Jak można tak kraść pracownikowi odsiadki ? Zebrała się grupka nierobów co wyliczają uczciwie zarobione nadgodziny, aby złotówki nie zapłacić, a sami doją firmę na bokach. Żenada. Przyjdzie nowy Prezes to zrobi porządek z tymi sztucznymi stanowiskami w biurach. Zapomnieliście że najważniejsi są ludzie na wiertni... i wcześniej czy później przyniesiecie te pieniądze w zębach dla nas......
Dziwne ,że w tych czasach ktoś ma jeszcze godziny nadliczbowe jak Rigi stoją .Myślę ,że pretensję możesz mieć tylko do siebie.Jak Twoja nazwa wzięła się od kontraktu w Czadzie a byłeś wcześniej w PK to raczej masz sporo do odrobienia za te wczasy na IRI-1700:) i nie mów mi ,ze nie wiem co pisze bo pracowałem trochę w PK.
trochę o ludziach z Jasła...... o załatwianiu pracy "jakoś przez telefon".... o nożu w plecach...i liściu na głowie.... o kościele i kazaniach .... i o krakowie też ...
kolejny raz nie ...to nie moja gra.
pączki najlepsze są z różą... coś takiego - to sobie teraz posłodzimy.
(usunięte przez administratora)
Naprawdę tak pan kierowniku myśli dzisiaj o swoim kumplu?Skąd ta volta?Bardzo mnie podoba się zwrot" walczyć o lepsze Polskie".Cha, cha....
Siedze i mysle co wam tu jeszcze zapodac o wstretnym makoszczaku . Powiem w skrocie bardzo niemily typ ktory nie potrafil docenic wspanialego pracownika jakim bylem i wywalil mnie z pracy. Jest mi z tego powodu niezmiernie przykro poniewaz najpierw myslalem ze to ja sie do niczego nie nadaje i popadlem w silna depresje. Na szczesnie wizyty u bardzo dobrego psychoga uzmyslowily mi ze to on bym w bledzie i stracil diament w mojej skromnej osobie. Treaz juz odstawilem leki i patrze w lustro z duma i godnoscia. Makoszczak bedzie sie smazyl w piekle za te wszystkie pomowienia. Nie dajcie sie chlopaki walczcie o lepsze Polskie jak i ja walczylem
W zakładach pracy wprowadzony zostaje wymóg odległości co najmniej 1,5 metra między stanowiskami pracy.Co na to otworowi?
Jesli w waszym otoczeniu pojawi się makoszczak z paputczikiem Tomem to dla bezpieczeństwa nalezy 2x zwiększyć strefę ochronną.Wirusy szybko mutują i atakują ze zdwojoną agresją.
Jak ja nienawidze makoszczaka budze sie nad ranem i widze jego twarz. Sprawdzam łóżko a tam mokra plama. To napewno makoszczak nasikal mi do wyra nienawidze go nienawidze
Panie TOM. Spirytus, który firma przeznaczyła do walki z koronawirusem używać proszę do dezynfekcji rąk i twarzy , NIE GARDŁA!!! Intrygi wielce szanownego kierownika (tfu!) makoszczaka bardzo panu i pana fąflowi Słoninie (OZI z działu personalnego) bardzo odpowiadały. Wasze rozmowy miały naprawdę nieprzyjemny, MAFIJNY charakter.
Panie kierowniku proszę kontynuować i rozwijać dalej ten "twórczy" wątek swojej myśli człuchowskiej.
Witam szanownych Nafciarzy. Niedługo kończę AGH i mam zamiar zacząć prace w Exalo . Mam pytanie gdzie złożyć papiery do Krakowa Piły czy do Zielonej Góry? Chciałbym pracować w załodze wiertniczej i nabrać doświadczenia zanim wyjadę na prywatny kontrakt. Pozdrawiam Wszystkich i z góry dziękuje za wskazówki
Witam szanownego studneta. Uprasza się o zejście na ziemię i o zrewidowanie planów zawodowych na przyszłość. A ponadto wiele wysiłku chyba nie trzeba aby wygooglować gdzie Exalo ma siedzibę ;-)
Proszę się dobrze zastanowić nad wyborem exalo gdyż będzie pan skazany na kontakt z miernotami typu Makoszczak,Tom,Ferux,Lolo i innymi naftowymi bandziugami.Oczywiście pracują też ludzie normalni, porządni.Lecz oni są mniejszością, niestety.Pozdrawiam.
z nim jeździl*
@Student odezwij się na fooodiestop@gmail.com i pogadamy o robocie. Tutaj się niczego nie dowiesz. :)
Kierownik Makoszczak jako cyniczny socjopata. W okresie "stójki", podczas prac w pilskim warsztacie(al.Powst.Wlkp) zostałem przydzielony do ekipy remontowej. Przydzielano mi najróżniejsze prace spawalnicze, ślusarskie, rozładunku itp.Lecz NIGDY nie otrzymałem polecenia zgodnego ze swoim zawodem(elektryk).Makoszczak często przychodził mnie sprawdzać,patrzył na mnie z niechęcią wydawał przy tym jakieś odgłosy przypominające chrząkanie dzika. Jego ulubioną formą kontroli było przychodzenie na 1-2 minuty przed przerwą śniadaniową lub końcem pracy.Koledzy, z którymi pracowałem szli już do kontenera na kawę(Makoszczak na nich nie zwracał żadnej uwagi) a ja- przeczuwając co się święci- zostawałem jako jedyny na stanowisku pracy.Nasz wzrok spotykał się na chwilę i ........... Makoszczak(TFU!!!) odchodził niezadowolony pomrukując coś pod nosem.
Te obserwator z zagiętą czasoprzestrzenią coś Ci powiem: czytając twoje smutne i żałosne posty można śmiało dojść do wniosku że mózg to mają wszyscy ale rozum - w twoim wypadku potwierdzone - to już niekoniecznie.
O zaburzeniach osobowości mówi się wtedy, gdy stwierdza się takie jej cechy, które są niepodatne na zmianę i utrudniają prawidłowe przystosowanie. Prowadzi to do znacznego pogorszenia funkcjonowania społecznego, zawodowego lub do subiektywnego złego samopoczucia. Osoby z zaburzeniami osobowości często mają kłopoty w pracy (np. liczne zmiany pracy czy praca na stanowiskach poniżej możliwości) lub przejawiają trudności w kontaktach społecznych (np. wywołują intensywne uczucia w innych, takie jak wybuchy gniewu). Często mają też gorszą tolerancję na stres i zdarza się, że poszukują pomocy przede wszystkim po to, aby ograniczyć wpływ zewnętrznych czynników wywołujących stres, tzn. chcą zmienić otoczenie, a nie siebie. Sposób, w jaki przejawiają się zaburzenia osobowości, zawsze oddziałuje na inne osoby. To, co najwyraźniej odróżnia zaburzenia osobowości typu borderline od innych zaburzeń osobowości, to przede wszystkim trudność w jednoczesnym odbieraniu „dobrych” i „złych” aspektów innych osób. Są one odbierane skrajnie, a postawy wobec nich często się zmieniają – od uwielbienia i idealizacji do nienawiści i dewaluacji. Bywa to niezmiernie trudne i bolesne dla „odbiorców” tych uczuć – zarówno dla rodziny, przyjaciół, znajomych, jak i dla lekarzy czy terapeutów. U bliskich mogą się naprzemiennie pojawiać fantazje o ratowaniu pacjenta, poczucie winy, uczucia złości i niechęci, lęku czy bezsilności, a także – w przypadku osób udzielających fachowej pomocy – zachowania naruszające granice etyki zawodowej. Trudności w kontaktach z osobami z zaburzeniami „z pogranicza” nie dotyczą jedynie najbliższych relacji. Wychodzą one daleko poza obszar psychiatrii i psychoterapii. Tak od siebie powiem ,że podobno choroba czasem lekko odpuszcza po osiągnięciu wieku 40 lat o ile pacjent był dobrze zdiagnozowany i leczony..Czytając Twoje posty bardzo pasujesz do osobowości borderline a mówiąc w skrócie ludzie z tą przypadłością dzielą swoje otoczenie na tych co biorą twoją stronę albo są twoimi zagorzałymi przeciwnikami.Jeżeli jesteś w okolicach 40 i w swojej dotychczasowej pracy raczej dzieliłeś jak łączyłeś ludzi pomyśl o tym wszystkim
Konstruowałes wtedy BUMBULATOR to był wynalazek na miare LEONARDA DA VINCI.Byłes 10.0 NUMBER 1
Coś bumbuli i trzciankuje w warsztatowca główce?Może przyczyną jest zalegająca angielska flegma.
Lepiej posiadać trochę mniej rozumu niż go mieć w NADMIARZE.Naftowy einsteinie.
Myślą państwo, że w związku z pandemią będzie można w przyszłości odejść w ramach zwolnień grupowych z odprawą?
Witam Mam pytanie do tych co teraz pracują na wiertniach oczywiście pod kątem wirusa.Zakład zapewnił odpowiednie warunki tzn maseczki, rękawiczki jednorazowe i płyn do dezynfekcji?( nie mówię o spirze)
Panie kierowniku Tom proszę nie bzdurzyć.
Możesz mi powiedzieć co wniosła twoja odpowiedz do mojego pytania?
Ktoś posługuje się moim nickiem . Wypisuje bzdury , wyrywa moje słowa z kontekstu, które wcześniej napisałem i zniekształca ich sens.Celem jest wywołanie zamętu na forum i ośmieszanie moich wypowiedzi.
i znowu ktoś mnie kompromituje pisze że to ja ale celowo piszę że obserwator jest bez kropi z ten z kropka to fałszywy. Koś mnie szkaluje może TOM - tak to ty jesteś tym fałszywym obserwatorem z kropką. Mam cie draniu. Pójdziesz na odstawkę a ON jest teraz tańszy na stacji niż u ciebie na zmianie.
Znów to samo ktoś się za mnie podszywa. Nazwa obserwator jest tylko moja i zapamiętajcie to sobie.....
Posty z 25.03.20 o godz.7.08 i 7.23 są przesiąknięte człuchowskim zapaszkiem.
Kierownik Makoszczak przewidział powstanie koronawirusa. W okresie "stójki", podczas prac w pilskim warsztacie(al.Powst.Wlkp) zostałem przydzielony do ekipy konstrukcyjnej.. Przydzielano mi za zadanie skonstruować respirator.Inni kierownicy przydzielali mi różne prace spawalnicze, ślusarskie, rozładunku itp.Lecz NIGDY nie otrzymałem polecenia zgodnego ze swoim zawodem(elektryk).Makoszczak często przychodził wspierać mnie w moich działaniach i dzielił się cennymi uwagami co do budowy respiratora. Poświęcał mi każdą minute swojego cennego czasu przed przerwą śniadaniową lub końcem pracy.Inni kierownicy z którymi pracowałem szli już do kontenera na kawę(Makoszczak na nich nie zwracał żadnej uwagi) a ja- czując powagę powierzonego zadania- zostawałem jako jedyny na stanowisku pracy.Nasz wzrok spotykał się na chwilę i ........... Makoszczak odchodził uśmiechnięty podśpiewując coś pod nosem
Post godz.11.28 24.03. jest moim wpisem.Natomiast o godz.14.27 już nie.
Przed komisją lekarską ds.zatrudnienia staje wezwany delikwent.Lekarz zwraca się do niego:proszę pomnożyć 1564x2321 w pamięci.Zainteresowany odpowiada, że zrobi to na papierze ponieważ liczby są duże. Komisja lekarska zadowala się odpowiedzią i stwierdza: trwały zanik pamięci uniemożliwiający zarobkowanie.
Kto to jest LOLO? To nielot umysłowy o ptasim móżdżku,dobry kandydat na małego kapusia przy boku kierowniczym.Lubi nosa wszędzie wsadzić lecz sam nie wie po co to robi.Typ pracownika, który lubi podpierać się słowami: JA i kierownik ustaliliśmy ...... Typowy pospolitak siłą oderwany jeszcze od sochy, pługa nie widział.Oczy ma rozbiegane niczym lwowski doliniarz na jarmarku. Wygląda jak łazęga, któremu przed łażnią i fryzjerem przypięto do piersi ordery i akselbanty. Trudno jemu sklecić więcej niż jedno zdanie w jednym poście.Coś jakby skowronek miał chrypkę podczas ćwierkania.
A tak w ogóle to tylko Ja Ja Ja jestem świetnym pracownikiem, najlepszym nafciarzem i to Ja powinienem być co najmniej kierownikiem albo nawet KRZ. Wszyscy sie nie znają. Tylko ja wszystko wiem. Boli mnie to że mnie nie doceniacie i dlatego obrzucam was wszystkich łajnem.
Post 23.03.20 godz.8.43. Ponownie ktoś używa mój nick, próbując mnie skompromitować(metodą byłej SB) popelnił bląd: ja nie posiadam wykształcenia o kierunku naftowym i nie mógłbym zostać kierownikiem wiertni a tym bardziej KRZ .Pudło!
kuli ścisłości to żeby uciąć wszelkie domysły - jestem miernym elektrykiem do 1.5V którego wykopali za brak kompetencji
Ci ludzie nie widzą, kim są – mówi o osobach z borderline dr hab. Krystyna Drat-Ruszczak. Zdaniem ekspertki, mogą oni posiadać wysokie kompetencje, ale na własne życzenie nie osiągną sukcesu w pracy. Nie zbudują trwałego związku, a ich najbliżsi nie są w stanie z nimi wytrzymać.Chodzi o pogranicze między nerwicą a psychozą, choć nie jest to ani jedno ani drugie. To określenie brzmi bardzo poważnie i w sumie niewiele wyjaśnia. Bo na pewno nie jest to takie zaburzenie jak na przykład schizofrenia, ale też nie jest to klasyczna nerwica. Chorzy na psychozy uważają, że są zdrowi, neurotycy inaczej – wiedzą, że mają problem i dość chętnie szukają pomocy. Osoby borykające się z borderline słabo widzą swój problem. Są gotowe oskarżać innych i świat, nie ufają terapeutom, ale mają kontakt z rzeczywistością, choć nie umieją się w niej znaleźć. Rzeczywistość sprawia im ból.Głównym problemem osób cierpiących na borderline jest to, że nie wiedzą, kim są. Prezentują różne obrazy siebie. Raz zachowują się kompetentnie, myślimy: „o! to ktoś kto umie to i to!”. Ale innym razem ten ktoś, tego samego nie umie. Jego kompetencje zależą od nastroju, od kontekstu, są ulotne, łatwo się gubią..Motorem tych zachowań są bardzo silne negatywne emocje, ataki lęku, rozdrażnienie i złość. Te osoby nie wiedzą, jak sobie a tymi negatywnymi emocjami poradzić, co z sobą zrobić.Takie osoby, mimo dużych niekiedy kwalifikacji i kompetencji nie są w stanie poradzić sobie ze sobą w dzisiejszym, zmiennym ale i bardzo wymagającym świecie.
Prawdziwy dr Freud nie żyje od 1939r.Ktoś używa nicka"Dr Freud" , przeczytał coś z psychoanalizy, coś tam- na chybił trafił- przepisał żywcem i próbuje uchodzić na forum za"eksperta" psychoanalityka.Koń by się uśmiał.Słyszysz Lolo jego rżenie?Cha, cha......
Dzisiejszy post 22.03.20 o godz.10.34 NIE JEST mojego autorstwa.To kontynuacja walki ze mną poprzez wielokrotne podszywanie się pod mój nick.To próba ośmieszenia , zdyskredytowania i zmuszenia mnie do opuszczenia forum. Cynizm i podłość doprowadziły tego osobnika na granicę jakiegoś szaleństwa połączonego z nienawiścią. No cóż PRAWDA kłuje , boli, uwiera i nie pozwala spokojnie spać. Fałszywy mój sobowtórze ZRÓB RACHUNEK SUMIENIA.
Należąca do grupy KGHM firma PeBeKa potwierdziła, że jeden z jej pracowników jest nosicielem koronawirusa. Część załogi holdingu została objęta kwarantanną.
Znowu wpis pana jest pełen sztucznego snobizmu i niewyżytej dystynkcji.I proszę zapamiętać -nigdy nie mów nigdy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Exalo Drilling S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Exalo Drilling S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 68.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Exalo Drilling S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 63, z czego 10 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 41 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Exalo Drilling S.A.?
Kandydaci do pracy w Exalo Drilling S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.