Czy pracują tu osoby z doświadczeniem w pracy w biurze na zachodzie? Znający biegle jezyki? Z zachodnimi językami? Czy jest to miejsce na taki potencjał? Czy takie osoby mogą się tu realizować? Czy jest to miejsce tylko dla przeciętnych osób po słabych prowincjonalnych lokalnych szkołach?
Jest to miejsce dla wszystkich, którzy lubią dużo pracować za marne pieniądze, i uwielbiają być gonieni przez przełożonych.
Czy firma planuje wprowadzić jakieś obostrzenia w związku z coraz większą liczbą przypadków zachorowań w Dąbrowie i okolicy? Jakieś pomiary temperatury, bezwzględny nakaz noszenia maseczek? Bo jak narazie można zaobserwować jawną nieodpowiedzialność niektórych pracowników, jak i kierownictwa w tej sprawie. Maseczki zakładane są wyłącznie, aby przejść portiernie i na hasło "Prezes na hali". Nie wspominając już o codziennym rytuale witania się pracowników, jak i kierownictwa poprzez podanie dłoni. Przykład idzie z góry, tak? Niektórzy to dłonie odkażali ostatni raz w kwietniu. Czy firma ma jakiś plan, żeby pracownicy czuli się bezpiecznie? Jakieś kary dla pracowników, którzy pomimo złego samopoczucia, kaszlu, uparcie przychodzą do pracy i dopiero po interwencji dozoru są "grzecznie wypraszani". Skąd mam wiedzieć czy osoba, która przebiera się obok mnie w szatni ma kaszel, bo jest palaczem, a nie osobą chorą.
Firma od początku pandemii wprowadziła i stosuje wszelkie możliwe procedury bezpieczeństwa. Zaopatrzenie w maseczki, rękawiczki, przyłbice i półprzyłbice oraz regularne dezynfekcje realizowane jest bez jakichkolwiek opóźnień i ograniczeń. Dodatkowo, tam gdzie to tylko jest realne, ogranicza się przychodzenie do Firmy poprzez prace zdalne. W ostatnim czasie w Spółce odbyła się szczegółowa kontrola SANEPID'u, w wyniku której potwierdzono prawidłowość wprowadzonych zabezpieczeń. Trudno być może, przy blisko 400 pracownikach, uniknąć pojedynczych przypadków nieodpowiedzialnych zachowań, ale są one na bieżąco eliminowane, a codzienne informacje w mediach pomagają dodatkowo w ich ograniczeniu.
Proszę Was. Nie kompromitujcie się. Kto widział ten Sanepid na zakładzie? Jak zwykle zostali zaproszeni na kawę, wzięli koperty, złożyli podpisy i pojechali. A propos, jakoś dzisiaj Pan wice prezes chodził po wydziałach bez maseczki.
Niestety widać tu, jak działają tego typu anonimowe opinie - ukrywając się pod pseudonimem można bezkarnie oskarżać pracowników SANEPID'u o łapownictwo, pisać, że ktoś chodził bez maseczki. Krótko mówiąc, można napisać każdą bzdurę. Szkoda nawet czasu na komentarze.
Wyjaśniam - nazwa Pracodawca to nie nick, ale ogólne określenie stosowane przez GoWork przy odpowiedziach ze strony pracodawcy.
To proszę siebie sprawdzić monitoring. Szkoda że tylko ogląda się przez niego pracowników, a nie widzi "swoich"
Zgodnie z poprzednim wpisem - przypominam, że to forum nie jest właściwym miejscem do omawiania systemów bezpieczeństwa w Spółce, w tym jej monitoringu.
To forum jest dla ludzi, którzy rozważają aplikowanie do naszej firmy, więc dobrze jest mówić tutaj o wszystkim co jest związane z firmą. Niech mają pełny obraz tego co się w niej dzieje.
Cieszę się że walczymy z pandemią, lecz zastanawia mnie jedna sytuacja.. U jednego z pracowników działu "umyslowego", został wykryty covid i z automatu cały dział jest na L-4.. A co z pracownikami produkcyjnymi? skoro u nich już są potwierdzone dwa przypadki zarażenia tym wirusem? Czy są podjęte jakieś działania w celu ochrony pracowników?
Jak już pisaliśmy, od początku pandemii stosowane są wszelkie dostępne działania i środki zabezpieczające wszystkich pracowników. Żaden dział nie jest jeszcze "cały na L-4", a jedynie, tam gdzie to możliwe, część pracowników jest na pracy zdalnej. W przypadkach pozytywnych wyników testów dalszą procedurę ustala SANEPID, z którym jesteśmy w kontakcie.
O ile mnie źródła nie mylą to cały dział konstrukcyjny mechaniczny jest na L-4.. Jeśli Pan dowiaduje się o tym z forum to coś jest nie tak... A jeżeli Państwo nie skontaktują się z sanepidem (co jest teraz utrudnione) to nie będą poczynione wewnętrzne próby ochrony pracowników przed covid? (nie mówię o maseczkach, dezynfekcji Itd.) Chodzi mi o to, że jeżeli osoba u której został stwierdzony wirus jest zobowiązany do podania osób z którymi miał bezpośredni kontakt, a jest to na zasadzie "łańcuszka" (bo taki jest proces produkcyjny.. Bezpośredni kontakt z wozkowym, bądź przełożonymi - potencjalnymi nosicielami) może być potencjalnym zagrożeniem dla co jak co ale dobrze prosperujacego zakładu..
Jednak mylą - jak pisaliśmy, część pracowników jest na pracy zdalnej, co nie oznacza L-4, ale właśnie formę zabezpieczenia. Pisaliśmy przed chwilą, że jesteśmy w kontakcie z SANEPID'em i to ta instytucja określa zasady ustalania wspomnianego "łąńcuszka". Oczywiście dotyczy to wyłącznie ewentualnych przypadków pozytywnych wyników testów, gdyż, jak również pisaliśmy, całą gamę zabezpieczeń pracowników i procedur stosujemy już od dawna. Jak wspomniano Firma prosperuje dobrze, co pozwala na zapewnienie stałych dostaw wszelkich dostępnych środków zabezpieczających i regularne dezynfekcje.
Moment, moment.. Praca zdalna działu konstrukcyjnego została zlecona w momencie stwierdzenia u jednego z pracowników wirusa? Bo chyba dobrze rozumiem ten wpis? I zgadzało by się to z realnym stanem rzeczy. A co do "jesteśmy w kontakcie z sanepidem i to ta instytucja określa zasady ustalania wspomnianego łańcuszka" to jestem więcej niż pewny że ten łańcuszek powstał i nie trzeba czekać na ustalenia sanepidu tylko zacząć działać bo może się okazać że zaraz może być za późno..
Wyjaśniamy - prace zdalne, celem zabezpieczenia pracowników zostały zlecone wcześniej i nie tylko konstruktorom, ale również wielu innym osobom. Co do procedur to, niezależnie od podejmowanych przez nas na bieżąco działań i obowiązków prawnych, zakładamy, że jest to instytucja zatrudniająca osoby dalece bardziej kompetentne, które pomogą nam wdrożyć procedury skuteczniejsze, niż możemy samodzielnie opracować.
Hmm.... A ja dzisiaj słyszałem, że "portiernia" dostała polecenie nie wypuszczania osób które mogły mieć kontakt z osobą zakarzoną, pomimo że czują się dobrze i nie mają żadnych objawów. To coś jest nie tak. Bo chyba nie wolno nikogo zmuszać do l4 jeżeli nie ma się podstaw sądzić że ktoś może być chory, bo jeżeli tak, to wszyscy chodźmy na zwolnienie i będzie spokój
I jakie udało się wdrożyć nowe procedury w celu ochrony pracowników po konsultacjach z sanepidem? Jak widać, maski i dezynfekcja rąk nie za bardzo się sprawdzają patrząc na coraz to nowe przypadki zarażenia covid..
Przypadki w Spółce owszem są - przy obecnym poziomie zakażeń dziennych w kraju trudno oczekiwać, że DAMEL pozostanie bez osób z pozytywnymi wynikami testów. Zresztą nasi pracownicy nie przebywają wyłącznie w pracy - mają rodziny, dzieci w szkołach i przedszkolach i współmałżonków pracujących w innych firmach. Do tego chodzą do sklepów, jeżdżą środkami komunikacja publicznej i opiekują się rodzicami. Szczęśliwie Firma jest ciągłe w nienajgorszej sytuacji i może sobie pozwolić na stałe dostawy wszelkich środków zabezpieczających, których bym nie lekceważył. Ponadto pracownicy sami coraz poważniej traktują kwestie przestrzegania procedur bezpieczeństwa, co z pewnością wszystkim nam wyjdzie na zdrowie.
Pytanie. Co pracodawca na to, że kierownictwo produkcji zakazało słuchania pracownikom radia?
Co za bzdury aż niechce mi się tego czytać a jak kaszlał gruzińskie obok ciebie wiedziałeś czy to kaszel palacza czy gruzilka czemu nie nosiłeś maseczki wtedy
@Misiek, o co chodzi z tymi plecami w Damelu? Pytam, bo widzę dwie oferty pracy w DFME, dla ślusarza i kontrolera jakości: https://www.gowork.pl/oferta-zewnetrzna/zatrudnimy-kontrolera-jakosci,lento.pla4c8bf28c62167e399e0b93a13cf11d6,wroclaw Ktoś dałby znać, jakie są te 'stabilne warunki zatrudnienia' kontrolera... Ile wychodzi miesięcznie?
No i jakoś nie widzę chętnych do tej pracy. Zatrudnij się, to się przekonasz. Ostatnio Ci którzy się przyjęli, szybko zrezygnowali. Chodzi o niskie zarobki, a wysokie wymagania ze strony kadry.
A jak.rozwijac się tu ? Awansować?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Perfekcyjne idealne Wszedzie Myślisz że nie twoja wola
Nawet możesz załatwić sobie czterobrygadówkę
Wiem, że "pracodawca" Odsniesie się do tego, tłumacząc to i owo, aczkolwiek, napisze parę słów. Rozumiem że jest ciężki okres dla damelu, bo byłem pracownikiem, ale jaka logika w tym, żeby trzymać tych którzy nagminne są pod wpływem, lub wczorajsi, są lapani na gorącym uczynku przez osobę z dozoru i wysyłana na przepustkę do domu, ale... Jak się kogoś nie lubi, szuka się na niego haka, to i przyczyna się znajdzie na nastychmiastowe zwolnienie, ciekawe jak się ma do tego skorzystanie z tarczy naszego Pana Premiera? Praca zła nie jest, ale atmosfera fatalna, mówię tutaj o kierownictwu,pamiętajmy Karma wraca.
Czy ktoś ma dodatki za pisanie opinii tylko pozytywnych ?
Ciekawe czy klienci firm czytają takie fora :D
No i mamy mały kryzysik. Drastyczny spadek zamówień, głównie z rynku wschodniego. Nie covid jest tego przyczyną, a polityka firmy. Takiego chłamu ta firma nigdy nie produkowała. Klienci mają po prostu dość płacenia za złom. Jakość w damelu to "jakoś". Jakoś to będzie. Otóż nie będzie bo zarząd zamiast szukać zleceń w innych gałęziach gospodarki, kurczowo trzyma się upadającego górnictwa. Do tego klimat na wydziale produkcji zrobił się jak w niemieckim (usunięte przez administratora). Fuhrer dyrektor i jego kapo z-ca kierownika urządzili sobie prywatne podwórko z wydz p-2. Jednemu pracę inż napisali pracownicy, drugi nie ma nawet matury, kompetencji zero, zero znajomości procesów technologicznych w firmie, doświadczenie tylko w (usunięte przez administratora) i niszczeniu załogi. Zamówień mniej, podobno premii ma nie być a oni w najlepsze uruchamiają trzecia zmianę, na którą pracują 3-4 osoby w całej firmie! Załoga do najmłodszych nie należy, systematycznie sypia się ludzie z potężnym doświadczeniem a zarząd będzie zwalniał pracowników mających umowy na czas określony. Była hossa przez ostatni rok, teraz nastał czas bessy. Po burzy przychodzi spokój. Jest wielce prawdopodobne, że jeszcze w tym roku trend się odwróci, a wtedy zostaną już sami emeryci i geniusze z dozoru. Przyuczenie na uzwajalni albo montażu trwa kilka lat. To nie jest prosta praca, ale skąd taki Fuhrer jeden z drugim mają to wiedzieć? Oni tylko niszczą ludzi i liczą kasę. Ale to się właśnie kończy. Ruszą zamówienia to panowie kierownicy i dyrektorzy sami przywdzieją drelichy i zejdą na hale pracować fizycznie, bo nie będzie miał kto pracować. Karma wraca, w tej chwili małymi kroczkami zbliża się do Was.
No cóż - klasyczny hejt, którego zazwyczaj nawet nie warto komentować, ale niestety, jak zwykle w takich przypadkach, parę faktów trzeba jednak sprostować: 1. Firma ma się całkiem nieźle i do obecnego kryzysu jest nie najgorzej przygotowana. I to dzięki wspomnianej, prowadzonej od lat konsekwentnie polityce. Pełna płynność finansowa i zobowiązania, w tym wynagrodzenia, regulowane bez najmniejszych opóźnień chyba nie wskazują na kryzys? 2. "Produkcja chłamu", "złom"?! - silniki Firmy wygrywają ciągle z ofertami najlepszych światowych producentów, a konkurencja od lat swoją działalność badawczo-rozwojową ogranicza do nieudolnych prób kopiowania naszych produktów. Takie rzeczy weryfikuje rynek, a nie opinie na GoWork. 3. Zapewniam, ze górnictwo nie jest jedynym rynkiem, na którym działa Firma - to jakieś totalnie nieaktualne informacje. Niestety informacje w tym zakresie nie mogą być publikowane - konkurencja nie śpi. Ale rynku górniczego też nie odpuszczamy i to nie kwestia naszych wieloletnich tradycji, ale ta branża na świecie nadal istnieje i istnieć będzie jeszcze wiele lat. 4. Osobistych wycieczek do poszczególnych osób nawet nie skomentuję - typowy hejt, nie wart komentarza. 5. Procesy technologiczne w Firmie wymagają czasami prac na nocnej zmianie - to nic dziwnego ani nietypowego. 6. Załoga w ostatnich latach zdecydowanie się odmłodziła, a średnia wieku spada z roku na rok. 7. Nieprzedłużenie umowy okresowej nie jest zwolnieniem i często wynika z braku zainteresowania samego pracownika. Po to zawiera się umowy okresowe, żeby obie strony mogły potwierdzić lub zakończyć współpracę. 8. Pozytywne - "Tokarka", podobnie jak Zarząd, przewiduje "ruszenie zamówień - w tym punkcie akurat jesteśmy zgodni, różnimy się jedynie w ocenie aktualnego "portfela zamówień". Generalnie wypisywanie takich opinii, bez pokrycia w faktach i znajomości rynku, nie wiadomo czemu służy, chyba że rozładowaniu osobistych frustracji. Ale tak działa hejt i trudno coś na to poradzić.
jaki brak zainteresowania??!!na moich oczach plakaly 2 osoby ktorym daliscie wybór albo zlecenie albo nara... przestańcie kłamac... za 5 miesiecy odchodzi kolejnych pare osob na emerytury(usunięte przez administratora)o stawkach mozna zapomniec no chyba ze sie jest pupilkiem... i jeszcze premia pupilek dostaje 2 tys a normalny pracownik 500zl . i nie gadajcie ze tak nie jest bo wielokrotnie widuje sie innych paski jak odbieraja ;)
Hejt to właśnie Wy, kadra zarządzająca,uprawiacie! Cały czas bronicie Szefa Produkcji, a to co piszą tutaj pracownicy, to święta prawda. Jeżeli pracownicy zatrudnieni na czas określony rezygnują z pracy, to głównie przez tego Pana. Czas najwyższy żeby zarząd się otrząsną i zrobił z nim porządek, bo ta osoba swoim podejściem do ludzi do niczego dobrego nie doprowadzi!
Aż dziwi ze taki fachowiec ram jeszcze pracuje??? Dobrze że nowe fabryki na strefie budują.. Będzie gdzie prawdziwych fachowców zatrudnić. :)
Na ile zmian pracujecie ? Jest wam znane pojęcie CNC i używacie tego typu obrabiarek? Mam 15 lat doświadczenia usa/niemcy/holandia teraz rodzine zakładam w PL i wysyłam wszędzie gdzie się da ale damel mam całkiem blisko dojazd więc z ciekawości pytam. Pozdrawiam, życzę miłej pracy.
Czy jest dział handlu zagranicznego? Dział eksportu? Jeśli tak jakie języki? Na jakim to poziomie ?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w DFME „Damel” S.A.?
Nieprawda - według prawa, które jest w Firmie ściśle przestrzegane, można zawrzeć do 3 kolejnych umów okresowych, na łącznie do 33 miesięcy. W praktyce oznacza to, że jeśli na przykład byłyby to 3 umowy po 3 miesiące, czyli łącznie 9 miesięcy, czwarta umowa byłaby już umową na czas nieokreślony. Wszystkie przypadki rozpatrywane są indywidualnie i w oparciu o ocenę pracy poszczególnych pracowników. Przypominam też, że działa to w obie strony - pracownik też ma szansę przyjrzeć się Firmie i ocenić, czy chce w niej pozostać na dłużej.
Macie ludzi za niewolników a kadra kierownicza na wydziałach niektórych ma poziom inteligencji poniżej temperatury w lodówce dziś pracuj a jutro won dążycie do upadłości pozbywając się pracowników a alkoholików się trzyma i się szanuje
Trudno nawet komentować takie wypowiedzi. Ani w tym sensu, ani prawdy. Ale cóż - nick mówi sam za siebie.
Po dotychczasowych skomasowanych wypłatach z okazji 80 lecia, Barburki ,Świąt Pani chce jeszcze zyski ? . Nie przesadzajmy wystarczy tego dobrego jeszcze oszalejemy z dobrobytu
Damel już dawno odstaję z pensjami i bonami od pozostałych zakładów ,od tego dobrobytu na pewno nie poprzestawia się w głowie.Wszystko można wyliczyć 160h razy stawka 16zł i premi 500zł to raczej nie dobrobyt tylko 3060 zł brutto.Brak darmowych obiadów i dojazdów do pracy.
Parę faktów co do prawdziwości komentarza "Uzwajaczki" - DAMEL owszem, nadal odstaje od średniej innych zakładów, ale w górę - średnia w Firmie jest o 12%, czyli blisko 700zł wyższa od średniej krajowej; stawkę należy mnożyć przez 168 godzin - taka jest średnia roczna, stawki 16zł/godz. ma kilka procent pracowników, głównie na umowach próbnych. Podsumowując - pomimo powszechnych problemów w gospodarce DAMEL nadal jest firmą w której, jeśli się chce pracować, można mieć nienajgorsze wynagrodzenia. Oby jak najdłużej.
Podawanie średnich zarobków nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym przecież o tym wszyscy wiemy wyżej jest podana średnia arytmetyczna a nie rzeczywisty zarobek.Jak Pan Prezes je mięso,a ja kapustę to razem jemy gołąbki.
Niestety, ze względu na RODO nie możemy wyjść poza mówienie o średnich. Zapewniam jednak, że są one jak najbardziej miarodajne i, jak wspomniałem, powinniśmy wszyscy cieszyć się, że przy ogólnie trudnej sytuacji w gospodarce, pozostają na obecnym poziomie.
Jeden ma 36 zł drugi 16zł. To rzeczywiście średnia jest niezła bo 26zł.To prawda wszystko jest tajne stawki ,premie itp.Premie według jakich kryteriów są przyznawane,czy przedstawiciel firmy wie ,czy się domyśla.Pozdrawiam.
Komentarz do jakości tych informacji - w tabeli stawek nie mamy stawki 36zł. Kryteria przy przyznawaniu stawek określa Regulamin Premiowania, będący załącznikiem do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
Może i tak jest, ale faktem są też duże kominy płacowe. A to już nie jest sprawiedliwe. Powinny być stawki wyrównane i płacone tak zwane stażowe, a premia powinna być procentowa. W tedy ludzie byliby zadowoleni. Ale Wy wolicie jak ludzie skaczą sobie do gardeł. W tedy prościej nimi rządzić. Prawda?
Zróżnicowania w wynagrodzeniach są i owszem, ale nie nazywałbym ich "kominami". Podobnie rzecz ma się z jakością i wydajnością pracy poszczególnych pracowników. Premia procentowa, jako niezwiązana z indywidualną pracą, to rozwiązanie z którego z pewnością nie byliby zadowoleniu ci, którzy chcą dobrze pracować i dobrze zarobić. Co do stażowego warto by spytać młodych, częstokroć bardzo dobrych pracowników, ale z krótkimi stażami pracy. W zakresie premiowania nikt jeszcze nie wymyślił idealnego rozwiązania, ale jego powiązanie z indywidualna jakością i wydajnością pracy jest z pewnością najlesistszym rozwiązaniem i to nie tylko dla pracodawców, ale wszystkich pracowników - w końcu wyniki firmy przekładają się na wynagrodzenia całej Załogi. "Skakanie do gardeł"? - myślę, że Firma robi dużo dla konsolidacji pracowników, organizując spartakiady, festyny i wycieczki i wyjazdy na narty. Tylko tegoroczna epidemia zmusiła nas do ograniczenia takiej aktywności.
Bzdury, bzdury, bzdury. Właśnie przez obecne praktyki pracownicy są mniej wydajni. Gdyby stawki były równe, i premia nie była uznaniowa, to wszystko przełożyło by się na większą wydajność. Szkoda że zarząd nie chce takiego rozwiązania widzieć. W każdej normalnej firmie, w XXIw tak jest.
"Wszystkim po równo" i brak powiązania z wynikami firmy w XXI wieku? - dość ciekawa koncepcja i kojarząca się raczej z "czasami słusznie minionymi".
Nie powiedziałem że wszystkim po równo. Wcześniej mówiłem o dodatku startowym. Proszę czytać wszystkie komentarze
Czy koledzy i koleżanki posiadają jakieś informacje czy będą płacone w tym roku zyski?
Chciała bym się dowiedzieć jak odnosi się dyrekcja i kierownictwo do 3 osób z Covidem na uzwajalni, kiedy uzwajalnia pójdzie na kwarantannę?
Według najnowszych zaleceń i przepisów 3 przypadki pozytywnych wyników testów na tym oddziale nie oznaczają konieczności objęcia kwarantanną 40 pracujących tam osób i zamknięcia całej uzwajalni. Nadal w pełni dostępne są wszelkie środki zabezpieczające naszych pracowników i wprowadzane są najnowsze obostrzenia w zakresie obowiązku zakrywania ust i nosa.
W pełni się zgadzam .Czy będzie dezynfekcja stanowisk pracy na których pracują osoby zarażone ? Czy majster też będzie na kwarantannie ponieważ wczoraj tj.30 listopada rozmawiał z zarażoną osobą w kantorku około 30 minut dzisiaj natomiast biegał od biura po całej hali.Czy są jakieś środki dydcyplinującę aby ograniczyć poruszanie się nie tylko majstra po hali,a także pracowników.
Firma jest regularnie dezynfekowana od początku pandemii, nawet w okresie spadku ilości zakażeń. Wewnętrzne zarządzenia nakazują "(....) do minimum ograniczyć kontakt pomiędzy pracownikami i przemieszczanie się w obrębie Spółki, w godzinach pracy pozostając na swoich stanowiskach.(....)". Trzeba jednak założyć, że majstrowie, z racji specyfiki swojej pracy, zmuszeni są do ograniczonego ale jednak przemieszczania się pomiędzy stanowiskami powierzonych sobie pracowników.
Najciekawsze jest , kiedy kierownictwo zacznie zwalniać pracowników którzy są na l4 , lub będą korzystać z opieki covidowej bo niewątpliwie znów to wróci, bo każdy widzi co się dzieje.
Co to za karetka dziś w firmie? Ktoś coś więcej wie?
Jedna z pracownic przewróciła się i miała problemy z nogą, dlatego kierownictwo wezwało pogotowie.
Nowe kamerki,monitoring na full i po co,że miedź,na starej cewkarni na hali p3,magazyn miedzi że hohoho i żadnej kamerki,a co to może oznaczać?
Informacja całkowicie błędna, wynikająca prawdopodobnie z braku znajomości systemu monitoringu w firmie. Generalnie odradzałbym publikowanie na ogólnodostępnych forach informacji o stanie zabezpieczeń w firmie - chyba, że ktoś usiłuje zachęcić do ewentualnych kradzieży.
System monitoringu, jak w każdej normalnej firmie, jest elementem systemu bezpieczeństwa. Ocena pracy dokonywana jest, w pierwszym rzędzie na podstawie jej efektów, a nie odczytów z kamer.
Skoro informacja o monitoringu jest całkowicie błędna, to jakie jest niebezpieczeństwo ujawnienia wrażliwych danych? Gdzie tu jakaś logika?
Całkowicie błędna co do lokalizacji i chronionych obszarów. Ze swej strony generalnie odradzałbym osobom niepowołanym zajmowanie się systemami zabezpieczeń w jakiejkolwiek firmie, instytucji, czy banku. A już z pewnością nie wypisywałbym swoich komentarzy na jakichkolwiek forach publicznych.
Damel nie jest normalną firmą. Monitoring służy głównie do inwigilacji pracowników. Wiem z praktyki. A ciekawe jeszcze, kiedy Dyrektor ds. produkcji zostanie wywalony na zbity pysk? To człowiek nieobliczalny, nastawiony na gnębienie pracowników fizycznych, chociaż sam kiedyś był zwykłym rozdzielcą. Najlepiej jak by wrócił na to stanowisko (usunięte przez administratora) bo to człowiek, dzięki któremu, chciało się pracować.
DAMEL jest jak najbardziej normalną firmą - działając na 6,5 hektara, w większości zabudowanych halami jest zmuszony, dla zabezpieczenia pracowników i majątku, monitorować teren i obiekty i nie ma w tym chyba nic dziwnego.. Zastrzeżenia do Dyrektora ds. Produkcji, że oczekuje pracy w godzinach, za które pracownicy dostają wynagrodzenie? - co najmniej dziwne. Generalnie radziłbym rozejrzeć się dookoła - pomimo sytuacji na rynku - DAMEL nie zwolnił ani jednego pracownika, a wynagrodzenia płacone są w terminie i w pełnej wysokości. Jeśli ktoś uważa, że w dzisiejszych czasach to normalne, radziłbym popytać wśród rodziny i znajomych.
Proszę Pana. Przyznaje Pan, że jednak kamery służą ocenie pracy. I tu chyba wychodzi nieznajomość przepisów, bo wg stanowiska PIP nie mogą do tego służyć. Nie mogą naruszać prywatności pracowników. Dam przykład. Nie wiem czy się coś zmieniło. Pracownicy dalej jedzą posiłki na hali przy stanowiskach pracy? Jeśli tak, to Szanowny Pracodawca narusza prawo. Podglądanie, co je pracownik, jakie np leki zażywa jest naruszeniem prywatności i może się skończyć w Sądzie. Co do Dyrektora jak ja rozumiem z poprzednich wpisów, nie chodzi o to, że pilnuje, bo ma takie prawo, a raczej sposób w jaki to robi. Jeśli zwróci pracownikowi uwagę, wyciagnie konsekwencje, to wszystko jest ok. Jeśli jednak będzie poniżał przy tym pracownika, to już macie problem. Kazdy pracownik może sobie to nagrać i iść z tym do Sądu. Co wtedy zrobicie?
A co do wynagrodzenia. Z rodziną wstyd mi rozmawiać na temat zarobków, bo każdy zarabia przynajmniej 50% więcej niż ja. I pod tym względem też nie macie się czym chwalić. Ogólnie wiadomo, że w tym zakładzie, jeżeli nie ma się wysoko postawionej rodziny to nie ma na co liczyć. Można nic nie potrafić, na niczym się nie znać, a i tak się będzie dobrze zarabiać. Żenada!
Jaką "ocenę pracy"? - o niczym takim nie pisaliśmy. Polecam dokładniejsze czytanie naszych odpowiedzi. Jeśli ktoś sądzi, że z pomocą monitoringu można odczytać nazwy leków przyjmowanych przez pracownika, to najwyraźniej naoglądał się zbyt dużo amerykańskich filmów szpiegowskich. Jeśli kogoś poniża zwrócenie uwagi na konieczność pracy w określonych godzinach, to naprawdę trudno to nawet komentować. Co do nagrań zalecałbym ostrożność - przypominam o przepisach wynikających z RODO.
Tak dla ścisłości - wynagrodzenia w DAMEL'u niezmiennie pozostają zdecydowanie wyższe od średnich krajowych i, jeśli tylko sytuacja rynkowa na to pozwoli, nie są przewidywane żadne zmiany w tym zakresie. Nadmienię tylko, że odejścia pracowników do innych firm, do lepiej płatnej pracy, nadal są rzadkością - nie więcej niż jeden, góra dwa przypadki rocznie. A z kolei przyjęć pracowników z innych firm mamy sporo - z pewnością nie są one związane z chęcią obniżenia sobie wynagrodzeń. Co do porównywania wynagrodzeń z rodziną trudno mi oceniać - nie wiem, jakie to zawody i gdzie są wykonywane.
Czyżby? A kto to pisał? "Ocena pracy dokonywana jest, w pierwszym rzędzie na podstawie jej efektów, a nie odczytów z kamer." Słowo kluczowe: " w pierwszym rzędzie" To Wy nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Pisałem wyraźnie o tym zwracaniu uwagi i rozdzieliłem wyraźnie od poniżania. Nie wiem ilu z Was pisze tu na forum, ale doradzam wymianę tych osób. Sprawa tych filmów w temacie monitoringu. Nie osmieszacie się. Nie macie pojęcia o czym piszecie. Moje kamery które mają już 4 lata z łatwością sobie z tym radzą. Każdy kto ma choć minimalne pojęcie w temacie doskonale wie jak można i ile razy powiększyć obraz o danej rozdzielczości. Moje kamery odczytują nalepkę z nr. rejestracyjnym na szybie z ok 15m. Nie piszcie mi o RODO, bo skoro ktoś z Was ogląda sobie w domu, to narusza właśnie RODO. Nikt z Was temu nie zaprzeczył. Problem w tym, że nie ma prawa robić tego w domu. Nie macie pojęcia o czym piszecie. Pozdrawiam.
Dodam jeszcze, że nie odpowiadacie na pytania. Kkepiecie wciąż te same formułki. Napiszę więc wprost. Jeśli kamerki są tam gdzie pracownicy spożywają posiłki, to naruszacie prawo. Koniec, kropka. Poczytajcie ( ze zrozumieniem) obowiązujące przepisy zamiast pisać o filmach szpiegowskich.
Przepraszam, ale jak już wspominałem to forum nie jest właściwym do omawiania kwestii systemów bezpieczeństwa Spółki, w tym jej monitoringu, dlatego ze swej strony kończę ten wątek. Przestrzegam jedynie ponownie przed upublicznianiem tego typu informacji. Proszę pamiętać, że takie wpisy w razie potrzeby przestają być anonimowe.
Przepraszam, że tak zapytam, Pan mi grozi? Nie ujawniam niczego, piszę o swoich kamerach, a to mi wolno. Nie wchodzę w szczegóły Państwa monitoringu. Podaję aktualne przepisy prawne, powszechnie dostępne. Proszę wykazać w merytoryczny sposób w którym miejscu coś zdradzam w temacie bezpieczeństwa? Panstwo kolejny raz piszą nie na temat. Ani jedno pytanie nie ma odp. Co do jednego się zgadzamy. Dyskusja nie ma sensu, choć z innych powodów. Myślę, że czytający to forum potrafią wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DFME „Damel” S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy DFME „Damel” S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DFME „Damel” S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy DFME „Damel” S.A.?
Kandydaci do pracy w DFME „Damel” S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
