Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Aplikowalem na stanowisko pracownika sklepu z ogromną nadzieją, że dzięki godnemu wynagrodzeniu będę w stanie jakoś przeżyć we Wrocławiu jako student. Niestety, rozczarowanie przyszło prędko. Ciągle nadgodziny, bieganie z mokrymi plecami, pełna lista zadań do wykonania na już, a kasa wciąż woła.... Ekipa? Świetna, ale każdy narzeka i szuka innej pracy...w powietrzu panuje atmosfera przyjaźni między pracownikami, a kadra zarządzająca, ale realia są takie, że nikt nie dba o własne interesy. Wolne? Zapomnij. Możesz sobie wpisać z zeszyt próśb, nikt nawet na to nie spojrzy. W pracy zostawię po godzinach codziennie...fakt, czasem jest to 5 minut, czasem pół godziny, a czasem godzina lub więcej. Siedzenie od 4 czy 5 rano do 13, 14 lub dłużej? Żenada, ale tak jest. Na początku wspominałem, że studiuje zaocznie I nauka jest dla mnie priorytetem. Zapewniano mnie, że to nie jest zaden problem I wszystko da się pogodzić. Niestety...zdarzało się że pracuje 6dni w tygodniu, w weekendy szkola od 9 do 16, a po szkole do pracy....Jestem wykończony. Wieczny nacisk na LIDERSOW, LEONA, QPLIKACJE...ludzie mają mózgi wylansowane od tego wszystkiego. Jako młody człowiek jestem juz pewny, że wolę zarobić mniej, ale mieć czas dla rodziny i być szanowany przez wszystkich wkoło. Lidl, Wrocław.
Witam, wszystko to co jest wypisanie na forum to prawda w 100 %.W Bydgoszcz to już zatrudniają do sklepu Ukraińców.Ciekawe czy też tak jadą na nich, myślę że oni sobie nie dadzą dmuchać w kaszę.
Najgorszy pracodawca z którym miałam do czynienia oraz o którym świat słyszał. Zbyt wiele pracy przypadajaca na jedną osobe, to co na prawdę liczy się w tej firmie to tylko i wyłącznie klient oraz jego pieniądze. Nikt z górnej półki nie widzi tego że ludzie ledwo, a raczej nie dają sobie rady z tym czego od nas wymaga firma. Pracuje tam od 6latz zdecydowanie za długo, jestem młodą osoba ale już krzyż mnie na tyle boli od wiecznego dźwignią w pośpiechu ze mam problemy z normalnym funkcjonowaniem. Wszystko przeliczanie na czas, wydajność, najlepiej pracować za trzech choć to i tak za mało. Z perspektywy czasu widzę jak firma się zmienia, na minus. Kampanie reklamowe 'więcej na radość z zycia' to kpina i żarty. My jako pracownicy nie mamy siły na nic po wejściu do domu a przecież człowiek nie tylko praca żyje i chce jeszcze gdzieś pójść, załatwić ale także w domu coś zrobić. Tutaj po pracy tylko się egzystuje, od razu idzie spać żeby nabrać sił na dzień następny i jakoś go przeżyć. Jeśli chodzi o pakiet socjalny : opieka zdrowotna medicover, super sprawa, płacisz za coś gdzie nie możesz się nigdy dostać bo wolne terminy do specjalistow są za 4-5 miesiecy, a więc..wiecej na radość z życia, bony i paczki świąteczne.. Super ale teraz to już raczej norma w większości firm, z tym że gdzie indziej nie dostaniesz chociaż bonów..do Lidla ważnych przez miesiąc, tak jak w tym przypadku. Po urodzeniu dziecka również czeka fantastyczny prezent jakim jest bon o wartości 100zl..rzecz jasna do Lidla, bon który możesz zrealizować kupując wszystko dla noworodka z wyjątkiem mleka modyfikowanego oraz pampersow, jeśli więc twoje nowo narodzone dziecko lubi sobie zjeść jakąś konserwe, pasztetowa lub ogórka to w sumie bon ten można uznać za fantastyczne udogodnienie podczas pierwszych dni pobytu Twojego dziecka na tym swiecie. Jeśli chodzi o wypracowane nadgodziny w miesiącu, to podpisujac tak zwana AWL na początku nast miesiąca musisz wpisać się, że zarówno zgadzasz się na oddanie tych nadgodzin w postaci dni wolnych ale także na zapłacenie ich( co się zdarza baaaardzo rzadko), chodzi o to że nie ma się wyboru. Praca sama w sobie ciężka na tyle, że do tej pory zastanawiam się jak jeszcze nie udało mi się roztroic. Kierowniczka pracując, a w sumie to już normalna praca nazwać nie można bo niedługo nauczy się fruwac, usłyszy od swojego przełożonego który przyjedzie raz na jakiś czas ze ma zla organizacje pracy skoro 8palet suchego towaru, tzw miksow nie jest zrobione do końca pierwszej zmiany. Dziewczyna odbija się czipem do domu ale dalej pracuje, żeby tego nie wysluchiwac. Ręce nam już wszystkim nie tyle co opadają a odpadają od nawalu pracy której jest co raz więcej i więcej. Pracy więcej a ludzi na zmianie tyle samo. W tej pracy nie będą was szanować bo nie jesteście tam ważni w ogóle. Działa coś na zasadzie mydlenia oczu kiedy nadchodzą święta lub dni przed dłuższym wolnym. Po co? A no dlatego żeby na raz 10osob zwolnienia nie wzięło. Wdni powszednie? Przyjedzie taki 'szef' który kompletnie nie ma pojęcia o tym jak się tam pracuje, chodzi z tabletem w ręce, pokazuje palcem że tu, tam, tam, tam, tam, tam, tam, tam i tam źle i robi sie cała tzw 'lista zadan' na którą nawet czasu spojrzeć nie masz. Zarobki śmieszne porównując do tego jak się tam pracuje. Życzę całemu ZARZADOWI Lidla żeby po czasie obudzili się z ręką w nocniku. Ich system jest tylko systemem, tworzy to ktoś bez pojęcia za co zapewne bierze nie małe pieniądze. Ludzie się wewnętrznie buntuja i chcą masowo zwalniać o czym kierownicy i wyższe półki nie mają pojecia. Dziś jest mój ostatni dzień pracy, za długo w tym kolchozie, to była moja pierwsza praca i może stąd bałam się odejścia ale nie żałuję absolutnie. Szukajcie pracy gdzie indziej bo jest jej na prawdę pełno i wcale nie jest mniej płatna. Od teraz mam więcej na radość z życia. W 100% Moje sugestie dla Lidl Polska: Zmiana polityki, większa płaca, poszanowanie dla pracownika, więcej osób na zmianie lub mniej towaru, my na prawdę mamy tylko 2rece, mniej 'nalotów' samych dyrektorów i komentarzy dot czegoś o czym nie mają pojęcia gdyż nie pracują na sklepie, proponuję aby lidl dał więcej na radość z życia swoim prscownikom a nie ludziom, gdyż my odwalamy największa pracę i gdyby nie to, nie mielibyście czym handlowac. Inny punkt widzenia nie zalezy od punktu siedzenia, należy pierw wstać z miejsca w którym się tylko i wyłącznie siedzi Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Aby pracować komfortowo, proponuję mniejszy natłok zadań który wynika z masy towaru który wylewa się już z magazynu. Człowiek spokojniejszy jest stanie chętniej przychodzić do pracy, nie tylko żyć od wolnego do wolnego
Słuchaj, taką sprawę powinno się zgłosić od razu na POLICJĘ, nie do firmy. Podrobienie czyjegoś PODPISU ( jak i wykradanie danych osobowych przez pracowników ), TO JEST KODEKS KARNY, SPRAWA SĄDOWA, WYROK I DYSCYPLINARKA Z PRACY Jak jeszcze nie zostało u was to rozwiązane, życzę tylko powodzenie, na pewno będzie pociągnięta odpowiedzialność I niczego się nie bójcie
Ostatnio w jednym ze sklepów widziałem taką reklamę zachęcającą do pracy w Lidlu (dla pracowników sklepu): - Stawka 3500 zł brutto - Umowa o pracę na 12 miesięcy - Brak okresu próbnego - itd itd. Moje pytanie brzmi czy osoby zatrudniane w tych sklepach na start naprawdę dostają po 3000-3500 brutto? Czy te reklamy to po prostu jakiś ściem?
Firma ok . Pensja dla kasjerów 5,5 tys. na rękę. Wprawdzie faktycznie musiał się cały zespół postawić ale wszyscy dostali. Jak się chce to można, tylko praca zespolowa. :) Ale Kaufland dawał 500 stówek więcej i bliżej było do pracy więc z pewnym żalem trzeba było odejść:). Ale sentyment pozostał. Trzymajcie się tam dziewczyny :)
Od ponad pół roku pracuje na kasie w lidlu w Warszawie przy ul. Ostrobramskiej. Po wprowadzeniu kas samoobsługowych ruch zdecydowanie się poprawił, trochę tylko brakuje lepszej komunikacji w zespole.
ciezka praca za ktora dobrego slowa nie uslyszysz, atmosfera jest nie do zniesienia, kierownicy rejonow to w wiekszosci ludzie z wypranymi mozgami, motywowanie pracownikow polega na zastraszaniu i ponizaniu. Ludzie powinni masowo sie zwalniac z tego niemieckiego (usunięte przez administratora)
Polityka firmy polega na ciągłym zastraszaniu, poniżaniu i (usunięte przez administratora) pracownika szczególnie na linii kierownik regionalny-manager. Wymagania ponad siły trzeba być pod telefonem nawet w dniu wolnym, pracownicy są pod stała kontrola kamer i specjalnych grup które sprawdzają każdy krok człowieka i traktują wszystkich jak złodziei,na docenienie ciężkiej uczciwej pracy nie można liczyć, firma niszczy fizycznie i psychicznie, zgłaszanie znęcania się psychicznego i (usunięte przez administratora) powoduje eliminacje pracownika a (usunięte przez administratora) z góry są nie do ruszenia
Witam mam pytanie czy na sklepie pracownik może mieć swój telefon w razie kontaktu z przedszkolem czy szkoła dziecka
Rekrutacja to jakiś mało śmieszny żart. (niby) poważna firma szuka kogoś od zaraz, ale rekrutacja trwa.. miesiąc i tutaj przez 'rekrutacja' rozumiem czas od wysłania zgłoszenia do ustalonego spotkania z Kierownikiem Sklepu. U mnie proces wyglądał tak: 1) wysłanie zgłoszenia 2) tydzień później telefon z pytaniem czy jestem zainteresowana i umówienie spotkania z Kierownikiem Sklepu na za 2 tygodnie 3)Spotkanie z kierownikiem i informacja, że odpowiedź pojawi się za tydzień. Teraz krótko opiszę szczegóły wg etapów opisanych powyżej: 1) Rozumiem telefon w ciągu tygodnia od przesłania CV, zapewne zgłoszeń było mnóstwo, ale Pani rozmawiająca ze mną sprawiała wrażenie, jakby nie widziała na oczy mojego CV. Na koniec zaproponowała spotkanie w sklepie z kierownikiem w cztery oczy za dwa tygodnie 2) Spotkanie wcale nie było w 4 oczy, bo było nas 10 osób :) Musieliśmy czekać pod drzwiami zaplecza przez 20 minut (z naszych rozmów wynikało, że każdy ma umówioną konkretną godzinę), a ostatecznie wszyscy weszliśmy razem. Pominę tutaj fakt kłamstwa i braku słowności odnośnie konkretnej godziny (ja byłam umówiona na 15 a weszłam o 16 razem ze wszystkimi). Obejrzeliśmy razem filmik a później z powrotem pod drzwi, bo Pani zapraszała na 5-minutowe rozmowy indywidualne. Generalnie- żenada. Zero indywidualnego podejścia, raczej jak jakieś numerki. Nie wierzcie w nic co piszą- musicie mieć duże doświadczenie i książeczkę- ja miałam wieloletnie doświadczenie jako sprzedawca, ale nie posiadałam książeczki, więc pomimo zapewnień, że dostanę skierowanie na badania- okazało się to przeszkodą. Kiedy usłyszałam wyliczenia kierowniczki, że wyrobienie książeczki zajmie mi 10 dni, a oni dni otwarte mają 2 razy w miesiącu, więc później muszę czekać 3 tygodnie- wiedziałam, że tej pracy nie dostanę i miałam ochotę powiedzieć "może gdyby ktoś zadzwonił do mnie wcześniej niż po tygodniu i gdybym nie czekała 2 tygodnie na termin rozmowy w sklepie, to miałabym już książeczkę?'. Generalnie rekrutacja tam to żart i szkoda na to czasu, a odzew który miał być po tygodnia- pojawił się po 2 tygodniach kiedy już dostałam inną pracę. Pomijając to wszystko- warunki premiowania przez pracodawcę są beznadziejne. proponuję "górze" zaoszczędzić na własnych premiach i doceniać pracowników, bo nie wiem czy chcecie wykończyć pracowników czy mieć deficyty w wyniku chorób zakaźnych, ale obcinanie 50% premii za pierwszy dzień chorobowego i później 10% za każdy dzień to chyba jakiś żart. Ludzie, ogarnijcie się zacznijcie liczyć premię uczciwie w stosunku do przepracowanych w miesiącu godzin.
Dlaczego chcesz pracować w Lidlu?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Lidl Piorunów. Nie polecam tam pracy.Wykorzystywanie pracownika jak się da . Przymusowe nadgodziny. Praca w każdą sobotę choć na rozmowie mówione że wolne soboty. Kierownik Pan Damian ma swoich wybrańców na magazynie i ich faworyzuje resztę traktuje jak (usunięte przez administratora) Norma BHP przekraczana w dzień w dzień . Jak pójdziesz na L4 bo będziesz chory to nie przedłuża ci umowy.
Byłam na rozmowie o pracę... zrezygnowałam po usłyszeniu jakie zarobki gwarantują. 2600zl brutto z premia która wynosi 480 zł (jeśli nie weźmiesz L4 oraz uż) to śmiech na sali i nie poważne podejście do ludzi. Jesteś tam wszystkim od sprzątaczki po piekarza i to za marne grosze. Na rozmowie wprost ci mowia, ze jak bedziesz bral L4 to dadza ci wypowiedzenie. Wszystkim osoba które szanują siebie i swoje zdrowie odradzam tej pracy nawet stac was nie bedzie na lekarzy. Ta praca nie jest tego warta. Szkoda, że nie dają takiego wynagrodzenia jak w Niemczech tam przynajmniej mozesz za to wyżyć. Jest jeden plus tej rozmowy doceniłam swoją pracę i swoje wynagrodzenie :)
Ale jak to możliwe, skoro w innych miastach piszą, że na start jest tej podstawy 4500-5500 brutto? 2600 brutto to poniżej minimalnej krajowej...
Pytanie takie dlaczego w Gnieźnie na ul. Gdańskiej nie ma ochrony sklepowej. Nie dawno był facet i pilnował, a ja się dowiaduje od kasjerki, że tniecie koszty, kosztem ochrony sklepowej. Wstyd. A dowiedziałem się od Pani kasjerki, że kradną, no to jak to jest. Mam nadzieję, że będzie przywrócona, bo kradną na potęgę. Pozdrawiam
Pracuje w centrali 6mc, po tym czasie uważam, ze jest to praca typowo dla osób bez życia osobistego, gdyz firma oczekuje ze będzie całym życiem pracownika. Nadgodziny sa codziennie, jak pracownik ma wyjść po 8h to jest to strach, ze nie wyrobi sie z zadaniami. Ludzie sa przeciążeni pracą, sfrustrowani (nie tylko w moim dziale). Co prawa zarbki są b. Dobre ale jednak trzeba sie zastanowić czy warte tego poświęcenia. Przez brak procedur moznaby w pracy spędzać po 12h, plusem sa benefity i zarobki. Do innego działu można sie przenieść dopiero po 2 latach stażu pracy a te dwa lata potrafia z człowieka zrobić zombie. Gratulacje dla działu EB, robicie świętna robote, sprzedajecie (usunięte przez administratora) zapakowane w piękny papierek.
I jak rozumiem, to te godziny są obowiązkowe? Czy za tym idą większe zarobki, czy raczej pracodawca woli oddawać dni wolne? Będę wdzięczna za info o tych procedurach, przecież obowiązuje kodeks pracy, firma tego nie przestrzega?
Piszesz, że zarobki są bardzo dobre. Możesz podać widełki, abyśmy my, jako kandydaci wiedzieli, ile tak mniej więcej można zarobić? Wspominasz, że plusem są też benefity. Co wchodzi w ich skład? Daj znać :)))
Szukają pracownika na Poznańską. To prawda, że zarobki 5 250 - 5 600 zł brutto / mies.?? Jaka ta opieka medyczna jest, dostęp do specjalistów jest w cenie? O czym są te negatywy @Pracownik, bo jakoś nic nie usunęli, a Ty sam napisałeś, że zrozumieć nie można :3
Czy pracownicy w Lidl Polska Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Dokładnie tak, można by było jeszcze dużo rzeczy przetoczyć co się dzieje na Poznaniu I jak się zachowuje MS i inni nie wspominając o zastraszaniu
Cześć wszystkim. Pracuję w Lidlu ponad 10lat. Bywało różnie. Jak w każdej firmie. Natomiast to co się dzieje od momentu wprowadzenia tzw wydajności sztukowej przekracza wszelkie wyobrażenia. Miało być lżej w sklepach gdzie sprzedaje się większą ilość sztuk....Natomiast prawda jest taka że wydajność sztukowa to nic innego jak wyciśnięcie jak najwięcej z 1sztuki pracownika. Nie ma znaczenia z którego CD (Centrum Dystrybucji ) jesteś. Ponieważ akcja rozgrywa się w całej Polsce. Sami do tego doprowadziliśmy pokazując że da się pracować w 6,5,4 , a nawet 3 osoby w sklepie o powierzchni 1200m. Niestety w naszej firmie nie ma zwiazkow ktore mogly by powalczyc o przysłowiowego Kowalskiego. Codziennie dostawy pełnego tira albo i dwóch. W zależności od obrotu sklepu. 4 osoby na zmianie. Więc większą część pracy spada na managera albo jego zastępców. 1 na SCO, 1 osoba na kasę, 1 na odpiek,...A gdzie OW, SMDiR ,Tiko, Mopro, Troso. Wszystko czeka ....Co wtorek ustawienia, czasami nawet po 10-15 ustawień, w środy ustawienia mrozonek, w piątek chłodni do tego towar, przekładanie ,kontrola dat, rewizje , wizytacje i malowanie trawy na zielono. Ustawienia planu sklepu, promocje NF 3 x w TK. Fa której nie można upchac bo nie ma gdzie już palca wlozyc-regaly i magazyn nie są z gumy . NASZ KRĘGOSLUP TEZ SZANOWNA FIMO.!!! Liczcie dalej swoją sztukówkę A niedługo nie będzie w firmie doświadczonych specjalistów. Ci co przyjdą to na chwilę. Nie będą chcieli pracować w takich warunkach. Martwicie się o fluktuacje, drapiecie po swoich szanownych głowach co robicie nie tak..?..tworzycie warsztaty fluktuacyjne. ?Powiem Wam jest rozwiązanie tego problemu który niedługo będzie Waszym mega problemem- Brak ludzi do pracy. Poczytajcie opinie , wyciągnięcie wnioski i zmiencie coś do chole*ry.. A temu co wymyślił wydajność jakakolwiek czy netto czy sztukową.wydajcie medal z ziemniaka bo to dzięki niemu Lidl spada na psy (nie ujmując psom). GoWork opinia 2,1....o czym to świadczy.? Należę do pracowitych osób. 10lat za mną. Ale szczerze dłużej tego nie zniosę. NIE POLECAM PRACY W LIDLU. JESLI MOZNA NAZWAC TO PRACĄ. Uzylabym raczej wulgarnego słowa, ale nie przystoi. Pozdrawiam. Osoba z kadry zarządzającej.
Wszytko się zgadza. Takk to wygląda. Ale to wina samych pracowników. I zawsze znajdą się ..naiwni.. Którzy będę chcieli mieć służbowe BMW. Lidl z punktu widzenia nas robi źle ale to wszytko wliczone w tabelki. Kalkuluje się. Manipulacja że to co robiło się w 6 osób zrobi się w 4 nawet 3. Ludzie w lidlu sami sobie wiążą pentle na której dyrekcja wiesza . Ci mądrzy uciekają bo ,zdrowie jest jedno .
Uważasz że roboty jest za dużo na ilość zatrudnionych osób? Nie da rady w trójkę oblecieć obowiązków na 6 osób. Kierownik tego nie widzi? Przecież wydajność spada i nic wtedy nie jest zrobione jak należy. To ma potem wpływ na premie?
Zgadzam się w 100%. Już słychać o zwalniających się osobach z kadry zarządzającej i pracowników. Mam nadzieję, że już niedługo Lidl się obudzi, oby nie ręką w (usunięte przez administratora).
I tylko z powodu nadmiaru obowiązków ludzie się zwalniają czy może kasa też? A kadra zarządzająca jakie ma problemy, że słychać o zwolnieniach? Wiesz może czy w niedalekiej przyszłości będą szukać osób ?
Brawo. Sama prawda i tylko prawda. Dodam jeszcze że masz siedzieć cicho i "nie narzekać" , bo takich pracowników (choć byś była dobrym pracownikiem) firma się pozbywa. Były instruktor, wiem co piszę
Święta prawda. Tak to wygląda. Ciągle tylko gadają, że jest was za dużo, będziemy zwalniać, zejdźcie z etatów, tniemy godziny, wydajemy urlopu... Masakra. Żegnam się z tą firmą mimo, że tak bardzo chciałam w niej pracować. Dodam, że jak się zatrudniałam było zupełnie inaczej. NIE POLECAM.
Hej hej, a na jakim stanowisku konkretnie pracowałaś? Szczerze, to ja słyszałam o firmie raczej pozytywne opinie od znajomych znajomych i tak się zastanawiam, że może bym tu zaaplikowała. Tylko nie wiem, czy to było przed tymi zmianami o których piszesz, czy już po. Dlaczego zmienili podejście do pracownika? Nie ma perspektywy żadnej, że wszystko wróci na dobre tory? Aaa, no i na tym gadaniu o cięciach etatów itp się kończy, czy faktycznie wchodzi to w życie?
Dlaczego w Gnieźnie w Lidlu na ulicy Gdańskiej zlikwidowaliscie ochronę sklepową. Wstyd, sam byłem świadkiem jak ktoś wychodził z pełnym koszykiem nie płacąc. Krzyczę ochrona, a tu się dowiaduje że ja zlikwidowaliscie (usunięte przez administratora) Pozdrawiam
Ciekawe czy pracuje jeszcze pani kierownik w sklepie Andrychowie albo jak długo będzie pracować przecież ona nadaje się do sądu pracy za (usunięte przez administratora) i teror w sklepie I znęcanie się nad pracownikami
Jaka obecnie sytuacja na stanowisku Pracownik Magazynu i na dziale ogółem? Wiem, że szukają na stronie do centrum dystrybucji, ale czytając wpisy niżej o tym, że są osoby rozczarowane pracą, chciałabym się upewnić co do sytuacji, jak tam ogółem atmosfera itp?
Ja nie wiem jak można być tak chytrym i pazernym na te pieniądze. Firma tak zarabia, a szczędzą na na pracownikach, a tych co mają wykorzystują do cna. (usunięte przez administratora)
Ostatnio w jednym ze sklepów widziałem taką reklamę zachęcającą do pracy w Lidlu (dla pracowników sklepu): - Stawka 3500 zł brutto - Umowa o pracę na 12 miesięcy - Brak okresu próbnego - itd itd. Moje pytanie brzmi czy osoby zatrudniane w tych sklepach na start naprawdę dostają po 3000-3500 brutto? Czy te reklamy to po prostu jakiś ściem?
Sciema. Pracujesz na 3/4 etatu za 1900 brutto dopracowujesz po 8-9 godzin często wolne na cały eter marne szansę po roku dalszą umową i 100 zł podwyżki. Kwota w ogłoszeniu to kwota najwyższa po 3 latach pracy na pełnym etacie.
To ściema ,umowy na 3/4 etatu i 1300zł do ręki już z premierą. Śmiać mi się chce jak to czytam.
pracownik sklepu na dzień dobry dostaje 1800 , nie dawno się ztrudiłem to wiem. po roku 150 zł brutto więcejn a po dwóch ok2150, przyczym na rękę to wychodzi nie całe 1500zł. Ja nie będę tak dłużej (usunięte przez administratora) za taką kasę. Niech inny głupi przyjdzie na to miejsce albo masochista.
pracownik sklepu na dzień dobry dostaje 1800 , nie dawno się ztrudiłem to wiem. po roku 150 zł brutto więcejn a po dwóch ok2150, przyczym na rękę to wychodzi nie całe 1500zł. Ja nie będę tak dłużej (usunięte przez administratora) za taką kasę. Niech inny głupi przyjdzie na to miejsce albo masochista.
Zgadzam się z tym całkowicie, pracowałem w firmie ochroniarskiej dla lidla kilka długich lat,wiem dokładnie co się wyprawia ,jak bardzo pracownicy sklepu okradają co się tylko to da. większość i kierowników rejonowych zna sytuację w swoich sklepach i nic nie robią z takimi osobami,w innych sieciach (hipermarkecie) itp jest to nie do przyjęcia tam taki delikwent wylatuje za przykładowego pomidora gdyby zjadł lub schował w kieszeń.Taka polityka lidla to chore postępowanie bo to banda chorych niespełnionych sexualnie kierowników rejonu ,powinni takie procederu tępić w zarodku..
Mnie chce sie smiac jak czytam to powyzej. Owszem pracujesz 6h dziennie ale za prace w weekend dostajesz wolne dni np. Ponoedzialek i srode. Z szybkiej kalkulacji wynika ze pracujesz 22dni w miesiacu za 1300zl na reke. Sory ale nie uwazam zeby to byly zle zarobki. Mozesz isc na 8h do innego zakladu pracowac od pon do pt i dostac 1220zl na reke. Prosze bardzo.
Ja właśnie zaczynam pracę w Lidlu na stanowisku zastępca kierownika...zaoferowali mi 3500 brutto przez pierwszy rok
Sciema dostaniesz 1300 do reki i nie licz na wiecej!! A do umowy dopisza klauzure pufnoaci ze nie mozesz mowic nikomu ile zarabiasz
musisz wziąć pod uwagę pracę w soboty , niedziele , święta i na noce dlatego więcej zarobisz ale czy warto ?
nocek w idlu nie ma :) zarobisz wiecej niz 1300 od marca w dodatku bedzie podwyzka :P masz wszystkie pakiety , opieke , bony , swieta sa wolne . niedziele nie pracujesz wszystkie a od marca beda dwie wolne niekiedy nawet 3
Niestety w 90% lidl zatrudnia nie ma cały etat, przeważnie jest to 130h miesięcznie, więc zarobki to max 1500zł. Tak, umowę dostaje się od razu na 12 msc.
Nie wiem gdzie tyle zarabiają ale ja pracuję w Lidlu 13 lat i nie mam nawet 3000zl brutto na cały etat
Tak, pracownicy dostają takie wynagrodzenia. Warto doczytać dopisek podawany na stendach, stawki które sa podane obowiązują po 2 latach pracy. Stawki sa różne w róznych miejscach.
Tak, ale to juz zawiera premie za obecnosc (brak L4 i UŻ). Stawka zalezy od miejscowosci. Teraz we Wrocławiu jest 3250 na start.
W Trójmieście na start jest 3200 zł brutto ale na cały etat. Jednak głównie lidl zatrudnia na 3/4 etatu, a potem mogą dać ci cały etat. Zależy to od krs-a. Ale na twoim miejscu bardzo bym się zastanowił nad pracą tam. Wiem co piszę bo tam pracowałem prawie 2 lata.
To i tak dużo, w większości sklepów, małych czy dużych bez premii, a premie są rzadko albo wcale 1500 zarobisz za cały etat
Ja po 10 latach pracy zarabiam 3300 brutto(2300 do ręki) więc sam sobie odpowiedz na to pytanie
Ja po 10 latach pracy zarabiam 3300 bruttoo ,podawanie zarobków przez firmę lidl jest jedną wielką farsą.Może ktoś się zainteresuje po co te kłamstwa.W sam raz artykuł do prasy..
ludzie, jestem wstrząśnięty tym co tu przeczytałem,. Przecież w tych czasach każdy przypadkowy ukrainiec dostaje umowę o pracę i 2500 na rękę i jeszcze grymaszą, bo i tak nie ma rąk do pracy a tutaj czytam że ktoś mówi iż 1300 w Lidlu za 22 dni pracy w miesiącu to dużo! Boże, czy wy macie mózgi w (usunięte przez administratora) czy sobie jaja robicie? jak można w tych czasach pracować za takie grosze, rozumiem że Polacy myślą tak że szanuje się pracę, jaka by nie była, ale olejcie tą (usunięte przez administratora)firmę i idźcie gdziekolwiek indziej, do pakowania lekkich rzeczy, do sortowania na jakiś magazyn i macie co najmniej 2200 na rękę. Zgadzając się na to niewolnictwo u nich tylko pozwalacie im rozwijać skrzydła, traktować ludzi jak bydło i się pozwalać na coraz więcej, bo wiedzą że nikt nic z tym nie zrobi. Nie bójcie się utraty pracy, ch... z taką pracą! A sam Lidl powinien wyfrunąć za ten wyzysk i propagandę sukcesu na butach z całego polskiego rynku. I oby tak się prędzej czy później stało! Propagandy(ulotki o zarobkach) to z kolei chyba uczyli się u rodaka Josepha Goebbelsa.
To na plakatach to jest stawka brutto ktora pracownik otrzyma dopiero po 2 przepracowanych latach. Niestety o tym dowiadujesz sie dopiero przy podpisywaniu umowy. A na poczatek otrzymujesz 400 zl mniej niz zostalo zamieszczone na plakatach
Ja również się zatrudniłem w Lidlu na 3/4 etatu i dostałem 2200 brutto. Miasto około 27 000 ludności.
Widzisz.. Zależy może od miasta... I nie bardzo są chętni, żeby przejść na cały etat. A skąd wiem, są na sklepie kobiety które pracują ponad rok na 3/4 etatu i też chciałyby przejść na cały etat i nie chcą im dać. Także marna perspektywa zarobków, nie adekwatna do wykonywanej pracy. Ludzie się zmieniają często, mało stałych pracowników... Pozdrawiam ciepło.
Tak. Dostaniesz napewno 3500 brutto plus bony i paczki na swieta. Tyle mialem na start gdy zaczynalem w 2019 roku, jesienią.
Jeśli cudem dostaniesz cały etat możesz liczyć na najniższa ze wspomnianych stawek , w zamian tyraj aż do utraty zdrowia
Ta stawka jest podana juz z premią 500zł za absencje i ze zwrotem za pranie i uzywanie odzieży(10zł+20zł)czyli podstawę masz 3500-500-30=2970.czyli na reke jest jakieś 2500. Poprostu raj! A tyrasz za trzech
Takie warunki jak wynagrodzenie ustala się od razu - albo dogadujecie się co do wynagrodzenia albo nie rozmawiamy dalej i nie marnujemy sobie czasu.
Faktycznie w Lidlu jest aż tak ciężko? Z czego wynika taki natłok obowiązków? Brakuje pracowników by rozłożyć obowiązki na więcej osób czy jak?
To pic na wodę foto montaż , wysuszą cię jak cytryny a jak się odezwiesz że coś ci się nie podoba to cię wyrzucą. Na stronie Lidla o tym nie napiszą. Ludzie piszcie jak jest bez koloryzacji
Ściema kierownicy banda (usunięte przez administratora) bez wykształcenia nic nie robiący i nieznający się na niczym traktują ludzi jak kretynów niemowiac o managerach którzy to dopiero kretyni nie polecam
Haha noe zatrudniaja na caly etat! Jak przyjdzie do podpisania umowy to ze jeden msc na 3/4 a pozniej aneks - na 3/4 dostajesz 2100 zł netto(łacznie z nadgodzinami nocnymi bo sa dziennie) zapiepszasz wszystkie weekendy ! Zadne dwa dni -prosby w msc ktore przysluguja NIE SA UWZGLEDNIANE!NIE POLECAM ! nie jest to praca jak sie ma dzieci ,grafiki zmieniane z dnia na dzień, ciagle sms o zmianie -żygać się chce
Ja po 4 tech latach w Bydgoszczy wypłaty mam 2960zl i umowa na stałe więc nie wiem skąd takie pomysły że zarabiamy ponad 3000 ????
Pracowałęm 10 lat w fimie podobnej do lidli gdzie na porządku dziennym jadło sie z ważywniaka i cukierków na wage i szefostwo nic sobie z tego nie robilo nie zwalniało sie pracowników za takie pierdoły bo pracownik musi wiedziec co i jak smakuje ale w Lidlu straszy sie pracownika grupą i zwolnieniami, wiec jak klient pyta co jak smakuje, odpowiadasz prosze kupic i powiedziec jak smakowało to bede juz wiedział.
witam, pracownik magazynu może otrzymać takowe wynagrodzenie w zależności od obszaru i rodzaju wykonywanej pracy
Teraz netto go jest 3600. Stawki są uzależnione od wielkości miasta, w którym mieści się sklep. A prawda jest taka że , sporą część tej stawi to premia obecnosciowa. Za 100 % frekwencji obecności w pracy.
Firma ok . Pensja dla kasjerów 5,5 tys. na rękę. Wprawdzie faktycznie musiał się cały zespół postawić ale wszyscy dostali. Jak się chce to można, tylko praca zespolowa. :) Ale Kaufland dawał 500 stówek więcej i bliżej było do pracy więc z pewnym żalem trzeba było odejść:). Ale sentyment pozostał. Trzymajcie się tam dziewczyny :)
Dlaczego na tak dużym sklepie jest tak mało pracowników trzy osoby lub cztery a tak dużo zadań do wykonania, a jak mówicie, że klient jest najważniejszy to inne czynności na sklepie są zaniedbywane. A teraz nawet ochronę nam zlikwidowaliście i nie ma kto pilnować, a towary ludzie wynoszą i co my mamy ich łapać. Ja łapać nie będę bo się boję, a po drugie nie jestem od tego.
Co za mondry człek wymyślił sobie wydłużenie godzin pracy przed świętami by odbić sobie zamknięcie sklepu 24 grudnia? Tak i tak nic nie będzie do kupienia o godzinie 23, zero warzyw, pieczywa a alkohol kupi się na orlenie, biedronka ma sklepy w weekendy czynne do 23 i nic poza alko tam nie idzie kupić, warzyw i owoców brak,, mięsa brak a to co miało być w promocji sprzedało się rano i w lidlu będzie to samo, nawet przed świętami nie dacie ludziom odpocząć bo tylko Lidl się liczy ale nie dla kasjerek które nie mają kiedy świat przygotować bo urlopu też MŚ nie da bo święta
Wrocław, Lidl Daktylowa, 2023-12-13. Ilkekroć jadę do lidla (dzisiaj pojechałem, bo kupon na śledzie 1,2 kg. drugi gratis) to zastaję pusty box. Obsługa mówi: było kilka sztuk, proszę nie mieć do nas pretensji, proszę dzwonić na infolinię. Nie tylko ja tu stoję przed pustą półką. Są inni i też narzekają. Kupon na tylko dzisiaj i to w ograniczonym czasowo terminie: 12 godzin. Dotyczy "Filety śledziowe a'la Matjas" 1+ 1 gratis tylko 13.12.2023 kod produktu: 5519806. Nie jest to odosobniony przypadek. Bardzo często ściąga się do lidla klientów, którzy zastają tu puste box-y. Wredne podejście do klientów. Nie polecam takiego sklepu.
Hej, szukam pracy aktualnie, ale nie interesuje mnie kasa. Te czasy już mam za sobą :D Wiem, że w styczniu mieli ofertę na kierownika sklepu do zarządzania. Wiadomo, czy jest jeszcze wolny wakat? Ile płacą ewentualnie i jak duży jest zespół? Będę wdzięczna za szczegóły.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lidl Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lidl Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 691.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lidl Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 578, z czego 50 to opinie pozytywne, 209 to opinie negatywne, a 319 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lidl Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Lidl Polska Sp. z o.o. napisali 24 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.