Pracowałem 1,5 roku, jak na polską agencję, to z jednej strony bardzo profi zorganizowana firma a z drugiej atmosfera agencyjna bez zbędnej napinki, więc w sumie mogę polecić
Ciekawe, rozwojowe projekt, sporo się nauczyłam przenosząc z małej agencji, która wydawała mi się dużą firmą. Na pewno warto spróbować swoich sił w tej agencji.
Agencja bardzo spoko, projekty też nie najgorsze, choć kasa mogłaby być większa (jak zawsze :)))) )
Praca przy projektach w tym roku bardzo ok, zawsze umowa, rzetelne rozliczenie a na koniec premia zgodnie z założeniami. Chętnie wrócę.
Praca w salonach była męcząca, czasem konflikty (ale nie z kimś z agencji tylko salonu), w sumie całkiem niezłe pieniądze
Fajna agencja, praca w ludzkich godzinach, klienci to koncerny albo duże polskie firmy. Kasa się zgadzała, towarzystwo spoko.
Pracowałam w wakacje na zlecenie w salonach optycznych, super praca, umowa zlecenie była, wypłata na czas, mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mogła również pracować
Pracowałem przez 3 ostatnie miesiące przy projekcie eventowym i jestem miło zaskoczony, bo nie ma pracy bez umowy a wypłata jest dość szybko mimo zaznaczonego terminu do 30 dni od wykonania pracy, więc dla mnie same pozytywy.
Czy ktoś wie czy można aplikować do biura w Warszawie?
Ok
A co konkretnie jest okej ? Rozwiniesz? No bo co jak co ale ciężko wyciągnąć cokolwiek z tak krótkiej odpowiedzi.
Nie wiem jak teraz, ale za czasów wilanowskiego biura agencja była naprawdę spoko
Praca w kreacji była spoko
Gowork, ale to boty co zadają pytania to macie naprawdę premium, trudno się zorientować, że to nie człowiek :)))) Iwona i Halina robią robotę
Dobre, czyli jak napiszesz trzy słowa slangiem i ktoś poprosi o rozwinięcie, to jest botem XD Cóż, pokolenia zet i iks jednak operują nieco innym językiem i np. mnie jako reprezentantce tego drugiego trudno zgadnąć co Marii odpowiadało w dziale kreacji. Ps. Moje pokolenie uważa, że to Wasze jest trochę takie botowate. Więc fifty:fifty.
Jedna z lepszych agencji, w której pracowałam, biuro w Wwie chyba się skurczyło, ale gdyby były wakaty to chętnie wezmę udział w rekru, choć ekipa pewno już nie ta sama
Agencja ani super przyjazna ani też jakaś tragiczna - polska maszynka do robienia kasy. Międzynarodowi klienci a nie jakieś nieznane marki to na plus, procedury takie jak w sieciówkach a reszta to zespół i szefostwo. Przeszłam dwóch dyr zarządzających oddziałem warszawskim Goh - żaden nie był idealny, choć sam zespół - kilku accountów i kreacja był bardzo w porządku.
FIrma jak firma nic nadzwyczajnego
oj chyba kilku zwolnionych się tu wypowiedziało :))))))
@Iwona chyba nastąpił problem z interpretacją, ale rozumiem upały ;) perfidne zwolnienia? raczej podziękowanie kilku osobom a było paru gagatków, którzy próbowali przekręcić firmę: ja osobiście znam dwa przypadki - jeden związany z kradzieżą nagród przeznaczonych na konkurs z firmowego magazynu a drugi zawyżenia kosztów w dużym projekcie przez prowadzącego accounta, czyli próbę przywłaszczenia kasy przy udziale dostawcy, ale.... tu się pojawia słowo "procedury" - mocno przestrzegane u nich, które tą ostatnią próbę malwersacji wyłapały dość szybko, więc pewien osobnik pożegnał się z posadą z dużym hukiem
Aaa to jak na razie dwóch pionierów? Bardzo wartościowe były te nagrody, że tak ryzykował? A co do drugiego to była pierwsza taka próba czy okazało się, że mu to wcześniej z powodzeniem wychodziło?
Jeśli oddział warszawski nadal funkcjonuje to chętnie bym wziął w rekrutacji, prośba o kontakt
Chyba warto zauważyć, że siedzibą GOH była Łódź, tam była centrala a w Warszawie od początku na Poleczki była siedziba AM'a i koordynatorów, dopiero później na Wilanowie była kreacja i obsługa klienta. Także ciekawe czy te opinie to zemsta hostess czy faktycznie pracownicy wilanowskiego biura. Przewijałem się najpierw przez projekty fieldowe a później obsługę klienta z tych dwóch perspektyw ogólnie ocena dobra, choć bywały i gorsze momenty.
W skrócie pisząc, to wyciskali nas jak cytrynę, czyli pracy od groma, pensje na poziomie średnim, czasem przy okazji większych projektów - premie uznaniowe. Szefostwo różnie - miałam chyba z 3 szefów zespołu przez kilkanaście miesięcy i dużo zależy od człowieka: jedni bardziej ludzcy, inni to korpodupki. Ogólnie firmę oceniam na plus, choć szkolenia jeśli były to wewnętrzne a imprezy integracyjne bardziej grillowe w ogrodzie.
Pracowałem za czasów startu biura warszawskiego, więc działo się, oj działo. Stres był, czasem łzy, czasem (usunięte przez administratora) czasem miałeś ochotę zabić klienta albo szefową. Z perspektywy czasu oceniam jako miejsce, gdzie się najwięcej nauczyłem o pracy z klientem w reklamie. Czy było warto - ogólnie tak, choć zarobki nie odzwierciedlały ilości poświęconego czasu na pracę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Great Open House Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Great Open House Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Great Open House Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 16 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!