widzę że GPW szuka Starszej Księgowej. Czy ktoś może powiedzieć jak się tam pracuje (atmosfera, narzędzia pracy itp) bo mam różne opinie ale w większości negatywne.
atmosfera ok ale narzędzia jak już ktoś pisał - szkoda słów. Ciekawe czy "góra' ogarnia co się dzieje w praktyce na dole i jak poważne są problemy i zaszłości bo wg mnie raczej nie ma o tym pojęcia. Ale to nie jest miejsce do prania brudów. Przyjdzie nowa władza to niech się martwi i wietrzy.
czy w tej firmie organizuje się w ogóle imprezy integracyjne i jak one wyglądają w praktyce ?
Cześć, jaka? :) to już niezależne od działu jest? wszyscy raczej się integrują? Czekam na jakaś ofertę dla poczatkujących, teraz jak na razie wystawiają głównie te dla ekspertów, np. ta ds. aplikacji IT. niezależnie od stażu wszystkie benefity każdemu przysługują?
widziałem że na stronie GPW jest ogłoszenie o pracę na stanowisko Starszy/a Specjalista/ka ds. compliance. Czy ktoś mi podpowie jak się tam pracuje, jaka atmosfera i jak kontakt z przełożonym i tzw "górą" ?
Coś więcej możesz powiedzieć? Jak atmosfera w zespole? Jak przełożony? Czy coś się zmieniło po 15.X ;)
czy jeśli ważny (kluczowy) pracownik (a nie szeregowy) składa wypowiedzenie to firma podejmuje kroki aby go zatrzymać ?
nikt nikogo nie zatrzymuje, rezygnujących "z kariery na GPW" traktuje się w sumie wg mnie jak zdrajców. Ostatnio odeszła osoba z wysokim stanowiskiem i jest problem bo nie zdawano siebie sprawy kogo wypuścili z rąk. Nikt z pociotków władzy nie przyjdzie na jego miejsce bo niestety na pewne stołki to trzeba mieć mega wiedzę rynkową a nie 'tylko być".
Czyli co, za czasow pracy w firmie tego pracownika nie doceniali jego wkładu w funkcjonowanie firmy, skoro dopiero po ogarnęli?Nie ma tu możliwości uzyskania premii za wyniki czy podwyżki za wraz pracy? Nie motywują pracownika w żaden sposób?
są działy w których można sobie odebrać nadgodziny (i to jest "fer") ale generalnie nikt nie płaci za nadgodziny w działach które znam a jest taki gdzie dziewczyny robią od lat nadgodziny "za dziękuję"
To skąd te roznice, ze niektórym pozwalają odbierać nadgodziny a niektórym pracownikom nie? Wiesz ile średnio dziewczyny pracują ponad normę? Chce się przyjąć tutaj do was, gdyby to było kilka godzin to bym przeżyła jakoś. Ale jak w całym miesiącu trochę się ich uzbiera ...:/ Dasz znać jak zarobki? Są ok?
hej, nie ma tam wypłacanych nadgodzin, nie można ich odebrać, nie można pójść na urlop, do czego to podobne?
w księgowości sa nadgodziny tez w weekendy ale nie mozna ich odebrac ani dostac za to pieniedzy
To niezłe nadgodziny ;) Jesli pracownik się na nie nie zgadza, to co? Szczególnie w weekendy? Wyciągane sa jakieś konsekwencje? PS ile tych nadgodzin w miesiącu potrafi się uzbierać?
wywierana jest nieformalna i nie wyrażona pisemnie presja. A niekornych się zwalnia pod np na podstawie sfingowanych zarzutów.
Czy mógłby kto napisać dlaczego tak często zmienia się Główny Księgowy na GPW? Znowu trwa rekrutacja, to już chyba 3-4 w ciągu 1,5 roku
No wlasnie.. Praca tam w ksiegowosci - nie polecam. Takze obecnej g.ksiegowej -kompletnie nie. Ciekawe kiedy kolejna rotacja
Były wtedy ponownie jakieś nabory na księgowego, że podbijałaś? Ile osób tak właściwie zatrudnia się teraz na dziale? Jest ich więcej niż rok temu?
G Księgowi na GPW zmieniają się z powodu (usunięte przez administratora) jaki tam panuje właściwie od samego początku. Długo mogę mówić o tym
na tym stołku jest rotacja bo jest w dziale słabo, wg mnie na najważniejszych stołkach pracują tam osoby które "nie ogarniają kuwety".
Co to znaczy, że na dziale jest słabo? Znasz ten temat dokładniej by go przybliżyć? Chodzi o kasę? Za dużo pracy? czy może o atmosferę? tam na dziale ile osób jeszcze się zatrudnia?
jest słabo bo duuużo pracy, a dużo pracy bo są w użyciu przestarzałe narzędzia pracy (programy) z epoki kamienia łupanego. Do tego nadgodziny za które nikt nie płaci od lat jakby praca na GPW miała być zaszczytem. Nawet CRM-u tam nie ma bo nie potrafili go wprowadzić mimo 2 prób.
Zgłosiłem swoją kandydaturę na dyrektora, bardzo długo trwało otwieranie kopert i wybór nowego dyrektora. Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, więc się przypomniałem i ku mojemu zdziwieniu został wybrany kandydat z nadania politycznego, z innej spółki skarbu państwa. Gdzie tu merytoryka? Jeżeli ma być to praca dla prestżu jak to mówi taka jedna pani to chyba nie tutaj.
Jak wygląda praca w sprawozdawczości ? Jest satysfakcjonujaca czy stres i wyzysk ?
Przede wszystkim pytaj kogo teraz tam na stołek prezesika posadzili. Zakompleksiony furiat według mnie. Zapytaj Gabrysię, która tu często się wypowiada.
Czy już pogonili tego pisowskiego prezia z GPW? Czy to już koniec kolesia z brakiem równowagi emocjonalnej, brakiem elementarnej wiedzy ekonomicznej, brakiem kręgosłupa moralnego i niczym nie uzasadnionym poczuciu o własnej wyższości? Trzymam za to mocno kciuki!!!
Znam GPW. Znam Marka. D. Wiem co mówi się o Marku D. „na rynku”. Niestety dla GPW nie mówi się o nim najlepiej. Postrzegany jest jako cienki (merytorycznie) bolek. Ostatnio słyszałem nawet taki komentarz: „jak ktoś tak słaby merytorycznie mógł zrobić doktorat?”. Odpowiem co myślę. Tak samo jak został prezesem GPW ????. Moim zdaniem przy takim prezesie warto wstrzymać się z aplikowaniem do GPW. W końcu prezesa wymienią. Może przyjdzie profesjonalista.
„Jakiś czas temu „uciekłam” z GPW. Za moje kompetencje na rynku zapłacili mi ponad 50% więcej. Z doświadczenia. W GPW pracuje dużo mądrych osób, które nie odchodzą wyłącznie ze względu na wąską specjalizację. To trzon intelektualny GPW. Dla tych i z tymi ludźmi warto pracować. Gdyby taka była większość to byłoby to super miejsce pracy. Niestety Ci ludzie są w mniejszości. Fatalne jest to, że jest liczna grupa miernych, biernych, ale wiernych temu nowemu preziowi (ksywa Harry Portier). Nie, nie, nie! Ci nie odchodzą. Nikt ich na rynku nie chce. Typowe popychadła. Jak każą im skakać to nie pytają po co, tylko jak wysoko. A co robią? Koordynują! Czyli robią coś co nic nie daje w sensie value added! Żenada! No, ale co mogą dać Harry Portierowi oprócz źle pojmowanej lojalności? Nic więcej. Tym, którym przez myśl przeszła praca w GPW. Lepiej rozwijać się w innej firmie, za lepszą kasę i nie przesiąkać tym większościowym towarzystwem! A skąd się to (usunięte przez administratora) bierze? Z tego, że jest tam Harry Portier otaczający się Mugolami ????„* * to wyłącznie moja opinia; nie biorę odpowiedzialności za podejmowane na jej podstawie decyzje dotyczące braku aplikowania do tej firmy, a tym bardziej dotyczące aplikowania do tej firmy ????
Kwestie zarobków potwierdzam. GPW wychodzi z założenia, że pracując dla nich to bardzo duży prestiż i to należy traktować jako część wynagrodzenia, stąd wynagrodzenia bardzo niskie (słowa osoby z HR), dużo poniżej rynkowej. Co do obecnego Prezesa nie wypowiadam się, pracowałem za innej kadencji, ale też ego było ponad wszytko ;)
Jestem nieco zdziwiony bo jak powszechnie wiadomo za sam prestiż nie da się niestety kupić nic w sklepie. Skoro wynagrodzenia nie są tak wysokie to może chociaż atmosfera pracy rekompensuje tę kwestię? Możecie to w sposób racjonalny przedstawić? Ciekawi mnie, jak to wygląda.
Dokładnie tak jest. Jakiś czas temu miałem tam rozmowę. Jak się powie głównej kadrowej, że chce się zarabiać rynkowo i wymienia się kwotę to robi taką minę jakby była w śpiączce przez ostatnie 30 lat i właśnie dotarło do niej, że rynek już dawno odjechał. Plecie też coś o prestiżu pracy w tym iksczeńdż. Proponuję się ogarnąć. Ludzie pracują dla pieniędzy.
Szukam pracy i dowiedziałem się co nieco o giełdzie. Spotkałem się. Mieli oddzwonić. Nie oddzwonili. Jakieś kadry tam krzywe mają. Z tego co wiem zarobki cienkie jak na tego typu firmę (w porównaniu z rynkiem). Chyba sami zrobili kolejną denominację! Atmosfera pracy też podobno nienajlepsza. Prezes, tak mówią na rynku, jakiś niedouczony z przerośniętym, jak prostata u stuletniego dziadka, ego i samozachwytem. Do tego, tak mówią, niepanujący nad nerwami, (usunięte przez administratora) i burak. Jak to możliwe, że zatwierdził go KNF? Odechciało mi się!