@Weronika Czy możesz rozwinąć nieco swoją opinię? Opisanie sytuacji, które spotkały Cię podczas współpracy z firmą Wolters Kluwer Polska może pomóc innym użytkownikom forum. Co rozumiesz przez stwierdzenie "zwolnienie pracownika przychodzi łatwiej niż właściwe wyszkolenie"? Czemu pracownicy są zwalniani? Nie spełniają oczekiwań pracodawcy? Jeżeli znasz powód, to podziel się nim na forum.
@Weronika pracownicy byli zwalniani w ubiegłym roku z powodu typowo korporacyjnych cięć kosztów - żeby pokazać się przed centralą w i mieć wytłumaczenie na niewyrobienie planu. Głównie poleciały osoby, które miały kilkunasto/dziesięcio-letnie doświadczenie i staż w tej firmie. Sposób w jaki przeprowadzili "czystki", wprowadził okropną atmosferę. Ludzie zaczęli sami odchodzić, stąd teraz pojawiają się oferty pracy. Szkoda, bo w firmie (bynajmniej w Gdańsku) panowała swojska-niekorporacyjna atmosfera wśród pracowników. Ze swojej perspektywy mogę dodać, że firma nie ma konkurencyjnych wynagrodzeń - raczej sporo poniżej przeciętnych (to nie tylko moja opinia, ale także współpracowników), a na sensowne podwyżki nie ma co liczyć. Z plusów - ludzie, z którymi chce się współpracować i to jeszcze trzyma ludzi, którzy nie zdecydowali się dotychczas zmienić pracodawcy.
Pracowałem w Wolters Kluwer przez 4 lata i ogromnie cenię sobie ten czas. Firma inwestowała w moje szkolenia (również certyfikowane), brałem udział w ciekawych międzynarodowych projektach i przede wszystkim miałem okazję otrzymać solidną dawkę wiedzy biznesowej - anty-wzorce, które się nierzadko zdarzały, to również cenna wiedza. Nie mogę natomiast uwierzyć, czytając poprzednie komentarze, że w firmie zakamuflowało się tylu idiotów, którzy wylewają swoje żale na forum. Jeśli wasze opinie są pochodną waszego stosunku do firmy, po co tam siedzicie?
Jeżeli było tak cudownie to czemu nie pracujesz w WK ? Nie wierzę w takie opinie. Dobrej pracy każdy trzyma się pazurami. A nawet i złej się też trzymają. "Opinia " jak było świetnie ma odwrócić uwagę od problemu w firmie , który jest opisywany przez ludzi tutaj pracujących. Nie mogę uwierzyć , że tak sprytny RA jak ty nazywa innych idyjotami popatrz na siebie bo nikt w to nie wierzy w te wypiski.
Jeżeli było tak cudownie to czemu nie pracujesz w WK ? Nie wierzę w takie opinie. Dobrej pracy każdy trzyma się pazurami. A nawet i złej się też trzymają. "Opinia " jak było świetnie ma odwrócić uwagę od problemu w firmie , który jest opisywany przez ludzi tutaj pracujących. Nie mogę uwierzyć , że tak sprytny RA jak ty nazywa innych idyjotami popatrz na siebie bo nikt w to nie wierzy w twoje elaboraty.
Napisz jeszcze trzeci raz to samo, frustrato z wąsem. Napisałem, że to był dobry czas z mojego punktu widzenia, podobnie każda opinia na tym forum jest subiektywna. Odszedłem, bo firma od jakiegoś czasu pikuje w dół, a zarząd w celu utrzymania iluzji przed korporacją potrafi tylko ciąć koszty i markować zmiany, które do niczego nie prowadzą. Warto mieć czasem jaja i odejść, a nie miotać pociski i wypłakiwać swoje żale na forum, a potem wrócić do biura i bać się podnieść głowę zza biurka.
Myśleć nad odpowiedzią pół roku i pisać, że masz jaja.... chachacha ...chyba przepiórcze... Tak firma ci zaszkodziła, że ci się kurczy i na dole i w górze pod sufitem. Sam płaczesz i narzekasz a zabraniasz tego innym, w dodatku spudłowałeś, nie mam wąsów. Ja piszę jak było aby przestrzec innych przed stratą swojego czasu bo to nie będzie dla nich dobry czas.
" Odszedłem, bo firma od jakiegoś czasu pikuje w dół, a zarząd w celu utrzymania iluzji przed korporacją potrafi tylko ciąć koszty i markować zmiany, które do niczego nie prowadzą." Potwierdzam tą wypowiedź RA - niestety atmosfera jest coraz gorsza, a ogłoszenia pojawiają się, bo w ubiegłym roku poleciało dużo zwolnień i ludzie sami też odchodzą. Pragnę jedynie podkreślić, że z moich obserwacji wynika, że co dział to inne "przywileje". Pomimo cięć kosztów niektórzy dostają szkolenia, gdzie innym wmawia się, że budżetu nie ma...
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Obiecują szkolenia, a potem, że wymagamy zbyt drogich szkoleń i nie ma takiego budżetu, gdzie w innych dzialach ludzie dostają nawet droższe... Dlatego dużo też zależy do jakiego działu się trafi. Ja akurat pracuję w sektorze IT i wypowiadam się z tej właśnie perspektywy. Spore różnice są też między biurami Warszawa/Gdańsk/Poznań. W ubiegłym roku w związku z cięciami kosztów, sporo osób zwolniono, stąd w tym roku posypały się ogłoszenia, bo i ludzie zaczęli sami odchodzić przez taką atmosferę fali zwolnień.
@MR Podpinam się pod Twoje pytanie. Ponadto, jeśli uda Ci się dowiedzieć tego, jakie warunki na tym konkretnym projekcie oferuje firma Wolters Kluwer to podziel się nimi z nami, proszę. Pomożesz tym na pewno wielu innym, zainteresowanym użytkownikom.
Proszę o info o warunkach pracy przy produkcie na rynek medyczny (nowy projkt od początku 2018)
Programista PLC, HMI, SCADA
@anonymous Może chcesz rozwinąć szerzej kwestię Twojej współpracy z firmą Wolters Kluwer? Jakie wymagania wobec Ciebie miał pracodawca? Czy warunki omawiane na początku zgadzały się z tymi zastosowanymi już podczas współpracy?
Praca na umowie zlecenie przy produkcji Systemu Informacji Prawnej Lex. Atmosfera przez kilka dobrych lat ok, praca fajna. Jednak możliwości rozwoju, awansu, podwyżek - totalne zero. Wynagrodzenie znacznie poniżej kwalifikacji. Przy zakończeniu pracy, na dzień przed upływem umowy po prostu krótka informacja - dziękujemy. Zmiany w życiu są zawsze na dobre :)
Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć na temat Wolters Kluwer Polska Sp z o.o.?
Nie daje gwiazdek . Brak procedur, brak polityki firmy względem klientów. Strata czasu i wysiłku. Brak premii za KPI. Zwolnienie pracownika przychodzi im łatwiej niż właściwe wyszkolenie. Ciągle zmiany.... które pogrążają ta firme. Omijajcie szerokim lukiem.
Może ktoś napisze jaka jest atmosfera w firmie?
Jeżeli jesteś młodą, uczciwie pracującą osobą - nie idź do tej firmy!
Nic tutaj już się nie zmieni.Typowe potwierdzenie przysłowia ,że ryba psuje się od głowy.Tej ryby nie strawiłby już nawet kot Jarosława Kaczyńskiego. To wieloletnie zaległości w zarządzaniu ,strategii,braku obserwacji zmian na rynku,i pielęgnowaniu jednego z grzechów głównych-pychy. Jak pokazuje współczesna historia,nawet rząd "Dobrej Zmiany" należy modyfikować,bo wszystko się po czasie wyciera jak majtki w kroku.I nawet uśmiechy ,poklepywania po plecach,faktu tego nie zmienią .Czas na zmiany
bleeeeeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!
Jesteście pewni, że nie można coś pozytywnego napisać o firmie? Wszyscy mają lepsze i gorsze czasy .
Pracowalam w wk kilka lat w marketingu. Zwolnili mnie razem z kilkudziesiecioma w sumie osobami. Ok oszczedzaja ale klucz jakim byly wybierane osoby jest żenujący. Nie liczyło sie zaangażowanie oceny roczne czy kompetencje tylko komu podlegalas, z kim sie lubilas i nie lubilas i komu wlazilas w (usunięte przez administratora) Kazdy potencjalnie jest zagrozony. Panuje atmosfera strachu i niepewności. Odradzam.
Ktoś trafnie zauważył, że w tej firmie dobrze to już było. Mam też wrażenie, że ta sytuacja dotyczy wszystkich działów, bez wyjątku. Nie polecam pracy tu.
Chciałem jakiś czas temu aplikować do tej firmy.Pomyślałem ,ze w dobie powszechnej informatyzacji taka firma to właściwie przyszłość w tym segmencie rynku.Jestem jednak niestety pragmatykiem i podszedłem do tego w sposób bardzo selektywny.Zarówno opinie w sieci jak i rozmowy z pracownikami sprowadziły mnie na ziemię błyskawicznie.Warunki pracy,wymagania , pieniądze nie są kompatybilne z zakresem obowiązków ,którymi obarczony jest pracownik.Tym bardziej ,ze od jakiegoś czasu rynek pracy w Polsce jest rynkiem pracownika a nie niewolnika.Umowa o pracę nie jest bowiem bonusem a czymś oczywistym a poziom zaangażowania jest wprost proporcjonalny do wynagrodzenia pracownika. A tutaj jest bardzo słabo.Byt bowiem określa świadomość jak mawiał pewien Karol M.Tego nie jest w stanie zmienić nic ani nikt.Można się poświęcić przez jakiś czas ale tylko do momentu pierwszych objawów anoreksji.Nie podjąłem tej rękawicy ,nie wiem czy z powodu strachu czy też zdrowego rozsądku.
Przepracowałam w tej firmie wiele lat.Byłam z nią na dobre i na złe.Pracowałam ciężko i wydajnie .No i co?Dostałam jakiś czas temu kopniaka w tyłek z dnia na dzień tak soczystego ,że jakbym nie siedziała za biurkiem to doleciałabym do Sochaczewa.Czytając te wszystkie wpisy muszę z perspektywy czasu stwierdzić ,że zdecydowana ich większość ma sens i charakteryzuje się dużym obiektywizmem.Atmosfera w pracy u schyłku mojej "kariery" była podobna do najbardziej mrożących scen z filmów Stehena Kinga.Obawy,wszechobecny strach przed redukcją a co ściśle się z tym wiąże ,wazeliniarstwo na skalę rzadko spotykaną.Ludzie w takich chwilach stają się bardzo nieprzewidywalni.Dlatego tez ta firma stała się nieprzewidywalna a co za ty idzie idąca w nieznanym kierunku.Mam kontakt z koleżankami z zespołu ,które wręcz tryskają szczęściem ,niektóre chyba mi trochę zazdroszczą .Nazwałabym to życie po życiu. Nie przejmujcie się ,po tej stronie lustra nie musi być wcale gorzej. Wręcz przeciwnie może się okazać ,że to inny spokojny, lepszy świat.Moi drodzy może należy ten krok zrobić szybciej zanim ktoś zrobi go za Was.Bo po co dawać satysfakcję ludziom ,którzy na nią nie zasługują.W końcu zostaną sami jak palec w.......duuużym smutnym biurze.
Już teraz wiesz dlaczego skończyła się współpraca, wyprowadziłaś wszystko na prostą, wypracowałaś linie działania, nauczyłaś dobrej roboty więc twoja rola się skończyła, na to miejsce można było wprowadzić prenumeratorów ze zboru Smutnego.
Przebudźcie się! – czasopismo wydawane przez jehowych a Smutny to jakiś nawiedzony, bredzący jehowy. Wiedziałem że tam jehowych jest full i tylko oni maja tam racje bytu.
Czytam te wszystkie okrutne wpisy i zastanawiam się kto to wszystko tutaj umieszcza .Te wszystkie potworne opinie,pełne kłamstw i oszczerstw,niesprawdzonych informacji ,mocno kolidujące nie tylko z moralnością ,etyką ale ze zwykłą ludzką uczciwością ,której uczą nas nasze mamy od najmłodszych lat. Klasyk by powiedział "to nie ludzie to wilki". Przecież jesteście wszyscy wielką ludzką rodziną ,która powinna się kochać ,szanować i wspierać .Nie są ważne pieniądze one szczęścia nie dają , nie jest ważna satysfakcja z pracy bo i po co nam ona. Pracujcie dla określonej grupy mozolnie z nabrzmiałymi z wysiłku żyłami na skroniach bo człowiek żyje dla celu a nie dla siebie .Nie bądźmy egoistami pieniądz to największe zło na Ziemi destrukcyjne, prowadzące do wynaturzeń i popełniania głupstw. Idąc dzisiaj ulicą zobaczyłem dwóch Panów ,którzy oferowali czasopisma o wyjątkowej nazwie "Przebudźcie się ".Może każdy sfrustrowany i smutny człowiek wylewający swoje żale tutaj , powinien właśnie któregoś dnia przebudzić się i po prostu.....zmienić pracę .A wtedy znów wstanie słońce, da wiele energii a poprzedni czas okaże się koszmarem ,który nigdy nie wróci. Bo niebywałe szczęście ma tylko ten kto robi to co chce i lubi robić .Innej definicji niebywałego szczęścia po prostu nie ma.
firma ma wiele działów w których dużo się dzieje. Ludzie są zwalniani co miesiąc z różnych działów. Nie ma reguły na kogo wypadnie. Z większością się rozstają po koleżeńsku jako redukcje stanowisk, a to duży plus (odprawa wynikająca z prawa, jakiś dodatek, miło, bez wyciągania brudów). Są i przypadki rozstań na chama, różnie. Ja bym teraz tam się nie zatrudnił po tym co mi opowiada żona co tam się dzieje - psychoza, co miesiac przed końcem cała firma się żegna w żartach ze sobą bo nic nie wiadomo. Takie przerzucanie się komentarzami kilku sfrustrowanych telemarketerów tylko zaciemnia obraz. I jakbym ja miał wyciągać wnioski to jedyne co osiągniecie to efekt że w call center jest źle a w reszcie firmy super skoro nie ma komentarz albo jest ich w porównaniu bardzo mało. Na każdym forum handlowcy i telemarketerzy marudzą jak im źle - zmieńcie robotę. Nie firmę bo to nic nie da - i tak będzie słabo.
Na tym forum są nie tylko telemarketerzy. Choć telemarketer z WK powie Ci, że nie jest telemarketerem tylko pracuje w wydawnictwie. Jest jedno wiadro i szczury. W ramach walki z przemocą trzeba zagryźć przysłowiową Elkę, bo ja bym była lepszym sv, tylko że nigdy nie byłam, jak zostanę sv, to będę chciała zostać kierownikiem, wtedy nadal będę mówiła, że jest przemoc, bo jest mi tu źle itd., jestem najlepsza. Nie przerzucaj na Byłego pracownika Elki i Psychologa. Wygryzienie Elki jest czasem tylko środkiem, a celem zajęcie jej miejsca albo przejście do innego działu. Rzeczywiście masz rację to nie tylko problem Elki.
Ale przynudziłeś ! poziom bredni sięgnął bruku! Szczury w wiadrze, wygryzają Elkę ...ble, ble, ble. A może chodzi o to aby pracować dostać pieniądze za swoją pracę i prowizję, bez glindzenia Elki w wiadrze, że sprzedaż to za podstawę stąd prowizję dostają niektórzy a nowi to wcale. Uśmiałam się jak zobaczyłam ogłoszenie łowiące naiwnych na Doradcę Klienta "Zarobisz 6000zł - albo więcej! " . Nie jest podany czas, w którym zarobisz te pieniądze - nikt nie mówi , że przez miesiąc. Po kilku miesiącach to 6 tyś się uzbiera i fru w ramach motywacji zespołu. Nie znam tam nikogo kto tam osiągałby w 1 miesiącu takie zarobki. Może wybrani, którzy mają super bazę klientów.
To się zgadza ludzi do pracy zachęcało się premiami. Teraz są mocno okrojone, stąd konieczność zwalniania niedawno zatrudnionych pracowników aby posiać grozę wśród starych. Przyszło nowe Eeeeela z takimi inowacjami.
Ile zarabia się w pierwszym miesiącu pracy? Czego można się spodziewać? Jaka jest podstawa. Proszę o szczerą odpowiedz, bo rozważam zmianę pracy. Nie chciałabym wpaść z "deszczu pod rynnę":)
Witam. Ile w w dziale sprzedaży zarabia się na początku? Jaka jest podstawa a jaka premia,prowizja? Proszę o szczerą odpowiedz bo zamierzam zmienić pracę i nie chciałabym wpaść "z deszczu pod rynnę" Z góry dziękuję za odpowiedz;)
KATASTROFA / OBSZAR KLĘSKI . TYLKO DZWONIĆ NA 112
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wolters Kluwer Polska Sp z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Wolters Kluwer Polska Sp z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wolters Kluwer Polska Sp z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wolters Kluwer Polska Sp z o.o.?
Kandydaci do pracy w Wolters Kluwer Polska Sp z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
