czy ktoś może podać adres tej rzekomej firmy?
Dziś byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. Teraz działają pod nazwą firmy SB Global Consulting, ale na domofonie nadal widnieje Kendal House. Pierwsza rozmowa dokładnie podług powyższych opisów. Chyba nie będę sprawdzać co będzie się działo dalej.
Śmiech przez łzy. Rozmowa kwalifikacyjna beznadziejna. Trwała może 5 min. Pani "rekruterka" (nie znająca podstawowych technik rekrutacyjnych), mydli oczy od początku, dużo słów mało treści. Aplikowałam na pracownika biurowego, a tu jakaś ścieżka kariery: obsługa klienta = sprzedaż = praca biurowa = menadżer. Po co pracownik biurowy ma się bawić w sprzedaż door-to-door? Chodzi o to, żeby znaleźć naiwniaków, aby był od wszystkiego (a wiadomo, że jak się jest od wszystkiego, to się jest do niczego). Są głownie nastawieni na wyzysk. Szkolenie od 12 do 19 bezpłatne! I nie wiadomo czy podpiszą z Tobą umowę. Szkolenia pracownicze przeprowadza się PO podpisaniu z pracownikiem umowy, nie PRZED. Poza tym przy zapytaniu o rodzaj umowy to "kwestia dogadania się", to samo usłyszałam co do zarobków. Zero konkretnych informacji. Ogólnie towarzystwo bardzo nieprofesjonalne. Nie ma tabliczki informacyjnej na kamienicy, gdzie dokładnie znajduje się firma, wchodzi się na I piętro z myślą jakby się wchodziło do prywatnego mieszkania. W sali, gdzie czekałam na rozmowę pani "rekruterka" nr 2 puściła głośno muzykę techno... Co pojawiał się ktoś z "ekipy" tym bardziej śmieszny. Jakby ktoś zabrał do kupy grupę młodych osób,które udają profesjonalistów. Sposób w jaki się do siebie odzywają jest po prostu prostacki. Dodatkowo co mnie zniesmaczyło - pełno pustych kubków od kawy z coffee heaven, nawet po sobie sprzątać nie potrafią ci "menadżerowie" :D ps. strona internetowa z błędami ortograficznymi wymiata...
To siedźcie dalej na bezrobociu lenie, szok jacy wy jesteśta cwaniaki i buraki. Że was rodzice w chałupach trzymają to im pogratulować, że tacy cierpliwi są na utrzymywanie leniuchów. Sprzedawcy z bożej łaski.
Dostajemy formularz, wypełniamy. Nie mają naszego CV. W zasadzie na pierwszym etapie, żadnych podstawowych pytań z rozmowy rekrutacyjnej. Brak konkretów, opisanie samej ścieżki kariery, zero informacji o firmie, o stanowisku, "wszystkiego dowiecie się w następnym etapie" -brak CV -wypełnianie formularza II etap -rozmowa nie odbywa się w siedzibie firmy -odbywa się w terenie, nie mowiąc gdzie nas zapraszają
-dyspozycyjność -przebieg kariery -pytanie o poprzednią pracę II etap: -pytania z cyklu poznajmy sie ;)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Też zostałam zaproszona na "rozmowę rekrutacyjną", ale po przeczytanych tu opiniach jednak się nie wybiorę. Sorensen, ale aplikowałam na stanowisko sprzedawcy, a Pani z którą rozmawiałam, zaczęła mi opowiadać o zarządzaniu ludźmi i menadżerstwie - serio? Już po rozmowie telefonicznej inf jakie uzyskałam wydały mi się niespójne, kiedy weszłam na stronę internetową i zobaczyłam błędy ortograficzne pomyślałam – ludzie do kogo te bajki :)
Rzeczywiście nic konkretnego nie mówią na pierwszej rozmowie tylko formularz dają do wypełnienia i jakieś pierdoły o szkoleniach na menadżera opowiadają. Jakoś dopiero dzisiaj mi się odkleiło żeby sprawdzić tą firmę bo składałam cv na stanowisko sprzedawcy a oni w ogóle o tym nawet potem nie wspomnieli. Jak tam wchodziłam to poszłam piętro wyżej bo myślałam że ktoś sobie muzyczkę puszcza w mieszkaniu i to na pewno nie tu. Miałam jutro iść na 2 etap ale też chyba sobie dam spokój z tym. I tak pewnie połowa ludzi już do nich nie przychodzi drugi raz jak się zorientują o co chodzi. Dobrze że dzielicie się opiniami, będę szczęśliwsza o niezmarnowane 9 godzin życia :)
Byłem na rozmowie jakieś 2 miesiące temu. Od początku firma śmierdziała mi akwizycją, ale miałem dzień wolnych i pojechałem na rozmowę. Pierwsza rozmowa dokładnie, tak jak piszą poprzednicy 5 min, zero konkretów na temat samej pracy. Po kilku godzinach dzwoni Pani z firmy z gratulacjami i zaproszeniem na drugi etap. Podczas rozmowy telefonicznej zapytałem wprost co rozumieją przez pojęcie "marketing bezpośredni" , który jest na ich stronie internetowej i czy to na pewno nie jest akwizycja. Odpowiedzi konkretnej nie uzyskałem, więc już wiedziałem, że to jakaś ściema. Żałuję tylko, że pojechałem na pierwszą rozmowę, bo straciłem czas i pieniądze na benzynę. Nie polecam!!!
Wypowiadałam się tu kiedyś na temat tej firmy, nie wiem dlaczego nie ma mojego wpisu. W każdym razie potwierdzam, że to ściema i akwizycja. Co ciekawe dotychczasowa 'siedziba' firmy jest teraz do wynajęcia jako apartament, czyżby splajtowali? :P
Dzwonili dzisiaj do mnie z tej firmy, ale czytając wasze komentarze chyba sobie odpuszczę, już miałam podobną przygodę.
Do roboty lenie a nie narzekacie na wszystko. Na prowizje narzekają tylko lenie i nieroby. Czy sie stoi czy sie leży 2000 sie należy? Zakasac rękawy i pracować! Nowe pokolenie socjalistów nierobów tu wylewa swoje żale, życzę powodzenia w znalezieniu pracy!
Xyz racja w 100 %. Ja też ODRADZAM KAŻDEMU TĄ "FIRMĘ"!!!
Monika byłem tam na dniu próbnym i jest tak jak moi przedmówcy piszą, będziesz łazić od drzwi do drzwi i wciskać kit. Nie polecam. Piszą opracy biurowej, rozmowa po angielsku a potem okazuje się, że to akwizycja jest. Zmarnowałem tam tylko swój czas.
Do mnie dziś zadzwonili z propozycją pracy w administracji, lub koordynatora. To jest tylko "ściema"?
Miałem okazję być na "rozmowie kwalifikacyjnej" w tej firmie. Nie dotarłem do drugiego etapu bo po prostu wszystko co zostało napisane wyżej jest prawdą. Niby mają wolne stanowiska do Działu Administracyjnego czy do Koordynowania Zespołem jednak to wszystko tylko mydlenie oczu. Oszczędźcie sobie czasu, no chyba, że waszym powołaniem jest akwizycja.
Czy ktoś wie, ile można zarobić na tej pracy napewno?
Odradzam, tyle w temacie
nic dodać nic ująć...a miałam tam jutro iść na cały dzień... chyba jednak się nie zdecyduję...
Witam. również byłam na rozmowie kwalifikacyjnej u mnie trwała trochę dłużej bo ja gadatliwa jestem. Jutro jestem zaproszona na drugi etap i jeśli wygląda to tak jak piszecie to szkoda mojego czasu.Mniej najbardziej podejrzane wydało się to ze dają umowę na czas nieokreślony.
Ja właśnie dzisiaj byłam na tzw rozmowie kwalifikacyjnej która trwała 5 min.Wiecej pytań ja zadałam chcą się czegoś więcej dowiedzieć na temat pracy którą miałabym objąć. Oczywiscie nie otrzymalam konkretnej odpowiedzi . Dowiedziałam się tylko, że aplikując na stanowisko pracownik biurowy muszę przejść przez wszystkie etapy ścieżki kariery zaczynając od obsługi klienta.Na pytania o forme zatrudnienia i system wynagrodzenia nie potrafili jednoznacznie określić jak to wygląda ze to zależy od wielu czynników . Oczywiscie zakwalifikowalam się do drugiego etapu ale podziękowałam bo jeszcze pytając się Pani na czym ma polegać drugi etap też nie potrafila mi odpowiedzieć jednoznacznie tylko cos kręciła ze muszę poznać pracę na wszystkich szczeblach kariery.Sorry ale to jakas wielka ściema.
Formułują ogłoszenia o pracę niezgodną z faktycznym zatrudnieniem. Oferują pracę biurową po czym okazuję się to praca typu door-to-door nie polecam!
Niestety firma Kendal House mydli oczy. Wystawione ogłoszenia o pracę: pracownik biurowy, przedstawiciel handlowy etc to tak naprawdę jedna posada - chodzenie po domach i namawianie na usługi firmy energetycznej. Firma co jakiś czas wystawia ogłoszenia poszukując 'naiwnych'. Pierwszy etap rekrutacji bardzo nieprofesjonalny. Nie wspomnę o spędzie ludzi, czekających na rozmowę. Za sąsiednimi drzwiami nieustający harmider, głośne rozmowy, muzyka. Pytanie czy Ci ludzie rzeczywiście wykonują tam jakąś pracę?? Rozmowa rekrutacyjna trwała 5 minut.. Pytanie o zainteresowania o poprzednią pracę. Wyjaśniona została ścieżka kariery.Wszystko brzmi pięknie. Drugi etap chodzenie z opiekunem od domu do domu(aby sprawdzić zdolności komunikacyjne) trwa od 11-20. Opiekunowie pozbawieni jakiegokolwiek profesjonalizmu, słuchania ze zrozumieniem. I najważniejsza rzecz praca jedynie w systemie prowizyjnym. Jako firma outsourcingowa, zajmująca się marketingiem priorytetem powinna być profesjonalnie zrobiona strona internetowa. Ta natomiast pełna jest błędów merytorycznych. Czytając informacje zawarte na stronie mamy wrażenie , że to nieudolne tłumaczenie strony angielskiej poprzez translator. Brak konkretów. SZCZERZE ODRADZAM
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kendal House?
Kandydaci do pracy w Kendal House napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.