Mam pytanie. Jak tam wygląda praca w koksowni Victoria i jak wyglada system 4 brygadowy?
Odp. Dla MKŁ. Praca w systemie 4 brygadowym na koksowni to 4 dni po 8 godzin po czym dwa dni wolnego. W ruchu ciągłym więc jak wypadnie w święta iść na popo to się idzie na popo jak na rano to na rano itp. No chyba że wypadnie międzyzmianówka :-) Praca nie należy do lekkich i trzeba mieć świadomość że to nie pod dachem a na powietrzu . Na każdym oddziale inna specyfiką pracy . Orzykladowo na piecsch latem gorąco a zimą zimno. Trzeba mieć motywację ale finansowo po paru latach pracy wydaje mi się że jest ok . Patrząc na inne firmy z wałbrzycha. Są dodatki różnego rodzaju . Chlopaki co nprzychodzą a chcą pracować są zadowoleni . Zależy od podejścia.
To że masz dwa dni wolnego po każdej zmianie to kłamstwo. Kończąc cztery popołudniowki po nich masz jeden dzień wolnego. Przykładowo kończysz popołudniowki w środę o 22. To idziesz do roboty na rano o 6 w piątek. W sumie masz 32 godziny odpoczynku. Po 4 rankach które skończysz w poniedziałek o 14 wracasz do pracy w środę na 22. Wtedy masz 56 godzin odpoczynku. Nocki analogicznie skończysz w niedzielę o 6 rano. I wrócisz do pracy we wtorek o 14. Mając 56 godzin odpoczynku. Tyle w teorii. Pracujesz według grafiku, w każde święta weekendy gdzie wszyscy inni mają wolne.
Pracując dwa lata mam około 5 tys zł na rękę. Ale często jest to bliżej 4.5 tys. Czy to dużo czy mało oceniasz sobie sam. Na innych działach wypłaty różnią się. Najwięcej zarobisz na piecowni.
Czemu na tych piecach najwięcej się zarabia? najgorsze warunki tam na nich mają? I pisząc najwięcej ile średnio na rękę od godziny tam na nich można liczyć? To 5 tys jest w normalnych godzinach pracy bez jakichś dodatkowych?
Mam pytanie, pracuje w koksowni 6lat i mam stawkę 7tys brutto, czy to dużo?
Witam czy warto przyjść do pracy do Koksowni ?Jaka jest Atmosfera między ludźmi
Pewnie ze warto iść do pracy choćby ze względu na zarobki, atmosfera jest różna wszystko zależy z jakimi ludźmi przyjdzie Ci pracować. Z niektórymi jest wesoło można pogadać, pośmiać się i nauczyć się pracy, a i bywa tak że przez 8 godzin zamienisz parę słów.
Atmosfera jest ok. Jak w każdym zakładzie pracy. Zależy gdzie trafisz na jaką brygadę. Na jednej z brygad jest taki jeden Pan brygadzista Radosław. Nie polecam na tą brygadę. Ludzie się żalą że Pan brygadzista mocno wymagający. Bardzo mocno wymagający. Fartem temu Panu udało się dostać na ten strzebel. Wyżywa się na ludziach. Na tej brygadzie naprawdę z tego co mówią nie jest dobrze. (usunięte przez administratora) Tylko nigdy to nie poszło dalej. A z tego co chodzą pogłosy to miał jedno stanowisko. Zero w sumie wiedzy jakiejkolwiek. Tylko krzykiem prubuje. Pan Radosław robił jako zwykły pracownik. Ale zapomniał jak się spało na maszynie. Poza tym mówią że fałszywy. Ludzie bez pieniędzy chodzą przez tego Pana. Był przypadek że wzorowy pracownik nie przedłużył umowy przez tego Pana. Także oprucz tej brygady gdzie ten pan kozakuje poza ciężka pracą i temperaturami jest ok.
Racja od wielu słyszałem że tam nie jest dobrze. Pracownicy musieli by się zebrać i pujść do związków lub wyżej. Lub sprawę zgłosić dalej. Nie czekając. Z reguły jak zapyskujesz do Pana brygadzisty zyskujesz zero podwyżki i krótką umowę o pracę. To za karę. Wszyscy pracownicy wiedzą jak ten pan się zachowuje. To dlaczego wszyscy nie mogą zrobić porządku z jednym gościem... Może się boją kary finansowej lub utraty pracy...chyba powinniśmy być dla człowieka człowiekiem... Ale pan który nigdy nie jest zadowolony z wykonanej pracy, takiemu Panu nie dogodzisz. A sam pracował.,stawiał się i spał na nockach nie rozumiem.
Co wy (usunięte przez administratora)Pan Radek wporzadku gość a jak wam się robić nie chce to idźcie do piekarni do Rajewskich albo na strefę to będzie wam lżej i nie będziecie narzekać może! wtedy se nie ubrudzicie białych rękawiczek!to nie fabryka czekolady swoje zrobic trzeba i nikt nie narzeka wtedy....
A kiedy są wybory w związkach ruchu ciągłego? Może czas najwyższy zmienić go na stanowisku, nie mamy raczej nic do stracenia.
Czy ktoś wie jaka jest różnica w zarobkach między oddziałem piecowni a weglopochodnymi?
"chyba"? rozwiniesz tę wątpliwość i najlepiej podrzucisz konkret? Na bieżąco jesteś? Teraz od nowego roku cos się zmieniło w tej kwestii?
Już na etapie rozmowy o pracę zostałem poinformowany na jaką stawkę przyjmują gdzie. Zostałem przyjęty i kwota się zgadzała, a kolega poszedł na inny oddział i różnica była 200 zł jak mówili.
a perspektywa różnic pomiędzy działami jaka? podobnie jak zostało wskazane wyżej? na którym z nich najlepiej się wychodzi po dłuższej pracy? gdzie jest najmniejsza rotacja?
Czy ktoś wie ile wynosi wiek emerytalny dla nowego pracownika przyjętego na piece?
Czy wszystkie ekipy pracują u Was w systemie 4-brygadowym?
Piecosortownia, węglopochodne i węglownia system 4 brygadowy jest. Na rano są murarze i Ci co sprzątają.
No i ci sprzątający to wiadomo jakie warunki pracy obecnie mają? Piszesz na rano czyli jaki przedział godzinowy. Wiecie coś więcej o narzędziach pracy jakie udostępniają itp? Jest czym sprzątać?
Jak u was na brygadach jest traktowany urlop na żądanie?zabierają wam całe premie?
I dobrze, dwa dni to niedużo więc fajnie że ma premię. A jak się chodzi cały czas bez zwolnień to więcej można dostać?
Tak to jest przenosić plotki, a nie rzetelne informacje. Z tego co słyszałem to nie zawsze mistrz może zgodzić się na udzielenie dnia na żądanie. Jeśli nie ma kim pracować i kogo z wolnego ściągnąć to może takiej zgody nie udzielić. Jak ktoś się rzuca zamiast rozmawiać i próbować się dogadać plus w miesiącu nie koniecznie wykonuje obowiązki jak trzeba to i premię ma ucinaną.
Nie wydaje wam się że zachowanie Kierownika Pawła K nosi znamiona (usunięte przez administratora)
Kierownik Paweł K jest osobą doświadczoną? A można wiedzieć w co? (usunięte przez administratora)
Nie wiem, na ile te wszystkie informacje tutaj w wątku są sprawdzone, ale czy ktoś ostatecznie udał się do tej inspekcji? Było jakieś zgłoszenie, czy jednak nie było co zgłaszać? Jak obecnie wyglądają tutaj relacje z kierownictwem?
Czy to prawda że koledzy nowego prezesa dostali zniżki na zakup koksu do palenia w domu? Krążą plotki że to zgłoszone zostało do CBA.
W związku że Mariuszek ( Niunia) nie publikuje wszystkich postów na swoim forum zadam pytanie tutaj. Gdzie mogę donieść na brygadistę który nakazuje czyścić piece w tych upałach? Ogólnie nie mam problemów co do czyszczenia ram, drzwi ale nie przy tych temperaturach, a ten (usunięte przez administratora) Z wąsem mówi że wcale nie jest gorąco,i straszy że premie (usunięte przez administratora) I jakim prawem brygadzista Rozmawia z ludzi kto ma jaka stawkę, premie, czy to nie są jakieś poufne dane? Kto dał im do tego dostęp? I jeszcze jedna sprawa, ma ktoś e-mail do prezesa? Dzięki za pomoc
o jakim innym forum mówicie? bo chyba mnie coś omija
Czy Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze "Victoria" S.A. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Jakie zarobki netto po okresie próbnym na produkcji???
Jak będziesz miał po okresie próbnym 3tys to dziekuj bogu. Chyba ze trafisz do Gila na pierwszą to będziesz miał mniej bo on swoim daje
(usunięte przez administratora) Pan głupoty. Kolesiostwo kolesiostwem jak wszędzie, ale ze stawkami bzdura. Ja przyszedłem nie po znajomości, a 3400 dostałem. Kolega miesiąc później 3500. Plus dodatki za nocki, warunki i teraz jak jest gorąco to za wysoka temperaturę. Nie jest źle.
Po rozmowie kwalifikacyjnej powiem o zarobkach. Okres próbny 3500 brutto z premia. Po 3 miesiącach 4000-4200 brutto z premią. Po 15 miesiącach maksymalnie do 5000 tys brutto.Czyli po 15 miesiącach można liczyć na zarobki 3500 tys netto.
Dodam jeszcze że praca fizyczna do tego jeszcze na świeżym powietrzu cały rok, deszcz, śnieg itd.
Jak oceniacie rządy Piątka i Zimnorękiego?
Dzień dobry jakie są zarobki na okresie próbnym? I później już po okresie próbnym Pozdrawiam
Ciekawi mnie czy gościu który kiedyś zdemolował dźwig a ostatnio wsadnicą przestawił drugą wsadnice nabierającą węgiel z wieży będzie nadal pracował? Trochę strach z takim typem pracować który co roku coś odpier...
Moje jako mini brygadzisty też stracił panie ministrze. Po cichu liczę na awans w niedalekiej przyszłości.
Panowie mam wrażenie że śmiejecie się z poważnej sprawy ,dla mnie nie ma tu nic śmiesznego wręcz przeciwnie. Za pierwszym razem nic sie nie stalo za drugim również i cale szczęście ,ale gosciu jak dla mnie jest niebezpieczny i nieodpowiedzialny . Raz można przywalić ale drugi raz to samo ? Do kanału sie tylko nadaje a nie na odpowiedzialne stanowisko niech do dyszowni idzie moze jak cos wybuchnie to wtedy bardziej sie kierownictwo zastanowi czy trzymac takiego goscia .
Jak i fred tak i 35 koksowni poprostu (usunięte przez administratora)????????????????????????????????. Pewnie sami numer odwalili,tylko im sie fryklo ze nikt sie nie dowiedzial.(usunięte przez administratora)
Tutaj co drugi sie nie nadaje i nikt z tego jakiejś afery nie róbi. Takie opinie są nie na miejscu bo pewnie jakby Ci koksownie zamknęli to świat by Ci się zawalił
Z tego co widzę wiesz co się dzieje w firmie. Powiedz mi proszę czy obecnie warto wysyłać CV do Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze "Victoria" i czy to dobre miejsce do rozwoju zawodowego? Mam nadzieję że dasz mi parę rad w tym aspekcie, liczę na odpowiedź.
Pytanie brzmi tak. Jak to jest z przedłużaniem umów ? dlaczego dwóch lub trzech pracowników na całą produkcje dostało umowy na stałe a reszta pracowników o tym samym stażu pracy bądz większym dostala umowy na trzy miesiące badz wogóle nie dostała co to za rodzaj wybierania i przywilej dla nielicznych a dla ogromnej reszty pracowników kpina i dyskryminacja
Jaki jest styl zarządzania kadrą w Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze "Victoria" S.A.?
koksownia jest zarządzana bardzo fajnie, szkolimy się pracujemy w biurze , kupują nam różne pomocne materiały do pracy, ogólnie fajna atmosfera , może trochę starego betonu w handlu jest , młodych kadr nie ma w ogóle, lub prawie nie ma , ogólnie fajna firma bez perspektyw, nie polecam
Czy pracownicy Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze "Victoria" S.A. chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
co to wogóle za żałosne pytanie!!!!!!!! ludzie umierają bo jest epidemia a pracownicy na koksowni musza pracowac i ryzkowac bo jest ruch ciągly to nie moze spobie tak sobie stanąć!!! premie poucinane do wypłat i na swieta gruszy i zysków nie bedzie mlodym pracownikom nie pzrzedluzają umow lub daja na 3 miesiace starsi pracownicy na L4 siedza po rok czasu bo boją sie przyjsc do pracy żeby nie zachorować a ci co pracują moga sie integorwac s tylko na łaźni obmywajac pot pył wegiel i krew i wydmuchuja z nosa pył węglowy oraz wypluwajaja z pluc po zakonczonej pracy pył prosze wiec o zadawanie poważnych pytań a nie pytań tego typu.
PYTANIE DO ZWIAZKOWCOW WIAODMO CZY BEDZIE GRUSZA I ZYSKI????
jakich związków ,związki są sprzedane ,siedzą w kieszeni prezesa i ludzi (usunięte przez administratora).