produkcja, operator cnc, monter.
Gdzie celujesz, Produkcja, konstrukcja, kontrola?
tak po prawdzie niewiele wynika z waszego pisania. może konkretne pytanie i odpowiedź. można zarobić 3500 na rękę? przy ilu godzinach? mam zamiar wysłać swoje cv. liczę na szczerą odpowiedź. pozdrawiam
(usunięte przez administratora)jak nie znasz nazwisk to nie wiesz o czym piszesz, a piszesz tu bo lubisz szkodzic i pewnie dlatego podziekowali tobie w avii
Z tym co chyba szybko wrócili chyba sobie kolego jaja robisz . Podrzuć jakieś nazwisko to sprawdzę ale nie żuciła mi się w oczy jakaś dłuższa czyjaś nieobecność . To nie żadna korporacja i wszyscy się znają .
Witaj firmowy nielizusie, zapomniałeś napisać o tych, co niby "uciekli" i szybko wrócili po zderzeniu z realiami innych pracodawców.
Widzę, że firmowe lizusy obserwują forum. A prawda wygląda tak, że ludzie uciekają z avii, o czym świadczy również masa ogłoszeń odnośnie zatrudnienia. Ale niestety tymi 3 pozytywnymi opiniami nie da się zatuszować rzeczywistości jaka nas czeka za murami tej (usunięte przez administratora).
Witam, do niedawna pracowałem w AVII w kierownictwie wydziału. Nikt tam nikogo pod pistoletem nie trzymał. Jak nie pasuje, to odchodzisz. A jak w Warszawie znajdziesz lepszą pracę u drugiego takiego producenta maszyn CNC, to gratuluję. Pomijam tych, co wolą karierę kasjera, cyrkowca co chodzi po krawędzi albo bezrobotnego o stalowych nerwach.
W końcu ktoś napisał coś mądrego. Byłem w AVII na praktykach studenckich i nie zauważyłem, żeby było tak źle jak opisują to byli brygadziści i inne osoby powyżej. Jeżeli ktoś chce pracować i robi to co do niego należy, nie trzeba szukać lepszej firmy. Czasami jest ciężko, ale ciężko jest wszędzie. Ja po studiach dostałem się do pracy do korporacji i to tu dopiero można popisać. Myślę, że gdyby wyżej wypowiadający się Panowie dostali się tu do pracy, dopiero doceniliby AVIĘ i warunki jakie w niej mieli.
Nie rozumiem jak można wypisywać takie rzeczy tylko dlatego, że ktoś zakończył współpracę z firmą bo nie mógł się więcej "nachapac", albo robił to na taką skalę,że nie dało się tego zauważyć i podziękowano mu za współpracę. Pracuję w AVII i nie obserwuje, aby pracownicy produkcyjni mieli takie warunki jakie opisują Panowie powyżej. Zarząd robi co może, żeby firma prosperowala, a pracownicy bardzo często tego nie ułatwiają. Panowie,myślę że szkoda czasu na wypisywanie takich głupot bo i tak ktoś mądry kto przyjdzie na rozmowę szybko je zweryfikuje. Skoro Biedronka lub Tesco to Waszym zdaniem takie super miejsca pracy proponuję brać się do roboty i pisać Cv. I do zobaczenia na kasie.
Kolego studencie- praktykancie. Jeśli uważasz, że ludzie którzy pracują ciężko i sumiennie nie powinni otrzymać za swoją pracę wynagrodzenia zgodnie z umową podpisaną między nimi a pracodawcą - to gratuluję. Z takim podejściem czeka cię kariera w polskich firmach. Wiesz co innego być na praktykach i się uczyć ( a w Avii jest się jeszcze czego nauczyć, tym bardziej że druga taka podobna firma jest dopiero pod Łodzią), być na garnuszku rodziców a co innego przyjść tam pracować i mieć na utrzymaniu rodzinę i może nawet dziecko na studiach. do pr1. Ja przychodzę do pracy żeby zarobić a nie się nachapać. Skoro umawiam się z pracodawcą na pracę w akordzie, to teoretycznie wszystko powinienem mieć podane pod nos, a jedynym moim psim obowiązkiem powinno być obrobić jakiś detal lub zamontować część w maszynie w konkretnym czasie. Akord nie polega chyba na chodzeniu po całej firmie i skomleniu o materiał lub części do pracy. Chyba się domyślam z kim piszę więc przypomnę Ci drogi kolego przełożony jak kiedyś aby wysłać maszynę brakowało tylko rygla bezpieczeństwa do drzwi. Szukałem go ja, szukał człowiek z zaopatrzenia i jego szef. Zajęło nam to z dobrą godzinę po wszystkich zakamarkach i magazynach firmy. W końcu zdecydowano żeby odkręcić ten rygiel z innej maszyny na drugim montażu. Tłumaczyłeś mi wtedy Drogi Kolego ze to nie takie proste wysupłać 10-15 zł z kasy i go kupić, bo są też zusy, podatki etc.. A ja tak na szybko policzyłem przy Tobie godzinę pracy zmarnowaną przez troje ludzi z których to ja miałem chyba najniższą stawkę godzinową( wcale nie małą) i porównałem czy taniej było kupić ten rygiel czy kombinować jak go inaczej zdobyć. Niestety ale w avii pełno jest takich absurdów, a potem Drogi Członku Zarządu piszesz tutaj oburzony ze wy sobie tam flaki wypruwacie żeby było lepiej a my przychodzimy do pracy żeby się tylko nachapać. Może za szybko się potoczyła twoja kariera w firmie, nie nalało ci się jeszcze wody do uszu i nie nabrałeś pokory. Ale wszystko jeszcze przed Tobą. A rada moich przedmówców że lepsza praca w biedronce niż w Avii niestety ale jest chyba słuszna. Tam przynajmniej po tych wszystkich aferach nauczono się jak od pracownika wymagać, ale też jak przestrzegać prawa pracy i BHP. A pieniądze przy obecnym pokryciu godzinowym akordu w Avii podobne.
Były pracowniku akordowy nie rozśmieszaj gości. Zdecyduj się albo jesteś byłym charytatywnym albo obecnym opłacanym pracownikiem. Firma AVIA produkuje maszyny na światowym poziomie i konkuruje z producentami zachodnimi. Nie potrafisz zorganizować sobie stanowiska pracy i zadbać o nie, to nie wpisuj nieprawdy. Jest takie przysłowie o karawanie, co jedzie dalej, to warto poczytać. Przy okazji, afery w tych sklepach to mit, odświeżany okresowo przez ich konkurencję.
były pracowniku akordowy, skoro, jak twierdzisz, znasz swojego adwersarza, to idź do niego albo napisz do niego i wyjaśnij sprawę. A tak twój wpis, to bicie piany.
to co sam mam sobie materiał do pracy kupić za firmę? chyba kolego mylisz pojęcie praca w akordzie. na czym ma ona polegać ? na sumiennej wydajnej pracy? czy na kupieniu sobie materiałów do tej pracy? to że firma konkuruje jakością nie przeczę, ale to na zewnątrz w środku to manufaktura jak w 19-to wiecznej Anglii. chyba macie problem z naborem do pracy nowych pracowników skoro tak się uaktywniliście na tym forum. niby jest bezrobocie, niby ludzie czekają na jakąkolwiek pracę, a avia nie potrafi utrzymać pracowników. dziwne. powiesz mi czemu? czy na prawdę wszyscy są tak leniwi? czy może wy na takich trafiacie? czy jednak jest coś nie tak na linii pracodawca - pracownik? wasze zaklęcia na tym forum nie pomogą, bo przyjdą do was nowi pracownicy, zobaczą jak jest naprawdę i zaraz ich nie będzie. stawki niby dajecie dobre a ludzie jakoś od was uciekają.
nie wiem ile pracujesz w avii, ale ja pamiętam jeszcze czasy kiedy był porządek. i nie przypominam sobie pracowników fizycznych którzy byli by leserami bo takich eliminowały same brygady, bo nikt nie lubi pracować za siebie i za kogoś. do póki był materiał i części na czas to i z akordem nie było problemów ludzie robili po 105- 110 % normy.(usunięte przez administratora)
czy to elektrycy czy montaż maszyn, wszędzie porobiło się to samo. w Avii już nie będzie inaczej(usunięte przez administratora) Na montażach było dużo młodych chłopaków którzy pracowali 5-10 lat i mieli zastąpić starzejących się członków brygad i wyszkolić następne pokolenie. po dwóch latach zostali ci starsi którzy pracują tam 30-40 lat i chcą doczekać do emerytur a młodzi pouciekali. szkoda tych starszych pracowników bo całe życie bardzo ciężko harowali, utożsamiali się z firmą a teraz patrzą jak to się wszystko wali. (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) W biedronce wiecej zarobisz ;)
Pracowałem w firmie 5 lat z tego jeden rok kiedy jeszcze była państwowa .Przyszedłem wtedy bezpośrednio po szkole , dwa lata póżniej byłem najmłodszym brygadzistą w firmie . Nie powiem żeby było żle,zarobki w miarę dobre ,atmosfera też w normie. Wtedy była modna dniówka zadaniowa ,ale czasy były dla firmy ciężkie.Ale i tak dało się wypracować średnio 150 % (usunięte przez administratora) Moja opinia na temat avii jest taka jeśli jesteś na bezrobociu to pozostań na nim ,jak masz ofertę pracy w biedronce to idż do biedronki , bo w tej firmie jak widzę nic się nie zmieniło i nie zmieni się nadal.Pozdrowienia dla braci elektryków FOP AVIA .FOP AVIA WARSZAWA to już nie duma i sława.
Po dwóch tygodniach pracy złożyłem wymówienie, jednak jakimś cudem zostałem przekonany żeby zostać, postanowiłem zacisnąć zęby i dotrwać do końca 3- miesięcznej umowy na okres próbny. Na ostatni dzień czekałem jak na wybawienie, nigdy bym nie przypuszczał że można się tak cieszyć odchodząc z pracy.
Od zawsze było tak w avia, czy to chwilowe problemy? Ktoś jeszcze może się wypowiedzieć? Wszystkie działy maja przestoje?
byly robol, to jak nie ma amteriałów to siedzi sie w pracy i nic nie robi, czy idziecie do domu w ramach bezpłatnego urlopu? Nie zgłaszacie braku materiału wczesniej, widzac, że sie kończy?
Mozna sie nauczyc tylko zalezy gdzie celujesz. Produkcja, konstrukcja, kontrola? W firmie bywa roznie jak wszedzie, zalezy jak sprzedaz idzie ale to chyba jedyna firma Polska z takimi zaawansowanymi maszynami. Ja mam dobre wspomnienia, bardzo mloda kadra, swietna atmosfera. Nawet sie troche "nachapalem" no i umowa o prace. Pzdr.
Chociaz można sie czegoś nauczyć w Avia fop? Robią jakiekolwiek szkolenia, chociaż bhp? Szkolenia płatne? Dofinansowania do kursów?
Darku, odradzam. Jeśli masz stalowe nerwy i nie boisz się walki z absurdem jest o praca dla Ciebie. Mogę powiedzieć, że za swojej kadencji przeżyłem już niejednego technologa:) A zarobki śmieszne jak na takie stanowisko. W tesco na kasie więcej dostaniesz.
Zwykle na tym stanowisku są zwykłe umowy o pracę ze stałą pensją miesięczną. Jeśli chcesz pochodzić po krawędzi to dołącz do zespołu. Przynajmniej będziesz miał czas na poszukanie innej pracy a jednocześnie coś zarobisz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w AVIA FOP S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy AVIA FOP S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w AVIA FOP S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!