Czy pracują tam tylko studenci?
(usunięte przez administratora)
Oczywiście wiem, że docelowo forum służy do dzielenia się informacjami na temat pracy w danej firmie :) Jednak, jeżeli coś jest nie tak w firmie to też niektórzy mogą mieć obawy co do pracy w niej. Dlatego była tu taka opinia. A co do innego wątku to nie sprawdzałem czy jest. :/
Jedna z Pań która pracuje w Terranovie w SZCZECINIE jest bardzo nieprzyjemna, na każdego patrzy jakby miał coś zabrać, tylko coś się dotknie to samo. Przy zapłacie również niezadowolona gdy ktoś korzysta z tych kodów (nie wiem czy jeszcze są ale były jakieś zniżki). I tylko ona sprawia że się tam nie chodzi :(
Jedna z Pań która pracuje w Terranovie w SZCZECINIE jest bardzo nieprzyjemna, na każdego patrzy jakby miał coś zabrać, tylko coś się dotknie to samo. Przy zapłacie również niezadowolona gdy ktoś korzysta z tych kodów (nie wiem czy jeszcze są ale były jakieś zniżki). I tylko ona sprawia że się tam nie chodzi :(


może faktycznie zalezy to od kierowniczek ale podejrzewam,ze kwestie rabatow i znizek dla pracownikow to juz ustalone zostaja odgornie, wiec nikt nie moze ci zabronic kupic czegos taniej z rabatem, to tak nie dizala
(usunięte przez administratora)
Na rabaty nie licz, nikt nic nie dostaje jak nie ma umowy o pracę. Wiem, że teraz było hurtowe zwalnianie pracowników nie tylko tych na zlecenie. Nie wiem jak gdzieś indziej, ale w Szczecinie w Galaxy to klapa kompletna. Dwie niedowartościowane kierowniczki- tzn kiero i zastępczyni. Koszmarna atmosfera. Dziewczyny pracujące tam serio fajne, ale ciągle na nogach, nie ma że masz przerwę to siadasz i siedzisz tylko cały czas coś trzeba zrobić, albo z łyżką w zębach masz coś natychmiast zmienić i nie obchodzi to nikogo, że masz przerwę. Ciągłe obgadywanie za plecami, dogryzanie, dorzucanie pracy, poganianie. Nie polecam za takie grosze się męczyć, bo nie warto. Poza tym grafik, który zmienia się co najmniej dwa razy dziennie i nigdy nie wiesz czy masz po co przychodzić po wolnym. Konieczność przychodzenia co najmniej 20 minut wcześniej jest oczywistym, ale za spóźnienia krzyki, wyzwiska. Poza tym zatrudniając studentów trzeba się liczyć, że ktoś ma zajęcia więc jak nie może to nie może i mimo, że nie ma problemu na początku to z czasem kończy się to obelgami w stylu "jak ktoś jest głąbem to musi brać korepetycje i nie może normalnie przyjść do pracy". Myślę, że pora wymienić kadrę kierowniczą na młodszą, bo to zdaje się klucz do atmosfery;)
Tu masz rację, co do Galaxy, i tych Pań, a raczej Pani. Gdy tej całej kierowniczki nie ma to jest całkiem inna atmosfera w sklepie. Zdecydowanie lepiej było jak było jeszcze w Kaskadzie i jej tam nie było tak często. A to: "Myślę, że pora wymienić kadrę kierowniczą na młodszą, bo to zdaje się klucz do atmosfery;)" To bardzo trafne stwierdzenie :) :)
szczerze pracuję w Terranovie od 5 miesięcy w ogólę nie narzekam.Super atmosfera do pracy sie idzie przyzwyczaić nawet jak jestem na 12h to tego nie odczuwam zajmę się klipsowaniem, przymierzalnią i czas leciiii bardzo, bardzo szybko. Grafik też w pożadku. dziewczyny chętnie się zamieniają jeśli ja nie mogę przyjść w danym dniu do pracy.
Jeśli chodzi o samą pracę to jest to praca dla osób które lubią być w ruchu i przychodzą do pracy zrobić swoje i wyjść. Praca fizyczna, jeśli jesteś na umowę o pracę to trzeba ogarnąć więcej, otwierać zamykać sklep, stać na kasie, obierac telefony, czytać maile, układać ściany, zmiany sklepu, dostawa, przeceny, jest tego trochę i czasem robi się to wszystko na raz. Wypłata co miesiąc, stała pensja, na święta bony, czasem wyjazdy do innych miast np na otwarcie przygotowanie sklepów, praca po 12h dzień na dzień lub dwa na dwa dni. Umowa zlecenie zazwyczaj słucha poleceń, tez robi duzo z tym ze nie ma tej odpowiedzialności, umowy od razu co miesiąc podpisywane, wypłata w każdy ostatni dzień miesiąca do ręki, praca w różnych porach, zazwyczaj po 8 lub 6, 12h tez bywa. Stanie na przymierzalni, kasa. Atmosfera różnie. Na jednym sklepie wszyscy się dogaduja, a na drugim nie koniecznie muszą, wszystko nie tylko od pracowników zależy ale też od akierownika, on jest głównym ogniwem, jeśli on będzie chciał aby było fajnie na sklepie to tak zrobi, jeśli nie to da Wam to odczuć. Praca ogólnie dobra, stała, jeśli traficie jeszcze na kierownika z klasą to nie ma co narzekać. Pracowałam 2 lata.
A kto ci teraz zagwarantuje lepszą kasę ? Na to nie licz
Pracowałam przed dłuższy okres w Terranovie w dużym oddziale. Pracy nie polecam ze względu na bardzo duży nacisk psychiczny. Ciężka praca fizyczna - przy dostawach z ciężkimi kartonami jak i na sklepie - praca przeważnie po 12h. Jeśli wyobrażacie sobie pracę na stanowisku sprzedawcy jako luźne doradztwo klinetów - mylicie się bardzo :) W sieciówce trze być non stop dostępnym. Grafik zmienia się co chwilę. 12h na pełnych obrotach i tylko 30 minut przerwy. Kierownictwo uważa, że jak się rozmawia to jest się mniej wydajnym. Jeśli chodzi o zarobki rok temu było 7,22/h. Teraz podbno dają nieco więcej. Odradzam.
czegos nie rozumiem z ta płacą. znalazłam oferte pracy w terranovie i proponują 13zł netto za godzinę. jak to teraz wygląda? wie ktoś?
Pracy jest bardzo dużo - byłam zatrudniona na oddziale w Katowicach, który jest dość spory - liczy się przede wszystkim szybkość i pęd. Jeżeli jesteś z natury cholerykiem może być ok, jeżeli nie będziesz się bardzo męczyć. Atutem są przerwy - odpowiednia ilość minut do odpowiedniej ilości przepracowanych godzin w danym dniu np. 8h przerwa 20 minut. Płatność 8zł na godzinę, bardzo szybko wystawiana umowa. Dla kogoś kto nie zamierza się jeszcze wyprowadzać od rodziców oferta atrakcyjna, dla tych, którzy chcieliby żyć na lepszym poziomie odradzam. Praca bardzo wykańcza psychicznie właśnie przez nieustanny pęd, polecam inne prace z taką samą płacą.
Praca jak praca trzeba nosic kartony, wykonywać polecenia - normalne . Najgorsza jest atmosfera panujaca miedzy pracownikami strach cokolwiek powiedziec, wieczna panika przed nalotem, dziewczyny znerwicowane. Praca dla osób o mocnych nerwach.
Pracuje od miesiąca w terranovie. Umowa zlecenie, 8zł na rękę, praca po 8 godz dziennie. Dziewczyny z umową o pracę pracują po 10godz. Elastyczny grafik dopasowany do studiów czy innych szkół. Zniżki są dla osób z umową o pracę, ale zawsze można sie z tymi dziewczynami dogadać. Ja mam akurat w porządku kierowniczkę. Ogólnie nie narzekam. Pracuję w miesiącu ok 16dni po 8 godz i wychodzi tysiaczek jakoś.
Odradzam, praca w Terranovie, kosztowała mnie dużo nerwów i kontuzji. Noszenie kartonów po x kilogramów, nikogo tam nie dziwi. Ty odwalasz najgorszą robotę, a jesteś traktowana jak śmieć, bo przecież na Twoje miejsce jest 100 chętnych lasek. Rotacja pracowników gigantyczna. brak perspektyw, umowa śmieciowa przez okres 7 miesięcy, 8 zł na godzinę, zero zniżek, bonów.
to co mowia dziewczyny praca po 12h. zarobki 8 zl na reke + premie wedle uznania kierowniczek (wlasciwie nie wiadomo za co i dla kogo ida), umowa zlecenie na ktorej napisane ze masz sprzatac i klipsowac a dodatkowo stoisz na kasie i odpowiadasz za manka. Polityka MILCZENIA- jak pracownicy rozmawiaja to sa malo wydajni. Czasem sporadycznie mozna sie odezwac ale nie rozmawiac chociaz np. sprzatasz obok kolezanki z pracy. Zostalam zwolniona za to ze bylam tydz na zwolnieniu.
Najniższa krajowa, nie możesz się do nikogo odezwać przez 12h , mordercza praca odradzam!!!!!!!!!!!!!
Dawno powinni zwolnić manager(usunięte przez administratora) Dawno wypaliła się zawodowo i nie ma nowych pomysłów....może jakieś nowe świeże spojrzenie by się przydało???szczególnie w centrum wawy....nuda....
Moi drodzy, bez przesady! Pracuję w Terranovie już prawie 3 lata i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć,że jest w porządku. Na pewno o niebo lepiej niż w Reserved (tam wytrzymałam raptem miesiąc). Owszem, zapiernicz jest momentami nieziemski, ale idzie się do tego przyzwyczaić i dostosować do rytmu pracy. No chyba,że mowa o dziewczątkach, co to chcą dostawać wypłatę za samą obecność i dobry wygląd i co to przez miesiąc nie potrafią ogarnąć, jak się skałada spodnie albo co na jakim wieszaku wisi :P Ja na swoją kierowniczkę narzekać nie mogę. Studiuję dziennie i grafik mam ustawiany tak,żeby i studia ogarnąć i zarobić na życie. Koleżanki z pracy też są bardzo w porządku:) przez taki kawał czasu można się naprawdę zżyć, a wspólna niedola (czyt. wyprzedaże) zbliża jeszcze bardziej. Minusami pracy są: niskie wynagrodzenie (najniższa krajowa), zerowy socjal (nie liczcie na jakikolwiek program motywacyjny oprócz skromnej premii, na kartę multisportu czekamy chyba od 1,5 roku i nic...), słabe szanse rozwoju (chyba musiałby ktoś umrzeć, żeby można było awansować poza sklep). Podsumowując: praca lepsza niż w sklepach podlegających pod LPP (House, Cropp, Reserved, Sinsay), ale gorsza od marek Inditexu (Bershka, Stradivarius, Zara, Pull&Bear), bo tam mają wyższą stawkę i niezły socjal.
hmm to powiedz ile masz na godzinę? bo w lpp jest 7.40, czy w terranovie jest wiecej? w zarze 10.20 :)
Muszę zgodzić się z większością negatywnych opinii. Bardzo dużym minusem jest sposób traktowania osób pracujących w tej firmie. Co byś nie zrobiła/zrobił to i tak jest źle.(usunięte przez administratora). Brak szacunku do pracowników zarówno ze strony zarządu jak i poszczególnych kierowników.