I. Negocjacje Jubiler / galeria handlowa? - oczywiście, że negocjacje przeprowadzają....wystarczy jeden mail z prośbą o obniżenie rachunku za czynsz w związku z aktualną sytuacją. W odpowiedzi w większości przypadków każdy najmujący otrzymuje odpowiedź: "nie ma zgody na obniżki" - czy Jubiler może powiedzieć, że negocjował warunki aby utrzymać butik? TAK. Wysłali maila i dostali odpowiedź. Negocjacje były, ale się skończyły. II. Nieudane negocjacje / co robimy ? Z mediów wszyscy mogliśmy już doczytać o kilku reakcjach dużych spółek, które miały swoje sklepy w galeriach. Jest kilka możliwości: - płacenie czynszu jak do tej pory (co może doprowadzić do upadłości wiele spółek jeśli sytuacja się utrzyma...) - oficjalne przesłania rozwiązania umowy z wynajmującym (galerią): tak zrobili między innymi: Empik, LPP (czyli: Reserved, Mohito, House, Cropp, Sinsay). Oczywiście takie rozwiązanie umowy raczej nie będzie zaakceptowane przez galerie i sprawy skończą się w sądzie. - ucieczka z własnym towarem "pod osłoną nocy;)": Mało profesjonalne, wręcz kiepskie.....Takie rozwiązanie stosuje mniej lub bardziej skutecznie, już od wielu lat PHU Jubiler. III. Wywożenie towaru z butiku / ucieczka - dlaczego? Trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego koordynatorzy uciekają z towarem. Odpowiedź znajdziecie w umowie między wynajmującym na najemcą. Towar (zegarki) to własność Swiss. To fakt, ale w sytuacji jeśli jakikolwiek butik postanawia, że nie rozwiąże umowy zgodnie z warunkami umowy, tylko zdecyduje się na ucieczkę, to "galeria" za wszelką cenę stara się zabezpieczyć towar "na terenie galerii" na poczet nieuregulowanych przyszłych płatności w przypadku wyroków sądowych. W efekcie dochodzi do śmieszno-strasznych sytuacji między działaniami ochrony galerii i koordynatorami/pracownikami (reprezentującymi właściciela, do którego de facto należy towar.) IV. Ucieczka z towarem, a wezwanie policji ? W większości przypadków sprawdza się generalna zasada: - jeżeli towar nie opuści galerii to może się to skończyć "fiaskiem" dla koordynatorów i towar może zostać w galerii. Policja może przyjąć stanowisko: "rozwiązujcie własne problemy w sądzie, my się tu mieszać nie będziemy" - jeżeli towar opuści teren galerii: koordynator może się cieszyć, bo ma ze sobą upoważnienie od Prezesa firmy o wywiezieniu towaru i może mieć ze sobą również faktury na zakupiony towar. W efekcie policja nie może nic innego zrobić jak "zwolnić" koordynatora z towarem, a ochrona galerii nie ma na to wpływu. Zatem nie ważne kto wezwie policję: ochrona galerii czy koordynatorzy. Teraz już wiecie, że istotne jest to czy uda się opuścić koordynatorom teren galerii. V. Ewentualny powrót Swiss do galerii, z której uciekali w popłochu z towarem? Argumenty na TAK: - sytuacja w kraju jak wszyscy wiemy nie jest komfortowa. Do tej pory (sytuacja sprzed COVID19) galerie stawiały bezwzględne warunki. Umowy konstruowane przez galerie były bardzo niekorzystne dla najmujących i doprowadzały już wielokrotnie do upadku wiele firm. Jest szansa, że galerie wybaczą nawet tym, którzy "uciekali" tylko po to aby w przyszłości nie było pustych lokali w galeriach. Jeżeli galeria będzie miała wystarczająco chętnych do wynajmu powierzchni to "NA WIELE LAT" nie będzie chciała podpisać nowej umowy z tymi, którzy "zdradzili":) - ewentualna zmiana dyrekcji galerii może być dobrym początkiem na nowe rozdanie kart (co kilka lat takie zmiany następują, a po COVID19 wiele galerii będzie miało problemy finansowe i z tego powodu mogą zmieniać dyrekcję, która "nie wyprowadzi ich na prostą". Argumenty na NIE: - dyrekcja galerii takich partnerów w biznesie szybko nie zapomni. - czy Wy podpisalibyście nową umowę z tym samym partnerem w biznesie gdyby wcześniej Was wykorzystał? - jak wiecie sprawy sądowe w Polsce toczą się bardzo długo. Ucieczka z galerii z towarem zapoczątkuje w wielu przypadkach rozprawy sądowe, które będą toczyć się wiele lat przez co nie będzie możliwy powrót. - kilka przykładów z brzegu: a) ucieczka 3 lata temu z Agory Bytom (efekt: rozprawa sądowa) b) ucieczka 10 lat temu z Tarnovia Tarnów (efekt: ochrona przez kilka lat nie wpuszczała do galerii byłych pracowników Swiss) c) ucieczka 11 lat temu z Marino Wrocław (do tej pory nie ma tam butiku) Tak moglibyśmy jeszcze podać co najmniej kilkanaście przykładów. ciąg dalszy... Pozdrawiamy SPICE GIRLS GROUP
VI. Nasze wnioski i porady dla wszystkich, którzy zastanawiają czy wrócą do zamkniętych butików po ucieczce? Naszym zdaniem na 99% NIE. Ten 1% to tylko dlatego, że pewne w życiu to tylko śmierć i podatki. VII. Czy butik w którym jeszcze pracujesz będzie zamknięty, a Ty stracisz pracę? Jeżeli Twój butik nie należał do najlepszej 30-tki butików pod względem sprzedaży to naszym zdaniem będzie zamknięty. VIII. Czy Swiss pozostanie na rynku? Naszym zdaniem tak. Pozostanie maks 1/3 butików sprzed Covid19. Pozostaną najlepsze butiki, które miały najwyższe obroty w Polsce. IX. Jaka jest przyszłość dla pracowników Swiss? Niestety naszym zdaniem nie najlepsza: nawet jeśli firma się utrzyma, to będzie wykorzystywać przez wiele lat obecną sytuację i z tego powodu obniżać premie za sprzedaż. X. Nasza rekomendacja: Szukajcie już teraz innej pracy, nie czekajcie jak dostaniecie wypowiedzenie. Pozdrawiamy Spice Girls Group P.S. Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania to piszcie śmiało w odpowiedzi na ten post. Postaramy się odpowiedzieć. Oczywiście jeśli chcecie usłyszeć oficjalne stanowisko firmy, to najlepiej dzwońcie do Tomasza Rybickiego lub piszcie do niego maila na adres: tomasz.rybicki@swiss.eu i na pewno na wszystkie pytania otrzymacie wyczerpującą odpowiedź.....jak zawsze:) :P
Dzięki za ten wpis. Ja mam w takim razie kilka pytań. 1. Po co Swiss mami nas obietnicami, że nasze butiki się otworzą? 2. Czy opłaca im się utrzymywać pracowników, którzy siedzą w domach? Sądzę, że nie biorąc pod uwagę fakt iż nie mogą zwolnić nas jeszcze przez kilka miesięcy. 3. Co firma kombinuje? Raz info o remontach, które zaraz kasują, to już remont negocjacje czy w końcu co. 4. Gdzie są pieniądze za marzec? Przyszła zaliczka więc chyba pora na resztę.
Pomyslcie sami. 1. Mami obietnicami, bo Ci którzy wierzą, trwają w nadziejii, póki co jeszcze pracują, przeprowadzili inwentury, wynieśli zegarki, a nóż widelec uda się komuś wynieść displaye.. 2. Pewnie się nie opłaca, z drugiej strony płacą 80 % a tak naprawdę zaliczkę z tych 80, być może szukają też najlepszego dla firmy, nie dla Nas , wyjścia z tej sytuacji 3. Przecież info o remontach to miało być taktyczne zmylenie przeciwnika, chociaż na chwilę, żebyśmy w nadziejii zrobili czarną robotę, i żeby jak najdłużej, choć ma chwilę, dać sobie szansę na to że centra handlowe się nie zorientują 4. Za marzec, za kwiecień... Gdzie są? A co jak ich nie ma?
Ty na prawdę myślisz że wystarczy jeden maila i jest taka czy inna odp od wynajmujących? Zobaczysz co zaraz sie bedzie działo w galeriach ile firm wypowie umowy. Ciekawe czy wtedy wynajmujacy beda tak kozaczyc. Kto jest winien tej calej sytaucji...?
(usunięte przez administratora)
Ale jedna z nich chyba dotyczy Szczecina. Oba sklepy w tym mieście działają. Myślisz, że ktoś z innego miasta pojedzie do Szczecina?
Skoro "tarcza" jest do 30 czerwca, a nowe warunki umowy od 1 sierpnia, ktoś wie co z lipcem?
W lipcu bedziesz na wypowiedzeniu i szukal nowej pracy, jesli dalej siedzisz w domu od 4 maja a twoj sklep zostal zlikwidowany. Ponad 160 osob idzie na bruk w podziekowaniu za wklad pracy
Przy korzystaniu z tarczy nie mozna zwolnic pracownika jeszcze przez 3 kolejne miesiace po pobieraniu dofinansowania.
Piszecie ze super pomysł na Swiss sprzedaz maseczek, czyli inwestycja kasy na maseczki (beznadziejna inwestycja bo kto kupi 50 sztuk za ponad 150 zl) lepiej zaplacic zalegle czynsze i otworzyk kilka butikow a napewno wiecej zarobia.... No ale cóż takich mamy madrych ludzi u gory... Szkoda ze ryba psuje się od glowy
Ktoś uważa że sprzedaż maseczka to fajna sprawa? To totalna porażka. I mi jako pracownikowi będzie wstyd wystawić to na lada. Poza tym, Tak jak piszesz...kto kupi maseczki jak minister sam zapowiadał że mają być politowania co do obowiązku zalewania ust. I to w takiej cenie? Mam wrażenie że osoby które decydują w tej firmie o tego typu sprawach są po prostu *****
Typowa rozmowa rekrutacyjna - sztywna i udająca wielkość powagi ze strony rektureta, w tym przypadku z Tomaszem R., który pracuje w firmie już 16 lat. Następnie rozmowa z kierowniczką sklepu, w tym poinformowanie mnie, że nie przyjmą kogoś, kto będzie unikać obowiązków - postraszenie i założenie, że mogłabym być takowym pracownikiem.
Otrzymane pytania: - Czy zdaję sobie sprawę, że jest to praca na 3/4 etatu, a nie na cały etat. Jeśli tak, to dlaczego szukam pracy na 3/4 etatu, a nie potrzebuję na cały etat. - Dyspozycyjność - Czy przeszłam szkolenie z obsługi klienta u innego pracodawcy, jeśli tak, to jak ono wyglądało, czego się na nim nauczyłam. - Czy jestem studentką/planuję studia (zaoczne) - bo taka osoba raczej nie będzie mieć szans na pracę ze względu na nieelastyczność godzin pracy. - Jak przekonam do zakupu zegarka w sklepie stacjonarnym, skoro w sklepie internetowym jest taniej? Odpowiedź firmy - bo w sklepie stacjonarnym można przymierzyć od razu i zobaczyć dokładnie, jak zegarek wygląda, a online posiłkuje się klient tylko zdjęciami i opisem. Dopiero na samym końcu rozmowy podano informację o odpowiedzialności materialnej i robieniu codziennej inwentaryzacji.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Mówiąc o braku pensji macie na mysli,ze nie dostaliscie pieniądzy za kwiecień?w sensie zupełnie nic?Czy ze za marzec nie zapłacili Wam od razu w całości?Czy chodzi o to ze uważacie ze za te miesiące należy Wam sie 100% podstawy?
Za marzec wyplacili tylko podstawy bez premi, a premi juz nie zobaczymy bo wg umowy jest uznaniowa
Chyba nie do końca... To znaczy zgadzam się, że premii za marzec nikt nie zobaczy, ale chyba nie cała podstawa została przelana. Wydaje mi się, że odbyło się to jak zapowiadała firma. 100% za początek marca i 80% podstawy za czas zamknięcia.
Czy ktoś się orientuje jak wygląda kwestia zwolnień grupowych? Jeżeli faktycznie wszystkie osoby z zamkniętych butików dostana wypowiedzenia to na pewno zalapiemy się na grupowe zwolnienia
Jeśli firma zatrudnia powyżej 20 osób to nawet przy zwolnieniach indywidualnych (nie z winy pracownika) należy się odprawa.
Najpierw przeczytaj uważnie wszystkie dokumenty, które podpisywałeś przy zatrudnieniu plus poproś przełożonego o regulamin wewnętrzny, a przekonasz się ile dostaniesz odprawy. W tej firmie nikt, nigdy od początku nie dostał żadnej odprawy, a w przeciągu kilkunastu lat: setki osób zostało zwolnionych i również zatrudnionych.
Nie kojarzę aby nigdzie w dokumentach było info że odprawa sie nie należy. To od stażu pracy a nie wewnętrznych ustaleń firmy wynika ile tej odprawy się należy. Ale jeśli się mylę to chętnie dowiem się szczegółów.
Czy ktoś posiada informacje dotyczącą nadgodzin? Mam nadzieję że dostaniemy za nie pieniądze..
Jakich nadgodzinach mówisz? My w butiku mamy niedogodziny. Ale tak czy siak...dostałeś kasę za nadgodziny z grudnia? Także jakie by to nadgodziny nie były nie sądzę że dostaniemy co kolwiek
Nam koordynator powiedział, że jeśli wychodzą nadgodziny to mamy sklep otwierac później tak żeby ich nie było.
Czytam Wasze komentarze i zastanawiam się skąd bierzecie informacje że wszystko ma być zamykane. Przecież jeśli oni wiedzą że nie otworza butiku to jesli Nam o tym powiedzą to może być dla nich tylko zysk bo czesc z ludzi sama sie zwolni idąc do innej pracy a jesli ktos sie sam zwalnia to wtedy firma nie traci potencjalnego dofinansowania. Firma zapłaci np. miesieczne wypowiedzenie ktore minie z koncem czerwca. A tak firma musi Wam placic do koncza czerwca, a potem jeszcze okres wypowiedzenia. To czy Waszym zdaniem na prawde jesli wiedzieliby że zamykaja te wszystkie salony to by Wam o tym nie powiedzieli? Co Waszym zdaniem tym zyskuja?
O jakiej zapłacie mówisz? Firma nie płaci należnej pensji. To są (usunięte przez administratora) którzy ciągną jeszcze jakoś tylko kosztem pracowników.
A mnie dziwi ,że jak twierdzisz negocjują to dlaczego nie spakowali normalnie zegarkow na butiku,nie zabezpieczyli towaru wart tysiace złotych,dlaczego nie ma wydań w butiku w którym pracujemy,dlaczego wynoszą go jak złodzieje,dlaczego można mnożyć bez końca... a ty wciskasz kit ,że negocjują. W życiu nie widziałam takich negocjacji. Jest jeden wielki (usunięte przez administratora) z tymi zegarkami przenoszonymi do innych butikow.
Jakby oficjalnie przyznali ze nie ma negocjacji to by kazdy zglosilby to do wojewodzkiego urzedu pracy w Wawie (usunięte przez administratora)bo tam zlozyli wniosek i nie dostali by pieniedzy z tarczy antykryzysowej bo warunkiem dostania kasy jest zachowanie miejsc pracy.
Czy wszyscy pracownicy dostają/dostali wypowiedzenia zmieniające warunki na 4/5 etatu do ważne końca roku?
Z tego co wiem , nie każdy pracownik otrzymał takie wypowiedzenie warunków. Zależne jest to chyba od umowy.
Najpierw dostali ci którzy maja umowy na czas nieokreślony bądź ci którzy maja staż duży. Osoby z krótkim czasem pracy dostaną pod koniec miesiąca zapewne i od lipca wszyscy będziemy mieć te same nowe warunki co do etatu i zmniejszonych podstaw.
To zależy, czy masz 1 czy 3 miesiące wypowiedzenia. Robią tak, żeby dla wszystkich warunki były od 1go sierpnia takie same.
Czyli co? Trzeba szukać nowej pracy!? Bo nie wiadomo jak długo jeszcze będzie w tym 'pięknym' swissie
A czy butiki, które są otwarte też są zagrożone nagłym zamknięciem? Kogoś to spotkało?
Czy ktoś na wiedzę co z resztą rzeczy które zostały w salonie? Chodzi mi o pudełka, gwarancje, meble. Czy ktoś zabierał te rzeczy? Bo u nas poszły same zegarki a reszta została.
Nie, u nas poszly zegarki w reklamowkach, powrzucane jak leci. I te drozsze i te tansze. Pewnie beda sprzedawane w innych sklepach lub przez sklep internetowy jako nowki ;)
Jaka była atmosfera przy tym uprowadzaniu towaru? Możecie coś wiecej opisac. Mieliscie maseczki?
Uprzedzam pytanie: tacki do prezentacji zegarków też nie wynieslismy... Czy to naprawdę istotne co z meblami się stanie?? No chyba logiczne, że wynosi się to co najcenniejsze, skoro to jest " ucieczka"!
Pytam tylko. Interesuje mnie co z resztą rzeczy i kto będzie zajmował się pakowaniem reszty butiku i sprzątaniem tego bałaganu.
Wysyłaliście zegarki na magazyn w reklamowkach? Nie kazali wam ich jakos zabezpieczyć?
Zegarki są pakowane byle jak i dostarczane do najbliższego butiku. Potem robi się inwanture i odsyla(na mag) zegarki już pozabezpieczane. Nie wiem tylko po co tyle zamieszania. Jakby nie można było odesłać zegarków odrazu z zamykanego butiku, tylko dorzuca się roboty kolejnym sklepom
No właśnie też mnie zastanawia po co to robić w ten sposób. Zresztą zegarki przewożone byle jak między butikami już się zdążą uszkodzić więc nie wiem gdzie tu logika i sens żeby to potem pakować porządnie. Podwójna robota. A ile czasu to Wam zajęło żeby to wszystko spakować i odesłać? Bo my ciągle słyszymy że "wszyscy się wyrabiaja w jeden dzien, tylko nam jakoś wolno idzie"... bo walczymy z tym już dwa dni po 12h A jeszcze co najmniej jedna taka sesja nas czeka.. to jest chore...
No to kłamią jak zawsze. U nas pasowało się liczenie, zabezpieczanie i wysyłanie zegarków trwało 2 dni
Nie prawda. Za zegarki , które zostały uszkodzone w tych reklamówkach, obciąża pracowników danego butiku. Masz to na piśmie że tak właśnie miały być pakowane? A inwentaryzacja była przeprowadzona jak wszystkie wcześniej czy może inaczej? Pytanie retoryczne...
Mnie ciekawi czy my naprawdę musimy robić takie rzeczy? W sensie czy to jakoś leży w zakresie naszych obowiązków? Czy możemy się nie zgodzić żeby robić takie rzeczy? Dlaczego z nas robią (usunięte przez administratora) , dlaczego my mamy się zachowywać jak (usunięte przez administratora) i potem świecić oczami przed zarzadami galerii, przed ochroniarzami, przed klientami którzy przechodzą przed sklepem. To co ta firma wyprawia w tej chwili to nawet trudno nazwać, poniżej jakiejkolwiek krytyki. (usunięte przez administratora) i pół metra mułu.
Obudźcie się owieczki. Czy wy naprawdę nie widzicie co się dzieje? Zamykają sklepy mamiąc wszystkich jakimiś pseudo negocjacjami, postawcie się po drugiej stronie, chcielibyście negocjować z taka firma , która prawie pod ukradkiem nocy wynosi cały wartościowy towar? Mamią wszystkich jakimiś wyrownaniami pensji, a księgowa nie odbiera już nawet telefonu. Obudźcie się owieczki. Równia pochyła. Porozmawiajcie z konkurencją, zapytajcie jaka krąży teraz opinia o prezesie, jakie zdanie maja przedstawiciele marek. Porozmawiajcie z administracją galerii ,w których pracowaliście czy w ogóle są prowadzone jakieś rozmowy. Obudźcie się owieczki. Nikt z góry nie liczy się z dołem. Macie teraz w tym ciężkim okresie wykonać czarną robotę , a potem ... No cóż, nikt nie przewidział COVID . To będzie dobra wymówka do wszystkiego. A tak naprawdę wygodnie dla góry, bo źle we firmie działo się już wcześniej, przecież sami wiecie, przynajmniej wszyscy Ci co pracują chwilę dłużej. Obudźcie się, bo wygląda na to że w stadzie baranów, przepraszam " owieczek " prosto będzie prowadzić całość na rzeź....
Ja dowiedziałam się o tym, że firma usiłuje zerwać umowę z galerią od jednego z pracowników galerii. Nie było żadnych negocjacji i nie będzie. Trochę nie na miejscu dowiadywać się takich rzeczy od osób trzecich, kiedy słyszę od pracodawcy, że przecież walczą o sklep, chociaż nawet nie zaczęli. :) Myślałam, że po tajemniczym mailu od zarządu, odnośnie wysłania nas na przymusowe urlopy, to nie ma opcji, żebym myślała jeszcze gorzej o tej firmie. A jednak!
Hahahaha kto dostał maila od szanownego (usunięte przez administratora) Teraz zamiast zegarków będziemy sprzedawać maseczki.... brak słów
Maski są dla Nas, można się za nimi ukryć że wstydu przed klientami, a także trochę lżej przyjąć obraz swojej marnej osoby, robionej ewidentnie w(usunięte przez administratora) przez firmę , w lustrze. W masce wszystko przyjdzie łatwiej ;)
Firma po wielu latach oddanej współpracy potraktowała swoich pracowników jak śmieci. Nie wiem na co liczą, tarcza to też ściema. Myślę, że wyprowadzają towar ze sklepów aby potem udawać że są niewypłacalni. Zapewne nie zobaczymy wyrównania zaległych pensji i większość dostanie po wakacjach wypowiedzenie...
Czyli dostałaś reszta wypłaty z marca? Tak jak była obiecane w oficjalnym e-mailu do 10.05. No to pozazdroscic
Pewnie jestes kordynatorem (ale i na nich przyjdzie kolej po tym jak zamkneli 50 butikow) albo 'szczesciarzem' z pozostalych 70 butikow ktorzy liza (usunięte przez administratora) prezesowi myslac ze nic sie nie stalo, myslac sobie ze tych ponad 150 pracownikow co siedza w domu czekajac na zwolnienia to frajerzy a ja wygralem los na loteri?
Pojawiajace sie minusowe lajki pod moja wypowiedzia swiadcza o tym ze trafilem do wlasciwych odbiorcow z kregu presesa ktorzy komentuja na tym forum probujac podpicowac jego juz i tak watpliwa reputacje : )
Odpowiedz byla skierowana do osoby ktora usunela swoj obrazliwy post z dnia dzsiejszego ( lub administrator) Dobrze ze ktos nam wdpolczuje bo prezes i T. R maja nas i nasze rodziny gleboko w ... to podziekowanie za kilka lat pracy i poswiecen w budowanie kapiatlu firmy.
Piszesz jak typowy hejter. Towar z butikow trafia na magazyn wiec jak ma to pomoc w udowodnieniu niewypłacalności?
Halo halo!!! Czy jest tutaj ktoś z salonu który się zamknął i otworzył?? Czekam i nic nie wiem na temat butiku w którym pracuje, czy wracamy czy już nie.
Kilka postów niżej ludzie pisali że każdy zamknięty butik miał na stronie informacje że do 31 lipca jest e nim rzekomy remont. Więc myślę ze do tego czasu żaden się nie otworzy. Ale mogę się mylić
Są już nawet organizowane odsyłki display'i na magazyn. Ależ pewnie, że wrócimy :)) Ta firma to (usunięte przez administratora) niestety. Nawet nie mają tyle honoru, żeby nam powiedzieć, że nas zwolnią. Wszystko najlepiej po cichaczu, pokątnie.
(usunięte przez administratora)
skoro taka nędzna to rzeczywiście warto zatrzymać się na 4 lata, hahaha
Kocham was, znam się na zegarkach i wiem że pokazują one czas
Dodam też że nie mam matury, znajomość języków poza polskim to wszystkie są mi obce, chciałbym być kierownikiem regionu, czy macie jakieś oferty pracy?
Witam, gdzie można złożyć cv do waszej firmy, chciałbym w tym miesiącu zacząć pracę w Swiss.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Zobacz opinie na temat firmy SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 106.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 84, z czego 12 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Kandydaci do pracy w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.) napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.