Slaba kaska... Szef tragedia... Wykorzystywanie i jeszcze raz marna kasa.
A jaka dokładnie jest ta 'słaba kasa'? Każdy ma inne wymagania co do wysokości wynagrodzenia więc byłabym wdzięczna za przybliżenie stawki bo może się okazać, że dla niektórych będzie ona zadowalająca. Wspomniałeś jeszcze o wykorzystywaniu. O co chodzi?
2450 to tragedia jak na te czasy no i premia fikcyjne Batbara to wpis pracodawcy ktory raz sie wyglupil na swieta mieso upolowane dal ochyda a wycieczki to za wlasna zarobiona kaske realizowane noo ale niecale 2500 (usunięte przez administratora)
@alfa wszyscy pracownicy sprzątają ubikacje ?
Odradzam bardzo intensywnie zatrudnianie sie w tej firmie chyba ze nie przeszkadza ci wsópraca z zakompleksionym buraczanym prostakiem. Zenua i pomiatanie mycie kibli (hahha powaznie) i bogato ale jednak nie stac grubasa na dobrych pracowników.
@chudy, a mógłbyś opisać pracę w firmie ze swojej perspektywy? Widzę, że jesteś zadowolony z zarobków i benefitów, a jak jest z innymi kwestiami? Czy czujesz, że możesz się rozwijać w tym miejscu pracy? Jakie jeszcze korzyści dostrzegasz?
Najnizsza krajowa, krotka przerwa, nie ma kart np. Multisport, nie ma bonow na swieta.Praktycznie nie ma plusow. A pracy teraz wszedzie pelno.Zostali tam sami desperaci.Pracowalem tam kilka lat,beznadzieja.
OnBon, Pracowałeś tam kilka lat za najniższa krajową ? ... i do tego nie dostawałeś bonusów i miałeś krótkie przerwy (domyślam się że ) sniadaniowe ... o biedaku ty jeden ;) ... to może ty jesteś tym stróżem który ciągle śpi w swojej stróżówce i nie wiele robi? .... jeśli tak było, to widocznie nie zasłużyłeś na inne wynagrodzenie i bonusy, a przerwy od zawsze były 15 minut (tak jest zapisane w prawie pracy) i tak jest do dziś. Pracuje tam wiele lat, prawie od początku i od wielu lat dostajemy na święta paczki, niektórzy premie, są urlopy swiąteczno-noworoczne, ekstra tygodniowe urlopy majówkowe, a szef co rusz zaprasza nas na wycieczki do Egiptu, Turcji, czy Chorwacji, oczywiście nie każdy korzysta, niektórzy nie jadą bo maja inne plany. A najważniejsze że kasa zawsze na czas - to jest dla mnie najważniejsze, i na pewno nie wynagrodzenie minimalne , da się żyć, a ty pisz sobie dalej te głupoty bo jak widać internet wszystko przyjmie.
@OnBon, pracujesz jeszcze w Roofex? Jeśli nie, ile czasu minęło od Twojego odejścia z firmy? Być może zaszły jakieś zmiany i wprowadzono benefity pozapłacowe. Co możesz napisać na temat atmosfery panującej w firmie?
Za wiele nie napisze,płaca marna,zero bonusów,na hali zimno.A poprzednie wpisy to pisal chyba wlasciciel.Tyle w temacie.
W starej firmie na stołczynie można było zapalić po cichu, w nowej firmie w przecławiu już nie. Generalnie szwfu nie pali, biuro nie pali i obowiązuje całkowity zakaz palenia na całym terenie fabryki, .. oprócz jednego miejsca wyznaczonego dla palaczy na zew hali prod. gdzie można palić, ale w czasie przerwy śniadaniowej. Gdy przenosiliśmy się no nowej fabryki to szefu tłumaczył dlaczego obowiązuję zakaz palenia, i tak naprawdę muszę się z nim po cichu zgodzić, .. ponieważ , co np. mają robić pracownicy niepalący w czasie gdy palacze udają się na kolejną już przerwę na papierosa ? .. czy w tym czasie niepalący maja tez przerwać pracę ? . .czy jednak powinni pracować dwa razy szybciej, tj. za siebie i za (usunięte przez administratora) który zrobił sobie dziesiąta już przerwę na papierosa. Pracuje w tej firmie wiele lat, jestem niepalący, i wkurzaja mnie cwaniacy, którzy po dziesięć razy dziennie cha robić sobie przerwę na papierosa a ja w tym czasie musze pracować.
pamiętam tego chrumpka, ... zaje...sty gosciu. Jak pamiętam to za moich czasów w roofexie to ten chrumpek pracował tam ze dwa razy. Raz wyleciał zdaje się za wódeczkę, .... później po zdaje się roku chrumpek był u szefa na rozmowie i szef go ponownie przyjął, .. i tym razem chrumpek długo nie popracował. Nie wiem za co wyleciał drugi raz, ale szefu miał go dość i mówił ze już trzeci raz go nie przyjmie do pracy. Szkoda, bo ten chrumpek to naprawdę taki śmieszny chrumpek był, to zdaje sie nawet szef go tak nazwał ;o) ... fajny i smieszny z niego koleś, ale za czesto przychodził do pracy na fazie, bywał mocno zmęczony ;o) szczególnie po łykendach, ... ogólnie dobrze się tam pracowało. Może kiedyś wrócę do PL, na pewno odwiedzę szefa i załogę. Pozdrawiam wszystkich z zimnej norwegii.
pracowałem tam dwa razy, ..fajna firma, fajni ludzie, szczególnie fajne laski w biurze .... pierwszy raz dałem ciała i z pracy wyleciałem, drugi raz tez dałem ciała i juz sam odszedłem. Kasa zawsze na czas, przyzwoite zarobki, umowa o pracę od pierwszego do ostatniego dnia, urlopy płatne jak trzeba, czasami szefuncio zabierał załogę i zaprzyjaźnionych klientów na hardcorowy weekend nad jeziorem, kiedyś nawet trzeba było wyremontować kempingi po takiej imprezie ;o) .. a szefuncio wygląda na groźnego, ale to fajny gościu, lubi pogadać i pożartować, ale pracy pilnuje, nie ma opierdzielania, .... w ogóle nie toleruje alkoholu i innych używek ;o( ... szkoda, bo mam fajne wspomnienia ;o)
ja tez tam pracowałem, około 6 lat,. ... ale wyjechałem do Norge do brata i już zostałem. A praca jak w każdej firmie, jednak zawsze 8 godzin dziennie, 5 dni w tyg, nie było nigdy sobót roboczych czy uciążliwych nadgodzin. Czasami w listopadzie lub grudniu bywały dni 12-godzinne, ale za to dostawaliśmy zawsze dodatkowy urlop zimą, nie było tez zwolnień z pracy na zimę. Wielka zaleta to że wszyscy pracowali na umowy o pracę, żadnych śmieciówek - dziwne, ale właściciel takie ma zasady. Poza tym, wynagrodzenie zawsze płatne na czas w pierwszy piątek miesiąca, nie słyszałem od zatrudnionych - nawet takich z 5-10 letnim stażem pracy- aby wynagrodzenie było kiedyś wypłacane z opóźnieniem, lub w niepełnej kwocie. Jednak trzeba przyznać, ze właściciel twardy człowiek, nie daje sobie wejść na głowę, szczególnie cwaniaczkom i naciągaczom. .. a-ha, fajne laski w dziale handlowym zatrudnia ;o)
Pracowałem w tej firmie i zdecydowanie nie polecam. Zarobki to najnizsza krajowa i traktowanie pracowników jak niewolnika. Własciciel nie płaci za nadgodziny tylko daje wolny dzień. Zdecydowanie odradzam!
Rozmowa kwalifikacyjna przebiegała mało konkretnie - opowieści o wysokich zarobkach i możliwościach pracy w firmie po czym usłyszałem, że podstawa to minimum a prowizja uzależniona od sprzedaży bez rewelacji. Wrażenie jakie na mnie zrobił właściciel to typowy cwaniaczek któremu udało się osiągnąć coś kosztem innych. Słoma z bytów wystaje. Odradzam zdecydowanie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Roofex Przedsiębiorstwo Budowlane Sylwester Białecki?
Zobacz opinie na temat firmy Roofex Przedsiębiorstwo Budowlane Sylwester Białecki tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Roofex Przedsiębiorstwo Budowlane Sylwester Białecki?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!