Proszę napiszcie mi czy ktoś z was osobiście jechał i odbierał do serwisu swoj nie naprawiony sprzęt i czy nie ma problemu z odzyskaniem sprzętu. Czy orientuje się ktoś jak jest otwarty serwis? I jak to funkcjonuje wszystko pomóżcie
Witam Ja osobiście jechałam po deskorolke.Niestety żadnego kontaktu z ich str.Stwierdzili,że naprawa ma być odpłatna.Maz czesto jest w Szczecinie więc podjechał wyjaśnić.U nas stwierdzili,że jest uszkodzenie mechaniczne i składam reklamację o złamany błotnik,a ja składałam o wyłamanie metalowych ząbków w mechanizmie.Nawet nie przeczytali.Po wyglądzie stwierdzili.Gdzie miała 2 tyg i nie była w złym stanie.Byl na miejscu problem ale Pani z góry zeszla ,maznie dawal za wygrana.Upieral się przy swoim.Naptawili.Wymienili caly mechanizm skrętu w 30 min.
Witam, Tragiczny poziom obsługi. Hulajnoga ze złamany błotnikiem (który służył do przenoszenia zgodnie z instrukcją) czeka na naprawę już 5 miesiąc. Zupełny brak kontaktu. W systemie zaakceptowałem zgodę na naprawę płatną bo innej możliwości system nie zostawia. Czekam bezskutecznie. Jestem gotów uczestniczyć w pozwie zbiorowym. bukowieckib@gmail.com
Zalecam zgłosić na policję kradzież. Nikt nie ma prawa przetrzymywać cudzego towaru a odpowiedź na reklamację dawno się przedawniła.
Miałam podobną sytuyację z serwisem tej firmy. Zgłosiłam sprawę na policję. Minęły 2 tygodnie i hulajnoga naprawiona wróciła do nas.
Dzień dobry. 08 czerwca 2020 zgłosiłam do reklamacji zepsutą deskorolkę syna. Po deskorolkę przyjechał kurier, na pasku postępu reklamacji widnieje informacja, że sprzęt jest w naprawie gwarancyjnej. To już prawie dwa miesiące. Nie mam żadnej odpowiedzi co dalej ze sprzętem. Na maile nikt nie odpisuje, telefonicznie nie udało mi się z serwisem skontaktować (od środy próbuję). Czy ktoś będzie składał pozew zbiorowy? Lub ma pomysł jak inaczej poradzić sobie z tymi oszustami? Proszę o kontakt ssp.edyta@poczta.fm
Czy ma ktoś jakaś wiedze merytoryczną jak zabrać do pozwu zbiorowego ? bo wnioskując z opinii chętnych jest sporo. Rafał
Zalecam zgłosić na policję kradzież. Nikt nie ma prawa przetrzymywać cudzego towaru a odpowiedź na reklamację dawno się przedawniła.
Ma ktoś działający nr. tel. do serwisu ?????
Witam. Mam podobny problem. Czy komus udalo sie to jakos zalatwic?
Banda (usunięte przez administratora) i tyle. Deska elektryczna zakupiona w MediaExpert, już była 2 razy na gwarancji ( zakupiona w grudniu rok temu). Po odebraniu z ostatniej gwarancji pękł korpus i ,, opadło" koło. Użytkowało dziecko waga 40kg w mieszkaniu na płaskiej powierzchni. Złożyłam więc rwklamację z tytułu rękojmi do sklepu. Sklep oddał na serwic i zaproponowali naprawę za 350 zł. Argumenty, że producent deklaruje wagę 100kg i że deska była użytkowana poprawnie nie działają. Czy komuś udało rozwiązać się podobny problem?
Witam,ta firma to jakaś fikcja!Oddaliśmy deskę elektroniczną po kilku miesiącach użytkowania i elektryczną hulajnogę po 3 tygodniach użytkowania.Niechcą żadnej rzeczy naprawić stwierdzając że to uszkodzenie mechaniczne.Sprzęt za prawie 2 tysie po 3 tygodniach nadaqje sie na śmietnik?Tragedia-zero kontaktu,niema z kim rozmawiać!Pomocy
Wysłałem TV do naprawy gwarancyjnej przez kuriera przysłanego przez serwis Skymaster (na koszt serwisu). Wg kuriera, serwis odebrał przesyłkę po dwóch dniach natomiast ten twierdzi że prawie po miesiącu. Ale najlepsze jest to, że po kolejnych 2 tygodniach serwis stwierdził mechaniczne uszkodzenie TV (stłuczony ekran) i nawet spisał protokół z kurierem. Trochę daty mi się nie zgadzają. Teraz twierdzą że naprawa gwarancyjna jest niemożliwa a jak chcę TV to mam zapłacić za naprawę odpłatną. Czy tak działa prawdziwy serwis? Sami sobie odpowiedzcie.
Może ktoś próbował pojechać do serwisu w Szczecinie osobiście i odzyskać swoją własność?
Od maja syn nie ma hulajnogi ,serwis nie odpowiada,zamieszcza nieprawdziwe dane dotyczące gwarancji,postępu naprawy i uszkodzeń .Naprawa w ramach gwarancji okazała sie naprawą płatna. Nie ma możliwości odzyskania sprzętu,rozmowy z serwisem ,pozyskania jakichkolwiek informacji, na maile i inne formy kontaktu nie odpowiadaja. Dziecko nie ma hulajnogi ,która pół roku po zakupie się zepsuła. Prosze o pomoc jak mogę odzyskać swoj sprzęt ,jak nawiązac kontakt ,czy po prostu udac sie na policje ?
Idź na policję, serwis to jedna wielka porażka. Moja deskorolka też leży w serwisie a mieliśmy umowę że jak dotrze do serwisu zostaną zwrócone pieniądze.