Opinie o Work Service Wrocław / Cyfra+ w Warszawa

Przestrzegam wszystkich chętnych pracować dla Cyfry+ w Call Center w Warszawie - zatrudniającym jest AGENCJA PRACY TYMCZASOWEJ (!) Work Service z siedzibą we Wrocławiu. Na początku mamią i zachęcają korzyściami płynącymi z pracy dla C+: wysokie i łatwo osiągalne premie, dodatki, nagrody itp. W efekcie, po trzech (!) tygodniach intensywnego szkolenia (8 godzin dziennie + konieczność "prac domowych" zajmujących 1-2 godziny dodatkowo) nie ma się żadnej gwarancji zatrudnienia ani zwrotu za poświęcony czas i wydatki (dojazdy itp.). Najciekawiej sporządzona jest umowa, która zawiera: - w pkt. 3: zgoda na potrącanie za dokonywanie przelewu wypłaty na konto (!) - ja posiadam takie, gdzie za przelewy bank nic nie potrąca, a firmie niby potrącają? - pkt 20: Zgoda na pokrywanie kosztów za badania lekarskie (jakie badania przy umowie-zlecenie??!) oraz za dodatkowe szkolenia; - pkt 21: UWAGA, UWAGA!! - firma zabrania pod karą 1000zł podpisywania innych umów w trakcie pracy dla WS / C+ oraz - tu najciekawsze - dwa miesiące PO ROZWIĄZANIU UMOWY Z NIMI!! Czyli przez dwa miesiące po rozstaniu się z WS / C+ nie można legalnie podpisać żadnej innej umowy o pracę (a także umowy-zlecenie lub o dzieło)!! Czyli co, przez 2 miechy mam żreć tynk ze ściany albo robić na czarno bez ubezpieczenia? I nie dajcie się nabrać, że to nigdy nie egzekwowany zapis - ważne jest to, co na papierze, a nie jakieś słowne zapewnienia. Jeśli zapis jest, to po coś on został wprowadzony! Poza tym: obiecują, że za czas szkolenia (15 dni roboczych x 8 godzin dziennie, czyli pełne 3 tygodnie!) zapłacą po przepracowaniu 180 godzin. Ekipa, z którą chodziłem na szkolenia chciała przepracować ten czas w ciągu pierwszego miesiąca (można było wybrać zmiany 10-godzinne i pracować w weekendy). W praktyce po przedstawieniu grafiku okazało się, że na pierwszy miesiąc pracy każdemu zaplanowano po 165-178 godzin pracy - czyli tak, aby "przeciągnąć" delikwenta na kolejny miesiąc pracy. Następna sprawa - przy umowie o pracę jedna osoba wzięła urlop na żądanie i tu niespodzianka - odebrano jej wypracowaną już premię!! Czyli kłania się Inspekcja Pracy!! Na porządku dziennym są też testy sprawdzające np. z ramówki jakiegoś programu (np. HBO) - w przypadku braku 100% znajomości odbierają całą wypracowaną premię (nie muszę dodawać, że takie testy wykonywane są na dwa-trzy dni przed końcem miesiąca..). Co najciekawsze - ponieważ normy narzucone przez CYFRĘ+ są wypracowane, więc C+ przekazuje pieniądze do WS (faktycznego płatnika wynagrodzeń), ale WS nie płaci pracownikom, bo ci "oblali" test... Jak dla mnie to zwykłe złodziejstwo...Choć opinie mogą być różne :) Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dzięki mnóstwu osób zajmujących się PiaRem w C+ moje uwagi zostaną odsądzone od czci i wiary, ale mam to całkowicie w d....e - PRZESTRZEGAM zarówno przed pracą w CYFRZE+ (która toleruje takie postępowanie, choć jest na tyle dużą i znaną firmą, że mogłaby sama być podmiotem zatrudniającym), jak przede wszystkim z jakimikolwiek układami z WORK SERVICE!!! To zwykli (usunięte przez administratora)oszuści i naciągacze!!!