Na jakie wsparcie w Tofivet Sp. z o.o. mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
Czytam posty wielu pracowników wylewających pomyje na byłych lub teraźniejszych pracodawców. 90 % to negatywy! - jeśli nie wierzycie sprawdzcie sami ! Dlaczego pytam? Czy pracodawcy są tacy źli - czy może problem leży w nas samych pracownikach. Chcemy dużo zarabiać - a nie chcemy więcej pracować!. Mamy pretensje do pracodawcy o wszystkie niedogodności a często nic nie proponujemy i nic nie wnosimy w zamian. Chcemy dużo zarabiać a niewiele umiemy - i czasami nie chcemy się uczyć. Warto zastanowić się przede wszystkim nad samym sobą zadając pytanie - czy rzeczywiście robię wszystko co mogę dla tego lub innego pracodawcy. Dzisiaj każdy pracodawca stąpa po bardzo cienkiej linie - nie dość, że biurokracja rozwinięta do granic absurdu, Rodo, PPK , Tarcze antykryzysowe to również olbrzymia niepewność ekonomiczna i zdrowotna - powinniśmy wszyscy pomagać a nie krytykować. Łatwo zrzucić winę na pracodawcę,żonę lub męża państwo czy partię rządzącą - gorzej ujrzeć swoje błędy i pomyłki i zaproponować jakieś rozwiązania. Być może ta pandemia jest szansą, wskazówką ale i przestrogą dla nas abyśmy się pozbierali i zaczęli szukać winy w nas samych.
Czy Tofivet Sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Dopóki nie doprosisz się o śmieciową umowę za najniższą stawkę ( z ubiegłego roku, właściciela nie interesują rządowe podwyżki) to pracujesz na czarno.
Mimo, że zamówienie zostało zapłacone już tydzień temu to jednak nie zostało zrealizowane. Jak długo można czekać? Infolinia nie jest obsługiwana. Ciekawe czy poczta dochodzi? Czyżbym trafiła na (usunięte przez administratora) Wstyd i hańba!