Wojciechu tu radio_wolna_europa. Firma zajmuje się ciekawą technologią według mnie jest to całkiem przyszłość informatyki. Fajnie że praca jest z zachodu bo otwiera oczy i uszy. Stalin już dawno nie żyje, MO nie bije biała pała za to co mówisz, co robisz, a zachód wcale nie jest taki fajny i wzorcowy. Dzień dobry Polsko. Firma nie ma jeszcze swojego produktu i pewnie to dlatego zmiany są tak częste. Myślę że to powoduje taką nerwową atmosferę którą tu wszyscy żyją. Ludzie się czują niepewnie bo nie wiedzą czego się mają spodziewać a odkąd tam pracuje zwolnień tyle ile wiem ze strony pracodawcy może było dwa lub trzy i to zawodowo uzasadnionych. Jeśli to prawda że osoby które odeszły w związku z rozwiązaniem umowy przez głównego niegdyś klienta dostały odprawy i/lub inne propozycje to jest na prawdę bardzo fair z ich strony. W ogóle nie wiem czy wszędzie się dostaje płatne urlopy i diety delegacyjne na b2b bo w grape up się dostaje i do tego są cukierki jeszcze. Pozdrowienia. Niech żyje Polska.
Czy możesz do swojej wypowiedzi dodać jeszcze, na jakie konkretnie wynagrodzenie można liczyć na początku zatrudnienia w firmie Grape Up? Napisałeś, że jest to firma, która oferuje ciekawą technologię, więc zastanawia mnie również, jaki profil pracownika najlepiej pasowałby do tego miejsca pracy? Rozumiem, że aby móc ubiegać się o zatrudnienie w tym miejscu należy mieć jakąś wiedzę na temat projektów, które realizuje firma, czy może pracodawca jest w stanie wszystkiego nauczyć nowo zatrudnioną osobę? Napisz, jak to wygląda.
Prawie 100 osób czyli 73
Prawie 100 osob to moze faktycznie byc dla niektorych malo, a dla niektorych duzo. Wszystkim nie dogodzisz. Jezeli szukasz cieplej, nudnej posadki to faktycznie nie dla Ciebie. Jezeli jestes pozytywnym czlowiekiem, lubisz sie rozwijac i zmieniac projekty co 1-2 lata nie zmieniajac firmy i przyjaciol z pracy to polecam serdecznie :)
(usunięte przez administratora)
Jakiej grupie pracowników poleciłbyś pracę w firmie Grape Up Sp? Będzie to dobre miejsce pracy dla osób młodych, którzy poszukują pracy, gdzie mogą się rozwijać i pracować przy nowych projektach? Czy raczej jest to praca dla osób, które są już doświadczone i chciałyby wykorzystać swoją wiedzę przy projektach, które realizuje ta firma? Chciałbym poznać Twoje zdanie na ten temat.
(usunięte przez administratora)
Według mojej obecnej wiedzy, większość ofert pracy jest na eksport - firma przy pierwszej okazji kopnie cię do USA na pół roku. Jeśli chcesz pracować za granicą, to może lepiej poszukać pracy bezpośrednio w Niemczech albo UK, być bliżej domu i zarabiać tamtejsze pieniądze, a nie białostockie?
Sprawdziłam na stronie internetowej firmy Grape Up jak wygląda sprawa zapotrzebowania na nowych pracowników. Otóż, jak się okazuje, zakładka kariera jest wypełniona ofertami pracy dla specjalistów IT. Do obsadzenia są różna stanowiska, zarówno w kraju jak i za granicą. Ciekawa jestem, czy ktoś z obecnie zatrudnionych w tej firmie zdobyłby się na skomentowanie atutów i perspektyw rozwojowych na poszczególnych stanowiskach tak, aby ułatwić zadanie osobom zamierzającym ubiegać się o pracę w tej firmie.
Rzadko tu piszecie a ja miałem nadzieję na więcej informacji gdyż mam zamiar aplikować
Java Cloud Developer w USA, taką ofertę namierzyłem ale sądzę, że to jest już temat nieaktualny? Jeśli ktoś wie proszę o info.
@Adam Czy chciałbyś coś jeszcze od siebie dodać na temat pracy w Grape Up? Jeśli tak - zapraszam. Czy ktoś z Was pracuje albo pracował w firmie Grape Up i chciałby się podzielić swoją opinią na temat pracy tam? Wasze informacje, o ile będą merytoryczne, mogą pomóc osobom szczególnie zainteresowanym tym pracodawcą, zatem zachęcam do aktywności na forum.
W chwili obecnej w firmie mają miejsca (usunięte przez administratora) Jest to w gruncie rzeczy zwieńczenie wszystkich komentarzy, które pojawiły się do tej pory na tym serwisie. Dlatego dla zainteresowanych polecam przeczytanie całego wątku na tym forum, a z pewnością da on wam obraz wadliwie działającej firmy. Zarówno pod względem całego zarządu jak i poszczególnych managerów. Jest mi nad-wyraz przykro, że pracodawca zachował się w taki sposób w stosunku do swoich długoletnich pracowników. Takie niestety jest życie, czasami brutalnie niewdzięczne. Ale, jeżeli chcesz zachować honor swoje prawdziwe ja to stanowczo odradzam aplikowanie do tej firmy na jakiekolwiek stanowisko. Bo, i tak na koniec zostaniesz zmieciony jak domek z kart. I będziesz nic nie znacząca drobiną. Od siebie, chciałem życzyć wszystkim osobą zwalnianym powodzenia, bo wiem że są to dla was chwile niezmiernie ciężkie emocjonalnie. Powodzenia i miejmy nadzieję, że zobaczymy się w dużo lepszych okolicznościach.
Jestem zwolennikiem podpisywania się pod komentarzami, dlatego każdy kto w Grape'ie pracował lub pracuje wie kim jestem. W firmie pracuje od ponad 2,5 roku więc co nieco widziałam i co nieco wiem, dlatego chcę odnieść się do Twojej wypowiedzi (szkoda że nie mogę tego zrobić osobiście). Sytuacja o której wspominasz "zwolnienia grupowe" (które formalnie nimi nie są) nie jest prosta dla nikogo. Firma musi pożegnać się z kilkoma pracownikami, ja żegnam się z kolegami. Ponieważ nie wszyscy wiedzą, tytułem wstępu: długoletni klient zrezygnował z projektu. Był to wieloletni i trudny projekt (do którego odnosi się większość negatywnych komentarzy tutaj zamieszczonych). Firma została postawiona w sytuacji w której musiała podjąć decyzję co dalej. Nie była to łatwa decyzja. Nie była to loteria. Masa rozmów, analizowania i finalna decyzja: z kilkoma osobami musimy się pożegnać, reszcie zaproponowaliśmy przeniesienie do innych projektów (jeśli było to możliwe biorąc pod uwagę ich kompetencje i możliwości firmy). Pracownicy z którymi się żegnamy dostają kilkumiesięczne odprawy (lepsze warunki niż te wynikające z przepisów) i wszelkie wsparcie jakiego będą potrzebowali. Co najlepsze, osoby z którymi rozmawiałam cieszą się że wreszcie projekt dobiegł końca. A ja cieszę się, że są w firmie osoby, które rozumieją, że jest to trudna sytuacja dla wszystkich (w tym Grape’a). Ktoś ma jakieś pytania, chce wiedzieć więcej, zapraszam do siebie. Potencjalnych kandydatów którzy czują potrzebę dowiedzenia się więcej o sytuacji - pytajcie wprost rekruterów.
Ehh... oczywiście, sytuacja jest niemiła i każdy to rozumie, nawet autor stwierdził, że takie jest życie, ale meritum wypowiedzi było, że zarząd jest niepoprawny. Jeśli ominąć sytuację masowych zwolnień, to nie była jedyna nieodpowiedzialna decyzja zarządu. Test lead został zrugany przez jednego człona zarządu, stwierdził, że nie będzie pracował z takimi (usunięte przez administratora) złożył wypowiedzenie następnego dnia. Jeden z testerów pracował nad produktem, jedyny znał większość wymagań klienta jeśli chodzi o aplikację, gdzie reszta zespołu nie była w stanie o wszystkim wiedzieć. Wyszła z zapytaniem o podwyżkę, bo dostawała najniższa krajowa. Całość skończyło się zwolnieniem testera i dziwnymi wytłumaczeniami ze strony zarządu. Przepraszam jak upłyciłem sytuację. "Będziesz nic nie znacząca drobiną" Wydaje mi się, że to miała na celu wypowiedz tej osoby.
Zarząd jak każdy inny dział w firmie tworzą tylko ludzie. Jasne popełniają błędy ale starają się na nich uczyć. Nic nie jest ukrywane przed pracownikami, zawsze można udać się z pytaniami osobiście bądź mailowo. Nikt z zarządu nie unika odpowiedzi na trudne pytania. Starają się informować pracowników o sytuacji firmy i tłumaczyć swoje działania. Wiele osób źle to interpretuje, nie dopytuje żeby sprostować swoje wątpliwości, a potem rozprzestrzenia nie do końca prawdziwe informacje co wielokrotnie jest krzywdzące. Przywoływanie zwolnienia Test Lead z przed 3 lat nie znając pełnego obrazu sytuacji jest bezpodstawne. Wypadałoby znać obie zaangażowane strony oraz tło sytuacji, żeby móc to oceniać. „Wyszła z zapytaniem o podwyżkę, bo dostawała najniższa krajowa.” – pisanie o zarobkach, które są sprawą tajną i indywidualną w czyimś imieniu, mocno uogólniając sytuację i pisząc nie do końca prawdziwe informacje również nie powinno mieć miejsca. Firma wzięła na barki trudny i nieprzyjemny pod względem prowadzenia projekt, który był utrapieniem dla wszystkich. Teraz mając nauczkę chce unikać takich sytuacji i poszukuje klientów, którymi lepiej można ustalać warunki pracy. Pojawiają się projekty na które ma się realny wpływ (sama w takim pracuje). Zatem droga do ulepszenia sytuacji jest żmudna ale trwa i coś się dzieje. Ponadto firma jest otwarta na pracowników, ich wizje tworzenia firmy. Pojawiają się nowe osoby, które chcą i wprowadzają zmiany na lepsze. Jeśli uda im się spełnić swoje wizje to myślę, że może to być na prawdę jeszcze fajniejsze miejsce dla pracowników.
W pełni popieram słowa przedmówczyni wyżej. Pracuję w firmie ponad 3 lata, były lepsze i gorsze projekty, lepsze i gorsze momenty - ale reasumując zawsze podobała mi się praca i atmosfera w Grape. Firmę tworzą ludzie - ich nastawienie, zaangażowanie. Pracuję na stanowisku QA leada - w swojej codziennej pracy mam kontakt z zarządem i nigdy, przenigdy nie doświadczyłam niemiłej krytyki z ich stron. Nie przypominam sobie testera zarabiającego najniższą krajową - no ale przecież najlepiej jest przekoloryzować, żeby firma wypadła gorzej, bo tak fajnie się robi czarny pr. W przeciągu trzy letniej pracy, mogę powiedzieć, że moim zdaniem firma zmienia na lepsze, wychodzi z inicjatywami do pracowników, poprawia swoje działania.
Droga justyno, bardzo nie ładnie podszywać się pod kilka kont i wzajemnie wspierać na takich formach. Po pierwsze to wasze komentarze pojawiły się zasadniczo minuta po minucie, co z racji tego że są dość długie i sie popierają, już jest dość dziwne. Drugim, przeważającym dowodem jest to, że napisałaś do użytkownika "Meg" jako do "przedmówczyni", a przecież "Meg" w swoim komentarzu nie zdradza swojej płci! Abstrahując już od feminizacji słowa "przedmówca", gdybyś sama tego nie pisała, nie wiedziałabyś że "Meg" to kobieta. Dziękuję, pozdrawiam
@reww, proponuję nauczyć czytać się ze zrozumieniem, poprzedniczka napisała wyżej: "Pojawiają się projekty na które ma się realny wpływ (sama w takim pracuje)." SAMA - czyli kobieta, poza tym wiem kto to pisał - bo rozmawiałam z ta osobą chwilę przed dodaniem jej komentarza i na tej podstawie postanowiłam dodać swój. Osoby, które pracują w GrapeUp też bardzo łatwo mogą się domyślić kim jest Meg - myślenie na prawdę nie boli :) Tymczasem życzę dobrego dnia :)
Imiona pisze się wielką literą, wspiera się na "forach" a nie na "formach", komentarze pojawiły się w odstępie 6 minut w sytuacji kiedy można mieć powiadomienie na e-mail o nowym komentarzu. Dodatkowo, żeby wiedzieć o tym, że Meg to imię żeńskie poiwnna wystarczyć inteligencja pantofelka: http://www.imiona.ovh/Meg.html
Ok, racja ja u Was nie pracowałem, więc nie wiem. @Adam Meg to nie polskie imie, więc równie dobrze może być to u nas pseudonim. Nie mędrkuj.
"Pracuję na stanowisku QA leada - w swojej codziennej pracy mam kontakt z zarządem i nigdy, przenigdy nie doświadczyłam niemiłej krytyki z ich stron. " obłuda czy slaba pamiec? Jedna osoba ma dobrze, druga zle. To ze ty masz dobrze bo firma wycieczki ci wykupuje to jeszcze nie znaczy ze firma postepuje w prawidlowy sposób w stosunku do wszystkich. Trzeba troche wyjsc z czubka swojego nosa i popatrzeć bardziej globalnie co sie dzieje od paru lat i jak WSZYSCY sa traktowani, a nie "mi jest dobrze, nic mnie reszta nie obchodzi". Zle opinie nie biora sie z nikad.
Nie wiem skąd się biorą złe opinie, ale mam wrażenie, że "nikąd" nadal nie figuruje w słowniku języka polskiego. A wychodzenie z czubka własnego nosa brzmi jak ciekawa akrobacja, może pokażesz? Jeżeli wszyscy są źle traktowani to skąd te negatywne opinie? Wiadomo, że nie zawsze jest idealnie, ale bez przesady, że wszyscy są źle traktowani, bo mówienie tak to jest dopiero obłuda. Narzekają ludzie, którym się nudzi i coś im nie pasuje, ale nie potrafią tego podnieść w rozmowie albo po prostu zmienić pracy. O pozytywne opinie trudniej, bo Grape nigdy nie napisał pracownikom, żeby wchodzili gdzieś i pisali pozytywne rzeczy.
"To ze ty masz dobrze bo firma wycieczki ci wykupuje" oo to ciekawe, bo tak się składa, że personalnie firma nie kupiła mi żadnej wycieczki. "co sie dzieje od paru lat i jak WSZYSCY sa traktowani" mówisz, może o ostatniej sytuacji kiedy firma postanowiła pożegnać się z kilkoma pracownikami i zaproponowała im większe odprawy niż te wynikające z przepisów? Czy może o polepszeniu warunków pracy np. Białystok - nowe, wygodne biuro? hmm a może masz na myśli benefity, których na przełomie lat przybyło? kolejne, jak widać nie "WSZYSCY" - bo są tu też pozytywne komentarze. i tak jak napisałam - atmosferę tworzą ludzie. tymczasem pozdrawiam i życzę więcej radości w życiu :) jeśli Ci grape nie pasuje, to nie męcz się. Znajdź sobie coś innego, bo szkoda życia i zdrowia na wewnętrzne frustracje i wylewanie swoich żali na goWork :).
Może Ty "wyjdź z czubka swojego nosa". bo mi w firmie pracowało się też dobrze i znam ludzi, którym się dobrze pracuje. Co powinno być lepsze? zarobki. Bo nie są rynkowe i trochę małe perspektywy rozwoju jeśli nie jest się CF dev. jesteś, aż tak słabym programistą, że pracujesz w firmie w której nie chcesz pracować?
Horda agresywnych komentarzy. Pracowałem w firmie bywało różnie. Jak przestało mi się podobać to odszedłem i powiedziałem wszystko na exit inter, a nie hejtowalem na go worku, bo mam na tyle jaj żeby powiedzieć co o tym myśle, a nie zaszywać się pod jakimś nickiem i anonimowo gnoić firmę i ludzi, niestety nie każdy ma te jaja. Miałem odczynienia z agresywna testerke która została zwolniona, wiec wcale mnie to nie dziwi ze firma zachowała się do niej w ten sposób. Jeśli ktoś wchodzi i (usunięte przez administratora) programistę za zrobione błędy to są problemy z komunikacja. Wiele razy na rozmowach okresowych zgłaszałem karygodne zachowanie testerki, podając przykłady. Myśle ze nie tylko ja.
Widzę ze jak brakuje argumentow to czepiacie sie ortografii :] pomylki zdarzaja sie każdemu, nie ma co sie tak spinac. @Były pracownik nie znam tematu nie wypowiem sie. Nie wiem po co nawiazujesz do jakiś starych tematow które malo co komu mowia. Ale patrze ze słabo u ciebie z zyciem jak po paru latach dalej dodajesz komentarze o firmie ;] Gnoisz zaszywanie sie pod nickami a sam to robisz :D, to moze teraz "pokaz jakie to masz jaja" :D. Nie oszukujmy sie to jest internet, każdy ma prawo sie wypowiedziec I zachowac anonimowosc. A co do tego dlaczego ja tu dalej pracuje, to jest moj interes I nic wam do tego. Ocena cudzych umiejetnosci na podstawie posiadania negatywnego komentarza na temat firmy jest dosc idiotycznym podejsciem, ale jak tam se chcecie. A oceny na go work sa dla ludzi ktorzy jeszcze tu NIE pracują. Uwazam ze warto aby znali nie tylko przekoloryzowane pozytywne opinie, ale tez I negatywne.
masz na myśli przekoloryzowane negatywne tak? Czy przekoloryzowane pozytynwe? bo sie gube :| ktos dodaje pozytywna to wisiadasz na niego. ze dubluje sobie komentarze, ze wszystko ustawiane, ze tylko jednej osobie jest dobrze w firmie bo dostaje wycieczki, inne komentarze ze nie ma w firmie benefitow, ze jest zle i H*******. ludzie, piszcie z wlasnej perspektywy.. powinniscie szanowac to ze ktos pisze negatywy ale i pozytywy. jestescie niezle P*********, look: @Meg jak widze kolezanka napisala - ze zalezy od projektu, ze zarzad sie myli ale wyciaga wnioski, ze generalnie jest fajnie, ze firma zmierza w dobrym kierunku i ze pracuje jej sie dobrze. @Justyna jak widze tu tez napisała, ze bylo i gorzej i lepiej ale ze pasuje jej atmosfera pracy. i ze firma zmienia sie na lepsze. odniosla sie ze nikt z testerow nie zarabial ponizej krajowej (miala prawo to wiedziec jako qalead) i powiedziala ze zarzad nigdy jej nie zrugal jak w opini powyzej o zarzqadzie. czy to jest zgodne z prawda? ja tego nie wiem, ale jesli wiesz inaczej to @Justyna na cholere klamac? @Mały Tom tu widać opinia marketingowa, wiec pewnie pracujesz w markentigu i probujesz wyczyscic opinie o zwolnienach grupowych, bez sensu bo prawda sama sie obroni, ale ok rozumiem jaki moglas miec w tym sens. @Adam nie masz merytorycznych argumentow wiec hejtujesz, ortografie, stwierdzenia i wszystko inne. malo slabe. zalosne. @Tom pracujesz, bo jestes zakompleksionym zalosnym gościem, który pod wirtualnym pseudonimem w****ia swoje żale ale pracy nie zmieni. WSPOLCZUCIE. Zazdrosc przez ciebie przemawia, bo wypominasz komus ze ktos ma dobrze w firmie a Ty nie. Jestes poszkodowana przez zycie ofiara. @inni/ byli pracownicy - przywoływanie nie swoich niskich zarobków - SŁABE - przywoływanie agresywnej testerki - SLABE ale było to oparte na wlasnym doswiadczeniu, ale jak juz mowisz komus o jajach to sie podpisz
"@Adam nie masz merytorycznych argumentow wiec hejtujesz, ortografie, stwierdzenia i wszystko inne. malo slabe. zalosne. " Mało słabe to chyba dobre? :D
@Waldek Dziękuję za Twoją odpowiedź. @Justyna Czyli według Ciebie istnieje szansa na zatrudnienie osób z małym doświadczeniem? Sama pracujesz w Grape Up? Może napisałabyś coś zatem o warunkach zatrudnienia, jakie oferują?
@Justyna Dziękuję Ci za opinię. Bardzo się cieszę, że praca w firmie Grape Up spełniła Twoje ambicje i oczekiwania. Pracujesz już tam ponad trzy lata, więc na pewno wiesz, co mówisz. I pewnie wiesz, czy zatrudniają ludzi bez większego doświadczenia zawodowego, a może jednak stawiają właśnie na to?
chyba zależy od danego projektu :) - zdarzają się ludzie z niewielkim doświadczeniem - ale ogarnięci. - są też przypadki kiedy ktoś do nas przychodzi na staż (bez doświadczenia) no i później zostaje :) - jednak wydaje mi się, że w chwili obecnej głównie poszukiwani są ludzie z doświadczeniem.
Konkurencja inspiruje do takiej nagonki na firmę?
@pracownik co do tej 1 osoby, to właśnie o to chodzi, że firma powodów nie miała. Każda z osób, które brały w tym udział, rozprzestrzeniała nieprawdziwe informacje o rzekomych powodach. Już prawdziwą komedią było zorganizowanie dwóch zebrań, żeby wytłumaczyc pracownikom, dlaczego kompetentny i bardzo dobry pracownik zostal zwolniony.
Od zawsze nie przejmowano się tam odchodzącymi pracownikami. Szczególnie w latach 2013-2014 odeszło kilkanaście osób.
a to zależy kogo spytać :) - jeśli spytasz HR - informują, że dana osoba wie za co. - pytanie do wiceprezesa - "nie pasowanie do zespołu" - pytanie do prezesa - "szantażowanie" firmy poprzez poinformowanie o otrzymaniu innej oferty a ostatecznie odrzuceniu jej. - pytanie do osoby zwolnionej - na rozmowie była mowa o "problemach komunikacyjnych", ale bez żadnych szczegółów ani konkretnych informacji. Na wszelkie dodatkowe pytania zarząd nie chciał udzielić odpowiedzi.
Jest jeszcze jeden powód. Cytuje: "zaden poważny pracodawca nie będzie przekonywał pracownika, ze ten koniecznie musi zostac, taki pracownik juz predzej czy pozniej odejdzie wiec inwestowanie w niego nie ma sensu" Drobne ostrzeżenie dla tych, którzy chcą się wybrać do zarządu z ofertą innej firmy.
Jesli od dlugiego czasu nie masz podwyzki i sygnalizujesz to przelozonemu, bo np. zwiekszyly sie obowiazki i nic, to szukasz lepszej oferty. Dostajesz i jestes gotow odejsc. Skladasz wypowiedzenie, wiec pytaja Cie dlaczego odchodzisz. Podajesz powod kasa, o ktora prosisz od jakiegos czasu bo uwazasz ze robisz dobra robote. Sa dwie opcje: rozstajecie sie albo firma chce Cie zatrzymac i daje swoja propozycje. Co w tym dziwnego? Jaki szantaz? Samo zycie!
Wszyscy programiści z jednego projektu uciekają z firmy. A "góra" nadal nadal nie rejestruje problemu. Składa obietnicę, następnie mówi "niestety zaszły pewne zmiany i nie możemy...". Zmiany? ciągłe zmiany.(usunięte przez administratora) Rozmawiam z kolegami z teamu, każdy mówi - szukam innej pracy, albo zaczynam chodzić na rozmowy a kasą tutaj mnie nikt nie zatrzyma. Nikt nie chce nikogo przenieść do innego projektu. Czasami taka sytuacja się zdarza, ale to trzeba rzucić papierami wtedy zaczyna się panika bo kolejny programista odchodzi. Chciałem zmienić projekt. Nie chcieliście. Rzucam papierami i nie chce waszej łaski. Dla potencjalnych kandydatów: Ludzie są ok. Projekty - większość też. Jest jeden i uwierz, że nie chcesz do niego trafić. Bo on kończy się tylko depresją, wypaleniem zawodowym, alkoholizmem i innym (usunięte przez administratora) Benefity - są standardowe - multi, owoce, luxmed.. ba nawet słodycze!
Mam prośbę, czy możesz napisać w jakim języku i/lub technologii pisany jest ten depresyjny projekt? czego dotyczy?
Depresyjny projekt pisany jest na desktopy Windows/Mac, a także na Androida i iOS. To ten, w którym nie będą cię próbowali wysłać za granice, w pozostałych będą cię próbować wyeksportować z kraju. :)
o w mordę, to dobrze że nie przyszedłem tutaj do pracy bo mi proponowali jakiś czas temu, obawiałem się głównie tego co wypisała tutaj testerka którą zwolnili jakoś dwa lata temu (widzę że jej komentarze już usunęli), jeżeli chociaż połowa rzeczy z tego co wypisała, to firmę będę omijał szerokim łukiem
Bardzo podoba mi się pomysł zmian biur oraz dodatkowe benefity takie jak Lunch and Learn. Mamy fajne gadżety - marketing daje radę :)
Ta fajne gadżety - mówisz o tych skarpetkach? Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. A Lunch and Learn to żaden benefit. Kompletnie nic nie daje pracownikowi.
Byłem na rozmowie i mnie pomysł ze skarpetkami się podoba, rozmowę oceniam dobrze mimo, że mnie nie zatrudnili. Byłem w innych firmach, gdzie rekruterzy nawet mojego CV nie widzieli i to jest żal, tutaj byli przygotowani. Na rozmowie luźno, dużo pytań od technicznych.
Jaka powinna być dobra firma? Zapewniać godne wynagrodzenie oraz pracę adekwatną do wiedzy i umiejętności pracownika. Dawać możliwość rozwoju w kierunku wybranym przez pracownika. Zapewniać atmosferę wzajemnej pomocy i wsparcia, szacunku pracownika do pracodawcy oraz odwrotnie. Zapewniać poczucie stabilności zatrudnienia. Wspierać pracowników gdy mają problem w pracy. Traktować klientów z szacunkiem. I to tylko cząstka podstaw dobrej firmy. Grapeup nie ma z tego nic. Ma za to benefity, którymi próbuje zasłonić braki. Co kto lubi.
@Zuzanna, a możesz napisać coś więcej? Takie ogólniki niewiele mówią osobom zainteresowanym pracą w Grape Up. Gdybyś dodała do swojej wypowiedzi jakieś przykłady, byłoby super. @Bartosz, a na jakim stanowisku pracujesz w Grape Up? Na podstawie jakiej umowy pracuje się w tym miejscu? Czy pracownicy mogą liczyć na jakieś dodatkowe benefity? W Internecie nie znalazłam aktualnych ofert pracy w Grape Up. Czy ktoś wie coś na temat aktualnie prowadzonych rekrutacji?
Alicja, ogłoszenia Grape Up są w internecie cały czas. Chyba za słabo szukałaś ;) Jak każda firma ma lepsze i gorsze strony, nie ma miejsc idealnych, ale dużo negatywnych opinii to niestety prawda. Ludzie rozmawiają przy piwie czy kawie to można posłuchać. Nie chodzi o problemy, że lunch nie jest smaczny czy benefity za słabe, ale to co pisze Bartosz czy Kcin.
Firemka bardzo przecietna. Płaca spoko, chociaż to zależy od stanowiska, bo na niektórych to wstyd się przyznawać. Fatalne prowadzenie projektów, projektów mało. Fatalne podejście do pracowników, ciągły stres. Nawet nie taki codzienny, co w każdej pracy jest, ale taki dobijający, psychiczny, że nie wiesz czy cie nie wywalą na zbity pysk nagle.
Dobra firma, dobra praca i można polecać innym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grape Up Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Grape Up Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grape Up Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!