Kiedys z nimi dzialalem i powiem, ze to spedycja z małolatami. Siedzą i klikaja tylko dla amerykanskich klientow. Olewajcie ich, ja bezposrednio przejalem klienta i nic mi nie zrobili, bo po prostu to leszczyki. Smiech na sali.
kaz, owszem, super stawka na start, tylko czy później rośnie...
Robinson szuka dyspozytorów przez agencje pracy Randstad. Placa 2500 brutto hahah, praca 12h dwa dni i dalej 2 dni przerwy, także w weekendy. Szkoda czasu na wysyłanie cv na oferty pracy zamieszczane przez pośredników. To (usunięte przez administratora) ktorego nikt nie chce.
Mnie zaproponowali przez pierwsze trzy miesiące 1600 zł netto. Potem 2000. Żadnych dodatkowych benefitów. Praca tak jak wyżej napisane po 12 godz. z weekendami. Jest to żenujące !! że śmią proponować 1600 zł kandydatowi z 5 latnim doświadczeniem, wyższym wykształceniem i językiem angielskim. Mój siostrzeniec jako wózkowy bez matury na dzień dobry dostał 1800 netto a potem 2500 - ludzie nie dajcie się tak poniżyć !!!
Witam. Rozumiem że jeśli przez Randstad to chodzi rekrutację do nowego centrum w Komornikach. Również byłem, i powiem szczerze że spotkanie z kierownictwem, czyli teoretycznie już II stopień rekrutacji było krótsze i "prostsze" niż I stopień w innych firmach, gdzie np. od razu rozwiązywałem jakieś studium przypadku, lub rozmowa - wspomnę tylko bardzo konkretna rozmowa - trwała dużo dłużej. Czy na waszym spotkaniu również był dyrektor ze Stanów? Powtarzał parę razy o tym że są notowani na giełdzie w Nowym Jorku, są ujęci w S&P 500, oraz o nagrodach które posiada firma np. Top 10 3PL Excellence Awards. Fajnie że są liderem usług outsourcingowych w transporcie, szkoda tylko że wiele z tego dla pracowników nie wynika, a to ludzie tworzą przedsiębiorstwo. Oczywiście mówię o naszym "podwórku" bo wątpię, aby specjaliści w USA mieli tak śmieszne stawki. Kiedy podałem kwotę - nie wchodząc w szczegóły - ponad 2000 netto, to miałem wrażenie że przyszły kierownik zespołu, który notabene również jest nowy w firmie wciągnął jakieś "lewe powietrze" i trochę zaniemówił. Od Pani z agencji dowiedziałem się że, zadają pytania typowo HR-owe, motywacja itp. Sam próbowałem zejść na kwestie techniczne transportu, wypytywałem o system. Widać że szukają świeżego narybku do "uformowania", szkoda tylko że za tak śmieszne pieniądze biorąc pod uwagę typ pracy. Z mojej inicjatywy rozmowa się przeciągnęła, przy czym w między czasie Pan Amerykanin sobie wyszedł - ok:). Biorąc pod uwagę, że w tym projekcie jeśli chodzi o zasoby to dają tylko ludzi, komputery i system to wynagrodzenie śmieszne w porównaniu do tego co na tym zyskają. W końcu centrum i cała infrastruktura należy do Tesco, również transport. Robinson jedynie ( i aż ) koordynuje. Nie mają nawet swoich naczep z brandem itp. tylko jadą na plecach przewoźników, którzy się na nich skarżą ( w sumie jak na każdą spedycję:)). Aktualnie oczekuję na odpowiedź z ich strony, ponieważ na rozmowie nie zaproponowano konkretnie stawki itp., ale powiem szczerze że jeśli proponowali wam 1600 netto, to śmiech - jeszcze przy tym Amerykaninie - bo ile to jest w dolarach, co to Trzeci Świat? Nikt nie każe iść do tej pracy. To zawsze jakaś alternatywa dla kogoś na start, duża amerykańska firma dobrze wygląda w CV, oczywiście mówimy tutaj o pracy na specjalistycznym stanowisku. Właśnie specjalistyczne stanowisko wymagające zalet twardych tj. wiedzy, oraz miękkich - odporności na stres, i bardzo dobrej organizacji pracy. Szanujmy się.
Chaotyczna czy nie- fakt jest faktem. Osoby, które zajmują się rekrutacją nie potrafią jej przeprowadzić w sposób rzetelny. Nie bez przyczyny szukacie do kadr osoby już pół roku ? I sądzę, że będziecie szukać dalej.... Pozdrawiam :)
Rozmowa na stanowisko we Wrocławiu. Najpierw rozmowa z agencją rekrutacyjną na której opowiedziano mi trochę czym bym się zajmował - przypominaniem się klientom o zaległych fakturach przy czym zaznaczono mi jasno, że to nie jest windykacja. Po paru dniach rozmowa z rekruterem firmy. Rozmowa bardzo przyjemna i profesjonalna na temat znajomości języka, mojego doświadczenia w podobnej branży sprzed ostatnich 2-3 lat. Po tygodniu zaproszenie na rozmowę na Teamsie z kierownikiem działu i dyrektorką finansów. Tutaj szybko wypłynęło, że to co wcześniej było mi przedstawiane jest inne od tego co wymaga kierowniczka i dyrektorka. Stanowisko niby na poziomie wejściowym, doświadczenie niewymagane (ale mile widziane) natomiast podczas rozmowy odniosłem wrażenie, że Panie z którymi rozmawiałem szukają kogoś kto jest po kierunkowym wykształceniu lub generalnie nie były zainteresowane tą rozmową (to widać na kamerce jak ktoś pisze na klawiaturze do drugiej osoby gdy ta parę sekund zaczyna się śmiać pod nosem). Dyrektorka wypytuje mnie o doświadczenie sprzed 9 lat (!), które nie jest w ogóle powiązane ze stanowiskiem na które aplikowałem i nawet na CV nie wymieniałem (z zasady nie rozpisuję wszystkiego co w życiu robiłem, bo CV miałoby z 3-4 strony, nie są to też krótkie okresy pracy u jednego pracodawcy, raczej 1-2+ lata). W rezultacie spędzamy 15-20 min na rozmowie w stylu "A to wtedy Pan robił X, a teraz całkiem coś innego. Nie wie Pan co chce robić w życiu?". Po takich bzdurnych przyczepkach straciłem ochotę na dalszą rozmowę, ale na koniec oczywiście "Ma Pan jakieś pytania?". Zadaję 2-3 pytania, na żadne nie udzielono mi konkretnej odpowiedzi, bardzo wymijająco. Odnosiłem wrażenie, że Paniom aż się pali by zakończyć rozmowę, więc też już nie przedłużałem. Byłem świadom, że decyzja raczej nie będzie pozytywna, ale też byłem przygotowany, że nawet jeżeli by była to nie miałem ochoty pracować pod takim kierownictwem.
"Jakie 3 cechy wniósłby Pan do zespołu?" Improwizowana scenka po angielsku odnośnie ściągnięcia płatności za fakturę.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Oj widzę że Pani rekruterka odpaliła...hehe :)
Pani rekrutujaca chamska i wredna. Całą rozmowę nie próbowała na mnie krzyczeć...tak chciała pani zająć miejsce managera!dlatego pani nie pracuje ? Dramat. Później dostałam maila jakoby nie spełniam ich oczekiwań bo nie umiem 7 języków masakra Bogu dzięki ze nie wszyscy rekrutujacy są tak bezczelni jak ta.kobieta
A stanowisko Supervisor ds. Transportu na jakie wynagrodzenie może liczyć?
Witam, NIE POLECAM!!! Atmosfera fatalna, groźby zwolnieniem, praca po 12 godzin (platne za 8) czasami caly czas bez przerwy i nocne telefony. MASAKRA!!! Poza tym ciągłe groźby i coraz wiecej obowiązków...uciekajcie od tej firmy.
Good Human useless. Count how many times you live your working place but do not even notice you work over time and do not pay for it. Promises and promises. Do not pay as agreed in job offer after probation period. Managers trying to motivate you by cakes;-). Trustworthless. Some of so called "managers" trying to show their boss they are hardly working and running their plan schedule. Truly, delegating the tasks for employees. The atmosphere in a team simply horrible. Each trying to show others he/she is the best worker with accent on a command spirit. Well, it's a good job for students but the managers like elder 28-30 y.o. with wide life experience. What was noticed by me especially how the employees kiss the managers ass to be honored as a good worker. At last, may be you will be the next victim at this company;) good luck!
Nie raz byłem świadkiem totalnego braku wyrozumiałości przełożonych względem pracownika. Masz robić i tyle. Nie robisz tyle ile wymagają to groźby zwolnieniem. Do tego dochodzi brak zgłoszeń wypadków przy pracy. Ta firma to jedna wielka ściema
Jeśli ktoś lubi brak szacunku to znakomicie odnajdzie się w tej firmie. Serdecznie polecam każdemu kto lubi być zastraszany i poniżany na każdym kroku. Gdy chcesz mieć cokolwiek z życia, zdrowia to omijaj tą firmę szerokim łukiem.
(usunięte przez administratora)
dobrze płatna?!ktoś ma poczucie humoru.jeżeli będziesz zadowolony ze 100zł BRUTTO podwyżki po roku pracy to gratuluję!no ale możesz jej wcale nie dostać bo "można Cię łatwo zastąpić".
Polecam najpierw popracowac a dopiero pozniej sie wypowiadac. Firma CH Robinson jest korporacja ale nie na takim poziomie "szczura" jak inne. Wpisy jakie czytam świadcza a lbo o braku zrozumienia czym jest korporacja albo o braku doświadczenia. Nie powiinismy zniechęcac sie jakimis, czyimis wpisami osób które byc może celowo je umieszczają. :) Ja tu pracuje ponad 5 lat i jestem bardzo zadowolona bo praca jest dobrze płatna, swietna atmosfera a ponadto stabilne zatrudnienie. Serdecznie pozdrawiam
Witam Nie zgadzam się z tobą. Pracowałam w tej firmie 6lat. Oprócz tej byłam jeszcze w 3 innych korporacjach. Tej nie polecam. Korporacja - typowy wyścig szczurów i tylko dołki szefowie kopią by się chronić. Nie doceniają pracowników. Kasa kiepska
Jeśli chodzi o oddział Gliwicki to szczerze powiedziawszy praca dobra żeby w CV fajnie wyglądało, że pracowało się w amerykańskiej firmie - nic poza tym. Praca dobra dla studenta na zdobycie jakiegokolwiek doświadczenia w branży, bo jeśli chodzi o kasę to słabo jak na tak dużą firmę oraz ogrom pracy jaki trzeba wykonać. Kierownictwo oddziału chyba zapomniało, że to praca jest dla człowieka a nie na odwrót. Dokładanie pracy przy cięciu etatów i mobbingowanie przez jednego z przełożonych hasłami że jest was za dużo powoduje kiepską atmosferę oraz konflikty między pracownikami. Kreatywne myślenie i jakakolwiek ambicja od razu jest tłamszona bo szeregowy pracownik jest od wykonywania poleceń a nie od myślenia. Rozwój zawodowy i osobisty zdecydowanie odpada. Awansować też nie ma za bardzo jak pomimo częstych obietnic. Ogólnie praca po 12h w systemie zmianowym również w weekendy. Użeranie się z kierowcami bez wsparcia ze strony przełożonych wyniszcza człowieka i sprawia że nie da się zbyt długo tam wytrzymać. Z plusów to pakiet socjalny w postaci opieki medycznej, multisporta czy premii które i tak są przydzielane wg niejasnych zasad, od widzi mi się osób je przydzielających.
Czy ktoś pracuje w IT? Mogę prosić kilka słów na temat pracy? Jacy są przełożeni? Czy są możliwości rozwoju i awansu?
ale spójrzmy prawdzie w oczy, wyścig szczurów to jest wszedzie tak naparwde, wiec dobrze, ze nie ejst to jakąś większą korporacją, bo było jeszcze gorzej coś tak czuje, więc zobaczcie, ż einni nie tylko mają czasem lepiej, ale również gorzej też się zdarza, dlatego warto naprawde pomyśleć zanim coś takiego się napisze.
poprosze o informacje o warunkach finansowych w warszawskim oddziale na stanowisku mlodzszy spedytoe
jeśli ktoś lubi siedzieć po pracy w pracy i spędzać czas z ludźmi z pracy za małe pieniądze to jest to praca idealna.Jedynym plusem jest możliwość porozmawiania po 'angielskiemu'-bowiem taki jest język pracy. Poza tym minusem jest ciężka atmosfera, nadgodziny,niekompetencja, stres, małe pieniądze a wymagania olbrzymie.Za taka pracę na rynku można znaleźć o wiele lepszą ofertę wystarczy poszukać. Nie ma żadnych szkoleń i podnoszenia kwalifikacji,jedynie awans na płaszczyźnie poziomym tzn, coraz więcej zadań za niskie wynagrodzenie. Są plusy i minusy tej pracy albo 'plusy bliższe lub dalsze minusy'.Daje ocenę mierną, miernota do kwadratu.
Jako byly pracownik nie polecam jej. Wyscig szczurow. Atmosfera kiepska. Szefowie ciagle cisna, chca wiecej,sa niezadowoleni. Pochwal brak. Nadgodziny i spory stres. Kasa do tego kiepska. Na prawde na rynku sa lepsze firmy. Poronujac ja do innych 3 korporacjach w ktorych pracowalem ta jest najgorsza. O pozostalych slowa zlego nie powiem. Jedyna zaleta to niezly socjal, ale ne warty caloksztaltu. DAJCIE ZYC!!!
hahah, śmieszą mnie wszystkie wpisy, widać że nikt nie pracował wczesniej w korporacji. Jak mozna oceniac firme po pozostawionych torbach i wiszacych kurtkach, jakiego biura szukasz dziewczyno, jak chcesz spiny to ich do banku. Pracuje w Robinsonie od ponad roku, wczesniej 7 lat wielkiej korporacji i powiem ze nie mam sie czego przyczepic, pieniadze nie sa mega duze ale na prace w ksiegowosci, czytaj mechaniczna w zyciu nie zaplacila bym sobie tyle :). Sytuacja na runku pracy wyglada bardzo kiepsko i z tego co słysze to zarabiaja duzo mniej od nas, do tego dobry socjal, zero spiny. Ja na razie nie zamienił bym tej pracy na inna. Może jest malo ambitna ale bez stresu i pieniadze jak juz mowilam nie są złe.
ALIK - 2013-06-26 14:49:38 Hej :) w skrócie :) Czy CH Robinson to porażka :) zgadzam się z opiniami powyżej. Zarobki żenujące. Chore zasady korporacji, zakaz wyrażania własnego zdania :) NIE POLECAM !!!! możesz napisać coś więcej? jakieś konkrety? i w jakim oddziale?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w C.H. Robinson Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy C.H. Robinson Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w C.H. Robinson Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 5 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy C.H. Robinson Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w C.H. Robinson Polska S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.