A ktoś się wypowie o pracy przy zamówieniach ze sklepu internetowego na zlecenie? Opłaca się czy podobna sytuacja jak w komentarzach o sklepie.
Biorac pod uwage to co mozna w necie wyczytać to rzeczywiscie chyba takich ofert beedzie coraz wiecej. Ciagle się słyszy, ze jakieś firmy wycofuja się. z galerii.
Jak dla mnie to dobre wieści. Wolałabym pracować tylko przy kompletowaniu zamówień, i ogółem obsłudze sklepu internetowego niż obcować twarzą w twarz z tymi porąbanym babami w zwykłym sklepie. Dlatego rozesłałam CV właśnie do sklepów internetowych, jedna rozmowę mam już po jutrze, a następna w czwartek.Liczę, że ich wynik będzie pomyślny. Lepsze pieniądze i praca od pn-pt w godz. 8-16 - czyli weekendy wolne i połowa dnia też ;)
jest bardziej wygodne bo mozna zlozyc zamowienie w domu o kaDej porze i w ciszy bez tlumow ale z drugiej strony jak cos nie pasuje to trzeba odeslac, w sklepie jak się cos przymierza to na miejscu mozna oddać, wymienic bez komplikacji
Ja i moi znajomi robimy zakupy odzieżowe tylko przez internet, bo sklepy online mają szerszą ofertę asortymentową i dużo prostsze zasady i systemy zwrotów niż ich stacjonarne odpowiedniki. Wystarczy znać swoje wymiary i kroje w jakich dobrze się wyglada i nie ma problemu z doborem rozmiaru (wszędzie są tabele rozmiarów). Jak mam jakiś dylemat, głównie z butami, to czytam opinie o danym modelu i wiem, że warto wziąć np. swój rozmiar, i ewentualnie, drugi większy lub mniejszy. Rzeczy nie pasujące po prostu odsyłam, bo zwroty i dostawy zawsze mam darmowe. Zwrot należności następuje bardzo szybko, czekam góra trzy dni. Uważam, że zakupy online to przyszłość branży handlowej. Człowiek oszczędza masę czasu i często pieniędzy, bo oferty internetowe są nieraz dużo korzystniejsze.
Zwłaszcza w okresie pandemi stalo sie to popularne, do tego stopnia, że sklepy internetowe swiecom pustkami - przebrane rozmiarówki
Hej dziewczyny, wiem że to nie jest forum do tego ale chcialam postanowiłam że spytam może któraś z Was mi cos doradzi. Czy któraś z Was przechodziła covid? Miałyscie brak węchu i smaku.? Bo u mnie utrzymuje już się drugi tydzień i kompletnie nic nie czuje i nic mi nie smakuje czy któraś z Was miała podobnie, po jakim czasie Wam wróciło? Próbowałam się czegoś dowiedzieć od lekarza ale oni nigdy nic nie wiedzą, dzięki za odpowiedź ????
To jak u lekarza nic się nie dowiesz to tu i zwykłych sprzedawców szukasz porady? Sory ale ile ty masz lat?
Tak, w listopadzie miałam COVID. Ogółem przed zachorowaniem czułam się cały czas zmęczona, znudzona, rozdrażniona i ogółem rozbita - już myślałam, ze zapadłem na depresje. Potem doszedł suchy kaszel i lekki zanik węchu i smaku. Następnie rozłożyło mnie na amen, mięśnie bolały mnie jakby ktoś odrywał mi je od kości, rozpierający ból głowy, gorączka 39 i totalny brak siły - przejście po domu sprawiało, że musiałam się znowu położyć. Potem był dzień czy dwa, że gorączka i bóle zniknęły..i myślałam, że to koniec choroby, ale następnego dnia znowu się pogorszyło. Ogółem 3 tygodnie wyjęte z życia. Nie pracuje już w Monnari, ale początki choroby jeszcze przechodziłam tutaj, niestety objawy były tak nieoczywiste, że nawet nie skojarzyłam ich z koroną. Radzę iść do lekarza, zanik smaku i węchu od razu brany jest pod uwagę jako główny symptom wirusa.
Ja jestem już po kwarantannie, ogólnie czuję się już dobrze tylko został mi zatkany nos i ten brak węchu i smaku.
Mi tak samo jestem miesiąc po przechorowaniu a nadal się czuje tak jak bym była chora, ciągle uczucie zatkaneho nosa jak przy przeziębieniu, brak węchu i samku, ogólne osłabienie.
ja mialam to szczescie ze przechodzilam lekko i bez koplikacji ale widzalam w najbliszym otoczeniu ze to niestety róznie bywa, to taka loetaria powiedziałabym
Dziewczyny a dostałyście już PITy?
Nie, ale sprawdziłam na w-skarbowym w-PIT i jak zwykle zaliczki skąpo pobrane i znowu dopłata..
Ja też, do momentu, gdy zaczęłam tu pracować. Zawsze miałam zwroty, w tym roku mam ponad 300zl dopłaty...
A daj spokój. O czym ty mówisz jakie pity. Nie wiem czy oni w ogóle wiedza , że PIT mają dac. Zero zainteresowania, a w galerii atrium jest totalne (usunięte przez administratora) Patrycja N to totalne nie porozumienie (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) Dziewczyny nie zatrudniajcie się tutaj
ja jeszcze nie dostalam ale czekam cierpliwie, firmy z reguly przesylajam pity na sam koniec lutego
Dziewczyny PIT możecie rozliczyć przez profil zaufany lub posiadając e-dowód, nie musicie czekać na wersję papierową
Czasem warto poczekać, szczególnie jeśli były różne miejsca zatrudnieniach umowy, bo dane na e-pitach czasem są niepoprawne. W tamtym roku tak miałam i musiałam składać korektę ;)
to prawda wszedzie gdzie pracowalam dostawalam pit pod koniec lutego ale i tak jest sporo czasu na rozliczenie
a duzo sie teraz u was klientow kreci po ponownym otwarciu???
Tak, w szczególności uwielbiam te wypierdki, które przychodza 15 minut przed zamknięciem i robią zakupy życia
W każdym sklepie resztki wyprzedaży,reszta piekne nowe kolekcje,jest tak czysto i świeżo. Monnari wygląda jak kiepski ciucholand.
To prawda.. ale za to ceny w Monnari najwyzsze:) marka premium? Jasne.. u nas w c.h nasz salon wygląda najbrzydziej ze wszystkich.
a daj żesz spokoj ...ludzie jak spuszczeni ze smyczy...jakby cos za darmo rozdawali..tłumy sa od zesLego tygodnia, coraz mniej ludzi nosi maski
baaaardzo dużo i mam wrazenie że chodzą po galeriach bo na dworzu zimno i nie mają co że soba zrobić, taka rozrywka dla nich i chyba nie muszę mówić, ze ani dystansu nie maja, aniaseczek nie noszą. Nie wiem dlaczego nikt tego nie pilnuje.
W piątek i sobotę był koszmar człowiek na człowieku. U nas jeszcze jakiś ale u konkurencji kilometrowa kolejka do sklepów, a w środku do przymierzalni i kasy. Ministrowie i specjaliści tez już to zauważyli i skomentowali, że jak ludzie będą tak postępować w galeriach to możliwy będzie powrót obostrzeń...
no u nas to samo. mnóstwo ludzi, ale chyba już bardzo czekali na otworzenie sklepów, bo nawet miłe te klentki
U nas to samo. W weekend bardzo mamy ruch, a wczoraj to w ogóle ludzi nie było. Pusto na całej galerii...
u nas ochrona w galerce pilnuje masek i jak ktoś nei ma to zwracają uwagę. z resztą jak wchodzą do nas do sklepu to co to za problem, żeby im tez powiedzieć?
To prawda. W ubiely weekend byly pustki ale teraz widzę że ruch wzrasta. Robis sobie wycieczki bo wszystko inne pozamykane
jest tendencja zwrostowa coraz wiecejudzi przychodzi i moze niekoniecznie cos kupić ale poogladac
Pani kierownik miła rozmowa odbyła się na terenie sklepu lecz miałam wrażenie, że wezmę tam każdego. Oferują pracę za najniższą krajową i prawdopodobną premię. Praca w tygodniu po 12 godzin i dzień wolny nie pytano mnie gdzieś już pracuję.
Czy zgadzam się pracować na takich warunkach?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Hej dziewczyny. Jak to jest z tym nie przedłużaniem umów, uspokoili się trochę czy wciąż nie przedłużają? Niedługo kończy mi się umowa na czas określony i nie wiem co im do głowy strzeli Pozdrawiam :)
Dlaczego mieliby Ci nie przedłużyć? U nas nadal zatrudniają i przedłużają umowy bez problemu.
ale Wy jesteście sierotki Marysie, że tkwicie w tym (usunięte przez administratora) ale ja sama nie byłam lepsza , bo tkwiłam w tym toksycznym środowisku przez 10 lat.Tyle lat wyjęłam sobie z życiorysu.
W takim razie oświec nas, skoro wiesz więcej. Naprawdę nie zauważyłaś ile sklepów zostało zamkniętych w ostatnim czasie..
Kto się orientuję ile faktycznie zamknęli sklepów? Bo z tego co da się zauważyć, to więcej niż 24.
A dostałyście już aneksy do umów?
No bo najniższa krajowa poszła do góry więc powinnyśmy dostać aneksy do umów o zwiększeniu pensji.
My jeszcze nie, a już w styczniu powinny być. I uprzedzam komentarze, że to z automatu idzie, bo tak nie jest - jeśli na umowie masz kwotę wynagrodzenia wyrażoną w liczbach musisz dostać aneks aktualizujący. PIT też jeszcze nie otrzymałyśmy...a niektóre salony dostały już tydzień temu...
Nikt nie sieje paniki, tylko irytuje mnie fakt, że w tej firmie wszystko jest robione na ostatnia chwile. Z poprzedniej pracy już dostałam PIT, mój mąż też i chcielibyśmy się szybko rozliczy ale się nie da...
Hej dziewczyny chciałam się was spytać czy wam także nie przedłużyli umowy bo ich nie stać na nas ? Mi nie przedłużyli ..właśnie taka odpowiedzią Pozdrawiam
Ciekawi, mnie czy maja wystarczająca liczbę pracowników biurowych, którzy po otwarciu będą zasuwać na sklepach :D Bo ja mam zamiar pracować swoje etatowe godziny, teraz pracujemy codziennie od pon. do pt. w godzinach 8-17, wiec jesteśmy na czysto.
To kto będzie pracował na salonach jak już otworzą galerie?? Chyba nie myślą, że po jednej osobie na sklepie będziemy siedzieć i do tego jeździć do paczkomatu ogarniać sklep internetowy!
Oczywiście że tak myślą. Skoro w maju dałyśmy radę... Co tam zrobić 1 osobie plakaty, odsyłki, nowy towar, przeceny, milion zwrotów klientek i obsługa kasy, oczywiście debilne raporty chow... O co Ci chodzi :) Oczywiście żart bo na samą myśl o powrocie 1 lutego ulewa mi się...
Już było niby nieoficjalne info, że nie będą przedłużać umów osobom, którym umowa kończy się w najbliższym czasie, że redukcja etatów tj. osób zatrudnionych na salonie. Szczerze? Komuś się chyba jakaś powłoka mózgowa odkleiła, skoro uważa, że we 2 max 3 osoby dziewczyny na salonach dadzą ze wszystkim radę, ale co ich to interesuje :) Cóż, pandemia pokazała kto jest człowiekiem a kto nie, jeśli chodzi o pracodawców takich jak.... :)
Nie zamierzam siedzieć cały dzień sama na sklepie, bo to nie budka z lodami. Poza praca mam tez inne zajęcia i rodzine, wiec nadgodzin trzepać nie będę. W marcu mam zaplanowany zabieg i pewnie L4, w kwietniu wykupiona wycieczka, a już jesteśmy we trzy na sklepie, wiec nie wiem jak oni sobie to wyobrażają.
Ja Cię doskonale rozumiem. Tylko dalej "fascynuje" mnie to, że nikt z góry nie bierze pod uwagę, że większość z nas ma już swoje rodziny, dzieci, zobowiązania.. Są też młode osoby, które muszą się utrzymać, a teraz jak wiemy jest ciężko i taka osoba, czy osoba mająca już własną rodzinę, wyrzucona z pracy bo niby ciężkie czasy będzie miała teraz bardzo ciężko znaleźć inną pracę. A dziewczyny zostające we 2, 3 na salonie? Nie wyobrażam sobie jak można pracować po 12h mając w załodze tylko 3 osoby, skoro tak jak mówimy każda ma też życie poza pracą
Z nieoficjalnego info zrobiła się rzeczywistość... Już było pisane , że dziewczyny w niektórych sklepach zostały zwolnione.
Wygasa mi umowa w tym miesiącu i również mi nie przedłużą. Dowiedziałam się, że wolą zatrudniać nowych pracowników na umowę zlecenie. Logika tej firmy mnie powala.
Zlecenie po nowych stawkach jest faktycznie w(usunięte przez administratora) opłacalne. U wszystkich właśnie rezygnują ze zleceń, a u nas jak zwykle odwrotnie..
Podobno zwykli sprzedawcy mają mieć etaty obcięte, a kierownicy pełne.Takie zadośćuczynienie za funkcję, ale czy to prawda , czy powtarzam zasłyszane, to się okaże.
Nic nie będą ucinać, tylko nowe osoby nadal mają być zatrudniane na 0,8 i ewentualne pewnie Ci, co im się umowy pokończyły dostaną nowe na 0,8. A najniższa krajowa dla kierownika to hit i żałosny żart - też nie przedłużyli mi umowy, ale po znajomosci dostałam nową posadę jako zastępca u konkurencji i mam 2450 na rękę + pakiet Lux Med, karta Multi Sport i ciuchy robocze co kwartał - i nie są to żałobne tuniki rodem z lamusa :D
Żaden, absolutnie żaden szanujący się sprzedawca nie pójdzie na coś takiego. Więc obawiam się że to nie jest prawda. No chyba że wolą sklepy pozamykać. Bo nawet jak nowych zatrudniać będą to kto ich nauczy wszystkiego?
Bo ta firma to szczyt (usunięte przez administratora)bez pomysłu na rozwój. Zamiast zatrzymać starych pracowników, dołożyć im trochę to tylko więcej roboty dokładają. Ale nic za tym nie idzie. Więc sory spinać się nie będę a nowy pracownik tym bardziej nie będzie. Popracuje 3 miesiące i żegnam. Aspracje do marki premium a to zwykły ciucholand, chociaż tam jakość lepsza.
Nikt nic nie wie,jak zwykle.Każdy siedzi cicho,udaje,że nie wie a obowiązków przybywa.My jako pracownicy nawet nie wiemy na czym stoimy,czym nas znowu zaskoczą?
Tutaj nikogo nie interesuje człowiek ani to czy masz rodzinę i życie poza pracą. Wiem to już od dawna, ale ostatnimi czasy przechodzą sami siebie. Ta firma to jak (usunięte przez administratora) - pracownik ma tylko obowiązki ale o prawach zapomnij. Wiele razy kazano mi wpisywać w grafik inne dane a dziewczynom kazać chodzić inaczej. Jak ktoś się podporządkowuje to jest cacy, jak się nie godzi i stawia - wypad. Tak tutaj się traktuje ludzi. Czy się starasz, czy nie - i tak dostaniesz zjebkę od regionalnej.
Dokładnie. Nigdy nic miłego nie usłyszysz,a nie daj Boże popełnisz choćby najmniejszy błąd i już jazda.
Dziewczyny, ile jest was na sklepie? U nas robią problem z zatrudnieniem kolejnej osoby, bo MY MAMY do odrobienia godziny z tego zamknięcia... Wiec po co nam ktoś do pomocy, skoro musimy je odrobić. No na pewno, będziemy pracować 6 dni w tygodniu, bo znowu coś sobie ubzdurali...
No i o co to halo. A jak zaraz zamkną to co mają zrobić z tą nową osobą. Ciesz się, że pracujesz i lokalu Ci nie zamknęli.
Trzeba było przychodzić codziennie po 8h to byście nie miały godzin do zrobienia ,a jeśli znów dałaś się zrobić na szaro to teraz nie płacz tylko odrabiają bo kasę wzięłaś za cały etat. Było pisane że chodzić codziennie po 8h lub co drugi po 12h nikt Ci nie mógł tego zabronić , bo firma nie była na postoju a Ty byłaś gotowa i zdolna do pracy. Tylko trzeba myśleć i trochę walczyć o swoje. Jak pasowało Ci siedzenie w domu to teraz odrabiaj. I nie mów że regionalna kazała' jak by Co kazała skoczyć z dachu to też byś skoczyła . Sory albo znasz swoje prawa albo jesteś wykorzystywana. Twój wybór. My pracowaliśmy tyle ile godzin w grafiku . Nie mamy niedoczasu , nikt nam nic z tego powodu nie zrobił bo nie ma takiego prawa!!!!!!!
Nas jest 4 + 1 osoba na zleceniu. Niczego nie odrabiamy, bo przychodziliśmy codziennie po 8h. Pracy wtedy za bardzo nie było, wiec było to wyjście z domu bardziej w celach towarzyskich :D zreszta od początku było wiadomo, ze jak ktoś nie będzie przychodził to będzie musiał to odrobić, nie wiem z czym masz problem..
Dzień dobry, W jakim przedziale zarabiają u was kierownicy? Dzięki za odpowiedź
(usunięte przez administratora) Nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy za pełnienie funkcji na salonach. Nie ma tez żadnych premii, pakietów itp.(usunięte przez administratora)..
Akurat tu prędzej się dowie niż z ogłoszenia albo rozmowy, bo doskonale wiem, że nadal ściemniajcie kandydatom o premiach i innych bajerach. Poza tym, trochę kultury, dziewczyna po prostu zapytała a Ty odrazu ją atakujesz. Czytając twoje wypociny mam wrażenie, że pracujesz w biurze albo jesteś kierownikiem regionalnym...
No popatrz akurat właśnie prawdy się dowiedziała , jestem kierownikiem i odebrałam jak już co najmniej od roku najniższą krajową, (usunięte przez administratora) Na nic więcej nie licz , nawet jeśli coś Ci obiecali to nie dostaniesz tego na papierze i za chwilę przestaną Ci to wypłacać , no nie masz tego w umowie .
Oczywiście to wypłata po podwyżce najniższej krajowej w styczniu. Wcześniej było okolo 1920zl .
Dziękuję za wszystkim Paniom za kulturalne odpowiedzi. Pozdrawiam Was... uciekajcie jak będziecie tylko mieć okazje bo pieniądze bardzo przykre... Powodzenia
a na olx- ie oferują kierownikom 3000-3200 netto + premia do nowego salonu w nysie, otwarcie ok 4 marca, to może Wam też podniosą
Z tego, co wiem to Monnari teraz stawia na sklepy franczyzowe, dają towar a franczyzobiorca martwi się o resztę...Z doświadczenia wiem, że jak sprzedaż nie idzie, to cudowne stawki wynagrodzeń w przypadku franczyzy tez szybko dołują.
Czy wiecie może które sklepy zostały zamknięte? W internecie jest artykuł że Monnari zamyka 24 sklepy w galeriach.
To nie koniec, bo jeszcze kilka narazie pozostanie zamkniętych. Zalegają z czynszem i jeszcze bez wstydu przepychają się z właścicielami galerii o zmiany w systemie rozliczania najmu, itp. Też nie wiem jaki ma mieć sens nie otwieranie sklepów dla klientów, bo galerii to rybka, a im hajs przepadnie. Nie są jakaś mega super porządaną marka w galeriach jak cały inditex czy lpp, żeby stawiać jakieś warunki.
Jak będą zamykać u mnie to idę na L4 i niech sobie sami to (usunięte przez administratora) pakują.
A po co otwierają nowe sklepy a zamykają ponad 20,podobno nieopłacalnych co mija się z prawdą?
Bzdura , to musieli by 90% zamknąć . A efektywność personelu wzrośnie wraz z powrotem premii i dodatków. W większości sklepów są super sprzedażowe załogi ,które po prostu zaczęły traktować firmę z wzajemnością, a kadra bez dodatków po prostu przestała motywować.Proste
A jaka jest miara tej nieefektywności? A co ważniejsze jaka jest nagroda za bycie efektywnym? Bo ja nie widzę, żadnej „marchewki na kiju”, która miałaby mnie zmotywować. Doskonale za to widzę nieudolność w zarządzaniu personelem i organizacją pracy oraz sprzedaży. I tu leży problem, nie w personelu. Gdyby wszystko śmigało jak trzeba na tym poziomie, towar był dobry i w trendach, sam by schodził jak świeże bułeczki.
Kolekcje od czapy, zamulony system, decyzję (usunięte przez administratora), wywalona kasa na bzdety, brak systemu motywacyjnego. Plakaty, karteczki, brak organizacji i (usunięte przez administratora)pracowników.
Personel nieefektywny? Hmmm a podobno to plakaty i miliony karteczek robi plany... Poza tym kiedy Personel ma być efektywny jeśli chodzi o sprzedaż, jak najzwyczajniej w świecie nie ma czasu obsługiwać zmanierowanych i często niemiłych i chamskich klientek... Ma milion głupot do zrobienia, na obsługę nie ma czasu. Zresztą, czy zrobi plany z kosmosu czy nie zarobi tyle samo...
Hahaha... Chcą powiązań wielkości czynszu z utargami? Chcą by właściciele galerii ich traktowali sprawiedliwie a sami nikogo tak nie traktują. Zwłaszcza pracowników. Swędzą kukle z bólu co Piotruś?
24 sklepy zamknięte,a podobno też masa zamkniętych bo negocjują ceny za czynsze. Więc podejrzewam że przynajmniej kilkadziesiąt jest zamkniętych trwale i czasowo. Ciekawe czy jak nie wynegocjują czynszów to też trwale zamkną?
To już pytanie do misztala i olczyka co zrobi??? Ale wynajęcie nieruchomości w centrum kosztuje więc musi się to odbyć czyimś kosztem bo wiadomo że zyski ze sprzedaży to już nie te co 20-15 lat temu a czynsz trzeba płacić bo to centrum.A że ta firma nigdy o pracownikach nie myślała i ich nie szanowała więc odbywa się to ich kosztem.Nawet jeśli zostawi otwarte co niektóre sklepy po negocjacjach to pewnie dziewczyny przejdą na umowy 0,8 lub i po to ten cyrk aby w niektórych sklepach mógł to wprowadzić. Zobaczymy,czas pokaże.
O Femestage nic nie słychać, narazie zamykają tylko salony Monnari, bo mają mniej korzystne umowy z galeriami.
Poznan zamkniete Avenida, Plaza, Posnania ... przenieśli dziewczyny do Kupca Poznańskiego. Firma upada wiem z zrodla pewnego . . Szukajcie pracy.
Hej miałyście już pensje?
Wstawiłam uśmiech, ale zmieniło się na znaki zapytania :) ja tak samo czekam na wyrównanie, ale ni widu ni słuchu
Oki oki :) Pozdrawiam serdecznie mam nadzieję że dostałaś tyle ile Ci się należało że firma nie (usunięte przez administratora) na swoją korzyść :)
Właśnie przeglądam oferty pracy i pyk! Ogłoszenie z dzisiaj: Monnari szuka doradcy klienta. W ogłoszeniu same piękne rzeczy; premie, stabilne zatrudnienie, szkolenia i pakiety ;D czytając to dochodzę do wniosku, że chyba pracuje w innej firmie...
Dziewczyny dostałyście grudniową premię?
Nie dostalysmy premii i jie dostaniemy. Przestańcie się łudzić. To jest jeden wielki (usunięte przez administratora)
Czy wszyscy kierownicy maja najniższa krajowa ? Bo chodzą plotki ze nie.. czy to prawda ?
hej dziewczyny, powiedzcie mi czy zleceniówki dostają u was premie?
Tu nikt nic nie dostaje ,płacą tylko tyle ile są zmuszeni,gdyby nie musieli to nawet najniższej byś nie dostała. Było milion info. że kierownicy nawet dodatku nie dostają a Ty marzysz o premii.
Premie powiadasz? Hmmm... Taaak, ktoś kiedyś o nich słyszał. Podobno można było za nie kupić wakacje na Hawajach. Żartuję, ale to Ty zaczęłaś.
Od dawna nie pracuje w Monnari ale jak to robia z Was kurierow... Doreczacie paczki Klientkom? Blagam dziewczyny nie siedzcie tam! Wiem ze wiele dziewczyn siedzi bo wiek, kto mnie zatrudni, nowosc zmiany, stres, kolejna rekrutacja, strach ze nie znajde nowej pracy, ze za stara/mloda/gruba/chuda/za male doswiadczenie itd... Bzdura!! Prosze Was ! Wszedzie znajdziecie prace . 2500 to placa w biedronce juz. W lidlu 3000. I to na kasie . Duzo z Was pomyśli ja nie pojde bo jedzenie brudne pomidory itd ... a co myślicie ze praca w monnari za 1500 czy 1900 w tych czasach to prestiż? A co powiecie na to ze kierowbik
Pisze dalej bo cos mi sie nacisnelo. Co wy myslicie ze kierownik ile ma. To samo 1900. Zalosne... przychodzi nowy pracownik dostaje tyle samo albo jak na zlecenie wiecej. To nigdy sie nie zmieni. (usunięte przez administratora) Najwieksza kara dla nich to zebyscir wszystkie sie zwolnily. Prosze pokazmy ze bez Nas sprzedawców (usunięte przez administratora) zrobia i sprzedadza ze my jestesmy najwazniejsi. Nie Prezes nie ojciec dyrektor Piotr, nie regionalna ktora od ponad 15 lat grzeje stolek a nic nie dziala w naszej sprawie a wrecz przeciwnie szkodzi nam nie informujav dyrektora ze nie ma ludzi albo ze nie mamy premi itd .. Góra nie lubi ludzi bystrych szanujacych sie znających na rzeczy na sprzedaży na obsludze na kierowniu zespolem . Regionalna mnie nie cierpiala a jrszcze bardziej to ze dziewczyny mnie lubily i robily to co mowie jako kierownik bypam dla regionalnej zle bo to do mnie mialy wiecej szacunku i do mnie dzwonily ze wszysykim a nie do niej . Prosze odejdzcie jak najszybiciej zanim zamkna pozwolmy zeby narobili jeszcze wiekszych dlugow i szukajcie pracy. Gwarantuje ze znajdziecie Ja teraz jestem regionalna w duzej firmie i moje zarobki przekraczajq 4 tysiace . Jestem szczęśliwa ze odeszłam. To najlepsze co moglam zrobic. (usunięte przez administratora) Powodzenia:)
A gdzie tu widzisz złośliwość? Ciekawi mnie po co, byli pracownicy, tu wchodzą i piszą poematy jak im teraz dobrze. Każdy jest dorosły i samodzielnie podejmuje decyzje dotyczące swojego życia.
Dziewczyny jaka macie obecnie umowe i jaka odebralyscie pensje za styczen ?? Jak maja kierownicy?? Chcialam zweryfikować czy mam tak samo. Zlecenie czy 08. Etat ?
Dziewczyny,a czy Wy macie jakieś info o zmianie etatu na 0,8 ? Bo tyle z Was o tym pisze,a u nas nic nie było mówione na ten temat. Czy mnie coś ominęło czy to są jedynie jakieś Wasze domysły?
My pracujemy normalnie na cały etat więc nie może być mowy o zmniejszonych etatach, nie było nic na ten temat.
U nas od jakiegoś czasu (kilka miesięcy temu) powiedzieli ze nie będą zatrudniać już nowych osób na cały etat tylko i wyłącznie na 0,8. A wiecie coś na temat umów które nie zostały przedłużone i w salonach pozostały np 1 lub dwie osoby bo maja jeszcze umowę, będą nowe umowy czy wcale ? Nie ma możliwości przecież pracować w ten sposób.
U nas na poniedziałek jest 1 osoba, ciekawe kto będzie pracował na sklepie jak 1 osoba to musi liczyć klientów na wejściu... Kto obsłuży kasę, poskłada sklep, odkazi przymierzalnię, zrobi towar i milion innych rzeczy plus chow... Wypadałoby iść na L4 i mieć ich w d... Tak jak oni mają nas.
U nas Brdzie tak samo, jesteśmy ogółem trzy a dziś dziewczyna zadzwoniła, że jest chora i nie będzie jej w przyszłym tygodniu. Nie wiadomo czy nie dłużej bo dostała skierowanie na test na koronę...
U nas przy zwolnieniach było powiedziane , że będziemy przechodzić na 0,8 etatu...na razie aneksów nie mamy,chyba że znów regio za nas podpiszą,a my dowiemy się ostatnie,jak to w tej firmie bywa.
Najpierw musieliby pracowników zapytać czy się zgodzą... Nie mogą sami z siebie zmienić obecnych umów bez naszej zgody. Wracamy do pracy więc ani postojowe ani zmniejszanie etatów w grę nie wchodzi. Poza tym nasza regio mówiła, że nowe osoby będą na 0,8. Może wy tak słuchałyście...
A jak byłyśmy zamknięte w marcu i kwietniu i wtedy nam też umowy zmniejszyli to ktoś cię pytał o zdanie??? Nie...bo ta firma robi sama chce...będą kombinować jak by tu nam dodatkowych 100 zł nie dopłacać po podwyżce...więc przy etacie0.8 nadal będziemy brały 1900, a nie 2100 na rękę... To jemu musi w kieszeni zostawac a nie nam dokladac...a regio to mówią nam same nie wiedząc co...one mają nas też gdzieś, ważne aby im było dobrze.
Proponuję zadzwonić do swoich regionalnych albo bezpośrednio do kadr. Nie będzie wtedy tylu insynuacji i nikomu nie potrzebnych stresów.
A kiedy kadry ci udzieliły informacji na temat zarobków? Zawsze proszę dzwonić do Rks albo p. Piotra. A oni Jeszce nic nie wiadomo. Jak Piotrek kradł nasze nagrody i dodatki też wodą w usta w dziale kadr.
Haha dziewczyno nie badz smieszna. Ja bylam bossem w monnari przez 7 lat kierownikiem i mialam w dobrych czasach um o prace na nieokreślony. Prsez pandemie wszystkim zmienili Nam na 08. Etatu w miesiącach marzec maj placili 1500 zl. Potem nie wien bo odeszlam z tego szajsu. Szkoda zachodu dla ludzi bystrych i obrotnycb ktorzy sie odzywajq i walcza o swoja kase . Zobaczysz moga wszystko szczegolnie teraz nie ma sentymentow. Zamykaja firme. Wiem to z pewnego zrodla. Przygotujcie sie na wypowiedzenia.
Jak dla mnie mogą zamknąć, nie ta to inna praca. Narazie każą jeszcze zatrudniać, od 15 lutego wchodzi nowa kolekcja, o 0,8 etatu nie ma mowy, więc siedzę, bo mam blisko i wygodnie ;D
Czy z Was też zrobili kurierów InPost? Obowiązków przybywa a wynagrodzenia w miejscu...ktoś tam się chyba z kapusta na głowy powymieniał.
Skąd takie info? Z tarczy nie chcą korzystać, a nawet jeśli, to teraz nie trzeba obniżać etatów. Jak odwalą taka akcje to też zawijam żagle, bo wszędzie zarobię więcej. A na 0,8 będzie im ciężko znaleźć kogoś do pracy. Nie wiem jak u Was na sklepach, ale jak przeprowadzam rozmowy i pada magiczne 0,8 etatu, następuje cisza i kandydatka twierdzi, że musi się zastanowić...a potem przepada jak kamień w wodę. Firma (usunięte przez administratora)
Po co siejesz zamęt , nikt im nie zostanie jak zmniejsza na 0.8, drugi raz taki numer nie przejdzie . Obowiązków dochodzi więc nie sądzę że pozbędą się ludzi. I tak jest minimum.
Zwalniają ludzi na sklepach,jest redukcja etatów i niektóre regio mówią o zmniejszeniu etatów dla tych co zostaną...ale jak to będzie czas pokaże..
No to faktycznie regionalne chyba będą pracować na sklepach... Już nas jest mało na sklepach, jak zwolnią dziewczyny którym kończą się umowy to jak my będziemy pracować? Po 1 osobie na zmianę 12 godzin? A jeszcze jak zmniejszą etaty na 0,8?
Zwalniają osoby którym umowy tak szybko się nie kończa jak okazuje się na sklepach...może są to też decyzje kierownika i regio kogo zwolnić,tak wiem po rozmowach z innych sklepów...ponoć sytuacja firmy nie jest wesoła a co oni myślą i jaki mają pomysł na to wszystko to czas pokaże...my na razie pracujemy..
U nas kazali dzwonić do kandydatów i zatrudniać nowe osoby, dziwne...każdy region ma inne wytyczne? Dwie osoby na zmianie albo jedna, a potem lament dlaczego tyle kradzieży i nic nie zrobione na czas. Z takim zarządzaniem to i tak długo byli na rynku ;D
I nie zgodzę się na redukcje etatu, dziś man zamiar upomnieć się też o aneks ze zmiana najniższej krajowej, bo chyba ktoś przespał moment..
My teraz chciałyśmy zwolnić dziewczynę, to nam nie pozwolili, wiec już nie wiem kto mówi prawdę...
ja właśnie zostałam zwolniona tydzień temu i powiem wam, ze nawet mi na rękę bo to co ta firma odwala to trochę śmiech na sali i żenada. Współczuje tylko dziewczynom na salonach jak zostaną w 3 osoby, a obowiązków coraz więcej.
Dziwne to wszystko...bo szkoda osób co zwolnili nagle...regio tłumaczą to ciężka sytuacja firmy co wątpliwe żeby tak było i można było poczekać ewentualnie do otwarcia...a widać w każdym regionie jest inaczej,a od regio też wszystkiego się nie dowiemy.
Osoby zwalniają, a plakaty i serduszka walentynkowe na witrynę zamawiają. Zamiast oszczędzać to wydają kasę, której i tak nie mają.
Żeby się nie przeliczyli, bo nadal niewiadomo czy nas otworzą, ponieważ ministrów niepokoi duża liczba zgonów i nowy szczep z Wielkiej Brytanii ;) I szczerze, to mam nadzieje, że tak właśnie będzie i te swoje serduszka będą musieli wsadzić sobie w ...!
Nawet nie wiadomo, czy te plakaty będą wykorzystane, bo nie wiadomo czy nas otworzą 1 lutego... Zresztą macie w ogóle nową kolekcję, żeby re rabaty walentynkowe dawać?
U nas jeszcze nie ma...na razie zajmują się zwolnieniami i robieniem z nas kurierów...gdzie procedura to jakaś paranoja,w żadnym sklepie takiej głupiej odsylki do klienta nie ma...widać że w tej Łodzi nikt nie myśli i widzą tylko czubki swoich nosów
Dokładnie, same tęgie głowy tam u nas siedzą, kombinują i pewnie za każdy taki (usunięte przez administratora) pomysł łapią premie. Im można tłumaczyć, jak jest gdzie indziej, i nawet jakbyś im pokazała, że jest tak jak mówisz, to i tak będą patrzeć i zaprzeczać temu, co widzą. Najgorszy typ ludzi! Pracowałam w kilku sieciówkach a znajomi nadal pracują u konkurencji, i jak im opowiadam te nasze nowinki to wyją ze śmiechu :D A z tym InPost to hit...ciekawe, co robi magazyn i sklep internetowy skoro nam to zwalili na barki?!
NAwet jak otorzymy to klientki i tak nie widzą tych durnych plakatów. Nie można zrobić jednego, ładnego plakatu na głównej witrynie? Tylko pierdyljiny karteczek zalepuajacych witrynę. A Klientka i tak wejdzie i zapyta co jest w promocji. Bo nikt tego (usunięte przez administratora)na witrynie nie czyta. Biedna firma na nic niema, a zwłaszcza na pensje, ale wyrzucić wbloto kasę na durne klakaty, życzona i gazetki i to ma.
Po co wogòle zwalniać osoby na sklepie skoro nam dowalaja wysyłki do klientów?? Teraz to będzie jazda...zwrot i masa czasu z papierologią teraz jeszcze InPost i też procedura że w tym czasie to można z Wawy do Gdańska pojechać i wrócić a tu i tak będzie dalej nie wiadomo wysłać czy nie?? Paranoja...ale w tym wszystkim kto jak kto ale góra wyjdzie najlepiej...
Najgorsze że od lat to mówimy,ze to nie ma sensu i nie wpływa na sprzedaż,że nikt tego nie widzi ,nie czyta i dopóki sprzedawca nie powie to klient nie zrozumie, ale to jak grochem o ścianę ...po co posłuchać ludzi z pierwszej linii frontu. Lepiej zatrudnić wystarczającą liczbę osób która zajmie się klientem 'niz wydawać na makulaturę,ale przecież oni są mądrzejsi....
Największa wina chyba leży w regionalnych...bo dla świętego spokoju nic nie mówią,nic nie przekazują aby im było dobrze...to je trzeba było zwolnić a nie pracowników...nie ma z nich żadnego pożytku...i w Łodzi większość bezmózgowcòw którzy aby zatrzymać swoje tyłki udają że pracują i wymyślają to co wymyślają,grunt że kasę wezmą.
Jest dokładnie tak jak piszesz. RKS mają Was tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, cytując klasyka. Jeśli chodzi o problemy z urlopami itp. to myślę, że to też w głównej mierze zależy od nich a nie jest odgórnie narzucone przez firmę.
Jest dokładnie tak jak piszecie. Pewna RKS (już nie pracuje) ciagle twierdziła, że wszystkie zgłaszane do niej sprawy przekazuje wyżej i tam natrafia na ścianę. Ciagle niby z nimi gadała, miała spotkania i ciagle nic nie mogła wskórać. Później przy wizycie Pana O. okazało się, że on nic o niczym nie wie...i jakimś dziwnym trafem tydzień po sprawa, była załatwiona.
Tak one wszystkie mówią co to w Łodzi nie zgłaszają a tam jak grochem o ścianę...ale to tylko dla nas śpiewka, żebyśmy im głowy nie zawracały i one miały święty spokój.
Ktora ? Jolka ???? Ta to jest As od 20 lat w firmie a nic nie umie nawet faktury wydrukowac. Zalosne.
A czy macie w swoich salonach nową kolekcję??
Trochę to dziwne, bo będąc przedwczoraj na zakupach zauważyłam, że wszystkie inne sklepy oprócz Monnari i Feme mają sklepy pełne nowej kolekcji...wyprzedaż ogranicza się u nich do kilku mebli albo jednej ściany. Zaraz znowu prześpią moment i zostaną na jesień z mnóstwem nowej, wiosenno-letniej kolekcji.
Być może inne firmy nie robiły zbyt dużej kolekcji jesień-zima licząc się z możliwością lockdownu a Monnari natrzaskowało milion fasonów i kolorów i zostało z górą szmat, których nie ma jak sprzedać
W Monnari, kolekcji 20 jz jest jak na lekarstwo. Salony zapchane są ciuchami autletowymi od 2018r. Jakby kolekcje były przemyślane i z dobrych tkanin to też byś miała wyprzedaż na jednej ścianie.
U nas akurat było bardzo dużo rzeczy z kolekcji jz2020, ale było też multum rzeczy z lat poprzednich, nawet z 2016 roku (!). To prawda, że gdyby kolekcje były przemyślane i z dobrych tkanin to wyglądałoby to inaczej, zgadzam się z Tobą w 100 %.