Czy tylko ja zauważyłem jak kierownik serwisu odnosi się do ludzi w firmie? Rzucanie przekleństwami słyszalnymi w całym dziale, głośne, donośne chamskie przytyki niby dla żartów ale jednak, ruganie serwisantów kiedy wyniknie jakaś sytuacja i notoryczne wulgaryzmy w stosunku do ludzi z konstrukcji. Osoby które się na to nie godzą, i zwracają mu na to uwagę można policzyć na palcach jednej ręki. Moim zdaniem bardzo nieprofesjonalne ze strony "kierownyka". Ktoś powinien to nagrać i zgłosić gdzie trzeba...
Radzisz, by odzywki kierownika zgłaszać gdzie trzeba, czyli do jego przełożonego? Firma przecież podkreśla, że robota u nich, to praca w przyjaznym i ambitnym zespole. Mam więc nadzieję, że faktycznie przykładają wagę do tego, co podają w swych ofertach zatrudnienia, jak w tej ich najnowszej dla Pracownika serwisu.
Czy jest mi w stanie ktoś wyjaśnić dlaczego odchodzą tak cenni i wieloletni pracownicy w tak hurtowych ilościach? Rekordzista pracował 27 lat, a takich jak on jest sporo. Czy naprawdę opłacalniej jest wymienić go na kogoś kogo będą szkolić pół roku ale będzie chciał na początku mniej niż dać mu godną podwyżkę na którą zasluguje?
Kojarzysz, ile w ostatnim czasie osób z firmy odeszło? Nawiązujesz też przy tym do pieniędzy, sugerując, że o to o nie sprawa się rozbija. Ile więc zarabiają osoby z choćby kilkuletnim stażem pracy w firmie?
(usunięte przez administratora)
I tylko na produkcji ta rotacja czy na innych działach też? I ciekawi mnie akurat czemu ludzie tak często zmieniają się na produkcji, ze względu na kasę? Na czym miałyby tu polegać wykorzystywania pracowników, przedstawisz jakąś sytuację?
1. Jakie widełki placowe oferuje firma na stanowisku testera oprogramowania? 4k PLN netto jest do wynegocjowania na rozmowie, czy bardziej kwoty rzędu minimalnej krajowej? 2. Jakie benefity pozapłacowe firma oferuje? Jest jakas opieka medyczna typu LuxMed, kursy językowe itp? 3. Jak wygląda kwestia socjalna dla pracowników? Czy do dyspozycji pracowników jest ekspres do kawy, mikrofalówka itp? Pozdrawiam
1. Najniższa, może 4k z premią. Nie licz, że będziesz testował to według zasad testowania, nie ma tam czegoś takiego jak Cykl życia defektu, retesty, postman czy soupui itp. Jeżeli chcesz się na prawdę nauczyć testować to nie tutaj. 2. Angielski którego godziny musisz odpracować, ubezpieczenie. 3. Nie ma ekspresu, jest saga (Lipton dla Jarka), rozpuszczalna kawa marki noname XD To cały social. Aaa i jeszcze kilka set zł premii na święta - RAZ W ROKU.
A w ogóle można się tu czegoś nauczyć, co i gdzie indziej będzie przydatne? Firma organizuje jakieś szkolenia wewnętrzne, czy wdrożenie na początku?
atutem będzie wpis do CV że już pracowałeś jako tester. Wszystkiego i tak musisz się potem nauczyć w nowej pracy, mówię po sobie. Tutaj da się łatwo zasiedzieć, nie ma parcia pracowników na samorozwój, projekty są powtarzalne i w zasadzie zmienia się tylko nazwa klienta i dane, no może dolecą jakieś pojedyńcze funkcjonalności ale to jest do ogarnięcia w jeden dzień roboczy. Postmana ani SoapUI nikt nie używa, pomimo że są moduły, interfejsy i aplikacje które można by było fajnie tym pokryć. Szacun za wrzucanie juniorów na głęboką wodę - to akurat jest bardzo spoko sposób, brakuje mi tego w niektórych firmach które nawet seniorów traktują jak dziecko. Pieniądze serio są słabe. I nie rosną wcale wraz z nabraniem doświadczenia tak, jak sobie tego wyobraża reszta. Rozważaj tą firmę jedynie na początek, jako kickstarter. Rok i można dostać już spoko pracę za pieniądze rzędu 65-90/h + VAT.
Też wydaje mi się, że głęboka woda jest spoko, ale czy ktoś nad juniorami mimo wszystko sprawuje kontrolę? Czy są oni zupełnie samodzielni? Na rok można dostać od razu umowę, już jak ktoś dostanie etat? No i ewentualnie o jakie kwoty firma jest w stanie dać podwyżkę w ciągu roku?
ja osobiście nie mogę ocenić bardzo pozytywnie nadzoru nad juniorami - bardzo często byłem pozostawiony totalnie samopas, ewentualnie raz na jakiś czas ktoś się spytał czym się aktualnie zajmowałem. Nie uważam żeby to była krzywda - odnoszę wrażenie że zwyczajnie mi ufano. Najpierw zaczyna się 3-miesięczną próbną umową, potem albo znowu 3 miesiące albo od razu rok. Jeśli chodzi o podwyżkę to to akurat było bardzo na minus - poczułem sie jakby ktoś mnie spoliczkował za progres który zrobiłem, i miesiąc później podziękowałem dostając wielokrotność tej wypłaty w innym, malutkim softwarehousie. Mimo wszystko doświadczenie z tą firmą oceniam pozytywnie, nie mogłem narzekać na styl i tryb pracy, no może poza tym że niektóre rzeczy mozna było robić zdalnie, ale to niekoniecznie wada. Na L4 nigdy nikt nie narzekał ani nie docinał, urlop był świecie przestrzegany, nikt nigdy nie robił problemu jak na przerwie zostałeś dłużej bo miałeś taką potrzebę, liczyło się wykonanie zadania i generalnie wszyscy żyli w harmoni i pokoju. Jak na obecny tragizm sytuacji rynkowej i tendencje spadkowe do stawek - można się pokusić.
Czy warunki zatrudnienia oferowane przez Zakład Elektroniczny SiMS sp. z. o. o. dla pracy jako Programista Java są dla was satysfakcjonujące?
To co z możliwością uzyskania podwyżki, renegocjowania warunków finansowych współpracy? I ile Wam płacą?
to jest komedia żeby odmawiać podwyżek ludziom którzy pracują po 5-6 lat albo i więcej tylko dlatego że w głowie zarządu się tyle nie daje. Mam wrażenie że głową są dalej w PRLu i wierzą w pracę "ku chwale ojczyzny". Ludzie mają naprawdę ogromne zestawy umiejętności które gdyby zlożyli CV gdziekolwiek indziej dostaliby pracę w tydzień. Jest mnóstwo przypadków gdzie ktoś po zmianie pracy od razu urósł na samoocenie, bo okazało się że z taką znajomością linuxa i wielu techów które dzisiaj są cenione można dostać 15-20 tysięcy od strzała, a nie 3800 na łapkę. Ale fakt - jest darmowa herbatka Saga (bo lipton dla zarządu) i sypana kawa która wygląda jakby była już pita drugi raz. Gdyby nie mobilis prawdopodobnie byłyby zwolnienia. Za to firmowy parking nie istnieje, chyba że Śp. Sławek dał ci dożywotnio miejsce, musisz parkować w błocie naprzeciwko firmy. Ale nie przejmuj się, z taką pensją zaraz przesiądziesz się na autobus. Po co ci wyższa pensja? jedzenie masz w firmie - raz w roku znajdą się po dwa pączki na łebka z okazji tłustego czwartku. A teraz idź wsadź sobie do garnka satysfakcję z pracy i "ciekawe" projekty którymi zachęca się kandydatów. PS. naprawcie klimę na konstrukcyjnym bo ludzie cierpią.
To dużo jest odejść ze względu na niską pensję? Co to takiego jest mobilis, opiszesz dokładnie? Te osoby, które pracują po 5 lat to mają umowy na stałe. z tym nie ma problemu?
Odejść jest jakieś 30% w skali roku wiec rotacja bardzo spora. Zostają zasiedzeni albo zakorzenieni układem, albo ci którym rekruterzy innych firm powiedzieli ze jeszcze nie teraz. Mobilis to jeden z największych klientów tej firmy. Ludzie odchodząc gdziekolwiek dostaną wielokrotność tej wypłaty tutaj. Jeśli mowa o widełkach to są one bardzo niskie, średnio od 4 do 7 tysięcy brutto.
Zobacz sobie stare oferty pracy na JustJoin IT, widełki na programistę C/C++ 11-19k :-) Owszem, może to po fali odejść ale jednak jest więcej $$$ niż podajesz.
Czy tylko ja mam wrażenie, że takie posty pisze jakiś bot? Wystarczy wpisać w Google frazę "Mobilis" i pokaże się co to jest. Osoby, które pracują ponad 5 lat muszą mieć UoP na czas nieokreślony. Inaczej się nie da.
jeszcze sie nie zdarzylo zeby ktos tyle dostal a wiem wiele na temat zarobkow w tej firmie. To że widełki wpisali nie znaczy ze tyle płacą. Dostaniesz 5k ochłapu i ciesz się
Hej, mam pytanie dot. jak wygląda praca w serwisie? Czy etat to 8h dziennie i do domu? Czy pracuje się pon-pt, czy w weekendy także się zdarza?
Człowieku, pracuje się głównie w weekendy, po nocach, popołudniami, wcześnie rano, dosłownie zawsze się pracuje. Serwisanci są w pracy kilkanaście godzin dziennie, i to nie 11-12 tylko 16-18, nadgodziny wypłacane są w premii żeby się PIP nie czepiał. Serwis jest przepracowany i zdarzały się wypadki z przemęczenia ludzkiego. Plusem jest kierownik - to naprawdę równy człowiek i pomimo, że jest konkretny i wymagający, to niekiedy broni serwis przed zarządem czy konstrukcyjnym. Zarobki szału nie robią, 3800-3500 na rękę, drugie tyle w nadgodzinach.
Może firma potrzebuje więcej osób na serwis, skoro macie tyle pracy? Nie ma żadnych rekrutacji teraz? W ogóle to na jakiej formie umowy to wszystko, można mieć umowę o pracę na czas nieokreślony?
Więcej ludzi = większy koszt. Zarząd oszczędza na wszystkim, a zwłaszcza na ludziach. Jeden z serwisantów od prezesowej dostał zakaz chodzenia po podwyżkę częściej niż co pół roku. Oczywiście że więcej ludzi jest potrzebnych, ale to większe koszty. W grę wchodzi tylko UoP i z reguły kończy się ono czasem nieokreślonym. Plusem jest jedynie zadbana flota samochodów, bo o te się bardzo dba, nawet wicekierownik serwisu miał ksywkę "Pan Samochodzik" bo ciągle się nimi zajmował.
Osoby zarządzające firmą starają się w jakikolwiek sposób przeciwdziałać zmęczeniu spowodowanym przepracowaniem? Wspomniano wcześniej o wypadku. Co zrobiono, by sytuacja się nie powtórzyła i jak reagują na słowa pracowników o tym, że nie robię nadgodzin?
Prosze nie wierzyć we wszystko co tutaj pisza, wiekszosc to przeklamane historie , podkoloryzowane , osob ktore cos uslyszaly a nie mialy z tym stycznosci
Ten człowiek już nie pracuje, podobnie jak wielu innych serwisantów którzy podupadli na zdrowiu przez harówkę. Czy coś zrobiono - na pewno zlikwidowano szkodę na aucie - kupiono Dacię na miejsce rozbitego Caddy. Praca na tamtejszym dziale w dalszym ciągu wiąże się z życiem na walizkach, spaniem na MOPach w środku trasy gdy za sobą masz już setki kilometrów a chcesz wrócić do rodziny na weekend pomimo ogromnego zmęczenia. Niestety niekoniecznie działa tu uczenie się "góry" na błędach, bo cały czas znajdują się ludzie chętni do katorżniczej pracy za pensję świeżego programisty w branży. (6-7k to mediana z tymi nadgodzinami). W firmie krążą plotki, że w konkurencyjnym Pixelu te warunki są jednak o niebo lepsze, i człowiek nie musi ryzykować tak wiele żeby spokojnie żyć. Plusem jest jednak łatwe uzyskanie urlopu - niemalże od ręki, nie spotkano się jeszcze chyba z sytuacją żeby komuś odmówiono, no i mimo wszystko stabilność zatrudnienia pomimo niewielkich pieniędzy za tak duży wkład.
No a pracownicy są normalnie ubezpieczeni? Żeby mogli ewentualnie dochodzić swoich praw i uzyskać odszkodowanie, jakby coś się stało. Nie ma z tym żadnego problemu? Są dodatkowe ubezpieczenia w ramach benefitów?
Nie wiem co jest kolego z Toba nie tak , ale radzilbym chociaz podjac probe leczenia . Wszyscy maja ubezpieczenie ;) wszystko jest na papierze , od wszystkiego sa odprowadzane skladki . Ogarnij sie Panie A***l , skoncz wasc wstydu oszczedz
Rzeczywiście są ubezpieczenia w ramach benefitów, ale są w PZU i to w zasadzie nie za darmo, samemu musisz sobie wszystko zasponsorować, a jeszcze niedawno obcięto stawki wypłat odszkodowań żeby nie wzrosła składka. Jeśli chodzi o poziom zaufania do PZU to chyba najgorsze TU do takich rzeczy. Poza tym z racji wypadku w pracy przysługują pełne prawa i obowiązki w tym zakresie, nie robi się problemów. Aczkolwiek człowiek od BHP to widmo, nie wiadomo jak on w ogóle wyglada.
To powiedz to gościowi który np obciął sobie ścięgna tablicą LED w autobusie ze ta robota jest leciutka Dla mnie tylko potrafisz głośno poszczekiwać z kredytem na 30 lat na bani i 20 letnim autem, i dochodzi do tego ze 20 latek zmienia pracy i może was kupic na własność za jego pensje
Pisano o tym, że jest to praca w rozjazdach. Jak to w detalach wygląda, ma się jakiś wyznaczony teren do serwisowania? I jak dalekie to są trasy? O co mi się rozchodzi. Pisano, że spano w trasie. A czy da się tu ustalić na rozmowie o pracę, że nie interesują mnie takie trasy, ani nadgodziny? No chyba, że skłonni są za nie naprawdę ciekawie zapłacić??
@Roman dział serwisu nie jest duży, raczej nie ma opcji wyboru tras. Klienci są w całej Polsce, więc po całej Polsce trzeba jeździć. Pewnie praca z nadgodzinami jest dla wielu atrakcyjna, dlatego na nią się decydują. Bez tego pracowałbyś pół miesiąca a drugie pół miał wolne, bo jak inaczej pojechać np. do Katowic, zrobić robotę i wrócić - 8 godzin nie wystarczy.
Planują powiększyć zespół serwisowy? Chcę ustalić, jakie kompetencje mogłyby mi pomóc tu się dostać? Pomożesz i napiszesz, co jest dla nich najważniejsze przy wyborze pracownika, no i czy jak się jest w delegacji, to są diety i nocleg w hotelu? Bo ktoś wcześniej napisał, że spał w samochodzie.
Jaki jest okres rozliczeniowy w Zakład Elektroniczny SiMS sp. z. o. o.? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Wynagrodzeniem bym tego nie nazwał, to bardziej dostarczenie środków do przeżycia, i to tylko tych niezbędnych.
Pisano, że w przypadku serwisanta to 3500-3800 zł na rękę w przypadku serwisanta, gdy nie robi się nadgodzin. A w przypadku montera urządzeń elektronicznych? Bo jest takie ogłoszenie w zakładce praca tej firmy. Lub na innych stanowiskach, jakoś więcej da się zarobić?
wspierają się agencją pracy, ludźmi na śmieciówkach i pracują tam głównie panie którym bardziej zależy na stabilności niż kokosach, resztę dopowiedz sobie sam.
Mam pytanie dot. stanowiska Linux Developera, jak wyglądają stawki i próg wejścia?
moim zdaniem trzeci boks po prawej stronie, ten z leśnymi dziadkami tej firmy którzy są tu od czasu kiedy rzymianie jezusa krzyżowali powinno się zabić deskami i gwoździami żeby nikt tam już nie wchodził bo przesiąknie tym zasiedzeniem. Collins i Zb jeszcze wiedze mają potężną ale ten trzeci ziomo? Komedia. Nie bez powodu w firmie mówi się, że dane się "komplikuje" a nie kompiluje. Panowie, na emeryturę, dajcie młodym wejść na parkiet. XMLe to samo, Seb powinien od lat tam sprzątać, ale nie XMLe tylko podłogi.
Hej, slyszalem ze serwis ma dostac nowy samochod na wyjazdy, srebrnego Arteona i niebieskiego Superba, to prawda? Co w takim razie z Caddy? (usunięte przez administratora)będzie go dawał chłopakom do jeżdżenia?
ze w firmie jest (usunięte przez administratora) na poziomie zarzadzania pracownikami jaki i wynagrodzenia biora tam ludzi z pośrednictwa pracy tymczasowej płaca im grosze kaza im tyrać ponad norme bawi mnie to zakłamanie tej firmy która opłaca goscia z goworku adminstracji kasuje posty pewnie po przelewie z firmy od nich , zeby kasować posty negatywne lub obrazilwe Świat idealny chca se zrobić ? :) nawet ich nie stać na wynagrodzić i zatrudnic dobrego testerów oprogramowania QA , bo zal im kasy oszczedzaja na wszystkim na ludziach i sprzecie wyrachowanie niby bogata firma haahahaah operatorzy smt odchodzą i przychodza :) testerzy QA niechca za tak niska gaże pracować nie dziwie im sie no i są jeszcze inne patologie w środku firmy ,donoszenie ,lizusostwo,
Ta firma musiała Cię mocno skrzywdzić, że w nocy nie możesz spać i wylewasz żale na goworku. Mój komentarz zapewne nic nie zmieni w Twoim toku myślenia, ale jeżeli uważasz że obraźliwe komentarze są ok, to gratuluję wychowania. Co do (usunięte przez administratora) to lepiej wypowiadać się w swoim imieniu niż szerzyć niepotwierdzone plotki, osobiście nigdy nie odczułem i nie zauważyłem donoszenia i lizusostwa. A co do dobrych QA, to przecież wielu dobrych pracuje i pracowało bardzo długo, a ci poniżej przeciętnej pracowali tam krótko, więc firma potrafi zatrzymywać ludzi którzy są dla niej ważni.
Ta firma całe szczęście oferuje tak biedowe stawki bez widełek że nikt nie zajął czwartego stanowiska testerskiego od roku wiec za bardzo go nie skrzywdzą xd, testerzy tutaj dychę na rękę widzieli w jednym banknocie, dziesięciozłotowym ;-) ta firma jest tak nieatrakcyjna finansowo że bierze ludzi którzy mają jakiekolwiek podstawowe pojęcie, a potem mogą pójść sobie do innej firmy (wystarczy 6-10 miesięcy) i dostanie się stawkę 4-5 krotnie wyższą. Nie ma sensu się oburzać oferowanymi stawkami, po prostu korzysta się z niskiego progu wejścia i opuszcza lokal dla stawki 13-15k. Skoro Jarek nie chce tyle dawać, to pewnie widzi w tym jakiś biznesowy sens. Widocznie praca jakości juniorów wystarczy do testowania SILi i NVRów, bo przecież to nie są wcale wrażliwe na awarie sprzęty i nie trzeba dbać o bezpieczeństwo (to akurat sarkazm z mojej strony). Traktowanie niskich stawek personalnie nie ma sensu, po prostu się szuka bardziej dochodowej firmy.
Na jakie zarobki może liczyć tester oprogramowania? Czy od razu dostaje się UoP? W jakich godzinach pracuje się w tym zakładzie? Nadgodziny dla chętnych? Czy możliwa jest praca zdalna etc.?
Zarobki: zależne od umiejętności i chęci do pracy oraz umiejętności negocjacji. Niestety to specyficzna branża i firma musi dużo czasu i uwagi doświadczonych pracowników poświęcić, żeby nowy pracownik zaczął przynosić zyski. Więc z początku mogą nie być chętni do inwestowania. Ale jak się wykażesz lub zobaczą potencjał to śmiało negocjuj :) Tak, od razu można dosać UoP. Godziny pracy są bardzo elastyczne, pracownicy zaczynają pracę między 6 a 10. Nadgodzin dla chętnych nie ma. Jeżeli roboty nie ma to nikt nie zostaje dłużej, bo to nieuczciwe. Wyrobione nadgodziny raczej są wybierane innego dnia, chyba że nie ma takiej możliwości to ustalane jest indywidualnie z przełożonym. Praca zdalna jest możliwa, ale nie dla testerów. Niestety pracują oni przez większość czasu z firmowymi urządzeniami, więc muszą być ja miejscu. Ale jeśli trafisz na testy typowo komputerowego oprogramowania to można się dogadać, ale prawdopodobnie nie będzie to 100%, tylko częściowo zdalna.
Daj spokój z tym januszexem chłopie, testerzy tutaj są traktowani jako ludzie od wszystkiego. Zrób sobie ISTQB Foundation Level i idź do jakiegoś małego software house'u i dostaniesz dosłownie 2,5x tyle co tutaj. No chyba że lubisz zarabiać 3k kiedy twoi koledzy zarabiają 15 i przy okazji 15 minut przed wyjściem do domu przyjdzie zbychu ci dać super bojowe zadanie które obłozy ci cały dzień a do niczego madrego nie prowadzi. A jak sprobujesz się o coś zapytać to zostaniesz zwyzywany że jesteś niesamodzielny.
Tak jak pisałem wcześniej, zarobki są adekwatne do umiejętności, zaangażowania i umiejętności negocjacji. To że kolega z kebaba zarabia nie dużo widocznie jest czymś spowodowane ;)
Potwierdzam słowa przedmówcy, dużo jest osób co chcą dużo zarabiać a nic swoją osobą nie oferują lub nie reprezentują;)
to dziwne skoro ktos odchodzi i po chwili od odejscia 20 kola do domu przynosi a w tym januszexie wraz z rosnacymi umiejetnosciami nie roslo nic innego jak obowiazki nakladane przez PMa z rodziny śp sławka. Pochwalcie sie czym jezdzicie i na ile lat kredyty macie, w tej branzy takie zarobki sa nie do pomyslenia ze (usunięte przez administratora) policjant co was kontroluje rutynowo wiecej na koncie ma niz wy wielcy programisci czy panowie od utrzymania co nawet piatki nie dostaja xDDDDD albo jakoscia nvrow sie pochwalcie bo softy sa do wywalenia w 30 sekund niezaleznie od wdrozenia
Bardzo przejrzysta opinia-super. A dodasz coś jeszcze co do atmosfery pracy? Pozytywnie oceniasz ten aspekt? Można liczyć na jakiś awans w strukturach firmy?
Czy nie uważasz, że tego typu opinie lepiej powiedzieć na osobności? Jeżeli masz coś do niego to czemu po prostu nie napiszesz do niego w prywatnej wiadomości? Ewentualnie czemu nie poszedłeś do przełożonego i nie powiedziałeś mu swoich problemach z PM? Po co dusić w środku wszystkie bóle, żeby po odejściu nadal wracać na Goworka i narzekać ciągle na to samo? Problemy są po to żeby je rozwiązywać, zazwyczaj wystarczy szczera rozmowa. Jeżeli masz z tym problem to polecam terapię. Pozdrawiam :)
Całkowicie się z tym zgadzam , narzekać ze PM wymagal by pracownik pracował i wykonywał zadania :D to skandal jak tak można
Tak jak napisał @Bąbelek - UoP od początku na czas określony - z reguły 3-6 miesięcy, potem w zależności od tego jak kto się sprawdzi i jakie nabrał w tym okresie doświadczenie - kolejna umowa na czas określony lub tzw. stałka. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a narzekają Ci co nie chcą pracować albo podpadli. Osoby ambitne mają szansę być kimś w tej firmie. Rozwój jest możliwy - wystarczy chcieć Często jak czytam komentarze negatywne pod różnymi nick-ami - to jedna i ta sama osoba, która nie poradziła sobie i nie przedłużono jej umowy o pracę po okresie próbnym.
Czy w Zakład Elektroniczny SiMS sp. z. o. o. są szkolenia zewnętrzne?
jak sobie kupisz poza pracą to tak. Jak nie to zapomnij, bo tu nawet szkolenie BHP jest fikcją, behapowca na oczy nie widziałem.
@HAHAHA Musisz tyrać żeby Anetka i Jaruś kupili w leasing nowego Superba z Arteonem, ktoś musi pracować na te raty. ;-)
To jest oczywiste, ale napiszę, bo może ktoś nie przemyślał wcześniejszego komentarza. Prezes dużo jeździ do klientów i musi mieć sprawne auto.
Poniżej tego wpisu jest komentarz "uderzający" w zarząd, a ten nie został usunięty. Z tego co pamiętam ten usunięty był obraźliwy. Śmiem twierdzić, że usuwane są tu obraźliwe komentarze, a nie te które są 'niewygodne'. Wystarczy wyższy poziom kultury i będzie dobrze ;)
Kolesiostwo to jedno, ale nie jestem w stanie zrozumieć tak skrupulatnego oszczędzania na ludziach. Człowiek chce dostać 4500 na rękę, dostaje 4200 brutto i wielkie zdziwienie, że odchodzi. Większość programistów się zasiedziała, a co za tym idzie ich umiejętności nurkują bo technologia poszła do przodu, archaiczny stack i brak innowacji bo zatrudnić doświadczone i ogarniające osoby za 70-90/h to żal wydawać kasę. Spółka z roku na rok coraz gorsze wyniki finansowe pomimo dużej ilości zamówień (często są po prostu najtańsi kosztem ludzi, a wygrywają tym wiele przetargów bo to główny warunek wyboru usługi w zamówieniach publicznych). Nie wspomnę o beduińskiej pracy serwisantów, którzy mają ok. 4k podstawy netto, a drugie tyle to nadgodziny rozpisane jako premia, żeby się nikt z inspekcji nie czepiał. Były przypadki wypadków samochodowych w nocy, gdzie serwisant zasnął pracując 18-tą godzinę danego dnia. Jak wyjeżdżają na serwis np. do Katowic, to haczą o inne miejscowości po drodze, i wychodzi im niekiedy cała doba bez snu w ciężkiej pracy. Scrum, metodyki zwinne? Zapomnij. Jedyna metodyka w tej firmie to "zrób mi to na wczoraj" stosowana przez jednego z PMów (tego który jest rodziną założyciela). Ta firma to inkubator dla młodych informatyków, którzy wbiją się w branżę, nabędą doświadczenie i uciekną pracować za godne pieniądze. W tym roku zwolniło się 40% programistów aby pójść pracować za pensję 120% wyższą, a na ich miejsce zatrudniono tanich juniorków. Moim zdaniem to początek końca tej firmy, z takimi praktykami w tym okresie kryzysu upadłość nadejdzie nieubłaganie. Tak naprawdę każdy projekt realizowany dla przewoźników ma mnóstwo błędów, ale że klient tego nawet nie weryfikuje, bo tego nie potrzebuje, ta funkcjonalność była warunkiem uzyskania dotacji z Unii, to nikt się nie stara. Dział utrzymania klienta jest zawalony robotą, ale nie zatrudnią nikogo, bo: 1. Ta osoba jest za droga, no bo przecież 4k na rękę to ogrom kasy 2. Ta osoba nie chce tak dużo kasy, ale nie ma doświadczenia I błędne koło się zamyka. Na jakikolwiek dział nie trafisz to masz przerąbane. No ale za przyjście w sobotę była drożdżówka, pączek w tłusty czwartek (po 2 na głowę!) No i raz w roku pojedziecie do Gdańska czy gdzieś tam się pointegrować. Ekipa fantastyczna, dwuosobowy zarząd to jakaś komedia. Swoją drogą, jak mało trzeba ludziom płacić żeby ktoś odszedł do Sii, gdzie pensje są jedne z najniższych w branży. Bodajże pięć odejść w tym roku.
Jaka jest szansa zatrudnienia kogoś spoza branży na stanowisku Montera urządzeń elektronicznych – operator maszyn SMT i ile mógłbym zarobić?
@Roman Brak doświadczenia w niczym nie przeszkadza de facto bo tam dużo osób przychodzi ot tak z czapy i znajduje zatrudnienie, wszystkiego wyszkolą, a pensje no to nie spodziewaj się pensji mocno różnej od minimalnej krajowej.
to na czym praca tu polega, że szybkie szkolenie wystarcza? o jakich stanowiskach tu tak naprawdę teraz mowa? kobiety tu w firmie, to na których pracują?
(usunięte przez administratora)
tak
Czy pracownicy Zakład Elektroniczny SiMS sp. z. o. o. mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Taak to prawda ! faktycznie były chwile kiedy to mozna bylo łezke w jego w oku zobaczyć ! hmm a co do Tomali to dobre posunięcie ze tego darmozjada wygonili ? spał znią ale jaja! no fakt zawsze chodził taki jakby mu kita stale stała ! co sie dziwić ! natomiast ona nimfomanka ów nie domyśliłbym sie kurcze no prosze!
Jaki dress code obowiązuje w Zakład Elektroniczny SiMS sp. z. o. o.?
(usunięte przez administratora) to cały ten zakład i zarząd Dbają tylko o swoje koryto Zwykły robol i tak jest w czarnej,,, (usunięte przez administratora) Komentarze tego tutaj " jackow" nie traktuj serio.
Czy przyjmują kobiety do pracy? Z góry dzięki za odp