Witam. Asystuje w Sądzie jakiś czas. Nie mogę powiedzieć złego słowa na żadnego sędziego, z którymi współpracuje. Bardzo życzliwi sa również inni pracownicy, w tym w sekretariacie czy bliżej nieznane, a napotkane na korytarzu. Praca wymagająca i dającą dużo satysfakcji. Pracujesz, praktykujesz i przy okazji się uczysz.
Nie możesz, bo byś wyleciał. (usunięte przez administratora) piarowiec sądowy (usunięte przez administratora) .
Chyba nieetatowy dobrowolny piarowiec, albo po prostu żartujesz? A propos, czy nadal asystent sędziego ma poniżej 4 tys. czy weszły te ziobrowe poprawki?
Nie, już nie pracuje, bo byłem na zastępstwo w wydziale gospodarczym. Dziwia mnie takie opisy. Macie wiedzę, dobry kunszt pisarski to będziecie sobie radzić. Nie dostałem się tam dzięki waszym wyemaginowanym koneksjom, nepotyzmowi czy innym ukladom. Po prostu poszedłem na konkurs. Ktoś nie ma wiedzy czy praktyki, to będzie mu ciężko. To nie plac zabaw ani piaskownica. Tu nikt nikogo za rękę prowadzić nie będzie.
Jak pracowałem, to wynagrodzenie było poniżej 4. To przecież żadna rewelacja. Wiele razy usłyszałem pochlebne słowa, ale ja mam dobrych parę lat merytorycznego przygotowania. Tu pojawiała się przepaść pomiędzy osobami, które miały tożsame wykształcenie. Jeśli ktoś mało pisał, nie czyta orzecznictwa, nie posługuje się płynnie językiem prawniczym, to będzie miał problem. Sędziowie to tacy sami normalni ludzie jak my. Z jednymi pracowało mi się dobrze, a z jednym szczególnie dobrze. Dlaczego? Bo miał przekrojowa wiedzę, orzekal według swoich przekonań, był niezależny. Nie będę wskazywał który. Asystentki z wydz. Cywilnego - pozdrawiam.
Taki spokój panuje na tym wątku więc pewnie jest dobrze i nie ma zbyt wielu chętnych do korzystania?
Czy w sądzie rejonowym można odbyć praktyki?
@blabla Mam wrażenie , że Twój Nik odpowiada tym bzdurom które tu zostawiłeś/łaś. Akurat to jest dobry pracodawca.
Jak szefostwo w Sąd Rejonowy? Spoko traktują ludzi?
Dodam,że na ostatnim konkursie chociażby tylko ludzie,którzy mają rodzinę w sądzie dostali się do wydziałów procesowych.Reszta do orzeczeń i wieczystych. Nepotyzm i kumoterstwo.
Ale w ogóle są szanse na dostanie się do pracy w tym konkretnym Sądzie Rejonowym bez kompletnie żadnych znajomości? Zastanawiam się, czy złożyć swoje CV. Chociaż teraz chyba i tak nikogo nie szukają?
Czy od roku 2010 zmieniło się coś w kwestii traktowania stażystów? Bo nie wiem czy warto tu się zgłaszać na staż
Zastanawiam się czy prowadzone są może aktualnie rekrutacje, czy warto aplikować?
Cień własnego zdania i lecisz.Wmówią Ci wszystko. I zrobią Ci to tak byś nie miał prawa do niczego.Praca niszczy psychikę,niektrórzy z pionu orzeczniczego zachowują się i noszą jakby byli sędziami Sądu Najwyższego. (usunięte przez administratora) i traktowanie ludzi z góry bez reakcji Dyrektora. Pan odpowiadający za szarych pracowników nie stoi po ich stronie.
3e45rt, tutaj niestety jest strasznie duża selekcja. Z tego co kojarzę trzeba mieć spore doświadczenie a potem i tak nie ma pewności czy zagwarantują umowę.
Witam. Powiem szczerze, że z Sądem nie mam nic wspólnego. Chcę tylko zostawić informację dla AMBITNYCH ludzi z co najmniej średnim wykształceniem. Nie dawno przyjechałem do Bytomia. Buduję tu grupę sprzedażową. W grę wchodzą przyzwoite zarobki. Wszystkich zainteresowanych, chcących dowiedzieć się więcej zapraszam, na stronę.(usunięte przez administratora) lub do kontaktu wstępnego na gg 1081584 (usunięte przez administratora)
Nie polecam pracy w tej instytucji osobom, które są mało odporne na stres. Praca jest bardzo ciężka, traktuje się nowych pracowników, (szczegolnie stażystów) jak zło konieczne, którzy nie maja nic do powiedzenia, bardzo często się ich wykorzystuje. Panie pracujące tam na etacie są mało sympatyczne, poza tym nie chętne udziela się rad nowym pracownikom. Trzeba od razu wiedzieć gdzie się ma swoje miejsce. Ja byłam tam na stażu i niczego pozytywnego się z tamtąd nie nauczyłam. Trzeba mieć nerwy ze stali żeby zatrudnić się tam na etat, bo naprawdę nie jest łatwo. Jeżeli komuś się to uda to gratuluję.
Nie polecam pracy w tej instytucji osobom, które są mało odporne na stres. Praca jest bardzo ciężka, traktuje się nowych pracowników, (szczegolnie stażystów) jak zło konieczne, którzy nie maja nic do powiedzenia, bardzo często się ich wykorzystuje. Panie pracujące tam na etacie są mało sympatyczne, poza tym nie chętne udziela się rad nowym pracownikom. Trzeba od razu wiedzieć gdzie się ma swoje miejsce. Ja byłam tam na stażu i niczego pozytywnego się z tamtąd nie nauczyłam. Trzeba mieć nerwy ze stali żeby zatrudnić się tam na etat, bo naprawdę nie jest łatwo. Jeżeli komuś się to uda to gratuluję.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sąd Rejonowy?
Zobacz opinie na temat firmy Sąd Rejonowy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sąd Rejonowy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!