Kierowca na trasie Andrychów-Bielsko myśli chyba że jest wszechwładną autobusu ????? Zimą nie włącza ogrzewania, a teraz latem pracownicy jadąc do pracy zdążą się spocić i zagrzać, że czasem myślę, czy nie lepiej byłoby iść kilka godzin na pieszo do pracy ? Masakra. Zwrócisz mu uwagę żeby włączył nawiew to ma cię kompletnie gdzieś. Cwaniaczek ma włączony chłodny nawiew na siebie (z przodu) ale pasażer musi się "gotować" i nie masz prawa nic mu powiedzieć. Poza tym człowiek po pracy nie zdąży się ani umyć a tym bardziej wykąpać bo jeśli wyjdziesz za bramkę zakładu powiedzmy 7 minut po pełnej godzinie (14:07 jeśli robisz pierwsze zmiany) to całkiem możliwe że do domu będziesz musiał kombinować z autobusami miejskimi i międzymiastowymi na co stracisz kilka godzin. Nie wiem skąd ta firma bierze pracowników (kierowców) ale coraz częściej zaczynam myśleć o zrobieniu prawa jazdy na autobus i zastąpić tego bezczelnego kierowcę. Autobusy też są chyba z lat 80'tych więc szału nie ma :/ normalnie masakra. Podpisując papier z moim pracodawcą o płatności za transport było napisane że autobus wyjeżdża spod zakładu mniej więcej 17 minut po pełnej godzinie (to jest po zakończeniu pracy). A ten kierowca ma pretensje kiedy ktoś wchodzi do autobusu 6 minut po :/ zimą to jeszcze jakoś ujdzie ale teraz latem to w autobusie tyle nieumytych po pracy ludzi wraca do domu śmierdząc przez co robi się źle i nie raz (usunięte przez administratora) człowieka na wymiociny. Wstyd i hańba tak dla kierowcy jak i dla firmy za to że nie dbają o ludzi którzy tymi autobusami podróżują. Proponuję właścicielowi tych autobusów przejechać się czasem w przebraniu (żeby kierowca nie roz
Pytanie
