ThyssenKrupp Elevator po zmianach może być super firmą. Kiedyś pracowałem i generalnie nie było źle ale mydlę, że są momenty kiedy zmiany powodują pobudzenie i dają większą energie do działania. Życzę pracownikom żeby in się dobrze pracowało i dużo zarabiało.
Ostatnio jest bardzo mało wpisów na forum i pomyślałam sobie, że musi być dobrze i dlatego nikt nie narzeka! Po zmianach w firmie jest lepiej? Może ktoś ma jakieś informacje i mógłby podzielić się nami.?
Zdecydowanie lepiej. Każdy dział zaczyna porostu żyć, poprzedni tyran chciał wszystkim zadzic i k wszystkim wiedzieć szkoda że mu słabo szlo. Obecnie jest naprawdę dobrze, zobaczymy co przyszłość pokaże. Ale odkąd nie ma byłego p. Cieszę się że tu pracuje.
Szkoda, że ThyssenKrupp Elevator nie ma nowych ofert pracy.
TKE to najgorsza firma w branży
Wiecie może ile zarabia w thyssenie magazynier?
ThyssenKrupp Elevator radzi sobie dobrze, nowe wyzwania mobilizują do działania. Wydaje mi się, że pracownicy też powinni się cieszyć. Ja nie narzekam a pracuje z fajnymi ludźmi.
Poszukujemy obecnie do nas Konserwatorów Urządzeń Dźwigowych. Osoby zainteresowane proszę o kontakt: edyta.sierpinska@thyssenkrupp.com
W sumie to nic nowego w biurze nepotyzm, na serwisie równi/równiejsi...
Czy coś nowego dzieje sie w firmie ThyssenKrupp Elevator Sp. z o.o., dawno nikt nie pisał na forum.
No ja sam nie wiem jak to tłumaczyć, ale to chyba dośc jasno jest wiadomo, że firma ThyssenKrupp Elevator Sp. z o.o. radzi sobie wprost wspaniale na rynku
Widzę, że po wpisie "Maćka" wszystkim mowę odjęło, bo faktycznie ten wpis nie wymaga komentarza. Otóż jeśli ktoś chce pracować w ThyssenKrupp Elevator to na wstępie chciałbym napisać, że mimo wszystko nie żałuję pracy w tej firmie. Jak to duża firma, pieniądze wypłacane normalnie a nie pod stołem, jak ktoś chce i potrafi to może zarobić przyzwoicie, choć bywają i gorsze miesiące. Samochody służbowe i polityka ich używania to największa porażka, wszystkie pozostałe firmy mają lepiej, socjal jest też słaby, ale jakiś jest. Poza tym chyba jak wszędzie, gonitwa, coraz mniej czasu, coraz większe wymagania. Atmosfera w pracy jest nie najgorsza, mówię tu pomiędzy pracownikami, a może i niektórymi osobami z biura, ale tutaj lepiej uważać i może się ugryźć w język. Szczególnie teraz nie wiadomo na kogo się trafi. Jeśli chodzi o zarząd to wydaje mi się, że za poprzedniej władzy było lepiej, kierowników też poprzednich jakoś lepiej wspominam. Poza tym wydaje mi się, że najlepiej w tej firmie mają ludzie leniwi i niekompetentni, którzy najwięcej chodzą po biurze i narzekają jakie to mają straszne problemy, wtedy wszyscy im współczują i pomagają, jeśli sam sobie dajesz radę, to mają cię za takiego co nic nie robi. Jeśli więc nie chce ci się pracować, ale masz za to talent do pojękiwania, to na pewno znajdziesz tutaj miejsce dla siebie. Najbardziej chyba irytujące jest to, że oprócz parcia na zarabianie pieniędzy nie ma żadnej innej świadomej strategii w tej firmie, tak naprawdę ThyssenKrupp jakoś tam sobie działa od lat, a kolejne pomysły są jedynie kompletnym zaprzeczeniem poprzednich działań i wprowadzają tylko zamieszanie. Jak jesteś konserwatorem, to zupełnie nie wiesz ile zarobisz za trzy miesiące. Wszystkie premie, bonusy, i dodatkowe dyżury raz są a jutro już ich nie ma i co chwilę jest nowy pomysł jak zabrać coś innego. Wszelkie ustalenia z zarządem są nic nie warte, a obietnice tracą ważność po upływie około 2 tygodni i nikt o nich nie pamięta. W porównaniu z największymi firmami sprzedajemy mało i nie ma się co dziwić, nasz produkt jest sto lat za konkurencją. Oczywiście chwalimy się takimi urządzeniami jak TWIN, ale prawda jest taka, że nasze dźwigi dla zwykłych ludzi niezależnie od fabryki, czy niemieckie czy hiszpańskie są daleko za konkurencją jeśli chodzi o jakość produktu, sposób montażu i rozwiązania i nie z powodu braku możliwości technologicznych tylko dlatego, że tego produktu się nie poprawia. Taki Otis nad swoim dźwigiem nieustannie pracuje, Gen2 który jest oferowany dzisiaj to zupełnie inne urządzenie niż pierwsze dżeny, a my? Wprowadzamy co chwilę zmiany, tylko zmieniane jest akurat to co działa najlepiej, a jeśli zmieniane jest to co działa źle to zazwyczaj na zupełnie nowy model, który ma swoje własne problemy, a te nie są rozwiązywane. Z tego też powodu firma się nie rozwija, więc wszyscy trochę jesteśmy skazani na czekanie co dalej, gdy patrzysz na konkurencję to nawet mniejszym firmom przyrasta co jakiś czas kolejny rejon, a tutaj tylko przerzuca się dźwigi od jednego do drugiego, czasem dojdzie kilka nowych urządzeń, które powodują tylko ból głowy i zabierają tyle czasu i energii co połowa starego rejonu. Trzeba jednak dodać, że kilka lat temu nie przychodziły żadne urządzenia, więc może ten ból głowy już lepszy niż tamto. Zatem jeśli masz mocne nerwy i twardą głowę to staraj się o pracę w tej firmie.
Niech mnie kule biją, mogę się podpisać pod wszystkim co napisałeś! król@ no tak urlop to jest tak niespodziewana bonifikata że trzeba klęknąć, a nie zaraz to wynika z kodeksu pracy. Komórka? no tak zeby non stop do Ciebie ktoś wydzwaniał z tematami. I fakt system premiowania jest słaby, dźwigów tylko ubywa. A nowe zatrudnienia nie wynikają z "dynamicznego rozwoju" tylko z powodu odejść.
Widzę, że po wpisie "Maćka" wszystkim mowę odjęło, bo faktycznie ten wpis nie wymaga komentarza. Otóż jeśli ktoś chce pracować w ThyssenKrupp Elevator to na wstępie chciałbym napisać, że mimo wszystko nie żałuję pracy w tej firmie. Jak to duża firma, pieniądze wypłacane normalnie a nie pod stołem, jak ktoś chce i potrafi to może zarobić przyzwoicie, choć bywają i gorsze miesiące. Samochody służbowe i polityka ich używania to największa porażka, wszystkie pozostałe firmy mają lepiej, socjal jest też słaby, ale jakiś jest. Poza tym chyba jak wszędzie, gonitwa, coraz mniej czasu, coraz większe wymagania. Atmosfera w pracy jest nie najgorsza, mówię tu pomiędzy pracownikami, a może i niektórymi osobami z biura, ale tutaj lepiej uważać i może się ugryźć w język. Szczególnie teraz nie wiadomo na kogo się trafi. Jeśli chodzi o zarząd to wydaje mi się, że za poprzedniej władzy było lepiej, kierowników też poprzednich jakoś lepiej wspominam. Poza tym wydaje mi się, że najlepiej w tej firmie mają ludzie leniwi i niekompetentni, którzy najwięcej chodzą po biurze i narzekają jakie to mają straszne problemy, wtedy wszyscy im współczują i pomagają, jeśli sam sobie dajesz radę, to mają cię za takiego co nic nie robi. Jeśli więc nie chce ci się pracować, ale masz za to talent do pojękiwania, to na pewno znajdziesz tutaj miejsce dla siebie. Najbardziej chyba irytujące jest to, że oprócz parcia na zarabianie pieniędzy nie ma żadnej innej świadomej strategii w tej firmie, tak naprawdę ThyssenKrupp jakoś tam sobie działa od lat, a kolejne pomysły są jedynie kompletnym zaprzeczeniem poprzednich działań i wprowadzają tylko zamieszanie. Jak jesteś konserwatorem, to zupełnie nie wiesz ile zarobisz za trzy miesiące. Wszystkie premie, bonusy, i dodatkowe dyżury raz są a jutro już ich nie ma i co chwilę jest nowy pomysł jak zabrać coś innego. Wszelkie ustalenia z zarządem są nic nie warte, a obietnice tracą ważność po upływie około 2 tygodni i nikt o nich nie pamięta. W porównaniu z największymi firmami sprzedajemy mało i nie ma się co dziwić, nasz produkt jest sto lat za konkurencją. Oczywiście chwalimy się takimi urządzeniami jak TWIN, ale prawda jest taka, że nasze dźwigi dla zwykłych ludzi niezależnie od fabryki, czy niemieckie czy hiszpańskie są daleko za konkurencją jeśli chodzi o jakość produktu, sposób montażu i rozwiązania i nie z powodu braku możliwości technologicznych tylko dlatego, że tego produktu się nie poprawia. Taki Otis nad swoim dźwigiem nieustannie pracuje, Gen2 który jest oferowany dzisiaj to zupełnie inne urządzenie niż pierwsze dżeny, a my? Wprowadzamy co chwilę zmiany, tylko zmieniane jest akurat to co działa najlepiej, a jeśli zmieniane jest to co działa źle to zazwyczaj na zupełnie nowy model, który ma swoje własne problemy, a te nie są rozwiązywane. Z tego też powodu firma się nie rozwija, więc wszyscy trochę jesteśmy skazani na czekanie co dalej, gdy patrzysz na konkurencję to nawet mniejszym firmom przyrasta co jakiś czas kolejny rejon, a tutaj tylko przerzuca się dźwigi od jednego do drugiego, czasem dojdzie kilka nowych urządzeń, które powodują tylko ból głowy i zabierają tyle czasu i energii co połowa starego rejonu. Trzeba jednak dodać, że kilka lat temu nie przychodziły żadne urządzenia, więc może ten ból głowy już lepszy niż tamto. Zatem jeśli masz mocne nerwy i twardą głowę to staraj się o pracę w tej firmie.
@3o, chyba nie ten tyssen? @nbm, jeden biurowiec juz ma wielkie logo na dachu. gdansk oliwa.
(usunięte przez administratora)
Na 99% to prawda
To prawda ze tysen przenosi sie gdanska do tego najwyzszego biurowca??
(usunięte przez administratora)
HAHAHAHAHA, nie znam firmy która nie finansuje sepa, + w innych firmach są szkolenia na uprawienia udt w Thyssenie nie ma o tym mowy, w dodatku jest tu najgorszy socjal ze wszystkich 4 firm.
Thyssen też finansuje SEPa. Socjal - grusza, paczki, bony. Wielkich bonusów nie ma, ale czego brakuje? SPA? : D
nie chodzi o spa, chodzi o to ze płacimy w całosci za takie bonusy w innych firmach sport kosztuje 20zł a nie 100 jak u nas opieka medyczna tez jest tansza bo w innych firmach pracodawca sie sporo dorzuca. ubezpieczenie u nas tez jest drogie w innych firmach darmowe bo pracodawca dba o pracownika
A ja znam taką firmę która nie finansuje SEP-a, szkoleń nie ma praktycznie wcale, a do tego nie ma w niej żadnego socjalu. Bo parę stów (w bonach) na Święta BN i skromniutka paczka na Wielkanoc, to coś co ciężko nazwać socjalem. Pakiet medyczny czy sportowy też nie istnieje. I co najciekawsze; nie jest to jakaś malutka firma zatrudniająca 3-5 ludzi i mająca 200 urządzeń, tylko f-ma chwaląca się że konserwuje ok. 1500 dźwigów, a na samej konserwacji pracuje parędziesiąt osób . Znam ją dobrze - pracuję w niej ładnych parę lat. Nazywa się Krakdźwig. Chyba największy dramat wśród tych nieco większych. Nie polecam nikomu! O tym co się tu dzieje, można poczytać na tym samym portalu. Kilku gości już się zwolniło a jest tylko kwestią czasu kiedy odejdą następni. Sam mam zamiar ich olać, stąd moja wizyta m. in. na tej stronie. Pozdrawiam kolegów z branży.
No naprzykład KONE, obecnie mają najlepszy socjal i dają najlepsze stawki w branży na rynku warszawskim
To już wole siedzieć w tym małym burdeliku niż iść do kone, obecnie najwiekszy syf, jakie najlepsze stawki? 4400-4900 brutto plus co 3 msc premia? tragedia a nie dobre stawki.
Otis 4200 brutto, Schindler 4200 brutto, Thyssen 3800 brutto, Kone 4900 brutto, no jak byk stoi, że Kone daje najlepsze stawki
a teraz wymien systemy premiowania w kazdej z firm. plus to ze w thyssenie mozesz wyciagnac kilka tyś ze zleceń
Przeciez podstawa podstawie nierowna. Znam w tysenie ludzi z 5000 brutto. Jest system latwy premiowy i na zleceniach dodatkowych durzo do zrobienia. Wiem bo tutaj pracuje i jest najlepiej z wielkiej czworki.
A po ilu latach masz te 5150 brutto? Bo kolega wyżej pytał o stawkę na początek, to mu napisałem gdzie co i jak, jeżeli chodzi o premie, to zależy od " widzi mi się" kierownika, jak normalny to ok, jak palant, to możesz nie dostać, kasa ze zleceń? Ok, fajnie ,że w thyssenie można parę tysięcy wyciągnąć, pytanie, czy co miesiąc tak się da? Wątpię
po ok 5 latach. kiedys liczyłem to srednio ze zlecenim po 12 msc wyliczyłem 2600 netto raz wpadnie 5000 innym razem 900zł
To prawda chetny do pracy w tym zawodzie nie ma chcieli otworzyc szkole to 3 osoby sie zglosily i nic z tego nie wyszlo a ci co maja dobrze w innych firmach to po co maja zmieniac firme
a ogloszenia wciaz wisza w internecie bo co nie ma chetnych do pracy w tysenie?? jest cos nie tak w firmie lub konserwatorzy wola grzac tylek w jednym miejscu hehe
Wystarczy, że dadzą w Thyssenie 4 tys. na łape podstawy, a fama o tym fakcie pójdzie po branży i ludzie będą walić drzwiami i oknami do Thyssena
Uważaj młody, bo oberwiesz w mazak, najpierw wyciągasz od ludzi informacje a potem opisujesz na forum różne tematy przy okazji obrażając tego i owego ? Uważaj, bo się doigrasz .
Cv wysłane na konserwatora w Warszawie zobaczymy co z tego wyjdzie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TK ELEVATOR EASTERN EUROPE GMBH Sp. z o.o. ODDZIAŁ W POLSCE?
Zobacz opinie na temat firmy TK ELEVATOR EASTERN EUROPE GMBH Sp. z o.o. ODDZIAŁ W POLSCE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.