firma jak kazda firma dba o wlasna kieszen zarobki najnizsza krajowa i wieczne kombinowanie mam nadzieje ze w koncu ktos naglosni publicznie co wyprawiaja ludzie w tej firmie w szczegolnosci ze obecnie media spolecznosciowe sa rozwiniete czekam na odwaznego pomoge mu osobiscie w formie prawnej.
Jako wieloletni były pracownik ostrzegam przed nieuczciwymi praktykami tej firmy. Niewypłacanie wynagrodzeń na czas, kombinowanie z umowami. Jedna z pracownic podała firmę do sądu pracy- wygrała. O czymś to świadczy. Z opinii innych byłych pracowników widzę, że nic się nie zmieniło, coraz większa kreatywność w kombinacjach kosztem pracownika.
Ile wynosiły te opóźnienia? Często się one zdarzały czy to były raczej jednostkowe sytuacje? Jakie kombinowanie z umowami masz na myśli?
Opóźnienia są do kilku m-cy, musisz ciągle żebrać o swoją uczciwie zarobioną kasę. Jak się uda to wypłacą-ja otrzymałam dopiero po sprawie sądowej. Jeszcze walczę o kasę wynikającą z umowy. Firma ta nie szanuje swoich umów, dla nich to tylko zbędny papierek.
A kto w takiej sytuacji ponosi te wszystkie koszty sądowe? Ile w Twoim przypadku w sumie wyniosły?
Zarobki jak wszędzie, średnia.
Ogranizacja a raczej jej całkowity brak. Pani, która została zatrudniona jako opiekun wycieczki, Laura Pysz, to chyba najgorsza osoba na takie stanowisko.
Jak cała ta wycieczka konkretnie wyglądała, że tak negatywnie do niej podchodzisz? Bo to naprawdę przykre, żeby kogoś kto na pewno się stara w ten sposób publicznie oceniać.
Dzień dobry. Jak ta cała wycieczka wyglądała, że tak negatywnie do niej podchodzę? Powiem tyle, Pani Laura to ostatnia osoba o której można powiedzieć, że się starała. Kompletny brak organizacji. Na odpowiedź od tej kobiety, należy czekać conajmniej dzień. Szesnastoletnie dzieci, zostały wysłane SAME do miasta za granicą, żeby wykonać test na Covid, czyli coś od czego tak naprawdę zależał ich powrót do kraju. Nie daj boże, zrobiony na dobę przed wyjazdem test, okazałby się nieprzetłumaczony na język angielski, a najprawdopodobniej zmuszeni by byli zostać w kraju. Szpital, do którego posłała je Pani Pysz, okazał się zamknięty. Dzieci musiały same na gwałt szukać alternatywy, ponieważ nie raczyła nawet odpisać na ich liczne wiadomości. Musieli poruszać się komunikacją miejską po innym kraju w którym do tego mało kto mówi po angielsku. Jednym słowem masakra. Ostatecznie zrobienie testu się udało, jednak jakim kosztem. No cóż, niektórych ten stres napewno ominął. ;) Pani opiekę nad dziećmi sprawowała też raczej średnią, jeśli nie żadną. „Oprowadzając” je po Berlinie, nos miała w telefonie a jej oczy nie spuszczały ekranu ani na sekundę. Nie wiem jak możliwe jest bycie przyklejonym do swojej komórki cały dzień oraz w tym samym czasie posiadanie tak okropnej nieumiejętności odpisywania na wiadomości, jednak jest to możliwe. Koniec końców, dzieci zostały zaprowadzone do muzeum. Wszystko fajnie, gdyby nie to że okazało się ono zamknięte. Dzieci informowały o tym fakcie już wcz
Dzień dobry. Jak ta cała wycieczka wyglądała, że tak negatywnie do niej podchodzę? Powiem tyle, Pani Laura to ostatnia osoba o której można powiedzieć, że się starała. Kompletny brak organizacji. Na odpowiedź od tej kobiety, należy czekać conajmniej dzień. Szesnastoletnie dzieci, zostały wysłane SAME do miasta za granicą, żeby wykonać test na Covid, czyli coś od czego tak naprawdę zależał ich powrót do kraju. Nie daj boże, zrobiony na dobę przed wyjazdem test, okazałby się nieprzetłumaczony na język angielski, a najprawdopodobniej zmuszeni by byli zostać w kraju. Szpital, do którego posłała je Pani Pysz, okazał się zamknięty. Dzieci musiały same na gwałt szukać alternatywy, ponieważ nie raczyła nawet odpisać na ich liczne wiadomości. Musieli poruszać się komunikacją miejską po innym kraju w którym do tego mało kto mówi po angielsku. Jednym słowem masakra. Ostatecznie zrobienie testu się udało, jednak jakim kosztem. No cóż, niektórych ten stres napewno ominął. ;) Pani opiekę nad dziećmi sprawowała też raczej średnią, jeśli nie żadną. „Oprowadzając” je po Berlinie, nos miała w telefonie a jej oczy nie spuszczały ekranu ani na sekundę. Nie wiem jak możliwe jest bycie przyklejonym do swojej komórki cały dzień oraz w tym samym czasie posiadanie tak okropnej nieumiejętności odpisywania na wiadomości, jednak jest to możliwe. Koniec końców, dzieci zostały zaprowadzone do muzeum. Wszystko fajnie, gdyby nie to że okazało się ono zamknięte. Dzieci informowały o tym fakcie już wcz
kontynuacja Dzieci informowały o tym fakcie już wcześniej, ponieważ nie jest to żadna tajemnica a informację na ten temat możemy znaleźć w internecie. No cóż. Należy też dodać do tego absolutny brak wiedzy na temat wycieczki, odpowiadanie na zadane pytania w jak najbardziej wymijającej i zdawkowej formie to norma. Chociażby pytanie na temat godziny o której należy się pojawić na lotnisku. Dodam do tego też fakt, że Pani po prostu była bardzo nieprzyjemna. Ciężko prowadzić rozmowę z kimś kto najzwyczajniej w świecie jest niemiłym i niesympatycznym człowiekiem. Można by wymieniać tego jeszcze więcej, jednak uważam, że tyle wystarczy żeby uzyskać jakikolwiek „wgląd” na to jak sytuacja wyglądała i skąd moje zniesmaczenie. Wycieczka kosztowała łącznie około 3 tysiące złotych, więc sądzę że za takie pieniądze mamy prawo czegoś wymagać, szczególnie od firmy z (teoretycznie) tak wielkim i wieloletnim doświadczeniem. Chociaż szczerze mówiąc same biuro to też żart. Kto z ECM na wycieczki jeździ, ten w cyrku się śmieje.
Firma Ecm Group Polska S.A. poszukuje kogoś na stanowisko Asystentka. Czy proponowane w ofercie zarobki rzędu 3400 PLN mogą potem wzrosnąć?
Jak na nich to kwota 3400 jest zawrotna. Na pewno ich będzie bolało jak będą musieli zapłacić. A tak na marginesie taka pensja w Warszawie? Chyba żart.
Firma proponuje dobrą kawę i świeże owoce. NAPRAWDE!!!. O reszcie można zapomnieć wraz z wypłatą pensji na czas.
Na tą kawę i owoce trzeba jechać na Rondo ONZ do siedziby:-) a z pensją różnie średnio 3 mce i dłużej...całkiem sporo pracowników kieruje sprawy do sądu pracy jak żebranie o swoje nie pomaga ...
To biuro jest w Austrii?
Założyli firmę w Austrii aby pokrzywdzonym pracownikom zniechęcić do zakładania spraw sądowych. Sądzić się z nimi musisz w Austrii bo tam siedziba. Oczywiście sądy pracy w Polsce , ale inne w Austrii.Tacy spryciarze...
Czołem. Po powrocie z Holandii szukam nowych wyzwań zawodowych, więc wpadłem na to forum. Liczę, że znajdę wiarygodne informacje o firmach z okolic Warszawy. Proszę, napiszcie jak się Wam pracuje w firmie Ecm Group ? Czy mają wysokie stawki? Czy w firmie można zamówić obiad, w którego koszcie partycypuje pracodawca? Krystian
Dzień dobry Krystianie. Jest spoko... ale firma nie lubi kosztów benefitowych. W temacie organizacji dofinansowanych posiłków pracowniczych to rekomenduję firmę Havi Logistics z Warszawy. Pracownicy (wiem to od przyjaciółki, która jest tam zatrudniona) mają tam aplikację, dzięki której codziennie zamawiają posiłek w którego koszcie partycypuje pracodawca. W sumie to w porównaniu z jakąś kantyną lub Żabką trochę lepsza opcja. Bo jesz to co lubisz a nie to co jest. Życzę powodzenia w nowym miejscu pracy. Ania.
Ja w firmie ECM wygląda rozwój kariery zawodowej? Można starać się o awans, a co za tym idzie - o podwyżkę? Pracodawca wspiera zatrudnione osoby w rozwoju ścieżki zawodowej?
Ostrzegam, nie ma żadnej ścieżki kariery, często wynagrodzenia nie otrzymujesz miesiącami. Pracując na kilku kontraktach widziałem jak inżynierowie odzyskiwali wynagrodzenie dopiero po rozprawach sądowych przez komornika.
Jak najdalej od tej firmy, chyba że chcesz latać po sądach aby odzyskać swoją pensję...a to trwa. Ponadto zero szacunku do pracowników. Wykorzystuje się ich, obiecuje gruszki na wierzbie i jak zrobiłeś swoje puszczają cie w "skarpetkach". A umowa z nimi to parodia, oni za nic mają umowy, Umowa to: kopiuj, wklej i mają ją w d...e. W sądach raczej się z nimi wygrywa, ale nie szkoda na to czasu? Obiecują cuda bo co mają zrobić - już nikt chce tam pracować - no chyba że ktoś niezorientowany z kim ma do czynienia.
absolutny bajzel, kontrakty wygrywane za grosze, potem brak kadry bo na drogich fachofców ich nie stac, a wiadomo że fachowcy za 5 zł nie będą pracować. Mają więc kadrę tanią - ludzi zdesperowanych, najtańszych na rynku czyli do ... lub pod bramką. Nawet im tych marnych groszy nie wypłacają na czas.Ludzie się szanujący tam nie pracują.
@On czy ona Może dodasz coś więcej do tego wpisu? Mam inne informacje o firmie.
Ta firma to jest jakiś koszmar!Ale jaki PAN taki kram.
Mogę dużo powiedzieć(usunięte przez administratora)ale nie będzie to nic dobrego.
Pewnie nie należały się żadne pieniacze i dlatego firma nie miała co płacić!!
A mi nie wypłacili do tej pory wynagrodzenia za ostatni miesiąc pracy w tym kołchozie !!! A te kanały burzowe to mają beton do około wyżarta przez kwas a wszystko do Odry!!!
Potwierdzam powyższe opinie - nie polecam pracy w tej firmie, obiecują złote góry a tak naprawde 0 szacunku do pracownika. Potwierdzam ogranicznik w umowie, oraz zaleganie z wypłatami - trzeba sie prosić o swoje uczciwie zarobione marne pieniądze.
W firmie nic się nie poprawiło. Opinie wyżej jak najbardziej odpowiednie. Brak personelu, brak kompetencji i brak szacunku do pracownika. Ci sami pracownicy na wszystkich Kontraktach. Brak płaconych nadgodzin i problemy z zaliczaniem czasu pracy. Afera goni aferę.
@alan: wszystko co wyżej, żywcem wyjęte z umowy
Za 1zł za godzinę to nie ma takiej umowy. Na stanowisku asystenta zarabia się kosmiczne 6,83zł netto za godzinę (dla niestudenta - student do 26 r.ż. trochę więcej, ale nie wiem ile dokładnie). Dodatkowo u umowie masz "ogranicznik", że maksymalnie możesz zarobić 1750zł brutto/m-c, co daje netto 1309zł (przepracowując 192 godz.) Oczywiście pracując 5 dni w tygodniu po 8 godzin niemożliwe jest zarobienie tych 1309zł - trzeba brać soboty lub nadgodziny, aby tyle było. Podsumowując: jeśli jesteś studentem, albo jest to twoja pierwsza praca warto iść na jakiś kontrakt, ale tylko po to, żeby mieć ładny wpis w CV, nauczyć się czegoś (pod warunkiem że będziesz miał(a) trochę szczęścia i nie zostaniesz skierowany(a) do robienia największych dupereli), poznać ludzi z branży, złapać kontakty i jak najszybciej wymiksować się do innej firmy.
ktoś wie jak wygląda sytuacja na chwilę obecną w firmie???
Firma nie szanuje pracowników. Zaniża wynagrodzenia, nie podpisuje umów / kontraktów z personelem. Płatności zalegają miesiącami. Wygrywane przetargi z wagą 100% cena dzięki założeniu, że część personelu pracuje z 1,00 zł + VAT. Vide ostatnie rozstrzygnięcia w KIO. Zdecydowanie odradzam współpracę.
Firma nie nadaje się do nadzorowania autostrad i mostów. Po prostu nie maja kadr. Te same osoby wystawiają na wszystkie kontrakty. Niektóre tylko po to aby wygrać przetarg. Oczywiście najsłabszy punkt to rozliczeniowcy i drogowcy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ecm Group Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Ecm Group Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.