Gdzie można skutecznie zmierzyć temperaturę człowiekowi na dworze gdy czoło jest wychłodzone? Odp. w heringu. Według odczytów wartości temperatury z termometru obsługiwanego przez fachowy personel medyczny przy portierni niektórzy powinni być hospitalizowani z powodu lekkiej hipotermii. Zaraz, zaraz, a co to jest hipotermia? ;) ;) ;)
To jeszcze nic. W firmie jest chyba 5-6 osób od BHP, no i oczywiście całe "mądre" kierownictwo które uparcie walczy z COVID i z tym aby nie bylo postoju zakładu. Wymyślili zakładanie masek (bezprawne zresztą) pod groźbą mandatów. W ubikacjach nie ma papieru do tyłka czy ręcznika papierowego aby można było po pracy wytrzeć twarz a na nockach to nawet mydła brakuje. Dozowniki od mydła są uszkodzone odkąd pamiętam - kilka lat. Ludzie wkładają ręce do środka - prawdziwa bomba. Szafki też mogły by być inaczej przydzielone - jak przychodzę do pracy ocieram się o pięciu chłopa. No cóż jak im nie napiszesz wniosku to na nic sami nie wpadną. Obecnie to największe ognisko COVID w piotrkowie, choć wiadomo prasa o niczym nie ma prawa się dowiedzieć...
Nikogo nie podpuszczam ale mógłby ktoś się zainteresować tym, np dziennik łódzki. Media złapią temat jak Reksio szynkę. Także pozdrawiam i szczęścia życzę. Narzekać to potraficie ale żeby coś zrobić konkretnego to nie ma komu
A to nie po to jest taka wysoka temp. na hali żeby zahartować pracowników ?? Ile teraz stopni jest w trakcie pracy na zakładzie ??
Też mnie ciekawi czy ktoś dostał wyrównanie? Też składałam podanie i cisza
Witam czy ktoś z pracowników otrzymał już wyrównanie chorobowego z powodu zmniejszonego etatu? Dzwonię dowiaduje się i mnie zbywają różnymi wymówkami.
Chciałbym sie zapytać czy to prawda ze na 12 godzinnej zmianie młody pracownik może zarobić 10-9 tysięcy nawet przy przepracowanych 240 godzinach. Czy to kolejny mit wypuszczony przez zarząd?
8 stycznia w posredniaku jest spotkanie dla chetnych na operatorow automatow tokarskich.Naprawde taka bieda z ludzmi jest?Tyle kasy daja i nie ma kto pracowac?Ciekawe czemu.Pracowalem tam kupe lat,dostalem kopa w ... wiecie co,za bycie czlowiekiem.Wniosek,to praca nie dla normalnych ludzi.
A ja mam takie pytanie. Jak sytuacja ma się na Qs?
Niech pan moderator z łaski swojej poprawi dane firmy haering , bo jest spory błąd z nipem i całą resztą
Dokładnie. Dane zakładu pracy muszą być zakrualizowane. Należy być świadomym o jaką firmę chodzi.
Od stycznia stawka mini.alna to 18,3 brutto. Jak wyglądają stawki w tej firmie i czy są planowane podwyżki ?
Jak ten system sie oplaca firmie. Ludzie wala w ch... czesci mniej niz przez 8 godz. Madki co ukladaja czesci na GM maja po 1 maszynie tylko siedza na (usunięte przez administratora)i nic nie robia. Ludzie z systemu nie przychadza badz chodza na l4 i trzeba za nich (usunięte przez administratora) Na po poludniowkach ciagle ci maszyny zmieniaja i przez 8 godzin pracujesz na 6 automatach i jak tu miec produktywność.
ano tak się opłaca że przepracujesz 1 dzień nawet przy średniej produktywności i już mają na Twoją wypłatę. Pamiętaj wypłatę dostajesz w PLN oni za częsci biorą pieniadze w EUR. Myślisz że Jacek pozwoliłby żeby się nie opłaciło ahhh Ci Polacy...
Wiadomo coś o bonach na święta czy bd wgl i kiedy jak cos dadza papiery
A myślisz że dostaniesz bony, skoro zakład musi zapakować miliony części żeby mieć na pensje. To gdzie ty chcesz bon dostac
Mam niemiecki od niedawna koło kantyny. Lasencja ładna, miła dla oka blonyneczka. Tylko nic nie rozumiem :( jak pytam, to robi słodkie oczy dalej, ale nie bardzo umie wytłumaczyć. Ktoś się orientuje, zu jest opcja zmiany babki? Zależy mi, żeby się nauczyć tego języka.
Chociaż se polukają. Nasza przez ścianę dwie tony cięższa :))
Baba przy pakowaniu. Dość wredna, miałem z nią kiedyś. Już nie chodzę, bo mnie skreślili. Ale jakbym mógł, to bym wrócił, bo dobrze tłumaczyła.
Byłem u tej czarnej. Masakra. Mruczy tylko pod nosem. Teraz już kumam u blondyny, ale na początku nie mogłem tez pokapować. To tłumaczyła od początku i nazad.
To ta co o egzaminy pisze? Ciekawe kiedy znowu przyślę mejla, że mamy zliść do piwnicy? Podobno straszna su***. Nic się dowiedzieć wcześniej nie można. Ciekawe, jak nie zdam, to co?
Znowu lali nie ma na zajeciach. Niby cis tłumaczy z łysym. Pewnie kolana pod stołem sobie wyciera, tak pracuje :))) dla nas lepiej, żadna strata. Jak tłumaczy tak jak uczy, to śmiech na sali.
Ciagle tylko narzekania na niemiecki. A ciekawe ile tak naprawdę z was matolow siada i zakuwa? Skończyłem akademie, uczyłem się u Hansa, potem u pani Edzi i jakoś pisze te maile i rozmawiam przez telefon i nie mam problemów z Deutschem. Koledzy u pani Moni jak byli tez nie narzekali. Ludzie, ogarnijcie się. Z pustego i Salomon nie naleje. Pozdrawiam nieroby i hejterów.
Nauka jezyka to kawal roboty a Ty moze masz predyspozycje do tego. W jakim dziale piszesz te maile jesli mozna spytac? Pozdro
Człowieku, pierwszy rok to (usunięte przez administratora) Kujesz i mało kumasz, ale później rzeczywiście gadasz. Mówiła tak krasnoludka, tak jest. Trza przetrwać. I potem cię skreślają. :( i następni. Gdzie tu logika?
Ta jasna, mała. Chłopy z działu do niej chodzom, prosto gada. Idzie rozumić. Tylko to kucie słówek dołuje. I przerwy na nockach.
Piersza zmiana lukała, że paniusie zebranie z hansem majom i dyrektorową. Nietęgo chyba było, bo krasnoludka spłakana była, babeczki na pakowaniu wyrychtowały. Szkoda dziewuchy, ale coraz fajniejsze ludzie stad idą. Pewnie znowu te egzaminy zrobiom. Jak nie zdam to co wtedy?
I idzie stąd :((((( kończy się czas szkoleń w tej firmie, jak takie ludzie odchodzą. Szkoda.
Nie gadaj :(((( jak krasnoludki nie będzie, to szkoda czasu na germański. Dziewuch do tańca i do różańca. Trza to opitoli, ale gut tłumaczy.
Ta ziewająca się cieszy. Ostatnio nam mówiła, że mała wygarnęła łysemu i dyrektorowej. Szkoda dziołchy, ale czorna zaciera rączki. Mieć taką koleżaneczkami w robocie :( szkoda gadać
Ludzie, opamiętajcie się. Odchodzą dobrzy pracownicy z dużym doświadczeniem. Facet z projektów, wcześniej planowanie produkcji się posypało, surowcu, facet z tłumaczeń, teraz najlepsza laska od niemca. Nie będzie kim pracować.
Nikt tu się nie przyzna do błędu. Dobre sobie. Nikogo nie potrafią zatrzymać. Ważniejsze ego. Projekty leżą, dur to jeden wielki (usunięte przez administratora) gm i indexy tez potracili ludzi. Jakąś lalą tym bardziej nikt się nie przejmie. Reszta zamknie na jakiś czas pyski, bo postraszą. I jakoś będzie dalej się kręcić. Tylko potem pieprz*** o jakości. Śmieszne. Jak odcjodzą najlepsi ludzie, to skąd jakość. Do czasu.... mądry Polak po szkodzie. Ehhh
Ludzie, obudźcie się. Jakości to dawno już nie ma. Tu rządzi ilość!!! I harówka w (usunięte przez administratora) warunkach. A niemiecki? Szkoda gadać. Uczyłem sie tyle czasu, u Edzi było gut, potem jakaś lalunia z fają na chwile, a potem niedouczona Bambi i dałem spokój. Szkoda kasy wielkiej, jak i tak w robocie nie gadam. Bedzie trzeba, to będę kuł prywatnie. Taniej wychodzi
To masz z powrotem te panią monisie, dramat. Tylko rzęski poprawia i tapetą swieci. O na ploty z czarną gumisicą lata po robocie. Dobrały się jak w korcu maku, obie leniwe jak pierogi. Mieli my dobrą dziewuche, to dali jej odejść. W pi*du taka nauka
Ktora to ta gumisica? Człowiek jutro idzie jak na ścinkę. Znowu kserówki i gadanie bez synsu. Niech se same dyrektory dygają, gapimy się na te tablice i nic człowiekowi te szwabskie dyrdymały nie zostają w łbie. Tera znowu przerwy, bo paniusia na urlopie. Mordynga
Wolne masz i narzekasz? Nikt wam nie dogodzi. Ciesz się, g** miara wróci to jeszcze się nagadasz. Same helmuty bedą niedługo. Jak poziom szkopa taki jak polish to bez komentarza.
Mnie uczy głupia gruba pi.sda. Straszy nas dyrektorami, bo sama se nie umie poradzić. Jąka się i robi czerwona, jak tylko cos skomentuje ktoś. Wdzięczy się ino do krissa, podpytywał i ciagle robi i podpieprzanie. Niska samoocena. I książeczki non stop tylko.
Gorsza nasza gumisica. Ogląda te paznokcie i brud wyciąga. Wieś i ubóstwo. A leń paskudny. Tylko ciagle nam mówi, ze zmęczona i nic jej się nie chce. A kumpel mieszka na wsi niedaleko niej i mówi, ze dorabia na korkach. Niezły szajs. Tu jej się nie chce, a w domu kasę trzepie. A nam lojalki wpychają.
Nie pier.dol. Takie buty??? Zakaz powinny mieć, to by się wzięły do roboty, albo niech siedzą do 18, to im się odechce takich numerów. Człowieka jadą tu na potężne siano i co, i nic, bo panienki tylko du. Pu grzeją na stołkach.
No Hansu siedzi do wieczora, to i pindy mogą. A nie człowiek wchodzi na maszynę, za robotę się bierze, i z wywieszonym jęzorem musi lecieć do akademii do grubej. Tera to jeszcze pogoda chociaż. Paniusie belferki z popisowa. Niech się w końcu wezmą do uczenia, a nie tylko gadu gadu i lizanie du.py majstrom i kierownikom, a prostego człowieka zlewają. Jak się wypisać z tego bajzlu?
Niech robią na dwie zmiany jak my, chłopoki z akademii mogą, to one tez. Zobaczymy czy takie mocne w gębie bedą. Dobrze, ze zrezygnowałem, tera chodzę se do babki i dla siebie sue uczę, bo może wyjadę.
Gościu ma racje. Nie jest tak dobrze, we łbach nic nie zostaje. Tera była przerwa na nocki i zara Ide i nic nie pamietam :( znowu bedziemy trzepać to samo, strata siana. Na popołudniówki tysz lipa, idziesz na maszynę i pyk musisz liść na dojcza. Lepiej trochę później by było, jak już robotę się ogarnie, No ale królewny już nie pracują. Pindy zarozumiałe.
Angielski? Po co? Przecież zawsze był szkopski. Chodziliśmy na zajęcia i było git.
Witam. Czytając te opinie widzę że nic się nie poprawiło. Kilka lat temu tam pracowałem i to była dobra decyzja żeby odejść i nie dać sobą pomiatać...ile nerw ta praca człowieka kosztowała, starałeś się a i tak zawsze coś kierownikowi nie pasowało. Z drugiej strony rozumiem tych niezadowolonych z tej pracy którzy muszą tam pracować, wiadomo ze coś do gara trzeba włożyć. Rada dla wszystkich którzy maja dość- wiem że nie jest lekko z pracą w naszym regionie ale trzeba się wziąść w garść i szukać ,szukać i jeszcze raz szukać lepszego miejsca do pracy. Masz wyjść z pracy spokojny a nie(usunięte przez administratora)szkoda zdrowia swojego i bliskich. Na tej firmie się świat nie kończy, pamiętajcie i powodzenia.
Pracowałem tam parę lat razem ze szkółką. Znalazłem prace w Niemczech, fakt człowiek tęskni za rodziną i znajomymi. Tutaj praca bez spiny i w normalnych warunkach . Robisz swoje i wychodzisz, zero stresu jakiegokolwiek. Nawalisz szrotu trudno zdarza się jesteś tylko człowiekiem. Premia ? Tak jest, ale jest to mały procent od zarobku a nie jak w Hearingu 40% i stracenie jej już boli. Pozdrawiam
Czy moze mi ktoś powiedzieć ile wcześniej musze przyjść przed zakończeniem macierzyńskiego by zlozyc wniosek o urlop wychowawczy?
Jak wyglada zerwanie lojalnosciowki? Ktoś coś?
Nie bardzo wiem co mam Ci napisać przecież chyba wiesz co podpisałeś, mam nadzieję, że przeczytałeś ze zrozumieniem umowę. Proste. Jak się nie cykasz to daj wypowiedzenie i czekaj. Mają 3 lata od zerwania umowy na roszczenia. Ewentualnie wykorzystaj dobrze pandemie u zwolnienia i idź na L4 na 4 miechy może sami Cie zwolnią xD
Za 24 miesiące 36k jakbyś się zwolnił od razu po dwóch latach może coś wzrosło ale popatrz sobie :)
Jak wygląda sytuacja w szkółce?
Widzę,że rekrutacja wznowiona to przypomnę przyszłym ucznią akademii moje odczucia,nie dajcie się zwieźć na to mamienie na dniach otwartych Byłem uczniem akademii i mogę powiedzieć,że ciesze się że nie przedłużyłem umowy była by to chyba najgorsza decyzja w życiu.Kadra nauczycielska zróżnicowana są lepsze i gorsze osoby.W umowie jest wyraźnie napisane praca 8 godzin lecz zajecia praktyczne kończy sie 14;50 i sprząta maszyny co z tego że w 10 min ich nie posprzątasz brakuje czasem szczotek szufelek i trzeba czekać.Często z hali z maszynami w akademii po posprzątaniu swojego stanowiska wychodzisz z 15;30/ 15:40 a nikt nie płaci ci za zostanie tyle po godzinach pracy.Nauka w szkole na ul.Piotra Skargi tez nie jest porywająca siedzisz i przepisujesz książkę.Jeżeli lubisz się podporządkować pod debilne zasady to jest to szkoła dla ciebie :)
@Xxx Rozumiem, że jesteś stażystką w Haering Polska? Jak inni pracownicy postrzegają kobietę na swoim pokładzie? Z niecierpliwością czekam na Twoją odpowiedź.
A jak czyjąś znajomą to jeszcze lepiej. Będziesz se gadać z przełożonymi a inni robić za ciebie ;)
Szkółka? To mini (usunięte przez administratora). Uczniowie stoją przy maszynach, rozczarowani. Wykorzystywani do roboty. Gdzie wiedza, nauka, gdzie niemiecki? Aż żal czasem patrzeć jacy są zmarnowani
Polecam zapoznać się z terminem ausbildung. Chodzi o praktykę. Dziś pan inzynier studia skończy a jak mu nie powiesz to będzie 8 godzin na lewych obrotach wiercił. Wszędzie są pozytywy ale jak ktoś idzie do szkółki żeby być jakimś kierownikiem to niech się zastanowi ilu kierowników idzie na emeryturę a ilu plecaków jest na ich miejsce. Chcesz nauczyć się CNC to dobre miejsce. W normalnej pracy za kolizje na maszynie zwalniają. A tu masz okres ochrony. Chcesz się uczyć to korzystaj z tego co masz zaczynasz jako zoltodziub masz kupę czasu aby opanować maszynę. W innych firmach idziesz nic nie Wiesz to Cię wyp... A tu jak widzą ze rokujesz, to każdy detal Cię naucza i potem masz możliwość pracy za inne pieniądze. Ponadto możesz pracować. A z kasy z pracy robić studia zaoczne np. Z mechaniki. Są różne możliwości.
a co powiecie o lojalce, ze trzeba splacic jak sie bedzie chcialo odjesc, w sumie przez 5 lat mozna pracowac za minimalna i nic nie zrobisz ;)
@Saltzeson z żadnej pracy nie zwolnią Cię za dzwona, bo niby dlaczego? A dzwon to czasem nie tylko połamanie 6 narzędzi, tylko wymiana całej głowicy. Jak nic nie umiesz nauczą Cię wszędzie, ludzi brakuje do pracy w każdej firmie, więc czasy że ta firma to spełnienie marzeń bezpowrotnie minęły. A niestety lojalka to kolejna tragedia bo jesteś na 5 lat uwiązany a jak nie to płać z 30tys i idź do innej firmy...
Beznadziejnie. Czarna robota przy maszynach. Jak niewolnicy. Zamiast nauki harówka. Jedynie ten nowy koleś fajne rzeczy robił. Wszyscy dymili gdzieś na dół żeby przylukać
Z mojego rocznika nikt nie został. A miało być tak pięknie Xd złożyli wypowiedzenia jak tylko lojalka się skończyła.
To jesteś pierwszym rocznikiem który miał lojalkę xd brawa za decyzję dla tych co złożyli wypowiedzenia ????????liczę na to że w końcu ktoś tam się otrzasnie bo jeśli chodzi o kadrę to każdy wie ile osób jest po znajomości a nic kompletnie nie wiedzą a są majstrami itp.
Dokładnie dlatego zwolnilem się z haeringa kilka lat temu to była dobra decyzja ,ale nie mogłem patrzeć na kolesiostwo przypadków i podpier...czy . Zwolnilem się jak majstrami zaczynali zostawać koledzy kierowników i innych majstrow którzy potrafią tylko wiertarka dziure w ścianie wywiercic żeby jakąś plakietke dostawić ,a znajomość maszyn i umiejętności "0"
Zastanawiam się tylko ile to według Ciebie to kilka lat temu xd bo kojarzę tylko kilka osób co zwolniło się przede mną xd ale brawo Ty xd
Dobry picer jestes.Chcesz mi powiedziec ze znales kilkaset osob z 3 zmian i wszystko o wszystkich wiedziales?To juz wiadomo kto pisze.
Inżynier nie po to pisze maturę i kończy trudne studia, aby poginał na równi z technikami przy maszynach :) inżynierowie w tej branży są od obliczeń wytrzymałościowych, analiz modalnych, konstrukcji inżynierskich itd. czyli od rzeczy, których mechanik Mietek nie zrobiłby bo nie miałby odpowiedniej wiedzy, umiejętności i zdolności logicznego i kreatywnego myślenia. Oczywiście w Haringu na stanowiska inżynierskie dają byle leszcza bez matury, który posika się ze szczęścia na myśl o zarabianiu max. średniej krajowej. Szanujący się inżynier nawet by na taką kwotę nie spojrzał.
Nie wiem jak teraz, ale za moich czasów było kompleksowe nauczanie: teoria wg norm niemieckich w firmie a wszkole wg norm polskich, symulator sinumerika, niemiecki na wysokim poziomie, gdzie przychodzac można było umieć tylko policzyć do 10 i się przedstawić, a kończąc umiało się powiedzieć wszystko, co się chciało. Trzeba było tylko rozbudowywać słownictwo dalej. Praktyka od ślusarki po obrabiarki konwencjonalne, automaty wielowrzecionowe i obrabiarki aterowane numerycznie. Wszystkiego można było wypróbować, samemu poustawiać. Ale to były lepsze czasy. Nie wiem jak teraz.
Za moich czasów było już wiele innych priorytetów niż j. Niemiecki. Jako były absolwent i pracownik firmy Haering mogę podsumować szkółkę jako bardzo średnia alternatywa na dzisiejsze czasy, przypominam, że zobowiązujecie się do pracy dla firmy przez kolejne 5 lat. Lojalka w tak młodym wieku, na tak długi okres czasu jest głupotą Nie wspominam o pracy za niższe stawki niż normalny pracownik który poszedł na produkcję zamiast do szkółki. Są niby dyplomy AHK, M19,M20,M44. Tylko co one nam tak naprawdę dają? Skoro nikt już w tych czasach nie patrzy na papier. Powiem tak, lepiej pójść pracować normalnie w Haeringu i rozpocząć sobie studia, wtedy taka alternatywa ma sens.
Ale niektórzy zadają głupie pytania, pewnie traktują kobiety normalnie o ile chce im się pracować i nie liczą na specjalnie przywileje związane z płcią
Niemiecki może i zdalnie, ale zdalnie maszyny nie poznasz. Tak samo jak pracownicy tak i tutaj będzie stanie przy maszynach.
Nie opłaca się iść do szkółki w żadnym stopniu, nikt nie wie jak tam jest, dopóki nie zobaczy tego na własne oczy. Dno totalne. Za dwa lata meczarni, stresowania się egzaminami, dostawania ochrzanu, w tym roku niektóre osoby ze stawką 14 brutto idą na zakład. Szkoda zachodu
Tak dla przypomnienia Byłem uczniem akademii i mogę powiedzieć,że ciesze się że nie przedłużyłem umowy była by to chyba najgorsza decyzja w życiu.Kadra nauczycielska zróżnicowana są lepsze i gorsze osoby.W umowie jest wyraźnie napisane praca 8 godzin lecz zajecia praktyczne kończy sie 14;50 i sprząta maszyny co z tego że w 10 min ich nie posprzątasz brakuje czasem szczotek szufelek i trzeba czekać.Często z hali z maszynami w akademii po posprzątaniu swojego stanowiska wychodzisz z 15;30/ 15:40 a nikt nie płaci ci za zostanie tyle po godzinach pracy.Nauka w szkole na ul.Piotra Skargi tez nie jest porywająca siedzisz i przepisujesz książkę.Jeżeli lubisz się podporządkować pod debilne zasady to jest to szkoła dla ciebie :)
A ja? Jestem uczniem akademii i szczerze - sama prawda. Warto jeszcze dodać o wykwalifikowanych instruktorach... chyba w złodziejce. :) Pozdrowienia dla osób, znających temat... i dla reszty, która milczy.
Porównując z osobami pracującymi w firmie od 1,5 roku to jest wielka lipa każdy ma więcej niż 16 brutto. Osoby przychodzące z ulicy dostają niecałe 2 zł mniej na start, niż absolwent akademii, ba po okresie próbnym mają więcej niż absolwenci szkółki. Jeżeli chcesz zdobyć papier to szkółka jest niezłym wyborem, tylko kto dziś patrzy na Twoje wykształcenie? Liczy się tylko to co potrafisz.
No jak ktoś się obija kolizje robi niszczy tylko frezy i melase produkuje to ile byś mu dał na start?
Js jestem zadowolony ze szkolki :) dala papiery niemieckie, doswiadczenie a teraz robie bezstresowo zagranica ,pozdrawiam myslacych
tez prawda im to chyba tylko o dotacje na uczni chodzi a nie żeby was nauczyć po co masz wiedzieć i wygryźć kierownika albo majstra ????
dotacje tak czy siak dostaja a uczniowi placa bo to i tak uz uni a jak uczen zrezygnuje musi wszysto oddac. Czysty binesik
Hahaha to się zdziwisz .Właśnie w Polsce mają gdzieś te papiery. Uczniowie dostają dyplom IHK jeżeli ci to coś mówi.... I jest równoznaczne z ukończeniem Ausbildungu 3 letniego... W Niemczech z tym papierem zaczynasz zawsze jako Facharbeiter jeżeli też ci to coś mówi...
Ja jak chodzilem do tps to ani zlotowki nie dostawalem... tu sie uczą i jesxcze zle jak dostaja pieniadze... Robilbys na okresie probnym a potem normalna umowa i tez bys mial podobna stawke . A to jak uczą ... nie jeden tutaj napisal ze dziekije heringowi za przekazana wiedze i ze robi teraz w innym zakladzie za porzadne pieniadze. JAK NIE POTRAFICIE DOCENIC to co ktos wam daje to trudno ... kazdy mysli ze przyjdzie i nic nie bedzie robił - a najlepiej zeby 10ego wplacili wam z 8000. Dajcie cos od siebie a potem wymagajcie od innych
Szkółka jest dobra. Państwowa szkpla-technikum nie Da Ci papierów technika i możliwości pracy na tak zróżnicowanym parku maszynowym. Gdzie niby chcesz pójść, jeśli każdy pracodawca wymaga DOŚWIADCZENIA minimum 2 lata pracy przy maszynie. To jest dobra opcja na start, a pptem rób co chcesz.
Potwierdzam. W porownaniu z innymi kolegami co po politechnice śrruby nie potrafią dokręcić nie jest najgorzej. A juz tym bardziej w porownanii do np politechniki czestochowskiej gdzie kazdy juz wie ze papier nie za wiedze... Dzisiaj studia to juz nie maja takiego znaczenia, a doswiadczenie na jakis maszynach mozna potem gdzies wykorzystac czy w polsce czy dalej
dzisiaj jedyna opcja to jakaś sensowna politechnika
Ciekawe ile stopni mamy dziś na hali
To jest wyłącznie problem "szeregowych" pracowników produkcji. Szkoła przeżycia. A pomyśleć że w klimatyzowanych pomieszczeniach narzekają....
Niektórzy niewolnictwo mają we krwi . Duża wina też jest ludzi ze wsi ,a jak widzą majstra to by jeszcze mu oberlo wypolerowali w tej 45C+ w mgle olejowej . Jestem bylym pracownikiem sam złożyłem wypowiedzenie z pracy . Atmosfera , warunki kolesiostwo lizanie (usunięte przez administratora) córki dają (usunięte przez administratora) ,a tatusiowie awansują no to miejsce to księga . Możnaby serial kręcić . Jak ktoś ma umiejetnosci i zaangażowanie to nie zyska tu nic tu trzeba być dwulicowym niewolnikiem i mówić ,że pada . Współczuję wam serio . Bardzo odzylem odchodząc z tego przekletego miejsca to byla jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.
co nie zmienia faktu że o lepszej wentylacji mogliby pomyśleć
Mój mąż też pracował w Haeringu i musiał zrezygnować bo nie miał z kim jeździć ...Fajnie byłoby aby ktoś poruszył ten temat i zorganizował transport, skoro pracuje tutaj tyle ludzi spoza Piotrkowa... To rzadkość , ze taka duża firma nic nie myśli o pracownikach ... Piszcie ile byłoby osób chętnych na dojazdy z różnych miejscowości !! Może w kadrach powinna powstać taka lista chętnych , którzy by byli zdecydowani na wynajęcie przynajmniej dwóch autobusów i dwóch kierowców... Aby nie było problemu z płaceniem taki kierowca powinien co miesiąc każdemu wydawać bilet pracowniczy w odpowiedniej uiszczonej kwocie... chodzi o to aby odciążyć Zakład z tego problemu... Chyba , że Zakład faktycznie sam by zorganizował taki przejazd i każdemu potrącał z wypłaty za przejazd...
O super pomysł bo pracownicy nie dość , że w pracy się napracują to muszą panować nad kierownicą wracając do domu ... Fajnie byłoby aby firma zorganizowała transport i każdemu potrącała dowóz... Myślę, że coś w tym kierunku zostanie zrobione to chętnie przyjmę się tam do pracy a jestem z Bełchatowa :D :D :D :D
Szukam przejazdów z Bełchatowa. Nie chcę jednak udostępniać numeru publicznie. Jeśli ktoś dojeżdża, ma wolne miejsce i chciałby się dogadać to proszę o podanie kiedy np przed główną bramą można by się umówić.
Albo lepiej 14:30
Pracujemy już na pełnym etacie czy nadal na 4/5 Może ktoś się sensownie wypowie?
No jak nie wiecie na jakim etacie robicie to radze sobie zalozyc profil na stronie zusu bo moze wala w(usunięte przez administratora)i wogole skladek nie odprowadzaja, serio tam pracuje aż tyle (usunięte przez administratora)
Na dziale poinformowano tylko,że nadal mamy 4/5 etatu i że nadgodzin nie będą teraz płacić tylko normalnie wg stawki. Tak naprawdę jedna niewiadoma
Masz 4/5 etatu 1/5 jak przyjdziesz w weekend to będzie dopełnienie do etatu a wszystko co powyżej to nadgodziny
Co ty za bzdury wypisujesz. Pracujesz od pon-pią po 8h to wraca cały etat, jak nadal po 6 godzin 9minut bez przerwy (naginanie prawa pracy) to masz obniżony etat. Nawet przy obniżonym etacie jak przyjdziesz w sobotę czy niedzielę to są to już nadgodziny a nie żadne dopełnienie etatu. A poza tym co, obniżają etat i nadgodziny zlecają? To Zastanawiające.
Wszystko się zgadza. W weekendy masz normalnie ???? pro. Ale chodzi o ten etat. Mianowicie poinformowano,że nie zamierzają zmienić etatu nawet jak pracujesz 8h. Do tej pory były np.zlecenia na 50 taki. Teraz nie chcą tego płacić i nie chcą zwiększyć etatu. Nie wiadomo jak zostaniemy rozliczeni.
W takim razie potrzebne jest wypowiedzenie zmieniające. To znaczy że pracujesz 8h czyli 6h09 min jako obniżony etat a resztę czasu w ramach tych ośmiu godzin czyli przerwa 15 min. plus 1h36min? Podsumowując: codziennie wypracowujesz ilość godzin wynikającą z obniżonego etatu plus WKALKULOWANE w to nadgodziny?Nadgodziny nie mogą być wkalkulowane w czas pracy jako jego stała część. I codziennie wypisujesz na te nadgodziny zlecenie, czy wystawiają zlecenie na np.sobotę żeby zebrać te nadgodziny z tygodnia? A co z ewidencją czasu pracy? Odbijasz się po 6h09min? To jakaś wolna amerykanka . Dopełnienie etatu... nie ma takiego określenia w Kodeksie Pracy. Dopełnić to sobie można kieliszek.
To sobie przeczytaj to, mam nadzieje ze zrozumiesz: (usunięte przez administratora) zle to ujalem po prostu masz godziny ponadwymiarowe do pelnego etatu mimo ze jestes zatrudniony na 3/4 czy tam 4/5 niewazne
Osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze czasu pracy mają prawo do dodatku za pracę wykraczającą ponad wymiar wskazany w umowie. Tak samo pracownicy zatrudnieni na pełny etat są uprawnieni do dodatku za godziny nadliczbowe. W umowie o pracę zawieranej na niepełny wymiar czasu pracy strony powinny zawrzeć klauzulę o dopuszczalnej liczbie godzin pracy ponad określony w umowie wymiar czasu pracy pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy, których przekroczenie uprawnia pracownika, oprócz normalnego wynagrodzenia, do dodatku, jaki jest przyznawany za pracę w godzinach nadliczbowych (art. 151 § 5 k.p.). A gdzie aneksy do umów o pracę określające to co jest napisane powyżej? WAŻNE! Limit godzin ponadwymiarowych niepełnoetatowca, po którego przekroczeniu pracownik ma prawo do dodatku jak za pracę w godzinach nadliczbowych, musi być niższy od pełnego etatu. Nie może być mu równy. Służy to do określenia godzin ponadwymiarowych, za które przysługuje dodatek taki jak za godziny nadliczbowe, mimo że te przepracowane godziny nie są sensu stricto godzinami nadliczbowymi. Limit godzin ponadwymiarowych może zostać zapisany w różny sposób. Oznacza to możliwość wyboru między wskazaniem godzin ponadwymiarowych jako limitu w skali doby, tygodnia czy miesiąca, a także okresu rozliczeniowego czy wyższego wymiaru etatu, którego przekroczenie uprawnia do dodatku. W umowie z pracownikiem zatrudnionym na pół etatu limit godzin ponadwymiarowych może być określony wyższym wymiarem etatu. Klauzula taka powinna wówczas zawierać postanowienie, że praca w wymiarze przekraczającym np. 3/5 wymiaru etatu będzie uprawniała pracownika, oprócz normalnego wynagrodzenia, do dodatku jak za pracę w godzinach nadliczbowych Nadal jestem zdania że to wolna amerykanka. Są grafiki pracy dla niepełnoetatowców? Czemu nie ma na pasku podanej stawki? Zmienił się wymiar etatu ale stawki godzinowe pozostają przecież te same. Ile czasu jeszcze będą obniżone etaty? Trzy miesiące już minęły.
Ciekawe jak to wszystko 10-tego na pasku będzie wygladać...
Kasują wszystkie linki, niezależnie od treśći. Głupota, ale niestety tak jest.
Jak wygląda praca jako operator automatów? Słyszałem że jest ciężko i temperatury powyżej 40 stopni na hali, prawda to?
nie mówiliście o tym kierownikowi tam są przecież klimatyzacje niech wam włącza a jak nie to wiatraki to są szkodliwe warunki pracy i podchodzi to pod kodeks prawny
No dzisiaj przed 22 znowu karetka kogoś zgarnęła :D I prawda to że cały czas w granicach 40 stopni
Nie prawda nie ma w kodeksie pracy górnej granicy temp. tylko jest ,że powyzej 25 C powinien zapewnić napoje ,a pracownik jezeli uważa ,ze jest za gorąco może zrezygnować z podjęcia pracy tylko ,że w tej firmie wiąże sie z wypowiedzeniem umowy
Praca w upały - do czego masz prawo w gorące dni? (obowiązki pracodawcy) Oceń: 564 -522 Utworzono:08.08.2018, 13:24 Tagi: upał,napoje,temperatura w pracy,upał w pracy W upalne dni pracownicy nie muszą z własnej kieszeni płacić za zimne napoje – zgodnie z przepisami to pracodawca musi je zapewnić. Na co jeszcze może liczyć pracownik w czasie upałów? Upał w pracy - do czego masz prawo? W upały szef musi zapewnić pracownikom napoje. fot. 123RF Upał w pracy - do czego masz prawo? Upał w pracy - do czego masz prawo? Upał w pracy - do czego masz prawo? W upały szef musi zapewnić pracownikom napoje Osobom pracującym na otwartej przestrzeni napoje przysługują, gdy temperatura przekracza 25 st. C . Natomiast w biurze pracownicy napiją się na koszt pracodawcy przy temperaturze powyżej 28 stopni Celsjusza. Zimne napoje (przepisy nie precyzują, czy ma to być woda mineralna, sok czy też cola) muszą być dostępne przez cały dzień. Oznacza to, że pracodawca nie może ich dostarczać „wybiórczo", przykładowo co 2 lub 3 godziny. Podczas upałów szef musi zapewnić wodę i ochronę przed słońcem Pracujący Polacy muszą być chronieni nie tylko przed odwodnieniem, ale również przed nadmiernym nasłonecznieniem. Dlatego okna w biurach powinny być zakryte roletami lub żaluzjami, czasem stosuje się także malowanie szyb specjalną farbą. Ponadto pracodawca może (ale nie musi) zainstalować w biurze klimatyzację lub urządzenia do wentylacji (np. popularne elektryczne wiatraki). Jest to jednak jedynie jego dobra wola. Jeśli dzięki klimatyzacji temperatura w pomieszczeniu spada poniżej 28 stopni, to szef nie musi już zapewniać podwładnym zimnych napojów. Zobacz też: Dni wolne od pracy 2018 - jak korzystanie zaplanować urlop? Krótsza praca przez upały? Dobrym sposobem na złagodzenie niedogodności związanych z pracą w upalne dni jest po prostu szybsze odesłanie pracowników do domu. Zamiast krótszych godzin pracy szef może ustanowić dodatkowe przerwy w pracy w czasie najwyższych temperatur. Są to tzw. przerwy regeneracyjne. Nikt jednak nie może go do tego zmusić – jest to wyłącznie jego własna decyzja. Główny Inspektor Pracy i Minister Pracy i Polityki Społecznej mogą tylko apelować do pracodawców o skrócenie czasu pracy podczas upałów. Co ważne, pracownik nie musi odpracowywać krótszych „dniówek". Nie może być mu również obniżone wynagrodzenie z tego tytułu. Dobrym sposobem na walkę z upałami jest odpoczynek w tzw. pokojach relaksacyjnych. W ramach relaksu pracownicy mogą poleżeć na wygodnej kanapie, poczytać gazetę czy obejrzeć telewizję i mają do tego prawo nie tylko w letnie upały – mogą tak wypoczywać w każdej porze roku. Szefowi grozi grzywna Pracodawca może zapłacić grzywnę od 1 tys. do 30 tys. zł kary za nieprzestrzeganie przepisów BHP. Pracownik z kolei powinien porozmawiać z pracodawcą, jeśli on nie wypełnia swoich obowiązków. Jeśli to nie poskutkuje, można złożyć skargę do Okręgowego Inspektora Pracy Klimatyzacja w pracy Nie ma obecnie przepisów zobowiązujących pracodawcę do wyposażenia pomieszczeń pracy w klimatyzację. Obowiązek ten dotyczy jedynie zakładów, w których praca jest wykonywana w pomieszczeniach, w których temperatura spowodowana procesami technologicznymi jest stale wyższa niż 30 stopni C, na przykład w hutach, zakładach odlewniczych. Wówczas pracodawca ma obowiązek zapewnić klimatyzowane pomieszczenie do wypoczynku pracowników. Upał w pracy - większa ochrona młodocianych W odniesieniu do większości pracowników maksymalna temperatura, w jakiej może być wykonywana praca w pomieszczeniach, nie została określona, o tyle takie uregulowanie wprowadzono w stosunku do pracowników młodocianych.
Dawali po parę groszy za ciężkie warunki i to nie licznym bo na delcie gdzie temperatura przekraczała 40 stopni to pracownicy nie dostali nic Cyba że więcej roboty
PRAWDA , W TAKIEJ TEMPERATURZE NIE PRACUJE CI MÓZG DRUGA SPRAWA ZERO TLENU TYLKO MGŁA OLEJOWA
Dobrze, ze już nie chodzę na niemiecki do budynku uczniaków. Młoda blondyna była sympatyczna i tylko tyle. Prawie niczego nas nie nauczyła. Czytaliśmy niby i pisaliśmy. Teraz jest zapierdziel, ale juz trochę gadamy.
A jak zmieniłeś? Do kogo uderzać? Ja tez w tym budynku, u tej okrągłej. Dno, jak w budzie. Jakie babki są jeszcze i gdzie?
W klasach pod biurem, ale tez chętnie się dowiem jak. Ta w akwarium trochę żyletowata, a spróbuj podyskutować to cię objedzie, ze jak powiesz po niemcowemu, to dopiero cos załatwisz. Ta druga taka ciagle zmaltretowana, wymaga cudów. Wiec się zastanówcie, zanim zmienicie. Czasem lepiej spokój mieć.
Nauczy, ale musisz wkuwać słówka. Strasznie tego pilnuje :( ale jest nawet spoko. I płyta często. Każdy musi próbować do skutku. Gadać trzeba
Tylko nie dyskutuj, bo cię opier***. Pyskata su****. Skreśliła mnie ostatnio, a chciałem dalej chodzić.
Uczę się u niej już jakiś czas. Czasem mogłaby odpuścić trochę te zaliczanie , ale ogólnie jestem zadowolony. Bez problemy dogaduje się e Bobkowie.
Dobra jest, chłopy na produkcji najchętniej u niej się uczą, ale kuzynka z biura mówiła, że biuro jej nie znosi. Ciekawe dlaczego :)) pewnie paniusie biurowe nie takie zdolne, jaby się wydawało.
Jak zatrudniają takie młode, co same nie wiedzą, czego chcą, to nie dziwota. Panienka lubi się stroić, to widać, tylko wiedzą nie poraża :( szkoda czasu na taką naukę.
Pewnie opier*** jedną i drugą i tyle w temacie. To teraz jej i każdej kolejnej (usunięte przez administratora) obrobią, tylko ciekawe kiedy do kogoś w końcu dotrze, że nadal nie znają niemieckiego. Kiedyś słyszałem jak babka na dyżurze personalnym coś dukał po szwabski. To chłopaki z maszyn lepij już gadają.
Dobrze gadasz. Człowiekowi po jaj*ch cieknie pot, wychodzi na szkopa i traci czas, bo blondi-bambi patrzy oczkami i nie rozumie prostego faceta. Gada jak w budzie.
Nie gadaj, babeczka od delegacji śmiga ino mig. Słyszeli my ja gadała i wszystko rychtyg załatwiła. Chcą to się nauczom, pieniąchy dobre biorą.
To se zmień, a nir narzekaj. Hansu jest chyba jeszcze. Kilka lat temu miałem z nim, przegadaliśmy kupę czasu. Pozytywny kolo, tylko mało umiemy, bo się nie chciało.
Pozytywny? Pierwszy donosiciel do góry. Tu śmieszki chiszki, żarciki na szkopie i wyciaganie informacji. Oj ludzie, ludzie... stary cwaniak. Te lalunie pewnie też.
Skończył się kilka lat temu, teraz ino kartki wiszą, albo jakieś lalunie za niego przysyłają. Tera jakaś znowu nowa pudernica przyszła.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Haering Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Haering Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 104.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Haering Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 84, z czego 4 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 43 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Haering Polska?
Kandydaci do pracy w Haering Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.