Niestety dobrego pracownika docenia się wtedy.... gdy już go nie ma. Ale i tak nadal najlepszym powiedzeniem większości obecnych "szefów" jest - "jak się nie podoba, to możesz wy......, na Twoje miejsce czeka 10 innych"
Widzę, że na tym forum udzielają się przede wszystkim osoby należące do kierownictwa firmy (bo kto inny obrażałby w tak niemiły sposób pracowników mówiących o łamaniu ich praw) i właśnie do nich kieruję słowa Jana Fijora, który ma duży bagaż wiedzy i doświadczeń oraz który wie jak prawidłowo zarządzać firmą: "Mądry przedsiębiorca wie, że bez pracy swojego personelu biznesu nie poprowadzi. Jeśli będzie dla swoich pracowników niemiły czy niesprawiedliwy, nie tylko straci swoich najlepszych pracowników, wzmocni konkurentów, którzy na dobrych ludzi tylko czekają, to na dodatek osłabi swój biznes i może upaść. Dobre relacje między pracodawcą a personelem to fundament powodzenia każdego biznesu. Wyzysk w takich warunkach jest czymś nie do pomyślenia". Firma z tej branży powinna wiedzieć wszystko o budowaniu solidnych fundamentów, jednak mam odmienne spostrzeżenia. Na zakończenie przesyłam pozdrowienia i gratulacje dla wszystkich byłych pracowników firmy, którzy z własnej woli odeszli w ostatnich miesiącach - mądra i słuszna decyzja. A wszystkim obecnym 'niewolnikom' życzę tego, aby dojrzeli do decyzji o rozstaniu się z firmą - niech zarządzający sami pracują za najniższą krajową i sami sobie będą żaglem, sternikiem, okrętem...
Widzę,że z "wysokiego stołka" w naszej firmie spadłeś... A tak na marginesie daj mi namiar na firmę ,w której stosowane są wskazówki tego utopisty i jeszcze do tego dobrze płacą -zaraz tam przechodzę...
Ja się wypowiem za ex_employee. Sam fakt, że nawet nie umiesz sobie tego wyobrazić świadczy jak bardzo źle jest w miejscu w którym tkwisz. Ty juz nawet nie wierzysz, że gdziekolwiek może być lepiej, albo chcesz innym to wmówić. Co do "dawania namiarów", jak masz trochę zdolności, obycia i coś sobą reprezentujesz to sam znajdziesz.
Ico słychać u leszczynowego komandera.
No i z tego forum ktos zrobil szopke.
Wcale nie, te wpisy pokazują, że pomimo ciężkiej, odpowiedzialnej pracy, pracowników stać na poczucie humoru i dystans. Z komentarzy można też wywnioskować, że w firmie panuje nieskrępowana atmosfera sprzyjająca kreatywności. Optymista zobaczy fajną atmosferę, pesymista zobaczy szopkę.
czytam to wasze forum i wam troche zazdroszcze ,bo u mnie w firmie tez jest przej...ale nie ma takich talentów jak u was ino same zgorzkniałe smutasy, jak w NRD...zaje...jest ta wasza twórczość musicie być po ch... kreatywni
Użyto zwrotu "musicie być po ch... kreatywni". Zasadniczo aby wyrazić uznanie dla czyjejś kreatywności należało użyć zwrotu "musicie być w ch... kreatywni". Jeżeli natomiast chcemy powiedzieć, że coś jest słabe wówczas mówimy, że to coś jest "po ch... fest"
ludzie,co wy się tak dziwicie z żoną człowiek nie moze sie dogadać ,a nie daj boze niech mieszka z tesciami a co dopiero w tak licznej organizacji,takie zgrzyty i niezadowolenie to normalne.Ja do tytoniu dodaje odrobine maryśki i jakoś funkcjonuję, w domu też ,bo na trzeźwo jak słucham tej mojej połówki ,to chyba bym przy...Narzeka,że kasy mało ,a co miesiąc nowa torebka,krem na jędrne piersi i pupę,stanik z fiszbinami,o dziwo coraz większy...tylko zupa coraz cieńsza...
Oj tak, tak. Dawno, dawno temu, za siedmioma palownicami, przed siedmioma dyrektorami, w Królestwie tym działało Tajne Towarzystwo Miłośników (Al)Chemii, którego członkowie opanowali sztukę przebywania w dwóch światach jednocześnie i podobno mieli nieziemską moc ;) Lecz czasy to były zamierzchłe, których dziś nikt już nie pamięta ...
Nieciekawie było już długo przed pożarem. Pożar tylko przyspieszył proces odchodzenia kadry.
Zgadzam się,ale nasza Firma nie jest wyjątkiem,niezadowoleni są prawie wszędzie,zawsze będziemy zarabiali za mało i mieli za dużo obowiązków ,chociaż,mam wrażenie ,że powoli idziemy w dobrym kierunku,podkreślam powoli...I jeszcze jedno ,cała nasza branża po 2007r. boleśnie odczuła skutki kryzysu ,kilku moich znajomych odeszło z Thyssena,bo nie dało się tam wytrzymać ,np.znajomy w dz.stali jakościowych spadł z 5tys. poniżej 2tys.+podwyższone wymagania,inny w dużej trójmiejskiej firmie(nawet niezły rating) zarabia ,będąc w delegacji, na rękę 3500,ale jest zatrudniony na najniższej krajowej-reszta pod stołem,tak że biedak nawet nie może wziąć kredytu na mieszkanie.Ch...jnia jest wszędzie ,no prawie wszędzie...
a ja się z kolegą nie zgodzę, dużo ludzi jest zadowolonych ze swojej pracy taki (usunięte przez administratora)mam dalej wymieniać? I co,łyso ci?
Oj, kiedyś tacy gadali do szafy, nawet śpiewali, a dziś mają forum- łubudubu- tylko zapomniałeś się podpisać z nazwiska
Po pierwsze,osoby wykasowane przez administratora to dzieci najbogatszych Polaków i premiera ,które raczej są zadowolone ze swojej pracy... Po drugie,takie fora jak to, pokazują jak bezsensowna jest tego typu forma "zaciągania "opinii ,gdzie można każdego opluć i obrzucić błotem chowając się pod płaszczem anonimowości, jak i jednocześnie gloryfikować...
Potwierdzam, w firmie jest mi bardzo dobrze, tak dobrze że nigdy stąd nie odejdę, żyję z odpadków pozostawionych po innych.
Żałosne musi być to co dzieje się w tej firmie, czytając te wpisy jest gorzej niż źle. Masowe odejścia nie są bez przyczyny, szukacie planisty? ja dziękuję, miałem aplikować ale nie po tej lekturze
Jakie masowe odejścia!?Gdzie to wyczytałeś?Tych parę osób ,które bały się o swoją przyszłość w związku z sytuacją w firmie po pożarze i skorzystały z okazji ,bo nadarzyła im się inna praca.Pracowałem już w kilku firmach i uwierz nie było lepiej,nawet w takiej szkole ,pomijając uczniów,były takie tarcia ,taka zawiść między nauczycielami ,podkładanie świń,donosy ,a przecież nie mają żadnej odpowiedzialności materialnej,nie są zależni od wyniku finansowego,nie można ich zwolnić za złą pracę ,mogą fikać dyrektorowi,gdyż ten jest bezsilny,idą wcześniej na emeryturę ,a jednak są bardzo niezadowoleni i zazdroszczą innym...Tak,wszędzie dobrze ,gdzie nas nie ma...
Do wszystkich zaś, co nie mają dystansu do świata i siebie, Mówię dzisiaj - nie na Ziemi swe skarby gromadźcie lecz w Niebie, A parafrazując porzekadło "co się martwisz, co się smucisz", Przypominam każdemu - nadejdzie taki dzień, że w proch się obrócisz ;)
Wierszokleto drogi, nie było wcale mą intencją, ośmieszać Cię jedną czy drugą sentencją, przesłaniem, które zamierzałem przekazać również Tobie, było abyś w przyszłość spoglądał, przeszłość zamknąwszy w swej głowie.
Po co tracić czas na to całe pisanie, każdy może sprawdzić sam, czy to wszystko prawda czy zwykłe bajanie.
Pisarzyno drogi, jak domniemać mogę, Twoja tequila była złej jakości, w innym wypadku wybrałbyś słuszną drogę zmierzającą do obnażenia tej firmy nieprawości. Nie mnie oceniać Twoje zachowanie, gdy chcesz mnie ośmieszyć i zdyskredytować, zważ jednak, że o firmie mam swe własne zdanie i będę o nim wszem wobec informować. Szewczykdratewka słusznie zauważył, że szacunku dla ludzi w tej firmie nie ma, jak widać kolejny pracownik się odważył odkryć garść prawdy i wyjść z odrętwienia. Na szczęście problem pracy w tej firmie mnie już nie dotyczy, wybrałem inną drogę niż ciągłe trwanie w marazmie, wróciwszy do cywilizacji z tej nieludzkiej dziczy, czuje się w obowiązku by innych przed nią ostrzegać wyraźnie. Choć firma ta ma dużo do zaoferowania, wiele wiedzy i umiejętności można w niej zdobyć, przypomina jednakże bezduszny obóz przetrwania, gdzie za wszelką cenę tylko dla jej dobra należy robić. Po pożarze hali powstało hasło 'Staler się nie poddaje', które miało zagrzewać do pracy i wszystkich motywować, jednak patrząc na dalsze ruchy dyrekcji mózg w poprzek staje jak można było tak bez honoru z ludźmi postępować. Zapomnij o socjalu i płatnych nadgodzinach, o premii za większe niż w założeniach rezultaty pracy, przekonasz się za to w okresowych od decydentów nowinach, że dodatkowo musisz oddać swoją pensję, bo w firmie nie jest cacy.
Współczuję Twemu pracodawcy,a jeszcze bardziej ludziom,którzy mają bądź będą mieli współpracować z kimś takim jak Ty:)
To pisanie o "byłym" to czemu ma służyć, zmyłce? Daruj sobie te wypciny gościu albo zmieniaj robote jak ci tak doskwiera drenaż portfela, płaczesz o nadgodziny i socjal jak typowy były. Zresztą każdy może to zrobić bez pisania takich "dzieł".
Wierszokleto wielki twierdzisz że jest źle i biednie w Firmie słabe zarobki ale na tequlie ciebie stać. Dam ci radę szczerą przerzuć sie na najtańsze piwko z Biedronki a olśnienia wizje wspaniałe się ukażą.
Otóż ja odpiszę wierszem, a nie jak chcesz prozą, bo czytając brednie zalatuje grozą, skoro jest tak dobrze, ludzie są spełnieni, to dlaczego ciągle chodzą pod..., ja odpowiedź tą znam i ci ja podaję, dyrektorów całą czas rozpędzić zgraję, co swoją głupotą i brakiem myślenia, co róż to prowadzą do tego wk....., kończąc te wywody, zauważam jedno, wszystkie dobre rady przy jednej też bledną, aby ludzi z dołu jednak też szanować, bo inaczej może zacząć ich brakować.
Nie lubicie pisać wierszem, stwierdzam to ze zgrozą, Niech wam zatem będzie, piszcie sobie prozą ;)
Portal ten służy właśnie temu, by zaoszczędzić swojemu bliźniemu pracy w takiej firmie, której jedynym celem jest udowodnienie, że pracownik jest zerem. "Masz siedzieć cicho i służyć wiernie, nawet gdy w tyłek dostaniesz cierniem, gdy nie dotrzymamy warunków spisanych w umowie i miast uzgodnionej pensji dostaniesz po głowie" - taki oto sygnał dostaniesz od swych 'żywicieli', który miast cię motywować, zgnoić by Cię woleli. Nie będę bił piany i spuentuje me pisanie, kierując do decydentów wyraźne przesłanie: podejmując decyzje dobrze o tym wiecie, że Boska sprawiedliwość istnieje na tym świecie, prędzej czy później karma do was wróci, tyłek wam przetrzepie i w kajdany wrzuci. Ps. Wszystkim 'życzliwym' pracownikom Stalera twierdzącym, że nienawiść oraz zazdrość mnie zżera radzę zasiąść w ciszy przez dłuższą chwilę, przeanalizować przeszłość, wysączyć tequilę i przegryzając cytryną wyznaczyć nowe cele. Porzućcie to co było i dostrzeżcie jak wiele możliwości jest wokoło, nie bójcie się zmiany, bo strach to marazmu sojusznik oddany.
Myślę, że puściłeś swej fantazji wodze, podobno w firmie nie dzieje się najgorzej, za Twą radą idąc tequilę wziąłem i oddałem się medytacji, czasoprzestrzeń na chwilę poddawszy hibernacji, w umyśle czystym myśl ta rozbłysła niczym objawienie, że lekarstwem najlepszym jest win przebaczenie, wróciwszy zaś do świata przegryzłem cytrynę, i miast skrzywionej uśmiechniętą poczułem minę, bo umysł po tequili jeszcze jedno miał olśnienie, że przecież nie miejsce liczy się tak bardzo co ludzkie nastawienie, puentując wprowadzam nową zasadę komentarzy pisania, co pewnikiem wprowadzi też trochę zamieszania, otóż po trzecie, po drugie i po pierwsze, od dziś wszystkie komentarze piszemy wierszem.
cześć, jak wygląda praca technologa w tej firmie, czy warto?
Moje drogie dziateczki, z niepokojem patrzę jak błądzicie w ciemnościach, zatem podpowiadam wam moje wy małe niebożęta: idźcie w stronę światła, ku prawdzie, a prawda was wyzwoli ...
"Niewiedza nie stanowi usprawiedliwienia dla nieprzemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, dobrze jest zasięgnąć porady. "
czasem krasnale wchodzę tutaj popatrzec jak obrzucacie sie kałem na lewo i na prawo. wasz szef nie glupi gosc w koncu tez to czyta od czasu do czasu i ma wnioski adekwatne. im bardziej trzymam ich za mordy tym bardziej są posłuszni. niech walcza miedzy sobą a energia ich wygasnie na wzajemnych wojnach. martiwil sie bede gdy wyjda z szuflady... ale przez najblizszą dekade a moze nawet dwie za obiecanki zrobią dla mnie jeszcze wiele. dowodem są ci ktorzy trwaja i jedza mi z ręki przez te wszystkie lata. choć nie nawidzą mnie to są przy mnie bo ich karmię. ...i im nie odpuszczę
stary,tak naprawdę ,to jeden, góra dwóch sfrustrowanych,niedopieszczonych gości z naszej firmy to g... produkuje no mogą być jeszcze jacyś "byli",ale reszta identyfikuje sie z firmą i jej dobro leży im na sercu chociażby z tej prostej przyczyny ,że: 1.dobro firmy to ich dobro,2.zostawili tu kawałek życia,3.mają kredyt we frankach,4.bo w życiu obowiązują jakieś zasady np.: nie sra się we własne gniazdo,czy nie opluwa się Żywicielki ,4 i 5 niech każdy wpisze co uważa... Howgh!
Ja to się w ogóle dziwię samej firmie oraz administratorowi forum, że nie usuną sporej części powyższych wpisów dotyczących firmy. Przecież większość wpisów jest niemerytoryczna i osobie z zewnątrz nie pomoże w żaden sposób w ocenie firmy jako potencjalnego miejsca pracy. Wniosek taki, że ani firmy ani administratora specjalnie nie interesują zamieszczane tu opinie.
Co do ad 1 to zdecydowanie nie- w tym kraju dobro firmy to zło dla pracownika, co do ad 2 to zostawili, zgadza się, życia i zdrowia (bardzo tanio), ad 3 kredyt we frankach, to groźba czy miłosierdzie, że "mogą" go spłacać? ad 4 to mój ulobiony, zasady Kalego.
Pewnego razu spotkało się dyrektorów wielu. Siedli i dyskutowali jak dopiąć celu, by właściciel był zadowolony, a ich posady stałe zostały bez szwanku, uszczerbku, po prostu całe. Dumając i radząc wniosek więc wysnuli, że może by tak swych pracowników zaszczuli: trudnościami tłumacząc plany im zwiększyli, w międzyczasie nową politykę płacową wdrożyli, która benefity i wyższe pensje zablokuje w rezultacie na stałe zatudnienie zredukuje. Owoce swych myśli w życie wprowadzili, pensje obcięli, ludzi zniechęcili. Na efekty patrząc dłonie swe zacierają, bo gdy im mieszek puchnie, inni w d**e dostają.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Staler Market Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Staler Market Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Staler Market Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!