Pracowalem tam chwile. Moim kierownikiem byla jakala ze sprochnialymi czarnymi zebami. Zakompleksiony bo zadna laska sie nawet nie obejrzala w jego strone. Strasznie te swoja frustracje wylewal na innych i tragicznie przez chamka sie tam pracowalo.
Pamiętacie jak kilka miesięcy temu ogłoszono na town hallu, że firma analizuje rynek i planuje podwyżki? Duża część pracowników była wniebowzięta, bo przecież w końcu będą podwyżki. Mała część mówiła, że to tylko po to, żeby zatrzymać ludzi obietnicą podwyżek. Pytanie: Gdzie macie te swoje podwyżki? Kto dostał? Proszę się zgłaszać :D
Podwyżki będą, od 1 listopada było podniesienie dolnych widełek na A1, przy okazji TCP będą podwyżki dolnych widełek dla A2 i SA. Pozostałe grade’y bez zmian.
Czy to oznacza, ze podczas TCP osoby na A2 i SA pracujacy dluzej dostana cos wiecej czy to dotyczy tylko dolnych widelek, czy de facto osob awansujacych i nowych?
Za 3 miesiace powiedza Wam, ze podwyzki owszem dostaly ale osoby, ktore ciezko pracuja. One na pewno sa zadowolone a Wy... No coz, przycisnijcie jeszcze troche i dostaniecie za rok. A to, ze juz teraz robicie za 2 osoby i jestescie wrakami fizycznymi i psychicznymi to nikogo nie interesuje.
Były a1 ale tylko entry level... Czyli nowo przyjętych. Reszta a1 nic. Więc nie nazywajmy tego podwyżka a1 gdyż większość a1 nie dostała nic
Nie wierze w te podwyzki. Mysle, ze to beda podwyzki takie jak sa co roku. W tej firmie duzo sie obiecuje, duzo sie mowi, a tak naprawde na koncu sie okazuje, ze niewiele sie zmienia.
Te całe podwyżki dla A1 to było po prostu danie 3100 od razu, a nie po pół roku jak wcześniej. Jeżeli ktoś już był po, to nie zyskał na tym nic
Po 3 miesiącach było to 3200 netto. Więc tak naprawdę od razu jest 3200 zamiast po 3 miesiącach :)
nie zatrtuj, ja dostalam po 10 miesiacach a potem od razu zwolnilam sie. Sami niech pracuja za takie pieniadze :)
Jaki operator PPK jest w stejcie?
ESAliens obsluguje, 3.5% pensji brutto wpłacanej przez pracodawce jest tez dodatkowo starszy program Kaskada do 4% kontrybucji pracodawcy, wysokosc zalezna od wplaty pracownika dokladnej tabelki nie pamietam ale cos w rodzaju 2% pracownika + 1.5% pracodawcy
Jesli jestes przystojny/ladna to omijaj to miejsce dla popaprancow. Z zalu rozrywa im otyle dupska jak widza kogoa atrakcyjnego.
umówienie na 2 etap rozmowy 01.06.2023 i proszę sobie wyobrazić ,że Pani z Indii mnie poinformowała,ze przeszedłem pozytywnie ostatni etap i że wysyła gdzieś oferte mojego zatrudnienia i do dnia dzisiejszego podkresla mi że przeszedłem pozytywnie ale nie otrzymała jeszcze akceptacji zatrudnienia. O co chodzi? W jaki sposób się moge dowiedzieć o co biega i ile jeszcze trzeba czekac?
typowe rekrutacyjne
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Firma nastawiona na wyzysk jak najmniejszym kosztem. Placa ponizej rynku.
Mam nadzieję że Senior Management to przeczyta i wyciągnie wnioski. To dla dobra wszystkich pracowników. Kiedy zaczynałem pracować w SS to pracowało się naprawdę dobrze. Wynagrodzenia były konkurencyjne, a ilość pracy dużo mniejsza niż obecnie. Jeszcze rok temu uważałem że SS jest OK - problemy niżej opisane były takie same, ale jednak w tym pandemicznym 2020 można było docenić stabilność zatudnienia. Natomiast 2021 obnażył narastające od lat problemy. Chcę wspomnieć o innych problemach niż wynagrodzenia - żeby nikt nie myślał że to pracownicy są roszczeniowi: - Firma ma własne systemy i nikogo poza SS nie obchodzi ich znajomość. Bycie ekspertem w operacjach jest przez to bardzo niewdzieczną pracą - firma opiera się na wiedzy tych osób które idąc w ślepy zaułek w karierze nie są odpowiednio doceniane. Gdyby SS używał rozwiazań firm trzecich które są uznawane w świecie to miało by to zupełnie inny sens. - Coś co nazwałbym przerostem biurokracji tzn. SS zamiast szeroko pojętą produkcją / pracą dla klienta zajmuje się samym sobą: - Grades Off/AVP robią analizy, prezentacje, tabele, projekty z których klient nic nie ma; - A1 A2 SA zajmują się raportowaniem (KPIs, PerfectView itd.) zamiast pracą; - VP+ zajmują się analizą tych raportów i nazywają to pracą. I tak to się kręci. - Coś co ma związek z punktem powyżej czyli zakłamywanie rzeczywistości w raportach. Managerowie boją się przyznawać że cele roczne (budżet) są nierealne do wykonania. Tworzą przed przełożonymi iluzję że wypełniają te cele, a ci okłamują swoich przełożonych itd. aż do samej góry. Na następny rok cele są zwiększane. Nic dziwnego że ilość pracy na osobę jest coraz wieksza z roku na rok. - Bardzo nieprzejrzysta struktura. Rozwiązywanie prostych problemów trwa wieki bo nikt nie jest odpowiedzialny. Indie są niekompetentne. Apel do managerów: Skupcie się na klientach, na tym czego oni naprawdę oczekują, oraz jak ułatwić pracownikom realizację zadań. To jest ważne - nie prezentacje, calle, raporty i tabele. Apel do nie-managerów: Nabywajcie umiejętności które są cenne na rynku pracy. W SS można się nauczyć fajnych rzeczy, ale musicie świadomie wybrać kierunek. Wasze cele są ważniejsze niż cele firmy.
moim zdaniem to tylko niektóre z problemów kolejne to ewidencja czasu pracy przez pv co obniża komfort pracy, w nowej firmie po prosu zaznaczam że przyszedłem i już i nie muszę się tłumaczyć z każdych 15 min. Ogromny stres wywołany przez ciągłe dedlajny, nawał pracy robisz za 3 osoby, w innej firmie robie 1/10 tego co wstejt praktycznie za dwa razy większą kase. Brak szkoleń teoretycznych klepiesz i nie wiesz co klepiesz..Stawianie klienta na pioedestale liczy się tylko klient i delajn pracownika mają gdzieś... tylko kpi...Systemy na których praktycznie nie da się pracować ciągłe wieszanie wylogowywanie nadające się do kosza na (usunięte przez administratora) Nie wiem dlaczego ludzie piszą tylko o pieniądzach to najmniejszy problem w tej firmie podwyżki wcale nie zmienią tego co się tam dzieje tj. podłe zachowania innych. Nawet gdyby dali 2k netto podwyżki wszystkim rankom niechciałbym pracować w takim dziadostwie.
Jestem bardzo ciekaw na ktorym poziomie i gdzie przyszedłeś do takich wniosków. SA? W biznesie? - Nie da sie poprawic struktury, jesli niewiadomo ile czasu zajmuje kazdy task lub proces. Po to jest PV. Nie jest to najlepsze rozwiazanie, jednak beda lepsze. Estymacje przez zespoly do PV wygladaly tak: Januszu A1, powiedz ile zajmuje Ci ten task, 15 minut? Dobra, wpiszemy 25 - Klienci nie wiedza czego chca. Ich obchodza tylko zielone KPI. To klientom trzeba mowic jak da sie usprawnic proces, zeby zapewnic te KPI - Calle, prezentacje i raporty sa po to, zeby zapewnic transparentnosc tego co sie dzieje i podejmowac decyzje gdzie isc dalej. Moge tu sie zgodzic, ze tego jest zbyt duzo - projekty sa po to, zeby te zmiany realizowac. Bez Off/AVP ktorzy je koordynuja byl by realny burdel = ktos cos zmienia, ale nikt nie jest w stanie powiedziec co i jakie bede efekty, szczegolnie w skali kraju - z budzetem sytuacja jest duzo bardziej skomplikowana. Tu odczuwam, ze po prostu o tym nie wiesz, stad bylo pytanie o grade i zespol Z narzedziami racja. Mozna sie nauczyc excela i VBA, co tez dobry plus
Stejt mózg Ci sprał. W innej firmie mam o polowe mniej pracy i o polowe większe wynagrodzenie. Reszta tych bajek mnie nie interesuje. Robię to samo, wiec jednak da się to wszystko robić w normalnych warunkach.
Oczywiście, że się da. Do tego tylko trzeba dojsc. Stejt w Polsce rosl bez kontroli i standardow przez 10 lat i nagle sie okazalo, ze w porownaniu do konkurencji jest duzo mniej produktywny, wiec teraz na sile probuja to poprawic
Dokładnie sama prawda... jednak nie wiem gdzie w Krk znalezc inna korpo do ktorej mnie przyjma jesli na interview powiem ze sie zwolniłam z SS? Podobno inne korpo kładą nacisk na takie rzeczy tj. dlaczego się zwolnilam z SS i odrzucaja aplikacje, czy to prawda?
Może głupie mam pytanie ale mnie zawsze pytali na interview w innych korpo dlaczego sie zwolniłam z SS i chyba nigdy sie nie wpasowałam w klucz odpowiadając na to pytanie, widząc po minach rekruterow i za kilka dni mail, ze wybrali inną osobę :D Ja nie wiem co mam mowic, chyba prawdy powiedziec nie wolno
być może to kwestia akurat nie tego, bo ciężko stwierdzić żeby jedno pytanie przekreśliło kadnydata jeśli jest dobry, może inni siię bardziej wpisywali doświadczeniem, najlepiej prawde tylko dobrze ubraną w słowa żeby znowu nie wejść w (usunięte przez administratora) np. brak możliwości rozwoju przyczyną było zbyt duże obłożenie pracownika co uniemożliwiało prowadzenie szkoleń, powiedzieć było że od roku np. Cię nie szkolili z niczego nowego i już
Wlasnie przez ten wzrost o ktorym pisze i dostali
To było pytanie retoryczne. Wszedłem na opinie po spotkaniu z kolegą, który ma szanse na AVP. Nie ma mnie w tej firmie od 10 lat i CHWALA BOGU! Problemy widzę te same co za moich czasów, co oznacza, co senior management poza gładkimi słówkami (Cheers Scott!) niespecjalnie dba o pracowników. A mimo to ludzie dają się nabierać na tę firmę. Wyobrażam sobie ten poziom biurokracji, który potrafi zabić każdą innowacyjność. Ma być tanio i jest tanio. I gra muzyka. Wypisałem się z tego świata Slave Street, niejako przymuszony przez SS. I nie żałuję tego. Jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Nie spodziewajcie się większych podwyżek, to tylko gra pozorów, żeby was przetrzymać jak najdłużej. Nikt wam tyle nie da co SS obieca.
Slave Street. Nie wyobrazalem sobie ze cos rownie toksycznego moze istniec. Znalem co prawda (usunięte przez administratora) ktory w czasach studiow z braku zainteresowan robil notatki na temat swoich znajomych ale myslalem, ze to w genach po jakims ojcu (usunięte przez administratora). Po paru latach ten przyglup zaczal przekzywac te informacje dalej swoim znajomym zeby stworzyc pozory osaczenia.
Jako manager - przeczytałam. Myślę, że jest w tym wiele prawdy, co piszesz zwłaszcza z 'zakłamywaniem rzeczywistości w raportach'. Zauważyłam prawidłowość, że mało kompetentni technicznie SA-Off przywiązują nadmierną wagę do całej biurokracji i 'visibility' - czyli udawaniem. Sama miałam na początku taką managerkę, której szczerze nie cierpiałam. Kazała nam recytować punkty z Great 8 na wyrywki, chodzić na wszystkie Town Hall i pokazywać Senior Managementowi jak bardzo jesteśmy wdzięczni za wspaniałą możliwość kariery w StSt. Generalnie żałosna pokazówka. Masakra. Jak dobrze, że już jej nie ma w PL... ;) Na szczęście w moim dziale są doceniane kompetencje techniczne i prawdziwa praca - czyli serwis klienta. Jako manager wymagam kompetencji w zakresie instrumentów fin, logicznego myślenia, czytania ze zrozumieniem, skrupulatności, dążenia do samodzielności, poczucia odpowiedzialności za wykonywane zadania techniczne. Te cechy są dziś na wagę złota i brakuje takich ludzi, którzy je posiadają.
Może nie byłaś przygotowana do interview?... Sorry, ale odp na to pytanie na pewno nie była czynnikiem decydującym. No chyba, że powiedziałaś coś w stylu: " Bo musiałam pracować zbyt długo, za dużo ode mnie wymagali, było zbyt dużo obowiązków" itd.. Żaden pracodawca nie chce o tym słuchać, interesuje go Twoja motywacja do pracy w firmie gdzie aplikujesz, wystarczy np. " Poprzednia praca nie pozwalała mi na zachowanie work-life balanse, a jest to dla mnie bardzo cenne. " Jasny komunikat, wystarczy.
Siema :) zadam pytanie wprost - czy jest prawdopodobnym, ze mówisz w tym momencie o AIS i zespole AD? :) mam wrażenie ze to o tym miejscu mówisz i o tej właśnie nawiedzonej kobiecie
Tak, AIS NAV. Opisywana przeze mnie managerka przeniosła się z Krk do gda, ale to było w 2016. Na szczęście już stare dzieje.
@karolina W innych korpo w Krakowie wiedzą jakie warunki pracy panują w SS, więc po prostu powiedz szczerze (ale językiem profesjonalnym, a nie uczuciowym) dlaczego odchodzisz. Ja tak zrobiłam i pracę dostałam w innej firmie bez problemu. Osoba, która mnie rekrutowała skomentowała tylko, że faktycznie słyszała, że w SS są różne problemy... Rekruterów interesuje twoja wiedza i doświadczenie, a o powody odejścia z innych firm często pytają na zasadzie formalności. Poza tym teraz to już standard, że ludzie zmieniają pracę co 1-2 lata. Powody mogą być różne - złe warunki w starej firmie, kwestie finansowe, chęć rozwoju i skorzystania z nowych możliwości na rynku pracy, przeprowadzka (czasem nawet w obrębie tego samego miasta), godziny pracy, które kolidują z życiem prywatnym itp.
Niestety to jeat podejscie ze State Street. Non stop sie tlumaczyc. Gdzie, dlaczego itd. Przestan sie tlumaczyc dlaczego chcesz odjesc. Po ptostu cenisz sowje zycie na wiecej niz daja Ci w State Street (nie tylko o kase chodzi ale o ogolne warunki pracy).
Wiecie co jest najgorsze? Zobaczcie, co w ostatnich latach zostalo zabrane: -pizza -wyjscia organizowane przez SSB do teatru, restauracji, itp. -nagrody on the spot i above&beyond -pieniadze z funduszu socjalnego (tylko multisport) -platne nadgodziny W tym miesiacu firma sie pochwalila bardzo dobrymi wynikami za Q3. Oczywiscie to nasza zasluga, ze zostal wypracowany taki wynik. Co mamy za to? Nic Stopniowo zabierane sa kolejne benefity, pieniedzy na podwyzki nie ma, ludzie sie zwalniaja, wiec za te same pieniadze robimy prace dwoch ludzi. W podziekowaniu dostaniemy podwyzke inflacyjna rzedu 3% i dzien urlopu.
Zgadzam się, co nie zmienia faktu, że do momentu, gdy biznes nie będzie zagrożony, jak w przypadku uciekających i nierekrutujących się A1-ek, to nic się nie zmieni. Na Polsce firma oszczędza.
Aktualnie dużo osob czeka na bonusy grudniowe i niektórzy na marcowe, które są jedyna mozliwoscia jakiejkolwiek nagrody poza płacą w tym kołchozie. Na przelomie 2020/2021 jeszcze ludzie sie łudzili, ze moze sytuacja sie zmieni. Gospodarczo na wiosne 2021 też nie bylo jakos kolorowo. W ciagu 2021 pojawiła się plotka o podwyżkach. Ale teraz, w ciagu ostatniego kwartalu, tyle sie zmienilo na gorsze w samej firmie w stosunku do gospodarki (inflacja, presja płac), ze w marcu 2022 mozna sie spodziewac katastrofy kadrowej. Ludzie dostana TCP i zwieja. Jezeli firma woli nagradzać ludzi, którzy przychodzą i nie mają doświadczenia, bardziej niż tych, którzy te doświadczenie mają i zostawili zdrowie i serce dla budowania zespołów, to nie ma o czym gadać.
Plotki o podwyzkach to jest start numer w tej firmie zeby zatrzymac ludzi. Drugi to opowiadanie o awansie, na ktory ostatecznie trzeba poczekac jeszcze rok... No ale wtedy to juz na pewno hehe
Czyli warto czekać kilka miesięcy na jednorazowy bonus, niż zmienić pracę wcześniej i więcej zarabiać. No tak, logiczne. A filozofia firmy, co do niedoceniania doświadczonych pracowników jest znana od lat.
Ten wpis to sarkazm czy na serio? W jakim dziale wyżej wymienione 'benefity' zostały zabrane? Ciekawe... Jeśli masz takie info od managera to manager do zwolnienia, współczuje. Swoją drogą... pizza? SERIO?
-Byla pizza, dzis tego juz nie ma. -Byly eventy organizowane przez firme takie jak wyjscia do restauracji, teatru juz tego nir ma. -Firma od 2019 roku nie organizuje corocznej imprezy dla pracownikow, nie ma rowniez Christmas party. -Z funduszu socjalnego nie mozna juz wziac pieniedzy i biletow do kina. Jedyna opcja to multisport + czesc pieniedzy. -Nadgodziny do odbioru.
Od dłuższego czasu jest Bravo, globalny system przyznawania nagród - menadzer w dalszym ciągu może docenić pracownika przyznając nagrodę, ale widzę, że przeklikanie w systemie niektórych przerasta
Czy w State Street są płatne nadgodziny (czy tylko do odbioru)?
Ja jestem SA i też nie mam płatnych nadgodzin. Od stycznia wszystkie nadgodziny, które zrobiłem, a było tego dużo musiałem odebrać. Dopiero teraz, jak odeszło bardzo dużo osób z zespołu zaczynają się pojawiać głosy, że jednak może zaczniemy płacić w zespole za nadgodziny, bo po prostu nie ma kiedy ich odbierać.
Firma zabrala platne OT, zeby dbac o work-life balance. To moze zrezygnuja z pracy w swieta? Zamiast spedzac czas z rodzina to musimy pracowac.
Jakby chciala dbac o work life balance to by zabrala OT a nie wynagrodzenie za OT. Chca wyzyskiwac ludzi nic wiecej.
Dokładnie, tu nie chodzi o dobro pracownika, mimo że taka jest narracja. Zamiast zlikwidować źródło problemu, kombinują gdzie zaoszczędzić kasę. Przy okazji nie podoba im się, że przy pracy z domu nie ma pełnej kontroli nad tym co i kiedy robi pracownik, czyli mówiąc wprost, zakładają, że pracownicy (usunięte przez administratora) firmę na OT. I wypowiadam się jako oficer, czyli sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy, natomiast zupełnie rozumiem reakcje ludzi. Firma od dłuższego czasu stopniowo obcina kasę i benefity, jedyna rzecz na plus jaka była w ostatnim roku, to dofinansowanie foteli.
Widze, ze duzy odzew i kazdy ma podobne zdanie. Nawet sie nie spodziewalam :) Poruszmy to na nastepnym town hallu i zasypmy ich pytaniami.
Nie firma zabrała, tylko decyzja unit head który ciśnie managerów o ograniczenie OT i odbieranie tych nadgodzin zamiast wypłaty, bo taki ma wyznaczony cel i durni managerowie zamiast się sprzeciwić to cisną ludzi i dochodzi do (usunięte przez administratora) A VP z dumą zaprezentuje statystyki i ' swoje osiągniecie' przed Senior M. Na szczęście nie wszędzie tak jest i są jeszcze normalni VP...i ludzcy managerowie..
Nie firma tylko wlasciwie to nikt nie zabral tylko A1 i A2 sie ugadaly i zrezygnowaly z platnych nadgodzin.
Serio? Co to za glupota? A spotkania organizowane przez VP z HR, gdzie jasno zostalo powiedziane, ze rezygnujemy z paid OT?
ufff....już się bałem :) Ogólnie pracuję w dziale, gdzie zawsze było dużo nadgodzin. Ludzie narzekali, że muszą zostawać, ale na koniec miesiąca jak podliczyli pieniądze to każdy był zadowolony. Po tym jak ogłoszono rezygnację z płatnych nadgodzin, nie zmniejszyła się ich liczba, żaden work-life balance tylko zaczęliśmy zostawać na nadgodzinach i potem je odbierać. Odbiór nadgodzin powodował, że mniejsza liczba osób zaczęła wykonywać tę samą pracę. W końcu w marcu pierwsza osoba odeszła i departament rozpadać jak domek z kart. Dzisiaj sytuacja jest bardzo zła. Sami nowi ludzie, doświadczonych pozostało niewiele, straciliśmy wielu dobrych pracowników, a każdy kto został głośno mówi o szukaniu nowej pracy. Niestety, ale ta fala odejść w tym roku to efekt decyzji, które były podejmowane w ostatnich latach i szukania oszczędności, gdzie tylko można.
Jak zdobyć podwyżkę? Wystarcza same negocjacje? Mam minimum w widelkach na moim stanowisku i kilkuletnie doświadczenie w firmie. Na jakiej podstawie da się uzyskać podwyżkę?
Nie mam dla Ciebie dobrej wiadomości. Pomimo moich różnych starań i bardzo mocnych argumentów, dopiero po złożeniu wypowiedzenia zaproponowano mi podwyżkę.
Podwyzka jest w kompetencjach MD. Musi to byc wysoko podniesione, zeby w ogole byla jakas rozmowa.
Po tym co czytam nie wiem czy pracujemy w tej samej firmie. Są też działy gdzie podwyżkę lub awans dostaje się za solidną pracę, zaangażowanie, rzetelne wykonywanie obowiązków. Serio.
Widac oddelegowali kogos do pisania przychylnych komentarzy o SS. Kazdy wie, ze ta firma bazuje na niedoswiadczonych pracownikach, ktorych mozna eksploatowac roztaczajac przed nimi wizje awansow i podwyzek.
Mam pytanie do managementu, jak zamierzacie wypełnić lukę po specjalistach, którzy na potęgę uciekają z firmy ponieważ najważniejszym ogniwem awansu, stało się visibility? Jak osoba z visibility ma rozwiązywać skomplikowane problemy, skoro nie ma wiedzy nawet do codziennych zadań? Jak adresowany będzie short staffing wynikający ze źle zaplanowanych i przeprowadzonych projektów, podczas których skupia się na FTE zamiast ucinaniem ryzyka? Kiedy state street zacznie doceniać specjalistów? Dlaczego awansują ludzie którzy mimo negatywnych ocen od osób przeprowadzających rozmowę o awans? A ludzie z wiedzą dostają informację zwrotną o małym "visibility"? Kiedy zostanie zaadresowany problem ucinania FTE, mimo niedostarczenia technologii, bądź w przypadku jej przereklamowania?
Czy ktoś może wie, jaki jest stosunek firmy do tatuaży? Czy można mieć jeśli jest ukryty i nie ma opcji by był widoczny w pracy? Jeśli można to prywatnie również trzeba by było go ukrywać, by nikt się nie dowiedział? Planuje podejść do rekrutacji i nie wiem czy nie jestem wykluczony na wstępie - jednak to usługi finansowe i oczekuje się profesjonalizmu
Oficjalnie musisz zakrywac, ale wiedza, że to nielegalne, więc później już spoko. Radzę zakryć na rozmowy, a jak już będziesz zatrudniony to nie ma znaczenia
Super, daja Wam 3 tys i mowia jak macie sie ubierac i czy mozecie miec tatuaze... Mowia tez co macie jesc, z kims sypaic itd?
W moim zespole jest kilka osob z tatuazem, w biurze nikt ich nie „prezentuje” ale prywatnie spoko, nikt nie neguje. Na rozmowie miej zakryte i tyle.
W moim dziale jest osoba z tatuażem na szyi, mocno wyeksponowany. Nie wiem czy robił po zatrudnieniu czy przed, ale pracuje ;)
Pytał o to czy to problem, odpowiedziałem. Dla niektórych to problem więc na rozmowie lepiej zakryć skoro ludzie decydują czy cię przyjąć, później nie mogą nic Ci powiedzieć bo to niezgodne z prawem narzucać, więc zależy od Ciebie. Poza rozmową o pracę dress code i tatuaże nie mają znaczenia.
Czyli byle by był ukryty w czasie pracy i na rekrutacji. Dziekuje bardzo za odpowiedzi :)
A z ciekawości w jakim miejscu masz? Ja też posiadam, zostałam zatrudniona niedawno i nawet bym nie pomyślała, że to może być problem.
Cześć wiecie może czy firma aktualnie pracuje w formie zdalnej?
Oby nie.. jest opcja, że będzie można cały czas zdalnie? Nie ukrywam, że mi to bardzo pasuje.
Pewnie tylko nieliczni będą mogli pracować 100% zdalnie, najpewniej z grup supportowych / Corp functions. Oczywiście decyzja będzie należeć do menadżera, ocena roczna też podobno będzie miała wpływ.
SA //TECHNICZNI// - wybierz jedno ? To, że ktoś odtwarza proces z procedur wysłanych przez swój donor site, nie oznacza, że jest TECHNICZNY. Techniczni ludzie pracują w SSGA, GTS. Działy IT, modeli ryzyka, CyberSec. Jest tego trochę w Polsce. I oni prawdopodobnie będą mieli możliwość stałej pracy z domu
A czy na stanowisko techniczne rekrutacja wygląda tak samo jak do działów finansowych? Typu - uczenie się na pamięć definicji finansowych z książki? :) z góry dzięki za odpowiedź!
SS zlikwidowała 2 biura, w obecnych nie ma miejsca dla wszystkich pracowników. Są miejsca dla osób krytycznych i tych, którzy nie mają warunków pracy w domu. Reszta zdalnie.
Niektóre biura i tak świeciły pustkami, rotacyjnie wszystkich można upchać na 2/3 dni w tygodniu.
Ja rekrutowałam się do Corp funkcji i nie mialam żadnych pytań "finansowych". Jeśli aplikujesz na stanowisko techniczne w operacjach to pewnie może coś się pojawić. Z tego co wiem rekrutacja chyba wysyła jakieś materiały, które mogą ci pomóc w przygotowaniu się do rozmowy.
To już nie jest prawda. Ostatnio niektóre teamy są zmuszane do pracy w biurze, pomimo dobrych warunków w domu. Chodzi podobno o zbliżanie się teamu… Scott obiecywał, ze nikt nie będzie zmuszony do pracy w biurze
Po prostu pracownik musi dojrzale podchodzić do swoich obowiązków, być samodzielny a nie zachowywać się jak dzieciak z gimnazjum udając tylko, że coś robi i ciesząc się, że przechytrzył firmę i może oglądać Netfilxa w czasie pracy.
Cześć, szukam pracy w Krakowie i sprawdzam najpierw opinie, by miec choć blady ale pogląd na sytuację w danej firmie i w większości korpo jest jeden mianownik: low cost center, kiepskie zarobki, traktowanie ludzi poniżej poziomu i związana z tym duża rotacja. Chyba nie chcę jednak do tego typu firm aplikować mimo może dobrych zarobków, ale jeśli pozniej będę musiała leczyc się psychiatrycznie to też będzie kosztowało a nie wiadomo czy z tego wyjdę i wrocę do dawnej sprawności umysłowej i fizycznej... To jest naprawdę przerażające że my Polacy się zgadzamy na takie traktowanie ze strony UK czy USA. Z jednej strony się nie dziwię ale z drugiej to ile czlowiek może wytrzymać.. Ponadto w tych firmach nie da się pracować do emerytury, chyba że ktoś jest ze stali. Czy myśleliście co będziecie robic po zakończonej karierze w korpo? ;)
Jedna poorawka, zarobki w SS sa kiepskie. Ma A2 zarobisz tyle co motorniczy tramwaju. Co do reszty pelna zgoda.
samo leczenie psychiatrycznie nic nie da psychiatra + terapia + leki i uwierz mi z zarobkami ze stejta nie stać Cię na to :) a propo korpo to są dobre są z całkiem spoko opiniami niektóre firmy nieliczne ale są ja w takiej pracuje gdzie no stress easy a kasa duża także luz :)
Drodzy, w głowie sie nie mieści to co czytam. Młodzi ludzie podobno tacy przebojowi, dbajacy o swój work - life balance etc. Dlaczego nowe A1 nie zbiorą się wspólnie, nie zaproponują spotkań z Team Leaderem czy kto tam nad nimi jest i nie wygarną po każdym jednym miesiącu pracy obszarów do poprawy? Proces naprawczy potrzebny od zaraz i mentoring z szacunku do kazdego niezależnie od grade i stazu pracy. To powinna być norma. Mozna zawsze zebrac materiał i wysłac / zgłosić do odpowiednich organów. Firma osrałaby sie ze strachu przed pozwami (hmm czy jestem mściwa? ;P). Czy firma nie przeprowadza exit interview i nie wie dlaczego jest taka rotacja?! Sporo mam jeszcze pytań, ale własciwie co to mnie obchodzi. Ludzie walczcie o swoje naturalne prawa i nie dawajcie się mieszac z błotem. Jesteście tego WARCI!
mentoringiem? szkolenia prowadzą osoby, które są miesiąc dłużej w firmie od Ciebie, taka osoba szkoli i wdraża...mentoringiem a2 czyli osoby z rocznym czy dwuletnim doświadczeniem, czyli szału nie ma...gdzie w innych firmach to sami managerowie prowadzą szkolenia a tu tylko na dywaniku błędy wytykają...
Nie zgodzę się :) w Stejcie doceniana jest przebojowowść, tzw visibility haha. Czyli brać udział dodatkowo we wszystkich pierdołach dookoła żeby góra ciebie zauważyła xD wtedy awans no, murowany! A jeszcze na callu czy townhallu zadać pytanie koniecznie! O cokolwiek, byle byś się pokazał. A co z tego że rąbiesz roboty na 4 FTE. Powiedzą ci na koniec roku ze sorry ale za mało visible jesteś xD - może dlatego za mało visible, bo byłeś zajęty zasuwaniem po 13h dziennie? - No to jak nie masz czasu na dodatkowe rzeczy to masz wtedy problemy z time management xD
ja chodzę na wszystkie możliwe eventy, zadaje pytania, a menadzer nadal twierdzi, że nie mam słabe visibility :(
Niezmiennie. Aż się chce powiedzieć - zmień płytę bo się tego słuchać nie da xD Później przychodzi rzeczywistość, kiedy idziesz do innej firmy a tam leją na takie farmazony ze ty byłeś visible. Co to wgl kwa jest xD
W State Street zarabia sie tak: A1 - 3200 netto A2 - 3700 netto SA - 4900 netto Officer - 7300 netto Uwazacie, ze naprawde warto pracowac za te pieniadze? To nie jest siedzenie i picie kawy tylko niezla orka.
Doorowadza Cie do momentu, w ktorym bedziesz myslec, ze na nic wiecej w zyciu nie zaslugujesz.
Oraz doprowadzą do momentu, gdzie będziesz myślał, że nic oprócz tasków stejtowych nie umiesz i nigdzie poza SS nie znajdziesz roboty. W gorszym przypadku zaczniesz myśleć ze przecież tak jest pewnie wszędzie i taki już lajf
Warto zaznaczyć ze te wynagrodzenie to nie jest za 8h pracy (tylko od rana do wieczora i 99,9% dyspozycyjności), a officer nie ma wypłacane za nadgodziny bo ma zadaniowy czas pracy. Swego czasu potrafiłam wyciągnąć ~6300 netto na SA z nadgodzinami.
Czy ktoś z Officerów orientuje się, co oznacza zadaniowy czas pracy? „Zadaniowy czas pracy polega na tym, że pracownik rozliczany jest nie z czasu jaki poświęca na pracę, lecz z zadań jakie ma do wykonania. Zadania te MUSZĄ BYĆ MOŻLIWE DO WYKONANIA w określonym czasie pracy, który wynosi 8h dziennie i 40h tygodniowo, przy zachowaniu przeciętnego 5-dniowego tygodnia pracy w okresie rozliczeniowym”. Zostawię to tutaj jakby ktoś kiedyś miał ochotę wytłumaczyć tym dzbanom, że zadaniowy nie oznacza bycie własnością firmy 24godz na dobę.
Ona: Zadania te MUSZĄ BYĆ MOŻLIWE DO WYKONANIA w określonym czasie pracy, który wynosi 8h dziennie i 40h tygodniowo. State Street: potrzymaj mi piwo
Zadaniowy czas pracy przy stawce 11000 brutto, śmiech na sali. W normalnej firmie wchodzi w grę przy stawkach dwa razy wyższych
Przeciez nie ma negocjacji przy awansach. Mozesz negocjowac jak przychodzisz z zewnatrz. Ale kazdy kolejny awans to dolne widelki. Zaczynajac od A1 nie mozesz negocjowac nic. Chyba, ze rzucisz papierem.
Nie do końca, są działy, gdzie dostają nieco więcej poza entry przy awansach wewnętrznych, np +15%, ale to bardziej w operacjach, gdzie jest mordor i duża rotacja, żeby ludzi zatrzymać. I to rzadkość. Ps. Widełki na SA i Oficerze są inne niż wyżej podane.
Na SA 6920-10800 brutto Officer 11-16k brutto
Pamietajcie ze te ludzi z SS mozna brs obaw zglaszac organom scigania. Sam podalem osoby, ktore szybciutko sie stad ewakuowaly :)
Cześć, Może ktoś napisać jak wygląda prace w dziale KYC/AML ? Jakie programy, narzędzia używacie, jakie są targety, jaka wypłata dla kogoś początkującego? Dzięki z góry za odpowiedzi. PS. Jeśli można to proszę o konkretne odpowiedzi. Samego state znam trochę ale działów KYC/AML w ogóle i chciałbym się dowiedzieć czegoś konkretnego.
4500 brutto dla A1. polecam ten dział dla każdego kto chce zacząć pracę w korpo i nie wie w sumie gdzie się zaczepić i od czego zacząć. większość ludzi jest super, mili i pomocni. dużo szkoleń, nikogo na głęboka wodę raczej nie rzucają. to normalne tutaj że się totalnie nic nie wie na samym początku. bez pełnych szkoleń nie robi się też pełnych procesów, dopiero po ich odbyciu zaczyna się je robić. deadlinow dziennych nie ma. roboty troche jest, ale to juz pozniej, jak sie ogarnia. jak czasem sie cos pali i wali to trzeba ogarnac, ale nadgodzin niemal nie ma, moze czasem trzeba cos dokonczyc no to wpadnie jakies 30min dluzej, ale na pewno nie zrzucają tego na żółtodzioby. ja mam naprawde wkolo siebie spoko ludzi wiec nie narzekam ;))
W jakiej firmie SSB ma PPK?
Cześć! Chciałbym przedstawić swoją perspektywę na to miejsce: Dostałem się do SS na początku 2020 roku, bez doświadczenia w pracy biurowej oraz bez wykształcenia finansowego. Sama rekrutacja faktycznie ciężka, bez materiałów raczej ciężko by było się dostać + fakt, że 2 razy musiałem się upominać o kontakt zwrotny, w tym o odpowiedź na ostateczny wynik po rozmowie w biurze (1 miesiąc czekania na odpowiedź!). Trafiłem do zespołu gdzie większość ludzi była pomocna, nie było presji i krzywych spojrzeń jak mówiłem że czegoś nie potrafię. Menagerka bardzo pomocna i wyrozumiała, reszta zespołu też starała się pomagać i pokazywać procesy (z wyjątkami, ale wszędzie są czarne owce). Po kilku miesiącach podwyżka, po 1,5 roku awans na A2. Płacowo - najprościej mi powiedzieć że adekwatna do ilości i trudności pracy, ciężko wymagać dużych pieniędzy nie mając potrzebnego doświadczenia ani wykształcenia. Pracy jest sporo, ale dni w miesiącu, w których robię nadgodziny mógłbym policzyć na palcach jednej ręki, i są to nadgodziny rzędu 0,5h - 1h, natomiast są też dni w których mógłbym spokojnie zrobić obiad, posprzątać dom i jeszcze zostałby czas na ewentualną drzemkę :). Średnio patrząc standardowy dzień daje mi jakieś 6,5 - 7h spokojnej pracy, reszta to niepisana przerwa. Poleciłbym SS osobom, które nie miały styczności z korpo/finansami, a chcą się wdrożyć. Wystarczy odrobina chęci do pracy (i zakładam że sporo szczęścia przy doborze zespołu sądząc po innych komentarzach) i minimalne "ogarnięcie" i naprawdę jest to dobre miejsce na start, potem wachlarz firm do których można aplikować, trochę się rozszerza. Nie jest to miejsce na docelową karierę, ale na początek pracy biurowej/korpo jak najbardziej. PS. Dużo osób, które narzekają na nadmiar pracy to osoby, których tempo pozostawia wiele do życzenia - z autopsji jestem w stanie wymienić przypadek człowieka, który narzekał na taki nadmiar, a na screen sharingu widziałem jak 2 minuty zajmuje mu znalezienie "copy" po naciśnięciu prawego przycisku myszki na plik. Nie neguje tego, że w innych zespołach nie ma przeciążenia pracą, lecz wiem że część z opinii jest pisana przez takich pracowników.
Brzmi ok. Napisze prosze za jakie pieniadze i gdzie kontynuujesz prace. Idealnie oddales prace w tym miejscu piszac, ze trzeba najzwyczajniej szybko kopiowac. Otoz niektorzy potrzebuja wykorzystac swoj mozg w pracy a nie klikac na czas.
W niektórych zespołach moze i tak ale ja np trafiłam do zespołu expenses i tam miałam 2 dni po onboardingu zrobić task gdzie buddy kazał mi go zrolować z poprzedniego miesiąca. Ok można i tak tylko nie wiesz co liczysz i po co liczysz a było tam mnóstwo formuł i zakładek w tym pliku excela i jeśli ktoś ci nie wytłumaczy co z czego się bierze to jesteś jak dziecko we mgle i tracisz motywacje do pracy bo jej po prostu nie rozumiesz.. Na tłumaczenie nikt nie miał czasu, praca po 8h to moze z 5 dni w miesiacu a reszta to nadgodziny 9-19 a nieraz 9-21.. wtedy nie wiesz już jak się nazywasz
Jaki zespół pracuje od 7 am ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w State Street Bank Polska?
Zobacz opinie na temat firmy State Street Bank Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1028.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w State Street Bank Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 618, z czego 57 to opinie pozytywne, 154 to opinie negatywne, a 407 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy State Street Bank Polska?
Kandydaci do pracy w State Street Bank Polska napisali 26 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.