Czy ktoś z was pracował bądź pracuje na stanowisku obsługi klienta międzynarodowego ( z językiem angielskim ) jak wam się pracuje / pracowało i czy również jest taka toksyczna atmosfera jak w innych działach ??
stanowiska brzmią różnie ale to call center po angielsku. Wszystkie komentarze tu dotyczą tego stanowiska. Władca firmy ten sam - mały, czarny, mający władze absolutną nad właścicielem
To może jak Cię tam nie ma (nick), to atmosfera się pewnie poprawiła i jest bardziej koleżeńska xD
mch zamienia złoto w (usunięte przez administratora) - wszystko tak naprawia - gdzie nie pójdzie tak trzeba sprzątać. Powinni mu zakazać pracy od 8 do 17 Nie polecam. Wszyscy już po tygodniu wiedzą gdzie wylądowali.
Jak widać ile osób tyle opinii. Dla mnie jest ok, dla kolegi wręcz odwrotnie, ale obydwaj nadal pracujemy
Tak trzymać, donosić, denuncjować, uśmiechać się a jak się odwróci nóż w plecy tak ma być. Ja jeszcze lubię splunąć za plecami jak ktoś nie widzi a czasami wydłubuję z nosa materiał, formuję kulkę i wrzucam do mleka w kuchni a innym razem pluję do kubków. Więc jak coś pływa w twojej kawusi to smacznego, a ze robię tak od dawna to już nie raz mieliście smakołyka w ustach.
Takiego pracownika życzę wszystkim... z mojej konkurencji. Takie zachowanie jest poniżej jakiejkolwiek godności. Co gorsza nie wobec firmy, tylko współpracowników. Powinni Ci spuścić pożądany (usunięte przez administratora) a potem dać kawki z mlekiem
Trafiłem na to forum przypadkiem, ale postanowiłem coś napisać. Moja firma współpracuje z firmą Ptak od kilku lat przy różnych targach i generalnie na tle konkurencji organizacja wydarzeń jest na wysokim poziomie - mam w tej kwestii doświadczenie. Po rozmowach z ludźmi z branży słyszałem podobne opinię. Być może dla kogoś ta informacja będzie budująca, ale robicie naprawdę dobrą robotę, jako pracownicy i firma, BRAWO !!!
Dziękuję, jako dla pracowników, info od Klientów jest dla Nas ważne, a pozytywne cieszy tym bardziej.
Tego typu opinie przynajmniej dla mnie są cenne, bo pokazują, jak inni patrzą na to, co robimy. Miło słyszeć (czytać)
Oby więcej zadowolonych klientów. Z drugiej strony szkoda, że ci zadowoleni rzadziej wchodzą na tego typu portale
Kpina :( ta firma to (usunięte przez administratora) Wszystko co zostało opisane w negatywnych opiniach to prawda - zaczynajac od brudu, zimna a kończąc na karygodnych sprawach jak spóźnianie się z wypłata, co miesiąc modlisz się o to żeby w ogóle ja dostać, jest to dla mnie okropny brak poziomu, klasy. ta firma powinna już dawno zostać zamknięta Same przekręty i niedopatrzenia Mam nadzieje ze w końcu ktoś zajmie się tą oborą
1 etap w siedzibie Ptak Warsaw Expo
Jakieś dziecko rekrutowało. Nie miała pojęcia o rekrutacji. Pytania z (usunięte przez administratora)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/3/c/6/3c600b04c9e196d6b4daea0c51b99b4d.png)
Wspominam dobrze firmę, pracę, doświadczenia jakie miałem, przydało się w nowej, ja zachęcam do dołączenia... a marudzący na mleko, czy kurtki... zawsze się znajdą :)
W sumie trudno się z tym nie zgodzić. Pracowałam tam przez kilka miesięcy i skusiłam się na "lepsze" warunki w innej firmie. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. jak poukładam sprawy prywatne, to postaram się wrócić do PWE
Kurde, w sumie ostatnio dołączyła fajna ekipa i jest fajnie
Jak dla mnie spoko praca. Fajne godziny i wolne weekendy. Jak znudzi mi się życie prywatne, to poszukam czegoś innego :p
Pierwszy tydzień za mną, jest ok, jak dla mnie to praca spoko, blisko i to najważniejsze.
No nareszcie ktoś z zarządu wpadł na pomysł odczarowania tego miejsca. I pisze pozytywne opinie. Zasłyszane . Teraz będzie taka fala.
Od czasu do czasu zerkam na opinie, żeby zderzyć je z moimi obserwacjami i zastanawiam się, czy to ja mam umiejętność dostosowania, czy może to konkurencja działa. Pracuję w tej firmie od kilku miesięcy i są oczywiście dni lepsze i gorsze, jak w każdej firmie. Robię, co do mnie należy i nikt się nie czepia. Fakt, są częste zmiany i nowe pomysły, ale taka specyfika. Jak ktoś lubi marazm, to idealnym miejscem będzie ZUS.
Pracuję od kilku tygodni, przychodząc do pracy, czytając tu opinie, miałam pewne obawy, ale jak na razie, dla mnie, wszystko jest ok
Dzięki za tą informację. To chyba działa, jak w handlu, zadowoleni cieszą się z zakupu, a mniej zadowoleni szukają miejsca żeby wylać hejt. narazie pójdę na rozmowę i zobacżę, co będzie dalej. Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)
O co chodzi z tym siedzeniem przy biurku w kurtce? Nie ma kaloryferow?
Nie ma. Biuro mieści się w jednej z hal i są to tak naprawdę ściany działowe bez sufitu, przez co ogrzanie tego miejsca jest praktycznie niewykonalne. Zamiast zainwestować trochę i zamknąć pomieszczenia od góry, choćby najtańszymi materiałami, wolą, żeby pracownicy siedzieli w kurtkach i grzali się farelkami. Czy to jest normalne?
O ile zasłużą na farelkę. Pomijam już fakt, że zarząd ma u siebie normalnie zrobiony sufit, ściany z karton-gipsu bez żadnych prześwitów jak w plebejskich szklanych boksach i miękkie dywany.
No dobra, a jak ktoś nie ma farelki to co? Siedzi w kurtce puchowej, czapce? (np jak na zewnątrz jest silny mróz). Przecież chyba są jakieś normy BHP jaka jest temperatura pracy w biurze. Ile tam jest stopni zimą? Mierzył ktoś?
20 stopni i ludzie siedzą w kurtkach? Czyli ściemniacie z tymi kurtkami albo jest zimniej.
@Mrożony Jak czytam to ciągłe narzekactwo, to chce mi się śmiać... :) Wygląda na to, że ludzi przywozi się tu siłą i to chłodniami. Pracowałem wcześniej w "szklanym" biurowcu i były większe problemy z ogrzewaniem i klimatyzacją. Rzeczywiście są to biura w hali, ale jest system centralny, więc wszystko jest zgodne z BHP. Część osób chodzi w krótkim rękawie i zwykłych bluzkach, a pojedyncze przypadki popadają w hipotermię. Znasz to powiedzenie "jeszcze się taki nie urodził..."
Czy zauważyliście że tu nie ma ani 1 pozytywnej opinii. Też się dałem złapać. Teraz siedzę ibprzez szybę patrze vo sievtu dzieje. Noni nic. Poruszenie jest jak czarny mały człowiek lata. Tu się nic nie dzieje tylko obiecywaniu nam i klientom. Nie ma już tych mądrych managerów od których można się uczyć.klienci o nie pytają i śmieją się z firmy ze obsługa to jak w Amwey. Szukam nowej roboty.
słusznie... łap kontakty i uciekaj jak najszybciej..i jak najdalej... są jeszcze cywilizowane i rozwojowe miejsca do pracy
To nie okno, to szyba oddzielająca „pokoje” od korytarza :P szeregowi pracownicy nie mają dostępu do światła dziennego nie licząc przerwy obiadowej
Słusznie. Osiągnięte (usunięte przez administratora) Dyrektor sprzedaży odsunął wszystkich myślących. Król na włościach. A te włości to ludzie bez perspejtyw. Ciekawe kiedy zarząd ogarnie się i odsunie pajaca od decyzji i wykonania. To chyba ostatnie sezony. Jeszcze miesiąc i już nowe na mnie czeka.
Stanowisko "Doradca ds. organizacji targów" to jakaś kpina. Zapewniają cię, że jesteś bardzo ważny/a dla firmy, że to nie jest praca typu call center tylko po to, by po 3 miesiącach cię tam przenieść, żeby zrobić miejsce dla nowych naiwniaków, którzy zapewne za kilka tygodni skończą tak samo jak ty. Ciągle słyszysz, że jedyną pewną rzeczą w tej firmie są zmiany, których potrafią wprowadzać po kilka tygodniowo. Jeśli wypadniesz na dwa dni z powodu np choroby (co jest więcej niż pewne, jeśli nie siedzisz przy biurku w kurtce) i po powrocie robisz coś zgodnie z procedurą sprzed nieobecności to dzięki uprzejmości współpracowników dowiesz się, że robisz coś źle i wytłumaczą ci jak teraz pracować. Przy omawianiu premii za poprzedni miesiąc zgnoją cię tak, byś przepraszał ich za to, że w ogóle żyjesz. W jednym miesiącu obcinają ci ją za to, że zadajesz za dużo pytań i jesteś niesamodzielny/a. W kolejnym obetną ją za to, że nie przychodzisz z pytaniami i działasz na własną rękę. Albo za to, że jesteś za spokojny/a, za cichy/a i cię "nie widać". Jeśli z kolei masz za dużo do powiedzenia to jest duża szansa na to, że się ciebie szybko pozbędą. Obiecują ci umowę o pracę, której nigdy nie dostaniesz, bo... (i tu milion powodów, przez które nie mogą ci jej dać, choć bardzo by chcieli. Słuszność powodów można łatwo zweryfikować spędzając 5 minut z google). Ciągłe awantury na korytarzach, wyzwiska, przekleństwa - modlisz się, żeby tylko nie usłyszał tego klient, z którym akurat rozmawiasz. Pretensje o to, że zużywamy za dużo kawy, herbaty i cukru. Jedynym pozytywem pracy w PWE są ludzie z działu, w którym mnie zatrudniono. Dawno już nie udało mi się tak bardzo zżyć z osobami znając ich tak krótko. Zielony pokoju, nie daj im się. Trzymam za Was bardzo mocno kciuki, bo jesteście naprawdę wspaniałymi, ciepłymi i wartościowymi osobami i nie zasługujecie na takie traktowanie. Bardzo mi Was brakuje.
Robi się kilka dni a dalej wygląda jak stara klacz? Jak myślicie do kogo to określenie???? Nie wiem ....
Witam, opinie mnie przerażają.... jak tam w ogóle płaca. co to znaczy pensja podstawowa + premia.Jkie sa to kwoty czy ktoś kojarzy. Mam duże doświadczenie ale nie chce trafić do nieuczciwego pracodawcy.
Premia wygląda tak, że albo ci zapłacą albo nie xD a podstawę to już samemu trzeba targować. Trzymam kciuki, żeby była wyższa niż minimalna krajowa :)
Coraz ciężej współpracuje się z tą firma, widać rozgoryczenie, zmiany personalne, zmiany procedur. Drodzy pracownicy tej firmy, szanujcie się. Jeśli macie tak wielki problem z łamanymi przepisami - zgłoście to. Iść do PIP to nie wstyd a okazanie ODWAGI. Firma z ogromnym potencjałem, która niszczy sama siebie od środka. Zbierzcie się razem, okażcie siłę i pozwijcie tego Pana Chojnowskiego (niestety poznałam i jestem wstanie uwierzyć w komentarze) lub kogokolwiek kto Was krzywdzi. To jest prezent dla zarządu, że ktoś pomoże im się wyplątać z takich sytuacji. Obecny lub były pracowniku - mniej odwagę! Trzymam kciuki!
Ja mam sentyment do czasów gdzie były działy odpowiadające za każdy proces: dział handlowy , zagraniczny, techniczny , prawny Było wzorcowo: Aga Faust, Aga Dentystka, Agata, Klaniecka, sokolowski , Pieniążki, Graniewka. Duzo ich było. Wszyscy radzą sobie dobrze w nowej rzeczywistości. Szefie co Ty zrobiłeś. Komu zawierzyłeś?????Masz teraz marnych sprzedawczyków którzy dla kasy i ciebie sprzedają.
To miejsce nie jest już ani śmieszne ani żałosne, firma zajmuje się organizowaniem targów na wielką skalę a nie umieją przygotować umowy albo zrobić wypłaty na czas. Wg umowy wypłaty są DO 10, a 10 się okazuje ze coś nie działa i wypłata będzie 13. W moim przypadku była to połowa wypłaty, bo lista obecności została dostarczona do kadr 13 grudnia. 3 dni po upływie terminu wypłat. Codziennie smsy, dzwonienie i upominanie się jest ignorowane. Człowiek nie będzie miał co do garnka włożyć bo kogoś przerasta zrobienie przelewu. Organizacja jest na poziomie zerowym, ciagle coś nie działa, ciagle czegoś nie ma, wymyślono system premiowy ale po miesiącu czy dwóch odechciało się dawać premii, ciagle ktoś odchodzi bo nie dostaje umów, wypłat czy premii i nic dziwnego. Nie będę przedłużać umowy bo to miejsce to cyrk nawet nie na kółkach. Powinno się to zgłosić do Państwowego Inspektoratu Pracy ale szkoda mi nawet więcej czasu na tych ludzi.
Praca jako opiekun targów to koszmar. W biurze wszyscy się uśmiechają ale każdy mówi po cichu że ma dość. Zajmujesz się tylko tym żeby dyrektor CH mógł sprawnie okłamywać zarząd. Zmyślać dokumenty i zasługi. Sam dyrektor CH śmieje się za plecami z własnego szefa (który go wielbi) że to debil i on nim rządzi. Nie polecam tego pracodawcy! Czekam tylko do nowego roku żeby zmienić prace.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ptak Warsaw Expo?
Zobacz opinie na temat firmy Ptak Warsaw Expo tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 94.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ptak Warsaw Expo?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 79, z czego 28 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 21 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ptak Warsaw Expo?
Kandydaci do pracy w Ptak Warsaw Expo napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.