@wanda a co zamierzali zmieniać adres ?
kochane ziomeczki, czy oni dalej działają na ulicy zwycięstwa?
Dokładnie jak napisał przedmówca. 100% niepoważne podejście.
Nie jestem pracownikiem ani nie byłem, miałem okazję uczestniczyć w procesie rekrutacji. Całość opisał bym krótko i zwięźle "żal i rozpacz", ale taki wpis nie był by miarodajny. Po przybyciu na rozmowę 'rekruter" proponuje inne stanowisko niż było w ogłoszeniu. Umowa zlecenie plus śmieszna podstawa, premia uznaniowa (więc nigdy można jej nie ujrzeć - a powyższe wpisy tylko utwierdzają to przekonanie). Mnóstwo idiotycznych pytań nie związanych z doświadczeniem to właśnie rozmowa rekrutacyjna w firmie GastroProces. Również zapewnienia co do kontaktu zwrotnego z odpowiedzią na rekrutację. Zawsze uważałem, że jak ktoś daje słowo powinien się z niego wywiązywać, a zapewnienie słyszałem 2 razy, że nieważne na rezultat kontakt nastąpi hehe.. No ale czego można było się spodziewać skoro rekrutuje nas osoba, która zapewne większość swojego życia spędziła w agrobiznesie. Jak ktoś szanuje swój czas to ODRADZAM !!!
Ja też nie polecam pracyw tej firmie. Na rozmowie o pracę wszystko jest przedstawione w superlatywach. Dużo jest pracy, ale co za tym idzie wysokie wynagrodzenie. Jednak później okazuje się, że owszem pracy jest dużo, ale z jakiś różnych powodów wynagrodzenie nie jest adekwatnie duże. Pracodawca wykorzystuje pracowników. Atmosfera w firmie też jest dziwna i w końcu uciekasz gdzie pieprz rośnie. Szkoda czasu na taką pracę i z takimi pracodawcami.
A to zapewne wpis \"(usunięte przez moderatora)\", czyli pseudomanagera.
Szczerze odradzam. Właściciel pozjadał wszystkie rozum. Praca na zasadzie "ja tu jestem Panem i Władcą" o Ty masz tylko tyrać. I możesz zarobić 40zł miesięcznie (nie, to nie pomyłka 40zł). Masz ochotę na kawę to płać za nią. Przykre, że takie firmy jeszcze istnieją na rynku. Poza tym zatrudnienie na czarno bardzo mile widziane.
Raczej nie polecam, pracodawca maksymalnie wykorzystuje trudną sytuację na rynku pracy. Pracy jest faktycznie dużo i jest ciężka, ale wynagrodzenie i sposób traktowania pracowników w żaden sposób nie są adekwatne do zaangażowania pracowników w wykonywaną pracę. Jeśli wasza sytuacja nie jest dramatyczna i nie macie noża na gardle to zdecydowanie odradzam.