Witam, Poczytałem sobie troszkę i chciałbym się podzielić z wami moją opinią. Względem mojego działu Developerów nie narzekałem i ciągle zastanawiam się czy nie wrócić, mój kierownik był wyluzowanym człowiekiem który robił więcej niż musiał w swoim zakresie oraz nie miałem problemów z dogadaniem się względem wykonywalności pewnych rzeczy, współpraca jedna z lepszych jakie kiedykolwiek miałem. Jeden temat na głowie, zespół posiadał wiedzę oraz potrafił współpracować i wymieniać się wiedzą. Wyjazdy fundowane przez prezesa Danii wspominam dobrze, nie wiem czy mnie wspominają dobrze ale mam nadzieję że tak. Względem benefitów, z tego co się orientowałem nie były jakoś opłacalne ale osobiście nie korzystam z takich rzeczy(multisporty, etc.) więc dla mnie to bez różnicy. Pensja całkowicie na umowę o pracę, dla niektórych to zaleta dla innych wada, mi to obojętnie dopóki jest odpowiednie netto, na które nie narzekałem. Względem przeczytanych komentarzy dotyczących menadżera psującego atmosferę, wydaje mi się że wiem o kim mowa, lecz pewności nie mam. Wiem jedno, ja jakoś nie miałem problemów z innymi pracownikami, współpracownikami, przełożonymi oraz owym Menadżerem, prawda jest taka że niektórym należy się ochrzan, niektórym trafił się zły dzień, a reszta dostała rykoszetem, bądźmy realistami, im więcej człowiek ma na głowie tym ciężej jest nad tym zapanować i potrafią puścić nerwy. Według mnie ciężko jest znaleźć firmę w której praca jest tak przyjemna jak w Concare, przynajmniej w Polsce o zagranicznych miejscach nie mogę się wypowiedzieć. Względem nadgodzin to były opcjonalne, ale nie wiem czy uzbierałem w pół roku więcej niż 10 nadgodzin, zasada była prosta 8-17 i szukaj drzwi, za nadgodziny dostałem pieniądze. Z wad jakie przychodzą mi na myśl to dojazd, na 17 stycznia to jest kiepski, noszenie koszul, ale chyba można się do tych rzeczy przyzwyczaić, a no i Super Office:)[Oprogramowanie] Pozdrawiam
Jeśli chodzi o dział konsultantów - pracę na stanowiskach Helpdesk dla jednego klienta - jest łatwo (niskie wymagania techniczne, procedury, standardy, schematy działań, czyli wszystko co powinno być w dużej firmie, a to znacznie ułatwia pracę). Liderzy poszczególnych zespołów mają mało do powiedzenia, gdyż wszystkim steruje człowiek o bardzo znikomej wiedzy ogólnej braku umiejętności zarządzania oraz z przeterminowaną wiedzą techbiczną, bez polotu, bez jaj można powiedzieć, tak zwany Manager IT. Będac obiektywnym muszę jednak przyznać, że ten człowiek wykonuje tylko polecenia swoich zwierzchników, co do merytorycznych wymagań klienta - cała otoczka w postaci wrzasków, przekleństw, złośliwości i gniecenia ambicji pracowników, zapewnia nie firma, lecz właśnie Manager IT (mb). Praca jest dla ludzi ambitnie odpornych na cwaniactwo managera. Wyjazdy służbowe są wymagane - taka jest specyfika tej pracy, praca nocna w trybie zmianowym też występuje (działanie Helpdesk 24/7). Wszystko inne znacznie lepiej niż w wielu innych firmach. Brak bonusów, który można negocjować wyższym wynagrodzeniem. Jak nie chcą, to nie, szukajcie dalej i tyle. Nikt nikogo nie zmusza do pracy. Podsumowując: firma OK, ludzie super, niestety Manager IT jest złośliwym typem. Wasz wybór.
(usunięte przez administratora)
Kiki, Serio taka prawda? Brzmi jak ścieżka kariery w ZUSie czy innym US… Nadal nie widzę podstaw merytorycznych do dalszej dyskusji nad awansami w Concare. Życie prywatne pracowników jest – tutaj pewnie zaskoczę niektórych – ich prywatną sprawą. Z drugiej strony, czy chcesz mi powiedzieć, że mam szansę wejść do zarządu firmy pijąc z prezesem? Czy to raczej był ogólny komentarz? Nie zgadzam się z teorią, że ciężko wyciągnąć informacje potrzebne do wykonywania pracy. Pracownicy zatrudnieni na stanowiskach wsparcia – przykładowo Konsultant IT nie są niewolnikami. Pracują na podstawie umowy o pracę, która określa między innymi wynagrodzenie oraz sposób rozwiązania umowy. Każdy może odejść bez konsekwencji biczowania czy rozliczenia z zebranej bawełny. Co do zakresu obowiązków, to nie będę się wypowiadał, to nie mój dział, ale jeśli uważasz Pan, że nazwa stanowiska Konsultant IT nie pasuje to zawsze można porozmawiać z pracodawcą o innym tytule. Funkcjonuje to w Concare i jestem przekonany, że funkcjonuje to również w tych „wielu firmach”.
Ze względu na posiadanie takiej samej wiedzy o wspomnianym przypadku, co Ty, Nie jestem w pozycji, aby móc potwierdzić historię zasłyszaną gdzieś w biurze. Jestem przekonany, że plotka ta z pewnością powstała w odniesieniu do pewnych faktów, których jedynie mogę się domyślać. Faktycznie postrzeganie tej sytuacji przez pracowników jest spójne, ale może, dlatego warto zastanowić się nad poziomem zaślepienia, jaki nas ogarnia przekazywaną z ust do ust informacją. Życie i doświadczenie nauczyło mnie, że prawda często leży pośrodku sporu, domyślam się, że te nieprawidłowości zostaną rozwiązane w ten, czy inny sposób natomiast uważam, że jako obserwator, nie jestem osobą merytorycznie przygotowaną na podjęcie większej dyskusji w tym temacie. Podobno w jakiejś stacji telewizyjnej ktoś, coś z kimś i wszyscy teraz powtarzają to samo. W każdej firmie, w której pracowałem zawsze było „coś” jednak nigdy nie stanowiło to publicznego tematu ze względu na jednostkowy charakter i wyjątkowość wystąpienia owego „coś”. Wracając do Twojego cytatu części mojej poprzedniej wypowiedzi, pozwolę sobie zachować prawo do podtrzymania twierdzenia. Umowy, wszelkiego rodzaju, przede wszystkim podpisywane są na wypadek wystąpienia sporów, czy tak zwanych złych czasów między stronami umowy. Pozwólmy, zatem na to, żeby zainteresowane strony przedstawiały swoje racje w trybie i sposobem przewidzianym w prawach i regulacjach.
Mam pytanie szczerze. Nie chodzi o kase. Mam zaczac prace na okres probny 3 miesiecy. Jak atmosfera w dziale. Jakie godziny pracy, czy rowniez sa noce i weekendy . czy sa wyjazdy za granice, jak czesto i do jakich krajow. bede wdzieczna za odpowiedz
(usunięte przez administratora)
jezeli faktycznie to napisal 'ten' kolega to trzeba przyznac jedno - przedluzanie umowy z kims pokazujacym ewidentna niechec do pracy jest duuuzyn objawem zaufania i jednocześnie bledem a w druga strone, jezeli kolega sie meczyl od samego poczatku to czemu te umowe przedluzal i powodowal ciagle zamieszanie w grafiku dokladajac nam dodatkowej pracy? troche hipokryzja, ale są ludzie i taborety
(usunięte przez administratora)
Czy mógłbym się z tobą jakoś skontaktować. Wystawiles post dwa dni temu a ja jestem po rozmowie i mam rozpocząć tam pracę
Jestem ciekaw co kryje się pod słowem 'specjalista' mając na uwadze moje wcześniejsze komentarze ;) I jak chcesz być specjalistą nie mając pojęcia o kliencie, z którym masz pracować i nie chcąc nawet przeczytać, nie mówiąc o współtworzeniu dokumentacji? Wiem +/-, kto w firmie ma jakie certyfikaty i te najbardziej utytuowane osoby pracują u nas stosunkowo długo nie narzekając na swoje obowiązki - po prostu ze swoich umiejętności i wiedzy robią pożytek mając do dyspozycji naprawdę rozbudowane (choć nadal wymagające usprawnień) środowisko. Natomiast najwięcej złego do powiedzenia mają osoby, które zaznajomiły się wcześniej z określonymi narzędziami i są po prostu leniwe albo stwierdziły, że na etapie ok. 30 lat i zaledwie kilkuletniego doświadczenia zawodowego nie mają zamiaru nauczyć się czegoś więcej, bo wiedzą już w ich mniemaniu wszystko (i to jest największy błąd). Stąd te podstawowe błędy, bo w poprzedniej firmie konto zakładał skrypt, więc już zrobienie tego samemu w AD/EMC to wyzwanie. To ja się pytam co to za specjalista, który nie potrafi (i nie chce) korzystać z dostępnych narzędzi i chce wymuszać po stronie klienta rozwiązania, których on nie chce? Czym chcesz zarządzać i co wdrażać mając już teraz klapki na oczach? Na tej zasadzie można już drugiego dnia narzekać na Exchange, bo do tej pory mieliśmy do czynienia z Lotusem. Nie tędy droga. Co byś chciał robić u Klienta, który ma już wszystko udokumentowane i wdrożone? Do obsługi wystarczy wtedy max kilkanaście osób i ich obowiązki raczej nie odbiegałyby od rutynowych. Wtedy pewnie zaczęłyby się narzekania na to, że nie pozyskujemy nowych z większym zaangażowaniem i tak po kolei można krytykować wszystko. Nie chcesz, nie męcz się - okres próbny jest po to, żeby stwierdzić czy Ci to pasuje, ale tych pretensji o wszystko kompletnie nie rozumiem. Firma płaci za szkolenia i certyfikację i Ci co chcą je robią (Cisco i Microsoft na pewno były przez kilka osób do tej pory realizowane), ale jest określona ścieżka, która jest zbieżna z działalnością firmy. Trzeba tylko chcieć się uczyć i poświęcić na to czas, pewnie stąd niewielu chętnych. PS. Najwięksi specjaliści z tego co wiem pracują w Microsoft, Google, itp. Czemu tam nie uderzać tylko tutaj? Może jednak warto zweryfikować swoją wiedzę i ocenić swoje możliwości nieco bardziej obiektywnie.
Polecam dział Microsoft Solutions, na naszej stronie widnieją aktualne ogłoszenia na Solutions Associate /Solutions Expert oraz Solutions Developer. Jeśli ktoś czuje się na siłach, żeby przejść rekrutację do mojego działu, to zapewniam, że brak tutaj karierowiczów,a atmosfera jest czysta :) Widzę po komentarzach, że pisali sami Konsultanci IT, którym coś nie wyszło w pracy natomiast firma ma wiele działów i pisząc "polski manager" należy raczej wskazać konkretną osobę:) Generalnie, piszecie o jednym dziale, nie o firmie. W Concare pracuje się dobrze a sama firma może być przykładem do naśladowania w wielu obszarach. Pozdrawiam, Łukasz - Microsoft Solutions
Nikt nie był tam na rozmowie?
Dostałem zaproszenie na rozmowę do tejże firmy na stanowsko Support IT. Ktoś może coś napisać, jakie zarobki? jaka praca? jacy ludzie/zespół?
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Concare IT?
Kandydaci do pracy w Concare IT napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.