Jak często w Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 26 listopada na Pracuj.pl, obiecują bogaty rozwój.
Szkoleń jest naprawdę dużo my tu u nas to tak mamy. Praktycznie co roku jest przeprowadzane szkolenie z zakresu BHP jak i z RODO albo takie tam. Czasem nawet zdarzy się jeszcze jakieś, np. z udzielania pierwszej pomocy.
Na opłatek będzie dodatkowa kasa? Pyta się ludzi cała masa. W centrali na Święta macie a w oddziałach oszczędzacie. O stażach tutaj czytamy od powstania KOWR tego nie mamy. Dość mamy związków zawodowych ponad 90 procent w całym kraju załogi nie przystąpiło i słuchajcie nas nie związkowców. Morał z tego taki......Niech każdy odpowie sobie sam.
W Gorzowie rekrutacja wygląda tak: ogłasza się konkurs, ciąga się kandydatów, po czym ogłasza się że nikt nie spełnił wymogów. Ogłasza się nowy konkurs ze znacznie zaniżonymi wymaganiami i zatrudnia się swojego, który nie ma nawet wyższego wykształcenia. Jest to stała praktyka w tym oddziale a centrala nic z tym nie robi.
Czyli nastawianie się na konkurs i dostanie do pracy nic nie daje bo bez znajomości jest się bez szans choćby się było najlepszym? Często tak jest że ludzie są przyjmowani poza oficjalnym konkursem? Nikt tego nie weryfikuje?
Miejmy nadzieję, że wkrótce to się skończy. A gdyby jeszcze uczciwi pracownicy KOWR powiedzieli, jaka (usunięte przez administratora)jest teraz w KOWR, to można by było wyciągnąć konsekwencje do osób winnych tym procederom i tym udającym, że nic nie widzą.
A nie wiesz tego że w każdej instytucji tak jest, że nabory na lepsze stanowiska są często ustawione?
Czyli pracownicy, którzy są dobrzy i naprawdę się wyróżniają nie mają tutaj najmniejszych szans na rozwój, awans? Jedynie po przysłowiowej znajomości? Czytałem też, że są jakieś oszczędności i niektórzy dostali podwyżki, a reszta nie, to prawda? Dlaczego tak?
Mają ale powiedziałabym, że umiarkowane ????.Pracuję w Centrali (wczesniej arr) mam wrażenie, że doszłam do ściany nic się tu nie zmieni, nigdy. W sumie Ci za poprzedniej władzy, co ponoć podostawali na koniec gruuube podwyżki za nic, mają najlepiej. I tak z tym nikt nic nie zrobi a nowych podwyżek nie spodziewam się, albo.inaczej, spodziewam się znowu dla swoich. A ja wujaszka w partii nie mam, żadnej. Przykre. Oceny pracownika nie ma, rekrutacji wewnętrznej nie ma. Albo samemu się "wychodzi/wyprosi" co ewentualnie zadziała albo d**a. Moze sie kiedys choc elastycznego czasu pracy doczekamy ????
Czy nowa dyrekcja patrzyła kto otrzymywał awanse i podwyżki? W Bydgoszczy już mamy nowego dyrektora i w Opolu również. Też Wrocław i Warszawa. Ci co w ostatnich dziesięciu latach nie otrzymali awansu, czy otrzymają teraz. Ci co nie otrzymywali podwyżek i awansu powinni otrzymać bo to dobrzy pracownicy.
Myślę że awanse i podwyżki które przyznała poprzednia władza nie zostaną zabrane. A Ci co nie dostali podwyżek to już ich nie dostaną, bo nowa władza będzie ograniczać wydatki zwłaszcza na wynagrodzenia.
Pracownicy OT KOWR z całej Polski, Czytam tu Wasz wpisy, że chcecie podwyżek. Domyślam się, że zarabiacie grosze. A czy zdajecie sobie sprawę, że w Centrali KOWR w Warszawie zarabiają krocie - widełki dla starszego specjalisty 11.000 PLN, dla głównego specjalisty 13.000 PLN - stan na wrzesień 2023. Myślicie naiwnie, że harują ??? Ludzie z OT KOWR z całej Polski - to Wy odwalacie całą ciężką robotę, a w Centrali KOWR w Warszawie spijają jedynie śmietanę za nic. Niektórzy nic niewarci starzy pracownicy pracują tu od ponad 20 lat i zarabiają krocie, a nadają się jedynie do zwolnienia. Ogarnijcie się, skrzyknijcie i nie dajcie się dłużej wykorzystywać. Niech ci w centrali KOWR w Warszawie wezmą się wreszcie do roboty. Nie dajcie się dłużej wykorzystywać. Odwagi i do dzieła. Trzymajcie się.
Tak, takie są widełki. Ale jak ktoś przychodzi do KOWR z naboru na starszego specjalistę to dostaje 6000 brutto. A nie ma stażowego. Premie są rzadko, przeważnie przed samymi świętami.
To nie rozumiem trochę, możesz wytłumaczyć? Starszy specjalista dostaje 6 brutto, a widełki są większe? Czy ktoś wyżej podał ich górna granice po prostu?:) Jak wyglada tu ścieżka kariery? Trudno zdobyć awans na głównego specjalistę? Jak to działa, masz z góry ustalone co i jak, czy to raczej przez rotacje awansuje się na wyższe stanowiska? Czyli premia jest w sumie roczna? Każdy ja dostaje? Jest to ta sama kwota, czy uzależniona od wyników pracy? Aaa, przepraszam, ze cię tak tymi pytaniami zawaliłam. Ale po prostu chciałabym tu pracować:)
Witam wszystkich. Jestem zainteresowany pracą w centrali KOWR. Widziałem, że ogłoszenie na które planowałam składać dokumenty jest od listopada przedłużane. Czytając wszystkie Państwa opinie zastanawiam się, czy warto składać tam dokumenty, czy sobie jednak odpuścić. Od razu może napiszę, że nie mam żadnych pleców w tej instytucji. Jestem młodym pracownikiem i po dość złych wspomnieniach z poprzedniej pracy, dlatego nie chcę ponownie się zawieść. Co mi Państwo doradzacie: składać dokumenty czy poczekać na oferty z innych instytucji?
Jeśli oferta jest przedłużana to prawdopodobnie nie ma wielu kandydatów, więc szanse masz spore. Jeśli chodzi o pracę w Centrali to nie powinieneś narzekać na warunki. Moja rada: spróbuj.
Jest już nowy generalny dyrektor. Czy nowy Pan dyrektor będzie patrzył kto w ostatnich latach miał podwyżki i awanse? Czy już są kolejki na spotkanie z Panem dyrektorem? Życzę, żeby Pan Dyrektor nie wierzył opiniom osób ze związków zawodowych tylko porozmawiał z przeciętnymi pracownikami jak naprawdę sytuacja jest. Każdy może mieć życzenia. pozdrawiam
Drodzy moi, Nie bądźcie głupi tak jak ja i nie składajcie ofert do centrali KOWR w Warszawie, żeby nie dawać im satysfakcji, że was zlekceważyli. Ja mam wykształcenie kierunkowe od 28 lat (chociaż pochodzę z inteligenckiej rodziny od pokoleń), pracowałam w (usunięte przez administratora) ARR i wykonywałam taki sam zakres obowiązków co wymieniony w ofercie pracy. Na rozmowie kwalifikacyjnej odpowiedziałam celująco na wszystkie pytania, chociaż kierowniczka wydziału udawała głuchą, że niby nie słyszała tego, co powiedziałam. No ale przecież w dzisiejszych czasach rozmowa była z pewnością nagrywana, więc można ją odtworzyć i udowodnić. Ale nie zostałam przyjęta. A co najciekawsze: pracownica rekrutacji powiedziała w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, że dzwoni do kandydata z pozytywnym wynikiem w ciągu 14 dni od rozmowy kwalifikacyjnej, a wynik naboru publikowany jest DOPIERO PO PODPISANIU UMOWY O PRACĘ. A w przypadku „mojej” oferty pracy wynik został opublikowany tak ekspresowo, już przed upływem 14 dni od rozmowy kwalifikacyjnej. Czy już przed 14 dniami od rozmowy kwalifikacyjnej podpisano umowę o pracę z tajemniczą kandydatką, która nie podała nawet miejsca swojego zamieszkania, bo na liście kandydatów była tylko kreska przy miejscu zamieszkania ??? Czy takie ekspresowe tempo to z powodu zbliżających się wyborów parlamentarnych ??? Przypomnę, że Pan Daniel Obajtek jako b.prezes ARiMR miał zlikwidować ARR (w co my – b. pracownicy ARR tak bardzo wierzyliśmy – ale byliśmy naiwni !!!!!), a powstał KOWR z super wynagrodzeniami dla wybranych. Gratulacje. W (usunięte przez administratora) ARR byłam zawsze pomijana przy podwyżkach, obcinano mi premie bez powodu, ale żaden ówczesny pożal się Boże niby przełożony nie potrafił uzasadnić tego faktu. Byłam świadkiem niszczenia porządnych pracowników, których zwycięskie sprawy w sądzie pracy nie rekompensowały wyrządzonych im wtedy krzywd. Odeszłam po prawie 7 latach, za późno o tych 7 straconych lat. Teraz po kilkunastu latach poczułam wreszcie siłę, by zmierzyć się z „tamtymi czasami” i z „tamtymi pracownikami”, których część nadal w obecnym KOWR pracuje. Ale nie zostałam przyjęta, byłam tylko tłem dla tajemniczej kandydatki nieznanej nawet z miejsca zamieszkania. Najbardziej niesamowite jest to, ile negatywnych opinii na temat KOWR znajduje się na tej stronie, a instytucja nadal istnieje. A ty idź na wybory i tępo głosuj, żeby innym było lepiej, a ty żebyś był tylko tłem dla innych. To dobre dla Przysuchy, a nie dla polskiej inteligencji od pokoleń.
W KOWR ponoć jest aż sześć związków zawodowych. Czy słyszeliście chociaż o jednym aktywnym związkowcu który działa i zależy mu na dobru pracowników?
To co robią związkowcy. Cyba po każdym zebraniu powinny być jakie protokoły nad czym debatowali i w czym pomogli pracownikom? Taka funkcja jest za darmo czy jest dodatek do pensji za bycie w związku?
Za "moich" czasów w ARR został utworzony tylko jeden związek, więc nie mając żadnego wyboru my - gnębieni pracownicy - i tak się zapisaliśmy. By rzekomo było lepiej. Ale prawda była brutalna - nikt nas nie bronił, ale składki członkowskie co miesiąc pobierali. Przewodniczący związku wziął w ARR urlop bezpłatny, by realizować się podobno na kierowniczym stanowisku w innej instytucji, a jego matołowaty zastępca mówił nam, że nie może nic zrobić w naszych sprawach, bo przewodniczący związku ARR obecnie jest gdzie indziej. A w centrali w Gdańsku mówili nam, że oni tacy biedni nie mogą ingerować w to, co robi się w Warszawie. Już nigdy w życiu nie zapiszę się do żadnego związku, by tylko płacić składki, ale nie mając i tak żadnej obrony. Wszelkim przewodniczącym i ich zastępcom chodzi tylko tylko o ich własne dobro i utrzymanie ciepłych posadek.
Masz problemy z analizą - ja pracowałam w ARR w dawnych czasach, hoho przed powstaniem KOWR w 2017 r. Czytaj uważnie albo się nie odzywaj, przedstawicielu odchodzącej władzy. A teraz złożyłam papiery, mając właśnie nadzieję na zmianę, która nastąpiła w niedzielę 15.10.2023 r.
(usunięte przez administratora)Byłem pracownikiem ARR od 2005, więc myślę że jest hoho dawny czas. I wiem co piszę bo w KOWR pracuję a nie składam papiery żeby pracować. Nie mówię że jest super, bo nie jest. Firma była, jest i będzie namaszczona politycznie, takie są realia i tak będzie. Rekrutacje były, są i będą ustawiane... chociaż nie zawsze. Są podziały, są nie równe traktowania tak było, jest i będzie. I zmiana władzy tego nie zmieni, no zmieni że teraz inni będą mieć lepiej, ale po kolejnych wyborach inni będą mieć lepiej i tak w kółko. Ja miałem dobrze w ARR, zostałem przyjęty z ulicy na najniższe stanowisko i najniższą pensję bo była osoba potrzebna do roboty a nie do zajęcia stanowiska. Ale może to że trafiłem po doświadczeniach u prywaciarza to mam inne spojrzenie na sytuację. Nie rozumiem wylewania Twoich żali i wiedzy i doświadczenia jak tu jest źle, a jednoczesne składanie papierów... chcesz tu pracować i się męczyć? bez sensu.
Drogi Titanie, ja zaczęłam pracę w ARR jeszcze wcześniej niż Ty. Cieszę się, że pracujesz nadal w KOWR i jesteś zadowolony. To naprawdę sukces, gdy można pracować długie lata w jednej instytucji (chociaż następca prawny jest inny, ale to dla pracownika nie przecież znaczenia) i być zadowolonym i usatysfakcjonowanym ze swojej pracy. Szkoda, że przez to nie jesteś w stanie zrozumieć - jak piszesz - żali i pretensji - ale domyślam się, że to nie Twoja wina. Domyślam się, że jako ktoś nadal pracujący w KOWR nie zdajesz sobie sprawy z różnych przykrych rzeczy, ale to nieważne. Tak czy inaczej, życzę Ci, aby dalej tu Ci się dobrze pracowało i abyś czuł satysfakcję z wykonywanej przez Ciebie pracy, bo przecież to dla pracownika jest najważniejsze. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Może była rzetelna, poprostu ktoś mógł przyjść od razu i przyszedł. Nie miał okresu wymówienia bo nie miał pracy, a Kowr potrzebował pracownika na już.
Do władz KOWR - to wy przyjmujecie bez konkursów ? przecież prawo tego zabrania. Jeśli to prawda, to odpowiednie organy powinny się zająć sprawą. Jeśli to nieprawda, uciszcie swojego człowieka, żeby wam nie szkodził, zwłaszcza teraz.
Do władz KOWR - w nawiązaniu do wpisu "Pracownika Kowr" z dnia 22.10.2023 godz. 18:26 o treści: "(...) Gdyby rzeczywiście tak było to by Cię przyjęli bez konkursu (...) - to wy przyjmujecie bez konkursów ? Przecież prawo tego zabrania. Jeśli to prawda, to odpowiednie organy powinny się zająć sprawą. Jeśli to nieprawda, uciszcie swojego człowieka (niewątpliwie o ograniczonych zdolnościach myślenia i oceniania faktów), żeby wam nie szkodził, zwłaszcza teraz.
Pracowniku Kowr, napisałeś, że: "nepotyzm nie jest karalny". A na szkoleniach z przeciwdziałania korupcji, w tym na obowiązkowym szkoleniu z CBA, uczono mnie, że nepotyzm to przestępstwo. A w KOWR to jest dopuszczalne ? Wyjaśnij mi proszę, jak to jest w KOWR. Ja wciąż się uczę.
Piszą o oddziale, w Centrali jest ciężka praca. Co nie zmienia faktu że obrażasz ludzi z Kowr pisząc że to matoly i prostaki. A te szumowiny jak piszesz... no też mam nadzieję że nowa władza ich stąd przegoni. Ale to może jeszcze długo potrwać. Co przez ten czas zdołają wyciągnąć od państwa? Podejrzewam że dużo. Ja mam niskie stanowisko więc nie dostanę nic. W sumie nie masz czego żałować że się nie dostałaś tutaj.
Przykro się czyta, jak zostałaś potraktowana. Z tą premia to tez, jak można nie wiedzieć za co ją obcinają? Wiesz może czy innym pracownikom tez tak robiono? A tak obiektywnie jakbyś miała popatrzeć na firmę pod względem zarobków, podwyżek, benefitów i atmosfery, to jak ją oceniasz?
Ja pracowałam w byłej ARR dawno temu, teraz startowałam w naborze myśląc sobie, że po tylu latach to może inna instytucja. W KOWR nigdy nie pracowałam, więc nie mogę ocenić zarobków, podwyżek, benefitów i atmosfery w tej instytucji. O to musisz zapytać obecnych pracowników KOWR, niestety nie mogę Ci teraz pomóc. Powodzenia.
Ojej straszny hejt się na mnie wylał. Aż 3 wiadomości w których plujesz jadem i to przed samymi świętami. Nie ładnie. Tak się składa że też jestem z Warszawy, mieszkam tu od urodzenia i moi rodzice również. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy aby obrażać kogoś kto z Warszawy nie jest. No cóż, może tak robią tylko osoby z inteligenckich rodzin tak jak Ty. Ale cały czas zachodze w głowę, jak to możliwe, że osoba z inteligenckiej rodziny, ma problem żeby dostać się do KOWR, zwłaszcza że już kiedyś tu pracowała???
Chciałbym się zapytać o OT Wrocław, OT Poznań, OT Opole. Slyszy się tu i ówdzie, że jesteście najprawdopodobniej jedyni na całą Polskę co jeździcie do centrali. Po co tak często tam jeździcie? Większość ponoć z was już osiągnęła wiek emerytalny. Czy wy jako emeryci ponoć chcecie do 70 lat pracować? Proszę o merytoryczną opinię.
Z tego co pamiętam to chyba w Opolu pełno emerytów. We Wrocławiu chyba ponoć jedna drużyna jeździ. Chyba każdy wie o co chodzi. Były wybory. Nie ważne skąd ważne etaty. Życzę nowej dyrekcji, żeby zobaczyła kto w ciągu ostatnich lat otrzymywal podwyżki i awanse. Jestem na emeryturze może się mylę ale czy na pewno. Chyba mogę wyrazić swoją opinię.
O ho ho, widzimy, że teraz rekrutacje idą w niesamowicie ekspresowym tempie. Ale przecież pierwsza umowa umowa jest podobno tylko na 3 miesiące. Miejmy nadzieję, że jak tylko uprawomocni się nowy rząd, upubliczni się to, co teraz dzieje się w KOWR. Ten niby nie karalny nepotyzm, te niby przypadki, które nie wymagają konkursów ..... (wpisy na tym forum). A to wszystko zapewne rzekomo niby dla Polski, prawda ????? Zero na pewno uwierzy, inni nie.
Już niedługo mikołajki a podwyżka to bajki. Gdzie są związki zawodowe? Jajkaaa do akcji gotowe. Opole, Wrocław, Warszawa, Białystok, Poznań czy Zielona Góra my wiemy...nic ci z pslu, daremnie zmierzasz do celu. Dla rolnictwa ratowania my starzy jesteśmy gotowi do dalszego trwania.
Trwają zapisy do Związków Zawodowych. Wskaźcie, do którego mogłabym się zapisać. Do którego najlepiej, jakieś kontakty? Kto najlepiej działa na korzyść pracowników. Nie chcę się zapisywać we Wrocławiu. Niektórzy mówią o Opolu, ale dochodzą słuchy, że ludzie odchodzą stamtąd. Jak możecie doradzcie mi, bo też w Warszawie i Poznaniu jest Z.Z. Służb Publicznych.
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) Bardzo mylisz się również pisząc o tym, że „na palcach jednej ręki” można policzyć porządne osoby… Może raczej na palcach jednej ręki można policzyć osoby, które zdolne są do takiego anonimowego hejtu, jaki Ty tu uskuteczniłaś/łeś. Gdyż w mojej opinii właśnie 99% Koleżanek i Kolegów w Oddziale to porządni, pracowici i zaangażowani w pracę ludzie, dzięki którym przychodzi się tu z uśmiechem. Znakomita większość z nich również to samo powie o mnie. (usunięte przez administratora)
Czytam uważnie wasze dysputy. Teraz chyba każdy bedzie chciał zapisać się do związków zawodowych. W KOWR jest kilka związków. Słyszałem, że we Wrocławiu i Poznaniu nawet trzy. Na północy kraju myślą o założeniu nowego związku. Tak samo ponoć w Opolu. Czy wasze związki zawodowe w waszych ot roztoczyły nad wami opiekę?
Zero transparentności w działaniu związku NZSS Solidarność, brak jakichkolwiek informacji o podejmowanych działaniach. W moim odczuciu to kółko wzajemnej adoracji, siedzące cicho i godzące się na wszystko. Mam porównanie jak to wygląda w ARIMR, przepaść. Związkowcy się dziwią, że mało osób należy a jak tu płacić składki na takie coś?
Czy w KOWR przysługuje dodatek do wypłaty za wysługę lat?
jeszcze tego brakowalo , oni maja tak wysokie podstawowe wynagrodzenie ok. 10 tys./msc ze jeszcze dodatek za wysługe lat brakuje! brak słów!
Ja mam połowę tego co piszesz i to brutto, może mowa o starych pracownikach, chociaż są i tacy co pracują po 20 lat a mają tyle co ja. Dodatku za wysługę lat nie ma
z tego co wiem kilka lat temu główny specjalista miał 6 tys brutto teraz na pewno więcej, a jak masz znajomości to nawet 11 tys brutto (wiem ze tyle miała znajoma samego prezesa z jedynej slusznej partii rzecz jasna). Ludzie bez pleców na pewno maja mniej ale nie wiem dokładnie.
To bardzo proste, pensja zależy głównie od pleców. Jak ktos ma dobre, może byc leniem i tumanem a i tak dostanie w górnej granicy widełek. Jak nie masz to powodzenia...
Ja się teraz tak zastanawiam czy to w ogóle jest dozwolone? Bo jeśli występowałyby takie niesprawiedliwości to ktoś mógłby się temu śmiało przyjrzeć?
Czyli ile specjalista zgarnia, bo pisał, że więcej niż 6 tys. Pomijając pensję to jakieś inne zmiany się szykują tu od następnego roku? Mówili już?
A gdzie są odpowiednie służby, żeby to ukrócić? Czy tylko tam, by wyrzucić uczciwych i wykształconych ludzi na bruk?
Pytanie mam o dzierżawy. Czy sa problemy z rzeczowym wyjaśnieniem poruszanego tematu przez pracowników gospodarowania zasobem z OT: Szczecin, Poznań, Opole, Częstochowa, Olsztyn, Wrocław. Czy te zagadnienia rzeczowo objasniaja? Prosze o opinie.
Jako petent mogę wypowiedzieć się za OT Wrocław. Najpierw nikt nie chciał zejść na dół i kazano przez tel.rozmawiac u ochrony. Po naleganiu łaskawie zszedł pracownik i porozmawialiśmy. Merytorycznie moim zdaniem i rodziny z którą byłem słabizna. Co chwilę dzwonił pracownik do innych pracowników, żeby się dopytać.
W kowr zarobki są różne i uzależnione są od jednego podstawowego czynnika mianowicie czy masz kogoś w ministerstwie lub centrali. Jeśli tak to możesz być np starszym specjalista a pensje masz wiejszą niz twoj kierownik. Wiele nieprawidłowości jest w tym tworze (usunięte przez administratora)
A jak nie masz pleców to co, nie masz tam szans w ogóle? Czy pensja po prostu niższa by była? Wiem, że finanse to mało lubiany temat, ale jakie są niby różnice w tych zarobkach, no i na ile może liczyć zwykły specjalista?
O jakim by nie pisano w każdym jest podobnie. Powoli ludzie zaczynają uciekać z tej instytucji pracy bardzo dużo co niektórzy pracują za pięciu a niektórzy mają pracy na 2 godziny dziennie. I tak to wygląda oby wybory to zmienily po juz patrzeć się nie da na ten nepotyzm.
Ta instytucja powinna przestać istnieć. Połączenie ARR i ANR to jakaś porażka. Narobili sztuczny etatów dyrektorskich kto to widział żeby w oddziałach bylo po minimum 3 dyrektorów nie wspominając o centrali gdzie sami dyrektorzy a pracować nie ma komu. Mieli pomagać rolniką a co robią pomagają sobie. Dzierżawy i przetargi ustawione pod swoich kpina
Aż tylu dyrektorów? To chyba każdy pracownik ma osobnego dyrektora. Nikt nie widzi w tym problemu? Bo przecież takie dyrektorskie pensje na pewno mocno obciążają firmę finansowo.
A kto ma widzieć? Przecież ktoś ich powoluje fakt mikro oddziały a tylu pseudo rządzących. A biedny rolnik płaci jak za złoto za drzierżawe żeby takich utrzymać pensje, samochody służbowe bo im się należą to jest kpina.
Pracuję w jednym z większych oddziałów i za ANR było 1 dyrektor i 3 zastępców a w ARR 1 dyrektor i 1 zastępca. Po połączeniu jest 1 dyrektor i 3 zastępców czyli mniej etatów dyrektorskich. O połączeniu któryś z dwóch agencji od dawna się mówiło jeszcze za PO-PSL... Samochód służbowy ma tylko dyrektor. A przetargi za ANR nie były ustawiane??? Nie bronię KOWR bo jest (usunięte przez administratora) ale mówmy jak jest a nie jakieś wymysły.
Titan, jesteś niedoinformowany, a tacy ludzie nie mają prawa się wypowiadać. Najpierw zdobądź wiedzę, a dopiero potem się wypowiadaj albo zamilcz. Nie kompromituj się brakiem wiedzy. ARR miała być zlikwidowana, a nie połączona z ARiMR i wszystkie niekompetentne (usunięte przez administratora) miały być zwolnione.
O widzę, że ktoś się obudził. Ja właśnie się zwolniłam dawno temu, Titanie, bo mam wysokie kwalifikacje i jedyne, czego żałuję, to że tak późno. Czytaj uważnie treści i nie wmawiaj innym tego, co napisali. Ja wiem, że teraz będzie wam trudno, ale chociaż nie wynieśliście dobrych manier z domu, zachowajcie klasę. To jest naturalna kolej rzeczy, władzę trzeba oddać zwycięzcom. Ogarnij emocje, schowaj żal, ja wiem, że będziecie musieli zacisnąć pasa, ale trudno, inni też musieli. Powodzenia, hahaha !!!
Czy w kowrze jest stażowe?
KOWR niedługo ma zostać rozwiązany. Ciekawe gdzie Ci wszyscy, zwłaszcza starsi ludzie znajdą pracę? Chyba w sklepie
Jak cztery oddziały to pewnie zwolnią sporo osób. Będą jakieś odprawy jak ludzie pracowali tu latami? Wiesz coś kiedy to nastąpi?
W centrali odbyło się związków spotkanie. Wynagrodzenie każdy z nas lepsze dostanie. O awansach nic nie gadają czy naprawdę nikomu nie dają?
Cześć, i jak tam? :) O ile lepsze to wynagrodzenie teraz będzie? Dla wszystkich takie zmiany, czy jak ktoś się dopiero przyjmie tam do was to ma inną, niższą stawkę, i dopiero ze stażem pracy coś rośnie? Co do tego awansu, to w teorii jest jego możliwość? Firma ma sprecyzowane jakies wymagania co do niego?
W Kowr Ot Wrocław byłem i ziemi nie kupiłem. Przetargi kto wygrywa? Nie wiem. Drodzy państwo w Opolu zmiany a czy we Wrocławiu też będą? Proszę o opinie.
Chciałem zapytać się o możliwość wykupu dzierżawy w OT Wrocław. Przyszedłem i ochrona mnie połączyła tel. z pracownikiem. Chciałem się spotkać na żywo i wyszedłem z tej instytucji. Dlaczego nie schodzą pracownicy do interesantów?