Szkoda, że sezon się kończy, bo fajna praca, fanie płacą, przyjemna atmosfera, z przyjemnością chce się wstawać i do niej chodzić
sezon powinien należeć do udanych, był zdecydowanie intensywniejszy niż w latach ubiegłych i ciągle trwa, atmosfera bez pana dyrektora - aż chce się pracować
w IPB pracownicy rano w sobotę o 5.44 pozytywne wpisy na gowork robia. To jest motywacja! To jest zaangazowanie! i to z produkcji! co za zenujacy spektakl ... Kto tak czyni musi miec naprawde reszte swiata za (usunięte przez administratora)
Spin doktorzy jak z koziej (usunięte przez administratora) trąbka, ale co tu dużo mówić, jaka firma taki PR. Myślą, że nadrobią kilkoma wpisami na GW, to se ne da
Firma zalicza ten sezon do udanych czy raczej na minus? W Zabrzu chodzą pogłoski, że kolejnego sezonu może nie być. Czy to prawda?
Może również nie być kuli ziemskiej albo sklepu rybnego na Stalmacha w Chorzowie. Serio ktoś CI teraz odpowie czy sezon należy do udanych, jak jest jego szczytowa faza? Takie rzeczy podsumowuje się po sezonie a nie w trakcie.
To chyba wpis sponsorowany przez Wielmożnego Sponsora. Gołym okiem widać ze sie nie udał. Ten kto widzial poprzednie sezony od razu widzi, ze bylo o wiele mniej roboty. To ze Ci co zostali mieli jej duzo, to kwestia ilosci ludzi i kiepskiej organizacji.
Bo ci co potrafili wykorzystać potencjał ludzki jaki był na wydziale w tym sezonie już nie pracowali. A ci którzy zostali nie wiedzieli jak to poukładać. Z każdego etapu produkcji zabrakło ludzi, którzy wiedzieli jak sobie rozplanować pracę i w razie poślizgu mogli też sami działać. 5 lat temu jak ludzie poszli do domu po 8 h pracy szefowa się pytała czy dla nich sezon się już skończył. A teraz? Zakaz nadgodzin. Do pewnego czasu oczywiście...
co znaczy zakaz nadgodzin? zakaz żeby ludzie zostawali po godzinach czy zakaz wypłaty za nadgodziny a ludzie mają zasuwać aż mi się czarno przed oczami zrobi. Tę drugą wersję pamiętam......
(usunięte przez administratora)
Poprostu HR zakończył już kreację czarnego pijaru ,,Sz. Panie,, no i chyba Tobie też już skończyła się wena, zwłaszcza że admin posuwał już parę twoich paszkwili
a czy to nie jest wymowne ze Wlasciciele 29 listopada, przed sadnym piatkiem 30stego, wypisuja bzdury po goworku? Jak mysliscie jak ludzie Was oceniaja widzac takie zalosne proby. Jak myslicie jak tego typu Wasze wpisy, przypisujace niby wszystko Panu R., tylko i wylacznie potwierdzaja obnazona na tym forum prawde o Waszej zaslonie dymnej?(usunięte przez administratora)
przekaz jest taki ze Pana B. nie ma i bedzie dobrze, czyzby? bardzo wygodne stwierdzenie, ale tylko dla Wlascicieli. Ile osob odeszlo lub zostalo zwolnionych w trakcie jego kadencji? Kilkadziesiat? Dobrze wiemy jakie byly tego powody, dobrze wiemy ze kazda decyzja, kazdy papier jest podpisywany przez Wlasciciela czyli Prezesa. I teraz co? Uslyszymy ze Wlasicieciele nie wiedzieli? Ze zostali zmanipulowani? Przeciaz kazda z kilkudziesieciu osob rozmawiala i podawala przyczyny swojej decyzji odejscia. Pan B. byl niekompetenty a jego psychika to kliniczny przypadek. Niemniej jednak zostal zrekrutowany, byl regularnie rozliczany, a w trakcie trwania wspolpracy decyzje zatwierdzali wlasciciele. I teraz co? Ze niby go nie ma i bedzie dobrze. Otóz wiedzcie, ze Pan B. byl zatrudniony przez Wlascicieli aby tak czynic jak czynil wlasnie. Po to wlasnie, aby w takiej chwili przeciazenia zwalic na niego cala wine. Nie powiem, jest winny, ale tak naprawde w mniejszym stopniu niz jego mocodawcy czyli Wlasiciele.
100% racji. Dla porządku przeanalizujmy drugi, calkiem nieprawdopodobny przypadek, ze nie wiedzieli. Jakie szanse sukcesu ma biznes, gdzie Wlasciciel oddaje go w takie rece, bez kontroli? ze nie wie co sie dzieje? ze nie kontroluje swojej firmy? ze nie dba o ludzi? ze nie slucha ludzi, ze nie zatrzymuje dlugoletnich wspolpracownikow ktorym zawdziecza ta firme? gdzie takie ruchy maja miejsce w sezonie jedynym okresie zyskownym dla firmy? czy firma ma szanse odniesc sukces z takim liderem? nie sadze.
jedyne co sie da uslyszec ze firma placi pensje na czas. Ja (usunięte przez administratora) przeciez wszystkie firmy placa na czas,. Strach pomyslec co Wlasicielowi chodzi po glowie, to znaczy ze mysli o nie placeniu na czas, a moze w ogole, skoro sytuacja tak ciezka. W kazdej firmie od znajomych slysze paczki wczasy pod grusza, szkolenia, intergracja, nagodidzny platnet regulaminowo etc. A tu? pensji mozna nie dostac jak widze
chcialem aplikowac, ale widze tu niezly ambaras.... Mam dwadziescia lat doswiadczenia zawodowego, pare firm przeszedlem, ale czegos takiego nie widzialem.. Po pierwsze zawsze mi placono na czas, i nikt nigdy mi tego nie wypominal. Nagodziny byly platne, plus premia jak poszlo dobrze (nie zamiast nadgodzin). Te historie tu opisane jak widze to jakis kryminal.... Przypomina mi to jakies wczesne lata 90te, jak czlowiek za praca musial ganiac. Pelno bylo wlasnie takich prywaciarzy/dorobkiewiczow na czyjejs krzywdznie, czyims kosztem. Na szczescie Polska sie ucywilizowala od tego czasu, i IPB to jakis skansens starych obyczai gdzie pracownikow sie nie szanuje. Jest rynek pracownika, pracy jest wbród. IPB-owcy trzymajcie się w zdrowiu i pamietajcie ze wokol jest pelno normalnych miejsc pracy!!!
Jak sobie pomyślę że ten przedsiębiorca w najbardziej szczytowym miesiącu tj listopadzie, wypłacał ochłap który nazywano szumnie premią, a pracowało się po 15/16 godzin na dobę w pracy, w domu, w zasadzie na zawołanie, a tę samą kwotę mam teraz rozliczaną za 1 (słownie jeden!) dzień w nadgodzinach gdy np. przychodzę w sobotę w pracy gdzie obecnie pracuję, to aż szukam resztek poroża na głowie. Takim jeleniem byłem. Płaca na czas, no rewelacja. Klęknijmy, przecież mogła być zupa do manierki i deputat na cebulę.
W mojej ocenie przecenianie rolę RB w tej zadymce, jednocześnie nie doceniając jego profesjonalizmu. Pytanie co było powodem jego decyzji..?, Prawdy chyba już nigdy nie poznacie, a problem jednak pozostał
Pracownik. Czytaj ze zrozumieniem. On napisał że ma 20 lat stażu pracy w swoim zawodzie a nie że 20 lat gdzieś cały czas pracuje....
20 lat stażu i pracy szuka, nie umiał zagrzać miejsca w jednej firmie, bo taki dobry był, a może te firmy co miałyby wczasy, premie nadgodzinowe i płaciły na czas, go nie chciały? I w aż tylu robił? Raz rozpisujesz się jako mężczyzna, drugi raz jako kobieta i każesz ze zrozumieniem czytać. Ja ci powiem panie wiadomo kto jedno zdanie „kończ waść wstydu oszczędź”
OK, interesujące, podrzuć link do opisu tej "szkodniczej działalności". Nie wiem, co pani B. ma do rzeczy, możesz wyjaśnić? Wiele dziwnych (przynajmniej dziwnych) manewrów ten pan wykonywał - nie mnie go osądzać, ale czy wciąganie w to jego żony nie jest przejawem atmosfery intryg, która panowała przed nim i zapewne zostanie długo po nim? Zaobserwowałem natomiast wzmożoną aktywność innej pani, która zachowuje się jakby miała dookoła samych (usunięte przez administratora) i sprawia wrażenie, że czerpie satysfakcję z niedorzecznych oskarżeń.
Art. 212 KK
Informuję Cię, że: 1) Ja to nie RBOR. 2) Pomawiasz człowieka, który - mimo wszystko - okazał firmie wiele poświęcenia. Wiem, widziałem. 3) Machiavellizm to zło, które niszczy organizację, jak nowotwór. 4) Anonimowość jest złudna.
Same zwidy, z tym trzeba coś droga Pani jak najszybciej coś zrobić - żenada
Makiawelizm (od nazwiska włoskiego filozofa Machiavellego) – w psychopatii cecha osobowości, polegająca m.in. na braku uczuć wyższych, instrumentalnym traktowaniu innych i chłodnych relacjach interpersonalnych. Osoby z tą cechą osobowości często manipulują innymi, chcąc osiągnąć zyski tylko dla siebie.
Kto przyjdzie za Pana B.? Będzie to ktoś z zakładu, czy poza?
Ten uwielbiany przez każdego pracownika osobnik, został zwolniony dyscyplinarnie. Radujmy się w ten piękny i pogodny dzień
A czy Ty '' hura/bałwanku'' napisałeś już list do Mikołaja? Bo Twoje pitu pitu to oznaka braku pomysłu na siebie, może w prezencie coś wyszuka dla Ciebie?niebawem Święta, więc jeśli Mikołaj nie zdąży to może gwiazdka Ci zaświeci?
Wielu pracowników cieszy się z zakończenia współpracy ze wspomnianym człowiekiem. Miał to być kolejny cudotwórca a wyszło jak poprzednio, już to przerabialiśmy. To jak postępował z pracownikami daleko odbiegało od przyjętych norm społecznych. Szkoda że nikt nie słuchał załogi. Niestety można powiedzieć - a nie mówiliśmy. Teraz musimy posprzątać bałagan jaki pozostał. Oby nam się to udało.
Panie RB, Pana plan został rozgryziony przez paru wiernych firmie pracowników, i został Pan wyproszony. Więc narazie. To już nie Pana forum, pa pa
dowcipniś??? Panie RB daj sobie Pan spokój i(usunięte przez administratora)się od nas. To nie Pana forum
Serio pytam, dla mnie raczej działał po omacku i dlatego był zguba firmy. Jaki miał plan wg Pani?
Radzę temu byłemu harcmistrzowi, który wyleciał i ma zakaz wejścia na teren zakładu, żeby tak tego nie przeżywał. Jutro jak wstanie rano, żeby poszedł do łazienki, spojrzał w lustro i(usunięte przez administratora) Niech się zastanowi po co mu to w ogóle było. A może szklanka zimnej wody?
A parę osób, w tym dwie na stanowiskach Dyrektorskich wołali na alarm, kiedy jeszcze można było coś zrobić, ale nikt ich nie słuchał... Firma skończyła z SAPem, który nic nie zmienił i nie był do niczego potrzebny. (usunięte przez administratora)
fajnie ze wylecial, ale co to zmienia? Prawie rok przepracowal. Przez bite 12 miesiecy jego zachowanie,(usunięte przez administratora)szczucie ludzi bylo nie tylko tolerowane ale mialo i poklask Wlascicieli. I w duzej mierze bylo ich inspiracja. Pomimo licznych apeli pracownikow. Jak to o nich swiadczy? Czy nagle zmienil sie ich stosunek do ludzi? nabrali szacunku? nie sadze. Po prostu zrozumieli zakres milionowych strat, nietrafionych inwestycji i ryzyka wynikajacego z czystki kadrowej ktora sie zadziala za jego sprawa. Firmie grozi plajta, na pewno nie czeka jej rozwoj. Ten zeson stracony, a istnienie firmy jest pod znakiem zapytania. Im dalej, tym bedzie wiekszy problem, nie da sie tego odrobic i w tym stanie kolejnego sezonu firma nie dotrwa. Teraz jest rynek pracownika od dluzszego czasu i raczej nalezy skorzystac, bo juz za dlugo trwa i sie za niedlugo skonczy. Fajnie byloby do Swiat miec nowa prace.
Gdy się zwalniałem, w życiu nie czułem większej ambiwalencji. Oto jestem zmuszony odejść ale wcale tego nie chcę. Ale jak długo można dawać się robić w bambuko, raz, dwa razy można było ulec przedsezonowym kłamstwom. Ta trójka jest za to odpowiedzialna, mam na myśli małżeństwo + ten dyzma. (tak właściwie to dyzma był profesjonalistą przy tym panu) Trzeba być naprawdę geniuszem żeby tak rozpieprzyć fachowy i zgrany zespół. Chociaż dzięki temu państwo S. odkryłem że są firmy które uczciwie wynagradzają pracowników za tak wyśrubowany ponadnormatywny czas pracy. Na który to czas nigdy się z Państwem ani z Państwa pełnomocnikami nie umawiałem. A czemu się tak działo, bo jestem obowiązkowy. Co w nowej pracy widzą i cenią. Pa.
i jeszcze jedno, czy handlowcy dostana premie za ten sezon? a Wy byscie zaplacili gdy macie wielomilionowe dlugi i straty w firmie? w takiej sytuacji kazdy dba o siebie.....
Czy to prawda, że Pan "Peżot" odszedl z firmy?
No i dobrze że odszedł. Zobaczymy tylko czy zachowa się jak inni, na publikę czy nie. Kilka osób już pokazało brak klasy, ciekawe co zrobi on...
Nie odejdzie. Teraz kiedy Pan audytor został zwolniony wszystkie wypowiedzenia zostaną cofnięte. Swoją drogą pierwsza mądra decyzja. Ja też mam szkodnika na ogrodzie ale nie jest to takie łatwe żeby go wytępić...
Nie o niego mi chodzi. On akurat robił robotę. Ale jak nie potrafisz czytać między wierszami to twój problem.
Dyr. To cwaniak. A kwestia kto co zrobił, to swoją drogą nie ważne. Sam fakt trzymania i akceptowania jego zachowania powinien zastonawiać. Z najświeższych informacji, nie którzy nie zostaną. Ludzie którzy tu robili po 10 lat, no i ten handlowiec też. On z nim walczył, więc teraz tym bardziej odejdzie.
A na stanowisko księgowej warto aplikować?
Tekst w stylu mowa-trawa. Nie znaczy nic. Jakaś bezsensowna haerowa nowomowa. Co to znaczy że sie"dynamicznie rozwija"?
Chciałbym aplikować do tej firmy, i widzę że się już chyba wszystko układa? Czy w obszarze handlu w tym okresie polecają Państwo tą firmę
To niszowa i specjalistyczna branża. Bardzo ładna ale dość wymagająca., Nie jest to firma handlowa sensu stricte, gdzie usiadziesz i będziesz sprzedawać kabelki czy żaróweczki na choinkę, jak w hurtowni. Wymaga dość intensywnego przygotowania merytorycznego i strategicznego które moim zdaniem wymaga dłuższego czasu. Zatrudniając się teraz wskakujesz w środek sezonu. Bez przygotowania wrzucą cię w głeboką wodę. W atmosferze napiętych terminów i stresu może to spowodowac pewien dyskomfort, ale da się to przeżyć Po sezonie w styczniu nastąpi zbieranie sił i nowe planowanie pod kolejny sezon, co ma miejsce po targach. ;) Okres ten gospodaruje sie na przedstawienie ogólnej oferty i wyjazdy oraz przyjmowanie klientów u siebie. Jeśli masz zmysł handlowca, to próbuj. Żeby się wdrożyć jak zawsze trzeba czasu, ale i dobrych szkoleń. Art business to nie sprzedaż detaliczna czy hurtowa. Oprócz żyłki handlowca trzeba mieć zapewne intuicję i wybiegać przed obecne trendy.
Dana odpowiedź brzmi tak, jakby ją pisała osoba umieszczająca ogłoszenie o pracę. Sam ten fakt, że taka polityka jest w tej firmie, pokazuje że nie ma tu co szukać.
Na portalu pojawiło się ogłosznie że firma poszukuje Głównego Księgowego. Czy jest to firma stabilna z którą możnaby związać swoją przyszłość? Chodzi mi o stabilność a przede wszystkim czy atmosfera pracy jest miła ?
W ubiegłym roku była zmiana księgowej na dwie nowe. Jedną z nich była 3 miesiące. Księgowe, handlowcy, zakupowy, kierownicy magazynu, spawacze itd to szybkorotujace produkty. W ubiegłym roku było 5 kierowników magazynu. Jeden pił, jednego zwolnili bo się stawiał, jeden sam odszedł, jedna zwolnili itd.
Przed lata,i zatrudnienia Klusi była bardzo fajna pani (usunięte przez administratora) I nawet mimo wiernej służby ona nawet w końcu miała dość. Ileż można przeżywać tych furiackich scen....Po pani (usunięte przez administratora) żadna nawet najbardziej fachowa lsięgowa nie wytrzymywala jak i inni ludzie na wyższy, szczeblu. To jest stan umysłu. Hau hau panie Hau Hau. To są fakty.
Fakt wpis idiotyczny jednak trzeba przyznać, że księgowe ostatnim czasem są dosyć krótko. Kilka miesięcy na stanowisku głównej księgowej to dosyć krótko. Zresztą na odprawach co chwilę jest zupełnie nowy skład managmentu. To o czymś świadczy. Pamietam swoją pierwszą odprawę. Księgowe pracują miesiąc. Szef igliwia 2 miesiące. Technolog 1 miesiąc. Kierownik magazynu tydzień itd. Długo utrzymała się szefowa sprzedaży bo ok roku ale i tak jak zwolnili.
Wszystkim dziękuję za opinie. Odpowiedź na pytanie jest taka że nie ma co nawet składać CV do firmy.
Kolejny handlowiec się zwolnił.. Co się dzieje w tej firmie. Czy asawibsaw tego nie widzą jaka jest atmosfera pracy.. ? Rodzinna to ona nie jest,a szkoda bo asaw wkłada w to całe życie... energia i zaangażowanie tego jej odnowić nie można tylko szkoda, że jest z tym sama
ktoś ze starszych handlowców? Bo młodsi jak widzą co jest to nawet nie ma dziwne że wieją.
starszy stażem handlowiec zazwyczaj ma: relacje z klientami, bazę wiedzy, wyuczone warianty polityki handlowej firmy, słowem jakiś tam know-how. I zazwyczaj jeżeli odchodzą starzy handlowcy tzn że nie jest dobrze, dlatego pytam. Bo to symptom który coś może o firmie powiedzieć., dlatego zapytałam
Powiem tylko procentowo patrząc się z punktu widzenia produkcji: ponad połowa sprzedaży. Wnioski możesz spokojnie zrobić. Pozdrawiam
ponad połowa sprzedaży? to wnioski są dość proste i są trzy opcje: albo mu za mało płacą, albo podkupuje go konkurencja, albo nie da się pracować wskutek chaosu (i tak bywa) - i ta ostatnia opcja jest zazwyczaj dla handlowca najgorszą rzeczą pod słoncem.
O co ta burza? Jaka sama? - przecież ma kilkunastoosobowy zespół , a w nim wielu doświadczonych i realizujących duże budżety handlowców, jeżeli jakiś chce odejść - sam sobie kowalem, zwolnienia jakiegoś pikusia i chwalipięty nawet nikt nie zauważy. Jaki kolejny .... i tak można by było prostować każde zdanie
Monodramat-gatunek dramatu, w którym głos przyznawano jednej postaci. Jeśli w tekście pojawiali się inni bohaterowie, mogli zabrać głos, lecz ogromna większość tekstu przypadła protagoniście. Monodramat-gatunek zwykle kończył się śmiercią monologującego bohatera.Rozkwit mo odramatu przypada na epokę romantyzmu a dziś mamy już XXI wiek.
Nic nie wypiłam tylko podsumowałam zjawisko występujące w dziale sprzedaży. Ktoś tam nieźle odleciał. Ale fakt-na trzeźwo tego chwalipiętę trudno się czyta.
Piątek się zbliża, jakieś typy? Może jakiś konkurs powinien być ogłoszony?
To kto jest winien tej całej sytuacji i katastrofy firmy?
Na jakie zarobki można liczyć w strategicznych działach np. Dziale Zakupów ? Ogłoszenie się pojawia od czasu do czasu...
płace są niskie i gdzie indziej na pewno dostaniesz więcej. Ostatnoio zrekrutowany pracownik do działu zwolnił się tego samego dnia. Zdecydowanie firmy nie polecam. Wskaznik rotacji jest porazający i skrajny.
tak szkoda. IPB to jedyna firma gdzie postanowilem zamiescic komentarz na gowork. Czuje sie zobowiazany ostrzec innych czym praca w tej firmie sie charakteryzuje. Zdecydowanie odradzam.
witam, pojawiło się ogłoszenie na kierownika działu handlowego, czy pracownicy mogą napisać (coś obiektywnego), co się stało, że firma poszukuje kierownika sprzedaży krajowej i zagranicznej, bo zakładam, ze taki od dłuższego czasu musiał być w takiej firmie jak ipb, to co czytam poniżej nie napawa optymizmem, czy firma jest na skraju bankructwa?
Marku, w tej firmie nikt długo nie pracuje. Sa przypadki ze ludzie sie zwalniaja w pierwszym dniu zatrudnienia.
Tak, firma nie płaci swoim kontrahentom na czas , bardzo duze opoznienia i jest mozliwe bankructwo.
Marku, nie przejmowalbym sie bankructwem. Atmosfera w firmie jest fatalna. Jest to firma rodzima ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami.
Panie Marku, Jak chce się Pan wpakować w ogromne (usunięte przez administratora) to polecam. Ostatnich 4 kierowników odchodziło w opłakanym stanie. Podobno czołowy handlowiec już się rozstaje z firmą, a nie miał w niej źle. Znając życie to za nim pójdą kolejni, i to bardzo szybko. I słowo kierownik zamieni się w słowo handlowiec i zamiatacz. Dodatkowo, przyjdzie Panu pracować w systemie który nie działa (usunięte przez administratora) Szkoda tej firmy, a zwłaszcza ludzi, ale fakt że najlepsi odeszli jest oznaką tej sytuacji.
Przeglądnąłem forum z przed kilku lat. Chciałem obiektywnej a nie subiektywnej oceny i nie wywodów i gorzkich żali. Co by nie było na każdym forum spotykam tylko negatywne opinie o pracodawcach, może to już taka Polaka natura - narzekanie i psioczenie? Może to i dobrze że tacy odchodzą...
Marku, Nic dodać, nic ująć. Polecam ci spróbować. Zobaczymy co napiszesz za 5 miesięcy. Miejmy nadzieję że nie masz dzieci, bo zapomną jak wyglądasz :) Powodzenia
Przyznaje Panu rację. Też tak pomyślałem decydując się na przyjście do tej firmy. Duza ilosc firm ma negatywne wpisy, niemniej jednak rzadko kiedy maja taki wspolny mianownik jak w tym przypadku. W przypadku tej firmy od pazdziernika/listopada zeszlego roku jest jeden powod odejsc i koncentruje sie wokol Pana z ktorym Panu jako kierownikowi przyjdzie wspolpracowac. Nie wyjdzie. To nie wyzwanie, a ostrzezenie i smutny prognostyk.
kolego jak możesz oczekiwać obiektywnej oceny w sprawie ewidentnie subiektywnych odczuć? A takimi są te które wiążą się z atmosferą i wykonywaniem pracy? obiektywnie to sobie możesz ocenić grę realu madryt w lidze mistrzów
No cóż trzymajcie się zatem mocno Ipb-owcy, zawsze przychodzą w końcu i lepsze czasy i każda gnida w końcu ubita zostanie. Głowa do góry.
Ludzie odchodzą do konkurencji bo dają lepszą kasę i lepsze warunki. Jeden niekompetentny idiota rozwala firmę od środka i nikt tego nie widzi... Dziwnie.
Prezes postawił na człowieka który przez tyle czasu obiecywał mu gruszki na wierzbie. Teraz jest czas na rozliczenie tych obietnic. Ciekawe kiedy dojdzie w końcu do właściwych wniosków. Ten rok spisany jest na straty. Ciekawe czy firma te straty wytrzyma. Smutne ale prawdziwe
Sezon się zaczął a tu robić nie ma komu. Wygląda na to że KONIEC jest bliski. A miało być tak pieknie i kolorowo a tu LIPA. Wszyscy wiemy kto jest za to odpowiedzialny
Zwolniłam się na początku tego roku. Jak opuszczałam firmę to było przedstawione że: wysyłki będą on time, będzie nowy biurowiec i bogaty pakiet socjalny dla wszystkich pracowników. Czy to się nie spełniło?
Ta zezowata GNIDA wzięłaś pieniądze od konkurencji żeby tą firmę rozwalić od środka. A najdziwniejsze jest to że szefostwo o tym wie i nic nie robi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedsiębiorstwo Wielobranżowe IPB Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Przedsiębiorstwo Wielobranżowe IPB Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 120.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Przedsiębiorstwo Wielobranżowe IPB Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 35, z czego 2 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Przedsiębiorstwo Wielobranżowe IPB Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Przedsiębiorstwo Wielobranżowe IPB Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.