Nie pracuję i nie pracowałem w tej firmie, ale od znajomych słyszałem, że prezes nie szanuje pracowników, a przede wszystkim tych, którzy mają swoje zdanie. Głęboka komuna.
Moim zdaniem, od conajmniej dwóch lat, to typowa „piramida strachu”. Na samej górze prezes. Niżej ci, którzy boją się prezesa. Jeszcze niżej ci, którzy boją się tych, który boją się prezesa. Boją się albo dobrze udają, że się boją, bo tak lubi prezes. I tak dalej. Oczywiście to bardzo duże uogólnienie. W GPW pracuje wiele mądrych osób o bardzo wysokich kwalifikacjach, ale niestety są oni „sekowani”. Najlepiej sprzedają natomiast się ci, którzy się boją i wykonują polecenia. Współczuję bardzo tym „pozytywnym”. Nie mogą odejść, bo albo mają zbyt specjalistyczne kwalifikacje i ciężko im wyjść na rynek albo już tak długo tam pracują, że po prostu im się nie chce. Nie dziwię się. Ci „negatywni„ czyli bojący się tak jak prezes lubi i wykonujący bezkrytycznie polecenia tak jak prezes chce, będą się natomiast trzymać GPW jak g ... o kajaka, bo rynek ich przecież nie weźmie. Rynek jest pełen tak zwanych bmw. Biernych, miernych, ale wiernych. Do wyboru do koloru. I poprzecznych i podłużnych. W kształcie bombki i cygara. Tym „negatywnym” wygodniej więc coraz głębiej zanurzać się w (usunięte przez administratora) ubezwłasnowolnienia i nonkonformizmu. Osobiście nie ryzykowałbym prób rozwoju zawodowego w GPW. Dobrzy ludzie, którzy mają możliwość i okazję po prostu z GPW uciekają. Na koniec zastrzegam, że wyrażam tu wyłącznie swoją opinie.
Potwierdzam. Nie płacą rynkowo, a prezes nie dość, że nerwowy to jeszcze nie szanuje ludzi. No może wazeliniarzy i tych, których „sam” zatrudnił. Tacy dla prezesa są ok.
Szczerze odradzam! Skoro w trakcie rekrutacji HR-y deklarują, że oddzwonią i poinformują o wynikach rekrutacji, a potem tego nie robią to świadczy to nie tylko źle o HR-ach, ale i o całej GPW. Skoro już w trakcie rekrutacji mają ciebie(usunięte przez administratora) to gdzie będą ciebie mieli jak już ciebie zrekrutują. Poza tym mówi się, że zdarzało się, że po zakończeniu rekrutacji zaskoczyli innymi warunkami umowy do podpisania niż wcześniej ustalone. Oczywiście gorszymi. Farsa!
IMHO: wynagrodzenia, przynajmniej w niektórych obszarach, poniżej poziomu rynkowego; szef "próbuje" nauczyć się panowania nad emocjami, ale z marnym skutkiem; liczy się głównie źle pojmowana "lojalność". Trzeba jednak przyznać, że niektórym to odpowiada. Osobiście nie polecam. To jednak moja opinia. Sugeruję każdemu wyrobienie sobie własnej.
Masz coś do powiedzenia na temat firmy Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.? Zachęcamy do dzielenia się informacjami o niej w naszym dziale opinii.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 30, z czego 2 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!