Wiesz. . .
sam jestes dalnem nie na tym raucie tylko na tej raucie jak nauczysz sie pracy to morze bedziesz mugl tam pracowac
na tym raucie to te kobiety to mają downa !!! wszystkie won !!!
gorące pozdrowienia dla pani Gosi , Moniki i Kamili z raut ( czy jak tam to sie pisze) wielki pozdro dla tych pań : ))))) Marek M.
Chamstwo,fałsz,obłuda,interesowanie się czyimś życiem i plotki to my,pracownicy sklejek,mówimy o tym co nas boli na forum,ciężka praca niskie zarobki. Zróbmy coś z tym,inne grupy zawodowe mogą walczyć o swoje czemu nie My? Związki mamy do (usunięte przez administratora) to zróbmy coś sami,są ludzie którzy jak zwykle się wyłamią ale. . . Pokarzmy że potrafimy,tak jak kiedyś gdy przestaliśmy chodzić na nadgodziny albo połóżmy wszyscy wypowiedzenia,zróbmy coś w końcu razem,miejmy odwagę. Pozdrawiam.
Uzasadnij swoją odp bo niczego ona nie wnosi,jeśli nam źle możemy walczyć o wyższe płace i warunki,ja 10lat temu zarabiałem więcej niż teraz bo była premia 40%,skoro prezesa stać na wykup akcji za gotówkę,mamy super sprzedaż to czemu nie na lepsze warunki płacowe,weźmy jednego dnia urlop,wszyscy jednego dnia,zróbmy coś razem jak wielka sklejkowa rodzina,ile można cały czas przystawać na warunki prezesa a nie pracować za najniższą krajową na 3 zmiany
jaka sklejkowa rodzina???w Sklejkach nigdy nie bylo i nie bedzie jednosci,dlatego nigdy do strajku nie dojdzie,bo pracuja tam ludzie ktorzy oddaliby prezesowi czesc pensji,zeby tylko mogli przyjsc do zakladu...to ich drugi dom,hahaha pewnie pracowaliby za talerz zupy,wiec o jakim strajku kolego mowisz???wszyscy urlop jednego dnia??o urlop trzeba sie prosic tak jakby to kierownik ze swojego dawal,a na telefon to wiekszosc nie wezmie bo cykory sa jakich malo :).Akcje emeryci odsprzedaja za wszawe grosze tak jakby sie bali ze prezes obrazi sie gdyby odmowili.Mozemy tutaj sobie pisac nasze zyczenia i pocieszac sie,ale to obluda jak wszystko w Sklejce !!
No tak,masz rację,tu nic już się nie zrobi ani z ludźmi ani z tym zakładem. Ale są chwile i zabawne,które warto wspominać i nigdy nie mówmy nigdy bo nie wiadomo co przyniesie nam los. . .
do "x" .....zgadzam sie z tym chamstwem,falszem i obluda,tak jest faktycznie!!!Sa tacy co widza u wszystkich wszystko a sami sa jeszcze gorsi...ale nie mamy na to wplywu,ja przychodze robie swoje i ...byle do fajrantu. Dziekuje "wspolpracownico"...wytrwalosci nam wszystkim trzeba bedzie bardzo duzo :).
hehe to pewnie te uprzywilejowane takie slowa piekne pisza na temat pracy w sklejkach,mialy okazje pracowac na raute,okazje mialo 99% z hali ale nikt sie nie nadaje hahahhahahhahahahahah. to mi si epodoba,nie no bez jaj,sa rozne zaklady,lepsze czy gorsze,ale w sklejkach jest naprawde zle i lepiej nie bedzie,bo sie nie zapowiada. idzie lato,zamiast sie cieszyc to ja juz sie martwie tym,ze pot po tylku bedzie lecial,oczy zalewal i nikt si etym nie przejmie,a ci wszyscy wyprasowani od stop do glow w nosie maja wszystko i taka jest prawda,a ludzie? sa falszywi,na forum piszesz wspolpracownico,ze sami sobie wydajemy opinie,badzmy w porzadku itd, jeden drugiemu swinie podklada,jakby mogli to by wzrokiem pozerali innych. usmiechaja sie do siebie a wplecy wbijaja noz. nie jestesmy skazani niby na prace tam,ale skazani na chamstwo,falsz i oblude
Dołączam się do większości Waszych wypowiedzi.Sama tkwię w tym zakładzie od lat.Podzielam zdanie ,,tez niezadowolonej".Na przymus nas nie trzymają.Życie nas zmusza.Spędzamy w tym zakładzie dużo swojego czas,pracujemy tu.Tez irytują mnie różne sytuacje,ale tak to już jest ,czy w tym zakładzie czy innym.Dlatego myślę ,ze nie warto się obrażać i ubliżać sobie na forum.Przecież to każdy może przeczytać!Sami o sobie wydajemy opinię.Nie wstyd tak we własne gniazdo kalać ???? Pewnie zaraz zostanę przez Was potępiona :)Trudno !Skłaniam jednak do refleksji.Chociaż My bądźmy w porządku,skoro nie wszyscy są...Życzę Wam i sobie wytrwałości i mimo wszystko uśmiechu ,żeby żyło się nam łatwiej:)Pozdrawiam!
czytam te wszystkie wpisy i smieje sie pod nosem,bo latwo nie jest to fakt,wszystko co napisane to prawda,ale nie ma obowiazku pracy w Sklejkach...jak sie komus nie podoba to zawsze moze sie zwolnic...ja tez pracuje tam pare lat,mialam do czynienia z nieslawna RAUTE 1...no coz praca ciezka i na pewno nie zaplacona godnie,ale pracowac trzeba,te czasy gdzie mozna bylo marudzic.poskarzyc sie zwiazkom czy zrobic strajk juz dawno minely...teraz jest wyzysk czlowieka przez czlowieka i na tym ten caly syf polega!!!
czarny na pewno nie o tym zakladzie pisze bo w sklejkach pracuje sie od 5:45-13:45,13:45-21:45,21:45-5:45 tak dla wiadomosci:) chyba,ze tak sie jemu podoba,ze 24 na dobe siedzi i nie wie jaka zmiana od ktorej godz sie zaczyna i konczy
Jeżdzą wózeczkami i się obijają wózkowi taki młody u młodego kierownika,ma przyzwolenie aby będąc w pracy na nocce iść spać a kto inny za niego jeździ po hali,postać,pogadać przez kom i taki nie będzie narzekać na pracę,no ale to trzeba mieć poparcie i znajomości
To chyba pracujesz kolego w innym zakładzie albo traktują Cię jakoś ulgowo. Przepracuj troszkę dłużej i jestem ciekaw czy powiesz to samo. Nadgodziny,hmm,ja chciałbym to zarabiać bez nadgodzin,sklejki to wielka firma,szczyci się wielką sprzedażą a płacą wsze grosze. Jedno wiem na pewno,ludzie w sklejkach są twardzi.
przede wszystkim mądralo.. chyba wiem kim jesteś .. i jak pracujesz w tej firmie to powinnas wiedzieć .. że praca jest od 5.45 do 13.45 i zawsze na każdej zmianie konczy się o "45"
Nikt nie powiedział że praca jest łatwa ;) A co moim zdaniem to ,, Praca dla twardych" Nie jest tak źle jak jest to opisywane, pracuję na hali jestem nowy i nie powiem że jest idealnie bo nigdzie tak nie jest :) Jeden z lepszych zakładów w którym pracowałem, i uwierzcie bywają o wiele gorsze warunki! W Sklejka.SA co do ludzi są przyjaźni ;) o pracownika dbają już na początku zapewniają szafkę gdzie w innych zakładach tego nie ma, dzież roboczą po 2 tygodniach pracy razem z badaniami ponieważ przyjdzie ,,Świeżak" okaże się za miękki i dostanie ciuchy i już się nie pokaże to strata kosztów firmy, a co do pracy to nie jest najgorzej uwierzcie :) Praca na Hali na prasie w nocy wypada z 5 krótkich przerw bo trzeba sklejki wpakować do pieca, szpachlowanie gotowych płyt, a praca na dołach jest lekka ,,Pilarz" powie Ci rób co chcesz.. da czasami zadanie iść sprawdzić czy nic się nie uszkodziło, a pniaki są też czasami do ponoszenia ale rzadko i nie tak dużo.. Kierownik w porządku i porozmawia, wytłumaczy, zaprowadzi Cię na miejsce pracy pod daną zespół (Nie oleje jak w innych zakładach) A jak do warunków nie są najgorsze :) Bufet łącznie ze sklepem, zupę ciepłą można zjeść ;) A co do suszarni to nie zaprzeczę że nie ma dymu, jest ale jest widoczność i nie szczypie nic po oczach. A Klej był badany przez inspekcję i nie szkodzi rako twórczo jak inni taki bajki gadają, ponieważ już by dawno w maskach latali :D heh Nie ma ogromnych zarobków, najniższa krajowa na początek ale narobić też się nie narobisz i godziny są bardzo wygodne 3 zmianowe: 6:00-14:00, 14:00-22:00, 22:00-6:00 ;) Polecam pracę i pozdrawiam i uwierzcie nie pożałujecie! :)
popieram pan kosien tylko wyzyskuje roboli wszystko pozabieral robie tak xxx lat 6 lat temu zarabialismy wiecej nizeli teraz sa podwyzki ale norm pracy suszarnia to jeden wielki zapylacz hal jak susza sosne to nic nie widac na hali w oczy szczypie a jak ma przyjsc inspekcja pracy to ukrywaja wszystko i wtedy nawet sosny nie susza na klejach jest szkodliwa praca nie zaplacona nie wspomne o dolach pytam sie gdzie tu jest inspekcja pracy???????????
Potwierdzam,pracuję tam ładnych parę lat i praca na 3zmiany za 1400zł i to jest obóz pracy,katorga,zabrali szkodliwe tylko dlaczego dr Mucha,wszyscy pracujący przy kleju mają zawyżone badania wątrobowe nie mieszczące się w normach,zwalasz pan na alkoholizm i tłuste jedzenie,każdemu pan to powtarzasz a nas trujecie! Dlaczego tam jestem? Przyzwyczajenie,rodzina. Unikajcie tego zakładu!
nowy czy stary,ma przesranemchyba,ze jest znajomym/a prezesa,kierownika itd. wtedy luz i zadowolenie z pracy,bo ci co nie maja wejsc oraja jak psy,normy ciagle zawyzaja a pensje w dol,syf kila i mogila,nie polecam nawet wrogowi tego zakladu,ludzie nie dajcie sie tam nawet plugiem zaciagnac,bo stracicie tylko zdrowie i nerwy,naprawde,nie ma szacunku do pracownika zadnego,ludzie tam sie wyzywaja,kloca non stop,zarobki nedzne,chyba ze nadgodziny sa,ale to tez tylko dla wybrancow,po cichu zeby nie wiedzieli i biora samych przydupasow,a takich nie brakuje,nie polecam nikomu!! prezes sie szczyci firma a (usunięte przez administratora) wie co tam sie dzieje,kierownicy ukrywaja przed nim tyle waznych informacji,ze gdyby wiedzial to zaczalby zwalniac wlasnie ich,tam powinien byc ktos z jajami,zrobic porzadek z ludzmiktorzy przychodza po to,zeby 8 godz zlecialo bez wysilku,takich jest wiecej niz tych co sumiennie pracuja,latem tam jest 40 stopni na hali,tylko kierownictwo ma klime,ze jak wysiadla to plakali z rozpaczy a co mamy powiedziec my robole z hali? nie ma czym oddychac,pot oczy i (usunięte przez administratora) zalewa a im ciagle malo,opary z suszarni i kleju nas zabijaja,tego nikt nie widzi,ze ludzie umierajaj an raka,nie no omijajcie ten syf szerokim lukiem!!!!!
Zgadzam się na 100% ! Zatrudniłem się tam miesiąc temu z kilkoma gośćmi. Od pierwszego dnia przeje..ne! Ja trafiłem na zmianę do takiego kierownika młodego cfaniaczka. Szkolenie na stanowisku żadne. Z tymi badaniami to prawda. Czekają kto zrezygnuje bo badania kosztują. Nowych rzucają od razu na najgorszą robotę jak zrezygnują to będą nowi. Stare wygi to mają tam luz, jeżdżą wózeczkiem, albo opierdalają się za zgodą kolegi brygadzisty. Trochę lepiej na nockach bo nie łazi tylu wyprasowanych. Nowi mają tam przesrane!
Wyzysk człowieka za psi grosz,z lasów kiedyś takie pnie wyciągano koniami a w Bydgoskiej sklejce człowiek!To jest średniowiecze!
Omijajcie tą firmę z dalekaaaaa, ludzie tam tyrają za wsze grosze, jest to praca ciężka fizycznie i nie zapłacona, za tą pracę powinni z 3,4 tysiące na rękę płacić, praca na dworze, dźwiganie pni drzew które musisz wyciągać zwykłym hakiem z rolet transportera o własnej sile i na ziemię, lub stalowymi rurami z ostrym zakończeniem na końcu, przesuwać o własnych siłach w wodzie aż do transportera który podaje pocięte ale za to MEGA, MEGA ciężkie pnie na platformę po której musisz ponownie o własnych siłach przesuwać (równiutko, tolerancja błędu 10 cm!!!!) i zapełniać regały znajdujące się u dołu platformy i to szybko bo po rolkach idą już kolejne które ściągać musisz, gwarantuje wam godzina pracy tam i do domu po ośmiu godzinach wracacie z garbem. Ja po trzech dniach pracy tam, mam naderwane ścięgna w nadgarstkach, obolałe nadgarstki, popękane odciski na dłoniach ze nawet łyżki do ręki wziąć nie mogę i nakrętki od butelki z sokiem otworzyć i problemy z kręgosłupem, kolega który tam pracuje naderwał prawą rękę i chodzi na rehabilitacje i powtarzam o kręgosłupie nie wspomnę. Chcesz tyrać?? to idź tam pracować a jak przyjdzie do Ciebie cwaniak kierownik i powie że idziesz robić na dołach to zmów modlitwę i szybko zacznij szukać innej roboty, aha przyjmują tylko przez agencje pracy i nie dajcie się zwieść Kobicie w agencji pracy gdy będzie wam mówić że to praca lekka i swobodna przy taśmie produkcyjnej ponieważ to oszustwo, po prostu nie mówią prawdy aby zwabić człowieka za wszelka cenę do tej firmy, przez pierwsze 2 tygodnie nie kierują Cie na badania co mnie już na początek podpadło, a dlaczego tak robią? To się dowiesz po 4-5 dniach tyrania tam, chodzi o to że faceci tam rezygnują a oni w ramach oszczędzania kasy na badania czekają 2 tygodnie czy czasami nie zrezygnujesz.
[usunięte przez admina]!!!odradzam wszystkim tam pracę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bydgoskie Zakłady Sklejek Sklejka-Multi S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Bydgoskie Zakłady Sklejek Sklejka-Multi S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bydgoskie Zakłady Sklejek Sklejka-Multi S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!