Jakie wartości są cenione w Sylveco?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Sylveco (SYLVECO Radosław Piela)?
pytanie pierwsze i ostatnie czy chcesz pracować..... jak chcesz to pracujesz, bo nie ma kim i będziesz orał(a) jak dzika za najniższą i miej oczy dookoła, bo szukanie haka to standard, a pracownicy fałszywi jak te ciule w sejmie
Pytanie zasadnicze czy wchodzisz pod biurko? Praca za najniższą, fatalna atmosfera, sami donosiciele...
Czyli co, nie jest tak, że takie same zasady i traktowanie dla wszystkich, a wyróżnić się można pracowitością? Firma ma teraz kilka ofert z robotą. W tym dla Specjalisty ds. sprzedaży i obsługi klienta. Kojarzysz, czy podany zakres wynagrodzenia 4 300–10 000 zł brutto, zwłaszcza górna granica jest realnie do osiągnięcia?
Realnie do osiągnięcia jest najnizsza krajowa i tyle dostaniesz niezależnie od tego czy tyrasz za trzech czy dopiero się uczysz. NIC WIĘCEJ
6 lat pracy i w nagrode najniższa krajowa +200 zł premii- wstyd. A do tego dowiadujesz sie o tym pod koniec stycznia
Możemy rozmówić jeszcze sprawę tych premii? one i tak niezależnie od stażu pracy będą przysługiwać? Z nimi nie ma problemów? Nie rekompensują jednak tego stażu, bo wszystkim są i tak przydzielane czy cos źle rozumiem?
Czy to przypadkiem nie wasza wina że jest jak jest? Każdy normalnie myślący po prostu ucieka z tej firmy. Czy inteligent trener dalej pracuje? Bo mówił że jak nie będzie podwyżki to się zwalnia. pozdrawiam broda
Co wchodzi w socjal Sylveco?
A stołówka, to dla ozdoby, czy po to, bo firma finansuje posiłki pracownicze? I jakie trzeba spełnić warunki, by zarobić 10 000 zł brutto? W aktualnym ogłoszeniu dla specjalisty ds. sprzedaży i obsługi klienta podali właśnie zakres od 3 490 do 10 000 zł brutto, dodając też, że to zlecenie.
Zejdz na ziemie. Sylveco to nie jest zadna korporacja tylko podkarpacka firemka w ktorej pracuja przy (usunięte przez administratora)za najnizsza krajowa. Jedyna zaleta to fajny entourage na instagramie I darmowe kosmetyki
Te darmowe kosmetyki są w formie benefitu, tak? Coś jeszcze firma daje z takich rzeczy? Jakieś premie świąteczne czy coś?
Nie na produkcji? Czyli jakaś praca za biurkiem? No i jaki był / jest system podwyżkowy? W roku cos cyklicznie czy indywidualnie się walczy? Ciekawi mnie mimo wszystko stanowisko, na którym na spokojnie można dłużej pracować? jest ono rozwijające?
Czy w firmie Sylveco praktykowane są premie/nagrody kwartalne/roczne? Na stanowisku Pracownik Produkcji, na które poszukują na Pracuj.pl to dość istotna kwestia.
Chcesz podjąć pracę w Łące? Daj sobie w twarz trzy razy i zastanów się czy jest aż tak źle, że musisz przyjąć ofertę gościa o imieniu Radosław. Jeśli propozycja będzie pracy na dystrybucji to wiedz, że za prawie najniższą krajową czeka cię (usunięte przez administratora) poniżanie, że jesteś za wolny, nacisk na zostawanie dłużej i ogólnie praca z szują "maliniakiem" największym donosicielem w dziale, który nic nie robi, a swoje interesy prywatne załatwia w godzinach pracy i ma na to przyzwolenie (kredyt na mieszkanie itp sprawy). Jeśli zaproponują ci pracę na produkcji, to też mocno się zastanów, stawki nie wiele wyższe ( w zasadzie dożyjesz do 10-tego), ale rąbią premie za byle ...wno, ludzie tam pracujący bardziej skupiają się na tym co robi drugi niż na swojej pracy, bo tylko polują na kogo donieść pseudo dyrektorowi. Szczerze mówiąc w poprzednich firmach jeśli graliśmy do jednej bramki to szło się z każdym dogadać, ważne było dobro końcowe i wynik, a tu jest tak, że każdy patrzy jak podstawić ci nogę. Klimat w pracy to dramat! Ktoś jednego dnia się do ciebie uśmiecha, a za chwilę pisze na grupie donosicieli co źle zrobiłeś. Szef w ogóle nie wie co się dzieje w firmie, dyrektor mu mówi to co chce, a co niewygodne to kryje, ale jest w teamie zaufanych podobnie jak bracia W. "karaluchy" . Ci to już dzięki ślepemu zaufaniu właściciela robią co chcą, "Karolina" wdraża systemy o kał rozbić, sam nawet problemy symuluje byleby robota była, drugi W.W. to chyba cud że żyje tylu ma wrogów w firmie, podobno szef pozwolił mu zamawiać wszystko i może setkami rzucać jak się chwalił ludziom, a ci sami ludzie czekający na podwyżki i w ogóle jakieś rozmowy dlaczego zarabiają tyle samo co ktoś nowy przez pół roku zostali olani! To nie jest fair i tym sposobem za chwilę posypią się wypowiedzenia, bo rynek pracy ruszył i wynagrodzenia znacząco rosną. Na magazyn świadczenie poniżej 3 tys. dla gościa z uprawnieniami świadczą o zatrzymaniu się wiedzy zarządu na 2015 roku. Jest jeszcze jedna ważna kwestia o której wielu pracowników mówiło: dlaczego idąc na rozmowę do dyrektora czy szefa taka rozmowa odbywa się w pokoju, gdzie siedzie 4-5 osób? To skandal i w życiu się z takim czymś nie spotkałem! Dlaczego przy takich rozmowach poza szefem i dyrektorem są osoby postronne, w tym K.W. który sprzedaje każdą informację "karaluchom" i cała firma, pracownicy wiedzą wszystko? Poszanowanie prywatności pracownika jest na żenującym poziomie. Przyszedłem z wielkimi nadziejami, odchodząc nie żałowałem, liczy się interes szefa, ty jesteś zwykłym szczurem, jeszcze nie wiedzą, ze to prowadzi do kryzysu, ale przyjdzie na to czas. Elastyczność względem pracownika to pojęcie jeszcze nieznane w Sylveco. Dział dystrybucji w tej chwili jest na etapie ojomu.
Najwyraźniej potrzebujesz pomocy. Twój tekst wygląda jak płacz dorosłego dziecka, który tylko poprzez krytykę innych może chociaż na chwile podnieść poczucie własnej wartości. Nie martw się, nie jesteś sam. Jest Was więcej, którzy myślą, ze mogliby stworzyć lepsza firmę i jeszcze lepiej nią zarządzać - większość już nie pracuje. Znowu pojawia się temat wykształcenia Dyrektora i znowu żal czterech liter ściska, że ja wykształcony i wyedukowany pracuje jako szeregowiec. Cytując klasyka: (usunięte przez administratora) z dyplomem to taki sam (usunięte przez administratora) jak przedtem – tylko z pretensjami."
Może i wykształcenie o niczym nie świadczy, ale dotyczy to tylko osób, które mogą pochwalić się zaradnością, elokwencją, obyciem, taktem, czy wiedzą. Braki w wykształceniu, w połączeniu z używaniem słów, których znaczenia się nie rozumie i używaniem stwierdzeń zupełnie niepasujących do sytuacji, mogą być tylko źródłem kpin.
Masz rację, ze mną tez chwilę normalnie rozmawiał, a później jazda na caly zarząd i firmę, aż nie wiedziałam o co mu chodzi. Na bank nagrywał i szukał czy ktoś coś powie złego na zarząd, albo jest nienormalny. Ja tam chłopakom na naważaniu współczuję współpracy z takim człowiekiem, nie dziwne, że mają problem z kadrą, a tam podobno najlepszy człowiek ma odejść i do czego to wszystko prowadzi :( Rozlewnia też traci fachowców, brawo dyrektor, chowaj głowę w piasek i pytaj kadrowej przez telefon gdzie ile płacą, tak to już trzeba 4 z przodu nie 3!
Proszę o informację, ile osób pracuje w dziale exportu i jaka jest tam atmosfera. Czy są jacyś normalni ludzie? Bo aż się wierzyć nie chce, że aż tak tragicznie, jak tu wszyscy piszą o tej firmie. Piszcie szczerze, wówczas jest szansa, że Wam również ktoś kiedyś pomoże.
Atmosfera beznadzieja, jedna przez druga kombinuja jak tu robic aby nic nie robic a wlascicielowi bajki opowiadaja jak to sie staraly no ale nie wyszlo... szkoda tylko ze wlasciciel w to wszystko wierzy mimo ze jego projekty spalaja zanim na dobre sie rozkreca
Jak chcecie przeżyć przygodę życia, to pędem do działu współpracy z zagranicą. Dowodzący tym działem chętny na przygody, a nie na poważną współpracę zawodową. Szerokości!
Nie polecam pracy kobietom w dziale współpracy z zagranicą. Jeśli zdecydujecie się, bądźcie bardzo czujne!
Nie polecasz ze wzgledu na atmosfere, place ,czy ze wzgledu na ludzi pracujacych w tym dziale, inne ( napisz jakie). Interesuje mnie praca w tym dziale dlatego pytam.
Nigdy nie mów "nigdy", poczytaj lepiej o zaawansowanych technikach manipulacji. Skorzystasz bardziej na tym, niż na opinii osób korzystających z tego forum.
Wchodząc na forum, otwierajcie również zakładkę - "Zadaj pytanie". Tam są dodatkowe komentarze. Będziecie mieli porównanie, które znikają, a które pozostają.
Wiele osob w tej firmie zalatwia prywatne interesy w godzinach pracy np. Umawianie wizyt u weterynarza, zakupy przez internet, prywatne rozmowy z kolezankami przez telefon, zalatwianie fachowcow bo akurat jakis remoncik trzeba umówic albo przeprowadzke. Sa nawet osoby ktore godzinami przebywaja poza wlasnym miejscem pracy bo musza np plotki rozniesc po calej firmie lub wypic kilka kaw. Wiec lataja po pokojach jak by mieli ADHD i jak by nie mogli skorzystac z czatu . No ale na czacie przeciez nie mozna sie obgadywac bo to firmowe narzedzie.Nie mow wiec o braku elastycznosci bo przeciez jest mega elastycznie ;)
Widze ze komus w dziale bardzo przeszkadza zarzadzajacy tym dzialem. Tylko pytanie jaka jest tego przyczyna?......
Jaka jest przyczyna tego ze szef dzialu tak jest oczerniany? Moze komus bardzo nie odpowiada ze on tam w ogole jest? Nie macie jaj aby jawnie sie do tego przyznac ??? No tak bo przeciez latwiej jest kogos oczernic poza plecami
Czy ten pan, o którym piszecie, jest również rekruterem, czekającym na gotowy biznes plan i pozwalający sobie na zbyt wiele w formie żartów i niestosownych aluzji? Wie ktoś coś na ten temat?
Czy ten gość dalej pracuje, w sensie zarządzający eksportem? Mając takie opinie, na pewno nie poszedłbym tam do pracy, gdybym był kobietą.. A ogólnie jak w exporcie?
Radek ile nam podniesiesz w tym roku? Tylko (usunięte przez administratora) będzie robił za te ochłapy, a kierownika sral pies i jego nadliczbowe wymuszanie. Nieroby (usunięte przez administratora) i polmozgi szczególnie ten trener tak zwany nawet nie wie jak reset komputera zrobić.
Sylveco prowadzi aktualnie rekrutację na stanowisko Specjalista ds Kadr. Jesteś osobą, która odpowiedziała na ofertę? Napisz, co sądzisz o rozmowie kwalifikacyjnej. Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla użytkowników rozważających pracę w firmie.
Ile płacą na rękę na produkcji? Są szanse awansu? Pierwsza umowa na jaki okres i za ile?
Witam. Setki tu komentarzy o wszystkim i o niczym. Pracowałem w firmie Sylveco blisko 7 lat, więc jestem to winny firmie by opisać jak wygląda tu praca i jaki jest klimat. Zaczynając pracę od działu dystrybucji był to czas kiedy wszyscy sobie pomagali, każdy nowy pracownik był traktowany dobrze, odpowiednio szkolony, dobrze traktowany, nie ma tu mowy o naciskach ze strony przełożonych. Jeśli traficie na dział dystrybucji gdzie kierownikiem jest Sławomir M. to powiem wam jedno, jeśli podchodzicie do pracy sumiennie i profesjonalnie to nic złego was nie spotka. Jeżeli chodzi o dział produkcji to mamy tu dwóch kierowników Roberta. P. i Jakuba P. zwanego dalej trenerem. Obaj kierownicy jak w każdej firmie produkcyjnej mają wyznaczone obowiązki i muszą wykonywać powierzone przez zarząd polecenia. Osobiście przez lata pracy na produkcji w dziale naważania nie spotkałem się z żadnymi naciskami ze strony kierowników. Jeśli wykonujesz swoją pracę sumiennie, w odpowiednim czasie, bez opóźnień wynikających ze swojej winy to nie ma tu żadnego problemu. powiem więcej, trzeba się bardzo starać by nie wykonać powierzonych zadań na czas. Za mojej kadencji nie było o tym mowy. Dział naważania oceniam jako najlepszy do Pracy w Sylveco pod warunkiem, że umiesz dobrze liczyć, masz zmysł matematyczny, umiesz dobrze kojarzyć ni zapamiętywać. Jeżeli chodzi o kontakty z dyrekcją to są na wysokim poziomie tzn. nikt nie robi Ci problemu z urlopami, opiekami, jeśli się spóźnisz czy chcesz wcześniej wyjść to wszystko można odrobić po uzgodnieniu z kierownikiem czy dyrektorem Jakubem R. Sam dyrektor cechuje się sporą wrażliwością i elastycznością na wszelakie problemy pracowników tylko trzeba o wszystkim mówić/rozmawiać. Pomieszczenie socjalne jest z górnej półki,jest do dyspozycji około 4 mikrofale, 2 zmywarki, naczynia, kawa i herbata zapewnione, ekspres do kawy także nikt tu nie powinien narzekać. W firmie obowiązują dwie zmiany 7-15 i 15-23 + godziny nadliczbowe które są ustalane z pracownikami głównie dla chętnych, ale do tej pory zdarzały się sporadycznie. Firma zapewnia oczywiście odzież, szkolenia (dla chętnych, trzeba pytać), dla jasności nie ma tu tematu żadnych związków, wczasów pod gruszą itp. Przed budynkiem firmy rozległy strzeżony parking. Szef? Szef jest szefem, właścicielem, co można o nim powiedzieć? Jest stanowczy i dąży do celu to wszystko co mogę napisać. Życzę Panu Radosławowi P., dyrektorowi Jakubowi, Pani Joannie (usunięte przez administratora) sukcesów zawodowych, dynamicznego rozwoju firmy i mnóstwa nowych zamówień. Powodzenia ekipo Sylveco!
Tak tak a świstak siedzi i zawija w sreberka. Kadra zarządzająca ta firma to najgorsze co w niej jest, co z tego że praca jest ok jak atmosfera gęsta jak w szalecie miejskim. Zarobki słabe, urlopy odrzucane, nadgodziny zastraszane utratą premii, a kierownik halitomin śmierdzi i podsłuchuje
Cóż w tym pomieszczeniu socialnym jest takiego z górnej półki , po zmniejszeniu przerwy o połowe do 15 minut zero czasu zeby korzystać z luksusu kawy herbaty
Godziny nadliczbowe głównie dla chętnych - hahaha. Jak ktoś na wstępie mówi że za odmówienie nadgodzin moze nastąpić utrata premii , to tak zostają wszyscy chętnie bez przymusu tak tak jasna sprawa
Szef jest szefem, właścicielem, co można o nim powiedzieć? Jest stanowczy i dąży do celu to wszystko co mogę napisać. - Małpa jest małpą i jest stanowcza jak chce banana i dąży do celu żeby go zdobyć. Po co to wogóle pisać coś takiego jak nie wynika nic z tej wypowiedzi!!
Panie RADOSŁAWIE! Tak na prawdę o co tu chodzi? Falstart albo faul? Zna Pan tę nową piosenkę? Jak Kuba P. mówi jeśli się komuś coś daje to się nie odbiera.... tu się z nim w 100% ZGADZAM! Radosław do czego ty zmierzasz? Chcesz wszystkich usunąć obecnie pracujących i zatrudnić nowych (nie wiem kogo) na nowych zasadach? To jedyne rozsądne rozwiązanie ostatnich decyzji bo inaczej dbał byś o ludzi z doświadczeniem i rozwijał firmę dalej. Rosław jasna cholera mniej ludzi to mniej produkcji, po godzinach niewielu zostanie ( a właściwie nikt), mniej produkcji to mniej produktów, mniej sprzedaży...itp, czy Ty wiesz w co się pakujesz? Z (usunięte przez administratora) nie ma pracownika, każdy teraz pracował uczciwie, robił to co ma zrobić i zawsze praca była wykonana na czas! Po co te nerwy, mściwości, do czego to ma doprowadzić? Chłopie bądź człowiekiem, bo jak ludzie się od Ciebie odwrócą to zostaną Ci tylko zdjęcia i dyplomy. Firma ma wielki potencjał, ale psujecie ten potencjał tymi decyzjami! Mniej nerwów, więcej melisy, masz szansę jeszcze zatrzymać kilku pracowników, bez nich będzie słabo w sezonie największej sprzedaży. Radek po ludzku, zjedz w 15 min obiad? Czy to poważne? chcesz by połowa kadry miała wrzody?Śmiech oczywiście, bo ludzie będą jedli w toaletach, śluzach itd..... czy tędy droga? 95% chce odejść, kim my coś zrobimy?Radosław, masz fantastyczny biznes tylko szanuj pracowników, bo to podstawowe dobro firmy! Wszystko może się zmienić, kiedyś pracownicy bili się o pracę w Sylveco, , było na prawdę fantastycznie, wróćmy do tych czasów, idźmy do przodu pełną parą Radek(usunięte przez administratora)
Jak już wylewasz swoje żale to na drugi raz podpisz się za siebie ok? Słabe to jest używać imion i nazwisk innych pracowników.
Przykre jest to co się dzieje. Kiedyś gdy mówiono że pracuje się w Sylveco to wszyscy prosili żeby pomóc w dostaniu się do tej firmy , teraz jak wspominam ze tam pracuje to się pytają kiedy uciekam z tego miejsca . Jestem ciekaw czy szef marzyl właśnie o takiej firmie . Czy jest dumny z bycia takim właścicielem, którego pracownicy nie szanują a większość nawet nie wie jak wygląda. Niezadowoleni pracownicy to mniej wydajni pracownicy ,więcej reklamacji , i na dłuższą metę jest to złe. Nie lepiej mieć miej pracowników o których się dba i docenia ? Oni na pewno się odwdzięcza i będą robić wszystko żeby firma działała lepiej. Warto usiąść i się ponownie zastanowić czy właśnie tak miała wyglądać przyszłość tej firmy ,bo mam wrażenie że gdzieś coś poszło nie tak .
Najlepszym dowodem i świadectwem o tym jaka jest to firma jest fakt, że od ponad pół roku a obecnie nawet częściej poszukują pracownika na produkcje czy pH. Z dobrej firmy pracownicy nie odchodzą. To świadczy nie tylko o kiepskich zarobkach, toksycznych ludziach, złej atmosferze czy nadmiarze obowiązków ale przede wszystkim świadczy o niekompetencji menagera i zatrudnionych kierownikach. Wręcz o głupocie w/w. Tak się składa bowiem, że człowiek jest jednym z najdroższych aktywów w firmie. To również czas potrzebny na przeszkolenie i wdrożenie, obciążenie innych pracowników obowiązkami wdrożenia i przejęcia części zadań, wiedza specjalistyczna. wszystko powyższe wpływa na wydajność i ma niebagatelny wpływ na wyniki finansowe. Na pieniądze. Na jakość. Na obsługę klienta. Wreszcie na wykorzystanie szans i ... znowu na pieniądze. Jeżeli zatem standardem pracy w jakiejś firmie jest to, że poszukuje się pracownika na konkretne stanowisko co kilka miesięcy to znaczy, że do wymiany jest kierownictwo. Bo jest zwyczajnie niekompetentne. Wraz z tymi, których wymieniłem powyżej tj. managerami odpowiedzialnymi bezpośrednio za prace operacyjne i sprzedażowe, którzy nie potrafią stworzyć sita dla pracowników kompetentnych a odsiewającego cwaniaków. Rodzi się oczywiście pytanie za co ci wszyscy ludzie pieniądze biorą?... No ale cóż ryba psuje się od głowy tak samo jak od góry/głowy cały przykład idzie. Z g na to nawet Michał Anioł nie wyrzeźbi. Niestety.
Święte słowa. Pan obecnie panujący dyrektor stworzył idealne warunki do tego aby firma kojarzyła się klientom z rotacja pH na niespotykaną dotad skale, z optymalizacja terenów co w głównej mierze oznaczało tylko tyle - ja dyrektor i ja koordynator będziemy dzielili tereny jak chcemy a wszystko to przecież decyzje szefa a Wy PH macie się podporządkować. Efekt był taki ze najlepsi klienci od pH mobilnych trafili do pupilkow stacjonarnych co to biegają do dyrektora pod byle pretekstem. PH mobilni pozostali zas z bardzo ograniczonymi terenami oraz klientami o slabym potencjale. Ale i tu zdarzały się wyjątki, gdyż okazało się, ze wybrani pH mogą obsługiwać klientow w promieniu 200 km a nawet i 300km od miejsca zamieszkania o ze można im było zostawić klientow generujących imponujace obroty. Te nierówności, kłamstwa, mówienie źle o innych za ich plecami, manipulacje i polityka przełożonych doprowadziły firmę do miejsca, w którym jest dzisiaj. Ponadto niech mnie ktoś oświeci jak to jest ze dyrektor otwiera komin płacowy dla niejakiej B.Ł na podstawie obietnic, która pracując rok na bardzo bogatym terenie generuje żenująco niskie obroty i jeszcze jej wszyscy klaszczą a firma wypłaca premie. Jak to jest, ze wystarczy po wspólnej pracy z koordynatorem iść na imprezę by być lepiej traktowanym niz inni? „Słoik” bardzo szybko zorientowała się jak działa zaspokajanie podstawowych potrzeb koordynatora oraz jakie korzyści z tego płyną. Wreszcie sa tez pH, którzy wielokrotnie doswiadczyli zachowań mających znamiona mobbingu ze strony koordynatora, co więcej maja nawet na to dowody. O ile poprzedni Dyrektor miał oczy szeroko zamknięte i odwracał głowę, gdy sygnalizowano mu problem tak obecny dyrektor zamiata wszelkie niewłaściwe zachowania zarówno własne jak i koordynatora pod dywan. Cóż wszystko powyższe wpływa na zaangażowanie i motywacje pracowników, ich wydajność, chęć realizacji celów a często decyzje, ktore w ostatecznych rozrachunku maja negatywny wpływ na wyniki finansowe firmy.
Lubisz plotkarstwo na swój temat , niskie wynagrodzenie oraz nepotyzm? Śmiało wyślij swoje CV!
przez tyle lat jest ta sama kadra ze cały czas takie rzeczy się zdarzają i jest na to przyzwolenie?
Podobno czekajskie kręcą afery, zamiast pracować tylko mielą i szukają kochanków, ale kto w taki kufer uderzy? Ślisko tam macie na mieszalni oj blisko bandy jesteście i tylko "czekać" aż się kochaś przystojniak w okularach wykolei
I co waldek (w.w) miały być afery, romanse, kto komu wyliże i jakoś te wszystkie afery nie wyszły. Widzisz jakim jesteś idiotą i przykrym człowiekiem? To nie wina firmy, że nikt cie nie lubi, bo trudno tak fałszywego człowieka zaprosić nawet na piwo 0%. Nie pisz więcej o ludziach, bo już cała firma wie (zdradziłeś się gadkami) , że to ty i wskazujesz innych, jeśli masz problemy psychiczne to idź do poradni, ale normalnym ludziom nie psuj humoru, bo każdy tu przychodzi by wykonywać swoje obowiązki, a praca jest łatwa, przyjemna i każdy ma dobry humor do póki nie widzi twojej mordy. Kup sobie dobry aparat i rób zdjęcia naturze, a nie ludziom w firmie chyba, że jesteś (usunięte przez administratora) i lubisz chłopaków.
Dzien dobry, Pojawiło się ogłoszenia do działu marketingu, czy ktoś może dać znać jak wygląda tam praca? Jaka atmosfera? Warto aplikować?
Ten trener to wylatuje kiedy? W kwietniu czy najdalej w maju? Panie Piela od nowego tygodnia nikt już nawet notatki służbowej nie podpisze temu baranowi, koniec, game over. To jego wina, że produkcja, rozlewanie, etykiety itp coś się dzieje nie ludzi, dlatego koniec z notowaniem ludzi i nikt nie ma prawa niczego podpisać, a kto podpisze od razu wypad z firmy taki jest układ ludzi. Skończyło się. Nie ma im robić, a kierownik umywa od wszystkiego ręce, koniec, to kierownik zarabia i ma odpowiadać, mieć wiedzę, a trener wiedzę ma jak dziecko z przedszkola. Zawaliłeś Radek, ale masz oficjalne info od kadry nikt nie podpisze żadnej kolejnej notatki, bo to kierowników wina nie pracowników i koniec łamania prawa! a jak kogoś zmusicie do podpisania to gościa już nie ma, game over.
Czy ktoś wie jak obecnie wygląda praca w obsłudze klienta?
Go work przestań zadawać głupie pytania i nakręcać całą sprawę, usuwacie komentarze, a zostawiacie takie które wam pasują
@Kargul szczerze nie rozumiem odpowiedzi. Co jest głupiego w zadanym przeze mnie pytaniu? Nie rozumiem do czego odnosi się Twój komentarz.
jak szukasz poważnej pracy to nie tu, zwyczajnie będziesz pomiatany, a każdy ma swoja godność
Jakieś opinie o dziale marketingu?
Tak w ciągu roku było 3 kierowników, a sama kadra wymienia się co dwa miesiące, to chyba mówi samo za siebie. Takich sobie szef zatrudnił dowodzicieli to tak ma i to się tyczy wszystkich działów. Pseudo dyrektorzy i kierownicy ciągną firmę na dno.