(usunięte przez administratora)
do wiolka: hm... owszem ocenia klient ile nadzienia w pączku (o ile jest ), ale nie wiem czy fajnie tak sprzedawać nie do końca świeży i idealny towar. 8h stać i wciskać ludziom kit, że to dzisiejsze, smaczne oczywiście świeże. Wiem że często zostawia się np. chleb na drugi dzień jeśli zostało sporo a nie chce się narobić zwrotów. Osobiście jako sprzedawczyni było mi poprostu głupio sprzedawać nieświeży towar. Potrafię się postawić na miejscy innyh ( czyt. klient) [i w życiu nie kupiłabym nieświeżego towaru. W tej firmie brak składu i ładu....
hm... praca niby w porządku gdyby nie fakt że nie można złożyć zamówienia zbyt dużego bo za duże zwroty będą itp... Moim zdaniem klient który przychodzi do sklepu i widzi puste półki więcej nie przyjdzie... Jeśli chodzi o produkty szkoda że czasami nie są zbyt świeże, w pączkach brak nadzienia, jednego dnia chleb na zakwasie jest mięciutki pycha a kolejnego przyjeżdża towar a tam na chlebie można nóż złamać :D
Szef to raczej nawet nie wie że tutaj jest jakakolwiek dyskusja na temat jego firmy :D:D
Szef ma swoich ludzi i wie co sie tu pisze Powiem wiecej te pochlebne opinie to raczej od jego ludzi sa
masz rację, nie ma TAM orła koordynatora który ne zauważał bagatela 70% zwrotów HEHEHE
SŁYSZAŁEM, ŻE JUŻ NIE MA TAM KTO KOORDYNOWAĆ HEHEHEHEHEHE
pracowalam w nowej piekarni ogólnie praca jak praca wszedzie trzeba zapie... ale nie nawidzę ludzi którzy cały czas latają do kierownika i kierowniczki kablują na innych prcowników!!!
te pochlebne opinie to chyba sam kierownik pisze albo ludzie podstawieni z biura jakie dni wolne maasz dwa w miesiącu a liste jak sie podpisuje to ile kresek macie ewidencje podpisujecie że przepracowaliście 164 godziny a w rzeczywistości robi sie ponad 200 godzin żenada
Ciekawa jestem ile osób zatrudnionych na sklepach ma normalną umowę o pracę na cały etat Bo z tego co wiem to nie dużo....
nie polecam, pensje głodowe, brak logiki i składu, ogólnie mówiąc omijać szerokim łukiem ;)
gutek jak ci się ta wieś szefa tak nie podoba to powiedz to tym pracownikom co mają zupki ,sałatki z wiejskich świeżych warzyw ,dodatki do zakładowych kanapek,ale co może być jak kierownik doczyta się jak mając za fri fajne śniadanie to ty plujesz tym żmijowym ozorem,czy zechce dalej zakład karmić ,chm..nie wiem.z tego co wiem to na folwarkach u pana i przy dziesięcinie u księdza pracowało się za darmo ,płacą uczciwe,urlop mam kiedy chcę,ubezpieczenie i jest mi dobrze
a mi tak jak w tej firmie nigdzie się tak dobrze nie pracowało,a pracowałem w kilku firmach,
wiele tych opini wychodzi od osób ,które na krótko zagosciły w NOWEJ... jakiś przedstawiciel pisze,że zarabiał 1400zł ale zapomniał dodać ,że dojeżdzał służbowym samochodem do pracy i juz tu dostawał bonus od firmy ,bo musiałby dałożyć ze swojej kieszeni 400zł w misiacu na dojazdy....o prywatnych wycieczkach słuzbowym samachodem nie wspomnę... ktoś inny pisze ,że trzeba robić u szefa na gospodarstwie, chba ten ktoś zapomniał jak fajnie jest dostać od szefa woreczek kartofelków, cebuli,przetwory na zimę itp. ... Prawda jest taka ,że bardzo duża grupa osób pracuje tu od lat i potrafi dagadać sie z szefem, kierownikiem i miedzy sobą. Zakład zatrudnia bardzo dużą liczbe osób więc zawsze znajdzie sie ktoś niezadawolony... ale jak się UMIE i CHCE coś robić to napewno inni to docenią...
a dlaczego piszesz że jedzą tylko ci którzy pracują do 15 . Przez bardzo długi czas dziewczyny z biura naginały i robiły surówki dokładały wędlinę dla popołudniowych zmian póżniej były gotowane zupy ale gro osób pogardziło więdz niech sie cieszą że mają masło do chleba .... ZASTANÓWCIE się co macie a czeego może nie być !!! i niepostójce bo niema na co
A co z tymi ktorzy na nocy pracuja Czesto dla nich nic nie zostawiali na tackach bo jakos tak samo wszystko znikalo I za co tu byc wdziecznym Nie wazne tez czy ktos bral warzywa czy nic nie chcial na pole i tak mial jechac pod grozba zwolnienia z pracy
haha jaką ty widziałaś wędline w tej lodówce i sorówki smieszna jesteś !!!tam hula wiatr i nic więcej nie ma,chyba że przeterminowane konserwy..
Mi bardzo podoba się praca w tej firmie, jest miła atmosfera wynagrodzenie na czas i wyrozumiałe kierownictwo;) miło chodzi się do takiej pracy;) Polecam
Praca jest ok można się wiele nauczyć,wynagrodzenie na czas i spokojna atmosfera jak dla mnie.POLECAM
(usunięte przez administratora)
pracuję od dawna i nie narzekam,w sprawie dni wonych i urlopów dogaduję się z kieronictwem bez problemu, ponato nikt nie spomina o tym ,że cała piekarnia żywi się do 15 godziny jedzeniem zapewniwnym przez szefa.. pracować trzeba tak samo jak w kazdym innym miejscu nikt darmo pieniedzy nie rozdaje... ale wypłaty są na czas , przewa śniwdaniowa zapewniona i nadgodziny zapłacone.
Jedni piszą głupoty drudzy powtarzają po nich a jeszcze inni maja radochę z tych co to piszą te głupoty jak tak żle to dlaczego pracujesz w tej firmie dla mnie to dziecinada, bzdury by komus dokuczyć ale komu i po co tak bez celu? Jak nie macie o tym pojęcia to po co się wypowiadacie? Ja osobiście lubie swoja prace w tej firmie.
Pracuję od niedawna w tej firmie. Praca jak każda. Pracuje po 7,8 godzin pilnuję to co robię,a i z kierownictwem idzie się dogadac. Wypłata też jest na czas. Więc nie wiem dlaczego czepiacie się tej firmy.
to zależy na jakim stanowisku pani pracuje bo ja jako w pracy w sklepie jestem zadowolona mam stałych klientów którzy są mili i uśmiechnięci potrafią poprawić humor ale ta nowakoordynatorka to chyba powinna mieć żółte papiery straszy pracowników zwolnieniem jeżeli nie zmniejszymy zamówień a tym samym zwrotów to na koniec dnia nie ma co sprzedawać
Nie rozumiem tych głupich i pustych komentarzy.... mi bardzo podoba się praca w Nowej Piekarni i nie zauważyłam negatywnych stron np takich jak są opisywane w poprzednich komentarzach... dla mnie jest to stek bzdur wyssanych z palca... ja bardzo polecam pracę w Nowej Piekarni... bo sama jestem z niej bardzo zadowolona:)
hi hi ha ha ciekawe kto tak wazeliny smaruje to raczej nie jest normalny pracownik
W ciągu miesiąca zamknięty punkt w Sokołowie - 2 dziewczyny zwolnione, drugi w Puławach - 3 dziewczyny zwolnione, teraz mają zamykać punkt w Siedlcach - ze 2 do zwolnienia. W Łukowie w punktach firmowych od 10,00 nie kupisz drożdżówki, gdyż koordynatorka zabroniła zwrotów, więc się nie zamawia towaru tak samo dzieje się w innych miastach. Nie radzę tam składać CV.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nowa Piekarnia?
Zobacz opinie na temat firmy Nowa Piekarnia tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Nowa Piekarnia?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Nowa Piekarnia?
Kandydaci do pracy w Nowa Piekarnia napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.