(usunięte przez administratora)
W kadrach już jest chyba komplet. Dwie osoby tam pracują.
A oni nie mają jeszcze jakieś wolne stanowiska?
edit :Miało być pracowici
Ja w tej firmie pracowałem dość długo i pracowało mi się calkim dobrze,nie idealnie ale bylo ok,generalnie przy odrobinie ambicji i zaangażowania można zawsze zmienić stanowisko na lepiej płatne ale faktycznie firma gorsze i lepsze okresy ,moim skromnym zdaniem prawowici i ambitni ludzi e powinni być zadowoleni z dekoru
A słyszeliście, że mają stawiać nowe maszyny do druku etykiet? Może będą przyjmować nowych pracowników?
(usunięte przez administratora)
Trochę rotacja jest ale dużo z nas pracuje tutaj wiele lat. Człowiek się przywiązuje do ludzi z którymi pracuje. Nie jest w tej firmie tak żle, jak niektórzy "opluwacze" tutaj wypisywali.
O właśnie,na jaka stawkę może liczyć np. pakowacz lub pomocnik maszynisty???oczywiście po okresie próbnym???
Zarząd zupełnie nie wie co się dzieje na produkcji,ponieważ pan sławek wszystko zamiata pod dywan a co środę na zarządzie wmawia ze wszystko pięknie gra
Oj kwiatku coś bajdurzysz bo jak my byśmy nic nie robili to ty też nie miał byś co robić. A to dobrze, że te swoje "pseudo cele" teraz realizujesz gdzie indziej. Niech ci tam płacą za to opier(papier)dalanie. zobaczymy jak długo......
Ależ pracowniczko!!!cale biuro księgowe i na produkcji zbija bąki to ja po prostu brałem z was przykład...wam tez zabierali pieniądze za nic nie robienie...
Powiem wam szczerze ze dekor jest fajną firma-miło wspominam pana z ctp,niektórych drukarzy z warszawy,przewijakow z malej hali i oczywiście farbiarzy (super równi goście),ale niestety zarząd obrzydził mi pracę w tej dziwnej firmie gdzie wszyscy pod względem obniżek pensji sa równi (a przecież produkcja zarabia na to całe pseudo biuro),mimo to będę fajnie wspominał te kilkanaście lat gdzie mogłem realizować swoje cele -jak zarobić i się nie narobić...pozdrowienia dla kuchni farbowej
No widzisz kwiecie paproci, ponieważ cały czas w tej porządnej firmie realizowałeś swoje cele: "jak zarobić i się narobić..." to obcięli ci premię. To chyba prawidłowo, że sprawiedliwość cię wreszcie dopadła. Ile czasu można tak było rolować porządną firmę? Powinni cię już dawno zwolnić! Pamiętaj, że każdy zarabia na siebie a ty nawet na swoją pensję nie zapracowałeś a twierdzisz, że pracowałeś na biuro. To jakieś śmieszne brednie, które świadczą tylko o twoim poziomie umysłu.
(usunięte przez administratora)
Ja też czekam. To ilu nas jest w tej kolejce do pracy?
A jest jakaś szansa na przyjęcie?
Nie ma żadnych przestojów. Wszystkie maszyny drukują i to ostro......
Dzięki ale mam swój zawód i nie narzekam tak jak Ty a Sławka pozdrowię od ciebie....
Z takim tokiem myślenia zrobiłbyś karierę w biurze lub nawet w zarządzie....powodzenia,pozdrów sławka...
(usunięte przez administratora)
Powiedz jakie słownictwo pasuje do tego co wyprawia zarząd dekoru???dla ciebie to normalne ze zarząd regularnie goli swoich pracowników na gruby hajs pozbawiając ich planów i marzeń...jednocześnie wmawiając ze za bramą dekoru jest jeszcze gorzej.dekor to taka nasza lokalna KOREA PÓŁNOCNA,reżim zarządu i właściciela nad biednymi duszami...
Oj biedna duszyczko, chyba udajesz, że nic nie rozumiesz. W dekorze wszystko miałeś na umowie o pracę i dostawałeś na listę. Premia jest rzeczą uznaniową, można ją dostać albo nie. Raz można dostać więcej a raz mniej. Sławek dawał nam wszystkim prawie zawsze w tej samej wysokości więc się wszyscy przyzwyczailiśmy, że to jest stały dodatek do pensji a to było błędne rozumowanie. Tam gdzie teraz pracujesz też nie masz żadnej gwarancji, że to " z ręki do ręki" zawsze dostaniesz w takiej samej wysokości. Tak naprawdę to masz pewne, że ci wypłaci to co masz w umowie o pracę a reszta to zobaczymy. Ten twój obecny właściciel to też niezły cwaniak. U nas szykują podwyżki więc pewnie przylecisz całować Sławka po rękach, aby cię przyjął z powrotem. Nie wiem tylko kto takiego rozrabiakę przyjmie a twoje miejsce i tak już zajęte.
Przecież żartuję,byłbym idiotą żeby wracać do firmy ktora notorycznie dyma biednych ludzi na kasę...
Masz rację,slowo ,,dymac" nie pasuje do polityki dekoru -lepiej pasuje ,,golić baranów"(i owieczki) także
Tylko ciekawe czy sławek przyjmie mnie z powrotem????czy będę musiał ucałować jego pierścień???i najważniejsze -czy mi się opłaci taki transfer???przyzwyczajony do solidnych wyplat za miskę ryżu pracować nie będę...
Widać, że lubisz jadać ryż. A teraz też jadasz? Jedną miskę czy półtorej? Ja dalej pracując w Dekorze mogę w miesiącu kupić trzy tysiące takich misek ryżu ale wolę coś innego w tej misce. A ty coś tutaj przeginasz, drogi kolego. Ale poczekam kiedy się zjawisz i poprosisz Sławka aby cię przyjął z powrotem.
(usunięte przez administratora)
Teraz widzę, że masz rację, nie ma to jak w Dekorze. Może do was wrócę bo u tej konkurencji to nie jest wcale tak różowo jak obiecywali.
Cuda się zdarzają a więc i pomyłki też. Ważne, że jest to firma w której chyba większości pracowników się dobrze pracuje.
(usunięte przez administratora)
Cosik ci się kolego chyba pomyliło z tymi oponami. A może w weekend za dużo było czegoś mocniejszego i opony mózgowe ciężko pracują?