Firmę znam ze sprzętu (najniższa półka), więc gdy zobaczyłem ich ogłoszenie o pracę to ładnie wybuchłem śmiechem.
Szkoda zachodu, na rozmowę kwalifikacyjna trzeba jechać aż do Szczecina, pomimo że praca na innym terenie... Kilka słów o sobie, zainteresowania, jak przebiegała moja dotychczasowa kariera zawodowa, czy wiem jaki sprzęt oferują, jak bym sprzedał "to "tu i teraz...gadka o wynagrodzeniu wstępnych prowizach
niektóre firmy traktują chęć do dalszego wyjazdu na rozmowę kwalifikacyjną jako pierwszy test, czy kandydat jest pracę zainteresowany, czy zwyczajnie chce wpaść na rozmowę, dla sportu, wprawy, etc. to usłyszałem na kilku juz rozmowach, które odbywały się w różnych miejscach, w siedzibach w firm. na rozmowie w Medicaverze, byłem, nawet na drugim etapie, ostatecznie pracy nie dostałem, ale nie było żadnego problemu z refundacją kosztów podróży i noclegu też. powodzenia i pozdrawiam.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Medicavera Sp. z o.o. Dahlhausen Group?
A czy nie byłoby problemu gdybyś podał/a jakieś widełki pensji w Medicaverze dla przedstawiciela? Ile wynosi podstawa a ile prowizje? Ile mniej więcej może wypracować sobie prowizji przeciętna osoba miesięcznie? Jak one są liczone?
Miałam wątpliwą przyjemność uczestniczenia w procesie rekrutacji tej firmy na stanowisko przedstawiciela medycznego. Pierwszy etap rekrutacji bez zastrzeżeń, spotkanie zostało przeprowadzone w profesjonalny sposób przez dyrektora sprzedaży, który sprawiał wrażenie dość rzeczowej i konkretnej osoby. Już podczas tej rozmowy otrzymałam zaproszenie na drugi (finalny) etap rekrutacji, który miał zająć miejsce w Szczecinie, gdzie znajduje się siedziba firmy. Zostałam zapewniona, że "wszystkie kwestie kosztowe oraz organizacyjne leżą po stronie firmy". Co więcej, padła nawet wstępna deklaracja zakupu biletów lotniczych, z uwagi na fakt, że podróż pociągiem stanowiłaby ogromną inwestycję czasową (droga w jedną stronę to ok. 6-8h, zależnie od połączenia). Jakież było me zdziwienie, gdy na kilka dni przed terminem umówionego spotkania otrzymałam informację zwrotną : "koszty biletów są już po Pani stronie, bo nie jest Pani naszym pracownikiem i nie mamy tego jak zaksięgować". Wzbudziło to moje zniesmaczenie z bardzo wielu względów, które pozwolę sobie wymienić poniżej: Po pierwsze i najważniejsze: w mojej ocenie, patrząc z perspektywy przyszłego pracownika, Medicavera zaprezentowała się jako organizacja nierzetelna, która wycofuje się z poczynionych ustaleń i zobowiązań. Wzbudziło to we mnie szereg obaw w kontekście ewentualnej współpracy jaka miała się nawiązać. Skoro już na starcie firma wykazuje wysoki stopień braku profesjonalizmu oraz spójności w tak drobnej kwestii, jak bilety, to obawiam się że prognoza owocnej współpracy na przyszłość byłaby marzeniem ściętej głowy. Po drugie, skoro w kwestii tak drobnego wydatku, jakim jest zakup biletów, firma wykazuje się krzykliwym skąpstwem, zasłaniając się "ograniczonymi możliwościami w obszarze księgowości", to aż strach pomyśleć jak wyglądałyby inne kwestie finansowe poruszane w przyszłości. Ciekawostką jest, że wspomniana Pani prezes pozuje na firmowej stronie w bardzo "profesjonalnym" outficie, którego element stanowią groteskowe buty ze skrzydłami firmy Sophia Webster, ich cena to skromne 2 700zł. Można zatem wnioskować, że oszczędności odbywają się tu na konkretnie sprecyzowanych poziomach i zapewne nie jest to budżet reprezentacyjny :-). Po trzecie, jestem zła że początkowo zgodziłam się na ten przyjazd, gdyż oczekiwania w postaci przyjazdu na drugi koniec Polski, poświęcenia na to dużych zasobów czasowych i jeszcze opłacenie biletów na własny koszt, bo Pani Prezes życzy sobie poznać wszystkich osobiście stanowi wyraz arogancji. Są to bardzo wielkie oczekiwania jak na firmę tej wielkości, która nie ma zbyt wielkiej estymy w branży. Temat prezentacji, jaką zadała mi Pani Marta na spotkanie w Szczecinie brzmiał: "W życiu dążę do..." Zatem, w życiu dążę do samorealizacji zawodowej opartej o wysokiej klasy profesjonalizm. Ponadto w życiu dążę do tego, aby żyć w zgodzie z własnymi wartościami, jedną z fundamentalnych jest szacunek do drugiego człowieka, ale przede wszystkim do SAMEJ SIEBIE jak i silne poczucie własnej wartości. I na koniec... w życiu dążę też do tego, żeby nie dać się robić w bambuko! :D Pozdrawiam!
Rozumiem, czyli ostatecznie nie zdecydowałaś się jechać na swój koszt do siedziby Medicavera? Ciekawe, czy w rozmowie z dyrektorem sprzedaży dotarliście do punktu "wynagrodzenie". Chodzi o to, że obecnie firma prowadzi rekrutację na Medycznego Przedstawiciela Handlowego w Małopolskiem i w Śląskiem, ale wspomniane w anonsie ogólnikowe "atrakcyjne wynagrodzenie" to może być za mało, aby podjąć decyzję o aplikowaniu w ciemno...
Witaj Zofia, po tym jak otrzymałam informacje zwrotna od Pani Aleksandry (dział Customer Service we wspomnianej firmie), ze „bilety są już po Pani stronie”, skontaktowałam się z dyrektorem sprzedaży, czyli osoba, która poznałam osobiście podczas pierwszego etapu rekrutacji. W związku z powyższym wykonałam bezpośredni telefon do Pana Bartosza. Wydał się szczerze zdumiony ta nieścisłością. W odpowiedzi otrzymałam potwierdzenie pierwotnych ustaleń oraz prośbę o wysłanie specyfikacji preferowanych połączeń PKP do zakupienia przez firmę. Moja cierpliwość była już na skraju wyczerpania, bo zaistnialy problem silnie utwierdzał mnie we wszystkich obawach, które zawarłam w poprzednim wpisie. Co więcej, okazało się ze odpowiedz Pani z Customer Service nie została skonsultowana z Panem Bartoszem. Świadczy to o nieudolnej komunikacji wewnętrznej firmy oraz braku szacunku do jego osoby. Wysłałam maila z detalami dot. preferowanych biletów, niemniej byłam już bardzo zdemotywowana i zaczęłam silnie kwestionowac sens przyjazdu, albowiem nawet z otrzymanym biletem byłoby to Pyrrusowe zwycięstwo. Na odpowiedz nie kazano czekać mi długo, nadeszła ... od Pani Prezes, która uraczyła mnie lapidarnym komunikatem: „zmuszeni jesteśmy przełożyć termin umówionego spotkania, poinformujemy Panią o nowym miejscu i terminie.” Tryb wiadomości był rozkazujący oraz pozbawiony jakichkolwiek zwrotów grzecznościowych w postaci „przepraszamy za nieporozumienie/ zamieszanie...”, „przykro nam, ze odwołujemy termin w ostatniej chwili...”, czy chociażby „skontaktujemy sie z Panią w celu ustalenia nowego terminu dogodnego dla obu stron”. Mam dość rozbudowane doświadczenie zawodowe i dawno nie spotkałam się z taka arogancja i brakiem profesjonalizmu. Reasumując: TOO MANY RED FLAGS IN MY PERCEPTION. Zestaw sobie te uwagi z innymi uwagami innych użytkowników i zastanów się, czy warto. Na rynku jest wiele bardziej konkurencyjnych firm o podobnym profilu, właśnie zamykam proces rekrutacji z konkurencja, która jest wielkoformatowa firma międzynarodowa. Wszelkie prezentowane standardy oraz kultura osobista są nieporównywalne. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju ścieżki kariery!! :-)
Czy w Medicavera Sp. z o.o. Dahlhausen Group są paczki/bony świąteczne?
Krótko - nie polecam. Atmosfera fatalna, ciągła rotacja, traktowanie przedstawicieli poniżej krytyki. Samochody wyposażone w gps, pracy mnóstwo, brak zaufania wobec pracowników.
Duża ilość obowiązków, praca praktycznie od rana do wieczora pod presją. Wyposażenie przedstawicieli w sprzęt na wysokim poziomie: samochód, laptop, telefon, el. biurowe. Atmosfera w firmie i podejście szefostwa, pozostawia wiele do życzenia.... ' dobra mina do złej gry', nie dajcie się zwieść na rozmowach kwalifikacyjnych, bo tylko obiecują. No i ciągła rotacja pracowników ( którzy sami się zwalniają ) na różnych terenach, powinno dać wszystkim dużo do myślenia.
Proszę napiszcie jak tam przebiega rozmowa o prace
Nikomu nie polecam. Nie wywiązują się z umów, szefostwo (usunięte przez administratora) i wypłaca sobie premie, których odmawia pracownikom wymyślając sobie co raz to nowe przepisy. Jak dobrze ci idzie robienie planow to będą je zwiększać żeby tylko ci nie wypłacić premii. (usunięte przez administratora)
Odradzam. 1. Szefostwo bardzo trudne w relacjach, odporne na argumenty merytoryczne, nie uwzględniające specyfiki lokalnego rynku (nie mam nic do Szczecina, ale w metropolii pracuje się trochę inaczej). 2. Produkty (jednorazówka) niemal nieznane i w opinii lekarzy nie do końca spełniające wymagania, sporo droższe niż konkurencja. Sprzęt medyczny (ogrzewacze, hipotermia) nieco przestarzały i z trudem konkurujący z wiodącymi producentami. 3. Tryb pracy - ciągły. Rano musisz być w szpitalu, więc jeżeli masz duży teren, to wyjazd dzień wcześniej. Po południu ślęczenie nad wyłapywaniem przetargów. Praca z przetargami to zawsze ryzyko (zdarzało się, że były poślizgi z przygotowaniem dokumentacji), mała elastyczność w kwestii obniżki cen. Przegrywa o dwie długości grzbietu np. ze Skamexem. 4. Atmosfera - beznadziejna, właściciele wyniośli, opryskliwi, momentami grubiańscy 5. Auta - auriski, kombi, flota, za prv płacisz, telefon, makbuś służbowy, internet mobilny 5. Finanse - jak na takie nakłady pracy, drugi raz bym nie zaryzykował.
Witam, na jakim regionie Pan pracował? Dostałem zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną na pomorskie i kujawsko-pomorskie na 16.02. i zastanawiam się czy jechać, bo kawałek mam. 2. Jakie plany? W obecnej firmie na pomorskim mam ca. 80 tys. zł. i daje radę (ledwo :)) 4. Jak inni pracownicy? 6. Finanse - jakiś konkret?
Witam, czy są tu osoby które mogłyby wypowiedzieć się jak wygląda rekturacja bo mam za proszenie na 14.02. do Szczecina i zastanawiam się czy jechać te 250 km czy warto. Fajnie byłoby poczytać opinie kogoś kto pracuje, jakie warunki pracy, finansowe, jak z realizacją targetów i jaka flota, z góry dzięki pozdrawiam
Żadnych opinii? Może ktoś jednak jest w stanie powiezdieć coś na temat medicavery? Jakie szanse na wyrobienie planów, jakie wynagrodzenie, cokolwiek :)
Czy może ktoś napisać jakie są warunki pracy na stanowisku medycznego przedstawiciela handlowego? Zarobki itp.?
Byłem na pierwszej rozmwie, nie dostałem się na drugą, która miała być jesli bym sie in spodobał. Prowadził Pan i Pani. O wynagrodzeniu nie powiedzieli wprost, ale podałem ze 2500 netto podstawy bym oczekiwał. Powiedzieli ze miesci sie to w ich przedziale na poczatku współpracy. Mowili też ze plany sa realne i ich przedstawiciele je osiagaj Dalej standardowo raczej: 3 zalety i 3 wady Dlaczego chciałbym być przedstawicielem gdzie widzę się za 5 lat. Dlaczego to ja powinnenem być wybrany ZADANIE: proszę mi sprzedać te markery jakby pan je sprzedał ? Co pan wie o firmie, jakie produkty sprzedaje. Czym pozazawodowo się interesuje ? Jakie pytania ma pan do nas - jak wyglądałby pierwszy dzień gdybym zaczaąl pracę - odp: miałbym przez pierwszy miesiąc osobe nad sobą, rejon operacyjny mazowieckie i podlaskie. Sprzedaz glownie sprzętu jednorazowego użytku, maski i rurki do układow oddechowych do intensywnej terapii. Praca od 8:30-9:00 trzeba być na miejscu w szpitalu bo zazwyczaj wtedy dostępni sa lekarze i konczy się pace o 15. Nie ma limitu odwiedzin dziennych. Po 15 praca w domu = raporty, odpisywanie ofert dla lekarzy itp. Sprzedaż to tez przetargi itp. I w tym trzeba będzie się obracać. -Samochód do dyspozycji z kartą paliwową do służbowych wyjazdów. (Nie wiem jaki to samochód i co z ewentualnym używaniem jak ktoś by uszkodził.) Można uzywac prywatnie ale paliwo trzeba dopłacać własne
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medicavera Sp. z o.o. Dahlhausen Group?
Zobacz opinie na temat firmy Medicavera Sp. z o.o. Dahlhausen Group tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.