Witam mam pytanie, firma VIAMOT jeszcze istnieje? tzn czy jest szansa ze przetrwa ciezkie czasy i jeszcze chwile na rynku pozostanie, chcialem aplikowac i nie wiem czy slusznie, rozne rzeczy slychac. za wszelkie info dziekuje
Kurcze czytam te opinie i tak sobie myśle - ktoś mi podkradł (w sensie pozytywnym) moje myśli, doświadczenia. Prawda słowo w słowo. Jakbym nie pracowął tam to bym tego nie pisał. Kiedyś - (jeszcze za nazwy [usunięte przez moderatora]) , życie pracownika było na dobrym poziomie. Po połączeniu z Viamotem z "Zakopianki" równia pochyła. Wszystko poszło w dół w niesłychanie szybkim tempie w przeciągu 3 lat. To co kiedyś było normą teraz w tej firmie okazuje się byc luksusem. Jedyne czego nie można im zarzucic to terminowe wypłaty. Ale co z tego kiedy mechanik tyrający cały dzień, po przepracowaniu miesiąca dostaje 10tego 1200zł (albo nawet 900) gdyż po prostu nie wyrobił godzin. Miesiac w miesiac pracownicy sa OKRADANI z ich cieżko zarobionych pieniędzy. Jedyni, którzy nie myślą o zmianie pracy to kierownicy i szefostwo, którzy ostatnio stali się mistrzami mobbingu firmowego. Takich ludzi się trzyma bo nikt inny tak jak oni potrafią w żywe oczy powiadamiac pracownika o tym że nie wyrobił godzin, wiec dostanie "podstawe". Premie są - owszem, rzędu 100zł - ALE BRUTTO!!! hahaha. No zawsze coś "w dobie kryzysu". Okradali i okradają nadal gdyż tak się już wyszkolili w tym zakresie że mogliby tam otworzyc Uniwersytet Okradania Pracowników z ich pieniedzy. Rektorem mógłby zostac dyrektor oddziału Kraków Północ - Pan [usunięte przez moderatora] To jest firma dla obcokrajowców - Romów, Bułgarów, Etiopczyków itp gdyż tylko oni dali by rade wyżyc za takie pieniądze. Choc wątpie czy by złożyli tam nawet swoje CV. Z zewnątrz firma wygląda ok ale wewnątrz to gnijące drzewo, którego zżerają korniki. Tylko patrzec az się przewróci... Jednym słowem - NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo, ale to bardzo, odradzam pracę w tej firmie. Ogromnie trudna atmosfera pracy- głownie ze względu na osoby na tzw. wyższych stołkach. Brak szacunku dla pracowników, niedocenianie ich, wywyższanie się nad nich, brak jakiegokolwiek zrozumienia. Bardzo niskie zarobki. Przekonanie, że pracownicy pracujac za grosze będą tyrać po niewiadomo ile godzin dziennie, a potem oczywiście nadgodzin. Zastraszanie pracowników, przeżucanie ze stanowiska na stanowisko bez porozumienia, wmawainie że nie wykonało się swojej pracy dobrze i dlatego znów nie ma premii... Nietrudno sprawdzić podane przezemnie informacje - wielu pracowników juz stamtąd uciekło, wielu zostało tam jeszcze tylko dla tego, że są silnie związani emocjonalnie z tym miejscem. Kiedyś była to firma rodzinna, troszczaca się o swoich pracowników, wielu pracowało tam wiele, wiele lat. Teraz nabardziej zatwardziali niewytrzymują :( Można by powiedzieć, że wiele złych rzeczy stało się tam przez kryzys gospodarczy - tak jak masowe cięcie płac, zmniejszanie premii. Ale nic nie tłumaczy ze złego traktowania swoich pracowników.