest teraz? Jestem pewien, że jednak cichy dalej tu siedzi i będzie siedział do emerytury. Na 99% wiem, kim jest.... ;)
A co się zmieniło w HL, że wspomnienia cichego straciły na aktualności? Z tego co mi wiadomo nic, obłuda, fałsz, donsicielstwo są tam codziennością.Widzisz lolek, dla kogoś kto tam pracował to może być traumatyczne i ostrzega nowych przed tym s...m.
Nie ma czegoś takiego jak tajemnica płac, jest to niezgodne z kodeksem pracy. Pracodawca chciałby, żeby tak było, ale nie ma to żadnej podstawy prawnej.
3 osoby, około godzinki. Firma zarzekała się że da odpowiedz w ciągu tygodnia niezależnie od rezultatu. Oczywiście nie dała a minęły 4. Nie dziwne że ma takie oceny jak niepoważnie traktuje ludzi. Kłamią na rozmowie to strach pomyśleć jak by bo gdybym tam pracował. Ocena 1.8 mówi sama za siebie .
Standardowe historię z poprzednich prac itd
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jakie są mocne strony pracodawcy PPF Hasco-Lek S.A.?
Witam, prosze o informację jak pracuje sie w dziale zakupów oraz czy firma preferuje prace zdalną ?
Czy ktoś może określić jak się pracuje w HL w laboratorium mikrobiologicznym? Jaka atmosfera i zarobki?
Cześć! Czy ktoś pracował w sourcingu? Można liczyć na rozwój i normalną atmosferę?
Atmosfera dobra, kierowniczka spoko - ma poukładane w głowie i nie jest narwana, co jest dużym plusem. Ludzie bardzo mili, same kobitki, bardzo przyjazne. Jeśli ktoś szuka wyzwań to może się nudzić, bo projekty są realizowane długo i nie od razu widać efekty. Są wyjazdy na targi zagraniczne. Co do rozwoju - średnie możliwości, ale są osoby, które tam długo pracują wiec pewnie sobie chwalą.
Czy ktoś wie co się dzieje z głównym bonzem - właścicielem tego całego byznesu - PANEM STANISŁAWEM HANEM? Ostatnie info mam z października 2022, że nie przyznał się do przestępstwa korupcyjnego i został aresztowany na 2 miechy. Jak teraz sytuacja wygląda? Wyszedł z aresztu? Będzie sądzony? Będzie odpowiadać z wolnej stopy? Umorzono postępowanie? Niewinny a za areszt dostanie jeszcze odszkodowanie z naszych pieniędzy? Czy ktoś coś wie na ten temat?
Mam pytanie: 1. W jakim przedziale mieszczą się wynagrodzenia dla PM? 2. Jaka jest aktualnie flota w firmie? 3. Czy jest dofinansowanie do wakacji?
Proponuję znaleźć inną Firmę. Żenada i (usunięte przez administratora) czycha na każdym miejscu w tej pseudo korpo.
Jak wyjdziesz 4 netto miesięcznie to jesteś kozak, premie kwartalne, z kwartału na kwartał coraz niższe. Flota podobno ma być wymieniona, połowa pm jeździ autami 220tys km i wzwyż. Dofinansowanie do wakacji w Dźwirzynie. Ośrodek PRL, polecamy.
Pan Han - jeden z najbogatszych Polaków. Firma chwali się, ze jest 6 firmą farmaceutyczną w Polsce. A pracownicy? Pracownicy zarabiają tyle, ile pare lat temu w spozywce. Nie polecam.
Czy można w tej firmie liczyć na angaż i docelowo jakaś garze?
Tyle pomyj wylanych na tę firm i nadal takie pytania? To chyba jakiś (usunięte przez administratora) z wierchuszki :P .
Czyli wierzysz w każdą opinię tutaj? Potwierdzisz jakąś? Czy to niemożliwe żeby ktoś miał inny pogląd na firmę?
Możliwe oczywiście, bo każdy ma prawo do swojego zdania. Patrząc naprawdę obiektywnie, to katastrofalne miejsce pracy pod każdym względem i ciężko znaleźdź jakiekolwiek pozytywy tego miejsca. Micromanagement w klasycznym wydaniu...
Nie muszę wierzyć w każdą opinię o tej firmie, ja to wiem bo jestem byłym. I nie ukrywam satysfakcji, że idzie na dno zwłaszcza po ostatnich ekscesach jakie wyszły na jaw.
No wiesz, nie każdy musi nosić w sobie syndrom sztokholmski tylko dlatego, że przez zasiedzenie dostał kilka oczek wyższe stanowisko niż to szeregowe, od którego zaczynał... a przecież było Ci dane wysłuchać różnych rzeczy od różnych "bardzo ważnych osób w firmie", tylko pamięć już wymazała te doświadczenia - a szkoda, Urszulo, bo pewnie dawno by Cię tam nie było, gdyż albowiem trzeźwym okiem oceniłabyś swoją sytuację, miejsce i to, jak bardzo tracisz życie gnijąc tam od tylu lat... no cóż, podobno do każdej najgorszej rzeczy wielu z nas może się przyzwyczaić i zapewne tak było w Twoim przypadku.. pewnie dlatego nie przejdzie Ci przez myśl, żeby stmatąd ruszyć i wreszcie zrobić coś SENSOWNEGO dla siebie i swojego życia zawodowego... Nadszedł czas wielkiego sprzątania, metodycznie Ci, który za dużo wiedzą o aktywnościach prezesa, zostaną usunięci poza firmę...i się może temat zamiecie pod dywanik. Podobno już wieloletni pracownicy dostali wypowiedzenia, że niby redukcja ... ja mam szczerą nadzieję, że prawda zwycięży. Za dużo osób zostało skrzywdzonych w tym miejscu, za dużo!!!
w sumie to byłabym ciekawa które ekscesy masz w tym momencie na myśli i tak samo jak to o czym piszesz teraz sprawdzi się w dalszym zatrudnianiu ludzi, jak widać kandydaci dalej są, więc chyba nie każdy czuje się zniechęcony?
Orientuje się ktoś jak wygląda tam oddział radiologii? Opinie z tego, co przeczytałam są dosyć niepochlebne.
Maruda … Kto z nas nie pracuje z taką osobą? Nic jej nie pasuje, zaraża kiepskim humorem, nigdy nie jest zadowolona, ciągle i na wszystko narzeka. Nie jest w stanie spojrzeć na pracę, którą wykonuje, w inny sposób. A może to właśnie ty jesteś tą osobą? Nie potrafisz dostrzegać pozytywów i denerwują cię ludzie zadowoleni z tego, co robią? Przychodzisz do pracy i od wejścia nie podoba ci się właściwie wszystko? Osoba, dla której narzekanie w pracy jest codziennością, może zarażać swoim pesymizmem i sprawiać, że cały zespół straci motywację. Na Zachodzie pracownik, który narzeka, od razu jest podejrzewany o nielojalność. U nas krytykowanie własnej firmy, szefów i innych pracowników to codzienność… Dziwne?
Hey ,jest taka osoba jak Ania która pozjadała wszystkie rozumy ,zachowuje się jakby nakręcona była i przy tym paraliż rak tak się zachowuje ..w dodatku wychodzi do innych osób na papierosa i obgaduje ludzi skim chce pracować i z kim jej po drodze piprostu prześwietliłem nie które osoby...jak to w takich Molochach ..jeden o drugim wszystko wie ..tylko szkoda ze ta osoba nie może nic dobrego powiedzieć o sobie ....
Problemem tej firmy są właśnie plotkujące, ciągle gadające i obgadujące współpracowników i swoich pracowników kobiety. Przy każdej okazji sączą plotki i te swoje opowieści o sobie i innych. I do tego psują atmosferę, bo ludzie potem wilkiem na siebie patrzą. Jak ktoś tu na forum nuż napisał - obłuda i zabieranie czasu.
Kilka tygodni temu byłam na rozmowie na stanowisko produkcyjne do HL. Zaproponowano mi około 5200 (brutto) . jaka jest realna wypłata na stanowisku produkcyjnym po przepracowaniu miesiąca..? Pytanie kieruję głównie do aktualnie pracujących w tej firmie
3754,24 bez jakichkolwiek potrąceń typu karta MultiSport czy inne i na nic więcej nie licz, jakiekolwiek podwyżki w tej firmie to wielkie wydarzenie. Lepiej jest być mile zaskoczonym niż niemile zawiedzionym.
W hasco na stanowisku produkcyjnym dostaniesz 3700 ale nie PLN tylko kopów i nie na ręke tylko w duрę.
Ta firma chyli się ku upadkowi a dlaczego? Bo nerwowe dzieci właściciela - choć młode, jeszcze nie ogarnęły, że firma to ludzie i że należy ich szanować oraz o nich dbać. Niestety założyciel tego przybytku zdołał im wpoić wszystkie najgorsze praktyki ciemiężyciela. Tu stałą, niezmienną praktyką jest permanentna rekrutacja i wymiana personelu, ponieważ im ciągle wydaje się, że stado ludzi stoi pod firmą i błaga o przyjęcie tam... Oprócz pracy w stałych godzinach, pobyt w tej organizacji nie daje nic więcej. To kupa nerwów, nieprofesjonalnych ludzi (kolesi) na stanowiskach pseugomanagerów, niskie płace, benefity, które nigdy nie leżały obok benefitów i ciągłe przeświadczenie o wielkości swojej potęgi. Co jest w gruncie rzeczy bardzo smutne, bo firma ta ma ogromny potencjał i naprawdę mogłaby być wartościowym miejscem...pod jednym warunkiem: odsunięciem młodych wilczków i stada dupolizów od władzy i zatrudnieniem managerów z prawdziwego zdarzenia, którzy potrafiliby tą firmą sensownie zarządzić i ją rozwinąć. Wszystkim, którzy się zastanawiają, rozmyślają, mają jakiekolwiek niejasności - mówię jasno: NIE IDŹCIE TAM. SZKODA ŻYCIA. Nic nie zyskacie, a przeciwnie - organizacja ta pozbawi Was zdrowia, rozwoju i godności. Obrzydliwe miejsce.
Ja tu jeszcze pracuję, ale rozglądam się z czymś normalnym. Wszystko co tu napisałas to szczera prawda . Pozdrawiam.
(usunięte przez administratora)
Zdziwiony? Ten kolos na glinianych nogach już od dawna się chwiał. Zresztą nie on jeden. Nie tylko Oni robią szemrane interesy.
Cichy. W tym przypadku komuś zależało na tym by nie powstał tam ośrodek dla chorych dzieci i hotel oraz by Dżwirzyno nie stało się Zdrój. Komu ? Nie wiem jeszcze. Za jakiś czas okarze się kto zainwestuje w tym rejonie. A może to przepychanki polityczne.Pewnie prezes Hasco sobie myśli -po co to mi było?Przecież jest tyle innych miejsc w kraju gdzie chcieliby rozwju. Znając jego charakter i chęć nieustającego rozwoju grupy się nie podda.Może zmieni projekt obniżając kondygnacje ,a może wyniesie się z tamtąd. Czas pokaże. Niezależnie od tego co się wydarzyło firma będzie funkcjonować dalej bo tak jest skonstruowana .1600 pracowników może spać spokojnie.
Ha, ha, ha, widać jaka płytka jest Twoja wiedza o firmie Stanisława H. Ośrodek dla chorych dzieci? Hotel? - zgoda - hotel to kasa, duża kasa a jaka może być kasa na chorych dzieciach? Nie znasz tego człowieka i nie wiesz co jest dla niego priorytetem a na pewno nie troska o zdrowie kogokolwiek innego niż z jego rodziny, bliskich czy znajomych. Nie wiesz jaki jest stosunek jego i jego dzieci do pracowników w firmie. Być może nawet nigdy nie miałeś możliwości osobistego kontaktu z tym człowiekiem. Gdybyś wiedział chociaż trochę więcej inna była by dyskusja.
dziwne że nie widzisz niczego nagannego w korupcji, Art.229 KK jasno określa czym jest korupcja i jaka kara grozi za przekupstwo/od 6 miesięcy do 8 lat/. Rodzina H nie jest kimś wyjatkowym, a majątek nie może ich chronic od odpowiedzialności karnej.
Hasco-Lek i afera z łapówką w tle, czemu mnie to nie dziwi? Właściciele próbują winą obarczyć dyrektora, który sądząc z tego co oświadczyli państwo H, z własnej inicjatywy i za własne pieniądze dokonał przestępstwa korupcji, ciekawe jaki miał w tym interes? Pracując w tej rodzinnej firmie, wiem jakie są tam warunki pracy i płacy, jak traktowani są pracownicy, oraz kto z '' krewnych'' rodziny pełni funkcje kierownicze. Mam nadzieję, że lansik z panem Anżejem (usunięte przez administratora) im nie pomoże, a Sąd wyda sprawiedliwy wyrok, czego z całego serca życzę rodzinie państwa H. Firma działa jak XIX wieczna manufaktura, postępu cywilizacyjnego w niej nie widać, paczki z kiełbasą na święta, szok że można tak traktować ludzi dzięki którym to wszystko funkcjonuje.
Czytając opinie jestem przerażony. Czy może ktoś powiedzieć coś o pracy w dziale badań klinicznych?
Z tego co wiem to(usunięte przez administratora) jeśli chodzi o zarządzanie. Źle się dzieje, nikt nie chce tam pracować, kupa ludzi odeszła. Bardzo słabe zarobki w porównaniu do podobnych stanowisk gdziekolwiek indziej. Wszystkiego trzeba się samemu nauczyć bo nikt nic nie wie(usunięte przez administratora)na porządku dziennym co wydaje się czymś nieprawdopodobnym widząc jak to wygląda w prawdziwych korporacjach gdzie jest surowo zabroniony i karany. Totalny brak kompetencji. Śmieszne jest to, że kiedyś było źle albo co najwyżej nie za dobrze. Ale przyszły zmiany i jest jeszcze gorzej albo fatalnie co wydawało się niemożliwe. Naprawdę jedynym ratunkiem jest ucieczka stamtąd. I dla pracownika i dla "firmy" bo albo zmieni podejście albo pójdzie na dno. Zresztą w tym kierunku już nawet nie dryfuje a po prostu tonie.
Dział istnieje i istniał. (usunięte przez administratora) ludzi odeszła z rejestracji, gdzie wcześniej funkcjonował dział kliniczny. Najpierw odeszła szefowa po roku członek zespołu. Trzymaj się daleko od rejestracji w Hasco
O dziale. Z tego co wiem to ludzie tam nie dali rady z niekompetencją przełożonych. I było coraz gorzej to się zawinęli. Albo poszli po rozum do głowy, że gdziekolwiek indziej, nawet zmieniając branżę będzie lepiej
Podlega on pod syna właściciela i jego chimeryczne humory. Zero perspektyw na rozwój, głodowe stawki wynagrodzenia, marazm przerywany wyskokami "młodego". Jeśli miałabym to skwitować czymkolwiek to byłoby to: nic ciekawego i wartego uwagi. Trzeba być naprawdę desperatem, żeby tam gnić.
Jako operator na jakie stawki można liczyć ?