Czy często w firmie BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy zdarza się rekrutacja wewnętrzna?
Czyżby coś się miało zmienić w BCT na lepsze? Bo oto taki ciekawy zwrot sytuacji (info pozyskane u źródła). Mimo że nowy prezes BCT wciąż uparcie zatrudnia "lojalną" kierowniczkę-mobb...., to jednak firmie chyba nie uśmiecha się już ponoszenie dalszych konsekwencji działań tej pani. Adwokat BCT próbuje teraz przekonać ofiarę, żeby przekierowała kolejne roszczenia bezpośrednio na sprawczynię. Hmmm .... sprytny, czy żałosny manewr? Nieważne, grunt że pani kierownik znikł ten szyderczy uśmieszek z buzi (a może i do BCT dociera pomału, że trzeba odcinać się od akceptowania bezprawia). A tak na marginesie - banery "reklamujące" chorą sytuację w BCT bardzo dobre (ich umiejscowienie trafione w punkt) ale mogłoby ich być więcej ;-)
No i w ostatnich dniach w BCT Państwowa Inspekcja Pracy znowu musiała interweniować w sprawie organizacji Służby BHP. O czym więc to świadczy? Czy aby nie o tym, że bez względu na to, kto jest prezesem, przepisy w zakresie BHP są tam bezczelnie omijane? Tym bardziej, że ta ostatnia interwencja PIPu dotyczyła dokładnie tego samego tematu, w związku z którym PIP już tam interweniował przed dwoma, czy trzema laty.
Czy firma poniesie jakieś konsekwencje po kontrolne? I jak to się odbije na pracownikach?
Kontrola PIPu to pikuś - prokuratura właśnie wszczęła dochodzenie w sprawie uporczywego łamania w BCT praw pracowniczych i narażenia pracownika na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Ojojoj, coraz lepiej....
Opowiecie jak wygląda każdy etap rekrutacji w BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy?
Nie opowiemy, bo nie wygląda, bo nie rekrutują - wystarczy zajrzeć co jakiś czas na ich stronę główną->zakładka "o BCT"-> "kariera". BCT ma teraz inne problemy, niż rekrutacja nowych pracowników. Co prawda ostatnio zatrudnili nową asystentkę prezesa ale najwidoczniej w BCT "rekrutacja" na te "lepsze" stanowiska odbywa się nieco ciszej i nie znajdziecie ogłoszeń o takich wakatach.
Wysłanie cv drogą mejlową. Rozmowa z szefową działu kadr, kierownikiem i vicedyrektorem działu technicznego. Telefon zwrotny z decyzją od kierowniczki kadr.
Moje mocne i słaby strony, doświadczenie, największy sukces, co jest dla mnie ważne w pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Raz jeszcze zmuszony jestem przestrzec potencjalnych chętnych do pracy w BCT. Poniżej fragment rozprawy doktorskiej nt. niefajnych zachowań przełożonych w pracy - idealnie pasuje do AKTUALNEJ sytuacji w BCT Gdynia: "Okazuje się także, że prześladowcy rzadko spotykają się z karą; sondaż wskazuje, że tylko wobec 10% agresorów zastosowano jakiekolwiek sankcje. Ofiary przeciwnie aż 82% z nich traci pracę, w tym 38% odchodzi z własnej inicjatywy, a 44% jest wydalanych". No cóż, sądy sądami (tam się już pomału dzieją kolejne sprawy) ale pomyślałem, że w uzasadnionym społecznie interesie warto zrobić coś więcej. Przestrogi na serwisach o pracodawcach, artykuł prasowy - jeden, drugi, czy nawet następny - hmmm ... jednak to zbyt mały kaliber. Kampania wielkoformatowa na billboardach - to jest strzał w dyszkę. Fakt, tanie to nie będzie ale jak przez miesiąc kierownictwo BCT (i ta "miła" pani z Dz. Zaop.) oraz setki ludzi codziennie będą oglądać taką "reklamę" w drodze do i z pracy, to przynajmniej skłoni ich to do głębszej refleksji.
Czy ktoś ma jakieś info o warunkach pracy w Dziale Administracji Operacyjnej? Pytam, bo nie widzę go w rozpisce na stronce BCT - czyżby to jakiś szczególny -tajny- Dział (taki żarcik). No chyba, że ktoś mnie wpuścił w maliny i takiego działu nie ma w BCT (albo co gorsza - nigdy nie było).
Przypominam pracownikom BCT (także tym potencjalnym przyszłym) aby zwracali szczególną uwagę na to, jak z ich danymi - zwłaszcza wrażliwymi - obchodzi się BCT. Tym bardziej, że osoba funkcyjna, odpowiedzialna za ujawnienie - i to w niecnych celach - danych wrażliwych pracownika, który wcześniej poddawany był mob......, nadal jest w BCT osobą funkcyjną (i akurat tym razem nie chodzi tu głównie o kierowniczkę dopuszczającą się mob.....). Właśnie otrzymaliśmy informację, że nareszcie (niemal po trzech latach) dwa postępowania UODO, prowadzone przez ten urząd wobec BCT są na ukończeniu. Czekamy na decyzje Prezesa UODO i podejrzewam, że będzie trzeba związać się z BCT kolejnymi procesami (bo przecież oni o swoich błędach i ewentualnych ugodach nie chcą słyszeć). A to jeszcze nie wszystko ...
Widzę, że w ostatnim czasie bardzo aktywnie udzielasz się na bieżącym wątku, co oczywiście się chwali. Informacje, które nam teraz przekazałeś są niewątpliwie ważne, jednak myślę, że warto byłoby też podjąć temat ogólnych warunków zatrudnienia w BCT Bałtyckim Terminalu Kontenerowym. A jeśli nie chcesz o nich dyskutować to może chociaż podpowiesz nam, czy aktualnie potrzebują tam nowych pracowników?
Gosciu, bredzisz i piszesz brednie. Masz zadre z BCT, to twoj problem, nikogo to nie interesuje. Nie jestes pracownikiem BCT to zamknij pysk.
Uuuuu, mały człowieczku ciśnienia nie trzymasz aż ci się lejce splątały, he, he. I mów za siebie dzieciaku, bo zainteresowanie patologiczną sytuacją w BCT jest wbrew temu co twierdzisz spore czy ci się to podoba, czy nie. I wyjaśnię ci ważniaku - ten serwis służy właśnie m.in. do ostrzegania potencjalnych pracowników przed wpakowaniem się w kłopoty. Potwierdzam w pełni wszystko, o czym już napisałem i dodatkowo wyjaśniam ci dzieciaku, że nie jesteś w stanie zaprzeczyć podanym przeze mnie FAKTOM i tym bardziej nie jesteś w stanie mnie obrazić , więc nie próbuj się popisywać. Dodam też, że ja piszę rekami a tym samym bez znaczenia jest, czy mam w tym czasie mam otwarty, czy też zamknięty "pysk". Może napisz coś pozytywnego o BCT a nie próbuj obrażać tych, których dotknęła panująca tam patologia.
Chyba masz rację-gościu bredzi. Kierownictwo bct było i jest miłe, fajne i od zawsze takie wręcz "do rany przyłóż". Oni tu nie są niczemu winni, bo tylko posłusznie wykonują rozkazy właściciela z Filipin i wprowadzają w bct azjatyckie standardy (jak zaczną nam płacić w peso, to będzie komplet). No nic nie poradzisz.
Jesteście przekonani, że nie można dobrze napisać o firmie? Idealnie to pewnie nigdzie nie jest.
Drogi Gustawie, pewnie, że idealnie nigdzie nie jest. Ale w przypadku BCT nie chodzi o to, że tam nie jest idealnie ale o sprawy kluczowe, podstawowe - np. o przestrzeganie prawa. Tak - prawa - bo Kodeks Pracy to jakby nie patrzeć prawo, którego ma przestrzegać także pracodawca a nie tylko pracownik.
Szanowny Gustawie, szanowni użytkownicy, naprawdę warto walczyć z mobbingiem na każdym etapie - nawet przez ponad trzy lata w sądzie. Oczywiście nie oznacza to, że w BCT jakoś znacząco się poprawiło - weźmy chociażby np. to, że mobberka nadal tam pracuje na swoim kierowniczym stanowisku. Na dzisiaj sytuacja wygląda następująco - BCT z kretesem PRZEGRAŁ proces i pomimo, że prawnicy prezesa złożyli apelację, to po krótkim namyśle (chyba jednak po uważnej lekturze miażdżącego uzasadnienia wyroku) apelację wycofali i wypłacili zasądzone zadośćuczynienie. Natomiast pozostała kwestia roszczeń odszkodowawczych (wprost wynikających z udowodnionego już mobbingu), na którą to kwestię BCT znowu zareagował irracjonalnie - tak po prostu, za pośrednictwem INNEJ JUŻ kancelarii prawniczej zakwestionował roszczenie. Ale co tam, skoro pan prezes znowu woli proces, to będzie proces, kolejne koszty i kolejne miesiące (może lata) ostrzegania potencjalnych pracowników (tj. przypominania opinii publicznej) o autentycznych, niestety przykrych sytuacjach w przedmiocie traktowania ludzi w BCT (niegdyś naprawdę niemal wzorcowej firmie). To wszystko na teraz - więcej, zwłaszcza dobrego napisać się niestety nie da.
Ja sam wiesz na forum publicznym Gowork.pl nie można podawać danych osobowych innych osób. Czy Ty także pracujesz w BCT i masz informacje o zachowaniach, o których pisze kolega? Podaj więcej szczegółów dotyczących zatrudnienia, szczególnie atmosfery w pracy, gdyż to ważna informacja dla osób myślących o firmie pod kątem zatrudnienia.
Nie bardzo rozumiem tych narzekań. Znajomy pracuje tam od lat jako sztauer i za 200h pracy w miesiącu wychodzi mu pensja 5000-6000 zł netto w zależności od wysokości dodatku za przerób. Mało?
Doradź znajomemu, żeby zmienił lekarza, bo te leki które mu zapisał powodują u niego tego typu fantazje (lub wspomnienia sprzed wielu lat). 5-6 tysi netto, to aktualnie (tak, jak przed laty) chcieliby zarabiać operatorzy - i to ci wyjątkowo doceniani przez prezesa. Tak więc nie siej tu taniej, słabej propagandy.
Ma 25-30 zł netto na godzinę, w zależności od wysokości dodatku za przerób.
Ok, prawie wszystko się zgadza - poza jednym szczegółem - my komentujemy wątek BCT a ty jaki komentujesz ?
Czy twój znajomy to ten co zabił kierowcę tira? A nie sory ten co zabił to teraz siedzi w domu na chorobowym... I popija browara z pensji, która mu przelewa prezesunio żeby siedział cicho...
To nie była wina operatora, tylko kierowcy. Nie zastosował się do przepisów panujących na terenie terminala i stał na pasach, wyraźnie oznaczonych, po których porusza się suwnica placowa. Stał końcówką naczepy na tych pasach i operator nie miał prawa go zauważyć. Byłem na tej zmianie i wiem jak to wyglądało. Ciekawe jakby media śpiewały gdyby sytuacja była odwrotna.
Na Bct działa teraz gang świeżaków :)
I bardzo dobrze, niech się młodzi szkolą . Ale już widać różnicę zwłaszcza np na ( tirex czy jak to się nazywa ) byłem W tym tygodniu , z dwa razy dziennie I operator już czekał z kontenerem . Szok i pozytywnie . Oby tak dalej . ...
No popatrz, wystarczyło że (usunięte przez administratora)ogłosił swoją "rezygnację z powodów osobistych" i natychmiast widać pozytywy tej niespodziewanej decyzji. Oby tak dalej i miejmy nadzieję, że w BCT wszystko będzie wracać do tej zdrowej normy (usunięte przez administratora)
Nie wiem , czy to dzięki temu, ( że prezes zrezygnował , średnio, mnie to obchodzi ) jestem kierowcą I widzę, że idzie ku lepszemu . A i gratuluję transferów ... dobra decyzja
Hejka. Ile zarabia tam dysponent? Dziękuję za informację.
Mobbing i jego skutki, czy nie najgorsze (chociaż też nie najlepsze) zarobki ? Oto jest pytanie.
Wszyscy zadowoleni po podwyżkach?
Najgorszy port w Polsce. Gorszego nie ma. Kierowcy czekają na złożenie bądź pobranie kontenera po kilka godzin. 2 godziny to standard niejednokrotnie to 4. Ignorancja i brak kontaktu. Moje sugestie dla BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy: Zacząć w końcu normalnie pracować bo do tej pory tylko niszczą ten rynek. Zatrudnic więcej operatorow suwnic i obsługi chyba że chcą zbankrutować.
Kolego ale właśnie nikt tam nie chce robić, bo po pierwsze premia premia i jeszcze raz premia której wogóle nie widać przy kwicie, a po drugie chciałbyś skakać jak małpa po sprzęcie, idź na tą suwnice potem idź na inną później Volva powozić po przerwie i na koniec jeszcze na suwnice na pół godziny, idź Pan w(usunięte przez administratora)
Nie warto pracować w BCT - szkoda nerwów/zdrowia. Poniżej wszystko mówiący fragment uzasadnienia wyroku sądu w wygranej przez pracownika sprawie o mobbing. "Prezes pozwanej zeznał, że wysoko ceni profesjonalizm ............ i nie widzi dostrzeganych przez innych problemów. Powyższa postawa negacji zjawiska, które w pozwanej spółce w dziale zaopatrzenia w sposób dość jednoznaczny potwierdzili świadkowie, budzi zdziwienie w kontekście metodyki zarządzania przedsiębiorstwem”. O "sposobie zarządzania" w tej firmie, już jakiś czas temu pisali - także tutaj - inni pracownicy (i też nie były to pozytywne dla BCT opinie).
Premia premia i jeszcze raz premia tylko to się słyszy na radyjku, a tak szczerze to warunki jak w Stoczni, non stop ogień na tłoki a potem jak dojdzie co do czego to po premii i kara, sprzęt stary wysłużony, ogólnie słabo wam powiem, lepiej jest u konkurencji z drugiej strony bynajmniej spokój, nie tak jak tu
Masz na myśli ten ostatni wypadek - upss ... - "kolizję" (bo poszkodowany opuścił szpital w ostatnim momencie, tj. po sześciu dniach)? Tę "kolizję", do której - niemal w rocznicę tragicznego wypadku z 2017r. - doszło, bo w pośpiechu operator suwnicy kolejowej (nowej a nie wysłużonej), uderzył w ciągnik! Też go nie widział, czy też ciągnik był rzekomo zaparkowany w niedozwolonym miejscu, czy jak??? Państwowa Inspekcja Pracy to już się chyba nudzi tymi ciągłymi interwencjami w BCT.
Operatorzy suwnic to cymbały, lenie śmierdzące tylko myślą o przerwie. Schodzą. Z suwnic 10 minut wcześniej.
Dzisiaj - po trzyletnim procesie sądowym - była pracownica BCT wygrała sprawę sądową o zadośćuczynienie za rozstrój zdrowia spowodowany mobbingiem w BCT. Sąd uwzględnił roszczenia ofiary mobbingu a w ustnym uzasadnieniu wyroku nie zostawił suchej nitki na BCT (sprawa toczyła się przed gdyńskim Sądem Rejonowym pod sygn. akt IV P 542/15).
(usunięte przez administratora)
Oj Tymoteusz, Tymoteusz. To jak piszesz "bardzo złe światło" wynika z udokumentowanych już na tym etapie, ogólnie znanych faktów a nie z jakichś niskich pobudek (tymi, to kierują się raczej niektóre ważniaki z BCT). I niestety BCT nie tylko nie jest firmą idealną ale do ideału nie szans nawet się zbliżyć (z pewnością nie przy tym układzie zarządczym).
Czy firma ma jakieś oferty pracy? Warto aplikować?
Czy w BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy jest możliwość wewnętrznej rekrutacji? Czy zdarzają się podczas takiej rekrutacji awanse pracowników?
Rekrutacja wewnętrzna to poszukiwanie i awans pracownika na wyższe stanowiska spośród obecnej kadry firmy. Tak więc jakoś nie bardzo rozumiem twoje pytanie - a konkretnie dwa pytania.
@kochajcieprezesa, staram się na tym forum pozyskiwać różnego typu informacje od użytkowników dotyczące zatrudnienia w BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy, również te pozytywne. Jeżeli jest coś co Twoim zdaniem należy poruszyć w tym wątku, to proszę Cię, żebyś to zrobił. Najważniejsze, aby w tym wątku pojawiały się ciągle aktualne i merytoryczne wypowiedzi o tym pracodawcy.
Pozytywy - bardzo proszę - wypłata jest na czas - to fakt. I to koniec pozytywów. Atmosfera w BCT fatalna, pracownicy na korytarzach rozmawiają szeptem (zwłaszcza na niewygodne dla zarządu tematy), o mobbingu piszą ludzie zajmujący różne stanowiska (oprócz przypadku w biurze, w której to sprawie trwa proces, piszą też inni-także ktoś od elektryków i operatorów-wystarczy dokładnie prześledzić wpisy). Widoków na wielki powrót BCT do ligi liczących się terminali kontenerowych też brak a i temat połączenia BCT i GCT jakoś podejrzanie ucichł (przypominam, że o połączeniu terminali oficjalnie w mediach mówił prezes gdyńskiego portu a każdy średnio rozgarnięty człowiek wie, że przy takim połączeniu na bruk poleci sporo pracowników). Cóż by tu dodać, hmmm? Może to, że jak tylko spróbujesz się postawić na niewłaściwe traktowanie, wylecisz z roboty (w trudnych formalnie przypadkach, zlikwidują twoje stanowisko). Czy coś jeszcze Edyta potrzebujesz, coś uszczegółowić, przedstawić dowody na poparcie moich opinii? Myślę że wystarczy ale jak masz jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem.
"Fakt, ludzie w tej firmie są zastraszani utrata pracy z wilczym biletem gdy tylko pisna słowo na temat wypadku. Słyszałem że mają zakaz rozmawiania z kimkolwiek na temat tej sprawy, bo nie daj Boże ktoś z BCT się dowie to pozamiatane umarł w butach heh... Szkoda mi tych ludzi co tam pracuja, co trzeba zrobić żeby tak zastraszyć drugiego człowieka, niech tylko jeden z drugim się zastanowić co gdyby to ich ojca spotkało albo kogos z bliskiej rodziny czy też by odpuścili sprawę i machnęli ręką. Szanowny Pan prezes nawet nie wysłał kondolencji dla rodziny, ZERO, NIC tak jakby to był tylko wypadek i nic się nie stało... Zastanawiałeś się człowieku co przeżywa żona zmarłego kierowcy oraz jego dzieci??? Mam nadzieję że sprawiedliwość Cię dopadnie jak nie na tym świecie to na drugim... Pan Bóg jest nierychliwy, ale sprawiedliwy. Pisze to do wszystkich, którzy coś wiedza, a boją się że prezes ich pokara czy faktycznie praca dla takiego człowieka jest więcej warta niż ludzkie życie??? Pamiętajcie karma wraca... Kiedyś to wy będziecie potrzebować pomocy oby nikt się od Was nie odwrócił..." Ten sam komentarz umieściłem na forum trójmiasto praca, niestety admini tamtego forum widać mają "uklady" z BCT i mój post został usunięty i to dwa razy pod rząd, miuta po minucie. Może chociaż ten portal nie trzyma z BCT i pokaże prawdziwe oblicze tej firmy...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy?
Zobacz opinie na temat firmy BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 1 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy?
Kandydaci do pracy w BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.