3 zl, jakies brednie, to nie prawda i tyle, nigdy u nich nie pracowalam za takie pieniadze
hm...ciekawe kto pisze te pochwalne posty?? w Bydgoszczy trwa akcja podpisywania petycji przeciwko tej firmie gdyż chcąc przejąć obiekt do sprzatania zaoferowała pracownikom umowe-zlecenie ze stawka godzinową...uwaga!! 3 zł!!! zwyczajny nadzwyczajny wyzysk!!!!
hmmm, opinie rozne, nic dziwnego, bo co czlowiek to opinia, ja obiektywnie moge powiedziec, ze jest niezle, ciesze sie ze udalo mi sie tutaj trafic
nigdy mnie w tej pracy nie spotkalo nic na co moglbym narzekac, nie mam podstaw, wiec jak dla mnie wszystko jest ok
Pracuję dla Impelu już drugi rok i pomimo różnych postów zamieszczonych na stronie internetowej nie mogę narzekać na warunki. Płacą w terminie i tyle ile wynegocjujesz. Do tego czasem dochodzą nadgodzini. Oczywiście płatne.
niektorzy narzekaja na nadgodziny, ale dla mnie to tylko plus, bo tak jak pisze waldek, jak si ema nadgodziny to sie wiecej widzi na koncie, proste
Praca jest wymagająca, ale uczciwa i dostatecznie dobrze płatna, że warto się z łóżka podnieść. Poza tym, kiedy nałapie się trochę nadgodziń pensja robi się odpowiednio większa, co nie w każdej firmie jest regółą.
Zawsze chciałem pracować na lotnisku. NIestety, na pilota się nie nadaję, ale dzięki Implowi się udało. Tu jest stale ruch, dużo się dzieje. To niezła robota, człowiek się nie nudzi i codziń czekają go nowe wyzwania.
IMPEL – Praca nic nie warta Firma ta wyzyskuje ludzi. Jest wiele przykładów ludzi zatrudnionych przez spółkę Impel, którzy nie dostają urlopów i są zmuszani do pracy w czasie choroby. Ci pracownicy mają zwykle wciąż odnawiane umowy zlecenia – nawet jeśli na stałe pracują w Impelu. W niektórych zakładach, pracodawca daje pracownikom do podpisania zobowiązanie, iż zrzekają się praw pracowniczych. Pracodawcy twierdzą, że podpisane umowy mają charakter umów cywilnoprawnych, a nie umów o pracę. Impel dziś jest jednym z największych prywatnych pracodawców w Polsce, zatrudniającym blisko 20 tys. osób. W ubiegłym roku IMPEL miał wzrost o ponad 19,8 proc. w stosunku do zysków rok wcześniej. Firma jest bardzo zyskowna – bo nie chcą ludziom dobrze płacić i nie pozwalają im na żadną samoorganizację. W marcu 2006 r. w Kostrzynie nad Odrą z firmy Impel-Tom zwolniono Jacka Rosołowskiego, bo chciał założyć organizację związkową Inicjatywa Pracownicza. Rosołowski wygrał pierwszą sprawę przed sądem pracy. Sąd orzekł, że powodem zwolnienia była działalność związkowa. Zarząd zemścił się za to na trzech członkach OZZ Inicjatywa Pracownicza, pozbawiając ich pracy, bo przed sądem pracy otwarcie mówili o bezprawiu, którego zarząd dopuszcza się wobec związkowców. Taka jest firma IMPEL. Jakie wampiry stoją za tą firmą? Zobaczmy: Józef Biegaj – współwłaściciel firmy, 108. pozycja na liście „Najbogatszych Polaków” tygodnika „Wprost” w 2005 r. Grzegorz Dzik – współwłaściciel firmy, 93. pozycja na liście „Najbogatszych Polaków”, wiceprezydent Konfederacji Pracodawców Polskich. Obecnym przewodniczącym Rady Nadzorczej jest prof. Krzysztof Obłój z Międzynarodowego Centrum Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, który wcześniej był m.in. przewodniczącym Rady Nadzorczej PZU SA. Andrzej Malinowski – członek Rady Nadzorczej Impela, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich, były poseł z listy PSL, były członek rządów Z. Messnera, T. Mazowieckiego, W. Pawlaka. Sylwester Cacek – członek Rady Nadzorczej Impela, przewodniczącego Rady Nadzorczej Dominet Banku SA (właścicielką 50,1 proc. akcji banku jest Dorota Cacek, małżonka Sylwestra.) Ale trzeba przyznać, że najciekawszą postacią IMPEL-u jest jeden z byłych członków Rady Nadzorczej, który tam pracował przez ponad 8 lat. Krzysztof Krystowski jest byłym wiceprzewodniczącym Unii Pracy i Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Gospodarki i Pracy. Wywodzi się ze środowiska FMUP i był w kierownictwie Impela dokładnie wtedy, gdy ochroniarze tej spółki rozbijali protest robotników w Ożarowie Mazowieckim. Krystowski w latach 2000-2001 reprezentował polską branżę usług outsourcingowych na międzynarodowych konferencjach w Berlinie i Lizbonie. Następnie był prezesem zarządu Acta HR, spółki specjalizującej się w usługach outsourcingowych. Podczas wyborów parlamentarnych w 2005 r. Krystowski startował z pierwszego miejsca we Wrocławiu z list komitetu SdPL-UP-Zieloni 2004. http://cia.media.pl/impel_praca_niczego_nie_warta?from=90&comments_per_page=90
Straszną staroć wykopałeś. Tekst sprzed 8 lat? Jeśli nawet cień z tego oscyluje wokół prawdy, to firma baardzo się pozmieniała przez lata. Dziś ma duży pontencjał i renomę, nie może sobie pozwolić na głupie przewałki. Pracuję u nich już 3 rok i jestem zadowolny z warunków i możliwości rozwoju.
Jest jeszcze gorzej. Wiele sygnałów dochodzi do nas żeby coś z tym zrobić! Więc na początku będziemy próbować ostrzec innych o warunkach, potem weźmiemy się za firmę. Jeśli to nie zmusi firmę do innego traktowania i związki zawodowe nic z tym nie zrobią to postaramy się aby firma odczuła dotkliwie swoje naganne zachowanie w względem podległych im ludzi. To tyle na razie a czas pokarze co dalej, czy ktoś się opamięta w firmie czy trzeba będzie zareagować!
ten co pisze te opinie to chyba dnia tam nie przepracowal tak naprawde to praca dla murzynow za minimalna krajowa faktycznie duzo ludzi jak pracowalem 3 tygodnie to z 5 osob sie przewinelo nowych przez firme jak ktos szuka gownianej roboty to idealne nie zwalniaja kazdy sam odchodzi
Firma nas sprzedała impelowi( dodam że jest to szpital wojewódzki). I jest jak mówisz. Pracuję w tej (usunięte przez administratora) firmie już 3 lata i faktycznie przez ten okres przewinęło się ponad 300 osób. (nie do pomyślenia ) i to tylko z jednego oddziału (SOR). A pani MONIKA co tam pracuje to trzyma się od początku i tylko jak ktoś jaj nie pasuje leci z roboty. Tacy ludzie jak pani MONIKA pasują firmie. Tu doniosą, tam poskarżą i tak się trzymają. Pomyślcie sami czy nie jest to dziwne że jedna osoba trzyma sięp rzez trzy lata, a inni lecą
normlanie to po 8, ale jak jest wiecej pracy, ludzie choruja, nadgodziny tez sa,co potem fajnie przeklada sie na wyplate
po ile godzin dziennie sie u nich pracuje? sporo jest nadgodzin?
ciezko trafic na dobre warunki pracy, szukalem dobrej pracy 2 lata i ciesze sie ze tutaj w koncu udalo mi sie trafic
praca w dzisiejszych czasach na wage zlota, tutaj terminowo i z szacunkiem do czlowieka
mniejsze wieksze, nie ma znaczenia, wazne ze jest praca, warunki dobre, ja sie ciesze ze codziennie moge isc do pracy
dla mnie troche za duza przestrzen, wole pracowac na mniejszych obiektach, ale impel polecam, dobra firma
lotnisko to dobre miejsce do pracy, bo sie sporo dzieje, ciekawi ludzie, lepiej trafic nie moglem
wazne jest to, zeby lubic swoja prace, ja swoja tutaj lubie, organizacja, ludzie, wszystko mi pasuje
roznorodnosc cos dla mnie, w poprzedniej pracy kazdy dzien wygladal identycznie i to bylo okropne
firma godna uwagi dla osób chętnych do pracy i lubiących różnorodność, jak ktoś lubi siedzieć w jednym miejscu i nic nie robić, to się tutaj nie odnajdzie