Firma ma swoje problemy i w dość paskudny sposób zwolniła wiele osób, ale trzeba przyznać jedno - projekty są ciekawe i można się tam naprawdę wiele nauczyć.
Nie najgorsze wynagrodzenie, luźna atmosfera... i niestety na tym kończą się plusy. IT zarządzane przez nieudolnego CTO, który nie podejmuje żadnych decyzji, wszystko jakoś to będzie, brak zarządzania, brak motywowania, brak wizji - słowem ignorancja na całej linii. Reszta IT management to przytakiwacze i (usunięte przez administratora) którzy nie mają swojego zdania, nie wnoszą nic konkretnego do IT. W niektórych obszarach plusem było przejście na realizacje developmentu w produkcie zamiast projektu (nie wszędzie to jest efektywne). Teraz niby zmiana CTO, ale czy to coś zmieni? Wątpliwe.
Tak to jest jak sprowadza się pseudo "gwiazdy" IT i wpuszcza na stanowiska z literką C w nazwie. Kwintesencja IT w G2A.
Nie jest to może do końca dobre miejsce, ale jako że G2A jest jedną (za dużo ich nie ma?) firm z Rzeszowa i akurat przeglądam forum, to piszę tutaj. Zastanawiam się z żoną, czy nie przenieść się do Rzeszowa, z którego pochodzi. Ciężko mi znaleźć info o akurat zarobkach G2A - czy są one dużo wyższe niż innych firm? W Krakowie dobry (podkreślam dobry) programista (senior) to na UoP 20k+, w firmie, która ma fajne projekty. Albo bardzo przeciętny programista (senior) w jednym z banków przy raczej mniej ciekawych projektach. Czy rozpiętość zarobków pomiędzy Rzeszowem a Krakowem jest na prawdę taka duża? W ogóle tego nie rozumiem... W Krakowie 2dni pracy zdalnej to standard więc na poważnie zaczynam myśleć o przeprowadzce ale pracowaniu dla firmy z Krakowa: 3 dni dojazd + dwa dni praca zdalna. Widząc to zapotrzebowanie pewnie nie będzie problemu z 3ma albo i więcej nawet dniami... No i sporo firm jest (tak, banki też) na południu Krakowa... Programiści programistami, ale... to chyba dotyczy całego IT? (QA. BA, management)? Jak to jest możliwe, że Rzeszów tak nie płaci? Przecież to rzut beretem... Kraków kształci nieporównywalnie lepiej (AGH czy UJ wypuszcza wymiataczy) no ale przecież nie wszyscy kończą super kierunki. Nie mogę tego zrozumieć... A piszę też w kontekście - zamiast narzekać to może lepiej Kraków albo i Warszawa, do której wcale nie jest daleko? I to... bez przeprowadzki?
Twój cały wpis nie ma sensu ponieważ wyszedł z założenia że G2A płaci mniej a tak nie jest. Mamy tu ludzi co i z Warszawy poprzyjeżdżali dla kasy.
Skladasz CV i sprzedajesz sie za ile uwazasz. Pamietaj tylko ze im wiecej dostaniesz tym trudniej ci będzie kiedys zrezygnowac. W pewnym momencie kasa wezmie gore i bedziesz tam wylacznie dla dobrej kasy, a podobno pieniadze szczescia nie daja. Programisci mimo dobrej kasy raczej nie sa tu szczesliwi / spelnieni zawodowo
zatrudnij się w G2A w Krakowie i za jakiś czas przenieś do Rzeszowa, oprócz tego masz SII w Rzeszowie (ma tez oddział w Krakowie), wyjdziesz na tym dużo lepiej, a przeniesienie w tej samej firmie może się bardziej opłacić niż zatrudnienie w Rzeszowie
jakby kogoś ciekawiło - bez dwóch zdań lepsza posadka w Krakowie (prawie 21k na UoP), pani z rekrutacji w G2A nie pozdrawiam - i tak bym nie chciał pracować w firmie, która nie rozumie tak prostej rzeczy jak to, że rekrutacja to wizytówka firmy!
Najgorsze są firmy, które nie potrafią poświęcić 5 minut aby napisać maila lub zadzwonić do kandydata aby przekazać feedback. Brak poszanowania czasu kandydata jaki poświęcił dla firmy rekrutującej (przyjazd na rozmowę, czas rozmowy, często oczekiwanie na kogoś kto ma przeprowadzić rozmowę), sprawia, że odechciewa się brać udział w jakiejkolwiek rozmowie o pracę. Oczywiście nie można generalizować bo nie wszystkie firmy podchodzą tak źle do swoich potencjalnych pracowników. Jak było u Ciebie??
Czy w Krakowie są oferty pracy w innych działach niż IT np Risk, Legal i jakie wymagania oraz zarobki? ;)
Część! Miałem przyjemność pracować w firmie G2A w działe IT przez kilka lat. Osobiście mogę gorąco polecić firmę z wielu względów. Bardzo przyjazna atmosfera, wspaniali-pomocni ludzie (nie wiem jak jest w innych działach, ale zakładam, że również), kontakt z najnowszymi technologiami. Polecam szczególnie tym którzy mają ochotę się uczyć i rozwijać.
A czy jest to dobre miejsce do rozpoczęcia ostatniej pracy? Pierwszą jak i kolejne prace do tej pory przepracowałem zdalnie. Teraz po kilkunastu latach chcę przejść na rentierstwo, ale wcześniej chciałbym jeszcze spróbować jak to jest pracować w jakimś korpo.
Nie polecam rekrutacji - mimo zapewnień nigdy nie zadzwoniono do mnie z informacja, jaka jest decyzja.
Oczywiście - jeśli zapewniono Was, że dostaniecie feedback to powinni o tym pamiętać. Ale może być też i tak, iż rekrutacja na interesujące Was stanowiska nieco się przedłużyła i dlatego nie otrzymałyście wiadomości zwrotnej. Kiedy dokładnie brałyście udział w rozmowie?
@wrrrr Rekrutowałeś spory kawałek czasu temu. Nie chciałeś sam się dowiedzieć, jaki jest jej wynik? Jaki czas na odpowiedź podają podczas rozmowy?
(usunięte przez administratora)
a ja polecam nikomu!
Czy rozmowa rekrutacyjna w G2A.com odbywa się również w języku angielskim?
W mojej opinii firma w fazie transformacji pomiędzy heroicznym butikiem programistycznym (który wygenerował sporo długu technologicznego, co odbija się czkawką), a efektywną organizacją skoncentrowaną na dostarczaniu wartości. Spory potencjał, oby został wykorzystany. Wystartowało kilka ciekawych inicjatyw, które mają zastąpić stare rozwiązania. Można się przy nich spełnić zawodowo, o ile ktoś faktycznie właśnie na technologii jest skoncentrowany. Miejsce dla odważnych, czerpiących frajdę z tego, co robią. Raczej nie dla lubiących "korpo ciepełko".
Ten komentarz brzmi tak nienaturalnie, że aż mi się wierzyć nie chce że jest to prawdziwa opinia pracownika iT :O
Wyzywanie mnie od „kucy” i sugerowanie „PR’u” nie spowoduje, że zrezygnuje z prawa do posiadania własnej opinii i dzielenia się nią z innymi. Nikt nie broni Ci wyrazić własnego zdania, ale nie zabraniaj tego innym i ich nie obrażaj.
To nie jest komentarz tylko opinia. Take it or leave it. Podważanie autentyczności jest niezrozumiałe. Nie rozumiem również skąd tyle emocji, być może ktoś poczuł się dotknięty "butikiem", ale taka jest moja opinia i zostawię sobie do niej prawo. Legacy code jest miejscami straszny i ja bym się wstydził za wyprodukowanie czegoś takiego. W wielu miejscach jedyna nadzieja, to właśnie ucieczka do przodu i dobrze, że to się dzieje. eot.
Ja tez nie rozumiem o co tyle hejtu. Każdy ma prawo dowłasnej opinii, ale dyskuja ze jak ktos pisze ze jest zadowolony to znaczy że to odrazu PR ?
Pozostało w mentalności po PRL, jak ktoś chwali pracodawcę, to pewnie należy do Partii albo jest prowokatorem
Jak teraz to wygląda? Nie zależy mi na personaliach o których tu dużo jakoś, tylko czy technologicznie to miejsce dobre na rozwój dla developera?
Sadzę, bo nie liczę tego - nawet nie mam jak ~ 50% - 70% nowych inicjatyw to fajny rozwój produktów. Reszta to praca ze spłatą długu technologicznego i "artefaktami przodków". W wielu miejscach oznacza to po prostu napisanie pewnych rzeczy od nowa (co jest ciekawe), a w innych pewnie trudniej tak zrobić.. Mnie osobiście ta druga sytuacja nie dotyka, więc nie będę wymyślał. Jeśli kręci Cię node, go, k8s i umiesz (albo chcesz umieć) pokryć testami to, co stworzyłeś to znajdziesz dla siebie miejsce. Jak chcesz "klepać kod" w wąskiej specjalizacji to pewnie znajdziesz lepsze miejsca, np. jakieś firmy BodyLeasingowe, którym tacy pracownicy są zwyczajnie na rękę, bo łatwiej zafakturować klienta.
Dokładnie, zgadzam się z kolegami z pokoju
Rozumiem, że chodzi Ci o dwa najnowsze wpisy na temat firmy G2A.com. Super, że jesteście zadowoleni z pracy w firmie. Może dodasz coś więcej od siebie na ten temat? Na jakie benefity pozapłacowe mogą liczyć pracownicy?
myślę, że jak będziesz pracować na 120%, dawać z siebie sporo zaangażowania i pełnego oddania firmie, to przy dobrych wiatrach masz spore szanse na drugi monitor.
W 2023 roku ma być pensja 4000 zł brutto, słyszeliście?
Tak tez sie zastanawiałem, w takim razie firma musi podnieść solidnie zarobki aby ludzie mieli motywację do takiej pracy min 6K na A1 prawda? Czy to jest realne?
Decyzja o pracy tutaj to był dla mnie strzał w 10. Serio. Bo nie dość, że są elastyczne godziny, to jeszcze bardzo dobre pieniądze. Wypłata jest super i mam wrażenie, że jestem po prostu doceniany przez pracodawcę. Ja daję z siebie to, co najlepsze, a on odwdzięcza się finansowo. Poza tym można się sporo nauczyć pracując nad projektami. To jednak super sprawa. Poza tym ludzie są świetni, tworzymy prawdziwy team. Bo tutaj liczy się zespół, każdy ma jakiś wycinek pracy, a później łączymy to w całość, żeby stworzyć spójny projekt. Z czystym sumieniem mogę polecić pracę tutaj, warto.
Mówiąc krótko i wprost to jest fajna firma. Ma więcej plusów niż minusów. To nie jest trudne skoro minus jest jeden - możliwości (ich brak) awansu. Cała reszta rzeczy o czym by się nie pomyślało to plus. Większy albo mniejszy w zależności od tego kto na co stawia. Ja do plusów zaliczałem: szkolenia, elastyczne godziny pracy, atmosferę, ludzi, pieniądze, równowagę między czasem poświęconym na pracę a na życie prywatne, benefity pozapłacowe, ciekawe projekty i nowoczesne technologie. Nie wiem czy potrzeba coś więcej w pracy.
Pracowałem w IT. Jeśli nie jesteś dobry w kłamaniu, ściemnianiu, podlizywaniu się to nic tutaj nie osiągniesz. Zwykły poczciwy programista który wykonuje swoją robotę dobrze, często za połowę teamu, nie może tutaj liczyć na nic. Jak chcesz być doceniony to musisz mydlić oczy leaderom ile to nie zrobiłeś, albo przypisywać sobie pracę innych. PMowie (w większości) nie mają pojęcia o tym co się dzieje z ich projektem, naganiają tylko do pracy zamiast rozwiązywać problemy, nie widzą kto robi dobrze, a kto się tylko opiernicza. Zero inwestowania w pracownika, przynajmniej w Rzeszowie, bo Kraków ma przywileje i jest uważany za lepszy. Także jak jesteś skromną osobą to nawet nie myśl o G2A. Będziesz pracował za najniższą stawkę i nikt nigdy nie doceni twojej pracy. Jak nie będziesz męczył o podwyżkę tygodniami to też nic nie dostaniesz nawet i po 2 latach. Jak jesteś lawirantem i potrafisz się wykreować na super programistę, to pewnie będziesz miał dobre hajsy, do czasu kiedy cię nie dojadą za to że projekt jest spaprany. Na plus: jest garstka osób z którymi się świetnie pracuje.
"Na plus: jest garstka osób z którymi się świetnie pracuje". czytaj "jest garstka osób, którzy podobnie jak ja są poczciwymi introwertykami". No fajnie, że odnajdujesz osoby o podobnym charakterze do Twojego, ale nie każdy musi taki być. Twoje wyobrażenie o ekstrawertykach, którzy to są przebojowi i dobrze zarabiają, może być przesadzone, przynajmniej w tej ostatniej kwestii (zarobków). Naprawdę można być szczęśliwym i mało zarabiać, więc to, że inni emanują energią, radością i innymi cechami, których u siebie nie widzisz, niekoniecznie może wynikać z tego że więcej od Ciebie zarabiają .... kasa zwykle ma tu najmniejsze znaczenie.
To nie były moje domysły, po prostu dowiedziałem się ile pewne osoby zarabiają. Nie mam bólu tyłka o to, że ktoś zarabia więcej, jak jest dobry. Troszkę mnie zaczyna boleć jak osoby z bardzo niskim poziomem wiedzy dostają o 2x większe zarobki od np kolegi juniora (bo ktoś dostał juniora nie za to, że jest początkujący, tylko dlatego ze krócej pracuje od middla) który odwala za niego całą najcięższą robotę. Z twojej odpowiedzi wynika, jak by ekstrawertycy byli lawirantami i ściemniaczami o których pisałem, a przecież tak nie jest. Nie chodzi mi o ludzi "przebojowych i radosnych", tylko o kombinatorów.
Z tego co widze to właśnie Ci dobrzy są gnębieni przez słabych. Najwięcej buczy ta krowa co mało mleka daje
Pracuję w firmie blisko dwa lata i ani razu się z takim czymś nie spotkałem. Czyżby "ofiara" zwolnień która nie reprezentowała przyzwoitego poziomu? ????
Nie wiem czy w G2A jest jakiś sekretny dział IT w którym umieszczają za karę, bo ja po blisko 2 lat pracy ani razu tego nie doświadczyłem :-D Firma ma swoje grzechy, ale to co tutaj bólu (usunięte przez administratora) można poczytać od byłych pracowników to się nadaje nawet do marnej komedii... Wyższy poziom bólu (usunięte przez administratora) :-D
Dziękuję za opinię. Szukam konkretnych informacji na temat pracy w G2A.com. Może napiszesz, jakie są według Ciebie plusy i minusy pracy w tym miejscu? Będę wdzięczna!
Nie bądź taki pewny, nie takich jak Ty zwalniali :D Wg mnie firma jest za mało stabilna na poważnych coderów, dla juniorów pewnie spoko, ale nie zaczynał bym tu. Sporo antywzorców. KIedyś było lepiej ;)
(usunięte przez administratora)Każda opinia, która jest na nie i nosi znamiona prawdy jest zasypywana komentarzami jak to jest cudownie przez PR vel communication department. Szczerze? Szukaj w innym miejscu. Szereg problemów wewnątrz. Sami właściciele się między sobą nie dogadują plus porządne kombinacje na każdym poziomie. Gorzej niż w polityce. Jak nie jesteś typem który nadaje się do polityki faj sobie spokój. Oraca na dłużej? Tylko dla zasłużonych o ile wiesz co mam na myśli. Oddalaj się byle szybko. Jak jesteś z IT to zmień kierunek poszukiwań. Sprawdź co to był za projekt Level Up.
Rozmawiałem raz z programistami z G2A na jakichś targach (z pół roku temu). Z tego co opowiadali wywnioskowałem, że praca raczej dla nołlajfów lub pasjonatów (zależy jak kto sobie to definiuje). Wszystko musi być na wczoraj, roboty dużo, podobno nieraz zdarzało im się nocki zarywać. Plus jest taki, że można zarobić, bo nadgodziny płatne i jeżeli ktoś pracuje średnio w ciągu roku po ponad 10h dziennie to dają 50tyś. premii. Podobno można bez problemu wdrażać nowe technologie itd. ale to w sumie od każdego rekrutera usłyszysz.
nikt nigdy nie widział tych 50 tys, bujda dla naiwniaków i juz tego nie ma nawet
faktycznie dostaliśmy 50 tyś. obiecanej premii, tylko okazało się że groszy, a nie złotych. No ale tak to jest jak się do końca nie czyta Terms & Conditions.
A powiedzieli ile płacą za nadgodziny? Wiesz że tylko stawkę godzinową bez dodatku? Przejdź się do HR to się dowiesz tylko Boże broń nie pisz maila z zapytaniem bo nikt nie odpisze. Zapytaj o Hongkong i płatne zwolnienia. A podpisałeś już umowę z notariuszem na te 50K? Poświadczył podpis?! Hahahaha bujda na resorach. Kto te brednie lisze? Znowu Maciej filtruje fora? Żałosne
Nie ma żadnych nadgodzin, o ile jestem słowny i starasz się wyrobić to robisz za darmo. Nadgodziny nie są mile widziane, jak je robisz znaczy że jesteś słaby bo nie wyrabiasz się w czasie. Wszystkie umowy w IT są na B2B największe jakie widziałem nie są większe niż 12 na rekę, średnio to 6-10
Taki trochę Tytanic. Dryfuje i tonie tylko jeszcze nie wszyscy się zorientowali, że spotkali się z lodowcem. Tyle w temacie.
Rozmowa przed zwolnieniem - jesteś najlepszy, firma bez Ciebie sobie nie poradzi. Rozmowa po zwolnieniu - byłeś najsłabszy, fałszywy i nie można było Ci ufać. Opanowali politykę kłamstwa do perfekcji :D
Nie polecam
Pracowałem kiedyś w tej firmie i po zwolnieniach naprawdę w kolejnych miejscach patrzono podejrzliwie na g2a w CV. Co to cholera jakiś stygmat czy co? Ludzie tam tylko chodzą na szychtę nie koniecznie podzielają wszystkie schematy tam panujące i wartości!
Jakoś tego nie doświadczyłem, a niedawno szukałem pracy, ale poza Rzeszowem. Dostałem kilka finalnych propozycji i nikt nawet nie pytał o G2A
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w G2A.com?
Zobacz opinie na temat firmy G2A.com tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w G2A.com?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 3 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!