Czy w Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o. zatrudniani są obcokrajowcy?
Jak wygląda praca na magazynie? Jakie są stawki, grafik pracy, atmosfera i ogólnie warunki pracy? Poczytałem trochę tych opini i tak się zastanawiam czy w ogóle aplikować na magazyniera / operatora wózków widłowych.
Czy w Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Czy może ktoś napisać jak się pracuje w procefar wrocław stanowisko referent ds sekretariatu i rozliczeń handlowych?, niedługo chyba zacznę tam prace ale mam pewne obawy...
No to kiepsko jak tak wygląda atmosfera. A ktoś próbował wytłumaczyć tej osobie, że powinna zmienić podejście? Może warto.
A może Màryniàkà trzeba byłoby z organizacji usunąć który żyje plotkami firmy z p. Z Dosu K.Sow…, która jest mentorem plotek i opowiada niestworzone rzeczy. Ponoć cały czas siedzi na HO ma taką zgodę a inni biedni pracują grzecznie . Może trzeba w końcu zrobić porządek! Dlaczego jest na to zgoda tego pana który opisuje niestworzone i nieprawdę . Dlaczego dodaje wpisy dlaczego oczernia firmę przecież nikt go nie trzyma. Jak mu się tu nie podoba to po co psuje renomę tej firmy?
@Pracownik masz na imię Kamil , @Ewa a ty Klaudia konwersacje prowadzicie ? Może powiesz nam koleżankom za biurka dlaczego jesteś donosicielem ? I oskarżasz innych bezpodstawnie ? Zajmij się pracą bo nie wywiązujesz się z obowiązków a przecież korekty same się nie wystawią. Moja rada zajmij się pracą z panem Kamilem. Dobrze to zrobi wszystkim .
Procefar powinien zacząć od posprzątania w swoim gnieździe. Krzyki, wrzaski na pracowników słychać w całym budynku. Naprawdę zarząd nie słyszy i nie widzi jak „kierowniczka” o nazwisku ptaka terroryzuje ludzi ? To co wyprawia ta kobieta to się do telewizji nadaje. To miejsce jest bardzo (usunięte przez administratora).
Pracownik sprawdź czy to nie jesteś ty? Dlaczego donosisz na wszystkich a nawet na Prezesa PCF? Dlaczego nie siedząc tu wiesz o wszystkim co się tu dzieje ? Może trzeba byłoby przyjść tu i pracować chyba że lepiej siedząc tam gdzie siedzisz nikt nie widzi jak pracujesz? Może więcej szczegółów ?
Kumoterstwo, bałagan, absurdalne decyzje, kłamstwa, puste obietnice, chaos, brak poszanowania pracownika.
Absolutnie się zgadzam. Należy dodać, że na pracownikach wiele rzeczy wymuszanych jest szantażem.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o.?
- wyjazdy/imprezy - tylko dla terenowych - dla biura/magazynu itp. - standard hascowy - bal i piknik raz w roku, których z powodu pandemii brak
Uwaga, pojawiła się wewnętrzna oferta pracy na RKS, tylko wszystkie wróble ćwierkają, że jest już murowany kandydat na to stanowisko, psiapsi pani M. :)
Ja pracownik mam pytanie: Skoro jest już murowany kandydat na RKSa, to po co zapraszać innych aby uczestniczyli w procesie rekrutacji i naciągać ich na koszty ? Czyżby stosowana metoda: rekrutacja musi się odbyć?. Żal mi tych ludzi którzy przyjadą z myślą o zatrudnieniu, biorąc dzień wolny i ponosząc własne niemałe koszty, a to tylko ściema Pani M. Nie można ich było odpytać na Teamsie i podziękować za poświęcony czas ? HR co z Wami jest nie tak? Potrzeba dodatkowo jeszcze brnąć w to bagno. I to są realne powody odejść z firmy wartościowych pracowników którzy patrzą na to z obrzydzeniem.
Były RKS akurat nie awansował bo przyszedł z poza branży, zatrudnił go kumpel krajowy którego później też zwolniono, dlatego szukają nowego kierownika. To był dobry ruch.
Już on wie najlepiej jak traktował ludzi w zespole, jak był spostrzegany przez podwładnych, jakie opinie było słychać w środowisku na temat jego oderwanych metod zarządzania ludźmi. Gościa już nie ma wiec firma podejmując dobrą decyzję zrobiła porządek. Po co to dalej komentować. Powodzenia dla nowego RKS-a.
Mam otwarte pytanie do pracowników, managerów , byłych pracowników. Co by się musiało wydarzyć, aby ludziom dobrze się tam pracowało ? Zapraszam do dyskusji
odpowiedzialność musiała by spoczywać również na kadrach zarządzających. Należało by skończyć z kazanie, zwłaszcza szeregowych pracowników. Andrzej P. rzeczywiście musiałby dać spokój zespołowi aptek tradycyjnych. Łukasz K. musiałby przestać lać wodę i powielać wyprane już narzędzia z fmcg. Wynagrodzenie podstawowe PA/MPA powinno wzrosnąć do 4+ netto. Reklamacje, rozliczenia musiałyby zacząć poważnie przyjmować sygnały z rynku i rzeczywiście rozwiązywać konkretne problemy nie delegowanych do przedstawiciela. Mniej gadania o IMS etc., mniej brand menagerów z pomysłami witamina c liposomalna. Wiecej wolności tak żeby kreatywność miała okazję zaistnieć. Iść w ramię w ramię z szeregowym pracownikiem a nie kopiować rozwiązania od większych lub innych organizacji. Nadmiar kontroli, po co? To praca która zajmuje czas a nie przynosi wartości. Przejrzystość oferty, terminowość i stabilność. EWOLUCJA a nie rewolucja i zapomnijcie o przestarzałej hierarchii.
Przede wszystkim zmiana mentalności - firma to ludzie i należy do nich podchodzić „po ludzku”, a nie jak do maszyn. Nie każdy chce tę organizację okraść i oszukać, nie na wszystkim trzeba oszczędzać i wszędzie ciąć koszty. Wyjdźcie z drobnymi rzeczami do Pracownika. Ruchomy czas pracy, podwyżki inflacyjne, brak nieustającej kontroli i traktowania każdego jak oszusta. Zacznijcie od podstaw.
Marku, jeżeli będą podwyżki to poprzedzone redukcją etatów. Długo wierzyłem w zmiany w tej firmie. Człowiek wyjdzie z wsi ale wieś z człowieka nigdy. Tak konkluzja co do najwyższych szczebli władzy.
Poważnie nie ma podwyżek dla przedstawicieli ? Były tak szumnie zapowiadane ze nawet ja uwierzyłem. Szkoda
Nie zwalniać przedstawicieli po jakimś wyimaginowanym w Hasco rankingu przedstawicieli (poniżej 50% do zwolnienia) którzy robią plan wartościowy. Już macie problem z zatrudnieniem osób płacąc niską podstawę (troszkę mniej płacą w markecie) dlatego na wielu terytoriach ograniczajcie od tego roku stanowiska przedstawicielskie. Trenerze zastanówcie się czy taki sposób zarządzania jest dobry? W którym kierunku podążacie?
Obecne "dyrektorstwo" ma jakiś tajny plan zastąpienia wszystkich RKS,CAM,CAS etc. własnymi znajomymi lub członkami własnych rodzin. Zaczynamy wchodzić na nowy etap nepotyzmu poziom "expert". Czy zarząd w ogóle wie co się dzieje w firmie? Pierwsze wypowiedzenia już zostały złożone, ale nie robi to na nikim wrażenia, no jasne więcej miejsc dla swojaków. Szkoda , taka miła firma to była, z rozrzewnieniem można powspominać czasy Andrzejków P i B.
Masz racje, zarząd się obudzi dopiero jak bilans się nie będzie spinał, zamieszanie wynikło po zatrudnieni Pana Kamila W i tym podobnych, pracownicy z bardzo długim stażem poskładali wypowiedzenia bardzo to przykre...... ale karma wraca i lepiej spada się z niskiego stołka niż z wyższego. Pozdrowienia dla "managerow"
Nie minął miesiąc od wprowadzenia zmian, a już dwie osoby złożyły wypowiedzenia. Wkrótce ruszy lawina....
Jestem po rozmowie rekrutacyjnej do Procefar. Pytania na rozmowie standardowe. Obiecany kontakt bez względu na decyzję. Niestety była to pusta obietnica. A nowe ogłoszenie na to stanowisko znowu się pojawiło. Nie ma wystarczająco dobrych kandydatów?
Nie przedłużanie umów lub cięcia etatów powodują że nie spodziewaj się odpowiedzi. Poczytaj opinie.
Cześć. Poproszę Was o informację, na temat pracy PF na terenie woj.mazowieckiego, bo pojawiło się ogłoszenie do firmy Procefar. Interesuje mnie opinia na temat: pracy dla firmy, atmosfera, współpraca z kierownikiem, sprzedaż kluczowych brendów do aptek, i jaka flota? Dziękuję.
Zdecydowane NIE POLECAM. Zarobki 3k (sama podstwa), plany nierealne, za karę dostajesz szkolenia z panią co nigdy nie była PH i nic nie nie dają. Generalnie dużo wymagań a płaca bardzo słaba. Flota przestarzała po 200k przebiegu. Lepiej odpuść sobie .
(usunięte przez administratora) reguły gry zmieniane podczas gry czyli np pod koniec miesiąca możesz dowiedzieć, że zadanie zostało zmienione także tak. hasco nie rozwija ludzi - szkolenia na skandalicznie niskim poziomie szkoda nerwów za 3 tys netto miesięcznie.
Flota mizerna, kasa słaba, lepiej odpusc sobie, bo na tym terenie akurat jest najgorszy kierownik
Dobrego kierownika zastąpili "swoim" koleżkom... Ta firma jest jak nasze Państwo czyli z Kartonu. Kierownik Krajowy który był trenerem wewnętrznym i nadawał sie tylko do tego aż można dowcip tutaj przytoczyć: "- rozmawiają dwaj trenerzy wewnętrzni. Słuchaj, trzeba wyniki podnieść tak i tak! No ok, Powiedzieć ja też mogę ale jak to zrobić?!" Przykre ale prawdziwe
Flota uległa polepszeniu słyszałem od Przedstawicieli Aptecznych, słychać na Warszawie i okolicach, że w ciągu kilku miesięcy, siedmiu Przedstawicieli odeszło z regionu przez młodego kierownika. Warto przyjrzeć się sprawie, bo jest to rzadkością w dobrej Firmie, a jest nowa Pani krajowym w Firmie. Pozdro dla byłych pracowników i wytrwałości dla tych co jeszcze zostali. Pablo.
Smutna prawda... o całej grupie HASCO LEK. Biurowiec WARSZAWA JEROZOLIMSKIE to tajemnicza strefa gdzie COVID „nie obowiązuje” ludzie chorują a temat zamiata się pod dywan.... niby COVID jest i wszyscy o tym wiedzą a w tym biurowcu to jedna wielka zagadka Każą podpisywać oświadczenia codziennie rano, gdzie się deklarujesz że nie miałeś kontaktu z zarażonym.... Testowanie pracowników możliwe jedynie za prywatne pieniądze, złotówki nie dołożą. HO tylko dla wybranych.... pytacie jakich? Nie wiadomo?! Jak się wykłócisz, wyszarpiesz..... Tu nie ma żadnych zasad ani żadnych standardów firmy farmaceutycznej. Słaby pracodawca. Socjal (usunięte przez administratora) Wynagrodzenie na umowie 80% Do tego nigdzie nie zapisane 20% premii( tak to nazywają), to daje 100% kwoty na jaką się umówiłeś przychodząc do tej firmy. 20% zabiorą kiedy tylko będą chcieli, będą straszyć i na każdym możliwym kroku przypominać że w każdej chwili mogą Ci zabrać 20% Takie rzeczy tylko w HASCO LEK... Można by pisać i pisać ...
Firma niestabilna jak taboret z jedną nogą. Obietnice podwyżek bez pokrycia, wieczne zwodzenie pracowników i gaszenie pożaru. Czy krajowy kierownik nie obiecywał wprost? Obiecywał i nie ma. Czy cokolwiek zostało wyjaśnione? No nie do końca bo na spotkaniu ogólnopolskim był autentyczny zakaz zadawania pytań. Produkty- wieczne podwyżki bo inflacja ale pensje podstawowe dalej w latach 90'. Premia pewnie lecz na papierze, połowa miesiąca - zmiana wartości w planach, żaden problem! Ale żeby zrobić jakąkolwiek zmianę dla pracownika na korzyść to mamy odpowiedzi: pracujemy nad tym, zrobimy, będzie, zobaczymy, cierpliwości. Oczywiście na tym się kończy. Nadmiar stanowisk, bałagan, zero organizacji, zmiany totalnie nieprzemyślane i absolutnie nie skonsultowane z pierwszą linią czyli przedstawicielami. Wieczna inwigilacja, raporty, estymacje, tabele i akcje na już, szybko, teraz. Posłuchajcie przedstawicieli, aptek, ich zdania, pomysłów a w miesiąc osiągniecie więcej niż przez rok. Ale do tego by trzeba było puścić stołki, których tak bardzo się każdy we Wrocławiu trzyma a to jest niewykonalne. Była ogromna szansa, całkowita zmiana na szczeblach kierowniczych ale nic to nie wnosi. Zmiany są dzikie, bez przemyślenia. Chyba jest tajne stanowisko, które wszystkim dowodzi cudzymi rękoma.
Czy pracownicy Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o. chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
Witam, jako że pracowałem w tej "firmie" myślę że rozsądnym będzie jak zostawię tutaj parę słów i relacji dla potomnych na temat tego jak wygląda praca oraz jak wygląda sytuacja na magazynie we Wrocławiu. Zacznijmy od tego że największym, nieustającym utrapieniem i szklanym sufitem tej firmy jest Dyrektor Operacyjny. Niestety zapomniałem już jak się nazywa żeby podać chociaż inicjały, lecz swoimi decyzjami zapracował już sobie na inne przydomki, pracownicy życzliwie i szacunkiem nazywają go: beton, żelbeton, szklany sufit, a na drugiej zmianie przejawia się też określenie: szkarłatna szczena. Raz widziałem go osobiście i muszę szczerze przyznać, że jest w tym ziarno prawdy. Jest to człowiek który szuka najmniejszych oszczędności wśród już i tak małych, zdecydowanie poniżej rynkowych wynagrodzeń, a bez wahania wydaje kasę no swoje pomysły i inwestycje które nic nie wnoszą. Wysyła wszystkich ludzi na badania lekarskie by wprowadzić 3 zmianę, po czym się wycofuje. Teraz podobno kazał zamontować regał w i tak już małej komorze przyjęć, który tylko irytuje pracowników. Miały być skanery jak się zatrudniałem i podobno dużo wcześniej, oczywiście ich nie wprowadzono bo beton uznał no bo po co. Samo wynagrodzenie zasadnicze to okolice najniższej krajowej. Są też premie wydajnościowe i frekwencyjne. Jednak premia wydajnościowa jest bardzo trudna, dla nowych pracowników wręcz nie możliwa do wyrobienia, ponieważ decyzją Betona tylko niektóre czynności są premiowane. Nawet jeśli przez cały miesiąc pracy jakimś cudem uda się wyrobić normę, to i tak po wzięciu urlopu na żądanie czy L4 premia przepada, tak samo jeśli zrobisz więcej jak 2 błędy :). Oczywiście szanowny pan Beton wpadł także na pomysł żeby podnieść i tak już wysoką normę, bo jak twierdził zgodnie z ideami Stalina "ludzi u nas mnogo" i potrzeba im więcej "motywacji" do pracy. Sama atmosfera na magazynie jest dość nerwowa. Są 2 rodzaje pracowników: ci którym zależy na pracy i na premii, pracują cały miesiąc ale też kombinują jak tylko tą premie wyrobić. Zakładają klapki na oczy i tylko skupiają się na normie, totalnie olewając inne czynności które nie są premiowane. Nie raz dochodzi do sytuacji gdzie nie ma komu zrobić przyjęcia że rozładować/załadować auto ciężarowe bo te czynności nie są premiowane. I tak kierowca stoi i czeka, aż w końcu ktoś na wyraźnie polecenie kierownika musi to zrobić. Tutaj najlepszym przykładem jest już chyba słynny pracownik "Babi". Drugi rodzaj to osoby których premia nie obchodzi i robią inne rzeczy albo spacerują po magazynie w ramach wynagrodzenia poniżej 3000 brutto. Ogólnie jest to w swego rodzaju ewenement na skale kraju jak nie świata. To jest jest firma gdzie lepiej nie mieć uprawnień na wózki widłowe. Nie są one w żaden sposób nagradzane a tylko zwiększają zakres obowiązków do wykonywania. I tak sporo osób jeździ bez uprawnień bo albo sami się nauczyli, ale sytuacja na magazynie tego wymaga. Rotacja na magazynie jest olbrzymia. Co prawda pracowałem tylko 3 msc, ale z relacji dłużej pracujących pracowników naliczyli że w ciągu zeszłego roku 15 osób przyszło i zaraz wyszło :) w tym też jeden kierownik. Obecnie na moją byłą zmianę trwa inwazja ze wschodu, ratują się zatrudnianiem ludzi z Ukrainy, mimo iż tutaj cytat Betona "za bramą stoi kolejka chętnych". To chyba najlepiej świadczy o tym co tam się dzieję. Ogólnie z kim nie rozmawiałem to każdy szuka innej pracy. Podsumowując, moja osobista rekomendacja, trzymać się możliwie jak najdalej tej firmy, przynajmniej na magazyn. Nie wiem jak jest w biurze i w doku ale podejrzewam że wcale nie jest kolorowo, są to już jednak moje domysły. Jeśli nie masz w życiu wielkich ambicji i lubisz cierpieć, lubisz ból i stres to polecam tą firmę. A szkoda bo praca nie była by zła gdyby nie beton.
Ale się uśmiałem , sama prawda :D Dyrektor operacyjny , żenada. Koleś który przyszedł na staż i został.Jest to jego pierwsza praca , nie ma kompletnie pojęcia o pracy w magazynie a co dopiero o zarządzaniu. Typowy beton przyspawany do stołka który czeka na przelew każdego 10 i modli się by to nie był ostatni bo cóż on teraz pocznie ....żałosny gość . Zero szacunku nawet u podległego kierownictwa a co dopiero u szeregowych pracowników. Firma zarządzana fatalnie , nerwowa atmosfera . Proponuję omijać szerokim łukiem , tu jest jeszcze głęboki PRL...Dziwię się że właściciel trzyma takich nieudaczników.
Wiele firm zaczęło w ciągu ostatniego roku oferować swoim pracownikom możliwość pracy w trybie zdalnym, tzw. home office. Niektóre oczywiście robiły już to wcześniej, przed pandemią. A jak wygląda ta kwestia w firmie Procefar? Można się tam zatrudnić do pracy zdalnej?
Wszystkie negatywne opinie to szczera prawda. Nie mogę wyjść z podziwu, że nie ma już największego szkodnika w tej firmie, a mimo to jest aktualnie gorzej niż było. Jeszcze pół roku temu widziałem światełko w tunelu. No ale niektórzy Panowie Managerowie za mocno przesiąkli tym syfem. Najważniejsze zadanie Pana Dyrektora Sprzedaży to sprawdzanie raz w tygodniu raportu przekroczeń prędkości samochodów służbowych. Ale ma wtedy frajdę, że wyśle kilka maili do swoich podwładnych, że mają się ludzie tłumaczyć bo jechali 155 na 140 km/h. Ale poza tym zero decyzyjności, pomocy. Jest dobry tylko w wymyślaniu wszelkiego rodzaju kar, represji jak ktoś tutaj napisał. W rynku zresztą z tego był znany, więc pasuje tutaj jak ulał. Co do nowej oferty, próbujemy od początku wytłumaczyć, że jest nierynkowa, nie na te czasy, za trudna dla klientów i jedynie co udało się załatwić to jeszcze bardziej ją skomplikować kolejnymi poprawkami. W Polpharmie oferta się nie sprawdziła, ale przecież u nas zadziała. To my ją źle przedstawiamy i bardziej patrzymy na dobro klienta niż swojej firmy. Musimy zmienić podejście. Ale jak ma być oferta czytelna skoro jeden dyrektor z drugim nie mogą się dogadać co do jej kształtu. Dyrektor sprzedaży i Krajowi wymagają wyniku, a ja nie wiem przy tym chaosie z jakiej oferty skorzystać, jak zastosować przeliczniki żeby nie odjęli mi sprzedaży od obrotu. A na końcu żebym sam nie musiał Klientowi płacić za fakturę marketingową, bo coś źle zrozumiałem. Chaos-Lek... tak się nazywamy w rozmowach między sobą w terenie. Porażka. Pani Agnieszko, więcej odwagi we wpuszczaniu świeżego powietrza do firmy do działu sprzedaży. Z tymi managerami daleko nie zajedziemy. Pan Prezes to był tylko wierzchołek góry lodowej.
Optymista niestety ma rację. W dziale sprzedaży po zmianach dyrekcji miało się polepszać, a wyszło na to, że jest tylko gorzej...a myślałam, że gorzej być nie może :) SZOK Wymagania rosną, płaca nie rośnie, zmienność decyzji i nieskuteczność zarządzania jest tak duża, że konkurencja pewnie umiera ze śmiechu. Pracowałam już w niejednej firmie ale takiego czegoś to jeszcze nie było, żeby decyzja jednej osoby była podważana przez kolejną, a czas mija i pracownik nie wie co ma robić i z czym pracować. Pewnie w lutym się okaże, że źle zrozumieliśmy szanownych Panów i zaczną się kary za złamanie wydumanych zasad. HORROR. Szkoda tylko, że w ten sposób niszczy się wieloletnią pracę, relacje z klientami i zniechęca pracowników do osiągania celów.
Potwierdzam opinie koleżanki,ze najlepsze co w tej firmie funkcjonuje bez zarzutu to rozwinięty do granic absurdu aparat represyjny,np.karanie pracowników za,,źle przemnożone zamówienie'' utratą obrotu,oferta z kosmosu,system premiowy jasny jak ciemna strona księżyca i mało realny w obecnych warunkach rynkowych,wypłaty na konto dramatyczne,/kiedyś osiągane premie pozwalały na przemilczenie tej kwestii/ wymagania niebotyczne,utarczki z niewypłaceniem klientom pełnych kwot za ekspozycje, czyni pracę w tej firmie pisząc elegancko bardzo przykrą.Tracimy klientów i dobrą opinię jako firma.Wszystkim potencjalnym kandydatom do pracy w Procefarze ,polecam przeczytać wpisy ze zrozumieniem i wyciągać wnioski.
nowy rok, nowe rozwiązania. (usunięte przez administratora) Czy zmiany w ofercie 11 stycznia są dobre i odpowiedzialne?
(usunięte przez administratora) Nikt z kadr zarządzających nie chcę ponieść odpowiedzialności. Komunikat z zasadami, regułami przekazany przez krajowego jednym mailem neguje dyrektor sprzedaży. Dyrektor marketingu tłumaczy "ostateczny mechanizm oferty" po czym komunikuje, że info do potwierdzenia u dyrektora sprzedaży. Komunikacja jest nie precyzyjna i nierzadko sprzeczna. Brak dobrej woli, żeby rozwiązać problem i umożliwić ludzią pracę według jasno określonych zasad. Chaos w firmie uderza w wizerunek przedstawicieli. Duży opresyjność, kary, tłumaczenie się. Wymagania rosną, odpowiedzialność za reklamację, rozliczenia, skomplikowana nierynkowa oferta. Żadnych podwyżek pomimo skrajnie nie rynkowego wynagrodzenia. Atmosfera sprawia, że nie chce i nie da się pracować. Pojawia się dylemat czy ratować relacje i rynek czy zarobić bo niestety nie idzie to że sobą w parze. Smutne.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Producencka Centrala Farmaceutyczna Procefar Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
