Te forum jest stronnicze..brak słów po prostu, nic tylko obrażać i pluć jadem..najzabawniejsze jest to, że każdy każdemu wbiłby nóż w plecy, ale impreza integracyjna Wam się marzy, bo nieważne, że jeden na drugiego nie może patrzeć, ważne, że można popić i pojeść za darmo.Oceniajcie czyjąś PRACĘ a nie charakter. Nie wszyscy muszą się lubić, ale szanować powinni.Firma moralnie upada- taki jest fakt.
Afera za afera niejaki Pan z ustawiania wtrysku tak pełnij swoją role skrzętnie,że części z tygodnia nie pasują do niczego i trzeba je (usunięte przez administratora), Pan cały szef z jakości tak też był świadomy tego, że procedury jakie se wymiślił nie zdają rezultatu, aż Pani z Niemiec przyjeżdża i musi go wszystkiego uczyć (chłopie, gdzie ty studia kończyłeś i skąd takie super procedury jakości bierzesz, polecam lekturę Ishikawy itp), no i oczywiście strzał w dziesiątkę Pani Ani z jakości - Pani z Niemiec ma niezły polew, bo jak można podważać decyzje kogoś z góry twierdząc,że ma za każdym razem Pani Ani podawać pismo pod nos,że ma to tak wyglądać, a nie inaczej. Ciekawy będzie raport z audytu, niby wyrabiacie ponad normę, a podstawowych procedur nie znacie. Po co wam (usunięte przez administratora)skoro i tak odgórnie REUM beka za wasze głupoty. Jednym słowem masakra. Śmiejecie się z kolegi obok (usunięte przez administratora), a sami sobie strzelacie w pietę.
taa. Zmianowy mm na tropie ze swoim tajemniczym notesikiem i wiernym psem paleciakowym-konfidentem przy nodze :) jajca jak berety ;)
Wszyscy tu tak pięknie nadają na każdego. A to jeden się nie nadaje, drugi jest gorszy,bo nie ma matury,a trzeci jest nieudacznikiem.Ludzie przemawia przez Was zazdrość i tyle.Ciekawe dlaczego nie przeszkadza Wam,ze Pani z jakości nic nie robi tylko wisi na telefonie(PRYWATNYM)(usunięte przez administratora)
Geiger to kiedyś był fajny zakład.Teraz się wszystko posuło. Panuje żądza pieniądza-(usunięte przez administratora). Kierownictwo jak kierownictwo- wszystko da się przezyc jak jest klimat.
Trzeba przyznać, że wypowiedź Gnomeo jest dosyć rzetelna i miejscami trafna.Pracuję w tej firmie parę lat, nie parę miesięcy jak większość wypowiadających się tu osób. Pamiętam czasy starej hali-wielu ludzi się tu zatrudniało, zwalniało, bądź zostali zwolnieni (wcześniej zwolnienia grupowe w grudniu były normą). Obecnie w zakładzie panuje moda na tzw. "tumiwisizm". Brakuje motywacji do pracy. Ludzie przychodzą, zrobią swoje i idą do domu. Pracownik nie myśli o tym co robi, jakie są konsekwencje jego marnych wyników (często braku norm) czy marnej jakości wyrobów gotowych. Potem są zwroty i koszty, są opóźnienia wysyłek i koszty, a wiadomo kto za to zapłaci-pracownik. Nie ma wtedy szans starać się o podwyżkę, bo zakład ponosi straty.Firma daje szanse na rozwój każdemu pracownikowi. Nie sądzę, by obsadzanie ludzi po szkołach zawodowych na stanowiskach kierowniczych było normą w innych zakładach. Nie zgadzam się, że pracownicy na produkcji są z niższej klasy społecznej i uważam, że nie powinno się oceniać kogokolwiek za jego nastawienie do życia itp. Jest to forum o pracodawcy. Ogółem oceniając firmę/pracodawcę, to oceniam ją dobrze. Atmosfera jest jaka jest,ale to wina ludzi i ich ograniczonego myślenia. Praca w firmie jest stabilna, montaż części nie jest trudny. Wiadomo, trzeba się czasami napracować i nabiegać, ale to w końcu produkcja. Dużym plusem jest to, że są tu szanse na umowę o pracę. Także jeżeli ktoś stawia na stabilizację to tu ma na to szanse.
tak tak, pewnie gdyby kierownik produkcji popierał tę całą bandę nieudaczników to byłby spoko..masakra żyjemy w świecie obiboków i leni- najlepiej jakby wszystko było za darmo-premia,pensja..Jak ktoś potrafi wytrzymać w takiej pracy 3 miesiące, to zapewne w wieku emerytalnym będzie żył jak król..ludzie skoro wszędzie jest tak dobrze to czego jeszcze w tym Geigerze szukacie??idzcie robic karierę..na pewno znacie języki,macie studia..zamiast marnować energię na forach..najlepiej jest oceniac innych, spojrzcie na siebie i wtedy pouczajcie innych.
Już jednego nieudacznika kierownik produkcji "wspiera". Jesteś nim właśnie Ty Marcinie. W wieku emerytalnym po takiej pracy to jedynie ludziom może się w głowach poprzewracać od monotonnej roboty oraz od kręgu idiotów go otaczających. Sam otwórz głęboko oczy. Ten zakład moralnie upada. Ktoś napisał, że przemawia do Nas zazdrość. Proponuje zacząć od postaw - rozróżniania terminów zazdrość a reakcję na głupotę i zwykłą próżność. Bo dawanie miana asystentki kier. produkcji 20-letniej niedoświadczonej dziewczynki bez zdanej matury a przyznanie takiego miana/funkcji doświadczonemu pracownikowi ze skończonymi studiami i biegłym angielskim to chyba różnica w równym traktowaniu pracowników. W tym zakładzie olewa się ludzi, którzy kilka lat pracują na produkcji oraz zdobywają wykształcenie na uczelniach. Nic tu nie osiągniesz, a te piękne Audi na obrazkach na liniach C7 mogą być jedynie Waszym marzeniem, które kupicie przy dobrych wiatrach za 30 lat Wasze ciężkiej i nieopłacalnej pracy. Ostatnio zaliczyliśmy kolejną wpadkę - nasi utalentowani Panowie na wtrysku poskładali formę nie tak jak trzeba. Masa części połówkowych do kosza. To tylko utwierdza w przekonaniu, że ten zakład to jedna wielka szopka.
wytrzymałem w tym zakładzie 3 miesiące i to był Horror . nie polecam najgorszemu wrogowi tej pracy pozdrawiam
Na starcie pragnę powiedzieć, abyście zapoznali się właśnie z moją opinią, ponieważ jest ona bardzo rzetelna. Może nie mam porównania z innymi zakładami pracy, ale jeśli tak jest w każdym - ba, a nawet gorzej, to pozostaje mi tylko współczuć innym. Generalnie atmosfera pracy raczej żadna, ludzie na montażu siedzą/stoją/biegają po maszynach i klepią na dziale wtrysku/montażu pojemniki na płyny hamulcowe do samochodów oraz nawiewy do Audi C7 na osobnej linii. Praca łopatologiczna - posadziłby tam małpy i też by klepały, naprawdę nic trudnego. Ludzie na produkcji są bardzo dziwni, głównie to niższa klasa społeczna, albo tacy, którzy są niedowartościowani przez życie lub użalają się nad samym sobą. Bardzo lubią kablować/donosić, ponieważ jest to chyba jedyna rozrywka na zakładzie. Poza tym kablowanie jest tutaj jest bardzo doceniane przez kierownictwo, szczególnie przez pewnego "zmianowego", który zapisuje w swoim prywatnym notesiku ludzi na zielono/czerwono (dobry pracownik bo kabluje i osiaga normy/zly bo nie kabluje, nie ma norm w produkcji). Z tego co również wiadomo, na linii C7 jest dokładnie to samo, ale ze zmianową. Jeśli już dostaniecie się tam do pracy, to zaklejcie sobie usta plastrem i nie rozmawiajcie z nikim, szkoda potem być gnębionym przez zmianowego, który wedle opinii panującej w zakładzie jest "kompletnym nieudacznikiem życiowym" oraz pupilkiem kierownika produkcji, któremu cały czas się podlizuje chwaląc się "moja zmiana jest najlepsza, wiesz o co chodzi". W tym zakładzie kierownictwo tworzy również kompletnie niepotrzebne stanowiska tj "Asystentka Kierownika Produkcji" - ok 20 lat, bez matury (bo po co mi matura :) ), chodzi po hali nie wiedząc do dziś po ponad półrocznej pracy w zakładzie gdzie znajdują się poszczególne maszyny. Zajmuje się ona AUDYTAMI CZYSTOŚCI (?!?!), oraz sprawdzaniem koszy z odpadem - czy pracownik przez przypadek nie kłamie na ilości złych części. Ponadto siedzi w biurze i drukuje dokumenty. Nasz kierownik widocznie jest cholernie zajęty, ma tyle obowiązków... Że zakład dalej żyje swoim życiem. Naprawdę nie polecam, raz że łopatologiczna praca, dwa żadnej przyjemności z pracy, trzy atmosfera jak w rynsztoku, cztery żadne wynagrodzenie. Chyba że chcesz zobaczyć jak wygląda cyrk od środka - w takim razie serdecznie zapraszamy. Normalny człowiek z "Cyrkowej Krainy".
Czy chcesz mieć wpływ na wynagrodzenie i warunki w jakich pracujesz? Jeśli nie chcesz czuć się bezsilnie pamiętaj: pracownicy, którzy zorganizują się, mogą wspólnie wynegocjować lepsze warunki pracy i wyższe zarobki. Pamiętaj: nie musisz być sam! Informacje ogólne Wejdź w związek! Zaproś kolegów! Zmień to! Zacznij działać! Wpłyń na zmiany! Pozdrawiam serdecznie! Bożena P.-organizator związkowy. [usunięte przez moderatora] Biuro Rozwoju i Szkoleń Związkowych Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność".
ha ha zal
no to dziwne środowisko, od kilku miesięcy przyglądam się przedsiębiorstwu....śmieszne jest postępowanie ludzi w nich pracujących przeważnie w jakości, najpierw gadacie na siebie,a później wpierniczacie ciasto urodzinowe jednej z Pań, która skończyła w "podeszłym" wieku studia, gdzie bladego nie ma pojęcia o swojej pracy,,,......
Nie warto
Tak koleżanko,bo głupote trzeba tępić ;)
no i proszę uderz w stół a nożyce się odezwą ...
Nie jestem za wypowiadaniem się na forum ale skoro linia fonda została uwzględniona to chętnie napisze do koleżanki z C7 która jak widać nie ma poza praca życia prywatnego , chyba masz zbyt małą normę lub zbyt dużo czasu na gadanie w pracy skoro tak wszystko widzisz i wiesz .Nie wiesz jak z perspektywy dziewczyn z fonda paca na tej linii wyglądała i jakie relacje były miedzy nimi A (usunięte przez administratora) wszyscy macie dużo do powiedzenia a tak naprawdę go.. wno wiecie ....Ps zajmij się swoja (usunięte przez administratora) anonimowa koleżanko brak odwagi żal .pl
To jeżeli wiesz że tak się pracuje z kobietami to nie powinna Cię ta sytuacja dziwić to po pierwsze po drugie skoro tak bardzo Ci źle to zmień prace. A o Fondzie lepiej nie mów, bo wszyscy macie dużo do powiedzenia między sobą na ten temat a gów.no wiecie tak naprawde. Problemy są po to żeby je rozwiązywać w miare możliwosci, nie wszyscy tak jak Ty uważają że jak jest do du.py to tak musi zostać bo w innym zakładzie bylo gorzej. Nie każdy pozwoli się traktować w ten sposób, więc uszanuj to że ktoś ma inne zdanie niż Ty i zamilcz.
Swojego czasu myślałam że nawet fajna jest tam praca i ludzie też , jednak jak się okazuje jak wszędzie pełno obłudnych ludzi - jak to zawsze z kobietami - tu się niby uśmiechają na piwko i fitness z kierowniczką umawiają a jak tylko ta wyjeżdża to już do(usunięte przez administratora) na skargę - dziewczyny z fonda wiedza o kim mowa ...
Jak pracuje się w Geiger .Jaka admosfera i ludzie. Warto tam zaczynać pracę. Niektóre opinię mnie porażają. Proszę o obiektywna opinię nie złośliwa i bez chęci zemsty.
Jak pracuje się w Geiger .Jaka admosfera i ludzie. Warto tam zaczynać pracę. Niektóre opinię mnie porażają. Proszę o obiektywna opinię nie złośliwa i bez chęci zemsty.