Wiecie czy w JARS S.A. szukają chętnych na staż?
To co się dzieje od 2019 r. w firmie to prawdziwy dramat....(usunięte przez administratora) Gorąco nie polecam firmy
Nie piszcie głupot tylko weźcie się do roboty żeby zarobić na kolejne BMW dla nowych dyrektorów :)
To BARDZO celna obserwacja. Fakt, nowa hala kupiona, ale zaplecze samochodowe zarządu się też zmieniło. Kto tam kiedyś pisał? Prezes lubi szybkie samochody? Bardzo lubi najwyraźniej, tak samo jak cały zarząd. Ale cóż, pracowników ubywa, koszta maleją...
Niech konkurencja widzi że przynajmniej firma ma dobre auta :) To wszystko to efekt przekształcenia z Sp z. o. o na Spółkę Akcyjną.... Wszytko fajnie jest dopóki są pieniążki z banku. Gdy ich zabraknie okazuje się że nie ma jak ich spłacić. Ktoś miał (usunięte przez administratora) prognozy jeśli chodzi o finanse w firmie :p
Coraz mniejsza liczba probkobiorcow coraz mniejsza liczba laborantow zawalane terminy poboru i sprawozdan. Tylko dyrektorow coraz wiecej.co tydzień nowy system organizacji.
A pracownicy jeżdżą zdezelowanymi gratami w ilości jeden na 10 pracowników. W przypadku wypadku płacą AC z własnej kieszeni
(usunięte przez administratora)
Ciekawe jak się do tego ustosunkuje się nasz kolega Xin - Bartek. Czy może zachwyt zarządu jego osobą też już minął i go zwolnili?
Po co mam się ustosunkowywać? W firmie nadal jestem, mnie nikt nie zwolnił. A po szczegóły kogo i czemu zwolniono w tej sytuacji - to nie do mnie
Bartek właśnie wygrał spora sumę pieniędzy w Milionerach i był jak zwykle przeuroczy. Małżonka również bardzo atrakcyjna i mądra kobieta.gratulacje!
Ja jestem za tym żeby wszystkim na wyższych stołkach zakupić kodeks pracy. Brak poszanowania dla pracownika.
Naprawde ciekawe regulamin pracy dostępny dla pracowników tylko w sekretariacie pod czujnym okiem kamery i świadków. To co tam, kurna, jest w nim ?
Najgorsza firma w jakiej pracowałem. Mocne korpo, tylko polish edition.
Pracowałem w firmie JARS w Mysłowicach do połowy tego roku (2019). Pod koniec zeszłego roku firma zatrudniła pełno pracowników, którym potem nie przedłużali umów, albo wlepiali wypowiedzenia po dwóch tygodniach pracy. Dodatkowo od lutego regularnie, z zegarkiem w ręku, ostatniego dnia każdego miesiąca wręczano wypowiedzenia jednemu/dwóm pracownikom z każdego działu. Tłumaczono sytuację brakiem prób oraz rzekomym brakiem pieniędzy, co skutkowało redukcjami etatów. Nie przeszkadzało to jednak w inwestycjach, których charakteru oraz osób (stanowisk), których one dotyczyły nie będę opisywał, każdy raczej się domyśli o co chodzi. Zmieniłem pracę, na start dostałem znacznie więcej niż w JARSie na drugiej umówie, osobiście nie żałuję i nie polecam zatrzymywać się na dłużej. Z informacji kolegów i koleżanek z byłej pracy wiem, że w JARSie dzieje się bardzo źle, prezesostwo robi co chce, a ludzie już sami się zwalniają. Teraz nastąpi pewnie kolejne masowe zatrudnianie oraz dawanie marnych podwyżek aby zatrzymać pracowników, skoro tyłeczki członków zarządu i kadry kierowniczej zaczynają się palić.
Co prawda obecny wątek dotyczy oddziału firmy JARS zlokalizowanej w Łajskach, a nie zaś w Mysłowicach, ale i tak bardzo serdecznie dziękuję Ci za tę opinię. Muszę powiedzieć, iż to co napisałeś jest dosyć zastanawiające, bowiem JARS poszukuje właśnie kolejnych specjalistów w obszarach swojego działania. Skoro zatem brakuje im ludzi do pracy, to dlaczego cały czas zwalniają pracowników?
Po prostu zarząd opiera się na wyliczanych wskaźnikach ekonomicznych, które nijak mają się do rzeczywistych warunków pracy i próbek, które przychodzą. Dla nich próbka to próbka w sensie jednostkowym, jeden to jeden i koniec. Nie ma znaczenia, że np. próba oznaczona jednym numerem (czyli de facto jedna próba zapisana w system) to 10 worków śmieci, które trzeba przebrać, rozdrobnić, uśrednić i dopiero wtedy można chociażby pomyśleć o dalszym przygotowaniu do analiz. Zwolnienia zaczęły się w okresie zimowym, kiedy ze względu m. in. na warunki atmosferyczne pobieranie prób było utrudnione, a więc też ich ilość spadła. Teraz młyn napędzany jest na nowo, więc poszczególne działy się po prostu nie wyrabiają. Dodatkowo tak jak wspominałem ludzie sami zaczynają odchodzić, więc firma MUSI uzupełniać luki w kadrze jeśli chcą się utrzymać. Ale nie liczyłbym na specjalnie wielkie pieniądze, a i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie należy wierzyć w obietnice o premiach, podwyżkach i tego typu rzeczach. Podwyżki są tylko jak już prezesi dostają biegunki z nerwów, że zaczynają tracić kadrę pracowniczą i nie będzie ludzi do robienia dla nich pieniążków :)
Odpowiedź jest bardzo prosta... Bo tych próbek zawsze było bardzo dużo do przygotowania do analizy. Ten kto widział zlecenie w systemie i ilości próbe0k, ten wie o czym mówię. Stawianie takich pytań ludziom którzy pracowali w dziale przygotowania próbek jest wybitnie nie na miejscu...
JARS ma coś co jest bardzo unikalne- i jest nim Pan Prezes. Niezwykle inteligentny, twórczy, błyskotliwy i charyzmatyczny, stanowczy, silny, uparty, z unikalnym, nie zawsze zrozumianym poczuciem humoru, sprawczy i efektywny, pełen energii, bardzo pracowity. Nie mam racji ? to proszę, stwórzcie coś równoważnego jak ta firma -o tak, z niczego. Szczerze podziwiam.Serio
Jeżeli poruszyliście już kwestię premii, to możecie napisać, czy w firmie JARS poza podstawowym wynagrodzeniem zatrudniony pracownik może liczyć na dodatki, które zwiększą jego wynagrodzenie? Mam tu na myśli ewentualne wyróżnienia pieniężne bądź innego rodzaju benefity, które mogą być przydatne dla zatrudnionej osoby. Proszę, abyście sprecyzowali tę kwestię.
Ja pracuję 3 lata i premii nigdy nie widziałem. Tylko wypłata zgodnie z umową o pracę. Żadnych dodatków świątecznych, urlopowych itp.
Płace , z paroma wyjątkami jak sądzę, nie są na wysokim poziomie. Szczegóły jednak objęte są tajemnicą. Premie dla nielicznych.
Panie Aleksandrze, po co Pan pyta o takie rzeczy skoro i tak po napisaniu prawdziwej rzetelnej opini przez pracownika będzie ona miała charakter negatywny. W związku z czym za chwilę by zniknęła jak dziesiątki innych opini. Go work niby niezależny portal a wcale tak nie jest.
Odnosisz się do wpisu sprzed prawie roku, rozumiem że nie zgadzasz się z tym co napisała Pracownica. Jestem ciekaw czy nadal tam pracujesz i mógłbyś powiedzieć czy obecnie są planowane jakieś zmiany w systemie premiowym?
Tak, to prawda. Pan Prezes unikalny.... wierzy we wszystko co wmawia mu zarząd (usunięte przez administratora)
Interesuje mnie praca na stanowisko Technik Laboratoryjny, powiedzcie, czy warto aplikowac? Jaka jest atmosfera w pracy?
Obecnie firma ma problemy finansowe i kadrowe co za tym idzie atmosfera też nie jest najlepsza... Odradzam aplikowania.
Zarobki, rozumiem, też nie dopisują? Bo najniższa krajowa to nie dla mnie. Na garnuszku u rodziców nie jestem, a za coś w Warszawie muszę przeżyć.
Byłam niedawno na rozmowie ale zaoferowana pensja była bardzo niedawalająca. Nie zdecydowałam się.
Odradzam. Jeszcze miesiąc temu zwalniali ludzi na akord, by teraz nagle zatrudniać. Wnioski nasuwają się same.
Odpowiedzcie sami sobie. Czy ta firma jest poważna? Miesiąc temu masowe zwolnienia a teraz chcą zatrudniać w W-wie. Bardzo dobrze ze nie zdecydowałaś się na ofertę.
Czy regulamin gowork.pl przewiduje możliwość wykupienia subskrypcji dla pracowników, umożliwiającej (usunięte przez administratora) komentarzy pracodawcy? Czy ta opcja działa tylko w jedną stronę?
(usunięte przez administratora)
Strata pracy jest zawsze traumatyczna. Jeśli jednak byłeś dobrym pracownikiem nie masz sobie nic do zarzucenia, zmiany organizacyjne są obecne w każdej firmie. Głowa do góry i szukaj nowej pracy- sytuacja na rynku pracy nie jest zła. Powodzenia!
(usunięte przez administratora)
Podliczył - nie zmieniły się. Widać przynosi korzyści, mimo tego, że nie rzucił konkretną sumą. Zadaniem mojej pracy nie jest przynoszenie milionów do biznesu tylko przede wszystkim ograniczanie strat. Z jakiegoś powodu nie wiem skąd to nastawienie dziwne u wszystkich. Prezes głupi nie jest - korzyść dla firmy nie musi być czysto finansowa, ba, nie musi być nawet jakimś plusikiem na bilansie. Ale co ja się znam... Ja tylko własną firmę prowadziłem 3 lata, teraz uruchomiłem kolejną, jestem w zarządzie w jednej ze spółek w Łodzi, od 15 lat pracuję jako freelancer... Paaaanie, ja się nie znam, nie wiem, nie umiem, nie potrafię, zmęczony jestem.
Sceptyczny daj spokój Bartkowi, na jedną "małpkę" 200 osób jeszcze zapracuje. Wnikliwy czytelnik odpowiednio oceni co warte są opinie osoby, która niedawno została zatrudniona w firmie ( z tendencja spadkową), której 15-letni freelansing zaprogramował myślenie. Pewnie i tu nie zagrzeje miejsca.
A czemu miałbym nie zagrzać miejsca? Mam czas i potrafię podzielić pracę między dwa miejsca i własny freelancing, to czemu mam to zmieniać? Mi się tu podoba, a jakoś póki co widzę, że wielu "sceptycznych", którzy nie chcieli poważniej podejść do roboty już tu nie pracuje. A ja jakoś od ponad roku tu jestem... I nie spieszę się do wyjścia.
Tak, jestem raz w tygodniu, plus robię dla firmy zewnętrzne prace zlecone. Proszę bez argumentów personalnych, bo naprawdę są poniżej poziomu. Jak znajduję czas na odpisywanie? Bo może potrafię sobie zaplanować czas w ciągu dnia? Mam czas na dom, żonę, relaks, hobby, pracę i własny rozwój - czy to naprawdę jest aż taki problem? Aż tak boli? Tak, jestem 1x w tygodniu - bo firma chce mnie utrzymać przy sobie. I ja chcę być przy firmie.
A może 200 małpek zapracuje na jedną, wartą zachodu osobę? Zastanówcie się, kto tu jest małpką - ten co zapitala jak idiota by zarobić na jedną osobę, którą - jak słyszę - nie lubi, czy ten jeden, który korzysta z tych dwustu pracujących osób co na niego zarabiają :D Może ten wasz Xin, Bartek czy - jak tutaj co po niektórzy mówili - Prezes jest mądrzejszy niż Wy i potrafi swoje osiągnąć, a wy jako małpki robicie na niego?
Dokładnie. Każdy może założyć swój biznes, firmę, przedsiębiorstwo... proszę bardzo. Nikt nie musi pracować w JARS, jeśli komuś nie pasuje. Ot, taka demokracja, wolny rynek. Nie narzekajcie, bo coraz mniej dobrych, POLSKICH firm. JARS to naprawdę dobra POLSKA firma.
a jakie to ma znaczenie dla mnie że firma jest polska ? niechby była i niemiecka a co mi tam, albo brytyjska, albo australijska,byle szanowano i doceniano pracowników, byle pracownik był postrzegany jako podstawowy element układanki i gwarancja sukcesu firmy.Żaden wódz nie wygra walki bez oddanych wojowników. że można odejść jak się nie podoba ? pewnie,że tak. Ale to raczej powoduje tzw selekcją negatywną- niezadowoleni a wartościowi pracownicy odejdą, ale czy nie szkoda? bo bierni, niekreatywni i obojętni zostaną.
Wie Pan/Pani - to hasło rzucił ktoś najwyraźniej z wnętrza firmy, wcześniej, nazywając użytkownika "Xin" małpką. Mnie po prostu zdziwiło kto może być takim... powstrzymam się od nazwania, by swojego współpracownika tak nazywać. A w całej dyskusji mamy najwyraźniej dwa fronty - jednego człowieka, który nie defekuje we własne gniazdo, kontra banda "ekspertów", "sceptycznych", "Zyziów" i innych, którym się najwyraźniej praca bardzo nie podoba, i jakikolwiek wyraz, że komuś pasuje firma JARS chcą zdeptać, spalić i zabić. To takie ciut... niepoważne? Jeśli rzeczonym przeciwnikom JARS nie podoba się to, co mówi Xin, a wiedzą kim jest - to czemu do niego sami nie pójdą i nie powiedzą "Hej, przestań, przeginasz, sam widzisz jak jest w firmie więc po co pajacujesz" - tylko zgrywają bohaterów na portalu oceniającym pracodawcę.
Odcinam się od tej dyskusji, ale muszę stwierdzić, że kiedykolwiek prosiłam Xina o pomoc zawsze otrzymałam się z życzliwą, szybką i merytoryczną odpowiedź. Najlepiej zamknąć ten personalny temat takim stwierdzeniem.
Dziękujemy Pani TD za opinię. Nasz zespół każdego dnia stara się jak najlepiej podchodzić do swoich obowiązków, przez co kontakt z klientem zawsze jest dynamiczny i rzeczowy. JARS stara się zawsze na ile to możliwe zaproponować najlepsze warunki realizacji zlecenia. Jeśli konkurencja czasami da lepsze trzeba jeszcze przeanalizować czy aby na pewno warunki te mają swoją najwyższą jakość. W JARS przestrzegamy wszelkich norm i przepisów. Oczywiście, zawsze znajdzie się czarna owca, która stwierdzi, że piszę brednie. Jednakże mam porównanie do konkurencji typu SGS, Hamilton, EuroFins. WIEM CO PISZĘ. Proszę polecać nas w swoim obszarze działania. Pozdrawiamy!
Piszę opinię jako klientka firmy JARS. Zamówiłam usługę badania wody. Wszystko odbyło się sprawnie, szybko. Osoba kontaktująca się ze mną ze strony firmy była sympatyczna i profesjonalna. Badanie i przesłanie wyników też nastąpiło zgodnie z wcześniej przeslanym terminem. Dodam ze jednoczesnie prosiłam o ofertę 2zagraniczne firmy tego rodzaju które działają w Polsce. JARS odezwał się do mnie najszybciej i zaproponował najlepsze warunki
chciałam zapytac czy praca w Jarsie jest zmianowa? jak to wyglada godzinowo ?
Zastanawiam się skąd tyle złośliwości w ludziach piszących te opinie. 95% złych rzeczy tu pisanych zwyczajnie nie dotyczy tej firmy! Jestem pracownikiem od wielu lat, korzystam z karty multisport, ubezpieczenia na życie, z opieki medycznej zrezygnowałem na własne życzenie. Zamierzam skorzystać z dofinansowania do kształcenia, które firma oferuje. Doceniam to, że mam pracę spokojną i pewną, lubię to co robię i lubię moich współpracowników. Przede wszystkim jest tu ludzkie podejście do pracownika, nie raz firma oferowała pomoc pracownikom w trudnej sytuacji i z pewnością nie było to 100 zł czy obojętne "będzie dobrze". W tej firmie naprawdę liczy się człowiek, ale złośliwi i tak wszystko wyśmieją i będą mieli za nic. A co do Prezesa - ja również jestem pełen podziwu dla tego, ile ma energii do działania w swoim wieku. W ostatnim roku dużo zainwestowano w nowy sprzęt, niedługo zostanie oddany do użytkowania nowy budynek, widać że firma się rozwija.
JARS to firma, która się dynamicznie rozwija i oferuje swoim pracownikom standardy wykraczające poza te, które zwykle kojarzą się z polskimi firmami. Nowoczesny sprzęt, bardzo duży nacisk położony na rozwój naukowy i zawodowy pracowników, dużo inwestycji w integrację zespołów i duża dbałość o sprawy pracownicze (nagrody za staż pracy, karty benefit, ubezpieczenia medyczne etc.). W firmie dzieje się dużo dobrego i nic dziwnego, że szturmem zdobywa coraz większy udział na rynku. Moje sugestie dla JARS Sp. z o.o.: Tak trzymać!! Lubię atmosferę w JARS Sp. z o.o. za: Dbałość o rozwój i inwestycje w pracowników
Pracuję w JARS od ponad roku i z czystym sercem polecam tego pracodawcę. Przede wszystkim można się tam wiele nauczyć, każdy dzień jest pełen wyzwań. Wynagrodzenie płatne na początku każdego miesiąca, zwykle pierwszego dnia roboczego, miła atmosfera pracy, kompetentni przełożeni, dofinansowane w dużej części przez pracodawcę benefity pozapłacowe (opieka medyczna, karty sportowe, ubezpieczenie na życie) sprawiają, że naprawdę chce się chcieć. Dodatkowo co roku firma organizuje imprezy integracyjne oraz nagradza osoby zatrudnione w niej 5, 10 i 15 lat. To prawda, że pracy jest dużo (a gdzie nie jest?), ale wysiłek i starania są odpowiednio nagradzane. Bardzo polecam JARS ludziom, którzy przychodzą do pracy po to, by pracować i rozwijać się, a nie po to, by jakoś "odbębnić" te 8 godzin.
O, to to. Nie jestem sam. Miło jest mi słyszeć takie rzeczy - firmę sam lubię i szanuję, i fajnie jest usłyszeć, że kolejna osoba dołącza do grona zadowolonych :D
To prawda, że w ciągu ostatniego roku same zmiany na lepsze. Firma się rozwija i to widać, przyjęto wielu specjalistów i profesjonalistów, sytuacja finansowa firmy też zapewne dużo lepsza, bo pieniądze na koncie dużo wcześniej niż kiedyś, sa dodatkowe świadczenia i premia się zdarzy.. praca ambitna i pewnie przez to nie dla każdego. Polecam tym, którzy cenią sobie rozwój i spokoj w pracy.
Przez ostatni rok sporo się w Jars zmieniło na lepsze. Są wyższe wynagrodzenia, jest dofinansowanie do ubezpieczenia, opieki medycznej czy karty sportowej. W dodatku prezes zaczął chociaż trochę szanować pracowników, a nie to co kiedyś - totalne (usunięte przez administratora) i buractwo. Jest to zapewne związane z sytuacją na rynku pracy. Teraz bardzo łatwo stracić dobrego pracownika, a bardzo trudno takiego zdobyć. Myślę, że jest to celowe działanie żeby utrzymać starych dobrych pracowników, gdyż świeżaki nie byliby w stanie pociągnąć tej firmy na takim poziomie jak robi to stara gwardia, a w dodatku młodzi są teraz bardziej roszczeniowi i leniwi, a w Jars nie ma co - trzeba pracować, a często nawet (usunięte przez administratora), żeby wszystko było zrobione na czas. Pozdrawiam - wierny pracownik od kilku lat.
A jak to jest z zakazem konkurencji po ustaniu stosunku pracy? Występuje coś takiego?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GBA POLSKA Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GBA POLSKA Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 47.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GBA POLSKA Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 0 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!